Re: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2015 (cz. 6)
Marynarka, pomimo drugiej ciąży to dla mnie też nowość, bo przy córce albo nie miałam takich skurczy albo były na tyle słabe że ich nie dostrzegłam, bo twierdzę że ich nie było.
Niektóre nie...
rozwiń
Marynarka, pomimo drugiej ciąży to dla mnie też nowość, bo przy córce albo nie miałam takich skurczy albo były na tyle słabe że ich nie dostrzegłam, bo twierdzę że ich nie było.
Niektóre nie są bolesne, a niektóre potrafią mnie obudzić, ale szybko przechodzą. Dla mnie to bardziej takie dziwne uczucie, trochę tak jakbyś czuła że za chwilę będziesz miała skurcz łydki, ale nie jest on mocny, takie spięcie i mrowienie - ciężko to opisać.
zobacz wątek