Odpowiadasz na:

Re: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2015 (cz. 8)

Nie mają takiego obowiązku jak zapewnić tłumacza, to jednak poród i może zdarzyć się w nocy, więc kto przyjdzie, najwyżej jakiś lekarz na dyżurze lub pielęgniarka, ale nawet jedyny lekarz-polak,... rozwiń

Nie mają takiego obowiązku jak zapewnić tłumacza, to jednak poród i może zdarzyć się w nocy, więc kto przyjdzie, najwyżej jakiś lekarz na dyżurze lub pielęgniarka, ale nawet jedyny lekarz-polak, też ginekolog który tam pracował też odszedł bo przeprowadził się do Szwajcarii(tam to dopiero zarabia) poza tym czy kogoś to obchodzi ze nie znasz na tyle języka? Bo coś tam umiemy, ostatnio byliśmy z małym w szpitalu i jakoś wszystko przekazaliśmy, gorzej ich zrozumieć a dużo lubią gadać.

Anka 33 takie 3 - dniowe opóźnienie to uwierz nie jest czekanie, ja na pierwszego synka czekałam 12 dni po terminie, to jest dopiero uciążliwe ,tutaj nikt tak długo nie będzie czekać, po tygodniu wywoływanie, tylko nie wiem dlaczego po ich dacie z usg a nie z ostatniej miesiączki.

zobacz wątek
8 lat temu
~ania27

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry