Odpowiadasz na:

Re: Mamusie listopad - grudzień 2015 część 5 częściowo rozpakowane

Hej.
My jeszcze w szpitalu. Gabciu na antybiotyku ale jutro będą decydować czy wypuszczą nas w piątek czy w sobotę. Poród ekspresowy. Bolało jak nie wiem co... i tak jak ze starszą córką było... rozwiń

Hej.
My jeszcze w szpitalu. Gabciu na antybiotyku ale jutro będą decydować czy wypuszczą nas w piątek czy w sobotę. Poród ekspresowy. Bolało jak nie wiem co... i tak jak ze starszą córką było szybko i przyjnie tak teraz było hardcore'owo. W nocy z piątku na sobotę dostałam nieregularnych skurczy, w dzień były coraz mocniejsze i ok. 16 zauważyłam, że są już co 5-7 minut. Do tego brązowe plamienie. Pojechaliśmy na Kliniczną, o 17 po badaniu pani dr stwierdziła, że rozwarcie na 1.5 palca i jak na wieloródkę to nic, kazała wracać do domu i iść pod prysznic. Z takimi skurczami pojechaliśmy jeszcze zawieźć córcię do cioci i po drodze weszliśmy jeszcze do LeClerca po piżamę dla niej bo tatuś zapomniał zapakować. Skurcze co 3 minuty. Pod prysznic weszłam u brata i bratowej. Skurcze się nasiliły, myślałam, że umrę. Jak wróciliśmy ok. 21 to już mnie przyjęli. O 22 byłam na porodówce, podali mi antybiotyk i o 00.01 miałam przy sobie synka. Oczywiście antybiotyk był podany za późno i Mały się zaraził. Teraz kończymy antybiotyk dla niego, CRP spadło, jutro ostateczny wynik wymazu/posiewu krwi i do domu ;)
.

zobacz wątek
8 lat temu
Ewciuś

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry