Odpowiadasz na:

Re: Mamusie listopad - grudzień 2015 część 5 częściowo rozpakowane

Co do lewatywy to mi organizm sam przez cały dzień się oczyszczał jaj byłam na patologii. Ogólnie jak rodziłam to zupełnie nie czułam co się tam dzieje jeśli chodzi o fizjologie ;-) skupiłam się na... rozwiń

Co do lewatywy to mi organizm sam przez cały dzień się oczyszczał jaj byłam na patologii. Ogólnie jak rodziłam to zupełnie nie czułam co się tam dzieje jeśli chodzi o fizjologie ;-) skupiłam się na porodzie jak na zadaniu do wykonania im szybciej tym.lepiej. Jako że córka była spora 4160 to tym bardziej mnie to mobilizowało ;-) wiem pamiętam że byłam cewnikowana jedynie, nacięcia nie czułam. Trochę szycie.

Co do pępka to za bardzo nie ma co z nim robić. Niech się goi sam. W domu po kąpieli jedynie dokładnie osuszac. Niczym nie psikałam i pięknie się zagoił.

Ja też miałam ostatnio wahania ale to jakieś tydzień dwa temu. Teraz jak wiem że nic się póki co nie dzieje to wyluzowałam. Robię prawie nic ;-) staram się odpoczywac póki mogę bo później do ogarnięcia będzie dwójka dzieci. Ale z chęcią chodzę na spacery no i żyje świętami. :-) zrobione juz pierogi i krokiety. Powoli sprzątam :-) do terminu jakieś 12 dni. Jakoś chyba dociera do mnie że chyba znowu przenoszę ale kto wie ;-)

zobacz wątek
8 lat temu
Rahhel

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry