Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2014 *29*
Luna ja mam identycznie: jak mąż ma coś zrobić przy dzieciach to trzeba wszystko podać, wytłumaczyć gdzie leży, a jak ja o coś proszę to tylko słyszę "nie widzisz, że teraz jestem zajęty?". A...
rozwiń
Luna ja mam identycznie: jak mąż ma coś zrobić przy dzieciach to trzeba wszystko podać, wytłumaczyć gdzie leży, a jak ja o coś proszę to tylko słyszę "nie widzisz, że teraz jestem zajęty?". A najbardziej rozbraja mnie jak mąż zabierał starszaka na spacer, to mówił do mnie: "weź przygotuj Igora do wyjścia, bo ja się muszę ubrać". To co, dla niego to za dużo ogarnąć siebie i dziecko? Jakiś ograniczony jest czy co? Ja to muszę pamiętać o wszystkim, a on najlepiej trzasnąć za sobą drzwiami a niech mamuśka się martwi, czy dzieci wszystko mają
zobacz wątek