Re: Mamusie majowo - czerwcowe 2015 (11)
Dzięki dziewczyny, wczoraj porozmawialam z mężem, cieszę się, że mnie wspiera. Wygonil do łóżka o 21, potem przebudzil o 24, ale na samo karmienie, resztę on zrobił. W nocy mała obudziła się o 3 i...
rozwiń
Dzięki dziewczyny, wczoraj porozmawialam z mężem, cieszę się, że mnie wspiera. Wygonil do łóżka o 21, potem przebudzil o 24, ale na samo karmienie, resztę on zrobił. W nocy mała obudziła się o 3 i do 5 nie mogła zasnąć, nie płakała, ale słyszałam, że jej w brzuszku pracuje i w końcu po wymianie pełnej pieluszki zasnela.
Nie mam na szczęście już takich problemów z jej wybudzaniem.
Irytują mnie tylko pytania całej rodziny dlaczego płacze i telefony jak się czuje - mąż dzisiaj zasugrowal, żeby poczytali o baby blues i przestali mnie zasypywac pytaniami...
No i niekończące się rady i pytania - że przeciez muszę mała kąpać najlepiej codziennie, że dlaczego ją tak mocno zawijam i rączkami nie może nawet ruszać... Ehhhh.
Dwupak - wspaniałe, że pokarm wrócił, czyli to tylko chwilowe było.
Uważajcie zatem na siebie, żeby maluch się nie pochorowal.
Nuska - dziękuję za wsparcie!!!
U mnie mąż załatwił już wczoraj urzędowe sprawy, jak zobaczyłam akt urodzenia małej to się rozplakalam... :)
zobacz wątek