Odpowiadasz na:

Re: Mamusie majowo - czerwcowe 2015 (11)

Dwupak, też miałam zapalenie piersi. Szybko się z tego wykaraskałam, ale przez całą dobę nie nadawałam się do życia. Mąż mnie całkowicie wyręczył we wszystkim, przynosił tylko małego na karmienie.... rozwiń

Dwupak, też miałam zapalenie piersi. Szybko się z tego wykaraskałam, ale przez całą dobę nie nadawałam się do życia. Mąż mnie całkowicie wyręczył we wszystkim, przynosił tylko małego na karmienie. W nocy spałam w innym pokoju przy zamkniętych drzwiach i z korkami w uszach. W dzień leżałam pod grubym kocem z dreszczami. Dopóki miałam dreszcze jadłam paracetamol (przeciwgorączkowy), jak dreszcze ustały to ibuprom (przeciwzapalny). Do tego rutinoscorbin, tran, masaż piersi, dużo picia i laktator. Ogarnęłam się jako tako w 2 dni, potem przez kilka dni brałam jeszcze ibuprom 2x dziennie, dopóki pierś nie przestała całkowicie boleć.
Postaraj się wkręcić kogoś w opiekę nad dzieckiem i odpocząć.

Co do gazów, to mój ma od samego początku cuchnące siarą kupy, aż strach zapałkę zapalić ;)

zobacz wątek
8 lat temu
~Hela

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry