Odpowiadasz na:

Re: mamusie majowo-czerwcowe 2015 (4)

ja miałam poród SN i nacięcie krocza, i tak naprawdę teraz z perspektywy patrząc, to bardziej niż sam poród bolała mnie rana po zszyciu, połóg u mnie był długi i uciążliwy, rzeczywiście w... rozwiń

ja miałam poród SN i nacięcie krocza, i tak naprawdę teraz z perspektywy patrząc, to bardziej niż sam poród bolała mnie rana po zszyciu, połóg u mnie był długi i uciążliwy, rzeczywiście w pierwszych dniach nie mogłąm siedzieć. Pamiętam jak mąż odebrał nas ze szpitala (a do domu mielismy do przejechania ok 30km) to płakałam przy każdej większej dziurze w którą wpadliśmy, nie mogłam usiedzieć, praktycznie siedziałam na rękach lub trochę kucałam, żeby tylko złagodzić ból. Często też po zagojeniu już nacięcia czułam jak mnie "ciągnie" w tym miejscu i to długo długo po porodzie., Teraz już nie, ale jeszcze rok po porodzie mnie ciągnęło.
Ale tak jak mówicie, to kwestia indywidualna, mam koleżankę, która 2 tygodnie po porodzie naturalnym jeździła na rowerze i nic ją nie bolało.

zobacz wątek
9 lat temu
Dwupak

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry