Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2015 (4)
hej dziewczyny,
my wczoraj wkoncu wylądowaliśmy w szpitalu wojewódzkim- 5 godzin w przeróżnych kolejkach, o 3.30 byłam w domu. Mały dostał kroplówkę, bo był odwodniony i wypuścili nas do...
rozwiń
hej dziewczyny,
my wczoraj wkoncu wylądowaliśmy w szpitalu wojewódzkim- 5 godzin w przeróżnych kolejkach, o 3.30 byłam w domu. Mały dostał kroplówkę, bo był odwodniony i wypuścili nas do domu. ale ile tam dzieci.. wszystkie z jelitówką, płaczące, żygające jedno przez drugie na korytarzu :(
a lekarze.. lajtowo, powoli, bez pośpiechu jakiegokolwiek robili swoje.. ehh
dzisiaj póki co biegunki nie ma i też nie wymiotuje na razie, więc oby to już przechodziło :)
pozdrawiam
zobacz wątek