Odpowiadasz na:

Re: Mamusie majowo - czerwcowe 2016 (9)

Mój po wszystkim mi powiedział, że był pozytywnie zdziwiony. Rogala ze mnie dusza, a tu... Wyjątkowo robiłam co mi kazała położna. Choć, śmiesznie było... Pepowine trzyma położna i się pyta- gdzie... rozwiń

Mój po wszystkim mi powiedział, że był pozytywnie zdziwiony. Rogala ze mnie dusza, a tu... Wyjątkowo robiłam co mi kazała położna. Choć, śmiesznie było... Pepowine trzyma położna i się pyta- gdzie jest ojciec dziecka? Będzie przecinal??!
No, mój stary żołnierz, nie wytrzymał presji. Mdlal w tym czasie na korytarzu, ale chyba pytanie o ojca go trochę postawiło na nogi i się pojawił ;-)
Dlatego podczas porodów rodzinnych tak jest wesoło, bo trzeba się skupić na dziecku. Porodzie... I jeszcze chłopa pilnować ;-)
Moja znajoma jak rodziła z mezem- szybciej wyszła ze szpitala z dzieckiem niż on. Podczas porodu zemdlal, rozbił sobie głowę - szwy, wstrząs mózgu. Leżał kilka dni dłużej niż ona z dzieckiem.

zobacz wątek
7 lat temu
~AMO

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry