Re: Mamusie marcowo - kwietniowe 2016 cz.9
Eh, no to ja jednak chętnie poczekam z tym rodzeniem jeszcze kilka dni. Ale mocno trzymam kciuki za was dziewczynki, przecierajcie szlaki ;) U nas niestety bez zmian, kolejna ciężka nocka, poprawy...
rozwiń
Eh, no to ja jednak chętnie poczekam z tym rodzeniem jeszcze kilka dni. Ale mocno trzymam kciuki za was dziewczynki, przecierajcie szlaki ;) U nas niestety bez zmian, kolejna ciężka nocka, poprawy nie widać. Póki co choruje tylko syn. Na szczęście, bo byłaby ostra walka o kibelek ;)
Powodzenia dziewczyny!
zobacz wątek