Widok
Mamusie sierpniowo-wrześniowe 2012 26*
Rozpakowane:
20.06. gianella - termin na 02.08. - Rozalka, 2,03 kg, 44 cm / Kliniczna / CC
2-paki:
Sierpień:
Eliska - 03.08. - dziewczynka Gaja -Zuzanna / Zaspa
Sylwia- 04.08.- chłopak! :) / Kliniczna (?)
Sanszajn - 04.08. - chłopczyk / Redłowo
mariols - 05.08. - dziewczynka Wiktoria :*/ Kliniczna
Mamafipcia (Pati 25) - 06.08. - dziewczynka:)
karing - 07.08.
agag_agag - 09.08 - chłopczyk Szymek /Zaspa
ania84 - 12.08. - dziewczynka Liwia / Kliniczna
kasiowa87 - 12.08. chłopiec Antoś / Kliniczna
Ania32 - 13.08. synek Filip / Kliniczna
asela - 15.08. - dziewczynka Gaja Daniela / Redłowo
Kasita - 17.08. - Synek Tymek / Kliniczna
Ola81 - 17.08. - dziewczynka :) / Wejherowo
GosiaS - 18.08.
Zetka- 18.08 synek, Wojtuś :)/ Zaspa
Paula - 19.08. chłopczyk Antoś :)
AgusiaB - 20.08. - synek Wojtuś :) / Kliniczna
Bimka - 21.08. - chłopczyk Adaś ;) / Redłowo
aga81gd - 23.08
Martek - 25.08 - chłopczyk
łucja81-26.08- synek:)- Maciej / Wejherowo
Mammamia - 28.08 - synek Maciuś / Redłowo
Olcia_ - 29.08
kaska2308 - 30.08 - dziewczynka / Kliniczna
asiaM - 30.08. - chłopczyk
Wrzesień:
ania85 - 01.09. dziewczynka
Galuszka-03.09.córcia Nina albo Maja/Wejherowo lub Redłowo
nanik - 03.09.- dziewczynka Wiktoria
Asiunia81 - 05.09. - chłopczyk
pierwsze_baby - 05.09.
Kocur86 - 06.09.
nat - 06.09. - chłopczyk / Redłowo
Fretka - 15.09. chłopczyk
agusp - 15.09. dziewczynka / Swissmed
LADY_D - 16.09. synka¤ Jasia:)
miskab - 17.09 - synek Jasiek / Wejherowo
Roli - 17.09. - synek / Kliniczna
Alana - 18.09. - córeczka Laura / Redłowo
gomarried - 18.09.
Fiolka - 20.09.
aguseek - 20.09.- dziewczynka :) Amelia / Kliniczna
malutka22 - 22.09. - synek Fabian / Redłowo
okruszek_ - 22.09 - synuś Marcin / Kliniczna
ivi83 - 09.09. - synek Olaf / Borys, może Zaspa
krasnal699 - 24.09.synalek Konrad :)/Klinczna ale to wszystko na razie raczej:)
Iskierka28 - 29.09 - córeńka / Wojewódzki/Zaspa
link do starego
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-sierpniowo-wrzesniowe-2012-25-t392316,1,160.html
20.06. gianella - termin na 02.08. - Rozalka, 2,03 kg, 44 cm / Kliniczna / CC
2-paki:
Sierpień:
Eliska - 03.08. - dziewczynka Gaja -Zuzanna / Zaspa
Sylwia- 04.08.- chłopak! :) / Kliniczna (?)
Sanszajn - 04.08. - chłopczyk / Redłowo
mariols - 05.08. - dziewczynka Wiktoria :*/ Kliniczna
Mamafipcia (Pati 25) - 06.08. - dziewczynka:)
karing - 07.08.
agag_agag - 09.08 - chłopczyk Szymek /Zaspa
ania84 - 12.08. - dziewczynka Liwia / Kliniczna
kasiowa87 - 12.08. chłopiec Antoś / Kliniczna
Ania32 - 13.08. synek Filip / Kliniczna
asela - 15.08. - dziewczynka Gaja Daniela / Redłowo
Kasita - 17.08. - Synek Tymek / Kliniczna
Ola81 - 17.08. - dziewczynka :) / Wejherowo
GosiaS - 18.08.
Zetka- 18.08 synek, Wojtuś :)/ Zaspa
Paula - 19.08. chłopczyk Antoś :)
AgusiaB - 20.08. - synek Wojtuś :) / Kliniczna
Bimka - 21.08. - chłopczyk Adaś ;) / Redłowo
aga81gd - 23.08
Martek - 25.08 - chłopczyk
łucja81-26.08- synek:)- Maciej / Wejherowo
Mammamia - 28.08 - synek Maciuś / Redłowo
Olcia_ - 29.08
kaska2308 - 30.08 - dziewczynka / Kliniczna
asiaM - 30.08. - chłopczyk
Wrzesień:
ania85 - 01.09. dziewczynka
Galuszka-03.09.córcia Nina albo Maja/Wejherowo lub Redłowo
nanik - 03.09.- dziewczynka Wiktoria
Asiunia81 - 05.09. - chłopczyk
pierwsze_baby - 05.09.
Kocur86 - 06.09.
nat - 06.09. - chłopczyk / Redłowo
Fretka - 15.09. chłopczyk
agusp - 15.09. dziewczynka / Swissmed
LADY_D - 16.09. synka¤ Jasia:)
miskab - 17.09 - synek Jasiek / Wejherowo
Roli - 17.09. - synek / Kliniczna
Alana - 18.09. - córeczka Laura / Redłowo
gomarried - 18.09.
Fiolka - 20.09.
aguseek - 20.09.- dziewczynka :) Amelia / Kliniczna
malutka22 - 22.09. - synek Fabian / Redłowo
okruszek_ - 22.09 - synuś Marcin / Kliniczna
ivi83 - 09.09. - synek Olaf / Borys, może Zaspa
krasnal699 - 24.09.synalek Konrad :)/Klinczna ale to wszystko na razie raczej:)
Iskierka28 - 29.09 - córeńka / Wojewódzki/Zaspa
link do starego
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-sierpniowo-wrzesniowe-2012-25-t392316,1,160.html
W nowym wątku chcę ogłosić że wróciłam ze szpitala z dzieckiem moim :)))) Jestem baaardzo szczęśliwa :) Dziękuję wszystkim wam za wsparcie :) Co prawda leczenie nadal trwa ale już w domu :) Oby nigdy więcej szpital w tym temacie....
Iskierko gratulacje mieszkania :)
Postaram się chociaż trochę nadrobić co pisałyście :)
Iskierko gratulacje mieszkania :)
Postaram się chociaż trochę nadrobić co pisałyście :)
Właśnie wróciłam z usg i szukam siatek centylowych... znalazłam dopiero kilka wątków temu...
Mały ma już 3271 a dopiero za 2 dni wskoczy 36 tydzień :/
Poza tym wszystko si..
Poczekam jeszcze do weekendu i zacznę przeganianie :) Koniec oszczędzania się! Już mi ciężko trochę tak naprawdę. Zwłaszcza ze względu na nogi.. No jakby nie było, to już waga noworodkowa, a jeszcze 4 tygodnie zostały...
Mały ma już 3271 a dopiero za 2 dni wskoczy 36 tydzień :/
Poza tym wszystko si..
Poczekam jeszcze do weekendu i zacznę przeganianie :) Koniec oszczędzania się! Już mi ciężko trochę tak naprawdę. Zwłaszcza ze względu na nogi.. No jakby nie było, to już waga noworodkowa, a jeszcze 4 tygodnie zostały...
i ja się witam,
a właściwie żegnam bo zmykam lulu ;)
informuję że leżymy w szpitalu i prosimy o kciuki,bo okazuje się że to jednak czopek nam wyskoczył :/ fakt faktem że jak leżę to właściwie nie czuję tych skurczy więc jakbym tylko mogła leżeć w domu to pewnie bym urodziła w miarę o czasie, a że w domu leżeć nie mogę to nie wiem jak to będzie, więc pierwszy raz sie ciesze ze jestem w szpitalu i ze moge z czystym sumieniem lezec. szkoda mi tylko męża ze wszystko na jego glowie ale poradzi se chlopak. no i teskno mi do mojej malej d*pki ktora sie we mnie wtula jak kładę ją spać :/
cieszę sie ze wszyscy w naszym wątku cali i zdrowi i o rok starsi i w ogole ;) a tym, co dzis bylo słabo i źle ślę na pocieszenie to:
http://forum.trojmiasto.pl/Przeterminowana-galaretka-Czy-moge-jej-uzycProsze-o-rade-t246893,1,16.html
przepraszam, wiem że jestem wredna, ale mnie takie wątki po prostu śmieszą... choć wiem że nie ma głupich pytań-są tylko głupie odpowiedzi... heh....
dobranoc
a właściwie żegnam bo zmykam lulu ;)
informuję że leżymy w szpitalu i prosimy o kciuki,bo okazuje się że to jednak czopek nam wyskoczył :/ fakt faktem że jak leżę to właściwie nie czuję tych skurczy więc jakbym tylko mogła leżeć w domu to pewnie bym urodziła w miarę o czasie, a że w domu leżeć nie mogę to nie wiem jak to będzie, więc pierwszy raz sie ciesze ze jestem w szpitalu i ze moge z czystym sumieniem lezec. szkoda mi tylko męża ze wszystko na jego glowie ale poradzi se chlopak. no i teskno mi do mojej malej d*pki ktora sie we mnie wtula jak kładę ją spać :/
cieszę sie ze wszyscy w naszym wątku cali i zdrowi i o rok starsi i w ogole ;) a tym, co dzis bylo słabo i źle ślę na pocieszenie to:
http://forum.trojmiasto.pl/Przeterminowana-galaretka-Czy-moge-jej-uzycProsze-o-rade-t246893,1,16.html
przepraszam, wiem że jestem wredna, ale mnie takie wątki po prostu śmieszą... choć wiem że nie ma głupich pytań-są tylko głupie odpowiedzi... heh....
dobranoc
Witam się w tak piękny wtorkowy poranek :P oraz w nowym wątku :)
Okruszek prosze nam się nie wygupiać nogi zaciskać i odpoczywać.
WOW Agag toje maleństwo wcale nie jest takie małe jak czytałam sobie wątek naszych poprzedniczek to one takie dzidzie rodzą
Agussek super że już w domku zawsze to lepiej dla ciebie i dla dziecka mniejszy stres
Okruszek prosze nam się nie wygupiać nogi zaciskać i odpoczywać.
WOW Agag toje maleństwo wcale nie jest takie małe jak czytałam sobie wątek naszych poprzedniczek to one takie dzidzie rodzą
Agussek super że już w domku zawsze to lepiej dla ciebie i dla dziecka mniejszy stres
Cześć Kochane :))
Agag, ale Twóje Dziecię to klopsik :D super, moja to kruszyneczka przy Twoim :)
Kurczę III trymestr się zaczął i zaczynam troszkę panikować :D
Agussek super, że już w domku jesteście, zdrówka życzymy!!
Okruszku co Ty za numery wywijasz? Przed Eliską i Sylwią chcesz się wcisnąć? NIE MA! Leż i odpoczywaj z zaciśniętą wag**ną ;D
Dzisiaj mam zamiar jechać do Energi zmienić umowę na siebie, załatwić foty do dokumentów... no zobaczymy co z tymi zamiarami moimi wyjdzie :)
Agag, ale Twóje Dziecię to klopsik :D super, moja to kruszyneczka przy Twoim :)
Kurczę III trymestr się zaczął i zaczynam troszkę panikować :D
Agussek super, że już w domku jesteście, zdrówka życzymy!!
Okruszku co Ty za numery wywijasz? Przed Eliską i Sylwią chcesz się wcisnąć? NIE MA! Leż i odpoczywaj z zaciśniętą wag**ną ;D
Dzisiaj mam zamiar jechać do Energi zmienić umowę na siebie, załatwić foty do dokumentów... no zobaczymy co z tymi zamiarami moimi wyjdzie :)
hej ho, nie no ja nie zamierzam się wykluwać ;)
wiesz...jak to lekarze-każdy co innego, a ja słucham tylko tych co mówią dobrze ;) myślę że do rozwiązania na pewno nie, raczej do piątku tego tygodnia ;) tylko na pewno do domu muszę skombinować opiekę dla Madzika i już !
ps wreszcie mam czym oddychać-czyżby puścili powietrze na dworze? :)
wiesz...jak to lekarze-każdy co innego, a ja słucham tylko tych co mówią dobrze ;) myślę że do rozwiązania na pewno nie, raczej do piątku tego tygodnia ;) tylko na pewno do domu muszę skombinować opiekę dla Madzika i już !
ps wreszcie mam czym oddychać-czyżby puścili powietrze na dworze? :)
witam
no ja sie nie wyspałam przez ta burzę:( ale okna nie zamknęłam bo mi za duszno:) ciągle mi duszno, czy ciepło, czy upał czy zimno na dworze buu
no i kurna zimno a ja sie w nic cieplejszego nie meszcze
okruszku trzymam kciuki! no i nie ma wpychania w kolejkę, tak jak pisałam wczoraj rozpakowujemy sie po kolei wg listy hehe
no i ten wątek z galaretką mnie też rozwalił
wczoraj w sr było o karmieniu piersią i na puszczonym filmiku babka miała tak obwisłe cycki że szok, aż mi sie karmienia naturalnego odechciało:) a miny tatusiów bezcenne:)
no ja sie nie wyspałam przez ta burzę:( ale okna nie zamknęłam bo mi za duszno:) ciągle mi duszno, czy ciepło, czy upał czy zimno na dworze buu
no i kurna zimno a ja sie w nic cieplejszego nie meszcze
okruszku trzymam kciuki! no i nie ma wpychania w kolejkę, tak jak pisałam wczoraj rozpakowujemy sie po kolei wg listy hehe
no i ten wątek z galaretką mnie też rozwalił
wczoraj w sr było o karmieniu piersią i na puszczonym filmiku babka miała tak obwisłe cycki że szok, aż mi sie karmienia naturalnego odechciało:) a miny tatusiów bezcenne:)
kwestia przeterminowanej galaretki jest boska ;P
okruszku a w którym szpitalu cie uziemili i jak cie tam traktują ?
i wogóle prosze sie nie wygłupiać bo jeszce przyjdzie ci do głowy sie rozpakować a to bedzie nie dopuszczalne tak przed koleżankami :D
a tak na poważnie to sie nieżle wystraszyłam ......
iskierka dołączam sie do panikujących w 3 trymestrze :)
okruszku a w którym szpitalu cie uziemili i jak cie tam traktują ?
i wogóle prosze sie nie wygłupiać bo jeszce przyjdzie ci do głowy sie rozpakować a to bedzie nie dopuszczalne tak przed koleżankami :D
a tak na poważnie to sie nieżle wystraszyłam ......
iskierka dołączam sie do panikujących w 3 trymestrze :)
Nanik bez stresu :) Aktualnie jestem w trakcie załatwiania cholernego UPC , grr!! nienawidzę ich! Ale urok mieszkania w domku to tylko ta z****na firma :( Pojadę popołudniu!
Ja jestem jak najbardziej za spotkaniem na jakieś lody :D haha
Mi tam upał nie przeszkadza. Dzisiaj dla mnie za zimno już jest, wczoraj mi już chłodno było, a dzisiaj bez słoneczka to już w ogóle kosta :(
Jestem jakaś taka sflaczała przez tę burzę ;/ Nie mogłam spać :( a teraz siedzę nieprzytomna.
Co do skurczy łydek to dzisiaj cholerstwo chciało mnie złapać, ale się jemu nie udało :D muszę pamiętać o braniu magnezu.
Ja jestem jak najbardziej za spotkaniem na jakieś lody :D haha
Mi tam upał nie przeszkadza. Dzisiaj dla mnie za zimno już jest, wczoraj mi już chłodno było, a dzisiaj bez słoneczka to już w ogóle kosta :(
Jestem jakaś taka sflaczała przez tę burzę ;/ Nie mogłam spać :( a teraz siedzę nieprzytomna.
Co do skurczy łydek to dzisiaj cholerstwo chciało mnie złapać, ale się jemu nie udało :D muszę pamiętać o braniu magnezu.
Okruszku trzymaj się. W jakim szpitalu jesteś?
A dzisiejsza pogoda jest wymarzona do leżenia. I like it :D
Muszę się pochwalić. Moje dziecię (starsze) wczoraj było pierwszy dzień w nowym wakacyjnym przedszkolu bo jego przedszkole przez 2 m-ce jest zamknięte i musiałam kombinować z zastępczymi. No i był super dzielny. Bałam się że będzie płakał albo chociaż powie że nie chce tam iść a on nic! Chyba dziecko mi poprostu wydoroślało :D
A dzisiejsza pogoda jest wymarzona do leżenia. I like it :D
Muszę się pochwalić. Moje dziecię (starsze) wczoraj było pierwszy dzień w nowym wakacyjnym przedszkolu bo jego przedszkole przez 2 m-ce jest zamknięte i musiałam kombinować z zastępczymi. No i był super dzielny. Bałam się że będzie płakał albo chociaż powie że nie chce tam iść a on nic! Chyba dziecko mi poprostu wydoroślało :D
Hej!
Asela - dziękuję :) A humorkami się nie przejmuj. Ja mam to samo, wkurza mnei mąż, teściowa i reszta
Iskierka - dziękuję również :)
Ja chodze teraz do Branickiego, całkiem sympatczny tylko usg ma kiepskie w gabinecie. Ale widać to co najważniejsze :)
Łucja - ja mialam nieregularne cykle a urodziłam 2 dni po terminie :) Więc nie było źle :)
Krasnal - dziękuję za życzenia :) I Tobie szanszajn też :)
Hehe urzadzanie mieszkania to czarna dziura :) Ciągle jest coś do dokończenia :)
Sylwia - dzięki :) Hihi no wlaśnie, nie pchaj się do porodu za szybko :P
Malutka, AgusiaB, mariols - dziękuję :)
Okruszku - Ty tam grzecznie leż w szpitalu i zaciskaj nogi!! Jejku, jak się nasz watek ruszy z rozpakowywaniem to nei nadążymy! Trzymam kciuki, żebyś tam sobie odpoczęła i wytrwała jeszcze trochę!
Co to ja jeszcze chciałam

Asela - dziękuję :) A humorkami się nie przejmuj. Ja mam to samo, wkurza mnei mąż, teściowa i reszta
Iskierka - dziękuję również :)
Ja chodze teraz do Branickiego, całkiem sympatczny tylko usg ma kiepskie w gabinecie. Ale widać to co najważniejsze :)
Łucja - ja mialam nieregularne cykle a urodziłam 2 dni po terminie :) Więc nie było źle :)
Krasnal - dziękuję za życzenia :) I Tobie szanszajn też :)
Hehe urzadzanie mieszkania to czarna dziura :) Ciągle jest coś do dokończenia :)
Sylwia - dzięki :) Hihi no wlaśnie, nie pchaj się do porodu za szybko :P
Malutka, AgusiaB, mariols - dziękuję :)
Okruszku - Ty tam grzecznie leż w szpitalu i zaciskaj nogi!! Jejku, jak się nasz watek ruszy z rozpakowywaniem to nei nadążymy! Trzymam kciuki, żebyś tam sobie odpoczęła i wytrwała jeszcze trochę!
Co to ja jeszcze chciałam


hejka
kurcze okruszek, widzę, że u Ciebie to nie żadne przelewki - trzymaj się w dwupaku i leż - mam nadzieję, że uda Wam się jakoś ogarnąć domową logistykę mimo tego.
Mi szkoda, że jest taka pogoda. Szkoda ze względu na dzieci - one w końcu czekają na to lato, na bieganie w krótkich gaciach. Lato i wakacje raz do roku są ;> W dodatku w tym roku krótsze o tydzień więc ja proszę o lato - ciepłe, nie upalne. A my, lokomotywy musimy dać radę :P
Z urządzaniem mieszkania to bywa ciekawie heh. My wlasnie po 9 latach zaczynamy powoli mieć tak jak chcieliśmy na początku (tzn. jak ja chciałam bo męzowi wystarczy stół i laptop). Ten remont z zeszłego tygodnia dużo zmienił. Wreszcie mam prawdziwe wewnętrzne drzwi i właśnie jedzie do nas żyrandol haha bo od tych 9 lat wisiał tzw. przejściowy, z mojego starego mieszkania. Trochę więc sobie poczekał ;) Ale zawsze jest coś innego do kupienia, nie ma kasy na "d*perele" i tak się to wszystko wydłuża. Na tę chwilę jeszcze tylko meble nowe by się przydały do dużego pokoju i stolik do kawy. Ale że chcemy taki "nie do dzieci" to pewnie poczekamy z jego zakupem kolejne kilka lat.
No ale na wszystko przyjdzie pora :>
kurcze okruszek, widzę, że u Ciebie to nie żadne przelewki - trzymaj się w dwupaku i leż - mam nadzieję, że uda Wam się jakoś ogarnąć domową logistykę mimo tego.
Mi szkoda, że jest taka pogoda. Szkoda ze względu na dzieci - one w końcu czekają na to lato, na bieganie w krótkich gaciach. Lato i wakacje raz do roku są ;> W dodatku w tym roku krótsze o tydzień więc ja proszę o lato - ciepłe, nie upalne. A my, lokomotywy musimy dać radę :P
Z urządzaniem mieszkania to bywa ciekawie heh. My wlasnie po 9 latach zaczynamy powoli mieć tak jak chcieliśmy na początku (tzn. jak ja chciałam bo męzowi wystarczy stół i laptop). Ten remont z zeszłego tygodnia dużo zmienił. Wreszcie mam prawdziwe wewnętrzne drzwi i właśnie jedzie do nas żyrandol haha bo od tych 9 lat wisiał tzw. przejściowy, z mojego starego mieszkania. Trochę więc sobie poczekał ;) Ale zawsze jest coś innego do kupienia, nie ma kasy na "d*perele" i tak się to wszystko wydłuża. Na tę chwilę jeszcze tylko meble nowe by się przydały do dużego pokoju i stolik do kawy. Ale że chcemy taki "nie do dzieci" to pewnie poczekamy z jego zakupem kolejne kilka lat.
No ale na wszystko przyjdzie pora :>
Kurde, wczoraj skończyłam brać antybiotyk na zatoki a dzis wstałam z oprychą na ustach, grrr... nie miałam tego paskudztwa od podstawówki, ale swędzi...
Wczoraj miałam paskudne skurcze, ale przepowiadające raczej bo nie bolesne.
Moja Zośka wczoraj skończyła 3 lata, jak ten czas leci... dopiero co przywieźliśmy ją ze szpitala, a teraz taka z niej pannica, ehhh...
Wczoraj miałam paskudne skurcze, ale przepowiadające raczej bo nie bolesne.
Moja Zośka wczoraj skończyła 3 lata, jak ten czas leci... dopiero co przywieźliśmy ją ze szpitala, a teraz taka z niej pannica, ehhh...
Eliska nie chcę Cię niepokoić bo jeśli twoja ciaża jest prawidłowa to pewnie Branicki da radę.
Ja mam złe doswiadczenia po kontaktach z nim.
On prowadził moja drugą ciażę i np. moje krwawienia kwitowal tym że mam duze zmiany onkologiczne w rejonie szyjki, które krwawią bo jest tak zaawansowany stan !!! Nie zauwazył odklejającego sie łożyska. Żadnych zmian onkologicznych oczywiście nie miałam, a później inni lekarze jak słuchali i czytali co on diagnozował to łapali się za głowy.
Jak wiesz mój synek zmarł w 21 tyg ciaży.
Branicki jest przystojny, sympatyczny, ale oprócz małej wiedzy jest bardzo łasy na kasę. Ja w krytycznych momentach chodziłam do niego 3-4 razy w tyg. i za każdym razem normalnie mnie kasował!!!!!
No ale nauczył mnie jednego: nigdy już nie zaufam jednemu lekarzowi. Zawsze każdą diagnozę konsultuje z kilkoma innymi.
Ja mam złe doswiadczenia po kontaktach z nim.
On prowadził moja drugą ciażę i np. moje krwawienia kwitowal tym że mam duze zmiany onkologiczne w rejonie szyjki, które krwawią bo jest tak zaawansowany stan !!! Nie zauwazył odklejającego sie łożyska. Żadnych zmian onkologicznych oczywiście nie miałam, a później inni lekarze jak słuchali i czytali co on diagnozował to łapali się za głowy.
Jak wiesz mój synek zmarł w 21 tyg ciaży.
Branicki jest przystojny, sympatyczny, ale oprócz małej wiedzy jest bardzo łasy na kasę. Ja w krytycznych momentach chodziłam do niego 3-4 razy w tyg. i za każdym razem normalnie mnie kasował!!!!!
No ale nauczył mnie jednego: nigdy już nie zaufam jednemu lekarzowi. Zawsze każdą diagnozę konsultuje z kilkoma innymi.
Agusia - o kurcze, to miałaś z nim przygody :((( U mnei nie dzieje się nic niepokojącego. Ale może warto żebym teraz jakieś usg zrobiła u innego lekarza... W sumie jedyne, co mnie niepokoi to duży rozmiar głowy małej wg Branickiego, ale Bartek tez miał spora glowe więc moze to nic takiego.
Heheh u nas też tak jest ze Mała szaleje w brzuchu a jak pokazuję mężowi to cisza :))

Heheh u nas też tak jest ze Mała szaleje w brzuchu a jak pokazuję mężowi to cisza :))


cześć Mamusie :)
ja też dziękuję za chłód i tę cudowną nocną burzę :) od razu jest czym oddychać :) co nie zmieniło jednak faktu, że wstałam spuchnięta :( ale daję radę :) poszłam poćwiczyć i jest trochę lepiej :) a z tymi remontami to jest masakra, my wprowadziliśmy się pod koniec lutego i cały czas jest co robić, a ja już sił nie mam :( a mąż ciągle pracuje... i chyba tak zostanie :(
ja też jestem za spotkaniem, chociaż coraz gorzej mi "za kółkiem" :( no i przyszły tydzień lepszy, bo może już nasze auto będziemy mieli, boi teraz w serwisie stoi i mamy zastępcze, a ze koncentracja już nie ta, to wolę nie ryzykować:)
ja też dziękuję za chłód i tę cudowną nocną burzę :) od razu jest czym oddychać :) co nie zmieniło jednak faktu, że wstałam spuchnięta :( ale daję radę :) poszłam poćwiczyć i jest trochę lepiej :) a z tymi remontami to jest masakra, my wprowadziliśmy się pod koniec lutego i cały czas jest co robić, a ja już sił nie mam :( a mąż ciągle pracuje... i chyba tak zostanie :(
ja też jestem za spotkaniem, chociaż coraz gorzej mi "za kółkiem" :( no i przyszły tydzień lepszy, bo może już nasze auto będziemy mieli, boi teraz w serwisie stoi i mamy zastępcze, a ze koncentracja już nie ta, to wolę nie ryzykować:)
Hej, moja mała też cały czas świruje w brzuchu, a jak mąż do brzucha gada, to ona się chyba tym jara, bo zaczyna jeszcze bardziej;) Czasem to mam już dosyć, bo czuję się, jakby mnie ktoś napadł i skopał po brzuchu:/ Albo włazi mi tak jakoś z prawej strony aż pod pachę prawie i nie mogę jej stamtąd wyciągnąć, a to jest mega nieprzyjemne.
Zaczynam już czuć stres, boję się, że zacznie się jak mąż będzie na obozie i samego porodu się boję i zaczynam mieć wątpliwości, czy na pewno w Redłowie rodzić... Masakra jakaś, przez te 6 tygodni to ja zwariuję chyba. Poza tym, martwię się czy moja Niunia nie za mała, jak czytam ile Wasze dzidziole ważą...
Zaczynam już czuć stres, boję się, że zacznie się jak mąż będzie na obozie i samego porodu się boję i zaczynam mieć wątpliwości, czy na pewno w Redłowie rodzić... Masakra jakaś, przez te 6 tygodni to ja zwariuję chyba. Poza tym, martwię się czy moja Niunia nie za mała, jak czytam ile Wasze dzidziole ważą...
to ja już nie wspominam jak boli jak kopnie taki ponad 3,2 kilo klocek...
co do remontów to my przerabialiśmy przy Emilce Miała wtedy 3-4 miesiące Masakra wszedzie pełno kurzu i syfu, wieczny hałas... Do dziś nie wiem jak to przeżyłyśmy bo ekipa była tragiczna! Trzeba było ich cały czas pilnować bo wystarczyło odwrócić wzrok i wszystko robili inaczej niż mieli... Do dziś dziękuję sobie za chustę elastyczną bo tylko i wyłącznie dzięki niej dałyśmy radę..
co do remontów to my przerabialiśmy przy Emilce Miała wtedy 3-4 miesiące Masakra wszedzie pełno kurzu i syfu, wieczny hałas... Do dziś nie wiem jak to przeżyłyśmy bo ekipa była tragiczna! Trzeba było ich cały czas pilnować bo wystarczyło odwrócić wzrok i wszystko robili inaczej niż mieli... Do dziś dziękuję sobie za chustę elastyczną bo tylko i wyłącznie dzięki niej dałyśmy radę..
Mój klops jak się zaczyna przeciągać albo kopać to mam wrażenie że mnie porozrywa zaraz, to naprawdę często aż boli. A jak podskakuje to nie mogę książki czytać jak mam opartą o brzuch.
Czasem jeszcze wydaje mi się że się przekręca i na trochę układa w poprzek, mimo że od dawna głową na dół.
Właśnie wyjęłam z pralki 4 pary trampek :) wszystkie żyją :)
Okruszek, trzymajcie się dzielnie i zaciskaj kolanka:)
U mnie pogoda taka se, pada i chłodno, ale duchota taka sama jak była. Nie kumam tego.
Dzisiaj po raz pierwszy okazało się że mam problem z założeniem skarpetek :))))
Czasem jeszcze wydaje mi się że się przekręca i na trochę układa w poprzek, mimo że od dawna głową na dół.
Właśnie wyjęłam z pralki 4 pary trampek :) wszystkie żyją :)
Okruszek, trzymajcie się dzielnie i zaciskaj kolanka:)
U mnie pogoda taka se, pada i chłodno, ale duchota taka sama jak była. Nie kumam tego.
Dzisiaj po raz pierwszy okazało się że mam problem z założeniem skarpetek :))))
ja zdecydowanie jestem chustowa :)
Mam na stanie starego wysłużonego elastyka, ale koniecznie muszę kupić nowego, bo stary już za stary i stracił właściwości swoje (przerobię na chustę dla mojej Emilki żeby mogła sobie lalki chustować)
Mam też cudną tkaną nati - mięciusieńka, przełamana i kochana! Już się nie mogę doczekać! Kiedyś miałam też tkaną lenny lamb, ale uważam, że nati duuużo lepsza..
No i czeka też nasz wysłużony i ukochany mei tai, ale on będzie musiał jeszcze z pół roczku poczekać na swoją kolej...
Ostatnio czekałam, aż mała skończy miesiąc, tym razem zamotam szybciej :) Ostatnio uczyłam wiązać moją koleżankę i tak mi się poprzypominały te miłe wrażenia :) A moja Emilka wszystko widziała i potem szalikami sobie misie próbowala przywiązać do brzuszka :)
Mam na stanie starego wysłużonego elastyka, ale koniecznie muszę kupić nowego, bo stary już za stary i stracił właściwości swoje (przerobię na chustę dla mojej Emilki żeby mogła sobie lalki chustować)
Mam też cudną tkaną nati - mięciusieńka, przełamana i kochana! Już się nie mogę doczekać! Kiedyś miałam też tkaną lenny lamb, ale uważam, że nati duuużo lepsza..
No i czeka też nasz wysłużony i ukochany mei tai, ale on będzie musiał jeszcze z pół roczku poczekać na swoją kolej...
Ostatnio czekałam, aż mała skończy miesiąc, tym razem zamotam szybciej :) Ostatnio uczyłam wiązać moją koleżankę i tak mi się poprzypominały te miłe wrażenia :) A moja Emilka wszystko widziała i potem szalikami sobie misie próbowala przywiązać do brzuszka :)
Heja dziewczyny na dziś...
ja oczywiscie nie wyspana ale na badaniach z krwi byłam ...
jutro jeszcze na 12-sta usg wiec sie czegos dowiem ....
a 5-ty i 9-ty wizyty u gin...
łucja... bo ja na nfz i lux med chodze.... i babki obiecały ze mi to zrobią, tyle ze na nfz powiedziaął gin ze bede za to najwyzej płacic a ja jej ze ok.....
dzis nogi troche sie obkurzcyły z obrzeków ale jeszcze nie do konca ....pewnie przez sama pogode, która jest dzis dla nas zbawienna ..... 3 dni pod rząd miałam w wekend praktycznie 30 st.... :/
kaska .. nie mart sie opryszczką tez ją czesto miewam to p[rzez wirusy które sa w naszym organizmie i uaktualniaja sie jak jestesmy osłabieni.... mnie akurat cos w 3 miejscach ukąsiło i swedzi jak diabli ...
propozycja spotkania całkiem ciekawa ale sądze ze wiekszosc jest z gdyni czy wejherowa :) ale sopot byłby sprawiedliwie po srodku ... przyszły tydzien tez by mi odpowiadał ... ale nie 9-ty .. myslcie kobitki o tym poki jeszcze wiekszość dzieciaczkow w brzuchach siedzi :)
ja oczywiscie nie wyspana ale na badaniach z krwi byłam ...
jutro jeszcze na 12-sta usg wiec sie czegos dowiem ....
a 5-ty i 9-ty wizyty u gin...
łucja... bo ja na nfz i lux med chodze.... i babki obiecały ze mi to zrobią, tyle ze na nfz powiedziaął gin ze bede za to najwyzej płacic a ja jej ze ok.....
dzis nogi troche sie obkurzcyły z obrzeków ale jeszcze nie do konca ....pewnie przez sama pogode, która jest dzis dla nas zbawienna ..... 3 dni pod rząd miałam w wekend praktycznie 30 st.... :/
kaska .. nie mart sie opryszczką tez ją czesto miewam to p[rzez wirusy które sa w naszym organizmie i uaktualniaja sie jak jestesmy osłabieni.... mnie akurat cos w 3 miejscach ukąsiło i swedzi jak diabli ...
propozycja spotkania całkiem ciekawa ale sądze ze wiekszosc jest z gdyni czy wejherowa :) ale sopot byłby sprawiedliwie po srodku ... przyszły tydzien tez by mi odpowiadał ... ale nie 9-ty .. myslcie kobitki o tym poki jeszcze wiekszość dzieciaczkow w brzuchach siedzi :)
jeśli chodzi o chusty to ja jakoś nie jestem do nich przekonana nie wiem dlaczego ale mówie nie.
Jeśli chodzi o spotkanie to specjalnie zaproponowałam Sopot bo zdaje sobie sprawę że jest dużo dziewczyn nie z Gdańska wiadomo nigdy sie wszystkie nie spotkamy. to może środa 11.07 jak wam pasuje jeśli wszystkie jesteście za przyszłym tyg
Jeśli chodzi o spotkanie to specjalnie zaproponowałam Sopot bo zdaje sobie sprawę że jest dużo dziewczyn nie z Gdańska wiadomo nigdy sie wszystkie nie spotkamy. to może środa 11.07 jak wam pasuje jeśli wszystkie jesteście za przyszłym tyg
Ja niestety jak spotkanie to tylko gdańsk
Jestem niemobilna z wielkim brzuchem i 2latką
sopot czy gdynia to ponad moje siły niestety
Mogę też zaproponować spotkanie u mnie w salonie (Morena) bo w ciągu tygodnia jesteśmy z młodą same :) Już niejedno spotkanie forumowe się tu odbyło :) Dla rodzeństwa nieletniego w ramach atrakcji proponujemy basen dmuchany na balkonie :)
Co do profesjonalizmu, to nie nazwałabym się ekspertem, ale troszkę doświadczenia mam :) Chustowałyśmy się z Emi ponad 1,5 roku, różnych chust i nosideł doświadczałam, różne widziałam.
Co do chusty elestycznej która mi się najbardziej wysłużyła na początku, bo była najłatwiejsza do wiązania i nawet mój mąż dawał się zamotać :) to już sobie wypatrzyłam na allegro i chcę zamówić - nawet jutro - więc jeżeli ktoś chce sie podłączyć do przesyłki i zaoszczędzić koszty przesyłki to nie ma problemu.
Wybrałam Pentelkę, bo jest tania i wystarczająco dobra na moje potrzeby (ale wg mnie tak do 8kg a nie do 10 jak pisze producentka - potem lepiej się przerzucić w całości na tkaną albo na nosidło/mai tei)
Taką miałam przy Emi:
http://allegro.pl/pentelka-chusta-elastyczna-lazurowe-wybrzeze-50cm-i2441551801.html
Ja używałam baaardzo często, a potem przeszła jeszcze przez 3-4 inne dzieciaczki moich koleżanek i dlatego już nalezy ją wymienić. Straciła rozciągliwość
Teraz kupuję taką dla mnie
http://allegro.pl/pentelka-chusta-elastyczna-wybuchowy-granat-50cm-i2441551869.html
i taką dla siostry:
http://allegro.pl/pentelka-chusta-elastyczna-zielona-zabka-50cm-i2441551760.html
Zaraz zerkną, czy mam w kompie jakieś nasze chustowe zdjecia to wam wkleję :)
Jestem niemobilna z wielkim brzuchem i 2latką
sopot czy gdynia to ponad moje siły niestety
Mogę też zaproponować spotkanie u mnie w salonie (Morena) bo w ciągu tygodnia jesteśmy z młodą same :) Już niejedno spotkanie forumowe się tu odbyło :) Dla rodzeństwa nieletniego w ramach atrakcji proponujemy basen dmuchany na balkonie :)
Co do profesjonalizmu, to nie nazwałabym się ekspertem, ale troszkę doświadczenia mam :) Chustowałyśmy się z Emi ponad 1,5 roku, różnych chust i nosideł doświadczałam, różne widziałam.
Co do chusty elestycznej która mi się najbardziej wysłużyła na początku, bo była najłatwiejsza do wiązania i nawet mój mąż dawał się zamotać :) to już sobie wypatrzyłam na allegro i chcę zamówić - nawet jutro - więc jeżeli ktoś chce sie podłączyć do przesyłki i zaoszczędzić koszty przesyłki to nie ma problemu.
Wybrałam Pentelkę, bo jest tania i wystarczająco dobra na moje potrzeby (ale wg mnie tak do 8kg a nie do 10 jak pisze producentka - potem lepiej się przerzucić w całości na tkaną albo na nosidło/mai tei)
Taką miałam przy Emi:
http://allegro.pl/pentelka-chusta-elastyczna-lazurowe-wybrzeze-50cm-i2441551801.html
Ja używałam baaardzo często, a potem przeszła jeszcze przez 3-4 inne dzieciaczki moich koleżanek i dlatego już nalezy ją wymienić. Straciła rozciągliwość
Teraz kupuję taką dla mnie
http://allegro.pl/pentelka-chusta-elastyczna-wybuchowy-granat-50cm-i2441551869.html
i taką dla siostry:
http://allegro.pl/pentelka-chusta-elastyczna-zielona-zabka-50cm-i2441551760.html
Zaraz zerkną, czy mam w kompie jakieś nasze chustowe zdjecia to wam wkleję :)
spoko dziewczęta, nie mam zamiaru rodzić w lipcu. najwczesniej 22sierpnia :)
leżę na klinicznej-powiem tak-szpital jak szpital :) tylko żarcia za mało :) no i spac tu nie mogę coś :/
agag to mamy do siebie niedaleko :) i ja tez mam dwulatkę chętną poznania nowych znajomych :) tylko ze u mnie musi nadejsc 36tydzien zebym bezstresowo mogla sie spotkac :)
agag ja próbowałam chustowac Madzika ale ona chuscie powiedziała NIE. nie wiem co jej nie podpasowało? miałam tkaną-moze materiał za szorstki jak na początek?
leżę na klinicznej-powiem tak-szpital jak szpital :) tylko żarcia za mało :) no i spac tu nie mogę coś :/
agag to mamy do siebie niedaleko :) i ja tez mam dwulatkę chętną poznania nowych znajomych :) tylko ze u mnie musi nadejsc 36tydzien zebym bezstresowo mogla sie spotkac :)
agag ja próbowałam chustowac Madzika ale ona chuscie powiedziała NIE. nie wiem co jej nie podpasowało? miałam tkaną-moze materiał za szorstki jak na początek?
ja już chustę mam zakupioną, używaną tkaną Nati sobie kupiłam :)
potem myslę o nosidełku MeiTai, ewentualnie coś innego z ergonomików jak sie trafi okazja
tylko dziewczyny, jak sie bedziecie przymierzać do motania to tylko pod okiem profesjonalisty, bo można zawiązać się źle i wtedy bedzie niewygodnie, albo bedzie za długo trwało i sie zniechęcicie :(
Ja sie tak zniechęciłam przy Madzi, ale teraz nie zamierzam odpuścić, bo nie wyobrażam sobie nie nosić.
Madzie nosiłam od jakiegoś 5 mca w nosidełku, całą zimę, wózek stał całą zime nieruszany, a to akurat była taka śnieżna zima wiec super się sprawdziło. Zoo, Malbork.. wszystko w nosidełku.
A to jeszcze takie fajne było, że mogłam "w biegu" cycem nakarmić i nawet nikt nie widział :) Szkoda, że w chustach nie można tak zrobić, dlatego o nosidełku myślę na później, ale to zobaczymy.
Fajne są te spotkania klubu kangura. Na pewno pójdę na takie spotkanie (pewnie niejedno) już z dzidzią i chustą i sie bede szkolić :)
Z r******i to tak właśnie było przy Madzi, ruszała się, ruszała ale jak tylko kogoś przywołałam to nagle spokój, jakby faktycznie wiedziała.
A Adaś nie przejmuje sie wcale tym czy ktoś patrzy czy nie patrzy, czy dotyka czy nie dotyka, buszuje ile wlezie.
Ja na spotkanie chętna, mogłby był nawet Gdańsk, ale blisko SKM-ki. Morena odpada jak dla mnie.
potem myslę o nosidełku MeiTai, ewentualnie coś innego z ergonomików jak sie trafi okazja
tylko dziewczyny, jak sie bedziecie przymierzać do motania to tylko pod okiem profesjonalisty, bo można zawiązać się źle i wtedy bedzie niewygodnie, albo bedzie za długo trwało i sie zniechęcicie :(
Ja sie tak zniechęciłam przy Madzi, ale teraz nie zamierzam odpuścić, bo nie wyobrażam sobie nie nosić.
Madzie nosiłam od jakiegoś 5 mca w nosidełku, całą zimę, wózek stał całą zime nieruszany, a to akurat była taka śnieżna zima wiec super się sprawdziło. Zoo, Malbork.. wszystko w nosidełku.
A to jeszcze takie fajne było, że mogłam "w biegu" cycem nakarmić i nawet nikt nie widział :) Szkoda, że w chustach nie można tak zrobić, dlatego o nosidełku myślę na później, ale to zobaczymy.
Fajne są te spotkania klubu kangura. Na pewno pójdę na takie spotkanie (pewnie niejedno) już z dzidzią i chustą i sie bede szkolić :)
Z r******i to tak właśnie było przy Madzi, ruszała się, ruszała ale jak tylko kogoś przywołałam to nagle spokój, jakby faktycznie wiedziała.
A Adaś nie przejmuje sie wcale tym czy ktoś patrzy czy nie patrzy, czy dotyka czy nie dotyka, buszuje ile wlezie.
Ja na spotkanie chętna, mogłby był nawet Gdańsk, ale blisko SKM-ki. Morena odpada jak dla mnie.
nanik, no ja tez zamawiałam łóżeczko-kołyskę ale płatność z góry robiłam.... czekałam ...moze max tydzien.. bo przez weekend chyba tez czekalismy...
przespałam sie troche ale nic mi sie nie chce jakos robic, im blizej konca tym bardziej jakas ociezała i leniwa do czegokolwiek :/
11-sty lipiec mi odpowiada jak cos ...
przespałam sie troche ale nic mi sie nie chce jakos robic, im blizej konca tym bardziej jakas ociezała i leniwa do czegokolwiek :/
11-sty lipiec mi odpowiada jak cos ...
Agag sąsiadko odwiedzę Ciebie na pewno ;)
Jakaś Ty zaawansowania w tym chustowaniu!
Ja też jestem za spotkaniem, tylko przez to nasze mieszkanie powiem Wam, że kompletnie nie wyrabiam.
W Enerdze siedziałam 1,5h zanim Pani się pojawiła przy stanowisku przy którym sobie zasiadłam bo oczywiście nie było nigdzie miejsca...
Pani była na tyle miła, że przyjęła mnie po obsłużeniu 1 klientki, bo tak to bym do teraz siedziała. Myślę,że łącznie z 3h by to zajęło... kosmos jakiś.
Z UPC nic nadal nie załatwione!! Te durnie mają wszystko w d*p...ach!grr
Umęczona jestem okropnie, ale zaraz robię podejście nr 3 do UPC!
Jakaś Ty zaawansowania w tym chustowaniu!
Ja też jestem za spotkaniem, tylko przez to nasze mieszkanie powiem Wam, że kompletnie nie wyrabiam.
W Enerdze siedziałam 1,5h zanim Pani się pojawiła przy stanowisku przy którym sobie zasiadłam bo oczywiście nie było nigdzie miejsca...
Pani była na tyle miła, że przyjęła mnie po obsłużeniu 1 klientki, bo tak to bym do teraz siedziała. Myślę,że łącznie z 3h by to zajęło... kosmos jakiś.
Z UPC nic nadal nie załatwione!! Te durnie mają wszystko w d*p...ach!grr
Umęczona jestem okropnie, ale zaraz robię podejście nr 3 do UPC!
Agag, ja zamówiłam pentelkę bordową - dzikie wino :)
Szkoda że tak daleko mieszkasz bo bym Cię wykorzystała :) na jakiekolwiek spotkania chustowe u nas w Wejherówku nie ma szans a jestem mało mobilna. Pozostaje praktyka na misiu i doświadczenie w noszeniu w ergonomiku :) I marzenia o nati, na którą mnie nie stać, a jak akurat ktoś sprzedaje do za krótką :(
Szkoda że tak daleko mieszkasz bo bym Cię wykorzystała :) na jakiekolwiek spotkania chustowe u nas w Wejherówku nie ma szans a jestem mało mobilna. Pozostaje praktyka na misiu i doświadczenie w noszeniu w ergonomiku :) I marzenia o nati, na którą mnie nie stać, a jak akurat ktoś sprzedaje do za krótką :(
Mi w sumie nie stoi nic szczególnego na przeszkodzie by się spotkać, ale nie wpiszę się na listę póki nie wiem gdzie i KTÓREJ GODZINIE. Z tym to u nas d*pa trochę bo Gabrysia drzemkuje w środku dnia, tak w ni przypiął ni wypiął :/
to mi pasuje 11-12 lub dopiero po 16 i też blisko komunikacji miejskiej
A najlepiej to w Gdyni - nie wiem czy wiecie, ale tu jest super i w ogóle - nie ma lepszego miejsca na spotkania :D
A najlepiej to w Gdyni - nie wiem czy wiecie, ale tu jest super i w ogóle - nie ma lepszego miejsca na spotkania :D
mam nadzieję, ze wezmiemy możliwie jak najwiecej pod uwagę, tak by ustalic dla wiekszosci najdogodniejsze miejsce spotkania i godzinę :)
oby z tego nie wyszedł galimatias :D
1. Nanik
2. mariols byle blisko skm :)
3. Iskierka 28 (99%) - ja się dopasuję, byleby nie Gdynia :P
4. Zetka
5. Bimka (ale nie daleki Gdańsk, oby blisko do SKM-ki ;)
6. łucja81 - wolałabym sopot:)
7.Krasnal699 - bedzie po wypłacie to i na lody bedzie :D
8. mammamia godz. 11-12 lub dopiero po 16 i też blisko komunikacji miejskiej, najlepiej to w Gdyni
9. miskab po godz. 17
oby z tego nie wyszedł galimatias :D
1. Nanik
2. mariols byle blisko skm :)
3. Iskierka 28 (99%) - ja się dopasuję, byleby nie Gdynia :P
4. Zetka
5. Bimka (ale nie daleki Gdańsk, oby blisko do SKM-ki ;)
6. łucja81 - wolałabym sopot:)
7.Krasnal699 - bedzie po wypłacie to i na lody bedzie :D
8. mammamia godz. 11-12 lub dopiero po 16 i też blisko komunikacji miejskiej, najlepiej to w Gdyni
9. miskab po godz. 17
albo Sopot 17:00 :D Jeszcze lepiej, bo miskab pasuje
A i w razie czego już upału nie bedzie to bedziemy bardziej "żywe" na tym spotkaniu. Madzia i Gabrysia i pewnie inne małolaty beda po drzemce to nie bedzie trzeba kombinować jeszcze logistycznie drzemki, a wieczory są teraz takie milusie... ;)
Jeszcze nie byłam w tym roku w Sopocie
A i w razie czego już upału nie bedzie to bedziemy bardziej "żywe" na tym spotkaniu. Madzia i Gabrysia i pewnie inne małolaty beda po drzemce to nie bedzie trzeba kombinować jeszcze logistycznie drzemki, a wieczory są teraz takie milusie... ;)
Jeszcze nie byłam w tym roku w Sopocie
Mi tam wszystko pasuje :) Przynajmniej na tę chwilę :)
Moje hormony szaleją okropnie, lepiej żeby nikt ze mną nie zadzierał... bo dostanie zje**ki!
kurczę, moja córcia jest uparta bo cały czas kopie mnie po prawej stronie podbrzusza i po pęcherzu. Nigdzie indziej. Ona wcale mi się w brzuchu nie kręci! Tak zaczynam świrować, więc wybaczcie :D
Moje hormony szaleją okropnie, lepiej żeby nikt ze mną nie zadzierał... bo dostanie zje**ki!
kurczę, moja córcia jest uparta bo cały czas kopie mnie po prawej stronie podbrzusza i po pęcherzu. Nigdzie indziej. Ona wcale mi się w brzuchu nie kręci! Tak zaczynam świrować, więc wybaczcie :D
hejka :)
ja niestety tym razem sie z wami nie spotkam bo mamy duzooo roznych rzeczy do załatwiania w zwiazku z wykonczeniem domu i takie tam i nie mam czasu dopuki maz w domu :( ale nastepnym razem moze sie uda! :))
Bimka o co chodzi z encyklopedia pod materacem w łózeczku ? po co sie to kładzie i jak i co ?
ale żescie sie wymodliły o ta brzydką pogode.. brakuje mi juz słonca!
ja niestety tym razem sie z wami nie spotkam bo mamy duzooo roznych rzeczy do załatwiania w zwiazku z wykonczeniem domu i takie tam i nie mam czasu dopuki maz w domu :( ale nastepnym razem moze sie uda! :))
Bimka o co chodzi z encyklopedia pod materacem w łózeczku ? po co sie to kładzie i jak i co ?
ale żescie sie wymodliły o ta brzydką pogode.. brakuje mi juz słonca!
Agusia, ja tez nie mialam. Tzn. robili mi ale nawet nie wiedzialam, ze robią na porodówce czy jakos tak bo na wypisie ze szpitala mialam informacje, ze wykonano i negatywny.
Mój ginekolog wtedy nie zlecił bo ostatni raz u niego byłam w 33 tyg, a na przelomie 37/38 urodzilam wiec pewnie mial zamiar na nastepnej wizycie, ktora jzu sie nie odbyła ;D
Mój ginekolog wtedy nie zlecił bo ostatni raz u niego byłam w 33 tyg, a na przelomie 37/38 urodzilam wiec pewnie mial zamiar na nastepnej wizycie, ktora jzu sie nie odbyła ;D
paciorkowiec wchodzi do "standardów" w badaniach w ostatnim etapie ciąży.
Chodzi o to, że jeżeli go nie ma to ok, a jeżeli jest, to w tej chwili i tak nic nie zrobią, ale zaraz po urodzeniu noworodek dostaje jakieś leki (chyba nawet antybiotyk) i jest objęte bardziej szczegółową opieką. Może się to wszystko wiązać z dłuższym pobytem w szpitalu. Tak mi przynajmniej powiedziała moja gin.
Ja robiłam ogólnie posiew, ale nie wiem jaki jest koszt bo się babki w laboratorium zakręciły i przez pomyłkę nie policzyły. A że wcześniejsze badania mi pokręciły to się nie chwaliłam... (pamiętacie ta sprawa z hiv mojej szwagierki) U mnie paciorkowaca nie ma na szczęście, ale coś tam innego nielicznego pokazało
Chodzi o to, że jeżeli go nie ma to ok, a jeżeli jest, to w tej chwili i tak nic nie zrobią, ale zaraz po urodzeniu noworodek dostaje jakieś leki (chyba nawet antybiotyk) i jest objęte bardziej szczegółową opieką. Może się to wszystko wiązać z dłuższym pobytem w szpitalu. Tak mi przynajmniej powiedziała moja gin.
Ja robiłam ogólnie posiew, ale nie wiem jaki jest koszt bo się babki w laboratorium zakręciły i przez pomyłkę nie policzyły. A że wcześniejsze badania mi pokręciły to się nie chwaliłam... (pamiętacie ta sprawa z hiv mojej szwagierki) U mnie paciorkowaca nie ma na szczęście, ale coś tam innego nielicznego pokazało
Witam ;)
wiecie co, co do tego paciorkowca, ja też z Leną miałam miesiąc przed porodem robione ..
ale wyczytałam w wątku majowym, że najlepiej robic jeszcze później .. właśnie jakaś babeczka pisała, że miała robione i wyszedł negatywny a się okazało, że i tak miała paciorkowca i Malucha zaraziła ..
co do spotkania to kurna zastanawiam się czy się dowlokę bo Mężu chyba jeszcze na tydzień pojedzie do Berlina, a ja już nie mam mocy użerać się z Leną na wygnaniu ;)
wiecie co, co do tego paciorkowca, ja też z Leną miałam miesiąc przed porodem robione ..
ale wyczytałam w wątku majowym, że najlepiej robic jeszcze później .. właśnie jakaś babeczka pisała, że miała robione i wyszedł negatywny a się okazało, że i tak miała paciorkowca i Malucha zaraziła ..
co do spotkania to kurna zastanawiam się czy się dowlokę bo Mężu chyba jeszcze na tydzień pojedzie do Berlina, a ja już nie mam mocy użerać się z Leną na wygnaniu ;)
No to jestem po wizycie. Słuchajcie mój synek to niezły klusek ;)
Waży 2,5 kg!!!!!!! Przeplywy, serduszko wszystko OK. Prawidłowo ułożony. Ma nóżki wyprostowane i widac jakby miał stópki przy twarzyczce - któraś o takie ułożenie dzieciaczka pytała. Moja ginka uważa że to nic nie przeszkadza. Ważne że główka jest w odpowiednim miejscu.
Termin zmienił się na 5 sierpnia.
Szyjka trzyma sie ładnie w krążku. Kolejną wizytę mam 18 lipca i przez te 2 tyg mam jeszcze leżeć. Aha no i ginka sugerowała spakowac już torbę no w moim przypadku nic nie wiadomo ;))
Przez miesiąc pomimo leżenia przytyłam tylko 1 kg - czyli 14 kg łącznie mam na plusie.
No i wymaz na tego paciorkowca juz zrobiła. Mąż musi zawieść to do labu.
Waży 2,5 kg!!!!!!! Przeplywy, serduszko wszystko OK. Prawidłowo ułożony. Ma nóżki wyprostowane i widac jakby miał stópki przy twarzyczce - któraś o takie ułożenie dzieciaczka pytała. Moja ginka uważa że to nic nie przeszkadza. Ważne że główka jest w odpowiednim miejscu.
Termin zmienił się na 5 sierpnia.
Szyjka trzyma sie ładnie w krążku. Kolejną wizytę mam 18 lipca i przez te 2 tyg mam jeszcze leżeć. Aha no i ginka sugerowała spakowac już torbę no w moim przypadku nic nie wiadomo ;))
Przez miesiąc pomimo leżenia przytyłam tylko 1 kg - czyli 14 kg łącznie mam na plusie.
No i wymaz na tego paciorkowca juz zrobiła. Mąż musi zawieść to do labu.
hej
ja tam sie do godziny dostosuję:) miskab a ty bys samochodem jechała?:) bo ja raczej skm-ką, jakoś sama boje się autem w "stanie błogosławionym":) jeździć :D
iskierko mój mały tez okupuje tylko prawa stronę brzucha:) i mam tak samo jak wy, kopie jak szalony a jak tatuś dotknie brzucha to cisza:)
z tym paciorkowcem jest tak że jak odpukać któraś będzie miała to trzeba się wcześniej na porodówkę zgłosić, wtedy podadzą antybiotyk, co by malucha nie zarazić
ja tam sie do godziny dostosuję:) miskab a ty bys samochodem jechała?:) bo ja raczej skm-ką, jakoś sama boje się autem w "stanie błogosławionym":) jeździć :D
iskierko mój mały tez okupuje tylko prawa stronę brzucha:) i mam tak samo jak wy, kopie jak szalony a jak tatuś dotknie brzucha to cisza:)
z tym paciorkowcem jest tak że jak odpukać któraś będzie miała to trzeba się wcześniej na porodówkę zgłosić, wtedy podadzą antybiotyk, co by malucha nie zarazić
na grabówek jeszcze jedno miejsce jest ;) także walczcie o 17 :D
Ja tez bede prawdopodobnie z moim łobuzem.
Duchota dzis straszna, normalnie pot nie powiem po czym mam wrazenie ze mi spływa. na szczescie teraz bosko deszcz pada (w zyciu nie pomyslalam, ze bede sie tak o takiej pogodzie wypowiadac :) ) i rozkoszuje sie tym chlodkiem przy dwoch otwartych oknach :)
do szpitala na pewno wezme taką do karmienia. przy pierwszym porodzie o tym nie pomyslalam i mialam taką pod szyje co troche utrudniało co nieco :)
Ja tez bede prawdopodobnie z moim łobuzem.
Duchota dzis straszna, normalnie pot nie powiem po czym mam wrazenie ze mi spływa. na szczescie teraz bosko deszcz pada (w zyciu nie pomyslalam, ze bede sie tak o takiej pogodzie wypowiadac :) ) i rozkoszuje sie tym chlodkiem przy dwoch otwartych oknach :)
do szpitala na pewno wezme taką do karmienia. przy pierwszym porodzie o tym nie pomyslalam i mialam taką pod szyje co troche utrudniało co nieco :)
Hej wam na dziś....
mi tam pasuje sopot o 17stej... wolała bym aby nie padało ale tez nie chce gorąca (nogi puchną) ... własnie wrocilam z USG i jestem zdołowana :(
nie dosc ze pierwszy raz mi jakis nowy facet robił usg to tak mi brzuch ugniutł , ze mnie cały czas boli a zelu to jak na lekarstwo dał i tak mnie ciagnał za skóre oczywiscie powiedziałąm mu by dal wiecej bo mnie tym ciagnie a ona" no tak zel sie szybko wchłania" i dołozył ociupinkę tak ze za minute miałam to samo :(
spytał mnie w ogole na wejsciu dlaczego robie usg, a ja mu na to ze to ostatnie kontrolne usg... :/ potem mu sie sprzet zawiesił, no i stwierdział ze raz jeszcze zrobi pomiary :( (miałam wrazenie
ze pierwszy raz ma ten sprzet w rekach i sie na mnie uczy )
nawet miał problem z wprowadzeniem danych ....
a na konec ostwiadczył ze mała jest niewielka bo ma 2203g,ze musze isc do szpitala by mi okreslili przepływy :(
a ja mu na to ze mała w 32tc miała prawie 2 kg i ze cos jest nie tak :(
ze na ostatnim usg gin powiedziaął ze nie mam wskazan do okreslenia przepływów choc faktycznie waga jest niska ......
jak spytałam o stopien łozyska to powiedział ze nie ma złogów wapniowych ale jest w nim juz płyn - oczywiscie nie napisał który to stopien bo w 33tc miałam jeszcze I
AFI 6,5 a norma od 5-20 wiec ilosc wod wiele zm
alała, bo w33tc miałam jeszcze 14 .. chyba ze sa rozne jednostki nie wiem :(
mi tam pasuje sopot o 17stej... wolała bym aby nie padało ale tez nie chce gorąca (nogi puchną) ... własnie wrocilam z USG i jestem zdołowana :(
nie dosc ze pierwszy raz mi jakis nowy facet robił usg to tak mi brzuch ugniutł , ze mnie cały czas boli a zelu to jak na lekarstwo dał i tak mnie ciagnał za skóre oczywiscie powiedziałąm mu by dal wiecej bo mnie tym ciagnie a ona" no tak zel sie szybko wchłania" i dołozył ociupinkę tak ze za minute miałam to samo :(
spytał mnie w ogole na wejsciu dlaczego robie usg, a ja mu na to ze to ostatnie kontrolne usg... :/ potem mu sie sprzet zawiesił, no i stwierdział ze raz jeszcze zrobi pomiary :( (miałam wrazenie
ze pierwszy raz ma ten sprzet w rekach i sie na mnie uczy )
nawet miał problem z wprowadzeniem danych ....
a na konec ostwiadczył ze mała jest niewielka bo ma 2203g,ze musze isc do szpitala by mi okreslili przepływy :(
a ja mu na to ze mała w 32tc miała prawie 2 kg i ze cos jest nie tak :(
ze na ostatnim usg gin powiedziaął ze nie mam wskazan do okreslenia przepływów choc faktycznie waga jest niska ......
jak spytałam o stopien łozyska to powiedział ze nie ma złogów wapniowych ale jest w nim juz płyn - oczywiscie nie napisał który to stopien bo w 33tc miałam jeszcze I
AFI 6,5 a norma od 5-20 wiec ilosc wod wiele zm
alała, bo w33tc miałam jeszcze 14 .. chyba ze sa rozne jednostki nie wiem :(
kurde, jak krasnal przywiezie niańkę to trzeba jechać koniecznie na spotkanie :D
Wiesz co mariols, ja bym sie tym dziadem za bardzo nie przejmowała i tym co Ci powiedział, bo z tego co piszesz to był ogólnie nieźle zamotany. Ale tak jak mówił: jedź na IP, powiedz że Ci gin kazał, tam Ci zrobią normalnie usg, zbadają przepływy, uspokoją i bedzie git :)
Wiesz co mariols, ja bym sie tym dziadem za bardzo nie przejmowała i tym co Ci powiedział, bo z tego co piszesz to był ogólnie nieźle zamotany. Ale tak jak mówił: jedź na IP, powiedz że Ci gin kazał, tam Ci zrobią normalnie usg, zbadają przepływy, uspokoją i bedzie git :)
Jeszcze jutro to skonsultuje z gin, bo mam akurat wizytę - zobaczymy co powie.... ale mam do was pytanie ... pewnie juz do tej pory powinnam to wiedziec ale niestety nie wiem :( .... nieraz pisza na usg 2 rózne terminy porodu .. rozumię ze EDD (LMP) to termin liczony według ostatniej miesiączki, czyli 40 tygodni, a EDD (CGA) to...? - zazwyczaj mam je rozne na usg ale termin ten jest wczesniejszy niz EDD (LMP)
Wiec który z tych terminów mam uznac za słuszny? Od którego mam liczyc ze jest juz po terminie i ile?
Kiedys wyczytałam ze ciaza trwa tak naprawde 38 tygodni od chwili poczęcia (tj.266 dni) i jak nic daje mi to własnie termin EDD (LMP).
Wiec który z tych terminów mam uznac za słuszny? Od którego mam liczyc ze jest juz po terminie i ile?
Kiedys wyczytałam ze ciaza trwa tak naprawde 38 tygodni od chwili poczęcia (tj.266 dni) i jak nic daje mi to własnie termin EDD (LMP).
łucja bo pewnie miałas na lepszym sprzecie robione ale to jest własnie to ...
a z ta wagą to chodzi ze jak byłam w 33 tc blizej srodka w siadce centylowej to w 36 tc jestem blizej dolnej granicy siatki centylowej, niby norma ale cos nie tak.....
gdyby któras z was wiedziała o co chodzi EDD (AUA) EDD (CGA) to dajcie znac.... bom zielona
a z ta wagą to chodzi ze jak byłam w 33 tc blizej srodka w siadce centylowej to w 36 tc jestem blizej dolnej granicy siatki centylowej, niby norma ale cos nie tak.....
gdyby któras z was wiedziała o co chodzi EDD (AUA) EDD (CGA) to dajcie znac.... bom zielona
AUA to wiek ciązy wg usg (wg wielkości dziecka)
a CGA to wiek ciąży wg ostatniej miesiaczki
Liczy się zawsze ten CGA. AUA to tylko tak dla orientacji czy sie w miarę pokrywa. Ten AUA biorą pod uwagę jak kobieta nie wie kiedy miała OM, albo jeszcze nie miała (np. po poprzedniej ciąży), albo bardzo nieregularne.
a CGA to wiek ciąży wg ostatniej miesiaczki
Liczy się zawsze ten CGA. AUA to tylko tak dla orientacji czy sie w miarę pokrywa. Ten AUA biorą pod uwagę jak kobieta nie wie kiedy miała OM, albo jeszcze nie miała (np. po poprzedniej ciąży), albo bardzo nieregularne.
nie mam zielonego pojęcia o co chodzi ;/
do tego nie mam pojęcia ile waży mój syn ile mierzy jeszcze żaden lekarz mi nie powiedział wszystkiego jedynie jak byłam u doeringa to on mi powiedział w 24 tc że dziecko ma okło 500 g i jak tak dalej bedzie sie rozwiłał to w dniu porodu osiągnie 3300 ale nie wiem ile mierzy ani nic o paciorkowcach ani o tym jak ułożone jest moje dziecie
a następną wizyte mam 8 sierpnia wogóle ;(
ehhhh do kitu to wszystko :(
do tego nie mam pojęcia ile waży mój syn ile mierzy jeszcze żaden lekarz mi nie powiedział wszystkiego jedynie jak byłam u doeringa to on mi powiedział w 24 tc że dziecko ma okło 500 g i jak tak dalej bedzie sie rozwiłał to w dniu porodu osiągnie 3300 ale nie wiem ile mierzy ani nic o paciorkowcach ani o tym jak ułożone jest moje dziecie
a następną wizyte mam 8 sierpnia wogóle ;(
ehhhh do kitu to wszystko :(
No to fakt :P zawsze było mi mniej ciepło niż innym :P a teraz na dodatek jestem chora i pewnie to stąd.
Muszę jutro wyjść po jakiś syrop który nic nie da i tantum verde, żeby do środy być na nogach:)
Dziewczyny czy jak wstawia się zdjęcia na fb na naszym forum to tylko wy będziecie widzieć czy wszyscy??
Muszę jutro wyjść po jakiś syrop który nic nie da i tantum verde, żeby do środy być na nogach:)
Dziewczyny czy jak wstawia się zdjęcia na fb na naszym forum to tylko wy będziecie widzieć czy wszyscy??
Nanik mi też jest dzisiaj zimno, dla mnie to nie temperatura do funkcjonowania. Wolę cieplejsze klimaty, więc Malutka rozumiem Ciebie w 100%.
Co do zdjęć, to ja mam kilka na dworze, a tak to sama robię co tydzień rosnący brzuch, aczkolwiek ostatnio nie rośnie wcale. Od 3 tygodni rozmiar taki sam!
To w środę porobimy każdej fotki, haha :)
Krasnal myślę, że my razem podjedziemy busem do Sopotkowa?
Co do zdjęć, to ja mam kilka na dworze, a tak to sama robię co tydzień rosnący brzuch, aczkolwiek ostatnio nie rośnie wcale. Od 3 tygodni rozmiar taki sam!
To w środę porobimy każdej fotki, haha :)
Krasnal myślę, że my razem podjedziemy busem do Sopotkowa?
hej dziewczyny, ale Wam zazdroszczę spotkanka :)
u mnie nudy, tzn skurcze jakby się wyciszyły, ale nie wiem czy od mojego zarąbistego zaparcia nie zaszkodziłam sobie :/
jutro mam usg i sie dowiem wszystkiego...
Co to za patałach badał mariols? żart jakiś... szkoda tylko czasu na takie wizyty... heh... Przydałoby się badanko kontrolne dla Twojego świętego spokoju.
No! Tyle Was czytałam że jak zwykle zapomniałam co chciałam rzec ;)
ps niewątpliwie ze względu na cholerne leżenie mi taka pogoda pasi, bo przy 30' które nawiedziły nas ostatnio myślałam że skonam. Szkoda mi tylko jak tak pada Madzika bo nie może korzystać z ciepłej pogody, ale tak czy siak wyłazi na dwór w kaloszach ;)
u mnie nudy, tzn skurcze jakby się wyciszyły, ale nie wiem czy od mojego zarąbistego zaparcia nie zaszkodziłam sobie :/
jutro mam usg i sie dowiem wszystkiego...
Co to za patałach badał mariols? żart jakiś... szkoda tylko czasu na takie wizyty... heh... Przydałoby się badanko kontrolne dla Twojego świętego spokoju.
No! Tyle Was czytałam że jak zwykle zapomniałam co chciałam rzec ;)
ps niewątpliwie ze względu na cholerne leżenie mi taka pogoda pasi, bo przy 30' które nawiedziły nas ostatnio myślałam że skonam. Szkoda mi tylko jak tak pada Madzika bo nie może korzystać z ciepłej pogody, ale tak czy siak wyłazi na dwór w kaloszach ;)
niom podłączam sie 30 stopni to za duzo a wiem co pisze, bo nogi jak balony przyy takiej temp miałam....
no własnie okruszek ten lekarz ma dobre opinie i zonk mnie tu spotkał - zbigniew jankowski, nigdy nie miałam z nim do czynienia ale strasznie wyszłam od niego "umordowana"
wiecie co ? nawet nas chyba nie mało bedzie na tym spotkaniu :) i dobrze bo chyba kolejnego spotkania z "brzuchami" juz w tym watku raczej nie bedzie .. na pozniejsze terminy nie ma co liczyc :)
no własnie okruszek ten lekarz ma dobre opinie i zonk mnie tu spotkał - zbigniew jankowski, nigdy nie miałam z nim do czynienia ale strasznie wyszłam od niego "umordowana"
wiecie co ? nawet nas chyba nie mało bedzie na tym spotkaniu :) i dobrze bo chyba kolejnego spotkania z "brzuchami" juz w tym watku raczej nie bedzie .. na pozniejsze terminy nie ma co liczyc :)
mi to też jest gorąco cały czas :) najchętniej bym chodziła, jak mnie Pan Bóg stworzył :P w nocy muszę mieć okno w sypialni otwarte, bo inaczej nie zasnę...
Iskierka28 i Krasnal, w której części Gda mieszkacie?? ja jeśli Młody pozwoli, to będę autem jechała, więc może udałoby mi się Was zabrać :)
a fotki będę miała po 21, bo wtedy na sesję brzuszkową idziemy z mężem :)
Iskierka28 i Krasnal, w której części Gda mieszkacie?? ja jeśli Młody pozwoli, to będę autem jechała, więc może udałoby mi się Was zabrać :)
a fotki będę miała po 21, bo wtedy na sesję brzuszkową idziemy z mężem :)
Rene moja kumpela chodziła na zajecia dla cieżarówek do Manhattanu we wrzeszczu i bardzo sobie chwaliła.
Ja też zazdroszczę Wam spotkania. ;(
Chętnie bym się na chwilę wymknęła z domu i podskoczyła do Sopotu ale trochę się boję i wolę nie ryzykować.
Najwyżej Was poznam na spotkaniu z dzieciaczkami. ;)
Ja też zazdroszczę Wam spotkania. ;(
Chętnie bym się na chwilę wymknęła z domu i podskoczyła do Sopotu ale trochę się boję i wolę nie ryzykować.
Najwyżej Was poznam na spotkaniu z dzieciaczkami. ;)
przejrzałam wszystkie usg i tylko u doeringa sa jakieś dane a na tych z przychodni nawet imie i nazwisko nie jest moje ;/
ale dla mnie najważniejsze było to że lekarz zajrzał cyknoł focie i dał mi na pamiątke a już doering mnie uspokoił że nie dzieje sie nic podejrzanego.
Iskierko oczywiście że pojedziemy razem busikiem :P
oczywiście z przymorza:D choć iskierka emigruje na morene^^
a teraz mam głupie pytanie czy w szpitalach są już wi fi?czy korzystacie z neta w komóreczkach tu dzież bezprzewodów?
ale dla mnie najważniejsze było to że lekarz zajrzał cyknoł focie i dał mi na pamiątke a już doering mnie uspokoił że nie dzieje sie nic podejrzanego.
Iskierko oczywiście że pojedziemy razem busikiem :P
oczywiście z przymorza:D choć iskierka emigruje na morene^^
a teraz mam głupie pytanie czy w szpitalach są już wi fi?czy korzystacie z neta w komóreczkach tu dzież bezprzewodów?
ja byłam w Redłowie to neta łapało na parapecie okiennym ;> to na patologii a na położniczym to sobie zrobiłam na komórce pakiet orange, na Zaspie byłam tylko na pediatrii to tam był net tylko w wydzielonych pomieszczeniach (świetlica) ale guanianie chodził - nie wiem jak gdzie indziej
Pojechałam sobie dziś wieczorem ze starsza córką do centrum i fajnie było, w sensie aury; dość ciepło, ale rześko - gdyby nie słodki nadbagaż, to bym wskoczyła na rower przy takiej pogodzie!
Pojechałam sobie dziś wieczorem ze starsza córką do centrum i fajnie było, w sensie aury; dość ciepło, ale rześko - gdyby nie słodki nadbagaż, to bym wskoczyła na rower przy takiej pogodzie!
ale to nie trzeba chodzić do SR, można wykupić tylko ćwiczenia (niektore szkoły mają w ofercie osobno ćwiczenia)
to różnie jest w Szpitalach z tym internetem, w Redłowie kiedyś był internet w poczekalni na parapecie. W Miejskim byłam to też w niektórych miejscach na korytarzach. Trzeba sobie modem załatwić na te kilka dni (w Playu dają na próbę 7 dni za darmo :P ale to nie przewidzisz kiedy go wziąć). No ja mam modem, ale nie bede brać laptopa. Nie wiem jak ja go tam rozłożę, gdzie postawię i w ogóle. Lepiej nie brać. Ja miałam na porodówce laptopa to jak przewozili mnie na położniczy położna powiedziała, żeby laptopa lepiej mąż zabrał do domu :/
Z komórki przez te 2 dni jakoś człowiek da radę połączyć się ze swiatem ;)
to różnie jest w Szpitalach z tym internetem, w Redłowie kiedyś był internet w poczekalni na parapecie. W Miejskim byłam to też w niektórych miejscach na korytarzach. Trzeba sobie modem załatwić na te kilka dni (w Playu dają na próbę 7 dni za darmo :P ale to nie przewidzisz kiedy go wziąć). No ja mam modem, ale nie bede brać laptopa. Nie wiem jak ja go tam rozłożę, gdzie postawię i w ogóle. Lepiej nie brać. Ja miałam na porodówce laptopa to jak przewozili mnie na położniczy położna powiedziała, żeby laptopa lepiej mąż zabrał do domu :/
Z komórki przez te 2 dni jakoś człowiek da radę połączyć się ze swiatem ;)
witam witam i ja ;)
wczoraj pospałyśmy do 11 ! taki szał, że dzisiaj wstałam wcześniej i zaraz idę księżniczkę obudzić bo wieczorem będę musiała ją zastrzelić :D
i Mąż mi przywiózł właśnie fotelik dla Juniora ;). Yeahh już prawie wszystko mam, a zwłaszcza z tym większych rzeczy, materac tylko został, ale to dopiero jak łóżeczko przywiozę bo bez sensu żeby stał ;)
ii mam dzisiaj gina! mam nadzieję, że jednak w miarę szybko wejdę i wszystko będzie w porządku. Ponad 2 miechy Jaśka nie widziałam :(. Także trzymajcie kciuki ;)
co do neta nie wiem .. ja sobie spisałam chyba ze 2 numery do Was, w razie czego będzie kogo informować o postępach :D
wczoraj pospałyśmy do 11 ! taki szał, że dzisiaj wstałam wcześniej i zaraz idę księżniczkę obudzić bo wieczorem będę musiała ją zastrzelić :D
i Mąż mi przywiózł właśnie fotelik dla Juniora ;). Yeahh już prawie wszystko mam, a zwłaszcza z tym większych rzeczy, materac tylko został, ale to dopiero jak łóżeczko przywiozę bo bez sensu żeby stał ;)
ii mam dzisiaj gina! mam nadzieję, że jednak w miarę szybko wejdę i wszystko będzie w porządku. Ponad 2 miechy Jaśka nie widziałam :(. Także trzymajcie kciuki ;)
co do neta nie wiem .. ja sobie spisałam chyba ze 2 numery do Was, w razie czego będzie kogo informować o postępach :D
A ja dziś sprzedałam moje dziecko szwagierce na cały dzień i mam wolne :) Nadrobię prasowanie i poczytam w spokoju książkę.
Priorytet na dziś to spakować torbę do szpitala!.
A teraz zrobiłam sobie wypasione bułeczki na śniadanko, piję superciepłą i idealnie posłodzoną herbatkę i zachwycam się moimi przepięknymi storczykami bo mam akurat 9 kwitnących i każdy jest inny :) o! Wszystkim innym też życzę miłego dnia :)
Priorytet na dziś to spakować torbę do szpitala!.
A teraz zrobiłam sobie wypasione bułeczki na śniadanko, piję superciepłą i idealnie posłodzoną herbatkę i zachwycam się moimi przepięknymi storczykami bo mam akurat 9 kwitnących i każdy jest inny :) o! Wszystkim innym też życzę miłego dnia :)
Hej hej :)
Krasnal spokojnie, jeszcze potrwa zanim się przeprowadzę, więc luzik :) Na spaceraski z naszymi dzieciołami na pewno będziemy chodzić :D
Agag ale cudownie muszą wyglądać te Twoje storczyczki Uwielbiam je! Mój jeden kwitnie nieprzerwanie od 3 lat!!
Ale zazdroszczę Wam tych wizyt dzisiejszych! Ja mam dopiero za długie trzy tygodnie! I wtedy pooglądam moją córcię.
Kurczę Malusia coś dzisiaj mało się rusza, jakaś leniwa chyba jest przez tą brzydką pogodę :(
Okruszku ja w dwupaku będę jak będziesz mogła chodzić więc jeszcze będziemy mogły się spotkać zapakowane ;) A teraz odpoczywaj:)
Krasnal spokojnie, jeszcze potrwa zanim się przeprowadzę, więc luzik :) Na spaceraski z naszymi dzieciołami na pewno będziemy chodzić :D
Agag ale cudownie muszą wyglądać te Twoje storczyczki Uwielbiam je! Mój jeden kwitnie nieprzerwanie od 3 lat!!
Ale zazdroszczę Wam tych wizyt dzisiejszych! Ja mam dopiero za długie trzy tygodnie! I wtedy pooglądam moją córcię.
Kurczę Malusia coś dzisiaj mało się rusza, jakaś leniwa chyba jest przez tą brzydką pogodę :(
Okruszku ja w dwupaku będę jak będziesz mogła chodzić więc jeszcze będziemy mogły się spotkać zapakowane ;) A teraz odpoczywaj:)
Ja też zazdroszcze storczyków. Uwielbiam je ale one mnie juz tak nie. umartwiam każdego :( jeszcze jak nie pracowałam to się trzymały jakoś a potem zgon. W pracy mam za to dwa i jakiś czas temu pięknie kwitły (tylko dlatego że oddałam je pod opiekę Paniom sprzątającym i ich się nie tykam ;) ) ale teraz tylko jeden kwiatuszek mi został.
A mi sie dzis chyba pierwszy raz z nogami coś dzieje. Jakoś takie ciezkie łydki mam. i gorąco mi w stopy... puchne?
A mi sie dzis chyba pierwszy raz z nogami coś dzieje. Jakoś takie ciezkie łydki mam. i gorąco mi w stopy... puchne?
Mariols ja do Jankowskiego chodziłam przez połowę pierwszej ciąży, też słyszałam, że jest on super extra, kilka moich kumpeli do niego chodziła a ja się baaardzo zawiodłam, jak powiedziałam mu, że chcę zmienić lekarza to skwitował, że i tak do niego wrócę jak wszystkie, które od niego odeszły. Z tym wyjątkiem, że ja nie wróciłam:D nie pilnował badań,w kolejce przeważnie siedziałam ok 3 h, dużo by tu gadać;)
Też puchnę, szczególnie rano, szybko bo w pierwszej ciąży to zaczęłam puchnąć na 2-3 tyg przed porodem, a tu jeszcze 10 tyg:/
i mam już trzeci antybiotyk na gbs, on w drogach moczowych prowadzi do przedwczesnych porodów więc trzeba go zaleczyć a oporny jest na leki jak cholera:/
No i udanego spotkania;)niestety nie dotrę do Was ale wypijcie za moje zdrowie;)
Też puchnę, szczególnie rano, szybko bo w pierwszej ciąży to zaczęłam puchnąć na 2-3 tyg przed porodem, a tu jeszcze 10 tyg:/
i mam już trzeci antybiotyk na gbs, on w drogach moczowych prowadzi do przedwczesnych porodów więc trzeba go zaleczyć a oporny jest na leki jak cholera:/
No i udanego spotkania;)niestety nie dotrę do Was ale wypijcie za moje zdrowie;)
kwiatki kwiatki, lubię, ale nie mam żadnych w domu bo wszystkie mi umierają ;) nie umiem dbać o kwiatki :D
ja nie puchnę ale te skurcze łydek, jak mnie nad ranem w OBYDWÓCH złapały tak jak inwalida ledwo na d*psku się zwlokłam bo żadną nogą nie mogłam sobie pomóc :D i do tej pory jedna łydka mnie boli ..
ale oczywiście, przecież zapominam o witaminach ;)
ja nie puchnę ale te skurcze łydek, jak mnie nad ranem w OBYDWÓCH złapały tak jak inwalida ledwo na d*psku się zwlokłam bo żadną nogą nie mogłam sobie pomóc :D i do tej pory jedna łydka mnie boli ..
ale oczywiście, przecież zapominam o witaminach ;)
oo storczyki cudne są! agag masz jakies sztuczki ze ci tak rosną ? bo ja na nowe mieszkanie przyrzekłam sobie ze sie w nie obkupie i bede dbać! bo tutaj mam jednego i ledo dycha haha ale nie storczyka tylko jakis inny i u mojej mamy byl i ona mi go dała bo mowila ze go sie podlewa raz na ruski rok i nie jest wymagajacy a u mnie i tak zdycha :D
zwalam to na złe fluidy w mieszkaniu :)
zwalam to na złe fluidy w mieszkaniu :)
teraz co 2 tygodnie mam przychodzić, a z reszta ostatnio wyniki miałam słabe
teraz wyniki trochę lepsze, ale zostałam ostro zryta, bo:
1. Ciśnienie za wysokie (nie pamiętam ile)
2. Waga stoi w miejscu miesiac czasu (mam wiecej jeść, szczególnie mięsa!)
3. Wziął mnie na fotel żeby zebrać materiał na posiew a tam grzyb i mnie zrył że mu o grzybie nic nie mówie. Jakieś 2 mce temu dał mi receptę na te wszystkie tam kremy i globulki i to biorę cały czas. I faktycznie nie mówiłam, że to ciągle wraca.
4. Macica napięta, skurcze idzie wyczuć pod ręką a ja też nic o tym nie mówie. Wszystko nisko siedzi.
I przyznałam sie że dużo noszę i zakupy i Madzie.
Kichne i wcześniaka znajdę na chodniku jak tak dalej bede robić, bo "z tego co on widzi to tu może być poród nawet i za tydzień".
I jak nie chce wakacji spędzić przy inkubatorze to mam sie oszczędzać.
I ogólnie wyszło na to, że zachowuję się głupio i nieodpowiedzialnie.
Zamiast latać z dzieckiem po placu zabaw mam leżeć i nogi zaciskać :/
I sie poryczałam.
I jeszcze kazał mężowi powiedzieć, że od niesłuchania lekarza jajka chłopcom zanikają ;) I jak nie chce mieć drugiej dziewuchy to ma załatwić mi szofera :P
Ale z dzidzią wszystko ok. Waży 2,5 kg. Łożysko w II stopniu dojrzałości jakby co.
teraz wyniki trochę lepsze, ale zostałam ostro zryta, bo:
1. Ciśnienie za wysokie (nie pamiętam ile)
2. Waga stoi w miejscu miesiac czasu (mam wiecej jeść, szczególnie mięsa!)
3. Wziął mnie na fotel żeby zebrać materiał na posiew a tam grzyb i mnie zrył że mu o grzybie nic nie mówie. Jakieś 2 mce temu dał mi receptę na te wszystkie tam kremy i globulki i to biorę cały czas. I faktycznie nie mówiłam, że to ciągle wraca.
4. Macica napięta, skurcze idzie wyczuć pod ręką a ja też nic o tym nie mówie. Wszystko nisko siedzi.
I przyznałam sie że dużo noszę i zakupy i Madzie.
Kichne i wcześniaka znajdę na chodniku jak tak dalej bede robić, bo "z tego co on widzi to tu może być poród nawet i za tydzień".
I jak nie chce wakacji spędzić przy inkubatorze to mam sie oszczędzać.
I ogólnie wyszło na to, że zachowuję się głupio i nieodpowiedzialnie.
Zamiast latać z dzieckiem po placu zabaw mam leżeć i nogi zaciskać :/
I sie poryczałam.
I jeszcze kazał mężowi powiedzieć, że od niesłuchania lekarza jajka chłopcom zanikają ;) I jak nie chce mieć drugiej dziewuchy to ma załatwić mi szofera :P
Ale z dzidzią wszystko ok. Waży 2,5 kg. Łożysko w II stopniu dojrzałości jakby co.
Bimka weź daj sobie na luzz, rób tylko minimum, ja w te upały po zasłabnięciu i niedotlenieniu tak sie przestraszyłam ze dałam sobie na wstrzymanie z wszelkimi pracami domowymi.
A tak z ciekawości zaczełam kompletować wyprawkę i zastanawiam sie czy oprócz rozmiaru 62 kupic mniejsze na 56 ?
A wy jakie rozmiary kupujecie?
Ogolnie chyba przerzucę sie na allegro bo wydałam w sklepie tyle ze porażka, nie opłaca się ;/
A tak z ciekawości zaczełam kompletować wyprawkę i zastanawiam sie czy oprócz rozmiaru 62 kupic mniejsze na 56 ?
A wy jakie rozmiary kupujecie?
Ogolnie chyba przerzucę sie na allegro bo wydałam w sklepie tyle ze porażka, nie opłaca się ;/
Bimka właśnie kurna!
wiem, że to trudne, ale oszczędzaj się troszkę .. odpoczywaj więcej!
toć bohaterem nie musisz być, dasz radę jeszcze trochę połazić ;)
no i dobrze, że z Młodym wszystko okej, to w sumie najważniejsze!
ja jeszcze trochę, śmigam na 14 i ciekawe o której mnie przyjmą, liczę że na początku ludzi nie będzie i wskoczę od razu ;)
gomarried, ja ciuszków w sumie nie kupowałam, ale po Lenie mam mnóstwo na 56 :/ .. z tymże to też zależy jakie dziecko, Lena urodziła się 52 i dosyć długo w takich chodziła bo w większych się topiła ;)
ja bym kupiła, ale naprawdę niewiele ;)
wiem, że to trudne, ale oszczędzaj się troszkę .. odpoczywaj więcej!
toć bohaterem nie musisz być, dasz radę jeszcze trochę połazić ;)
no i dobrze, że z Młodym wszystko okej, to w sumie najważniejsze!
ja jeszcze trochę, śmigam na 14 i ciekawe o której mnie przyjmą, liczę że na początku ludzi nie będzie i wskoczę od razu ;)
gomarried, ja ciuszków w sumie nie kupowałam, ale po Lenie mam mnóstwo na 56 :/ .. z tymże to też zależy jakie dziecko, Lena urodziła się 52 i dosyć długo w takich chodziła bo w większych się topiła ;)
ja bym kupiła, ale naprawdę niewiele ;)
ale ja naprawdę robię tylko niezbędne minimum, zakupy takie podstawowe muszę zrobić, a Madzia w domu cały dzień siedzieć nie będzie, na zakupy tez musze z nią. U mnie to ciężko bo nawet do zwykłego sklepu po chleb mam ciężką drogę do przebycia. Już nie mówiąc o innych zakupach czy o zwykłej piaskownicy - wszędzie autobusem. No ale trudno, bede sie ograniczać, nie chce znaleźć wcześniaka na chodniku ;)
ja bym tez na 56 cm kilka sztuk kupiła, Madzia urodziła się 56 cm a w tych ubrankach na 56 się jeszcze topiła. W 62 weszła jakoś w 3 m-cu dopiero
ja bym tez na 56 cm kilka sztuk kupiła, Madzia urodziła się 56 cm a w tych ubrankach na 56 się jeszcze topiła. W 62 weszła jakoś w 3 m-cu dopiero
hej
ooo Bimka, ale dostałaś memento!!!
Ja też dużo noszę, od pewnego czasu w ogóle się nie "oszczędzam" bo co wizyta to lepiej wygląda więc sobie myślę, że mocne mam tam jednak wszystko. W końcu moje dzieci nie chciały ze mnie wyjść nawet nękane przeróżnymi "wspomagaczami". W 31 tyg miałam łożysko I stopnia także jeszzce dużo mu brakuje do starości.
A w ogóle to byłam dziś na bilansie z Gabi i mąż poszedł ze mną żeby ją podnosić, przekładac itd bo trochę tego jest w gabinecie. No i jak wychodziliśmy to się zorientowałam, że on cały czas siedział na fotelu a ja latałam z Gabi od stolika do stolika. Jeszcze skwitował to słowami, że to moja wina, bo mogłam jej nie podnosić! hahahaha
Powodzenia laski dziś na wizytach! Sylwia mam nadzieję, że się w końcu doczekasz takiego przyjęcia jak oczekujesz!
ooo Bimka, ale dostałaś memento!!!
Ja też dużo noszę, od pewnego czasu w ogóle się nie "oszczędzam" bo co wizyta to lepiej wygląda więc sobie myślę, że mocne mam tam jednak wszystko. W końcu moje dzieci nie chciały ze mnie wyjść nawet nękane przeróżnymi "wspomagaczami". W 31 tyg miałam łożysko I stopnia także jeszzce dużo mu brakuje do starości.
A w ogóle to byłam dziś na bilansie z Gabi i mąż poszedł ze mną żeby ją podnosić, przekładac itd bo trochę tego jest w gabinecie. No i jak wychodziliśmy to się zorientowałam, że on cały czas siedział na fotelu a ja latałam z Gabi od stolika do stolika. Jeszcze skwitował to słowami, że to moja wina, bo mogłam jej nie podnosić! hahahaha
Powodzenia laski dziś na wizytach! Sylwia mam nadzieję, że się w końcu doczekasz takiego przyjęcia jak oczekujesz!
Kurde jak ci lekarze mnie wkurzają!
Bimka, mogłaś powiedzieć że jak jest taki mądry to niech sam zajmuje się Madzią, ogarnia dom i robi całą resztę. Przecież to jest niewykonalne leżeć i zaciskać nogi, znam to a ciąża zagrożona
Moj gin ostatnio mnie wyzwał jak zapytałam, czy to konieczne abym znowu żarła antybiotyki, już trzecie w przeciągu miesiąca, te drugie miały zadziałać jak mówił więc zapytałam czy jest sens brać trzecie.. A on do mnie zaczął na Ty walić, że jak chcesz urodzić dzieciaka w 30 tyg to se nie bierz, że nie jestem jak samochód, że jak się wleje benzyne to na pewno pojedzie, że z jego doświadczenia kobiety w takiej syt jak ja ronią więc i tak mam szczęście. Był tak chamski że miałam ochotę wstać i wyjść... Mam prawo zadawać nawet głupie pytania, no nie?Mam ochotę zmienić lekarza ale widzę, że więcej jest takich wariatów...
Bimka, mogłaś powiedzieć że jak jest taki mądry to niech sam zajmuje się Madzią, ogarnia dom i robi całą resztę. Przecież to jest niewykonalne leżeć i zaciskać nogi, znam to a ciąża zagrożona
Moj gin ostatnio mnie wyzwał jak zapytałam, czy to konieczne abym znowu żarła antybiotyki, już trzecie w przeciągu miesiąca, te drugie miały zadziałać jak mówił więc zapytałam czy jest sens brać trzecie.. A on do mnie zaczął na Ty walić, że jak chcesz urodzić dzieciaka w 30 tyg to se nie bierz, że nie jestem jak samochód, że jak się wleje benzyne to na pewno pojedzie, że z jego doświadczenia kobiety w takiej syt jak ja ronią więc i tak mam szczęście. Był tak chamski że miałam ochotę wstać i wyjść... Mam prawo zadawać nawet głupie pytania, no nie?Mam ochotę zmienić lekarza ale widzę, że więcej jest takich wariatów...
chwalę się...
sztuczek nie mam :)

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us
sztuczek nie mam :)

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us
Sliczne ;) chwalipieto! sama zamierzam wyhodowac na swoim mieszkaniu jakiegos storczyka, bialo fioletowego do sypialni ;p
ja mam pare rzeczy z rozmairem 56.
Nie przejmujcie sie lekarze musza powiedziec swoje czasami, musza ostrzec ;) przynajmniej wiecie co sie z Wami tam na dole dzieje,ja nie wiem co z moja szyjka itd... O_O
ja mam pare rzeczy z rozmairem 56.
Nie przejmujcie sie lekarze musza powiedziec swoje czasami, musza ostrzec ;) przynajmniej wiecie co sie z Wami tam na dole dzieje,ja nie wiem co z moja szyjka itd... O_O
Wybaczcie za zaśmiecanie kwiatami, ale musiałam :)
Dziś naliczyłam że mam ich 17 a 10 z nich kwitnie :) Z czego tylko 2 są "dostane" a reszta wyhodowane (3 z odnóżek). Najbardziej zadziwił mnie ten białoróżowy, bo spadł i połamał chyba wszystkei liście a tydzień później pojawił się pęd kwiatowy i to wielokrotnie rozgałęziony z wielkimi kwiatami :)
Co do "gderania" lekarzy, to trzeba trochę brać na nich poprawkę. Oni też trafiają na różne pacjentki, a nie sposób do każdej dotrzeć w ten sam sposób.. Czasem wybierają "nietrafioną" gadkę...
Jejciu dzień bez dziecka wygląda zupełnie inaczej niż zwykle :) Jaki luz! Poprałam, poprasowałam, poczytałam... szkoda, że nie zdążyłam się jeszcze ubrać umalować i skoczyć do sklepu po kalafiora.. Może za chwilę: po drzemce :P
Dziś naliczyłam że mam ich 17 a 10 z nich kwitnie :) Z czego tylko 2 są "dostane" a reszta wyhodowane (3 z odnóżek). Najbardziej zadziwił mnie ten białoróżowy, bo spadł i połamał chyba wszystkei liście a tydzień później pojawił się pęd kwiatowy i to wielokrotnie rozgałęziony z wielkimi kwiatami :)
Co do "gderania" lekarzy, to trzeba trochę brać na nich poprawkę. Oni też trafiają na różne pacjentki, a nie sposób do każdej dotrzeć w ten sam sposób.. Czasem wybierają "nietrafioną" gadkę...
Jejciu dzień bez dziecka wygląda zupełnie inaczej niż zwykle :) Jaki luz! Poprałam, poprasowałam, poczytałam... szkoda, że nie zdążyłam się jeszcze ubrać umalować i skoczyć do sklepu po kalafiora.. Może za chwilę: po drzemce :P
Agag...nomalnie foch za te storczyki. Cudne są ;)
Bimka to nieźle... oszczędzaj się kobieto!
A co do lekarzy to ja uważam, ze jak trzeba to czasem dobrze, ze zrypie bo nam kobietom sie wydaje czasem, ze musimy sprostać wszystkim wymaganiom i być naj naj. A czasami są po prostu durne baby.
Mam w rodzinie ginekologa i czasem niezłych historyjek się nasłucham. Aż włos dębem staje...
Bimka to nieźle... oszczędzaj się kobieto!
A co do lekarzy to ja uważam, ze jak trzeba to czasem dobrze, ze zrypie bo nam kobietom sie wydaje czasem, ze musimy sprostać wszystkim wymaganiom i być naj naj. A czasami są po prostu durne baby.
Mam w rodzinie ginekologa i czasem niezłych historyjek się nasłucham. Aż włos dębem staje...
hej dziewczęta, u mnie niestety gorzej więc zostaję...heh... jeszcze do tego Marcin się obkręcił i ma głowę na górze i naparza mnie w krocze...
ja tam osobiście wolę jak lekarze są przeczuleni...bo tu to niekiedy mnie irytują-bagatelizują moje gadanie a dziś kazdy galy otworzyl-ze jak to sie moglo tak pogorszyc skoro leżę????????no nic...
Bimka widzę ze i Ciebie dopadlo...zawsze cos...ja pierdziu! Dbaj o siebie, choc i tak leci Wam juz 34tydz wiec mysle ze mozesz byc spokojniejsza... no ale zaciskaj jeszcze syrki tak ze 3tygodnie :)
ja osobiscie mam net bezprzewodowy wiec nie wiem jak z wifi?
a storczyki śliczne!
ja tam osobiście wolę jak lekarze są przeczuleni...bo tu to niekiedy mnie irytują-bagatelizują moje gadanie a dziś kazdy galy otworzyl-ze jak to sie moglo tak pogorszyc skoro leżę????????no nic...
Bimka widzę ze i Ciebie dopadlo...zawsze cos...ja pierdziu! Dbaj o siebie, choc i tak leci Wam juz 34tydz wiec mysle ze mozesz byc spokojniejsza... no ale zaciskaj jeszcze syrki tak ze 3tygodnie :)
ja osobiscie mam net bezprzewodowy wiec nie wiem jak z wifi?
a storczyki śliczne!
hej dziewczęta
no to nie fajnie bimka, raczej wyjścia nie masz musisz się oszczędzać! pisałaś że ze szwagierka mieszkacie, ona nie może ci pomóc chociażby z zakupami?? a na tego grzyba cos ci przepisał?
dziewczyny a o co chodzi z tymi stopniami łozyska? bo ja mam napisane w 32 tyg II st, to dobrze??
agag sliczne storczyki, ja mam jednego od dwóch lat, jakoś nie dbam o niego i skubany kwitnie:)
no to nie fajnie bimka, raczej wyjścia nie masz musisz się oszczędzać! pisałaś że ze szwagierka mieszkacie, ona nie może ci pomóc chociażby z zakupami?? a na tego grzyba cos ci przepisał?
dziewczyny a o co chodzi z tymi stopniami łozyska? bo ja mam napisane w 32 tyg II st, to dobrze??
agag sliczne storczyki, ja mam jednego od dwóch lat, jakoś nie dbam o niego i skubany kwitnie:)
Szwagierka?! Przestań... Jeszcze z nią mam robotę... po niej musze prać i sprzątać. Sie doczekasz pomocy... czekaj tatka latka...
W sumie dobrze że mnie zrypał. Tak jak piszecie. Bo czasami człowieka trzeba walnąć w pysk żeby sie opamiętał. No i tym płodem na chodniku mnie właśnie w pysk walnął. A to sie od razu wyobraźnia włącza i ja sobie już całą scenę wyobraziłam + lata rehabilitacji :P
Ja tam mu tego za złe nie mam. Kobiete trzeba od czasu do czasu zryć :P
No i też mówił, że rózne rzeczy kobiety robią a potem się dziwią.
Nie stosują sie do zaleceń, bo wiedza lepiej, albo "zalecenie swoje a życie swoje" a potem są problemy.
Ale na pocieszenie opowiedział, że kobiety potrafią globulki dopochwowe jeść (a to chyba było nawet u nas na forum, nie?)
albo aplikować doodbytniczo :P
I sie dziwią, że nie działa ;)
A no i właśnie, na grzyba dostałam Gyno-femidazol (bodajże, jeżeli dobrze odczytuję), bo podobno silny i szybki, a za 2 tygodnie chce mi posiew brać na paciorkowca i musze do tego czasu sie zaleczyć.
I Lacibios Femine mam se kupić.
Madzia jest duża, dużo chodzi sama. Ale czasami woła na ręce. Czasami da sie namowić żeby jednak iść dalej, czasami stoi z fochem jak osioł, czasami sie wydziera, no i ja czasami ją biorę na te ręce. Czasami... no kilkadziesiąt metrów dziennie bedzie.
Agag, rozumiem że to aluzja "Jak bedziecie mnie odwiedzać nie zapomnijcie o storczyku"? :P
W sumie dobrze że mnie zrypał. Tak jak piszecie. Bo czasami człowieka trzeba walnąć w pysk żeby sie opamiętał. No i tym płodem na chodniku mnie właśnie w pysk walnął. A to sie od razu wyobraźnia włącza i ja sobie już całą scenę wyobraziłam + lata rehabilitacji :P
Ja tam mu tego za złe nie mam. Kobiete trzeba od czasu do czasu zryć :P
No i też mówił, że rózne rzeczy kobiety robią a potem się dziwią.
Nie stosują sie do zaleceń, bo wiedza lepiej, albo "zalecenie swoje a życie swoje" a potem są problemy.
Ale na pocieszenie opowiedział, że kobiety potrafią globulki dopochwowe jeść (a to chyba było nawet u nas na forum, nie?)
albo aplikować doodbytniczo :P
I sie dziwią, że nie działa ;)
A no i właśnie, na grzyba dostałam Gyno-femidazol (bodajże, jeżeli dobrze odczytuję), bo podobno silny i szybki, a za 2 tygodnie chce mi posiew brać na paciorkowca i musze do tego czasu sie zaleczyć.
I Lacibios Femine mam se kupić.
Madzia jest duża, dużo chodzi sama. Ale czasami woła na ręce. Czasami da sie namowić żeby jednak iść dalej, czasami stoi z fochem jak osioł, czasami sie wydziera, no i ja czasami ją biorę na te ręce. Czasami... no kilkadziesiąt metrów dziennie bedzie.
Agag, rozumiem że to aluzja "Jak bedziecie mnie odwiedzać nie zapomnijcie o storczyku"? :P
agag no nieeeeee.... Ty kobieto masz rękę po prostu! - ja chyba więcej storczyków wywaliłam niż Ty masz ;/ wszystkie mi zbadylały, w ogóle nie wiem co z nimi robić a na złość ciągle ktoś jakiegoś mi przynosi.
Zasadniczo II st. łożyska w 32 tyg. to jest w normie. Ja mam akurat I, ale ja się ciesze, bo moje się ostatnio szybciej starzały niż dziecko w łonie i w terminie porodu były już tak stare, że musiałam być na patologii bo w każdej chwili mogło dojść do niewydolności łożyska. Ale wody za kazdym razem były czyste więc mi to tylko stracha napędziło :/
Zasadniczo II st. łożyska w 32 tyg. to jest w normie. Ja mam akurat I, ale ja się ciesze, bo moje się ostatnio szybciej starzały niż dziecko w łonie i w terminie porodu były już tak stare, że musiałam być na patologii bo w każdej chwili mogło dojść do niewydolności łożyska. Ale wody za kazdym razem były czyste więc mi to tylko stracha napędziło :/
http://www.bodymindclub.pl/
chodzę od maja :) zajęcia we wtorki o 9.30 i czwartki o 10.10 :) jak na razie (34tc) nic mnie nie boli:) miło, sympatycznie :) polecam :)
chodzę od maja :) zajęcia we wtorki o 9.30 i czwartki o 10.10 :) jak na razie (34tc) nic mnie nie boli:) miło, sympatycznie :) polecam :)
Agag, piękne storczyki :) Fretka, w końcu nie czuję sie osamotniona z tym, że rano puchnę a nie wieczorem :P
Bimka, oszczędzaj się, nadciśnienie niebezpieczne jest:(ale generalnie to pogoda też swoje robi, bo ja mam ostatnio cały czas na granicy z nadciśnieniem, pomimo stałego przyjmowania leków.
A co do lekarzy, to ja na swojego nie moge narzekać, cały czas pod telefonem, jak nie odbiera to oddzwoni zazwyczaj, wszystko wyjaśni, dodatkowe wizyty też bez problemu, usg co wizytę, teraz we wtorek idę, ciekawe ile mój Brzdąc waży...eh...
Bimka, oszczędzaj się, nadciśnienie niebezpieczne jest:(ale generalnie to pogoda też swoje robi, bo ja mam ostatnio cały czas na granicy z nadciśnieniem, pomimo stałego przyjmowania leków.
A co do lekarzy, to ja na swojego nie moge narzekać, cały czas pod telefonem, jak nie odbiera to oddzwoni zazwyczaj, wszystko wyjaśni, dodatkowe wizyty też bez problemu, usg co wizytę, teraz we wtorek idę, ciekawe ile mój Brzdąc waży...eh...
ja mam zły dzień dzisiaj!
tak okropnie mnie brzuch boli, że chyba wykituję niedługo ;/ wzięłam nospę, czekam na efekt. ale myślę, że to bardziej jelita niż brzuch. Bo on jest w sumie miękki, a nie twardy. Ale twardnieje mi też co chwila jak chodzę ;/ załamię się chyba! Leżę źle, chodzę źle, siedzę źle... Aaaaaaaaaaaaaaaaa ;(
tak okropnie mnie brzuch boli, że chyba wykituję niedługo ;/ wzięłam nospę, czekam na efekt. ale myślę, że to bardziej jelita niż brzuch. Bo on jest w sumie miękki, a nie twardy. Ale twardnieje mi też co chwila jak chodzę ;/ załamię się chyba! Leżę źle, chodzę źle, siedzę źle... Aaaaaaaaaaaaaaaaa ;(
hey, jestem, wróciłam, zadowolona :D
Zbadana, obejrzana ;)
szyjka miękka, powoli się skraca, ale jeszcze okej, czekamy i dochodzimy powoli do końca ;)
Młody głową w dół, także jeden problem z głowy, powiedziała, że już raczej się nie odkręci więc niech będzie gotowy ;).
Wszystko w normie, tylko brzuszek trochę mniejszy w stosunku do reszty, ale nie kazała się przejmować, tyle, że chudszy będzie ;)
no i waży, właśnie nie lubię tych danych .... 2600 +/- 400 gr ..
wielkolud to nie będzie ;)
Zbadana, obejrzana ;)
szyjka miękka, powoli się skraca, ale jeszcze okej, czekamy i dochodzimy powoli do końca ;)
Młody głową w dół, także jeden problem z głowy, powiedziała, że już raczej się nie odkręci więc niech będzie gotowy ;).
Wszystko w normie, tylko brzuszek trochę mniejszy w stosunku do reszty, ale nie kazała się przejmować, tyle, że chudszy będzie ;)
no i waży, właśnie nie lubię tych danych .... 2600 +/- 400 gr ..
wielkolud to nie będzie ;)
Sylwia super ale faktycznie za wielki nie będzie :)
Bimka ja już od dawna uważam, że przesadzasz z Madzią bo ma 2 lata i jak robisz małe zakupy to powinna spokojnie sama dojść a jak płacze i jej ustępujesz to robi z Tobą co chce :P
A Wąsewicz niech nie będzie taki mądry bo jakby brał na fotel za każdym razem to już dawno by grzyba zobac\ył\\
Bimka ja już od dawna uważam, że przesadzasz z Madzią bo ma 2 lata i jak robisz małe zakupy to powinna spokojnie sama dojść a jak płacze i jej ustępujesz to robi z Tobą co chce :P
A Wąsewicz niech nie będzie taki mądry bo jakby brał na fotel za każdym razem to już dawno by grzyba zobac\ył\\
agag storczyki nieziemskie :) ja mam 2 kupne ale tez kwitna co jakis czas, faktycznie sa mało wymagające ....ale niebieskiego nie widziaalm, napisz jak je rozmnazasz z tych pędów i prosba czy na spotkanie jak bedziesz przyniesiesz mi "zaszczepkę" tego niebieskiego? :) hmm jak bedziesz oczywiscie na spotkaniu bo nie wiem :)
fretka jesli piszesz o Zbigniewie, to :) mi sie po 1 wizycie jakis nieteges wydał :) na 2 spotkanie bym juz do niego nie poszła :) ty i tak wytrzymałas z nim poł roku , jesli to ten :)
co miałam na wizycie.....
opowiedziałam gin ze wrazenia moje z wczorajszego usg nie najlepsze tylko pokiwala glową i stwierdzila ze mogłam sie do niego nie zapsiywac , tylko nie wiedziałam ze tam ktos inny moze usg robic prócz Gawła....
pokazałam jej usg ze jest małą waga na to ona ... ze ..... mam sie nie martwic bo przy urodzeniu waga bedzie 4 kilo :D pff.. a ja co ????
pan od usg powiedzial ze max 3 kg.... i zaczełam ze w 33tc było 1945g a w 36tc 2200g wiec 4 kilo nie wyjdzie jak bedzie tak przybierał jak do tej pory .......................
ze kazał mi zrobic na IP przepływy.. a moja gin na to, ze mam sie tym nie martwic (ta wagą) ze jak cche moge isc na IP ale mam powiedziac ze mnie boli brzuch i mam krwawienia :) bo inaczej moga mnie zlac ... no i tak musze na IP se troche urozmaicic by mi usg zrobili :/ zamierzam isc jutro na Kliniczną .......moze wieczorem alby mnie mąz zawiózł...
sprawidziła gin tętno dzidzi powiedziałą ze ok, cisnienie mam ok, TSH, toxo, Ft4 ..wyszly ok, morfo i mocz tez ok ... w morfo czegos tam mniej ale sie nie przejmuje zbytnio .. tak miz awsze wychodziło ..
dzidzia juz od dawna siedzi głowką w miednicy ... dlatego pobolewa krocze ... a i na usg jeszcze powiedział ze twarzyczką skierowana w bok ale na 99% sie obróci twarza do moich plecków czyli ułozenie ok...
co jeszcze.... a...
Bimka skąd twoj gin wiedział ze masz grzyba ? :) na pierwszy rzut oka? chyab ze widział stan zapalny no to tak....zaczerwienienie itp...
ja musiałam dzis gin przypomniec ze mi obiecała pobrac probkę do wymazu z szyjki, oczywiscie za opłata bo tak mi mowila (widac nfz tego nie sponsoruje) ... no i pobrała i dała próbkę bym zaniosła do lab. ....tam zapłaciłam 28 zł a jak sie okaze ze cos wyhoduja to mam dopłacic jeszcze 22 zł ..... no ale sama tego chciałam bo nie wiem co u mnie "siedzi" nigdy nie miałam tego robione ..... a sadze ze to o wiele przydatniejsze niz ta cała cytologia ... bo wiadomo co leczyc by stanu zapalnego nie było ... dlatego Bimka zazdroszcze Ci ze twoj Gin o ciebie dba i Ci przypomina ze masz na to brac globulki, przepisuje mascie i cokolwiek z tym chce robic... :)
fretka jesli piszesz o Zbigniewie, to :) mi sie po 1 wizycie jakis nieteges wydał :) na 2 spotkanie bym juz do niego nie poszła :) ty i tak wytrzymałas z nim poł roku , jesli to ten :)
co miałam na wizycie.....
opowiedziałam gin ze wrazenia moje z wczorajszego usg nie najlepsze tylko pokiwala glową i stwierdzila ze mogłam sie do niego nie zapsiywac , tylko nie wiedziałam ze tam ktos inny moze usg robic prócz Gawła....
pokazałam jej usg ze jest małą waga na to ona ... ze ..... mam sie nie martwic bo przy urodzeniu waga bedzie 4 kilo :D pff.. a ja co ????
pan od usg powiedzial ze max 3 kg.... i zaczełam ze w 33tc było 1945g a w 36tc 2200g wiec 4 kilo nie wyjdzie jak bedzie tak przybierał jak do tej pory .......................
ze kazał mi zrobic na IP przepływy.. a moja gin na to, ze mam sie tym nie martwic (ta wagą) ze jak cche moge isc na IP ale mam powiedziac ze mnie boli brzuch i mam krwawienia :) bo inaczej moga mnie zlac ... no i tak musze na IP se troche urozmaicic by mi usg zrobili :/ zamierzam isc jutro na Kliniczną .......moze wieczorem alby mnie mąz zawiózł...
sprawidziła gin tętno dzidzi powiedziałą ze ok, cisnienie mam ok, TSH, toxo, Ft4 ..wyszly ok, morfo i mocz tez ok ... w morfo czegos tam mniej ale sie nie przejmuje zbytnio .. tak miz awsze wychodziło ..
dzidzia juz od dawna siedzi głowką w miednicy ... dlatego pobolewa krocze ... a i na usg jeszcze powiedział ze twarzyczką skierowana w bok ale na 99% sie obróci twarza do moich plecków czyli ułozenie ok...
co jeszcze.... a...
Bimka skąd twoj gin wiedział ze masz grzyba ? :) na pierwszy rzut oka? chyab ze widział stan zapalny no to tak....zaczerwienienie itp...
ja musiałam dzis gin przypomniec ze mi obiecała pobrac probkę do wymazu z szyjki, oczywiscie za opłata bo tak mi mowila (widac nfz tego nie sponsoruje) ... no i pobrała i dała próbkę bym zaniosła do lab. ....tam zapłaciłam 28 zł a jak sie okaze ze cos wyhoduja to mam dopłacic jeszcze 22 zł ..... no ale sama tego chciałam bo nie wiem co u mnie "siedzi" nigdy nie miałam tego robione ..... a sadze ze to o wiele przydatniejsze niz ta cała cytologia ... bo wiadomo co leczyc by stanu zapalnego nie było ... dlatego Bimka zazdroszcze Ci ze twoj Gin o ciebie dba i Ci przypomina ze masz na to brac globulki, przepisuje mascie i cokolwiek z tym chce robic... :)
"A Wąsewicz niech nie będzie taki mądry bo jakby brał na fotel za każdym razem to już dawno by grzyba zobac\ył\\"
- no to racja :P
A z Madzią to wiesz, ja ją trochę tłumaczę tym, że nie śmiga jak inne 2-latki, bo w ogóle późno zaczeła chodzić, bo dopiero w październiku jak miała 16-17 m-cy. Niektóre już biegają w wieku 12 m-cy ;)
No ale może nie powinnam. No i nie bede jej ulegać skoro już nie mam wyjścia.
A znacie jakieś domowe sposoby na obniżenie ciśnienia? Coś pić? Jeść?
Kupiłam Lacibios Feminę i 10 tabletek kosztuje 30 zł !!!
8-0
Pogięło!
Te globulki na szczęście tylko 8 zł
A w Biedronce są golarki za 19,99 zł ;)
- no to racja :P
A z Madzią to wiesz, ja ją trochę tłumaczę tym, że nie śmiga jak inne 2-latki, bo w ogóle późno zaczeła chodzić, bo dopiero w październiku jak miała 16-17 m-cy. Niektóre już biegają w wieku 12 m-cy ;)
No ale może nie powinnam. No i nie bede jej ulegać skoro już nie mam wyjścia.
A znacie jakieś domowe sposoby na obniżenie ciśnienia? Coś pić? Jeść?
Kupiłam Lacibios Feminę i 10 tabletek kosztuje 30 zł !!!
8-0
Pogięło!
Te globulki na szczęście tylko 8 zł
A w Biedronce są golarki za 19,99 zł ;)
no to dobrze mariols że ok :)
"Bimka skąd twoj gin wiedział ze masz grzyba ? :) na pierwszy rzut oka? chyab ze widział stan zapalny no to tak....zaczerwienienie itp..."
- jo, na pierwszy rzut oka, ale tego ciężko nie zauwazyć,tam jest wszystko czerwone, zaognione, ble
Ale on mi nic nie gadał, ze to badanie płatne. Może mam w pakiecie.
"Bimka skąd twoj gin wiedział ze masz grzyba ? :) na pierwszy rzut oka? chyab ze widział stan zapalny no to tak....zaczerwienienie itp..."
- jo, na pierwszy rzut oka, ale tego ciężko nie zauwazyć,tam jest wszystko czerwone, zaognione, ble
Ale on mi nic nie gadał, ze to badanie płatne. Może mam w pakiecie.
Bimka cisnienie obniza czosnek i poza tym jest zdrowy (naturalny antybiotyk) , tylko lepeij łykac w tabsach bo nie smierdzi potem :)
nanik, no racja nie ma co sie przejmowac poki nic nie potwierdzone do konca... a na IP sie wybiorę choc zobaczę gzie jest bo tam nigdy na klinicznej jeszcze nie byłam :)
nanik, no racja nie ma co sie przejmowac poki nic nie potwierdzone do konca... a na IP sie wybiorę choc zobaczę gzie jest bo tam nigdy na klinicznej jeszcze nie byłam :)
Sylwia tak dzis mi pobrała i od razu zaniosłam, to by sie zgadzało ze razem daje 50 zł .....a zaznaczyła mi na takiej kartce ze jest to badanie bakteriologiczne .. wiec chyba tego paciorkowca tez wykaze w razie czego ... a i czekac bede na wynik 5 dni ... wiec nie ma szans bym z hrycyną w pon. skonsultowaal wynik :(
nie no jasne, że zrobię tego paciorkowca, chociaż muszę zapytać bo wyczytałam, że w razie jak jest dają penicylinę a ja jestem uczulona i nie mogę brać .. jeśli nie mają nic innego w zanadrzu to d*pa blada ;)
tego paciorka podobno najlepiej zrobić jak najpóźniej, w sensie chwilę przed porodem, wiadomo, że się nie trafi z porodem, ale dobrze zrobić późno bo dzisiaj może nie wyjść, a przy porodzie się okaże, że jednak był ( w majowym wątku tak jedna miała)
z Leną miałam pod koniec 37 tygodnia zrobione, teraz pewnie później wyjdzie
tego paciorka podobno najlepiej zrobić jak najpóźniej, w sensie chwilę przed porodem, wiadomo, że się nie trafi z porodem, ale dobrze zrobić późno bo dzisiaj może nie wyjść, a przy porodzie się okaże, że jednak był ( w majowym wątku tak jedna miała)
z Leną miałam pod koniec 37 tygodnia zrobione, teraz pewnie później wyjdzie
łucja wyhodują cos u mnie :) ja to czuję....
Sylwia czasem tez mozna nie zdazyc zrobic tego badania :) tfu tfu ...
Badanie bakteriologiczne pochwy posiew pochwy
W ciele każdego człowieka znajduje się mnóstwo bakterii, nawet gdy nie jest on chory. Nie jest to powód do zmartwienia. Jednak, gdy bakterii zaczyna być ich za dużo, na przykład na wskutek dostania się do organizmu innych bakterii lub grzybów, w organizmie pojawiają się dokuczliwe objawy. Zakażenia pochwy występują, kiedy prawidłowa liczba bakterii zostaje zachwiana. Najczęstsze zakażenia pochwy to zakażenia bakteryjne i grzybicze.
Niepokojące objawy, które powinny nas skłonić do wykonania posiewu z pochwy:
ból w podbrzuszu,
swędzenie i pieczenie,
nieprzyjemny zapach,
nieprawidłowa wydzielina,
ból podczas oddawania moczu,
ból podczas stosunku.
Wyniki badania powinny być gotowe w ciągu 3-5 dni. Lekarz je prawidłowo zinterpretuje i na ich podstawie przepisze odpowiednia kurację.
ale to grzyba mi nie wyhoduja jak cos bo bym musiała miec tez wskazanie do oznaczenia posiewu mykologicznego, nie?
Sylwia czasem tez mozna nie zdazyc zrobic tego badania :) tfu tfu ...
Badanie bakteriologiczne pochwy posiew pochwy
W ciele każdego człowieka znajduje się mnóstwo bakterii, nawet gdy nie jest on chory. Nie jest to powód do zmartwienia. Jednak, gdy bakterii zaczyna być ich za dużo, na przykład na wskutek dostania się do organizmu innych bakterii lub grzybów, w organizmie pojawiają się dokuczliwe objawy. Zakażenia pochwy występują, kiedy prawidłowa liczba bakterii zostaje zachwiana. Najczęstsze zakażenia pochwy to zakażenia bakteryjne i grzybicze.
Niepokojące objawy, które powinny nas skłonić do wykonania posiewu z pochwy:
ból w podbrzuszu,
swędzenie i pieczenie,
nieprzyjemny zapach,
nieprawidłowa wydzielina,
ból podczas oddawania moczu,
ból podczas stosunku.
Wyniki badania powinny być gotowe w ciągu 3-5 dni. Lekarz je prawidłowo zinterpretuje i na ich podstawie przepisze odpowiednia kurację.
ale to grzyba mi nie wyhoduja jak cos bo bym musiała miec tez wskazanie do oznaczenia posiewu mykologicznego, nie?
Sylwia super, że wizyta udana!! A dlaczego Cię martwi ta waga? Przeciez jest super własnie! Lepiej żeby było mniejsze niż duże ;)
A co do penicyliny, to faktycznie ją podają przy paciorku bo niby najbezpieczniejsza itd. ale zapewne dostaniesz do tego antybiogram (jeśli w ogóle coś wyjdzie) i tam zaznaczą na co jeszcze jest wrażliwy ten pacior. Oby nic nie było!
mariols nie kumam o co chodzi z tą wagą :/ dlaczego masz jechać na IP?
A co do penicyliny, to faktycznie ją podają przy paciorku bo niby najbezpieczniejsza itd. ale zapewne dostaniesz do tego antybiogram (jeśli w ogóle coś wyjdzie) i tam zaznaczą na co jeszcze jest wrażliwy ten pacior. Oby nic nie było!
mariols nie kumam o co chodzi z tą wagą :/ dlaczego masz jechać na IP?
siema babeczki:)
ja dziś wpadłam w zkuposzał:D
bo mężu był na rozmowie kfalifikacyjnej i prawdopodobnie nie bedzie go w sierpniu bo niby jakies szkolenie ma miec to wpadłam w panikę że ja przecież nic nie mam a jak on pojedzie to ja napewno urodze i wogóle i w szczególe wiec pojechalismy na zakupy :D
kupiłam dziś chyba wszystko co mi do głowy przyszło wanienke ręczniczek pościel wypełnienie ochroniarz i łóżeczko z materacem i ubranek na kupowałam jak głupia apteke zaliczyłm ocencisept czy jakoś tak sól fizjologiczną gaziki gacie jednorazowe obcinarke do paznokcóf wkładki laktacyjne rogala do karmienia fotel do karmienia pozytywke do łóżeczka z lampką podgrzewacz do butelek odciągacz pokarmu butelke i inne d*perele teraz musze jutro usiąść spokojnie i zobaczyć co mi jeszcze brakuje:D
ale już sie uspokoiłam teraz właściwie moge już rodzić wózek też niedługo dojdzie:D a jak czegoś zabraknie to ktoś zawsze dokupi :P
ale i tak moge sie założyć że urodze na samym końcu ........
koło 5 pażdziernika myśle powinnam sie wyrobić :D
ja dziś wpadłam w zkuposzał:D
bo mężu był na rozmowie kfalifikacyjnej i prawdopodobnie nie bedzie go w sierpniu bo niby jakies szkolenie ma miec to wpadłam w panikę że ja przecież nic nie mam a jak on pojedzie to ja napewno urodze i wogóle i w szczególe wiec pojechalismy na zakupy :D
kupiłam dziś chyba wszystko co mi do głowy przyszło wanienke ręczniczek pościel wypełnienie ochroniarz i łóżeczko z materacem i ubranek na kupowałam jak głupia apteke zaliczyłm ocencisept czy jakoś tak sól fizjologiczną gaziki gacie jednorazowe obcinarke do paznokcóf wkładki laktacyjne rogala do karmienia fotel do karmienia pozytywke do łóżeczka z lampką podgrzewacz do butelek odciągacz pokarmu butelke i inne d*perele teraz musze jutro usiąść spokojnie i zobaczyć co mi jeszcze brakuje:D
ale już sie uspokoiłam teraz właściwie moge już rodzić wózek też niedługo dojdzie:D a jak czegoś zabraknie to ktoś zawsze dokupi :P
ale i tak moge sie założyć że urodze na samym końcu ........
koło 5 pażdziernika myśle powinnam sie wyrobić :D
ekstra, nawet krasnal już gotowa a ja nadal nie mam nic, tzn. właściwie to nie wiem co mam :P Na pewno mam kosmetyki i takie apteczne akcesoria.
Na pewno trzeba kupić materac do łózeczka bo mamy jeden i jest zajęty. Ciuszki noworodkowe bo poprzednie oddałam wszystkie. I co jeszcze? Stanik do karmienia sobie i może zaszaleję i kupię sobie w necie jakieś fajne nowe koszule (o ile cos takiego w ogóle istnieje).
Na pewno trzeba kupić materac do łózeczka bo mamy jeden i jest zajęty. Ciuszki noworodkowe bo poprzednie oddałam wszystkie. I co jeszcze? Stanik do karmienia sobie i może zaszaleję i kupię sobie w necie jakieś fajne nowe koszule (o ile cos takiego w ogóle istnieje).
Sylwia może jest jak piszesz, bo u mnie było tak: Moja gin zrobiła mi posiew w 36 tygodniu. Wyszedł paciorrkowiec, zapisała mi antybiotyk. Kiedy przyjęli mnie do szpitala w 42 tygodniu ciązy, miałam w karcie wpisane, że wyszedł taki a taki wynik ale oni nie mieli żadnej pewności, że już tego paciorkowca nie ma i ... przy porodzie podali mi kolejny "bo taka jest procedura" :/
Co to za bakteria ten paciorkowiec ?
(Streptococcus agalactiae; GBS czyli Group B Streptococcus (po angielsku) lub Paciorkowiec grupy B (w języku polskim);
Paciorkowce tego typu są niegroźne i stanowią część flory przewodu pokarowego w tym jamy ustnej i jelit oraz górnych dróg oddechowych, spotykane są też na skórze u człowieka. Mogą one znikać lub powracać do organizmu w różnych fazach naszego życia. Nosicielstwo tych bakterii jest dosyć powszechne. Występują one nawet u co trzeciego człowieka (zarówno kobiet jak i mężczyzn!). Sama obecność ich w naszym organizmie nie jest chorobą! Zdecydowana większość kobiet nie wie o fakcie obecności tych bakterii w swoim organizmie. Nie są też przenoszone droga płciowa!
Dlaczego paciorkowiec niebezpieczny jest podczas ciąży?
Bakterie te potrafią skolonizować (zasiedlić) drogi rodne kobiety, czyli przedostać się do pochwy w związku z jej bliskim sąsiedztwem z odbytem. Z pochwy mogą przedostać się do macicy i zagrozić bezpieczeństwu Twojego dziecka (jeszcze wówczas płodu) znajdującego się w macicy w (worku) pęcherzu płodowym. Może wówczas dojść do jego uszkodzenia (zapalenia błon płodowych, pęknięcia) i spowodować (wcześniejszy) przedwczesny poród.
Jak i kiedy dochodzi do zakażenia Twojego dziecka?
Bakterie te są niebezpieczne dla noworodków ze względu na ich słaby układ odpornościowy. Do zapalenia dochodzi poprzez zaaspirowanie (zachłyśnięcie się) zakażonego płynu owodniowego podczas porodu. Ryzyko transmisji jest wysokie, sięga 70%(**). Może to wywołać u noworodka posocznicę (sepsę) lub zapalenie płuc, rzadziej natomiast zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych czy zapalenie szpiku kostnego. W przypadku posocznicy (sepsy) skutki mogą być śmiertelne.
Co to jest śródporodowa antybiotykoterapia?
Jest to metoda, której celem jest zapobieganie przeniesienia się bakterii z organizmu matki na dziecko podczas porodu. Podawany jest wówczas antybiotyk (najczęściej z grupy penicylin), drogą dożylną. Postępowanie takie to skuteczna ochrona dla Twojego dziecka i bezpieczna dla Ciebie. (Pamiętaj aby poinformować lekarza o ewentualnej nadwrażliwości na penicyliny!). O wyborze metod terapeutycznych i sposobie zakończenia porodu decyduje Twój lekarz. Zadbaj o to aby miał wszystkie informacje o Tobie.
Dlaczego warto wykonać test na obecność paciorkowców ?
Aby wiedzieć czy jesteś nosicielką tej bakterii , po to aby optymalnie dla bezpieczeństwa Twojego dziecka i Twojego zaplanować sposób rozwiązania. Zalecają to też i lekarze ! Diagnostyka w kierunku nosicielstwa paciorkowca zalecana jest przez ginekologów, badanie to zalecane jest w 33-37 tyg. ciąży.(*)
* Rekomendacja Polskiego Towarystwa Ginekologicznego w zakresie opieki przedporodowej w ciąży o prawidłowym przebiegu, 05.2005
(Streptococcus agalactiae; GBS czyli Group B Streptococcus (po angielsku) lub Paciorkowiec grupy B (w języku polskim);
Paciorkowce tego typu są niegroźne i stanowią część flory przewodu pokarowego w tym jamy ustnej i jelit oraz górnych dróg oddechowych, spotykane są też na skórze u człowieka. Mogą one znikać lub powracać do organizmu w różnych fazach naszego życia. Nosicielstwo tych bakterii jest dosyć powszechne. Występują one nawet u co trzeciego człowieka (zarówno kobiet jak i mężczyzn!). Sama obecność ich w naszym organizmie nie jest chorobą! Zdecydowana większość kobiet nie wie o fakcie obecności tych bakterii w swoim organizmie. Nie są też przenoszone droga płciowa!
Dlaczego paciorkowiec niebezpieczny jest podczas ciąży?
Bakterie te potrafią skolonizować (zasiedlić) drogi rodne kobiety, czyli przedostać się do pochwy w związku z jej bliskim sąsiedztwem z odbytem. Z pochwy mogą przedostać się do macicy i zagrozić bezpieczeństwu Twojego dziecka (jeszcze wówczas płodu) znajdującego się w macicy w (worku) pęcherzu płodowym. Może wówczas dojść do jego uszkodzenia (zapalenia błon płodowych, pęknięcia) i spowodować (wcześniejszy) przedwczesny poród.
Jak i kiedy dochodzi do zakażenia Twojego dziecka?
Bakterie te są niebezpieczne dla noworodków ze względu na ich słaby układ odpornościowy. Do zapalenia dochodzi poprzez zaaspirowanie (zachłyśnięcie się) zakażonego płynu owodniowego podczas porodu. Ryzyko transmisji jest wysokie, sięga 70%(**). Może to wywołać u noworodka posocznicę (sepsę) lub zapalenie płuc, rzadziej natomiast zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych czy zapalenie szpiku kostnego. W przypadku posocznicy (sepsy) skutki mogą być śmiertelne.
Co to jest śródporodowa antybiotykoterapia?
Jest to metoda, której celem jest zapobieganie przeniesienia się bakterii z organizmu matki na dziecko podczas porodu. Podawany jest wówczas antybiotyk (najczęściej z grupy penicylin), drogą dożylną. Postępowanie takie to skuteczna ochrona dla Twojego dziecka i bezpieczna dla Ciebie. (Pamiętaj aby poinformować lekarza o ewentualnej nadwrażliwości na penicyliny!). O wyborze metod terapeutycznych i sposobie zakończenia porodu decyduje Twój lekarz. Zadbaj o to aby miał wszystkie informacje o Tobie.
Dlaczego warto wykonać test na obecność paciorkowców ?
Aby wiedzieć czy jesteś nosicielką tej bakterii , po to aby optymalnie dla bezpieczeństwa Twojego dziecka i Twojego zaplanować sposób rozwiązania. Zalecają to też i lekarze ! Diagnostyka w kierunku nosicielstwa paciorkowca zalecana jest przez ginekologów, badanie to zalecane jest w 33-37 tyg. ciąży.(*)
* Rekomendacja Polskiego Towarystwa Ginekologicznego w zakresie opieki przedporodowej w ciąży o prawidłowym przebiegu, 05.2005
Bimka, ciśnienie obniża grejpfrut i gorzka czekolada :)
mi dziś listonosz przyniósł paczkę z koszulą nocną i szlafrokiem :) i znów zadowolona jestem :)
no i pieluszka wielokrotnego użytku też dotarła, ciekawa jestem jak będzie się sprawowała :)
Krasnal, niezłe zakupy :) ja w sobotę szalałam z zakupami :)
na szczęście, sporo od brata dostałam rzeczy, więc mniejszy koszt :P
ale i tak dużo kasy poszło :(
w sumie to jeszcze laktatora nie mam i staników do karmienia :(
i półkę i oświetlenie jakieś muszę u młodego powiesić :) wczoraj wypatrzyłam sobie w LM lampę do Wojtusiowego pokoju :) teraz czekam tylko na męża wypłatę, żeby kupić :P
masakra ta wyprawka... a torbę to i ja będę musiała niedługo pakować:) po niedzieli mam gina, zobaczymy co powie :)
mi dziś listonosz przyniósł paczkę z koszulą nocną i szlafrokiem :) i znów zadowolona jestem :)
no i pieluszka wielokrotnego użytku też dotarła, ciekawa jestem jak będzie się sprawowała :)
Krasnal, niezłe zakupy :) ja w sobotę szalałam z zakupami :)
na szczęście, sporo od brata dostałam rzeczy, więc mniejszy koszt :P
ale i tak dużo kasy poszło :(
w sumie to jeszcze laktatora nie mam i staników do karmienia :(
i półkę i oświetlenie jakieś muszę u młodego powiesić :) wczoraj wypatrzyłam sobie w LM lampę do Wojtusiowego pokoju :) teraz czekam tylko na męża wypłatę, żeby kupić :P
masakra ta wyprawka... a torbę to i ja będę musiała niedługo pakować:) po niedzieli mam gina, zobaczymy co powie :)
Krasnal to żeś mnie załamała... bo my nadal w sumie nic nie mamy :(
Jak wy lecicie z tymi zakupami... Aaa przyniosę Tobie rampersy 2 sztk. dla chłopaka nojki sztuki dostałam, a na pewno naszej królewny w samochody nie ubiorę.
Dopiero przeszedł mi ból brzucha, okazało się, że to gazy!!!!ból okropny, a do tego Niunia szaleństwa zaczęła w brzuchu... nie powiem, żeby to było miłe uczucie;/
Jak wy lecicie z tymi zakupami... Aaa przyniosę Tobie rampersy 2 sztk. dla chłopaka nojki sztuki dostałam, a na pewno naszej królewny w samochody nie ubiorę.
Dopiero przeszedł mi ból brzucha, okazało się, że to gazy!!!!ból okropny, a do tego Niunia szaleństwa zaczęła w brzuchu... nie powiem, żeby to było miłe uczucie;/
MALUTKA CHODZI Ci o te białe Canpolu bodajże? Noł!noł! Noł!
Dziewczyny nie kupujcie sobie szmat do karmienia, bo potem Wasze piersi będą naprawdę nieciekawie wyglądać. Biust pełen mleka potrzebuje solidnego wsparcia, dobrej obudowy. Nie warto oszczędzać na pewnych rzeczach. Ja uwaZam, ze dobry stanik do takich nalezy jeśli się jest kobietą.
Iskierka baaaardzo Ci współczuję, mnie własnie takie bóle męczyły do 7 miesiąca, to było straszne i nikt tego nie zrozumie, co się z tym nie męczył :/ Teraz jestem tak szczęśliwa, że się pozbyłam tego, oby nie wróciło. Co ja wtedy się Espumisanu nażarłam (nic nie pomagał).
Zetka a masz linka do Twojej koszuli i szlafroka? Ja szukam i nic mi się nie widzi
Dziewczyny nie kupujcie sobie szmat do karmienia, bo potem Wasze piersi będą naprawdę nieciekawie wyglądać. Biust pełen mleka potrzebuje solidnego wsparcia, dobrej obudowy. Nie warto oszczędzać na pewnych rzeczach. Ja uwaZam, ze dobry stanik do takich nalezy jeśli się jest kobietą.
Iskierka baaaardzo Ci współczuję, mnie własnie takie bóle męczyły do 7 miesiąca, to było straszne i nikt tego nie zrozumie, co się z tym nie męczył :/ Teraz jestem tak szczęśliwa, że się pozbyłam tego, oby nie wróciło. Co ja wtedy się Espumisanu nażarłam (nic nie pomagał).
Zetka a masz linka do Twojej koszuli i szlafroka? Ja szukam i nic mi się nie widzi
Sylwia spakowana jesteś? :>>>>
ja niestety ze stanikiem to jade na dmowskiego kupić i od razu przerobić na taki do karmienia ;/
:( a z allegro nie chce kupować bo jak nie zmierze to zawsze mam coś nie halo a to mi koronka przeszkadza a to fiszbina nie tak leży albo wogóle odstaje albo cycca nie obejmuje ehhhhh 120zł :( jak zwykle boli...........
koszula druga para kaloszy mam na razie 1 i japonki gumowe pod prysznic i szlafrok oczywiście wszystko black:D i nie moge znaleźć drugiej i trzeciej;/wszystko ma odstraszające kolory i wzory ............
iskierko może mięta albo herbatka koperkowa albo espumisan albo gorąca kąpiel lub cieplutki termofor?
a rampersiątka przyjmę z wdzięcznoscią:)
:( a z allegro nie chce kupować bo jak nie zmierze to zawsze mam coś nie halo a to mi koronka przeszkadza a to fiszbina nie tak leży albo wogóle odstaje albo cycca nie obejmuje ehhhhh 120zł :( jak zwykle boli...........
koszula druga para kaloszy mam na razie 1 i japonki gumowe pod prysznic i szlafrok oczywiście wszystko black:D i nie moge znaleźć drugiej i trzeciej;/wszystko ma odstraszające kolory i wzory ............
iskierko może mięta albo herbatka koperkowa albo espumisan albo gorąca kąpiel lub cieplutki termofor?
a rampersiątka przyjmę z wdzięcznoscią:)
Malutka na pewno nie kupiony przez neta chyba, że przymierzyłas wczesniej i wiesz jaki konkretnie. Trzeba zmierzyć, idealnie dopasować i nie może być zbyt szmaciany bo się na na bank rozciągnie w obwodzie i żadnego podparcia dla cycków nie będzie. Te z canpolu to można sobie ewentualnie na noc zakładać.
Najlpeij kupić w dobrym sklepie z właściwą rozmiarówką. Ja miałam poprzednio alles i nie polecam właśnie z powodu ich "szmatliwości" i rozciągliwości. Były okej do kilku założeń, po praniu to już w ogóle do niczego:/
Przy Tosi miałam Triumpha (chyba mamabel się nazywał) do karmienia i choć na ogół mam do rozmiarówki tej firmy zastrzezenia, to moje piersi po karmieniu wyglądały lepiej niż przed i uważam, że to dzięki stanikowi właśnie.
Najlpeij kupić w dobrym sklepie z właściwą rozmiarówką. Ja miałam poprzednio alles i nie polecam właśnie z powodu ich "szmatliwości" i rozciągliwości. Były okej do kilku założeń, po praniu to już w ogóle do niczego:/
Przy Tosi miałam Triumpha (chyba mamabel się nazywał) do karmienia i choć na ogół mam do rozmiarówki tej firmy zastrzezenia, to moje piersi po karmieniu wyglądały lepiej niż przed i uważam, że to dzięki stanikowi właśnie.
no ja tez noszę 70 i obecnie mam Triumpha własnie 70F bo sie ruszyli z nową rozmiarówką. Kiedyś ze świecą szukać u nich. Maly wybór w takich rozmiarach, ale dobre.
pamiętam Okruszek o tej kołysce i o tym 13-tym. Mężowi truję o tym non stop, bez rezultatu, zawsze coś że nie może jej wziąć :/ sama jej przecież nie przywiozę. A teraz na dodatek brat sie na nią wkurzył, że mu zawadza (bo sie zagnieździł w MOIM byłym pokoju i teraz to jest JEGO pokój :/ i go sobie robi i nie miał gdzie jej postawić) i ją wyniósł do piwnicy (zamiast np. mi ją tu przywieźć) :/
Już nie mam sił do tych facetów? Po co oni w ogóle są na tym świecie? Chyba tylko po to żeby utrudniać :/
Ale bede próbować sie do niej dostać
Już nie mam sił do tych facetów? Po co oni w ogóle są na tym świecie? Chyba tylko po to żeby utrudniać :/
Ale bede próbować sie do niej dostać
Dzień doberas!
Psia mać co to za burza nad ranem była ;/ Ja się tak wystraszyłam jak rąbnęło koło nas, że Maleńka zaczęła skakać w brzuchu ! Strasznie boję się burz :(
Krasnalku, termoforu nie można w ciąży;/ Małż zrobił mi herbatkę rumiankową i przeszło po niej. Nawet nie wiedziałam, że można espumisan, na drugi raz nie będę czekać tylko od razu wezmę.
Przypomnij mi tylko przed spotkaniem o tych rampersiątkach :) Bo wiesz jak to z pamięcią, jest bardzo dobra ale cholernie krótka :)))
Ja mam takie zwykle do karmienia z H&M, ale mi one nie leżą jakoś;/ Z resztą przy moich "wielkich" cyckach to nie wiem czy w ogóle w zaniku nie będą:)
Psia mać co to za burza nad ranem była ;/ Ja się tak wystraszyłam jak rąbnęło koło nas, że Maleńka zaczęła skakać w brzuchu ! Strasznie boję się burz :(
Krasnalku, termoforu nie można w ciąży;/ Małż zrobił mi herbatkę rumiankową i przeszło po niej. Nawet nie wiedziałam, że można espumisan, na drugi raz nie będę czekać tylko od razu wezmę.
Przypomnij mi tylko przed spotkaniem o tych rampersiątkach :) Bo wiesz jak to z pamięcią, jest bardzo dobra ale cholernie krótka :)))
Ja mam takie zwykle do karmienia z H&M, ale mi one nie leżą jakoś;/ Z resztą przy moich "wielkich" cyckach to nie wiem czy w ogóle w zaniku nie będą:)
laski nie stresujcie mnie! już się pakujecie? przecież jeszcze dużo czasu mamy:)
zetka daj link do tego szlafroka, ja w sumie chciałam mężowy zabrać, bo w niego sie spokojnie zmieszczę, nawet z wielgachnym brzuchem, ale on jest z polaru i nie dość że ciepły to mi pół torby zajmie
koszul jeszcze nie mam:(
stanik kupiłam jeden z h&m ale kiepski jest, miała takie druty po bokach, które mnie uwierały, jak je wyprułam, to się zrobił szmatowaty
zetka daj link do tego szlafroka, ja w sumie chciałam mężowy zabrać, bo w niego sie spokojnie zmieszczę, nawet z wielgachnym brzuchem, ale on jest z polaru i nie dość że ciepły to mi pół torby zajmie
koszul jeszcze nie mam:(
stanik kupiłam jeden z h&m ale kiepski jest, miała takie druty po bokach, które mnie uwierały, jak je wyprułam, to się zrobił szmatowaty
Malutka na dmowskiego właśnie na miejscu dopasuje ci babeczka obwód jakby coś tylko własnie kłopot w tym że u nich te staniki kosztują w okolicach 120 zł chociaż już za przeróbke sie nic nie dopłaca jak stanik kupiony u nich
albo można kupić gdzieś stanik i pójść do nich przerobić ale nie wiem ile sie wtedy dopłaca;/
nanik na zakupy poszło mi koło 8stów +drugie 8 wózek ale ja na to zbierałam od kiedy zaczełam planować ciąże zostały mi jeszcze 4 stówki niecałe wiec jakby cos zabrakło to bedzie
albo można kupić gdzieś stanik i pójść do nich przerobić ale nie wiem ile sie wtedy dopłaca;/
nanik na zakupy poszło mi koło 8stów +drugie 8 wózek ale ja na to zbierałam od kiedy zaczełam planować ciąże zostały mi jeszcze 4 stówki niecałe wiec jakby cos zabrakło to bedzie
co to za pogoda okropna :( ale w sumie moge ja na sprzatanie wykorzystac.. tyle ze mam lenia kropnego :D
staniki tez mam dwa z h&m i te druty tez wyjełam ale szmatowate mi sie nie zrobily sa ok jak na razie a mam je od poczatku ciazy dwa na zmiane nosze.. :)
ja nie mam dla siebie nic oprócz majtek jednorazowych i w ogole kupilam 6 paczek bo myslalam ze w jednej paczce sa jedne gacie a okazalo sie ze 5 czy 6 sztuk :P musze sie zaczac ogladac za koszulami klapki sobie musze kupic kosmetyki i takie tam pierdołki :D
staniki tez mam dwa z h&m i te druty tez wyjełam ale szmatowate mi sie nie zrobily sa ok jak na razie a mam je od poczatku ciazy dwa na zmiane nosze.. :)
ja nie mam dla siebie nic oprócz majtek jednorazowych i w ogole kupilam 6 paczek bo myslalam ze w jednej paczce sa jedne gacie a okazalo sie ze 5 czy 6 sztuk :P musze sie zaczac ogladac za koszulami klapki sobie musze kupic kosmetyki i takie tam pierdołki :D
Mariolas ja kupiłam coś takiego, zobaczymy czy będzie się sprawdzało
http://moda.allegro.pl/pieluszki-pieluchy-wielorazowe-39-wzorow-gratis-i2421936179.html
http://moda.allegro.pl/pieluszki-pieluchy-wielorazowe-39-wzorow-gratis-i2421936179.html
http://moda.allegro.pl/hit-szlafrok-ciazowy-i-do-karmienia-film-s-m-i2427870291.html - szlafrok
http://moda.allegro.pl/koszula-nocna-ciazowa-karmienia-ramiaczko-film-s-m-i2427870290.html - koszula
mam też taką na krótki rękaw :) w moim odczuciu super :) i wyglądają fajnie, a nie bawełna z dziecięcym nadrukiem :P
http://moda.allegro.pl/koszula-nocna-ciazowa-karmienia-ramiaczko-film-s-m-i2427870290.html - koszula
mam też taką na krótki rękaw :) w moim odczuciu super :) i wyglądają fajnie, a nie bawełna z dziecięcym nadrukiem :P
a nie sorry zapomniałam dla siebie kupiłam 2 paczki po 30 szt wkładek laktacyjnych paczkę majtek jednorazowych ale nie wiem czy to starczy jak tam dziewczyny bardziej doświadczone ile wam tego zeszło?? no i wczoraj dostałam od koleżanki te podpaski poporodowe matko jakie one wielkie odrazu mi do głowy przyszlo że bede musia encyklopedie między nogami trzymać
Mam do was pytanko czy wam tez wychodzi za kazdym razem inna data z USG a inna z miesiączki?? bo ja tak mam mniej więcej tydzień różnicy i tak sobie myślę na jaka date sie bardzie nastawiać?? i od której liczą że się jest po terminie
Mam do was pytanko czy wam tez wychodzi za kazdym razem inna data z USG a inna z miesiączki?? bo ja tak mam mniej więcej tydzień różnicy i tak sobie myślę na jaka date sie bardzie nastawiać?? i od której liczą że się jest po terminie
hey ;)
nie wiem co to wczoraj było, ale serio się wystraszyłam :/ ..
ale wzięłam dwie nospy, wskoczyłam do łózka i po jakimś czasie przeszło ..
teraz się zastanawiam czy profilaktycznie nie brać tej nospy, czy tylko wtedy jak mnie złapie ..
mi też coś na usg z tymi terminami popieprzyli, jeden mam na 3 sierpnia, chociaż niby mi wpisali na 4, a drugi na 22 lipca ..
czyli o co chodzi, nie wiem! :D
nie wiem co to wczoraj było, ale serio się wystraszyłam :/ ..
ale wzięłam dwie nospy, wskoczyłam do łózka i po jakimś czasie przeszło ..
teraz się zastanawiam czy profilaktycznie nie brać tej nospy, czy tylko wtedy jak mnie złapie ..
mi też coś na usg z tymi terminami popieprzyli, jeden mam na 3 sierpnia, chociaż niby mi wpisali na 4, a drugi na 22 lipca ..
czyli o co chodzi, nie wiem! :D
hejka
No tak jak Bimka napisała, lekarze sugerują się terminem wg OM - po to on został ustalony dla wszystkich żeby normy ujednolicić (reguła Negellego). A termin wg USG może być czasami dokładniejszy, zwłaszcza kiedy za każdym badaniem wychodzi taki sam, bo przecież wiadomo, że nie każda kobieta miała cykle regularne, 28 dniowe a tak obliczana jest data wg OM.
Bimka Triumph jest w Klifie.
Zetka bardzo ładny komplet sobie kupiłaś. Ja też optuję za koszulą na ramiączkach, nie wyglądam wtedy tak ciotkowo. i znalazłam już sobie jedną chyba http://www.magiakobiety.pl/sklep/bielizna-damska/tematycznie/bielizna-ciazowa/koszule-do-karmienia/marzenie-koszula-nocna-italian-fashion.4799/#produkt_opis
Sylwia a już myślałam... :P
No tak jak Bimka napisała, lekarze sugerują się terminem wg OM - po to on został ustalony dla wszystkich żeby normy ujednolicić (reguła Negellego). A termin wg USG może być czasami dokładniejszy, zwłaszcza kiedy za każdym badaniem wychodzi taki sam, bo przecież wiadomo, że nie każda kobieta miała cykle regularne, 28 dniowe a tak obliczana jest data wg OM.
Bimka Triumph jest w Klifie.
Zetka bardzo ładny komplet sobie kupiłaś. Ja też optuję za koszulą na ramiączkach, nie wyglądam wtedy tak ciotkowo. i znalazłam już sobie jedną chyba http://www.magiakobiety.pl/sklep/bielizna-damska/tematycznie/bielizna-ciazowa/koszule-do-karmienia/marzenie-koszula-nocna-italian-fashion.4799/#produkt_opis
Sylwia a już myślałam... :P
łeeee, w Klifie? Daleko :(
Z Madzia termin z OM pokrywał się od poczatku z terminem z USG i faktycznie urodziła sie w terminie (w tym samym dniu)
A teraz od poczatku USG wyprzedza termin z OM o jakiś 1-2 tyg. Pokazuje 8-15 sierpień. I gin mówił, że albo faktycznie urodzi się wcześniej albo po prostu jest duży.
Ale to wyprzedza pewnie dlatego, że sie okazało przez przypadek (jak byłam przed ciążą na profilaktycznym usg przydatków), że ja mam bardzo szybko owulację, już w 7-8 dniu cyklu, wiec to pewnie dlatego wyprzedza ten termin akurat o 1-2 tygodnie.
Bo oni te terminy ustalają biorąc pod uwagę, że cykl trwa 28 dni, a do zapłodnienia dochodzi w 14 dniu cyklu. Ale wiemy, że to tylko teoria, bo różnie przecież bywa.
A jak u kogoś doszło w innym czasie do zapłodnienia niż wynikałoby to z tego prostego idealnego wyliczenia teoretycznego (bo owulacja szybko albo późno) to już sie robi 1-2 tygodniowa różnica w 1 albo w 2 stronę.
I dlatego też poród między 38-42 tygodniem to poród o czasie (chociaż to aż przecież 4 tygodnie rozbieżności).
Z Madzia termin z OM pokrywał się od poczatku z terminem z USG i faktycznie urodziła sie w terminie (w tym samym dniu)
A teraz od poczatku USG wyprzedza termin z OM o jakiś 1-2 tyg. Pokazuje 8-15 sierpień. I gin mówił, że albo faktycznie urodzi się wcześniej albo po prostu jest duży.
Ale to wyprzedza pewnie dlatego, że sie okazało przez przypadek (jak byłam przed ciążą na profilaktycznym usg przydatków), że ja mam bardzo szybko owulację, już w 7-8 dniu cyklu, wiec to pewnie dlatego wyprzedza ten termin akurat o 1-2 tygodnie.
Bo oni te terminy ustalają biorąc pod uwagę, że cykl trwa 28 dni, a do zapłodnienia dochodzi w 14 dniu cyklu. Ale wiemy, że to tylko teoria, bo różnie przecież bywa.
A jak u kogoś doszło w innym czasie do zapłodnienia niż wynikałoby to z tego prostego idealnego wyliczenia teoretycznego (bo owulacja szybko albo późno) to już sie robi 1-2 tygodniowa różnica w 1 albo w 2 stronę.
I dlatego też poród między 38-42 tygodniem to poród o czasie (chociaż to aż przecież 4 tygodnie rozbieżności).
Hej Kobietki, co do staników do karmienia, to słyszałam, że dobre są firmy Alles, wiem, że można je kupić u mojej położnej ze SR i mam zamiar się do niej wybrać niedługo, bo jak chodziłam na zajęcia to nie wiedziałam czy i ile mi jeszcze cycki urosną. Na szczęście nie urosły, bo i tak mam miseczkę D:/
Na pogodę to już przestałam narzekać, bo w moim miasteczku, z którego pochodzę dwa dni temu było tak: http://www.bisztynek24.pl/gradobicie.html
A co do terminu z USG, to Wam go lekarz podaje na wizycie? Mi nic nie gada, tylko ewentualnie na tym wydruku z USG jest wielkość główki i brzuszka i który to tydzień i dzień ciąży.
Na pogodę to już przestałam narzekać, bo w moim miasteczku, z którego pochodzę dwa dni temu było tak: http://www.bisztynek24.pl/gradobicie.html
A co do terminu z USG, to Wam go lekarz podaje na wizycie? Mi nic nie gada, tylko ewentualnie na tym wydruku z USG jest wielkość główki i brzuszka i który to tydzień i dzień ciąży.
Witam,
ja ze dostałam na jakas okazje od tesciow stówe to wykorzystałam ja na szlafrok i koszule.... kupiłam w kamama szlafrok i koszule muzyy za 144zł a wczoraj w gdyni dokupilam druga koszule muzyy za 35 zł i to by u mnie było na tyle :)
Zetka a powiedz czy w ta pieluche mozna włozyć cos innego niz ichny wkład ? ... np zwykłą pieluchę tetrowa czy flanelowa 70x80 -zmiesci sie?
A i te pieluchy sa ok ale nczytałam ze dobrze jak przy nozkach maja podwójną gumke bo wtedy wieksza pewnosc ze zawrtosc nie wyłynie na zewnątrz (kupa) ..
Zetka ja mam "kącik małej" w naszej sypialni ze względu na małe mieszkanie :)
Dziewczyny a ten octanicept to kupiliscie w takiej butelce czy taki do "psikania" ?
ja ze dostałam na jakas okazje od tesciow stówe to wykorzystałam ja na szlafrok i koszule.... kupiłam w kamama szlafrok i koszule muzyy za 144zł a wczoraj w gdyni dokupilam druga koszule muzyy za 35 zł i to by u mnie było na tyle :)
Zetka a powiedz czy w ta pieluche mozna włozyć cos innego niz ichny wkład ? ... np zwykłą pieluchę tetrowa czy flanelowa 70x80 -zmiesci sie?
A i te pieluchy sa ok ale nczytałam ze dobrze jak przy nozkach maja podwójną gumke bo wtedy wieksza pewnosc ze zawrtosc nie wyłynie na zewnątrz (kupa) ..
Zetka ja mam "kącik małej" w naszej sypialni ze względu na małe mieszkanie :)
Dziewczyny a ten octanicept to kupiliscie w takiej butelce czy taki do "psikania" ?
Bimka, Tobie nie sprzedam, bo ogrzewanie zimą słabo grzeje, i z maluchami ciężko będzie :P ale generalnie polecam to auto. Gdyby nie to ogrzewanie i pomysł męża, że kupi sobie nowe a mi odda swoją fabię , to bym jej nie sprzedawała :P
Mariols -> można, ja będę tetrowe wkładała, po prostu trzeba ją złożyć kilka razy. Jak się sprawdzi to kupię więcej takich pieluszek. Na razie mam jedną do przetestowania :)
ja mam octanisept w spray'u:)
Mariols -> można, ja będę tetrowe wkładała, po prostu trzeba ją złożyć kilka razy. Jak się sprawdzi to kupię więcej takich pieluszek. Na razie mam jedną do przetestowania :)
ja mam octanisept w spray'u:)
zaspokoiłam swój głód, poszłam po lody i wszamałam z truskawkami:)
lało a duchota jest dalej...
my takiego typowego pokoju dziecięcego póki co nie mamy, tzn. mamy 2 pokoje, w tym jeden z aneksem a drugi niby sypialnia ale bez łózka takiego typowego małżeńskiego, tylko wersalkę cały czas rozłożoną mamy:) nie chciałam wielkiego łoża, bo wiedziałam że jak będzie maluch to będzie z łożem problem, no i w tym 2 pokoju stoi jeszcze łóżeczko i biurko z komputerem i wielka szafa typu komandor:)) jak mały podrośnie to pewnie zrobimy mu typowo dziecięcy pokoik a my będziemy spać w drugim:)
lało a duchota jest dalej...
my takiego typowego pokoju dziecięcego póki co nie mamy, tzn. mamy 2 pokoje, w tym jeden z aneksem a drugi niby sypialnia ale bez łózka takiego typowego małżeńskiego, tylko wersalkę cały czas rozłożoną mamy:) nie chciałam wielkiego łoża, bo wiedziałam że jak będzie maluch to będzie z łożem problem, no i w tym 2 pokoju stoi jeszcze łóżeczko i biurko z komputerem i wielka szafa typu komandor:)) jak mały podrośnie to pewnie zrobimy mu typowo dziecięcy pokoik a my będziemy spać w drugim:)
ja też ten termin na wydrukach mam
sylwia położna mówiła, ze jak takie dziwne bóle przedporodowe są to najlepiej wziąć ciepła kąpiel\prysznic i po tym powinny przejsc
dziewczyny z zakupów typowo aptecznych chce kupić:
octenisept, tantum rosa, alantan, wit.k i d- i tu pytanie kupić oddzielne czy razem?, sól fizjologiczna- cos jeszcze może byc na gwałt potrzebne:)?
podkłady,gatki,podpaski, gaziki zamówiłam juz na allegro
sylwia położna mówiła, ze jak takie dziwne bóle przedporodowe są to najlepiej wziąć ciepła kąpiel\prysznic i po tym powinny przejsc
dziewczyny z zakupów typowo aptecznych chce kupić:
octenisept, tantum rosa, alantan, wit.k i d- i tu pytanie kupić oddzielne czy razem?, sól fizjologiczna- cos jeszcze może byc na gwałt potrzebne:)?
podkłady,gatki,podpaski, gaziki zamówiłam juz na allegro
no my też typowo dziecięcego nie mamy. Bedziemy spać wszyscy w sypialni, a teraz tam jest tyle miejsca że mieści się nasze łoże, łóżeczko Madzi, łóżeczko Adasia, szafa i komoda
Jak dzieci podrosną na tyle że beda mogły mieć swój pokój/swoje pokoje to wymyślimy co dalej.
Czy: sypialnie przeniesiemy do pokoju w którym teraz jest szwagierka, czy bedziemy spać w salonie a dzieci bedą miały wspólny pokój
czy najpierw bedą miały wspólny pokój, a potem jak już beda wieksze to zrobimy im oddzielne a sami wypad do salonu (mąż twierdzi że do tego czasu to on bedzie miał dom wybudowany wiec mam sie teraz nie martwić co bedzie za 10 lat, ale ja wiem że tego domu nie bedzie :P )
Nie podoba mi sie pomysł spania w salonie, bo to salon otwarty i w ogóle tak głupio spać "na widoku". A zamknąć salonu on nie chce.
Jak dzieci podrosną na tyle że beda mogły mieć swój pokój/swoje pokoje to wymyślimy co dalej.
Czy: sypialnie przeniesiemy do pokoju w którym teraz jest szwagierka, czy bedziemy spać w salonie a dzieci bedą miały wspólny pokój
czy najpierw bedą miały wspólny pokój, a potem jak już beda wieksze to zrobimy im oddzielne a sami wypad do salonu (mąż twierdzi że do tego czasu to on bedzie miał dom wybudowany wiec mam sie teraz nie martwić co bedzie za 10 lat, ale ja wiem że tego domu nie bedzie :P )
Nie podoba mi sie pomysł spania w salonie, bo to salon otwarty i w ogóle tak głupio spać "na widoku". A zamknąć salonu on nie chce.
ja mam też taką pieluszke wielorazową, ale wydaje mi się , że do tetrowych ona się nie nadaje, bo się tetra do niej nie zmieści Ale może mi się tylko wydaje
Co do spania niemowlaka, to Emilka miała swoje łóżeczko u nas w sypialni przez prawie cały pierwszy rok. Ale nigdy nie spała z nami w łóżku (no może przypadkowo kilka razy na początku, ale bardzo pilnowałam żeby spała w swoim łóżeczku). Jak miała jakieś 11 miesięcy to my się wyprowadziliśmy do salonu spać, a ona spała w starym miejscu ale już zupełnie sama, a na roczek dostałą swój pokoik i do dziś śpi w nim sama.
Tym razem też planujemy podobnie: do roczku z nami, a potem już dzieciaki same ze sobą
Co do koszuli i szlafroka to kupiłam taką za 33zł:
http://allegro.pl/komplet-szlafrok-koszula-do-karmienia-xxl-3xl-i2452792741.html
Jestem zadowolona bo materiał jest milutki i cieniutki a właśnie taki szlafroczek chciałam, bo takie grubsze puszyste froterowe to mam jeszcze 2. Sama koszulka też spoko jeżeli chodzi o karmienie.
Przy okazji od tego użytkownika wzięłam jeszcze takie guziczkowo-obrazkowe koszule do karmienia i kilka innych pierdół typu: klin-poduszka, windi i coś tam jeszcze... Moja siostra też coś tam chciała przy okazji więc wyszło nam sporo za niewiele :)
Co do spania niemowlaka, to Emilka miała swoje łóżeczko u nas w sypialni przez prawie cały pierwszy rok. Ale nigdy nie spała z nami w łóżku (no może przypadkowo kilka razy na początku, ale bardzo pilnowałam żeby spała w swoim łóżeczku). Jak miała jakieś 11 miesięcy to my się wyprowadziliśmy do salonu spać, a ona spała w starym miejscu ale już zupełnie sama, a na roczek dostałą swój pokoik i do dziś śpi w nim sama.
Tym razem też planujemy podobnie: do roczku z nami, a potem już dzieciaki same ze sobą
Co do koszuli i szlafroka to kupiłam taką za 33zł:
http://allegro.pl/komplet-szlafrok-koszula-do-karmienia-xxl-3xl-i2452792741.html
Jestem zadowolona bo materiał jest milutki i cieniutki a właśnie taki szlafroczek chciałam, bo takie grubsze puszyste froterowe to mam jeszcze 2. Sama koszulka też spoko jeżeli chodzi o karmienie.
Przy okazji od tego użytkownika wzięłam jeszcze takie guziczkowo-obrazkowe koszule do karmienia i kilka innych pierdół typu: klin-poduszka, windi i coś tam jeszcze... Moja siostra też coś tam chciała przy okazji więc wyszło nam sporo za niewiele :)
witam sie
co do staników to ja też nie polecam szmaciaków ;] chyba, ze wyłącznie na noc. dobry stanik to podstawa :) przy karmieniu przede wszystkim.
Zetka, daj koniecznie znać czy kest coś w tym FH bom strasznie ciekawa.
Ja ze swojej wyprawki też mam tylko gacie poporodowe :D
A nasz maluch od razu zląduje u braciszka w pokoju.
co do staników to ja też nie polecam szmaciaków ;] chyba, ze wyłącznie na noc. dobry stanik to podstawa :) przy karmieniu przede wszystkim.
Zetka, daj koniecznie znać czy kest coś w tym FH bom strasznie ciekawa.
Ja ze swojej wyprawki też mam tylko gacie poporodowe :D
A nasz maluch od razu zląduje u braciszka w pokoju.
Bimka nie martw się tym ;)
Jak leżałam na położniczym, to była ze mną babka, której wszytskie koszule przeciekły i pielęgniarki przyniosły cały stos przeróżniastych koszul - wszytskie były kolorowe, nawet sukienki tam miały! Nie wiem skąd, ale mały sklep. No i już miała w czym chodzić :>
W dzień wypisu przyjechał jej mąż (oni z daleka byli) i wszytsko co jej przywiózł na wyjście w siatce to...majtki. Choć mu listę wysłała smsem, on się tłumaczył, że dostał tylko kawałek wiadomości, tej z majtkami.
I wiecie co zrobiła? Wzieła dziecko pod pachę, swoje klamoty, pożegnała się z nami i tak pojechała jak stała. W różowej koszulce nocnej :D
Jak leżałam na położniczym, to była ze mną babka, której wszytskie koszule przeciekły i pielęgniarki przyniosły cały stos przeróżniastych koszul - wszytskie były kolorowe, nawet sukienki tam miały! Nie wiem skąd, ale mały sklep. No i już miała w czym chodzić :>
W dzień wypisu przyjechał jej mąż (oni z daleka byli) i wszytsko co jej przywiózł na wyjście w siatce to...majtki. Choć mu listę wysłała smsem, on się tłumaczył, że dostał tylko kawałek wiadomości, tej z majtkami.
I wiecie co zrobiła? Wzieła dziecko pod pachę, swoje klamoty, pożegnała się z nami i tak pojechała jak stała. W różowej koszulce nocnej :D
łucja a na co twitaminy k i d ? :)
ja sobie zamowie alantan plus masc (jak dziewczyny polecały ) i alantan zasypkę
łucja ja jeszcze kupie purelan do sutków , taki mam zamiar :)
a tą gencjanę bedziecie stosować w koncu po troszku na pępek też ? kupiliscie ją? i czy ona jest od razu 2% czy to sie rozciencza?
ja sobie zamowie alantan plus masc (jak dziewczyny polecały ) i alantan zasypkę
łucja ja jeszcze kupie purelan do sutków , taki mam zamiar :)
a tą gencjanę bedziecie stosować w koncu po troszku na pępek też ? kupiliscie ją? i czy ona jest od razu 2% czy to sie rozciencza?
ja żadnej gencjany nie chcę! No way! We fiolecie to lubię tylko jagody ;)
Ja za pierwszym porodem też dużo rzeczy nie miałam o których teraz piszecie (bo nie było forum z listą heh). Nie miałam pojęcia co i jak w ogóle. Dlatego teraz się tym bardziej nie stresuję, wszystko można dowieźć, coś tam pożyczyć od koleżanek, od położnych. Nie zginiemy. A z walizką na kółkach też nie chcę tam jechać ;>
A w sumie jak pomyśleć, to poza bielizną, szczotka do zębów, czymś do mycia itd nic nie jest aż tak niezbędne.
A! Najważniejsza jest ładowarka do komórki!!!!!! :D
Ja za pierwszym porodem też dużo rzeczy nie miałam o których teraz piszecie (bo nie było forum z listą heh). Nie miałam pojęcia co i jak w ogóle. Dlatego teraz się tym bardziej nie stresuję, wszystko można dowieźć, coś tam pożyczyć od koleżanek, od położnych. Nie zginiemy. A z walizką na kółkach też nie chcę tam jechać ;>
A w sumie jak pomyśleć, to poza bielizną, szczotka do zębów, czymś do mycia itd nic nie jest aż tak niezbędne.
A! Najważniejsza jest ładowarka do komórki!!!!!! :D
my K bodajże przez 3 pierwsze miesiące a D wg zalecenia lekarza - jeszcze do niedawna, ale co drugi dzień już.
Ale te wszytskie wskazania co i ile podadzą w szpitalu, także spokojnie.
Ale te wszytskie wskazania co i ile podadzą w szpitalu, także spokojnie.
no dziecku :>
teraz są w kroplach, albo w kapsułce do wyciskania, prosto do buzi lub z łyżeczki
teraz są w kroplach, albo w kapsułce do wyciskania, prosto do buzi lub z łyżeczki
może dlatego, że żywność jest teraz inna?
No i także wiemy więcej, dzieci mniej chorują, mniej jest zgonów w okresie niemowlęctwa, co kiedyś zdarzało się często. Ale o tym się nie mówi więc nam się wydaje, że "było dobrze" skoro my przezyliśmy w niezłym zdrowiu nawet.
A co do witaminy D, to pamiętam, że mama dawał bratu także to już sporo czasu jest ona w obiegu.
No i także wiemy więcej, dzieci mniej chorują, mniej jest zgonów w okresie niemowlęctwa, co kiedyś zdarzało się często. Ale o tym się nie mówi więc nam się wydaje, że "było dobrze" skoro my przezyliśmy w niezłym zdrowiu nawet.
A co do witaminy D, to pamiętam, że mama dawał bratu także to już sporo czasu jest ona w obiegu.
mamamija ma racje o dużej ilości krępujących spraw sie poprostu nie mówiło ja podawałam D i C tak dla odmiany :)
nanik czy ja wiem czy tanio wózek 850 łóżeczko z materacem poscielami wypełnieniem i ocraniaczem z ikei ze 300 w sensie 1 komplet
a ciuchy mam używane wszystkie z lumpa ogłoszeń albo po czyimś dzieciątku owszem bardzo chciała bym wszystko nowiutkie wózek też najtańszy wybrałam bo marzyłam chociaż o x landerze ale nowe przerastały mój budżet :( a używane tez kosztowały majątek
marzyły mi sie takie komplety z baldachimem ale kurcze za duzo to wychodziło:(a baldachim chyba sama zrobie z liścia z ikei musze tylko materiał jakiś wyniuchać i może sobie to ręcznie przeszyję no pomyśle jeszcze
a maluszek przez pierwszy rok bedzie bytował z nami w pokoju bo duży do szkoły musi sie wyspać i nie bede mu tam łazić całymi nocami a potem kopimy łóżko piętrowe i będa musieli jakoś ze sobą współistnieć :D w następne wakacje będzie podejście robione:D
nanik czy ja wiem czy tanio wózek 850 łóżeczko z materacem poscielami wypełnieniem i ocraniaczem z ikei ze 300 w sensie 1 komplet
a ciuchy mam używane wszystkie z lumpa ogłoszeń albo po czyimś dzieciątku owszem bardzo chciała bym wszystko nowiutkie wózek też najtańszy wybrałam bo marzyłam chociaż o x landerze ale nowe przerastały mój budżet :( a używane tez kosztowały majątek
marzyły mi sie takie komplety z baldachimem ale kurcze za duzo to wychodziło:(a baldachim chyba sama zrobie z liścia z ikei musze tylko materiał jakiś wyniuchać i może sobie to ręcznie przeszyję no pomyśle jeszcze
a maluszek przez pierwszy rok bedzie bytował z nami w pokoju bo duży do szkoły musi sie wyspać i nie bede mu tam łazić całymi nocami a potem kopimy łóżko piętrowe i będa musieli jakoś ze sobą współistnieć :D w następne wakacje będzie podejście robione:D
Hej dziewczyny,
Ja kupiłam właśnie ostatnio takie dwie italina koszule: http://allegro.pl/koszula-nocna-do-karmienia-italian-fashion-m-i2450460028.html
Nawet fajne ale już teraz tsytski wychodzą nocą same a co to będzie później?:) Aż się rozmarzyłam...Samo wychodzące tsytski do bobasa to byłoby coś:)
Sylwia: A może to były te słynne skurcze przepowiadające? Ja mam sporadyczne napinania ale niebolesne, a czytałam, że przepowiadające to już mogą być nieprzyjemne.
Co do wieku ciąży z usg, to też mam sporą różnicę, a im dalsze usg tym różnica większa. Ponoć najdokładniejszy termin jest na pierwszym usg w I trymestrze, potem im dziecko starsze to tym większa granica błędu jeżeli chodzi o termin jak i o wagę malucha.
Co do spania, to Tyminek będzie spał na początku w sypialni. Nawet chciałam męża wyeksportować do innego pokoju, żeby się wysypiał, ale on zrobił tylko psie oczy i zapytał: "Ale jak to? Mam spać sam?":)
Ja kupiłam właśnie ostatnio takie dwie italina koszule: http://allegro.pl/koszula-nocna-do-karmienia-italian-fashion-m-i2450460028.html
Nawet fajne ale już teraz tsytski wychodzą nocą same a co to będzie później?:) Aż się rozmarzyłam...Samo wychodzące tsytski do bobasa to byłoby coś:)
Sylwia: A może to były te słynne skurcze przepowiadające? Ja mam sporadyczne napinania ale niebolesne, a czytałam, że przepowiadające to już mogą być nieprzyjemne.
Co do wieku ciąży z usg, to też mam sporą różnicę, a im dalsze usg tym różnica większa. Ponoć najdokładniejszy termin jest na pierwszym usg w I trymestrze, potem im dziecko starsze to tym większa granica błędu jeżeli chodzi o termin jak i o wagę malucha.
Co do spania, to Tyminek będzie spał na początku w sypialni. Nawet chciałam męża wyeksportować do innego pokoju, żeby się wysypiał, ale on zrobił tylko psie oczy i zapytał: "Ale jak to? Mam spać sam?":)
ja sobie zdaje sprawę, żę o wielu rzeczach się nie mówiło, ale trochę ciężko mi uwierzyć, że na każdym kroku aż tak bardzo trzeba naturę poprawiać... W ciąży witaminy, po urodzeniu witaminy, we wszystkim jakieś dodatki i ulepszacze, bo natura to za mało..
Skąd oni mają normy ile np takej wit k czy d dziecko potrzebuje noworodek czy niemowle, skoro wszyscy obowiązkowo muszą ją brać? Takie się to wydaje nielogiczne.. ja rozumiem, że jeżeli gdzies tam w badaniach czy objawach wyszedł niedobór, ale tak z rozmachu wszystkim dawać bo tak i już? Bo wszystkim brakuje? A czy ktoś wie jaki to ma związek z nowotworami i innymi chorobami w późniejszym wieku?
Skąd oni mają normy ile np takej wit k czy d dziecko potrzebuje noworodek czy niemowle, skoro wszyscy obowiązkowo muszą ją brać? Takie się to wydaje nielogiczne.. ja rozumiem, że jeżeli gdzies tam w badaniach czy objawach wyszedł niedobór, ale tak z rozmachu wszystkim dawać bo tak i już? Bo wszystkim brakuje? A czy ktoś wie jaki to ma związek z nowotworami i innymi chorobami w późniejszym wieku?
Ja Adasiowi witaminy K nie podawałam wcale. Wtedy - 4 lata temu - były dwie szkoły. Jedni kazali podawac obowiązkowo inny wcale. Moja pediatra była z tej drugiej. Za to D podawaliśmy dość długo bo młody miał długo miekką główkę. Mega dawki. Nawet przeżyliśmy zatrucie witaminą D!!
Co do pokoików to Wojtuś będzie miał swój i będzie spał tam od początku w swoim łóżeczku. Będziemy mieć pożyczoną nianię z monitorem oddechu. W razie czego jak nie będzie mi się chciało chodzić to jest tam łóżko i ja będę tam spała z nim. Adaś nalega aby braciszek spał w jego pokoju ;) ale wiem że będzie go cały czas budził i będą problemy ze wstawaniem do przedszkola.
Fajne te Wasze koszulki bez dzieciowych nadruków. Ja dostałam od teściowej infantylne maszkary z misiami i pieskami w poprzednich ciążach i nie zamirzam ich zmieniać. Szkoda mi kasy. Jakoś przeżyję fakt że nie będę wyglądała jak modelka w szpitalu ;)
Wiecie co, ja cały czas mówiłam ze nie potrafię spać w ciągu dnia i nawet jak byłam zmęczona i lezałam cały dzień to nie zmrużyłam oka, a dziś ... aż mi głupio. Zasnełam ok 10 i spałam do 14 hihihihi pewnie nie będę spała w nocy.
Muszę męża zmobilizować żeby dziś posprzątał w domu bo jutro wpadają moje przyjaciółki. Już się nie mogę doczekać :D
Co do pokoików to Wojtuś będzie miał swój i będzie spał tam od początku w swoim łóżeczku. Będziemy mieć pożyczoną nianię z monitorem oddechu. W razie czego jak nie będzie mi się chciało chodzić to jest tam łóżko i ja będę tam spała z nim. Adaś nalega aby braciszek spał w jego pokoju ;) ale wiem że będzie go cały czas budził i będą problemy ze wstawaniem do przedszkola.
Fajne te Wasze koszulki bez dzieciowych nadruków. Ja dostałam od teściowej infantylne maszkary z misiami i pieskami w poprzednich ciążach i nie zamirzam ich zmieniać. Szkoda mi kasy. Jakoś przeżyję fakt że nie będę wyglądała jak modelka w szpitalu ;)
Wiecie co, ja cały czas mówiłam ze nie potrafię spać w ciągu dnia i nawet jak byłam zmęczona i lezałam cały dzień to nie zmrużyłam oka, a dziś ... aż mi głupio. Zasnełam ok 10 i spałam do 14 hihihihi pewnie nie będę spała w nocy.
Muszę męża zmobilizować żeby dziś posprzątał w domu bo jutro wpadają moje przyjaciółki. Już się nie mogę doczekać :D
agag zgadzam sie z Toba, my po prostu jestesmy krolikami dowswiadczalnymi wielkich koncernow farmaceutycznych itd... i tyle.
Za duzo by kosztowalo,by robic np. kobietom w ciazy badania ze wskaznikiem poziomu witamin itd lepiej polecic witaminy.
Mnie smiesza tez normy typu: poziom promieniotworczych pierowastkow, ktore nie znajduja sie normalnie w naturze. WIec jak tu mowic o normle.
Za duzo by kosztowalo,by robic np. kobietom w ciazy badania ze wskaznikiem poziomu witamin itd lepiej polecic witaminy.
Mnie smiesza tez normy typu: poziom promieniotworczych pierowastkow, ktore nie znajduja sie normalnie w naturze. WIec jak tu mowic o normle.
no bo jesteśmy królikami doświadczalnymi, w sumie jak długo ludzkość istnieje, tak wciąż ktoś coś odkrywa, coś zmienia, poznaje - tego się nie powstrzyma i nie warto nawet. Niedawno czytałam Flauberta opis zabiegu na otwartej nodze - nikt wtedy nie słyszał o narkozie, na żywca robili a ktoś by chciał by te czasy wróciły? Albo o tym, że świeżej rany nie wolno zamykać w niczym (zakuwano operowaną nogę w uścisku) o bakteriach nikt nie słyszał, a potem gdy je odkryto ludzie nie chcieli wierzyć, że istnieją! I dalej robili swoje, mieli gdzieś higienę bo uważali że jakiś magik sobie coś wymyślił! Bakterie! Też coś! To samo było z penicyliną a przecież dziś każdy wie, że bez antybiotyków pewnie byśmy wyginęli szybciej niż przez raka.
Nikt z nas tak naprawdę nie wie co jest tym najlepszym wyjściem i to jest okropne, ale takie jest życie i cokolwiek wybierzemy i tak może się okazać, że to nie było to... :/
A co do tych witamin dla dzieci to te dawki są tylko profilaktyczne, nie lecznicze. Te drugie stosuje się własnie po badaniach i w dużo wyższych stężeniach.
Mojej mamy gosposia ma córkę na Śląsku, to było nieco lat temu i w jakiejś zapomnianej przez Boga wsi - do lekarza mało kto chodził z dziećmi. No i synek tej jej córki nie chodził do 3 lat zanim się zaczęła nad tym zastanawiać. Nie był w stanie nawet stać. Trafili w końcu do szpitala i tam się okazało, że dziecko ma głęboko posuniętą krzywicę, nigdy nie dostał wit. D. Po kilku miesiącach kuracji tylko witaminą chodził, ale jakies tam rehabilitacje musieli robić.
Nikt z nas tak naprawdę nie wie co jest tym najlepszym wyjściem i to jest okropne, ale takie jest życie i cokolwiek wybierzemy i tak może się okazać, że to nie było to... :/
A co do tych witamin dla dzieci to te dawki są tylko profilaktyczne, nie lecznicze. Te drugie stosuje się własnie po badaniach i w dużo wyższych stężeniach.
Mojej mamy gosposia ma córkę na Śląsku, to było nieco lat temu i w jakiejś zapomnianej przez Boga wsi - do lekarza mało kto chodził z dziećmi. No i synek tej jej córki nie chodził do 3 lat zanim się zaczęła nad tym zastanawiać. Nie był w stanie nawet stać. Trafili w końcu do szpitala i tam się okazało, że dziecko ma głęboko posuniętą krzywicę, nigdy nie dostał wit. D. Po kilku miesiącach kuracji tylko witaminą chodził, ale jakies tam rehabilitacje musieli robić.
po 29,90 zł??? No to kurka warto jechać nawet do Klifu ;)
a co do tych witamin to Mammamia dobrze pisze. W krajach 3 świata dzieci są wręcz pokrzywione od krzywicy, bo tam niedobór witaminy D (nawet jakaś akcja była, że zbiórka na wit. D dla Afryki).
Dlatego może dobrze że podają.
A gdyby nie podawali profilaktycznie to trzeba by dzieci badać na poziom wit. D żeby podać zanim krzywica bedzie.
Lepiej zapobiegać niż leczyć
(mój brat miał krzywicę, może dlatego że sie kiedyś nie dawało profilaktycznie wit. D? kto wie)
a co do tych witamin to Mammamia dobrze pisze. W krajach 3 świata dzieci są wręcz pokrzywione od krzywicy, bo tam niedobór witaminy D (nawet jakaś akcja była, że zbiórka na wit. D dla Afryki).
Dlatego może dobrze że podają.
A gdyby nie podawali profilaktycznie to trzeba by dzieci badać na poziom wit. D żeby podać zanim krzywica bedzie.
Lepiej zapobiegać niż leczyć
(mój brat miał krzywicę, może dlatego że sie kiedyś nie dawało profilaktycznie wit. D? kto wie)
bo chyba ogólnie chodzi o to ze w promieniach słonecznych witaminy D nie ma, promienie słoneczne stymulują powstawanie witaminy D w organizmie, ale ta witamina tez musi z czegoś powstać, a jak tam dzieci są wiecznie niedożywione to widocznie nie mają tego czegoś z czego witamina D powstaje. Tak sobie wydedukowałam :P
no to może faktycznie poczekam i kupie te witaminy po wypisie ze szpitala, gdzie powiedza co i jak
tak dla poczytania:)
http://babyonline.pl/niemowle_noworodek_artykul,3913.html
http://www.doz.pl/czytelnia/a1088-Dzieci_potrzebuja_witamin_witamina_D
kasita twoje koszule też fajne:)
bimka mi sie wydaje że takie ceny w triumphie to tylko w fh, w klifie pewnie droższe
spałam prawie 2 godz., brakuje mi powietrza..... już lepiej sie czuje jak jest słońce cały czas i 30 st,ale przynajmniej jest suche powietrze
tak dla poczytania:)
http://babyonline.pl/niemowle_noworodek_artykul,3913.html
http://www.doz.pl/czytelnia/a1088-Dzieci_potrzebuja_witamin_witamina_D
kasita twoje koszule też fajne:)
bimka mi sie wydaje że takie ceny w triumphie to tylko w fh, w klifie pewnie droższe
spałam prawie 2 godz., brakuje mi powietrza..... już lepiej sie czuje jak jest słońce cały czas i 30 st,ale przynajmniej jest suche powietrze
Cześć :) czytam was ale moja klawiatura często nie pozwala nic napisać :(
Mammamia to ja właśnie wklejałam link tej koszulki do karmienia co wstawiłaś i taką sobie zamawiam :) Mam nadzieję, że mi cycki nie uciekną. Co do stanika to ja nie chce takiego całkiem szmacianego. Musi być usztywniony chociaż na dole. Poza tym on ma być bardziej na pobyt w szpitalu i te pierwsze dni w domu. Na potem mam już normalne co się łatwo odpina przy miseczce. Zresztą nawet nie wiem czy będę karmiła ...
My byliśmy na spacerku i fakt powietrze stoi ale było milutko, lubię ciepełko :)
Co do witamin ja do dzisiaj nie biorę. Bez nich mam wzorowe wyniki krwi. Będę brała po ciąży.
Mammamia to ja właśnie wklejałam link tej koszulki do karmienia co wstawiłaś i taką sobie zamawiam :) Mam nadzieję, że mi cycki nie uciekną. Co do stanika to ja nie chce takiego całkiem szmacianego. Musi być usztywniony chociaż na dole. Poza tym on ma być bardziej na pobyt w szpitalu i te pierwsze dni w domu. Na potem mam już normalne co się łatwo odpina przy miseczce. Zresztą nawet nie wiem czy będę karmiła ...
My byliśmy na spacerku i fakt powietrze stoi ale było milutko, lubię ciepełko :)
Co do witamin ja do dzisiaj nie biorę. Bez nich mam wzorowe wyniki krwi. Będę brała po ciąży.
o juz doczytalam, tam gdzie jest duzo slonca, przyczyna krzywicy jest niedobor wapna ;p cos wtym stylu. ide na rosolek.
wedlug tego artykulu :
dla ciekawskich http://www.ajcn.org/content/80/6/1725S.full
wedlug tego artykulu :
dla ciekawskich http://www.ajcn.org/content/80/6/1725S.full
o ja cie kręce jaki upał!!!! Przegięcie pałkinsa!
byłam w aptece, kupiłam: octonisept, gacie jednorazowe, podkłady poporodowe, 2 saszetki tamtum rosa i wydałam niecałe 50 zł (ten octonisept drogi dosyć, ale to sie przyda też na inne rzeczy, nie tylko do pępka). Od razu mi lepiej jak już jestem przygotowana :P
Tantum Rosa tylko 3,99 zł za saszetkę a z 1 saszetki robi się pół litra, także tanio to wychodzi, myślałam że to cholerstwo droższe
byłam w aptece, kupiłam: octonisept, gacie jednorazowe, podkłady poporodowe, 2 saszetki tamtum rosa i wydałam niecałe 50 zł (ten octonisept drogi dosyć, ale to sie przyda też na inne rzeczy, nie tylko do pępka). Od razu mi lepiej jak już jestem przygotowana :P
Tantum Rosa tylko 3,99 zł za saszetkę a z 1 saszetki robi się pół litra, także tanio to wychodzi, myślałam że to cholerstwo droższe
dzieki tej oliwce maż mi kiedyś sprzedał niezły komplement, pewnego wieczoru przytulił sie do mojej poduszki-rogala i powiedziała, że odkąd jestem w ciazy jakoś inaczej pachnę, jak zapytałam jak to powiedziała, że "tłuszczem z patelni"!! nie ma to jak szczerość:) sie wkurzyłam i zaczęłam obwąchiwać poduszkę, no faktycznie pachniała oliwka, ale dla mojego m. to był tłuszcz z patelni:))
mój termometr W DOMU pokazuje 32 :D
Mężu z Leną właśnie pojechali do castoramy po jakiś czarodziejski schładzacz powietrza na lód ... jak to nic nie da to go zabije za wydaną kasę ;)
ja już nie wyrabiam, lepię się cała, a Młoda ma buzię w potówkach :/ .. masakra
no ja właśnie nie wiem, zbieram się żeby drugi raz kołdrę zmierzyć bo tak ni w piczkę ni w oko mi pasuje ;). Ale no, za gorąco mi :D hahah
Mężu z Leną właśnie pojechali do castoramy po jakiś czarodziejski schładzacz powietrza na lód ... jak to nic nie da to go zabije za wydaną kasę ;)
ja już nie wyrabiam, lepię się cała, a Młoda ma buzię w potówkach :/ .. masakra
no ja właśnie nie wiem, zbieram się żeby drugi raz kołdrę zmierzyć bo tak ni w piczkę ni w oko mi pasuje ;). Ale no, za gorąco mi :D hahah
asela to super cena. Na allegro są po 470 zł
Sylwia daj znać jak ten lodowy klimatyzator się u was sprawdza. kiedyś coś podobnego było u mnie w firmie. Dyrektor włączył sobie i wyszedł z biura na cały dzień (dzrwi i okna pozamykane), jak wrócił wszystko było mokre, dokumenty pofalowane, wydruki z atramentówek popłyneły, ze scian się lało. To był pierwszy i ostatni dzień tego klimatyzatora w firmie ;) Ten lód się topi i daje chłód ale tez straszna wilgoć. Więc pamiętaj, nie zamykaj drzwi do pomieszczenia gdzie on jest ustawiony.
Sylwia daj znać jak ten lodowy klimatyzator się u was sprawdza. kiedyś coś podobnego było u mnie w firmie. Dyrektor włączył sobie i wyszedł z biura na cały dzień (dzrwi i okna pozamykane), jak wrócił wszystko było mokre, dokumenty pofalowane, wydruki z atramentówek popłyneły, ze scian się lało. To był pierwszy i ostatni dzień tego klimatyzatora w firmie ;) Ten lód się topi i daje chłód ale tez straszna wilgoć. Więc pamiętaj, nie zamykaj drzwi do pomieszczenia gdzie on jest ustawiony.
noqy watek na wasze życzenie
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-sierpniowo-wrzesniowe-2012-27-t394582,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-sierpniowo-wrzesniowe-2012-27-t394582,1,130.html