Re: Mamusie styczniowo-lutowe 2015 cz.2
Jak miło nie być samotną ze swoimi odczuciami :) śpi się co raz gorzej, mam wrażenie jakby Mała wypychała mi żebra (ułożona główką w dół), spanie na lewym boku stało się niemal niemożliwe... Muszę...
rozwiń
Jak miło nie być samotną ze swoimi odczuciami :) śpi się co raz gorzej, mam wrażenie jakby Mała wypychała mi żebra (ułożona główką w dół), spanie na lewym boku stało się niemal niemożliwe... Muszę pod żebra podkładać poduszkę więc w sumie śpię już na 4, co do męża - każde z Nas śpi pod osobnym przykryciem. Pęcherz ma lepsze i gorsze dni, zdarza mi się nie wstać w nocy ani razu, zdarza się wstać 3 razy, czasem nie mogę spokojnie zrobić zakupów. Mamy już ciuszki, wczoraj kupiliśmy wózek więc powoli się kompletujemy. Ostatnie zalecenie lekarza "więcej leżeć niż chodzić", ale nie jest to takie proste. Gorsze dni leżę prawie całe, w lepsze ruszam po coś dla Maleńkiej.
Nie chciałabym żeby ciuszki straciły swoją świeżość. Czy nie jest jeszcze za szybko na ich pranie?
zobacz wątek