Widok

Mamusie wrzesień-październik 2011 *15*

Rodzina i dziecko bez ogłoszeń Rodzina i dziecko Temat dostępny też na forum:
07.09 - gosiunia1108
07.09 - natalnik - SYN - Antoni
07.09 - sałatka - Zaspa - SYN - Pawełek
08.09 - aga_6663
08.09 - czarna84 - SYN - Dominik
09.09 - bladykot - Wejherowo - raczej CÓRKA
09.09 - Kamczik - Kliniczna - CÓRKA - Oliwia
09.09 - mamasandry - Wojewódzki - SYN - Wiktor
09.09 - Fabiankowa - Zaspa - CÓRKA
10.09 - ligia - CÓRKA - Ola
10.09 - Lipuszka - CÓRKA
17.09 - Leokadia2101 - SYN
17.09 - maniana - CÓRKA
24.09 - Jumelka - Zaspa - SYN - Jan
25.09 - Ru.mink@ - Wejherowo - CÓRKA - Aniela
25.09 - titina - Wejherowo - CÓRKA
26.09 - Ewciuś - Kliniczna - CÓRKA Klara :)
26.09 - izulucha - Londyn - CORKA Nell
27.09 - pieczenienatalia - Kliniczna - CÓRKA - Zofia
28.09 - @IzZzka@ - Wejherowo - CÓRKA (raczej Maja:))
28.09- Dżina - Wojewódzki - SYN - Mikołaj
29.09 - eveline22 - Wojewódzki - SYN - Dominik

01.10 - marta29 - Wojewódzki - SYN
03.10 - rybcia6 - SYNEK
03.10 - alicja_82-Kliniczna-CÓRKA
04.10 - cheeringup- Kliniczna
04.10 - Monia Er -SYN - Cyprian
06.10 - gwiazdeczka - CÓRKA
07.10 - polapola - Redłowo - SYN- Jaś
07.10 - malinowa mandarynka - Wojewódzki - CÓRKA - Marta
09.10 - sowka - SYN
10.10 - marta.gdansk - Zaspa - CÓRKA
12.10 - misiabela - Zaspa- SYN- Łukasz
14.10 - Mangolia - Kliniczna - SYN- Piotr :)
15.10 - Ila85 - Kliniczna
17.10 - ewaaa42- CÓRKA
20.10 - Patunga - Wojewódzki - CÓRKA - Marysia
22.10 - lilo - SYN
23.10 - haniag83 - Wejherowo
24.10 - nusia85 - Kliniczna - SYN - Bartek
26.10 - lucek
28.10 - Brzoskwinka 84 - Zaspa- Córcia Nadia ;)
28.10 - gosiaczek.k - Kliniczna - CÓRKA Kinga

link do poprzedniego wątku:
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-wrzesien-pazdziernik-2011-14-t256339,1,160.html
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam sie w nowym watku:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Na jarmarku jak zwykle nic ciekawego. Nałaziłam się tylko i tyle...

Kurczę ale mam chęć na coś słodkiego...
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no tak na jarmarku najwiecej to tlyko ludzi:) ale spacerek masz zaliczony przynajmniej:)
tez bym sie wybrala ale sama z sandra to raczej marnie to widze:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a ja dodałam post w starym wątku.. już mi sie nie chce kopiować. :)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a misiabela kazdy doczyta:)
ja podklady pod przescieradlo sandrze zakladam od urodzenia teraz w sumie jej sie nie zdarza zsikac w lozku ale na wszelki wypadek ciagle pod przescieradlem lezy:) Malemu tez juz kupilam takie podklady:)
smoczki Sandra uzywała tylko aventa bo tlyko takie tolerowala tak samo pozniej mleko pila tez tlyko z butelek aventa z zadnych innych pic nie chciala:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć mamusie:)
Sto lat mnie nie było...Chyba ze 2 wątki opuściłam, ale śledziłam zawzięcie wpisy, tylko udzielać się nie było kiedy:).Najpierw przez tydzień miałam gości, a potem sama pojechałam na ponad tydzień w odwiedzinki do rodziców.
Ruszyłam wreszcie ostro z pokoikiem dla malutkiej, bo byłam w dalekim polu, a czas leci nieubłagalnie:).
Jakie chamstwo mnie dziś spotkało...Korzystając z pięknej pogody cały dzień spędziłam na dworzu...Spacerowałam sobie z koleżanką i jej synkiem po osiedlu,aż koło pewnego sklepu zatrzymał się busik z jakimiś robotnikami...Jeden inteligent chyba chciał zabłysnąć przed kolegami i zaczął śpiewać patrząc się na nas,,pędzą konie po betonie...,, na co ja ,, a głupole samochodem:D,,i poszłyśmy dalej. Rozumiem ,że nie jestem małych gabarytów, koleżanka też dość duża, ale nie musi jeden z drugim baran komentować...Ehhh buractwo...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam w nowym wątku:)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a ja właśnie wróciłam z Ikei. Za każdym razem mówię sobie że wrócę tam za rok dopiero a i tak wracam. Niby normalny dzień tygodnia i to jeszcze wakacje ,ale mieliśmy pecha i trochę się naczekaliśmy, a to na dziale kuchnia, a to w kasach( jakoś nie skorzystałam z pierwszeństwa:) i na transporcie. Ale już po 10 sierpnia będę mogła cieszyć się moją zmodernizowaną kuchnią :)
Pokupowałam trochę fajnych materiałów do pokoiku małego i mam nadzieje że zrealizuje wizje:P jak wyjdzie to się pochwalę:)

Miłego wieczoru :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam!!!

Mam do sprzedania gondolę x pram po córce czerwono czarna w stanie idealnym z pokrowcem adapterami moskitiera i folią przeciwdeszczowa jakby jakaś mama była zainteresowana to proszę o kontakt nikios@2.pl
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
~ Izzka
Na buractwo nic nie poradzisz. Ale chciałoby się czasem przejechać po łbie łopatą ćwierćinteligentom...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witajcie!

W koncu ladna pogoda na... pranie ciuszkow Julci :D

Obiadek mam z wczorajsza- spaghetti, wiec bedzie troszke lenistwa :)

Pozdrawiam
imageimage image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam w słoneczny dzionek :)
Marta29 masz rację, tylko w łeb by wypadało przygrzmocić hehe. Chociaż ja tam takimi pierdołami się nie przejmuję, jak coś komuś nie pasuje to niech się nie patrzy:P.
Taka ładna dziś pogoda ,a ja na nic nie mam weny jakoś...Spać mi się chce odkąd wstałam :D.
Dziewczyny słyszałyście coś może o promocjach w coccodrillo?? Bo coś mi się o uszy obiło,że są dość spore...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
"cos" dziewczyny pisaly, ze chyba sa promocje w outlecie w Szadolkach
imageimage image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć dziewczyny,

ja od rana na nogach, byłam na zakupach, teraz pakowanie, na 13 do diabetologa a potem obiad i jedziemy na Kaszuby po odpoczywać w lesie :) To tylko dwa dni ale i tak fajnie, że mogę wybyć na trochę z domu :)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam się w nowym wątku :)
pogoda faktycznie fantastyczna! w końcu! siostra wyciąga mnie na plażę, ale niestety, nie dam rady, ciągle boli mnie brzuch i krocze... chyba łyknę jakąs nospe.
Wczoraj na SR był temat połogu... cholera, takie kursy to powinno się przechodzić przed zajściem w ciąże :P ale nic to, już nic nie poradzę, urodzić trzeba i bez połogu się nie obejdzie. Fajnie położna prowadziła te zajęcia i również uczulała tatusiów na wiele spraw, oby coś jeszcze pamiętali za te 2 miesiące :P
Dzisiaj odwiedza mnie moja koleżanka z pracy więc zabieram się za pieczenie babeczek z kremem pyyyycha :D

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja ostatnio nocki mam paskudne,a to spac nie moge a jak zasne to biegam siku co godzine
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja mam to samo w tej ciąży jakoś na bezsenność cierpie albo wcale zasnąć nie mogę albo jak się obudzę na siusiu to już nie zasnę czasem od 4 rano nie śpie.. fajnie, że nie jestem sama:P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej dziewczyny moje pranko sie suszy:) a ja cos dzisiaj wyjatkowo spac nie chce a od jakiegos czasu do poludnia to jak zombie chodzi8łam tak mi sie spac chcialo
za to w nocy latalam do lazienki chyba z 5 razy na siku i za kazdym razem zasnac nie moglam ehh nocki teraz sa ciezkie co godzina musze zmieniac strony na ktorej spie bo strasznie mnie biodra bola ale co tam jeszcze troche i dolegliwosci znikna:)
ja zaraz ide nazrywac wisni bo na obiadek wymyslilam sobie zupe wisniowa:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
teraz narzekamy na bezsenność, a co to będzie jak dzieci przyjdą na świat? :) myślę, że to dobry trening przed nocnym wstawaniem :P

mnie dziś trzęsie, bo rano za późno wstałam... muszę się zabrać za te babeczki...

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześc dziewczyny, ja jak zwykle zaległości mam w pisaniu-czytaniu nie-uff;-)
Ostatnio fatalnie się czuję, twardnieje mi brzuch, boli podczas chodzenia.. Mała jakoś tak nisko sobie podskakuje..
Jutro mamy USG i zobaczymy co tam w trawie piszczy:-)
Na Jarmarku byliśmy z małym i z mężem i nic ciekawego-tłumy ludzi,no ale chociaż zjadłam troszkę przysmaków;P

Pogoda faktycznie ładna, zaraz wychodzimy z Jaśkiem do piasku:)
Kupiliśmy smoczki , kołyskę zarezerwowałam, ale na pranie ciuszków jeszcze mam czas:)

Coraz bardziej się boję tego cholernego porodu:) Strach ma wielkie oczy,ale jakoś tak mi się płakać chce,że musze to znieść jeszcze raz:) Chociaż potem tyle szczęścia a mój pierwszy poród był naprawdę znośny i cudownie było się tak troszkę pomęczyć dla Jasia:)

Panikuję..:)

Widze że niektóre z Was już lada chwila:) Ja jeszcze troszkę :) Ale to troszkę to zleci jak..;)

Pozdrowienia dla Was!!
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witajcie dziewczyny,

niestety, z przyczyn nie bardzo ode mnie zależnych, nie dotarliśmy wczoraj na SR nad czym strasznie ubolewam, bo był temat kąpania. Cóż, może załapię się jeszcze na powtórkę we wrześniu albo może polapola umieści jakiś skrót, o ile wczoraj była na zajęciach :-)

Dziś rano byłam na USG 4D w Gamecie w Gdyni, koszt 250 z płytą. Niestety, junior kompletnie odmówił współpracy, odwrócił się do nas plecami i ... pokazał tylko bok twarzy i lewe ucho :-( Strasznie mnie to zasmuciło, bo nastawiłam się na to, że go zobaczę, ale i mąż i pan doktor pocieszyli mnie, że przecież najważniejszy jest 40 minutowy szczegółowy "przegląd techniczny", który malec przeszedł pomyślnie. A właśnie, wcale nie jest z niego taki malec - waga 2100 (32 tydz.) !

Pozdrawiam i zmykam na Kaszuby, miłego dnia
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
MoniaEr no to faktycznie rosnie Ci kolos :) Fajnie.

Musze Wam powiedziec, ze zapach ubranek w Lovelli jest magiczny :D
imageimage image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej,
Co za upał, jak dla mnie okropieństwo ;-)
Lipuszka a ja wyprałam w bobasie i jest totalnie bezwonny, ale chodziło mi o to, by dziecka nie drażnić, wystarczy, że kosmetyki będą pachniały.
Mała mi się dziś rusza non stop
Idę robić racuchy.

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
malinowa mandarynko tez mialam zamiar cos upiec ale jakos nie mam pomyslu na ciasto :) Miala byc tarta ze sliwkami to nie mialam tyle masla. A teraz mam maslo a sliwek nie mam - zjadlam :D Bede w sobote na Rynku Zielonym to kupie jakies morelki i wtedy cos upieke :)
imageimage image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mmm zjadłabym sobie domową drożdzówkę ze śliwkami. Nigdy nie robiłam, może sprobuję jutro...;-)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja dziś wyjątkowo nie wstawałam w nocy na sikanie, chociaż ostatnio to już była norma, budziłam się ok 3:20, ale na szczęście zasypiałam szybko. Nawet huk, z jakim spadała półka z kosmetykami pod prysznicem mnie nie ruszał (a ostatnio spadała co noc, bo Z. testował różnie rozwiązania, jak ją przymocować bez wiercenia dziur). Za to budziłam się w moment jak tylko mój kot zadrapał w drzwi, że chce wejść.
Chyba instynkt robi swoje - reaguję na odgłosy stworzeń żywych, olewam martwą naturę :)
Ja miałam dziś plan wybrać się po jakieś większe zakupy warzywne, żeby przygotować sobie bazę do zup i obiadów do zamrożenia, w razie gdybym kiedyś nie miała weny lub chęci gotowania. Z planu wyszło tyle, że ok 9 jak się położyłam na chwilę, to wstałam o 13. Pogoda ładna, to wypiorę obicia do foteli, ale zakupy olewam. Tak mnie Z. wkurzył jak gadaliśmy przez telefon, że później siedziałam i ryczałam a z zapuchniętą twarzą to mnie żadna siła z domu nie wygoni. Czasem faceci są tacy tępi, że nic tylko walić łopatą po łbach (coś mi się wkręciła ta łopata, chyba muszę się zaopatrzyć w taką na wszelki wypadek). I jestem pewna, że jak wróci z pracy, to mnie będzie przekonywał, że ta kłótnia to moja wina, bo ja źle wszystko rozumiem i mam negatywne podejście.
Mogę przez miesiąc się uśmiechać i być ciągle w dobrym humorze, gotować obiadki i ogarniać wszystko koncertowo, ale jak dojdzie to jakiegoś spięcia, nawet nie z mojej winy, to zawsze jest komentarz: "bo ty taki nerwus jesteś" i "normalni ludzie tak nie reagują". Grrrr.
Wybaczcie, że się tak wybebeszam, ale musiałam to z siebie wywalić.
Rozwieszę pranie i pójdę poszukać łopaty...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
witam się po długiej nieobecności:)
nadrobiłam już zaległości więc mogę napisac co u mnie - wczoraj wróciliśmy do Gdańska, urlop niestety się skończył (zresztą to co dobre zawsze szybko się kończy), a dzisiaj pierwszy dzień pracy i stwierdziłam, że za długo nie pochodzę bo praca biurowa i znowu "odzywa się" kręgosłup
[url=http://slub-wesele.pl/]image

[url=http://www.suwaczki.com/]image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
napisałam się i "wcieło" mi posta:(, no to tak w skrócie jeszcze raz piszę
nie mogę uwierzyc, że ten czas tak szybko leci, zaczęłam już 29 tydzień i niedługo maluszek będzie z nami:), no i postanowiliśmy porządnie się zabrac za zakupy - łóżeczko, wózek, itd..., żeby nie zostawic ich na ostatnią chwilę
no i musimy dzisiaj jechac na zakupy, bo oprócz kilku rzeczy to w lodówce tylko "światło":)
[url=http://slub-wesele.pl/]image

[url=http://www.suwaczki.com/]image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
pieczenienatalia - możesz podać przepis na babeczki? nigdy nie robiłam a mam na nie ochotę.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ostatnio wstaję kilka razy w nocy, zawsze staram się załatwić przed spaniem i przeważnie chodzę do toalety przed spanie 5 razy, a teraz to już nie pomaga i nawet w nocy wstaję kilka razy. Tak jak pisałam wcześniej brzuch mi opadł w 34 tyg, mam skurcze nieregularne( tak jak bóle miesiączkowe) i coś czuję, że może za 3-4 tyg coś się wydarzy, ale za tydzień mam lekarza więc pewnie mi powie czy mam się szykować czy jeszcze mam sporo czasu:)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witajcie, ja jestem teraz na etapie czytania Waszych postów i z innych forum też, a co do pisania to jakoś weny nie mam. Dobrze, że słońce wyszło, chociaż nie powiem że uwielbiam taką pogodę ale od tych chmur i deszczu już zaczęłam wpadać w jakąś deprechę i mieć czarne myśli, a słońce się pojawiło i od razu lepiej :)

do Moni Er, w skrócie wczorajszy wykład z SR nt kąpieli:

-woda między 38-40 stopni
-dobrze na chwilkę dzieciaczka przystawić do piersi, żeby troszkę podjadł i potem nam nie płakał podczas kąpania (jak już go wykąpiemy to znowu karmimy)
-zanurzamy do wody po woli, podczas tych pierwszych kąpieli warto dzieciaczka owinąć w ręcznik jakiś mały albo pieluszkę i w tym go wkładać do wanienki
-można moczyć pępek
-przed użyciem jakichkolwiek kosmetyków dla dzieciaczka, smarujemy mu każdym z osobna łapkę i czekamy 5-6 godzin, żeby zobaczyć czy nie uczuliło
-przez pierwsze 6tygodni, możemy kąpać dzieciaczka co drugi dzień, w dniu wyjścia ze szpitala lepiej nie kąpać dziecka bo po co mu dodatkowy stres
-co do kosmetyków, położna pytała co kto zamierza używać ale sama jakiegoś konkretnego nie poleciła, ogólnie to jeżeli jakiś kosmetyk zawiera w sobie oliwkę to już nie potrzeba jej dodawać do kąpieli, jeżeli nie to troszkę można dolać i wtedy po umyciu już go dodatkowo nią nie smarować
-jak dzieciaczek zaczyna marudzić, to można go troszkę pokołysać w przód i w tył i poszumieć :) to go wtedy uspokoi bo przypomni mu się jak było fajnie w brzuchu mamy
-buźkę i główkę myjemy na końcu, bo przez nią ucieka najwięcej ciepła
-jak już umyjemy dzieciaczka to kładziemy go na 'ciepły' ręcznik, który wcześniej albo położymy na kaloryfer albo ogrzejemy trochę suszarką
-pierw wycieramy główkę i od razu zakładamy czapeczkę
-czeszemy dzieciaczka codziennie, nawet jak nie ma włosków
-jeżeli chce się chodzić z dzieckiem na basen, warto zacząć po 2,5 miesiącach
-najlepiej jak kąpie tata i jak najwięcej mówi do maluszka
-warto mieć dla dziecka ubranko które będzie piżamką
-rano, po przebudzeniu, przebieramy dzieciaczka i przewijamy, i myjemy buźkę ciepłą wodą z kranu i wacikiem
-oczka przemywamy solą fizjologiczną, ale tylko przez jakieś 2-3 tygodnie, wacikiem, w kierunku od ucha do nosa
-raz dziennie 'myjemy' dziecku język, nawijamy na palec mokrą pieluszkę i dajemy dziecku do buźki i on sobie ją ssie
-pazurki obcinamy po powrocie do domu, najlepiej jak maluch śpi, niedrapki są już wtedy niepotrzebne
-w domu nie zakładamy czapeczki, rękawiczek i skarpet
-nie przejmować się jak dziecku zacznie łuszczyc się skóra, bo ten pierwszy naskórek musi zejść cały
-nie panikować jak dziecko dostanie czkawki :) albo kichnie :)
-po miesiącu, na lewym ramieniu wyjdzie maluchowi taki jakby wrzód, stanie się to po szczepieniu na gruźlicę, nie bać się tego, tylko podczas kąpieli pilnować żeby ręka nie była zamoczona bo ten wrzód może w każdej chwili pęknąć :/

to chyba tyle, może jeszcze którejś z Was się przyda, a może coś jeszcze dopiszecie
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witajcie

marta tu zawsze możesz się wyżalić na swojego "chłopa". :) chyba każda z nas Ciebie zrozumie.
lilo witamy po wakacjach :) oh.. a my w tym roku nigdzie nie wyjeżdżamy.
polapola fajna instrukcja. Ale jak się kąpie samemu maluszka a np. kaloryfer nie jest akurat ciepły to ciężko ogrzać ręcznik suszarką.. albo nawet trzymać dziecko i sięgnąć ręką po ręcznik któy wisi na kaloryferze i ułożyć na przewijaku.. w pojedynkę to nie wykonalne. Trzeba mieć wszystko przygotowane pod ręką żeby szybko się uporać ze wszystkim..
wydaje mi się że ręcznik nie koniecznie musi być ciepły ważne żeby dobrze wchłaniał wilgoć i był milutki w dotyku. Ja czapeczki nie nakładałam po kąpaniu na główkę(miał czapolke tylko w szpitalu) za to skarpetki mały miał zawsze. Moja mama, teściowa i babcia mówiły że dziecko musi mieć ciepło w nóżki bo od zimnych może boleć brzuszek.. nie wiem ile w tym prawdy ale dbałam o ciepłe stópki.

A mnie zaczęły boleć żebra... tak jakby mi ktoś przyłożył..
Dziewczyny które były na Jarmarku tylko utwierdzają mnie w przekonaniu że nie warto jechać w ten tłum..
Mam bilety na na festiwal Gdańsk Dźwiga Muzę 2011 ale chyba się nie wybierzemy bo nic interesującego nie ma.. a poza tym stać i się patrzeć to za dużo jak dla mnie ;)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
W końcu wieczór:) Jaś śpi od godziny,zresztą jak co dzień:) i do rana spokój:)
Mała nie daje mi spokoju-kopie,szaleje,bryka... straszny mam ucisk bo ledwo oddycham:)

Zjadłam właśnie całą paczkę żelek;P Teraz piję herbatkę i mam ochotę na zupę mleczną z zacierkami-chyba sobie zrobię:)
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
my właśnie po wizycie, mały waży 1337g, więc w zasadzie tak średnio jak na 29 tydzień:)
[url=http://slub-wesele.pl/]image

[url=http://www.suwaczki.com/]image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
22 tc 374 gram (10 centyl) 575 gram (50 centyl) 754 gram (90 centyl)
23 tc 351 gram (10 centyl) 588 gram (50 centyl) 839 gram (90 centyl)
24 tc 364 gram (10 centyl) 640 gram (50 centyl) 958 gram (90 centyl)
25 tc 409 gram (10 centyl) 726 gram (50 centyl) 1106 gram (90 centyl)
26 tc 483 gram (10 centyl) 841 gram (50 centyl) 1280 gram (90 centyl)
27 tc 584 gram (10 centyl) 983 gram (50 centyl) 1476 gram (90 centyl)
28 tc 708 gram (10 centyl) 1148 gram (50 centyl) 1689 gram (90 centyl)
29 tc 852 gram (10 centyl) 1331 gram (50 centyl) 1915 gram (90 centyl)
30 tc 1014 gram (10 centyl) 1529 gram (50 centyl) 2151 gram (90 centyl)
31 tc 1189 gram (10 centyl) 1738 gram (50 centyl) 2392 gram (90 centyl)
32 tc 1377 gram (10 centyl) 1955 gram (50 centyl) 2634 gram (90 centyl)
33 tc 1572 gram (10 centyl) 2175 gram (50 centyl) 2873 gram (90 centyl)
34 tc 1772 gram (10 centyl) 2395 gram (50 centyl) 3105 gram (90 centyl)
35 tc 1975 gram (10 centyl) 2611 gram (50 centyl) 3326 gram (90 centyl)
36 tc 2177 gram (10 centyl) 2819 gram (50 centyl) 3531 gram (90 centyl)
37 tc 2374 gram (10 centyl) 3015 gram (50 centyl) 3718 gram (90 centyl)
38 tc 2565 gram (10 centyl) 3196 gram (50 centyl) 3880 gram (90 centyl)
39 tc 2746 gram (10 centyl) 3358 gram (50 centyl) 4015 gram (90 centyl)
40 tc 2914 gram (10 centyl) 3496 gram (50 centyl) 4119 gram (90 centyl)


sciagnelam z innego watku. lilo jest ok ;-) u mnie ta tabela sie sprawdza

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hmm nie rozumiem tego:) na co patrzeć, na jaki rząd?
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
na 2, ja patrze na drugi
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Też spojrzałam na ten 2, ale ten pierwszy to, ta mini waga, 2 to normalna, a 3 to maxi?
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
z tymi centylami sama nie wiem o co kaman ;-)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My jutro idziemy na wizytę, ciekawe ile nasz maluch waży :)
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
~ Misiabela - dzięki :). Nie narzekam na mojego chłopa aż tak często, ale jak się czasem skumuluje kilka sytuacji, to nic tylko bić i patrzeć czy równo puchnie.

Co do tego wykresu, co malinowa mandarynka wrzuciła - to
pierwszy rządek to waga minimalna jaką powinno mieć dziecko na tym etapie ciąży, później średnia (optymalna) i na końcu maksymalna. Sensowny ten wykres. Dobrze, że uwzględnia różnice tzw osobnicze. Nie każde dziecko jest typowe. A to może uspokoić zdenerwowane mamy dzieciaków nietypowych :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
bladykot
ja robię z tego przepisu:
http://mojewypieki.blox.pl/2009/03/Babeczki-wielkanocne.html

zamiast smietany dałam gotowy krem ajerkoniakowy z "dr etker" :P

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hejka,
czy Ty Natalia idziesz w piątek na 17.30 na spotkanie do pani Izy? Bo my odrabiamy jakieś zajęcia i tak się zastanawiam czy Natalia i Ł. to może wy? :))
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mi lekarz nie mówił ile moja mała waży mierzy głowę, brzuch, długość kości udowej i jak mówi ok to mi wystarczy wolę nie wiedzieć jak mi przyjdzie rodzic takiego kolosa ponad 4kg :)
z usg nic sie nie zmieniło dalej została dziewczynka
a mam wyznaczone wizyty jeszcze na 34 i 38tydz. więc mam nadzieję ze to dwie ostatnie
córcia nr1
image

córcia nr2
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
thx Natalia!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ewciuś
zgadza się Natalia i Ł. to my :) tak więc jutro się widzimy :)


Wczoraj byliśmy na spacerze, naprawdę krótkim i znowu mnie boli wzgórek łonowy i wszystko wokół... :(

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzwoniłam do położnej zapytać czy to normalne. Powiedziała mi że jak najbardziej. Dziecko wpasowuje się w kanał rodny i wtedy wszystko tam boli... Mam dużo leżeć i wtedy może ustąpi... a w 36tc może być jeszcze gorzej... hurra... :/

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
pieczenienatalia mnie tez po wiekszych zakupach czy wlasnie spacerze pobolewa ale wtedy klade sie do lozka i przechodzi. Ostatnio zaczely dochodzic lekkie klucie w szyjce ( tak z 1x).
imageimage image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Lipuszka
mi niestety od poniedziałku nie chce przejść, może błędem był ten spacer wczoraj... :(

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej, hej :)

piękny dziś dzień więc zaraz wychodzimy korzystać z pogody.
Niestety dolegliwości bólowe na koniec będą narastać.. tak samo jak problemy ze spaniem. Mnie zaczęły boleć żebra a wieczorem bolą mnie biodra. Dobrze że spać mogę na każdym boku bo z Matim tylko na lewym.. myślałam że się odleżyn dorobię :)

Miłego dnia!
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja już na żadnym boku nie mogę spać - jak się obudzę i przekładam w poszukiwaniu dobrej pozycji, to żadna mi nie pasuje. Staram się więc nie budzić - wtedy nawet nie wiem jak spałam. Niebudzenie już mi zaczęło nawet nieźle wychodzić.
Ale nieważne jak śpię - codziennie budzę się z lekkim niedowładem prawej ręki. Lekarz mi powiedział, że nie ma się czym martwić, muszę wcinać magnez, no ale to aż tak nie pomaga. Ogólnie coś często bolą mnie dłonie i nadgarstki - szczególnie rano, jak wstaję.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja nawet nie chcę rozmawiać na temat spania, bo jak się przekręcam z boku na bok to tez boli :( a najgorsze jest wstawanie do wc... moj kot to zaraz mysli ze juz wstaje i zaczyna lazic i miauczec i jak sie poloze to jeszcze siadzie i mi dmucha do ucha...

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej
u mnie znowu kiepska nocka,4 razy w nocy biegałam siku...wrrrrrr
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja spie tylko na lewym boku i to, jak malutka pozwoli :D Musze czekac az przysnie bo mnie kopie :D Jakis czas temu wydawalo mi sie, ze przysnela albo ja za szybko zasnelam i maz czul kopanie Julci na swoich plecach :)
imageimage image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej lecicie dziewczyny z postami jak piorun hehe:)
my wlasnie wrocilysmy do domku bylysmy w parku na placu zabaw i na kawce u sasiadki i teraz odpoczywamy:)
ja wczoraj wybralam sie z mezem i mloda na zakupy pierwsze moje wieksze od czerwca:) i na szczescie nic mnie nie bolalo i zadnych skuirczy nie dostalam wiec chyba sobie jednak pochodze jeszcze z maluszkiem w brzuszku:) tak jak mu spieszylo tak teraz wszystko jest ok za tydzien mam wizyte ciekawe co mi lekarz powie:)
mi spi sie najwygodniej na prawym boku chociaz na lewym tez spie ale krocej z sandra tylko na prawym boku moglam spac wiec teraz pod tym wzgledem jest troche lepiej:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
my też wróciliśmy do domku. Mały wypluskał się w basenie a ja nogi pomoczyłam :) teraz obiadek się gotuje. Myślałam że mąż się załapie na jedzonko ale wybył.. zje odgrzane.
Mnie łapie skurcz w prawej łydce i lewej stopie tak co 3 noc. :/ A jeśli chodzi o ból przy przekręcaniu to nie zawsze boli. Dziś w nocy Mały płakał to zerwałam się do niego jak z procy i nic mnie nie zabolało i wogóle tak szybko to zrobiłam że aż w szoku byłam.
Nam położna mówiła w SR 3 lata temu że trzeba po prostu bardzo delikatnie się przekręcać i powoli wstawać z łóżka(z pozycji leżącej) wtedy bólu być nie powinno.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ech, mnie też boli wzgórek łonowy i też czuję takie kłucie... ale dobrze, że już się wyjaśniło, że to normalne :) Ja przy każdej zmianie pozycji w nocy się budzę, najczęściej śpię na plecach albo na lewym boku... ale młoda kopie więc tak jakoś się potem kręcę :)
A od jakiegoś czasu mam ochotę na jagody... i dziś zrobiłam ciasto z jagodami... zaraz idę zobaczyć co z tego wyszło...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja to jestem noga z gotowania i pieczenia.. są potrawy i ciasta które umiem zrobić ale nic skomplikowanego.. jakoś nie odnajduje się w kuchni. :( ale bardzo się staram. bo co to za żona co ugotować nie umie i kucha nie zrobi ;)
W ostatni weekend poszłam na łatwiznę i zrobiłam brzoskwinie w cieście francuskim. Szybko, łatwo i przyjemnie a i smaczne było. Najlepiej wychodzi mi pieczeni tzw. murzynka.. lubię tez czekoladowe muffinki.. wyszło mi też ciasto z rabarbarem i jabłkami i biszkopt z serkiem mascarpone.
Może dziewczyny podzielicie się ze mną przepisami na łatwe i smaczne ciasto? :)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja dziś zamiast dosypiać po tym, jak wyprawiłam Z. do pracy, to wstawiłam pranie i tak sobie piorę cały dzień, oprócz tego robię, a w zasadzie dokańczam odmrożony sos do spagetti, robię zupę z soczewicy i surówkę selerowo-marchewkowo-jabłkową z żurawiną. Trochę też sprzątam. No muszę przyznać, że się trochę narobiłam, aż mnie brzuch boli. Pogoda ładna, ale mnie wykańcza - wybrałam się tylko do warzywniaka obok i jak wracałam to momentalnie kostki mi spuchły i brzuch zaczął boleć. Taka to była dziwna kombinacja bólowa, trochę jak przed okresem, trochę jak zakwasy, a trochę jak dolegliwości pokarmowe, ale już w tym końcowym odcinku przewodu pokarmowego. Mały do tego chyba mi skacze po pęcherzu. Wierci się niemiłosiernie, ale nie kopie, tylko jakby faktycznie się kręcił.
Czuję się, jakby miała w brzuchu bęben od pralki :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja ciasto robiłam z tej stronki
http://przepisy.net/placek-z-jagodami-2/ - bo wydawało mi się szybkie... a stać już nie mogę za długo bo nogi bolą :(
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Lubię podczytywać blog z przepisami koleżanki Kasi Tusk :)
http://www.makecookingeasier.pl/blog/na-slodko/
Ale póki co to chyba ciasto z rabarbarem i jabłkami zrobiłam z przepisu zamieszczonego na blogu.

A wy prowadzicie może swoje pamiętniki internetowe?? Ja jakiś czas temu zaczęłam czytać ten:
http://klavell.blogspot.com/?zx=a4dea7d5c78dd644
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ewuś rzeczywiście wydaje się szybkie i łatwe :) a czy smaczne??
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
polapola - wielkie dzięki za skrót zajęć ze SR, jest tak szczegółowy, że po powrocie do domu wydrukuję i dopnę do reszty notatek i będzie prawie tak, jakbym sama tam była :-)

Na Kaszubach pogoda piękna, woda w jeziorze co prawda niezbyt ciepła ale skusiliśmy się na mały rejs rowerem wodnym; jak to miło choć raz być zwolnionym z pedałowania :-) Z minusów to tylko to, że wydłużyły mi się nocne wędrówki do kibelka (wc jest na parterze a sypialnia na piętrze), jest ich średnio 3-4, wstawanie i zmiana boków też nie należy do przyjemności, bo łóżko jak dla mnie trochę za miękkie, ale trudno, za to jest cicho i pachnie lasem. No i przebierając się w strój kąpielowy ujawniłam dziś cellulit na obu udach ! Na razie jest słabo widoczny, wszystko zależy od kąta padania światła, ale ja go widzę i to jest najgorsze ! No cóż, życie ...
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mnie najbardziej inspiruje ten blog jesli chodzi o wypieki:
http://www.mojewypieki.blox.pl
naprawdę dużo już próbowałam przepisów i nie zdarzyło się tak, żeby coś nie wyszło
jesli chodzi o latwe i szybkie przepisy na ciasto to chyba najlatwiejsza jest tarta z owocami o tej porze roku:
kruchy spód (250g mąki, żółtko, 80g zimnego masła, 75ml lodowatej wody - zagniesc i wstawic do lodowki, pozniej rozwalkowac na blasze do tarty lub tortownicy, ponakluwac widelcem, mozna piec pod obciazeniem fasoli lub kulek ceramicznych by ciasto z brzegów nie splynelo)
na to dajemy ugotowany budyń, po wystudzeniu owoce jakie nam sie podoba i zalewamy galaretka, mówię Wam: REWELACJA :D

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny wczoraj dzwoniłam do SR na Klinicznej, pierwsze zajęcia są 17-go sierpnia o 17:00 - to tak dla zainteresowanych:)





popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
image

Uploaded with ImageShack.us
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dzisiejszy brzucho :)

Wróciliśmy z synkiem ze spacerku.. teraz muszę go do wanny wrzucić. A potem sama szybko chłodny prysznic i lulu.

Milusich wieczorów wam życzę! Dobranoc ;)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A pod jaki numer tam dzwoniłaś? Ja próbuje do nich się dodzwonić od początku sierpnia niestety bezskutecznie :(
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My po wizycie:)
USG wypadło bardzo dobrze:)
Córcia to córcia:)
Waga: ok 1465g:)
Ułożona na razie jeszcze pośladkowo:) Dlatego moze mnie tak boleć brzuch podczas chodzenia i się tak napinać, bo mała daje do wiwatu kopniakami i przewrotami:)
Łożysko się podniosło i jest w porządku:)
Jak to Pani Doktor powiedziała: Dzidzia jest ładna i zdrowa:)

Teraz czas trochę odpocząć:)
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witajcie, ja sie za bardzo nie udzielam ale podczytuję ;) co do SR na Klinicznej to mam straszny niesmak... próbowałam sie zapisać od maja to mi kazały dzwonic za 2 tygodnie, potem znowu za 2 a jak zadzwoniłam w końcu to mi powiedziały, ze na lipiec nie ma miejsc już i na sierpień dopiero i też z łaską zapisały ale się uparłam... Miały też wysłaś sms'a z informacją co, gdzie i kiedy ale jak widać nie udało się. Zadzwonię jutro i się doinformuję.

Słyszałyście moze o tym, czy z Klinicznej często zdarza się, zeby udmówili przyjęcia i odsyłali rodzącą gdzie indziej??
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Też zdecydowałam się na Kliniczną i męczy mnie ostatnio właśnie to, że mnie odeślą do innego szpitala ;/
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
chyba pogadam o tym ze swoją lekraką, słyszałam że z Zaspy też odsyłają. Ja jestem nastawiona na znieczulenie... nigdzie indziej tego nie dostanę...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Odsyłają te kobiety, którym wydaje się że zaczęły rodzić:p więc jeżeli faktycznie zacznie się akcja to na pewno Was nie odeślą
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
misiabela ale ładny brzusio:)
moją koleżankę odesłali z Zaspy z powodu braku miejsc na porodówce, a na Klinicznej przyjęli od razu i tego samego dnia miała cesarkę
[url=http://slub-wesele.pl/]image

[url=http://www.suwaczki.com/]image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie wiem jak to z odsyłaniem, wiem że w Wojewódzkim jeśli chodzi o znieczulenie jest taka możliwość. Koleżanka rodziła, był anestezjolog i dostała. Druga dostała ale nie zdążyło zacząć działac i już było po wszystkim :D
Oczywiście wszystko zalezy w jakiej fazie porodu jesteśmy :)
I konieczne jest zaliczenie spotkania z lekarzem,w Wojewódzkim są one organizowane bodajże we wtorki.

:) P.S Zjadłam calą białą czekoladę-pychotka:)
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej dziewczyny:)
Ale miałam dzisiaj dzionek.... Dobrze ,że się skończył.
Najpierw mąż zadzwonił,że wiozą go z pracy do domu bo noge rozwalił,że ma 2 rany otwarte i właśnie wraca z pogotowia... A wieczorem podlewając kwiaty na tarasie jakoś tak mnie rzuciło,że wylądowałam na trawniku:D Całe szczęście,że na kolano i łokieć a nie na brzuch:/. Kolano zdarte, a stopa boli masakrycznie. I teraz oboje jesteśmy kulejący:D. Jedno chodzi gorzej od drugiego hehehe.
Może jutrzejszy dzionek będzie lepszy :)
Śliczny masz brzusio Misiabela :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
W wojewódzkim spotkania z anestezjologiem są w czwartki o 13.00. Trzeba rano zadzwonić i sprawdzić, czy tego dnia spotkanie się odbędzie, bo mogą być zajęci.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ale naskrobalyscie... ufff wkoncu przeczytalam.

Mi oczywiscie bez skierowania nie zreobili glukozy. W pon. zrobie mam nadz.
Gin.nie powiedziala Nam ile wazy Mała,poza poziomem cukru wszystko ok.
Nie mozna powiedziec zeby mi grozil porod przedwczesny na dzien dzisiejszy.
Teraz tylko badania, test z 75 glukozy i okulista;] a pozniej niech sie dzieje wola Boża :)

W Wejherowie podobno nie odsylaja, przynajmniej nie zdarzylo sie zeby ktos rodzil w izbie przyjec ;)))
Pogoda swietna, trzeba skorzystac :)
image
image
[url=http://www.suwaczki.com/][img]http://www.suwaczk
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oj rodziła już nie jedna, ale tylko dlatego, że za późno przyjechała.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
misiabela śliczną masz piłeczkę :)

ja dziś mam dzień drugi mycia okien :)
córcia nr1
image

córcia nr2
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć dziewczyny :)
pogoda śliczna a ja dzisiaj w pracy, jak to dobrze ze chociaż dzisiaj jest piątek.
Ale wczoraj miałam intensywny dzień, rano myślałam że nie dojadę do dentysty, było mi tak gorąco- potem na fotelu zwątpiłam że wytrzymam bo tez nie czułam się najlepiej, ale dobrze że klimatyzacja zadziałała. Popołudniu pojechałyśmy na jarmark i się tak objadłam ze nie mogłam zasnąć wieczorem :P .
Zmobilizowałam mojego P. do pomalowania pokoiku dla małego w ten weekend więc będzie ciekawie:)

Wczoraj dostałam od mojej koleżanki ciekawe książki z biblioteki Akademii Medycznej o ćwiczeniach w ciąży i metodach łagodzenia bólu porodowego, wiadomo że trzeba brać na to poprawkę bo każda kobieta jest inna ale może się przyda:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dla chcących pieluchować wielo produkty mamy szyjącej:
http://www.chusty.info/forum/showthread.php?t=46894
http://www.chusty.info/forum/showthread.php?t=53537&page=2
http://www.chusty.info/forum/showthread.php?t=47973&p=1014392

pieluch myślę, że mam dosyć, ale chcę zamówić wkładki laktacyjne i płatki higieniczne.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
image

Uploaded with ImageShack.us
a oto moj brzuszek dzisiejszy hehe coraz wiekszy i ciezszy mam nadzieje ze sie niedlugo rozpakuje:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
misiabela twoj brzuszek tez juz coraz wiekszy hehe:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
czesc,
Misiabelu, piekny brzuszek, fakt moze ja wkleje, bo jednak nadal sadze, ze mam najwiekszy ;-) i jest nisko, co jest dziwne, bo z Blanka nie obnizyl mi sie w ogole itp...

ja wrocilam do Londku itp, oj serce kroilo mi sie jak Blanka mi malchal, ale jakos jest ok itp...

w pracy ok, dzis ide do pubu na soczek i na zakupy z sis, bo mam gosci z Pl i jakos z sis musze pogadac, a nie mamy kiedy, z mezem w ogole od powrotu, bo jak ide spac, to zasypiam...ja wycieczek do toalety w nocy nie mam, ale wynika to ze z meczenia wg mnie...bo spie mocna, zaczela sie zgaga, ale gaviscon jest ok...

sadze, ze kazde metody sa warte sprobowania, itp, choc niestety nie na kazda dzialaja, choc powiem wam, ze jak juz meczy sie kobita 10 h ze skurczami itp, to juz w d...ma sie ten bol i chcesz wszystko dostac aby nie bolalo...dlatego epidural powinien byc dostepny, przeciez cholera skladki placicie prawda...
image


image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
cześć,
a ja się zastanawiam czy któraś z początku września, jeszcze w sierpniu urodzi :)
Taka piękna pogoda, że aż mi się nic nie chce :)
Wczoraj odwiedziłam koleżanki w pracy, nawet miło było. Mam nadzieję, że tylko dziewczyn nie 'pozarażałam' ciążą, bo wszystkie mnie dotykały. heheh

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
fajne macie te brzuszki :-)
może ja wstawie swój, namówie męża na sesje dziś wieczorem.

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej gwiazdy :)
super brzuszki :)
ja dziś zaliczyłam już wycieczkę do przychodni z próbką moczu i w drodze powrotnej zaliczyłam jeszcze Rossmanna :) Upalnie dziś bardzo, więc cieszę się że udało mi się załatwić wszystko przed 10, teraz leżę dalej, bo ciągle mnie wszystko boli, wczoraj to się nawet mężowi rozpłakałam z niemocy... Biedak nie wiedział co zrobić...
Cieszę się na weekend, bo Ł. ma wolne i mam nadzieję go jakoś wykorzystać do spędzania ze mną czasu :P
A dziś ostatnie zajęcia w SR, muszę sobie przygotować listę pytań..

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
w tesco sa w promocji pieluszki Huggies Newborn - 2 w cenie 1 (2 op za 16,79)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no dziewczyny wstawiajcie te swoje brzuszki:)
oj ja to tak mysle ze sie wlasnie w sierpniu rozsypie ale cos mlodemu sie zaczelo spodobac i od kilku dni czuje sie swietnie wiec z drugiej strony kto wie jak to bedzie z tym porodem:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja pieluszki juz mam kupione na razie dady z biedrony:) szwagierka zadowolona wiec i ja spruboje wiec na razie innych nie kupuje:)a w auchanie kupilam 6 paczek chusteczek dzidziusia kindii za 22 zl z groszami
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jakby patrząc wg terminu OM to pierwsza jestem na liście czyli 4.09, ale ja patrzę na ten wg szczytu śluzu i myślę, że w jego okolicach urodzę. Zaczyna mi się teraz strasznie dłużyc.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
bladykot to termin mamy ten sam na 4 wrzesnia wg mojego usg robionego w szpitalu bo wg OM mam na 2 wrzesnia a wg usg robionego troche wczesniej w gabinecie mam tak jak w liscie na 9.09 wiec mysle ze ten srodkowy termin u mnie to bedzie najlepszy:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
haha, dziewczyny wlasnie tu niektore za miesiac juz ;-)ja chce w wyznaczonym terminie, ale caly czas mam przeczucie, ze bedzie wczesniej znow niz 26 wrzesien...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dziewczyny co mają termin na początek września, torby macie już spakowane? :)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja mam nadzieję, że urodzę szybciej ale nie miedzy 17-19 września bo wtedy nie będzie w Polsce mojej siostry a zależy mi żeby była, gdyby mój mąż zaniemógł i konieczna byłaby zmiana w czasie porodu :)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
częściowo, muszę tylko dołożyć ubranka dla dziecka tylko jakoś zabrać się za to nie mogę.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
moja torba spakowana kompletnie wlasnie w srode wlozylam do niej oststnie potrzebne rzeczy:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja też mam wielką nadzieję na poród wcześniejszy, nawet za 2-3 tyg:) Robię krem brulee, mam nadzieję, że mi wyjdzie
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mamasandry, a jaki rozmiar kupiłaś dady? bo u mnie to same wielkie są :/ albo ślepa jestem

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Widziałam dzisiaj Dada 1 chyba 24 sztuki w paczce
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
kupiłam mala paczke 1 i jedna duza paczke 2 szwagierka uzywa teraz 2 a jej maluch wazy 5 kilo i mowi ze sa troche male wiec na sam poczatek mysle ze wystarczy po jednej paczce skoro one takie male wychodza:)
ja 1 to musialam sie naszukac zeby je znalesc
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no właśnie, te 1, nigdzie nie widziałam.

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
u nas te 1 leżały osobno, w innym dziale niż reszta pieluch.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no te 1 sa chyba tlyko małe paczki i jest w nich 28 sztuk:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ja tylko na chwilę i nie na temat: wczorajsze ciasto z jagodami wyszło pycha!! Już pół blachy zeszło :)) A robiłam 20 minut :))) Pa
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witajcie,

ja dziś w pracy ale kończę o 14 :) u mnie niby ciepło ale wiatr jest duży.
No brzucho rośnie ale dobrze że tylko on. ;)
Ja ostatnio znalazłam stronkę
http://szkola-rodzenia.pieluszki.pl/
ciekawe filmiki jak któraś nie chodzi do SR albo chce sobie przypomnieć troszkę.
Ewciuś dobrze że wyszło pycha bo ja na jutro chcę zrobić :)

Miłego dnia!
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzień dobry :)
Pędzicie dziś od rana z tymi postami... Chyba Was energia rozpiera.
Ja dziś jestem straszliwie zmielona, nic mi się nie chce. Wyprałam tylko jedną zasłonę i więcej chyba prania nie będzie. Wracam do łóżka, coś sobie pooglądam.
Mam do Was pytanko z innej beczki: czy macie jakieś godne polecenia konto bankowe używane jako wspólne? Konto będzie jako dodatkowe i żadna wypłata nie będzie na nie trafiać. Szukam i jakoś nie mogę się zdecydować. W zasadzie potrzebne mi do codziennych zakupów, więc muszą być dwie karty, bezpłatne przelewy i wszystkie bankomaty za darmo (albo jak w mbanku za 5 zł miesięcznie). mBank już mam, bym chciała jakieś inne. Fajerwerków nie oczekuję, tylko wygody. Czy któraś z Was może coś polecić?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta spróbuj poczytać na temat konta inteligo. Ja osobiście nie mam ale słyszałam że jest ekonomiczne w utrzymaniu i korzystaniu :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ewciuś
a ja dziś tarte z borówkami amerykańskimi robię :) i gotuję gulasz wołowy (takie typowo piątkowe danie :P)

kurcze, już niedługo rocznica ślubu, trzeba by coś wymyślić fajnego... tylko co z takim brzucholem?

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
już chciałam polecić Alior, ale inteligo bardzo poprawiło swoja ofertę http://inteligo.pl/przydatne-informacje/oplaty-prowizje-i-oprocentowanie/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć dziewczyny,kurcze ledwo za Wami nadążam:)
Nic mi się nie chce, wysprzątałam mieszkanie-odkurzanie,pranie itp:) Z małym pomocnikiem zajęło mi to więcej czasu-Jaś wisiał na odkurzaczu:)

Teraz odpoczywam troszeczkę, dzisiaj zupka i naleśniki mniam:)
Ja z Jasiem kupiłam pampersy PAMPERS newborny, teraz tez takie kupię.
Próbowałam huggiesów i masakra-bardzo niezadowolona byłam.. przeciekają, są sztywne i nieprzyjemne dla pupy malucha-przynajmniej u nas tak było:) DADA-słyszałam że sa dobre, korzystałam ale z rozmiaru 4.Do dzisiaj mam jeszcze pół paczki, bo za mały rozmiar teściowa kupiła;P
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzięki za odpowiedź, ale Inteligo już Z. ma i dlatego też odpada. Chcemy zupełnie coś innego, ale coś, co już ktoś sprawdził i naprawdę jest zadowolony.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A my po wizycie ......33 tyd i mały waży 2,200 kg :) i narazie jest pośladkowo. Ma teraz 4 tygodnie żeby się przekręcić co nie będzie łatwe bo jest coraz wiekszą kluską a ma coraz mniej miejsca. Gin mówiła że przekręcanie malucha głową w dół może wywoływać dyskomfort, biegunke a nawet wymiaty bo mały sie zapiera o wątrobe i o pęcherz ! O zgrozo ! :) A jak sie nie przekręci to będzie cesarka :( Oby nie!

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
pieczenienatalia ja dzis odebralam przesylke z Allegro z bluzka i koszula do karmienia w dobrej cenie. Musze jeszcze dokupic jakas do porodu jczyt. mega tania zeby nie bylo zal... :) Myslalam zeby w przyszlym tygodniu spakowac torbe bo to roznie bywa :)
imageimage image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dżina, w pierwszej ciąży Jaś przewrócił się dopiero ok 36-37 tygodnia:) Nie poczułam tego w ogóle:) Żadnej biegunki itp.. Także moze nie będzie tak źle:)

Teraz mała moja też leży pośladkowo ale to nic-mam nadzieję że się przewróci, ma jeszcze sporo czasu:)

Koszule do karmienia mam po pierwszym porodzie, kupiłam wtedy na Allegro+ staniki do karmienia i byłam bardzo zadowolona:)
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My na poczatek kupujemy Pampersy 1x opakowanie rozmiaru 1 i 1x opakowanie rozmiar 2 ( tam jest niewielka roznica w kg ). Pozniej bedziemy probowac innych chyba, ze akurat bedziemy trafiac na dobre promocje :)
imageimage image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja ciesze sie, ze kupilam bluzke do karmienia bo obawiam sie, ze po porodzie bede miala problem z ubraniami a w domu lubie chodzic wygodnie ubrana :)
imageimage image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A koszulę do porodu-ja założyłam tshirt mojego męża, biały:) Mój mąż ma 195cm:) jest duży(czyt. nie gruby:P) a ja mała bo 175 i wtedy waga 72kg:) Koszulka wyglądała jak koszula,a położne powiedziały że tak najlepiej bo była krótka ledwo co pupę zakrywała:) A i tak wiadomo że do prodou niczego więcej nie potrzeba, koszulka po porodzie do śmieci i tyle:) a i pamiętajcie o skarpetkach:) bo mi przed porodem koleżanka mówiła zebym wzięła i założyła:) i tak zrobiłam, było mi cieplutko w nogi:) i lepiej się zapierac mogłam:P
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
bladykot dziki za info o pieluszkach wielorazowych. Mamy zamiar używać ale jeszcze nie wiemy jaki rodzaj otulacza wybrać. Śmiać mi chciało z mężem jak położna na SR mówiła że przewinie film bo pieluch tetrowych pewnie nikt nie będzie używał :)
Różne rzeczy dla dziecka i nie tylko zupełnie za darmo - http://gratyzchaty.pl/?ref=6074


popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej, hej

my niedawno wróciliśmy z Kaszub, fajnie było te dwa dni spędzić poza miastem. Dominik wyszalał się ile tylko mógł.

Byłam u diabetologa, dostałam glukometr i mam się mierzyć na czczo i po głównych posiłkach. Poza tym dieta i w środę kolejna wizyta. W Poniedziałek mam też wizytę u gina, zobaczymy czy Jaś przybrał na wadze.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dobra pranie wstawione to mogłam dokładnie poczytać wstecz :)

Ja torbę spakuję w przyszłym tygodniu, na razie zrobiłam listę tego co muszę wziąć ze sobą. T-shirt do rodzenia mam z poprzedniego porodu, po dużym bracie :) Koszule do karmienia i staniki również mam. Muszę zamówić jeszcze te podkłady poporodowe, ale to pewnie zrobię jutro. Dla Jaśka na początek mam kupione opakowanie 27 szt Pampersów 1. W razie konieczności mąż dokupi. Zresztą zobaczymy jaki duży urodzi się synek, bo te rozmiary nie zawsze odpowiadają kilogramom dziecka. Wszystko inne już mam, może zostało kilka drobiazgów i tyle. Teraz to już tylko czekanie na nowego domownika :)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
witajcie wieczorowo :)

dziś po pracy zaniemogłam, jak przyjechałam do domu to skorzystałam z tego że synek zasnął i ja też pospałam do 17. Potem obiado- kolacja, spacerek..
Moją torbę spakuje we wrześniu. Mam wszystko oprócz podpasek, podkładów i majtasów. wczoraj chodząc po stronkach dla ciężarnych natknęłam sie na film z porodu..na obu kobiety rodziły w domu ale jedna w wodzie.. poczułam strach przed tym co mnie czeka. Ale mam nadzieję że będzie lepiej niż za 1 razem.

A wy zdecydowałybyście się na poród w domu??? Ja bałabym się że coś może pójść nie tak.. że coś z dzidziusiem będzie sie działo.. a wtedy wiadomo że najważniejsza szybka reakcja..
Poza tym co na ten czas z domownikami?? chyba czułabym skrępowanie gdyby ktoś inny niż mąż słyszał moje wrzaski i jęki..

Ale z drugiej strony.. fakt że nie leżałoby się w szpitalu tylko od razu w domku.. na spokojnie.. to miłe.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a w co się pakujecie do szpitala?? chodzi mi o torbę... bo tych rzeczy jest dość sporo.. Jestem jeszcze przed szkołą rodzenia i w sumie nie wiem bardzo dokładnie co potrzeba oprócz oczywistych rzeczy jak koszule czy ręczniki, ale to już sporo miejsca zajmuje, podkłady poporodowe to też spora paczka... a gdzie rzeczy dla maluszka...
jakos tak głupio z wielką torbą do szpitala. wiem też z kolei że coniektóre osoby pakują osobno siebie i osobno dziecko.

a ha, i koleżanka poradziła żeby wziąć też ze sobą podkłady takie ochronne duże jednorazowe do przewijania i do położenia na łóżku żeby nie zalać :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej dziewczyny,my dziś zrobiliśmy zakupy potrzebne na remont i zaczynamy remontować łazienkę i nasz pokój,mam nadzieje że szybko się chłopaki uwiną.
Co do porodu w domu to widziałam zdjeciavna http://www.dobrzeurodzeni.pl i nie wygląda to tak strasznie,może jestem dziwna ale gdybyśmy mieszkali w domu jednorodzinnym to możliwe że chciałabym rodzić w domu,atmosfera inna,położna cały czas byłaby tylko przy mnie,itd Mimo wszytsko ja mam nadal cichą nadzieje na cesarkę.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja nie chciałabym rodzić w domu:)
Wazne zeby było szybko i bez komplikacji:)

Ja pakowałam dwie torby jedną małą dla synusia i druga dla mnie-było mi wygodniej:) Na sali i na odzdziale większość kobiet tak była spakowana:)
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
~ cheeringup
Nam położna w SR też mówiła o dwóch osobnych torbach - jedna z rzeczami dla mnie, druga osobna dla małego.
Jeśli chodzi o np podkłady, to nie potrzebujesz całej paczki - weź kilka, a jeśli będzie potrzeba więcej, to małżonek dowiezie.

Ja proponuję pamiętać o jedzeniu i wodzie albo sokach, żeby mieć jakiegoś batonika, krakersy, chrupki itp zapakowane do torby dla mamy. Wody w ostateczności można się napić z kranu, ale jedzenie samo nie przyjdzie, a robota jaka nas czeka łatwa nie jest.
Pomijając rzeczy oczywiste, typu koszulki do karmienia, szlafrok, to dobrze też pamiętać o jakimś kremie do twarzy, nawilżającej pomadce do ust i nam położna też powiedziała, że jeśli się całą ciążę smarujemy jakimiś balsamami czy oliwkami, to też sobie wziąć do nawilżania skóry już po porodzie.
I już moja własna fanaberia - zamierzam zapakować trochę kasy na np taksówkę, w razie gdyby Z. był poza domem i nie mógł mnie zawieźć do szpitala. Pamiętajcie, że jeśli się wezwie karetkę, to się nie ma wpływu na to, do którego szpitala się trafi. No chyba, że w okolicy jest tylko jeden. I jeszcze jedno: do karetki tacie nie pozwolą wejść. Będzie musiał do szpitala dotrzeć we własnym zakresie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam sobotnio!

Piszecie o torbach i zaczelam zastanawiac sie w jaka sie spakowac. Pomysl z 2 torbami wydaje sie naprawde fajny.
Mysle zeby kupic jakas torbe typu weekendowa bo mam w domu same duze :-/
Kiedys wcale nie tak dawno w C.H. Morena bylo stoisko z torbami tuz przy Triumphie i sklepie jubilerskim. Takie otwarte stoisko i tam byly swietne torby i niestety stoisko zostalo zlikwidowane moze wiecie gdzie mozna kupic podobne torby? W razie czego jak nie znajde do konca przyszlego tygodnia to zamawiam z allegro taka torbe:

http://allegro.pl/duza-elegancka-torba-weekendowa-podrozna-2-wzory-i1747872155.html
imageimage image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzis od rana zaczely delikatnie pobolewac mnie spojenie chyba malutka zaczyna powoli zaczyna wpasowywac sie w kanal rodny. No i zaczela sie mocno wiercic. Dziewczyny jak ten czas leci az nie moge uwierzyc, ze jeszcze tylko kilka tygodni.
Pokoik malutkiej juz prawie gotowy. Zostalo do umycia jedno wielkie okno ( spokojnie moj maz zawsze myje okna :) i pranie zaslon oraz poscieli ale to chyba w przyszlym tygodniu bo nie chce zeby tak dlugo zbieral sie kurz.
Wczorajsze prasowanie mnie mocno zmeczylo. I dzisiaj po raz pierwszy mam spuchniete stopy i rece...
Jade dzisiaj na rynek i licze na soczyste owocki :)
imageimage image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hihi, a my wczoraj kupiliśmy komodę i krzesło w Ikei :)) W końcu coś się ruszyło :))) A od poniedziałku malowanie :)))
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Torba świetna, tylko wydaje mi się że za mała. Ja będę się pakować w torbę, taką jak często sportowcy mają gdy idą na treningi:) Siebie i Dominika pakuje do jednej torby, ale będę miała jedną mniejszą na poród, i tam będę miała to co mi się może przydać w trakcie. Jak leżałam w szpitalu to dziewczyny które przyjechały już rodzić miały wielkie torby do tego kilka siatek, spakowane miały chyba wszystko:p
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
co do porodu w domu to ja bym bardzo chciala rodzic u siebie w swoim łózku:) tylko sa dwa duze minusy po pierwsze jak by cos poszlo nie tak to w szpitalu zawsze pomoc jest od reki a drugi minus to babcia meza z ktora mieszkamy jakos mi sie nie usmiecha zeby słyszala wlasnie moje stekanie hehe
ja spakowalam sie w jedna mniejsza wlaizke co prawda upchnieta na maksa ale jakos nie chcialabym latac po spzitalu z dwoma:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czarna84 no moze faktycznie troszke mala ta torba ale mniej wiecej takiej szukam tylko troszke wiekszej :)
imageimage image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Poprzednim razem spakowałam się w małą torbę sportową (50x25x25). Była wypchana po brzegi ale wszystko się zmieściło. To znaczy nie miałam podkładów bo te dawali w szpitalu, a to rzeczywiście wielka paka jest. Rzeczy dla dziecka miałam niewiele (właściwie to tylko skarpetki, niedarapki i chyba czapeczkę). Stwierdziłam, że jak dają kaftanik i rożek to wystarczy. Rodziłam 2 lipca i było bardzo gorąco. Teraz może wezmę jakieś swoje kaftaniki dla małego.
Poza tym mąż czy ktoś inny zawsze może podjechać i dowieźć to co trzeba. Moim zdaniem nie ma sensu zabierać ze sobą wszystkiego. Po co mam targać wielkie torby.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Co do porodu, to wolę w szpitalu, bo nigdy nie wiadomo czy nie pojawią się jakieś komplikacje. Póki co nie czuje jakiegoś strachu, wiem co mnie czeka, wiem, że będzie bolało i że może być gorzej niż za pierwszym razem. Ale nic to, ważne żeby Mały urodził się zdrowy a ja jakoś to zniosę :) Najbardziej to mnie stresuje to jak Dominik przyjmie braciszka.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jakoś nie wyobrażam sobie porodu w domu i nie chodzi mi o komplikacje itp., tylko szpital to szpital, tam jest ten "klimat", a w swoim łóżku jakoś dziwnie bym się czuła.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej dziewczyny :)
wczoraj położna mówiła, że to dobry pomysł ze spakowaniem dwóch toreb do szpitala, co do ubranek szpitalnych, to mówiła, że raczej polecałaby swoje, z tego względu że te szpitalne prane są zbiorowo i często dzieciaczki dostają po nich uczulenia...

ja również nie wyobrażam sobie porodu w domu, bałabym się, że w razie co, nie mam odpowiedniej opieki oraz sprzętu...

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
witam się sobotnio:)
nasz weekend zapowiada się rozrywkowo:), wczoraj pojechalismy na działkę do znajomych za Gdańsk na grilla wróciliśmy przed chwilką, dzisiaj odwiedzają nas znajomi, a jutro kolejny dzień atrakcji - wypad na działkę do Gdyni:)
my zamówiliśmy Pampersy newborn i mamy też chusteczki Pampersa, potem najwyżej przejdziemy na dada
[url=http://slub-wesele.pl/]image

[url=http://www.suwaczki.com/]image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
tak sie cieszyłam, że w weekend mam męża w domu, a się wczoraj okazało, że zamienił się z kolegą i dziś od 14 do 22.30 jest w pracy :( siedzę teraz sama i nie mam pojęcia co z sobą uczynić... Jak zabieram się za jakąś pracę to zaraz robi mi się mega gorąco....

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pogoda daje się we znaki także mi .... wstałam o 9 zjadłam śniadanie , zaczęło mi kołatać serce , nogi jak z waty ,myślałam że zemdleje no to dawaj spowrotem do wyra.... spałam do 13, a teraz wyleguje się przed tv.Jak tylko wstaje po coś to serce chce wyskoczyć mi z piersi!!! Mały też ma dzisiaj zły dzień , nie rusza się prawie wcale , nawet po czekoladzie ,coś się tam kula ale żadko pewnie też ma swój charakterek już :) Chce żeby zaczęło padać :)

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzien dobry okrąglinki :)

Wybaczcie mi to ze tak mało sie udzielam... ale jakos ciagle cos... ;)

Dolegliwosci ciazowe.. to puchniecie nog, ale tylko jednej.. lewej. Ginka uspokaja ze to cos tam uciska sie i o.

Ostatnio będąc u ginki... w 32 tyg. Nasza córeczka okazała się niezłą kluską bo wazyła 2577 g! teraz wizyte mam w czwartek, ciekawe ile teraz wazy. ;)
z USG wychodzi termin na 31 sierpnia...

Ja przytyłam łacznie 15 kg. no ale do konca jeszcze torchę zostało wiec tez cos jeszcze przybedzie.

Pranie dla małej zrobione juz całe.. teraz tylko wyprasowac pieluchy i posciel.
Torbe bede pakowała po weekendzie.

Fabian juz czeka na siostrzyczkę. :)
:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Fabiankowa
w końcu się odezwałaś, myślałam o Tobie właśnie, że coś zamilkłaś...
Faktycznie masz jakiegoś wielkoluda! ja myślałam, że moje 1900 to dużo, ale jednak nie :) Daj znać jak już urosła :)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Natalia, ginka mowila ze Kajka napewno będzie wazyła wiecej niż Fabian, a on miał 3290... w sumie znowu aż tak nie specjalnie dużo bo przeciez wiele dzieci wazy wiecje ;)
Ale tez trzeba brac poprawkę na to wazenie USG-owe ;)
Fabo mial wazyc ponad 3,5 kg.. ;)

kurcze pogoda dzis taka męczaca... nic sie nie chce... nawet siedzenie na placu zabawe meczy, nie tylko mnie .. ale Fabian dzis sam powiedzial ze idziemy bo za cieplo ;)

mam ochote na jakąs dobrą kawkę...
:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mój Dominik całą ciążę 'ważył' mało, już się martwiłam, że będzie miał poniżej 3 kg a urodził się z wagą 3550 g. Teraz Jaś też jakiś mały jest, w zeszły piątek 'ważył' 1650 g, czyli dużo mniej niż wasze maluchy. Ciekawe jak będzie w poniedziałek.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć wieczorowo:)
My dzisiaj cały dzień właściwie mieliśmy gości:) posiedzieliśmy,pojedliśmy.
Rano byłam na małych zakupach to co chwilkę musiałam przysiąść.. bo słabo mi było,zresztą nadal jest-jakoś niedobrze i to kołatanie serca..:( Okropność:( Mam ochotę na śledziki i idę w właśnie zjeść :D
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hey dziewczyny i Jumelko. Prosiłaś, abym zamieściła listę rzeczy jakie należy zabrać ze sobą do szpitala ( ZASPA).

Na szkole rodzenia dowiedziałam się, iż należy mieć ze sobą:

dokumenty:
- dowód osobisty
- RMUA albo legitymacja ubezpieczeniowa
- karta ciąży
- może ale nie musi być książeczka rumowska
- wyniki badań najważniejszych badań usg ( czyli prenatalnych)
- jeżeli podczas ciąży należało zrobić jakieś dodatkowe badania, gdyż coś było nie tak to wyniki badań też ze sobą zabrać
- grupa krwi
- wyniki badań morfologia, mocz

- szlafrok
- klapki ( by nadawały się pod prysznic)
- koszulka do porodu taka za pupę by nie czuć dyskomfortu, może być t-shirt

na oddział zabrać
koszulkę bawełnianą do karmienia
- przybory toaletowe
- talerz, sztućce, kubek
- 2 ręczniki
- 2 pary majtek ( mogą być jednorazowe, ale nie ceratowe!!!)
- stanik
- wkładki laktacyjne
- 10 pampersów
- 3 l wody
- kaftanik dla maleństwa i śpioszki

Kolejne doby:
- rożek
- 6 pampersów
- 3 kaftaniki, śpioszki, skarpetki
- jedna pieluch tetrowa

Na salę porodową zabrać ze sobą coś do jedzenia po porodzie ale to ma być biszkopt czy drożdzówka i woda do picia!

Położna mówiła by nie zabierać ze sobą kosmetyków dla dziecka i podpasek grubych, gdyż to wszystko jest na oddziale.

Kam nadzieję, że troszkę pomogłam, w poniedziałek czeka mnie zwiedzanie traktu ;) ciekawa jestem jak to będzie.

Pozdrawiam wszystkie mamusie i brzuszki ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzięki Brzoskwinka, widzę że lista uległa małym zmianom w stosunku do tej mojej sprzed dwóch lat :)

Ja się dziś obudziłam z opryszczką na wardze, kurczę a tak dobrze było to moja pierwsza w tym roku. Chyba nie można stosować żadnych maści typu Zovirax czy Hascovir? Więc pozostaje mi tylko pasta do zębów do wysuszenia tego paskudztwa. Zapytam jutro ginki czy jest na to coś co mogę bezpiecznie stosować.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja już miałam 2x opryszczkę w ciaży i za każdym razem używałam zoviraxu w porozumieniu z moim lekarzem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
witam się niedzielnie:)

my właśnie przygotowujemy obiad, po obiedzie odwiedziny znajomych i może jakiś spacerek:), pogoda nie zapowiada się najlepiej, w domu też duchota niestety:(
[url=http://slub-wesele.pl/]image

[url=http://www.suwaczki.com/]image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Na wszystkich tych lekach na opryszczkę jest napisane, że trzeba konsultować z lekarzem, tak więc wytrzymam do jutrzejszego wieczora. Wysypało mnie z obu stron jednocześnie, jak posmaruje pastą wyglądam jakbym piła mleko i go nie wytarła, hehehe.

Wróciliśmy właśnie od rodziców, już po ulewie. Trochę się schłodziło i jest fajnie, przynajmniej na zewnątrz, bo w domu mamy prawie 26 stopni.

Wczoraj zamówiłam ostatnie potrzebne rzeczy dla mnie (podkłady), teraz jeszcze tylko kupno spirytusu, kocyka i mam już wszystko :)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam mamusie i dzidziusie :)
Okropnie się zaczęła dla mnie ta niedziela-zdechł mi mój kochany bojowniczek :(, a już tak do niego przywykłam :(.
Do tego malutka nam stracha narobiła, bo się ani troszkę nie ruszała do samego południa, ale całe szczęście się potem rozbrykała i obyło się bez pogotowia...
Mam pytanie do dziewczyn rodzących w Wejherowie, macie może listę rzeczy potrzebnych do szpitala?? Bo ta na stronie szpitalnej to chyba dawno nie była aktualizowana:/
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dżina, witaj w klubie. Przeszłam to samo wczoraj. Też rano śniadanie, poszłam na spacer a tam nagle robię się cała mokra, w głowie zaczyna się kręcić i serce walić. Nawet nie było gdzie usiąść więc zawisłam mężowi na szyi. Wróciłam do domu i spałam 3 godz.
Może to ta pogoda? Trochę słońce mi w głowę grzało. Czułam się normalnie jak bym po glukozie była.
Muszę wspomnieć o tym lekarzowi w piątek.

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witajcie dziewczyny!

no dziś paskudnie.. duszno.. wczoraj to czułam się jak ryba w wodzie. Prawie cały dzień na dworze. A dziś zdycham.. :/ dobrze że popadało to powietrze jakby bardziej rześkie. Czekam aż krasnal wstanie bo chcemy się przejść na spacer.
Takie kołatanie serca, nogi jak z waty, oblanie zimnym potem to nagły spadek ciśnienia lub..cukru we krwi.
Jak fajnie że jest lista na Zaspę :) tak bym pewnie dzwoniła.
Z Matim byłam spakowana w jedną torbę. I teraz też zamierzam. Jakoś z dwiema tak nie poręcznie. Do porodu rzeczy miałam w osobnej siatce.

Miłego popołudnia i wieczoru!!!
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jutro wybieram się na badanie czy mam paciorkowca, i mam nadzieję że przy okazji lekarz zobaczy co się dzieje w moim brzuchu, bo dzisiaj jakaś masakra- mam dosyć tej ciąży!!!!!Chcę już urodzić. Okropne kłucie brzucha, skurcze- nieregularne, tak jak cały czas czułam się świetnie tak teraz nadrabiam w złym samopoczuciu.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
image

Uploaded with ImageShack.us
Wejherowska lista
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
z wejherowskiej SR dostałam taką samą listę jaka jest na szpitalnej www dowodu osobistego;
karty przebiegu ciąży;
legitymacji ubezpieczeniowej;
książeczki RUM-u;
zaświadczenia o ukończonej Szkole Rodzenia (jeśli posiadasz).

Dla własnej wygody możesz też zabrać niektóre z niżej wymienionych rzeczy:
przybory toaletowe;
ręczniki (oddzielne do osuszania krocza i piersi);
krótkie koszule nocne, najlepiej rozpinane z przodu;
szlafrok;
szczotka do włosów i gumka (spinka) pozwalająca spiąć włosy tak, aby nie opadały na twarz;
obuwie domowe i klapki pod prysznic;
podpaski bawełniane;
chusteczki kosmetyczne - wilgotne do odświeżania twarzy;
gąbka lub myjka;
lanolinowa pomadka lub krem do ust;
jeśli lubisz ciepło, to weź skarpetki;
woda mineralna (niegazowana) lub woda osłodzona miodem lub soki owocowe (jabłkowy, z czarnych winogron, nie z owoców cytrusowych);
landrynki lub miód, które wesprą Twoje siły w pierwszej fazie porodu;
łagodny ser, chrupki, jogurt, ciasteczka, biszkopty, odrobina kawy, herbaty;
herbata ziołowa dla Ciebie po porodzie (anyż, kminek, koper, rumianek, melisa, czy mięta);
termos wypełniony kostkami lodu do ssania lub pokrojonym ananasem (kiedy przyjdzie Ci chęć do ssania);
kasety magnetofonowe ze spokojną muzyką, którą lubisz;
aparat fotograficzny;
zegarek z sekundnikiem, aby partner mógł mierzyć odstępy między skurczami;
racja żywnościowa, która pozwoli przetrwać Twojemu partnerowi (czekolada)

Dla noworodka weź koniecznie: pieluszki bawełniane jednorazowe. A jeśli możesz, zabierz:
kilka pampersów;
2-3 pary śpioszków;
2-3 kaftaniki;
czapeczkę (założysz ją, gdy będzie wietrzona sala);
skarpetki;
oliwkę lub krem do pielęgnacji pośladków.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
bladykot dziękuję za listę:)
a ja dzisiaj założyłam na brzuch słuchawki i puściłam malutkiej piosenki dla dzieci, chyba jej się podobało bo sobie,, tańcowała ,, konkretnie:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej dziewczyny :)
u mnie jakoś dzień szybko uciekł, mąż miał wolne i spotkaliśmy się ze znajomymi... troszkę pochodziłam i mam nadzieję, że jutro nie będę za to pokutować za bardzo... zobaczymy.
Jutro odbieram wyniki badania moczu po leczeniu, zobaczymy czy udało się pozbyć bakterii, oby...
Tak sobie patrzę na suwaczki i niektóre z nas to już na samej końcówce (jak np czarna), kurcze, pewnie jeszcze w sierpniu zaczniecie nam się tu rozpakowywać :P

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cholerka Dziewczyny, juz myślałam że się zaczęło!!! Okropne bóle jak na okres, brzuch twardy, biegunka, wymiotować mi się chciało!! więc zaczęłam pakować torbę, jak na złość nic znaleźć nie mogłam, w sumie cały czas jest twardy, ale skurcze ustąpiły. Mam nadzieję, że młody nie będzie chciał wyjść w nocy.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam w nowym tygodniu :)

Ja od 2-3 dni mam pobolewania takie podobne, jak przed okresem. Nie sa jakies bolesne nie trwaja dlugo tylko co jakis czas. W zeszlym tygodniu tez byl taki dzien, ze bylo mi strasznie niedobrze. Od kilku dni 1 -2 x dziennie zaczyna bolec mnie spojenie ale nie jest to jakis bol utrudniajacy chodzene, po prostu jest inaczej. Powoli zaczyna wszystko sie przygotwywac :O
imageimage image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No i powiem Wam, ze jakos mam mniejszy apetyt...
imageimage image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Do mnie wczoraj przyjechała mama i dziadek i poszliśmy sobie na jarmark. Ale potem czekał nas bardzo szybki marsz do samochodu bo zaczynało ponownie padać... i całą noc miałam koszmarną, bo bolał mnie kręgosłup, nogi i brzuch... Miałam taką cichą nadzieję, że ominą mnie te dolegliwości ciążowe, bo przez 8 miesięcy był spokój :) A tu normalnie masakra... nadrabiam w zastraszającym tempie...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam się poniedziałkowo:)

Ale mi szybko zleciał weekend.... P. dzielnie maluje pokoik małego. Ściany są już białe tylko teraz trzeba namalować niebieskie paseczki na dwóch, zobaczymy jak to wyjdzie. Mieszkanie wygląda jak pole bitwy. Nie mam blatów, zlewu a ani płyty w kuchni więc głodujemy dzisiaj na suchym prowiancie:)

Jeny dziewczyny u was rzeczywiście już powoli się zaczyna:) i we wrześniu będziecie chodziły z wózkami:)
u mnie jeszcze daleko daleko.....
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
eee Mangolia, nie tak daleko ;-)
nie wiem dlaczego, ale ubzdurałam sobie że urodzę na koniec września. Bardzo bym chciała aby siła sugestii zadziałała ;-)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
chyba każda by chciała urodzić wcześniej :) to w takim razie ja się nastawię na 1 października:) hehe może się uda z tą siłą sugestii :P
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
może się przydać sposób pakowania torby do szpitala.

Pakowanie torby do szpitala

Pamiętaj o tym, że poród może nastąpić w najmniej oczekiwanym przez Ciebie momencie. Dlatego proponuję Ci, abyś spakowała się, co najmniej na 6 tygodni przed terminem porodu. Gdy nastąpi czas porodu będzie za późno, abyś zaczęła pakowanie torby do szpitala.

Twój partner powinien zapoznać się z zawartością spakowanej torby, ponieważ on także powinien wiedzieć, w jakim miejscu torby znajduje się dana rzecz. Jest to naprawdę konieczne, w przypadku zdenerwowania, nie będzie czasu na zastanawianie się nad tym, gdzie szukać określonej rzeczy. Pakując torbę powinnaś podzielić ją na 3 warstwy:
Warstwa pierwsza torby do szpitala – spód.

Rzeczy, które będą Ci potrzebne później ułóż na spodzie torby.
To wszystko, co znajduje się na spodzie torby jest przeznaczone zarówno dla Twojego maleństwa jak i dla Ciebie.

Rzeczy dla dziecka:

- Śpioszki
- Body
- Kaftaniki
- Rękawiczki
- Skarpetki
- Ręcznik dla malucha
- Pieluszki tetrowe

Dobór ubranek dla dziecka ustalasz zgodnie z porą roku.

Pamiętaj również o tym, aby nie kupować ubranek typowo dziewczęcych. Różnie bywa z wynikami USG i czasami rodzi się chłopiec zamiast wskazanej przez USG dziewczynki.

Rzeczy dla Ciebie

- Szlafrok i ręcznik
- Koszule dla matek karmiących piersią, albo taką z rozpięciem z przodu;
- Dla Ciebie – kosmetyki: szampon i żel do mycia ciała, bezzapachowy.

Po porodzie będziesz pewnie karmić piersią.

Twoje dziecko jest wrażliwe na zapachy.
Będzie rozpoznawać Ciebie m.in. na podstawie zapachu, dlatego powinnaś używać kosmetyków bezzapachowych.

Wszystkie zapakowane rzeczy powinny być wyprane w płatkach mydlanych lub w proszku przeznaczonym tylko dla niemowląt.
Warstwa druga torby do szpitala - środek torby.

Pod warstwą dla Ciebie, naszykuj sobie komplet dla dziecka, czyli:
- pieluszki jednorazowe;
- pieluszkę tetrowe;
- kocyk lub rożek.

Pamiętaj o tym, że po porodzie dziecko rzadko jest ubierane w przywiezione przez Ciebie ubranka. Zwykle zawiązuje się je jak egipska „mumia” w pieluszki tetrowe.

Niemniej jednak możesz naszykować sobie czapeczkę, skarpetki, rękawiczki dla swojego malca. Czasami dzieci rodzą się z długimi paznokciami i mogą się podrapać.
Warstwa trzecia torby do szpitala - wierzch torby.

Te rzeczy, które przydadzą się przy porodzie, powinnaś ułożyć na wierzchu. Na wierzchu górnej warstwy w torbie powinny znaleźć się rzeczy dla Ciebie:

- 2 koszule W czasie porodu nie ma sposobu, żebyś się nie pobrudziła, dlatego wybierz sobie do porodu koszulę, którą potem bez żalu wyrzucisz. Drugą założysz już jak przyjdzie na świat maleństwo, a Ty odświeżysz się, biorąc prysznic;

- ręcznik, ponieważ przy porodach fizjologicznych, czyli przebiegających bez komplikacji możesz chodzić pod prysznic na 15 - 20 minut, czasem nawet 30 minut w celu zmniejszenia odczuwania bólu związanego ze
skurczami;

- kilka opakowań podpasek poporodowych.
Pamiętaj o tym, że NIE powinnaś stosować tamponów;

- butelka wody niegazowanej, w niektórych szpitalach będziesz mogła pić małymi łyczkami w czasie porodu;

- majteczki jednorazowe, poporodowe z siateczki. Wprawdzie położna zaleci Ci, abyś nie nosiła majtek, jeśli jednak czujesz się z tym źle, powinnaś je założyć;

- chusteczki higieniczne;

- nawilżone chusteczki.
Warstwa trzecia torby do szpitala – dodatki wierzch

Warto, żebyś w szpitalu miała zegarek z sekundnikiem, pomoże ci to, prawidłowo ocenić czas trwania skurczu. Możesz wziąć również aparat fotograficzny, kamerę. Jeżeli będzie osoba towarzysząca chciała nagrać lub zrobić zdjęcia narodzin dziecka warto porozmawiać o tym z personelem, czy nie ma nic przeciwko. Możesz również wziąć odtwarzacz z ulubioną muzyką, pozwoli Ci to zrelaksować się podczas porodu.

- balsam do ciała. Możesz go stosować, jako środek ułatwiający masaż okolic krzyżowych i złagodzić ból;

- piłka tenisowa również skuteczny środek do masażu okolicy krzyżowej;

- szczoteczkę do zębów, pastę do zębów;

- klapki plastikowe;

- kapcie;

- ciepłe skarpetki na wypadek, gdyby marzłyby Ci nogi;

- szczotkę do włosów;

- gumkę do włosów, jeżeli masz długie włosy.
Ile czasu spędzę w szpitalu?

Jeżeli z Tobą i noworodkiem będzie wszystko w porządku, a poród był fizjologiczny, czyli prawidłowy i odbył się bez żadnych komplikacji, to w szpitalu spędzisz 3-4 doby licząc od momentu urodzenia dziecka. Natomiast czas ten czas wydłuży się przy porodzie operacyjnym, czyli cięciu cesarskim i porodzie zabiegowym do około 5 dni.

Wszystko jednak zależy od Twojego stanu i Twojego dziecka.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć,
ja dopiero wcinam śniadanko. Musiałam rano zasuwać do szpitala na Zaspę na pobranie krwi i moczu, bo w środę kolejne spotkanie z diabetologiem. Przy okazji odebrałam wyniki moczu na dzisiejsze spotkanie z ginką i na szczęście wszystko gra. Muszę się dziś dowiedzieć, kiedy i jak będzie z pobieraniem wymazu na paciorkowca.

Poza tym stwierdziłam, że dziś pakuję torbę, przynajmniej tak częściowo :) Nie nastawiam się zbytnio na wcześniejszy poród, chociaż byłoby miło gdyby Mały zechciał wyjść te dwa tygodnie przez terminem, hehe.

Ta lista z Wejherowa, to naprawdę dawno nie była aktualizowana, która z Was bierze kasety magnetofonowe? ;)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
to teraz ja spróbuję z tym zdjęciem, ciekawe czy coś będzie widać
sprzed chwili
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja nie chcę rodzić wcześniej i mam nadzieję, że mój syn to uwzględni w swoich planach życiowych. Mieszkanie ciągle nie do końca gotowe, więc wolę, żeby sobie posiedział przynajmniej do wyznaczonego terminu.
Zresztą, Z. dostał informację: nie rodzę dopóki nie będę miała wielkiej szafy w sypialni. Na wiele rzeczy brakuje nam miejsca do przechowywania, więc leżą gdzie popadnie - nie chcę w takich warunkach zajmować się noworodkiem.
Ciągle czuję jakbym nic nie miała pod kontrolą, ale pocieszam się, że mam jeszcze na wszystko czas.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a słyszałyscie coś o cewnikowaniu przy porodzie naturalnym?? bo jestem tym przerażona prawdę mówiąc ... ;)

czy to rutynowo stosują we wszystkich szpitalach??
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No to torba względnie spakowana :) Pewne ją jeszcze przepakuję ale ważne, że większość rzeczy mam przygotowane. Trzeba jeszcze dokupić jakieś przekąski, wodę mineralną i jakieś tam drobiazgi się dołoży. Laktator wyparzony, mąż dowiezie jak będzie potrzebny. Dokumenty, aparat, telefon i ładowarkę będę mieć w torebce. Także można by rzec, że pod tym względem jestem gotowa.
Leci już 34 tc, więc za kolejne 4 tygodnie maluch może się już pojawić. Szybko ten czas mi zleciał :)

Co do cewnikowania przy SN to nie słyszałam, może to tylko w pewnych przypadkach jest konieczne. Dziewczyny, które chodzą na SR, czy jakaś położna wspominała o tym?
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mandarynko ładny ten Twój brzusio, zresztą wszystkie brzuszki są ładne :)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a ja byłam na chwilę z psem i znowu zaczął się ten 'stan' przed omdleniem :( teraz to już się boję sama wyjść na dwór. Kurcze, coś jest nie tak :(

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej, ja dzisiaj od rana układam klocki i oglądam teletubisie;-)

Mnie podczas porodu cewnikowali, pomimo tego,że robiłam wcześniej siusiu:) Nic nie czułam, także nie mogę powiedziec czy to przyjemne cy nie..;)
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
malinowa mandaryno, mam tak samo-wyjdę na chwilkę, przejdę kilka kroków i mam wrażenie że zaraz padnę jak nie usiądę...Masakra..
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
image

wielka ja
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no ładnie. Ty też już na finiszu bladykot :) wow

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Przepiękne brzuszki :)
Niestety ja dziś coś nie mam humoru, nie wiem czy to aura pogodowa to powoduje, czy co? Ciągle mnie boli spojenie łonowe i pachwiny. Pcha się ta moja córka jak nie wiem co...
Odwiedziła mnie dziś koleżanka, zaraz mąż wróci z pracy, dobrze, że szybki obiad mam już gotowy, bo jakoś nie miałam ochoty stać przy garach dziś...
Normalnie marudny dzień... :(

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
tylko czemu ten finisz taki długi. są momenty, że mam już dosyć. Wczoraj cały dzień spędziłam w łóżku, bo nocy prawie nie spałam. Obracanie się na boki sprawiało mi ból w okolicy krocza.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
~ cheeringup
Rodzisz na Klinicznej, więc nie wiem jak tam, ale w Wojewódzkim z tego co mi wiadomo, to montują cewnik tylko w przypadku znieczulenia ZZO.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mam już wyniki badania moczu
bakerii nie ma, ale są liczne nabłonki płaskie i fosforany bezpostaciowe. Jak myślicie? Lecieć z tym do lekarza czy poczekać na wizyte za 2 tyg. Babka mówiła, że mam iść jak "coś będzie nie tak" ale skoro nie mam bakterii to chyba jest ok co?

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a to nie świadczy o infekcji jednak? może lepiej się przejdź do lekarza.

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no właśnie przejrzałam swoje poprzednie wyniki badań i zawsze miałam takie coś.. za bardzo nie mam ochoty na wizyte u lekarza, bo to tak daleko...

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My już po wizycie. Mały na szczęście trochę urósł i waży już 2100g. Nadal wszystko gra, wyniki są dobre. Miałam dziś pobrany wymaz na paciorkowca, jutro zaniosę na Zaspę i pewnie za tydzień będzie wynik. Oby było dobrze. Na opryszczkę dostałam antybiotyk Heviran i maść Vratizolin. Kolejna wizyta za 4 tygodnie :)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My też już po wizycie - mała na szczęście jest wciąż dziewczynką - 35 tydzień i 2900 wagi :) Już bym chciała żeby córcia była na świecie bo zaczyna mi ten brzuszek ciążyć, choć i tak nie jest duży ;/
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja coś ostatnio nie mam za dużo siły, dzisiaj zrobiłam leczo, poukładałam materiały ze studiów podyplomowych i padam na pyszczek:(
jumelka i kamczik super, że dzieciaczki rosną i wszystko w porządku:)
[url=http://slub-wesele.pl/]image

[url=http://www.suwaczki.com/]image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
He he to ja w końcu poznałam po bluzeczce która to Ty byłaś na SR :) Brzusio śliczny :)
Różne rzeczy dla dziecka i nie tylko zupełnie za darmo - http://gratyzchaty.pl/?ref=6074


popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hejka,
ależ się dziś wściekłam... Próbuję sprzedam moją starą wersalkę, dałam ogłoszenie i najpierw zadzwoniła jakaś laska, że bardzo chętnie weźmie, ale czy możemy przytrzymać przez tydzień bo dostanie wypłatę... potem jakiś koleś i mówił, że bierze od ręki... no ale laska niby ciężarna i jak dzwoniliśmy to była na 100% zdecydowana... I kurka tydzień minął, mieli zabrać kanapę w sobotę, a ona nadal stoi w moim pokoju, a laska się nie odzywa cały dzień... A ja nie mogę zacząć malowania... grrrrr
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej czyli na zaspie nie daja już do porodu szpitalnych koszul?
córcia nr1
image

córcia nr2
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam
jak się upomnisz to może Ci dadzą koszulę do porodu, ale sami na pewno nie zaproponują.
My dziś siedzimy w domku, wiatr trochę mocno wieje, a poza tym moje usta wyglądają jakby mi ktoś przyłożył. Tak wielkiej opryszczki to jeszcze nie miałam.
Czekamy też na kuriera z moim zestawem podkładów :) Robimy pranie i jakoś dzień leci.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej,
to już jest chyba po lecie. Na dworze jesień.
Postanowiłam sobie, że wyprasuję stertę ubrań zalegającą na krzesłach, a tak nienawidzę tego robić!
Strasznie pali mnie zgaga, od ostatniej wizyty 1 kg na plusie. Lekarz będzie niezadowolony coś mi się wydaje. Miałam chudnąć przecież. Ale fakt, na ścisłej diecie nie wytrzymuję, czas jednak chyba powrócić do zieleniny ;/ ble

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ewciuś
zacznij malowanie, przykryj kanapę jaką folią czy starym kocem i do dzieła :) no i może zadzwoń do tego kolesia, może jest jeszcze zainteresowany a laskę olej :)

malinowa mandarynko
moja gin by mnie chyba wycałowała, jakbym przytyła tylko 1kg, no ale mamy inna sytuację.. mnie dieta nie dotyczy, a może lepiej powinna...

Wczoraj byłam w Carrefour na Szadółkach i 3 ciężarówki wypatrzyłam... :D

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witajcie,

kiepska pogoda i jeszcze gorsze prognozy przegnały nas z Kaszub, dotarliśmy do Gdyni i cóż ... chyba nic już nie odwlecze tego, do czego spieszy mi się najmniej tj. sprzątania, prania, prasowania, pakowania torby i przygotowywania rzeczy dla juniora. Kiedy czytam wasze posty to dopiero widzę jak strasznie opóźniona w tym temacie jestem, no i że mój instynkt "wicia gniazda" albo jeszcze się nie włączył albo dość poważnie szwankuje :-) W każdym razie uruchomiłam zdrowy rozsądek i dziś postanowiłam zrobić ostatnie już zakupy - kosze z Ikea, chusteczki i kosmetyki dla małego oraz wanienka a po powrocie ja ruszam z pierwszym praniem a mąż ze sprzątaniem. Mam b. optymistyczny plan zakończenia wszelkich robót do jutra do końca dnia, bo od czw. mamy już plany, ale cóż ... zobaczymy co z tego wyjdzie.

Miłego dnia
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U mnie dieta chyba zaczęła działać, bo przez ostatnie 3 tygodnie przytyłam 0.5 kg. Jednak cukier wciąż skacze, chyba muszę zrezygnować z owoców (bo jeśli nie jem słodyczy, ani żadnych napojów nie pijam to od czego?), albo jeść je tylko w porze drugiego śniadania...
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzwoniłam też do mojej położnej (spotkamy się za jakieś 2-3 tygodnie). Po porodzie będzie zdejmowała mi szwy, chyba że znowu będę dłużej siedziała w szpitalu, a potem będzie przychodziła do synka i od razu zapiszę nas do pediatry (pewnie tego samego co ma starszy synek).
A Wy macie już wybrane położne środowiskowe? I czy to prawda, że nie trzeba już biegać po karteczki/recepty, bo to już nieaktualne?
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja mam położną, tą co prowadziła SR i fajnie, że przyjdzie do nas ktoś kogo znam i przynajmniej nie będę się wstydziła o coś zapytać.
Co do lekarza pediatry to też niby wybraliśmy, ale zobaczymy, czy w ogóle będzie można się do niego zapisać.

Monia Er
Ty się nie przejmuj, że my już daleko w temacie wyprawki itp, ale w sumie dużo z nas siedzi w domu i z nudów to robi, a Ty dzielnie pracowałaś do niedawna :) Spoko, pewnie Tobie też "odbije" niebawem :)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No My tez niedlugo Rocznicujemy :) ale nie wiem czy juz nie bedziemy w Szpitalu, mam nadzieje,ze tak :P
A jesli nie,albo bedziemy z Maluszkiem wymyslac cos Rocxzicowego albo jeszcze sami. Jakies pomysly?Natalia wymyslilas cos?;)

Anielka glowka do dolu lezy, wsio chyba ok, rusza sie ladnie, nosek widzialam i gorna warge sprawdzalysmy ze wzgledu na ewentualne rozszczepy podbniebienia ,ktore sie zdarzaja etc. Wsio ok.
Niby juz mi nie grozi przedwczesny porod ;p
Ile wazy to mi nie powiedziala.
Powtorzylam glukoze i po 75 po 2h 132 czyli w sumie w normie...

Do torby do szpitala pakujecie juz rzeczy na wyjscie? bo ja sie zastanawiam czyosobno Mezowi spakowac,najwyzej dowiezie.

Hehe Patunga to u Nas wieksza "roznica" Maz ma 194 cm wzrostu, jestdobrze zbudowany,ale nie gruby, natomiast ja mam 161 cm i normalna moja waga to 47 ;p

Kurcze jakie to dziwne Mala lezy glowka do dolu a tam na samym dole czuje czasem ruchy jakby raczka wiercila,ale jak?;p jaktam glowka jest:P
Od ostatniej wizyty, jakies 3 tyg. przytylam 600gto w sumie niecale 9 kg jak dotad.

Czy ktoras z Was ma problemy z ...hemoroidami...;/?
Kurde ja nie mialam zaparc ni nic, nie kumam...;/

Spojenie tez mnie pobolewa...

Jesli chodzi o wyniki to bakteriami w moczu nie specjalnie sie chyba musimy przejmowac to dosc normalne, ja raz je mam, raz nie.Gin. mowila ze bialko niepokoic moze reszta to tak...
image
image
[url=http://www.suwaczki.com/][img]http://www.suwaczk
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
P.S. Moj Maz mowi,ze odkad jestem w ciazy wszedzie widzi ciezarowki hehe przynajmniej 5 dziennie ;)

Jej pogoda do kitu, zgaga i inne mniej przyjemne dolegliwosci...;/ bleeee kiedy to juz bedzie po ;p?
image
image
[url=http://www.suwaczki.com/][img]http://www.suwaczk
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ru.mink@
na rocznicę nic nie wymyślam niestety, gadałam z mężem i chyba zrobimy sobie wspólny prezent i kupimy nową pościel :) do tego pewnie pójdziemy gdzieś na kolację i już... jakoś nie mam siły na większe ekscesy :) a za te 3 tyg pewnie nagle mi sił nie przybędzie.

Moje dwie kuzynki urodziły w ciągu ostatnich 3 dni, zostałam sama na polu bitwy... Zośka też teraz tak śmiesznie się rusza, wystawia stopę w boku i tak fajnie ją czuć przez skórę, mąż się śmieje, że mam ją połaskotać hehe

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hehe, my też mamy niedługo rocznicę... za tydzień i tak sobie myślę, że chyba tylko na jakąś kolacje pójdziemy... mam straszną ochotę na rybkę :) I pocieszam wszystkie te mamy, które twierdzą, że są daleko w tyle... ja mam tylko kilka ubranek i ZERO innych rzeczy... a mąż mnie wkurza tak, że aż mu dzisiaj powiedziałam, żeby się nie zdziwił jak urodzę wcześniej i będzie sam jak kot z pęcherzem latał żeby przygotować wszystko... bo kobieta nie może się stresować, a on mnie normalnie stresuje!!!
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
~ Ruminka, weź sobie Gaviscon na zgagę, zobaczysz, że Ci pomoże.

~ Monia - nie pękaj, ja też jestem w lesie z wyprawką dla małego i torbami do szpitala. Jeszcze trochę czasu jest.

O tą położną środowiskową to nawet nie wiem gdzie pytać, już nie mówiąc o tym, żeby ją "mieć", podobnie z pediatrą. Miałam swoją przychodnię na Suchaninie, a teraz na Oliwie to nie mam pojęcia co gdzie jest i do kogo warto zapisać małego, zwłaszcza, że to pogranicze Wrzeszcza i Oliwy (po stronie Polanek) i jak już mi się coś nawinie, to się okazuje, że wszędzie daleko. Liczę na to, że przy szpitalu dziecięcym coś będzie, ale jakoś nie mam siły sprawdzić.
Wiecie może, czy te położne środowiskowe to mają jakieś rejony i dalej nie jeżdżą? Kompletnie zielona w tym temacie jestem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja podejdę kiedyś do swojej przychodni i podpytam, też nic nie wiem w tych sprawach.

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny czy któraś z Was może polecić pediatrę z Jasienia lub okolic? Ja już pomału zmierzam ku końcowi zakupów dla Maleństwa, jeszcze apteczne rzeczy mi zostały no i wózek, nadal nie wiemy na jaki się zdecydować:(





popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jejku jak ten czes leci niedługo porody sie posypia aż strach myslec
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jezu, rybcia6 nie mów że strach :P

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ewciuś, Ty weź tego swojego męża kopnij ode mnie :) Przecież za 4tyg to śmiało możemy już rodzić i faktycznie, że się zdziwi jak nagle będzie musiał wszystko zorganizować sam.
Ja to bym nie mogła, zawsze muszę mieć wszystko pod kontrolą, już taki ze mnie dziwny człowiek :)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
kurde dentysta mnie czeka. Natalia polecasz jakiegoś w okolicy?

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ru.mink@- to faktycznie różnica jeśli chodzi o wzrost na pewno ;-)

Ja się dziewczyny boję porodu :)
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Malinowa Mandarynko
polecam :) mam jednego i chodzę do niego od ponad 3 lat, przyjmuje w przychodni na Świętokrzyskiej, nazywa się Cezary Kłosiński 609 738 315
dość nietypowy człowiek, ale ja jestem zadowolona z jego usług :) w sumie cała rodzina już do niego chodzi ode mnie hehe

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a ja się bardziej boję "po porodzie" niż porodu :)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja się pocieszam, że na świecie jest ponad 6 miliardów dowodów, że poród da się "zrobić" :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To będzie mój drugi poród, przy pierwszym tak się nie bałam, bo.. nie wiedziałam co mnie czeka tak naprawdę;-)

A po "porodzie" tzn?
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja też się bardziej boję tego co po porodzie. Przede wszystkim jak znajdę czas dla siebie. Później, że nie będę potrafiła dobrze zająć się dzieckiem, a ono będzie cały czas płakało. Przede wszystkim, że będę chodziła niewyspana. Dla mnie to podstawa się wyspać by normalnie funkcjonować :P I takie tam.

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
po porodzie czyli: połóg, pierwsze karmienie i czy nie będę miała z tym problemów, czy dziecko zassie :) czy będą kolki czy szczęsliwie nas ominą, czy poradzę sobie z opieką nad dzieckiem, jak odnajdę się w nowej roli, jakie będę miała relacje z mężem, co z libido.... itp itd :)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja staram się nie myślec o porodzie bo jak już pomyślę to się zaczynam bac:)
dzisiaj spotkałam się z koleżanką i wezmę od niej ciuszki po synku, ale się cieszę, że jeszcze coś jej zostało bo myślałam, że już wszystkich ciuszków się pozbyła:)jupi:)
[url=http://slub-wesele.pl/]image

[url=http://www.suwaczki.com/]image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witajcie,

tylko na moment. Ja bardzo boję się bólu ale co zrobić.. urodzić muszę. Pocieszam się że może tym razem ominął mnie bóle krzyżowe i że będzie szybciej.
Ale tak najbardziej to boję się wszystkiego po porodzie.. nie mam obaw jeśli chodzi o opiekę nad maleństwiem. Z Mateuszem też się tego nie bałam. Teraz raczej myślę nad tym jak dam radę pogodzić rolę podwójnej mamy, żony, pani domu.. czy nie dopadnie mnie baby blues, czy uda mi się tym razem karmić synusia.. boję się że Mateusz nie zaakceptuje brata, że poczuje się odrzucony, że będzie mu smutno.. w końcu wiem ile takie maleństwo potrzebuje uwagi.. nie będę w stanie po równo rozdzielić czasu między nimi. Mateusz miał przez ostatnie ponad 3 lata mnie tylko dla siebie a teraz będzie musiał się podzielić..i nie wiem jak to zniesie.

Miłego wieczoru!
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Myślałam że tylko ja jestem daleko w polu jeśli chodzi o przygotowania i zakupy. Przez remont wszystko się troszkę opóźniło. Jeśli chodzi o wózek to byłam zdecydowana na x landera dopóki nie przeczytałam opinii że ma bardzo małą gondolę i dziecko z niej szybko wyrasta. Teraz nie wiem zupełnie co mam kupić bo jakby nie było nasze zimowe dzieci będą musiały w gondoli sporo wysiedzieć.
Różne rzeczy dla dziecka i nie tylko zupełnie za darmo - http://gratyzchaty.pl/?ref=6074


popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jeżeli chodzi o dużą gondolę to na pewno taką mają wózki jedo, ta gondolka jest na prawdę dużo większa niż x-lander
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
cześć dziewczyny,jak to zwykle bywa u nas remont miał trwać 2 dni,trwa nadal zazwyczaj tak jest z remontami....
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Święto lasu mnie spotkało dzisiaj :) W auchanie mega kolejni dziś wieczorem, grzecznie ustawiamy się w kasie z pierszeństwem, mąż skoczył jeszcze po wode , a pani kasjerka wstała i zawołała mnie do przodu!!! Jako że mieliśmy tylko koszyk ( a mąż buszował na regale) to musiałam sama kopać ,taszczyć i podnosić koszyk wypchany po brzegi i nikt z kolejni a byli rownież mężczyźni mi nie pomógł !!! Tylko stali i z niezadowoleniem patrzyli jak opóźniam ich kolej. Ahhh ale miła pani kasjerka szkoda że to 1 przypadek w mojej juz 8 miesięcznej ciąży :(

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
czesc,

ja melduje sie, jako nniezalogowana hihi...

ja tez w polu itp, do tego zamieszki i jest zle...ale moze uspokoja sie ci g*wniarze, a jak nie to wystrzelic, a policja stoi ;-(w mojej okolicy tez jest dosc niebezpiecznie, ale tak to jest jest 3 pokolenie benefitowcow jest i nie chca do pracy...

dokladnie zaraz zaczniemy rozsypywac sie itp, ja tez jestem przerazona co mnie czeka po porodzie, ale moja mama bedzie mi pomagac, maz tez, ale wiem , ze zaraz do pracy bedzie musial isc, bo ma wlasny biznes, wiec wiecie jak to jest...do tego jest moja siostra itp...ale ja widze wszystko w czarnych kolorach typu juz poplakalam sie, ze pewnie nie dam rady itp, i znow bedzie zoltaczka do tego ta cukrzyca, ktorej mam dosc itp...do tego bolesne zastrzyki, ktore bola jak cholera...nie spodziewalam sie tego, ze boli az tak....
ale musi dobrze itp...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
zapraszam do nowego wątku:

http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=260482&c=1&k=160
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
do góry