Widok

Mamusie wrzesień-październik 2011 *17*

Rodzina i dziecko Temat dostępny też na forum:
07.09 - gosiunia1108
07.09 - natalnik - SYN - Antoni
07.09 - sałatka - Zaspa - SYN - Pawełek
08.09 - aga_6663
08.09 - czarna84 - SYN - Dominik
09.09 - bladykot - Wejherowo - raczej CÓRKA
09.09 - Kamczik - Kliniczna - CÓRKA - Oliwia
09.09 - mamasandry - Wojewódzki - SYN - Wiktor
09.09 - Fabiankowa - Zaspa - CÓRKA
10.09 - ligia - CÓRKA - Ola
10.09 - Lipuszka - CÓRKA
17.09 - Leokadia2101 - SYN
17.09 - maniana - CÓRKA
24.09 - Jumelka - Zaspa - SYN - Jan
25.09 - Ru.mink@ - Wejherowo - CÓRKA - Aniela
25.09 - titina - Wejherowo - CÓRKA
26.09 - Ewciuś - Kliniczna - CÓRKA Klara :)
26.09 - izulucha - Londyn - CORKA Nell
27.09 - pieczenienatalia - Kliniczna - CÓRKA - Zofia
28.09 - @IzZzka@ - Wejherowo - CÓRKA (raczej Maja:))
28.09 - Dżina - Wojewódzki - SYN - Mikołaj
29.09 - eveline22 - Wojewódzki - SYN - Dominik

01.10 - marta29 - Wojewódzki - SYN - Gustaw
03.10 - rybcia6 - SYNEK
03.10 - alicja_82 - Kliniczna - CÓRKA
04.10 - cheeringup - Kliniczna
04.10 - Monia Er -SYN - Cyprian
06.10 - gwiazdeczka - CÓRKA
07.10 - polapola - Redłowo - SYN- Jaś
07.10 - malinowa mandarynka - Wojewódzki - CÓRKA - Marta
09.10 - sowka - SYN
10.10 - marta.gdansk - Zaspa - CÓRKA
12.10 - misiabela - Zaspa- SYN- Łukasz
14.10 - Mangolia - Kliniczna - SYN- Piotr :)
15.10 - Ila85 - Kliniczna
17.10 - ewaaa42- CÓRKA
20.10 - Patunga - Wojewódzki - CÓRKA - Marysia
22.10 - lilo - SYN
23.10 - haniag83 - Wejherowo
24.10 - nusia85 - Kliniczna - SYN - Bartek
26.10 - lucek
28.10 - Brzoskwinka 84 - Zaspa- Córcia Nadia ;)
28.10 - gosiaczek.k - Kliniczna - CÓRKA Kinga

link do poprzedniego wątku:
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-wrzesien-pazdziernik-2011-16-t260482,1,16.html
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ponawiam pyt. z poprzedniego wątku :)

dziewczyny, które chodziły lub będą chodzic do SR na kliniczną... wiecei gdzie dokładnie odbywać się będą zajęcia i w jakie dni??\Mi powiedziała tylko, że mam być 17 sierpnia o 17 :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
07.09 - gosiunia1108
07.09 - natalnik - SYN - Antoni
07.09 - sałatka - Zaspa - SYN - Pawełek
08.09 - aga_6663
08.09 - czarna84 - SYN - Dominik
09.09 - bladykot - Wejherowo - raczej CÓRKA
09.09 - Kamczik - Kliniczna - CÓRKA - Oliwia
09.09 - mamasandry - Wojewódzki - SYN - Wiktor
09.09 - Fabiankowa - Zaspa - CÓRKA
10.09 - ligia - CÓRKA - Ola
10.09 - Lipuszka - CÓRKA
17.09 - Leokadia2101 - SYN
17.09 - maniana - CÓRKA
24.09 - Jumelka - Zaspa - SYN - Jan
25.09 - Ru.mink@ - Wejherowo - CÓRKA - Aniela
25.09 - titina - Wejherowo - CÓRKA
26.09 - Ewciuś - Kliniczna - CÓRKA Klara :)
26.09 - izulucha - Londyn - CORKA Nell
27.09 - pieczenienatalia - Kliniczna - CÓRKA - Zofia
28.09 - @IzZzka@ - Wejherowo - CÓRKA (raczej Maja:))
28.09 - Dżina - Wojewódzki - SYN - Mikołaj
29.09 - eveline22 - Wojewódzki - SYN - Dominik

01.10 - marta29 - Wojewódzki - SYN - Gustaw
03.10 - rybcia6 - SYNEK
03.10 - alicja_82 - Kliniczna - CÓRKA
04.10 - cheeringup - Kliniczna
04.10 - Monia Er -SYN - Cyprian
06.10 - gwiazdeczka - CÓRKA
07.10 - polapola - Redłowo - SYN- Jaś
07.10 - malinowa mandarynka - Wojewódzki - CÓRKA - Marta
09.10 - sowka - SYN
10.10 - marta.gdansk - Zaspa - CÓRKA
12.10 - misiabela - Zaspa- SYN- Łukasz
14.10 - Mangolia - Kliniczna - SYN- Piotr :)
15.10 - Ila85 - Kliniczna
17.10 - ewaaa42- zaspa-CÓRKA- Liliana
20.10 - Patunga - Wojewódzki - CÓRKA - Marysia
22.10 - lilo - SYN
23.10 - haniag83 - Wejherowo
24.10 - nusia85 - Kliniczna - SYN - Bartek
26.10 - lucek
28.10 - Brzoskwinka 84 - Zaspa- Córcia Nadia ;)
28.10 - gosiaczek.k - Kliniczna - CÓRKA Kinga

uzupełniam listę
córcia nr1
image

córcia nr2
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mam nadzieję, że nikogo nie pominęłam :)

Co do pielęgniarek, to powinny pomagać bez głupich tekstów, ale rzeczywistość jest inna. Lepiej nastawić się na gorsze traktowanie (no chyba że trafi się na normalną miłą zmianę). Nieraz widziałam jak dziewczyny płakały, bo taka siostra mówiła im, że skoro urodziłaś to musisz się umieć zająć dzieckiem, że przecież musisz karmić piersią, że to Twoja wina że nie masz mleka - pewnie za mało się starasz, że to nie ich robota, że to że tamto. Tego przycisku przy łóżku to można używać tylko w sytuacjach krytycznych i takie tam (spotkałam się na Zaspie z takim podejściem - byłam przez tydzień, a tylko jedna zmiana plus dwie babki z innej były fajne i normalne).
Mimo to chcę tam rodzić, bo to tylko parę dni, a skoro już wiem co mnie czeka to to zniosę. Zresztą poprzednio też przetrwałam, a jestem pewna, że w innych szpitalach jest tak samo. A jak się trafi na miłe babki, to fajnie.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny ja miałam dzisiaj pierwszą koszmarną noc w całej ciąży!!!!
Zaczęlo się skórczami o 23, przestraszyłam się i zaczęłam liczyć co ile są ale były nieregularne.Ale za to biegunka, ból pleców, mały szalał jak opętany przy tym.I tak bujałam się do 3:40 z krótkimi przerwami na spanie między skórczami. W dodatku byłam sama więc dodatkowy stres :( Wzięłam no-spe i chyba pomogła bo w końcu zasnęłam.
Podejrzewam że tak się bedzie zdarzało coraz częściej :(

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Z tym spaniem, to ostatnio mam na zmianę - pośpię 2-3 godziny i budzę się zupełnie przytomna np o 2 lub 4 w nocy, albo tak jak dziś - pobudki nocne chwilowe tylko, zaraz zasypiałam znowu, ale się obudziłam o 10 i jestem nieprzytomna prawie. W takich przypadkach jak śpię długo, to obowiązkowo rano jakiś durny sen mi się śni.
Czy Wam też się zdarza, że się budzicie po dłuższym leżeniu w jednej pozycji i widać dokładnie, jak maleństwo zjechało na jedną stronę brzucha i odznacza się kształt malutkiego ciałka? Miałam tak już wcześniej, ale dzisiaj Gucio był tak wyraźny, że nawet tata dokładnie widział jego pozycję :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no u mnie wystarczy czasem chwila a mała się nieźle wypnie z drugiej strony i dokładnie widać ją i czuć ;-)
z tym spaniem to też jest u mnie różnie. Najgorsze jest jak spać się chce jak nie wiem, ale ból bioder jest silniejszy i wtedy muszę wstać i to rozchodzić. Teraz dochodzi ciągnięcie w pachwinach. Ehhh

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć Dziewczyny :)

Tak jak myślałam, ja już wróciłam i nowy wątek :)Wczoraj was " podczytałąm " trochę ale nie miałam weny na pisanie.

Dziewczyny fajnie fotki, może i ja się zmobilizuje w końcu żeby swoje wstawić, ja to się taki serdel zrobiłam że hoho :P) , chodzę w ciemnych rzeczach i już myślę o odchudzeniu po połogu ( przytyłam 14kg a jeszcze 2 mies) Tak wiec jestem chętna na fitness gdybyście zbierały drużynę walecznych mam po porodzie.

Co do wieku to ja myślałam że najmłodsza jestem :) a mam 25 lat. Rocznice ślubu mamy 17 kwietnia wiec nie wycyrklowaliśmy z prezentem :) ale ja jestem z początku listopada więc jak mały sie urodzi to będziemy razem jesienią świętować.

~cheeringup ja idę na pierwsze zajęcia szkoły rodzenia , umawiała nas moja koleżanka wiec nie wiem co i jak bo z nia sie spotykam przed wejściem i zajęcia są na 18. Z tego co wiem są 2 szkoły rodzenia ja jestem w ten bezpłatnej.

Patunga kupiłaś może hotelik bujaczek bright stars?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja o fitnesie też myślę, chociaż jak się przyzwyczaję do mojej diety cukrzycowej i będę ją stosowała również 'po' to będzie super.

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam się w nowym wątku i zmykam bo jestem zmęczona jak nie wiem co,codziennie męczą mnie skurcze...
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzień dobry z rana :)
Ruminka Ty chudzino!! :) Dobrze, że brzuszek Ci widać :)
Pogoda dziś ładna i zachęca do działania :) Zaraz chyba tez zorganizuję jakieś pranie a co mi tam :) W planie mam jeszcze upiec rogaliki drożdżowe, a na obiad zrobić zapiekankę z dyni :)
Muszę sobie znaleźć zajęcia na długie wieczory, mój mąż idzie spać ok 21 a ja siedzę jak ten mongoł i nie mam co robić, jak się położę spać to znowu nie mogę zasnąć. Już odliczam dni aż się to skończy. No ale zacznie się drugi etap, trudniejszy, ale tego przecież chciałam walcząc o ciąże, prawda?

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no pewnie, wszystko na własne życzenie ;P
tak sobie sprzątam i myślę, jak my wszystko przygotowujemy pod tego nowego lokatora. Gdyby nie ciąża to nie wiem kiedy wzięłabym się za to wszystko ;))

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No teraz skurcze będą się pojawiały coraz częściej. Większość z nich to te przepowiadające, choć one też potrafią być bolesne. Mnie ostatnio złapał jak wracałam ze sklepu, myślałam, że nie dojdę do domu. W dodatku Jaś coraz bardziej uciska na pęcherz. W nocy wstaję 4-6 razy na siusiu, budzę się przy każdej zmianie pozycji, bo obrócenie się z boku na bok jest coraz trudniejsze.

Ja nie widzę zbytnio jak maluszek się układa, bo mam trochę tłuszczyku na brzuchu. Widzę tylko jak szaleje a brzuch skacze, albo on wypycha się rączkami i nóżkami.

Rozpakowywanie zbliża się wielkimi krokami jak widzę, ciekawe która to zapoczątkuje :)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a ja się właśnie dowiedziałam, że moje zwolnienie, które rzekomo nie dotarło do fimy, poczta doręczyła. Po prostu się we mnie gotuje. Nie dość, że tyle czasu bez kasy byłam, to jeszcze sama musiałam jeździć, załatwiać podpisy i się martwić. W zeszłym tygodniu całą litanię do ZUSu wysłałam i czekam na odpowiedź. Ciekawe jaka ta odpowiedź będzie. Ja w niczym nie zawiniłam. Szefostwu nie zapomnę podziękować :(

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja w ogole nie odczuwam tych skurczow przepowiadajacych... chyba bede rodzic po terminie :-/
Co do spania w nocy to tez budze sie co 2-3 godz. I zdarza sie, ze ok. 4-5 rano jestem juz wyspana :( czy ja jeszcze kiedykolwiek przespie cala noc? ;)
imageimage image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Lipuszka - na pewno jeszcze prześpisz. Tyle że za jakieś ... 3-4 lata :)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cheerinup ja też idę do SR na kliniczną, z tego co wiem, to zajęcia będą się odbywać w poniedziałki i środy o 17 i potrwają do połowy października. Pierwsze zajęcia jutro I piętro lok. 14 :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hmmm... do października powiadzasz;):) to ja mam nadzieję już będę po tym pięknym cudzie narodzin..
mi powiedziała, że jest 2x w tyg., w sumie 10h... to mi wychodzi raczej 5 tygodni..
zobaczymy co powie jutro:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Współczuję Mandarynko, u mnie mąż zawozi osobiście zwolnienie do pracy, więc mam nadzieję, że obędzie się bez żadnych niespodzianek.

Lipuszka z tym wysypianiem się to może być problem :) Za jakieś dwa lata może będzie się już dobrze spało w nocy a może sprawisz sobie kolejnego dzidziusia i będzie znowu od początku :) Ja niestety budzę się na każde prychnięcie czy chrząknięcie Dominika i podejrzewam, że już zawsze będę spała tak czujnie, hehe (no chyba że dzieciaki będą spały poza domem).

Z przygotowań została mi jeszcze do wyprania budka od wózka, ale to zrobię jutro. Potem to już w sumie mogę rodzić :D
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jumelka no wlasnie moze byc jeszcze drugi dzidzius kto wie :D Powiem Wam, ze szkoda ze nie udalo sie miec blizniat byloby z glowy :D
imageimage image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Na razie obudzilam sie po 1,5 godzinnej drzemce :D Jedno pranie przespalam ;)
imageimage image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Lipuszka
Ty chyba zwariowałaś! :P Bliźnięta? oooo losie :)
ja teraz myślę, że drugie chciałabym jak Zosia będzie miała ok 3 lat, ale kto wie co z tego wyjdzie :)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witajcie dziewczyny,

cudne brzuszki macie takie zgrabne i słodkie.
Ale ja to mojego już też bym się chciała pozbyć. Coś mi "wlazło" w dół pleców i ciągnie do pośladka.. do tego brzuch się napina i chodzę jak pokraka.

My mamy 3 rocznicę ślubu 11.10 a termin z USG na 12.10. Ale mam ogromną nadzieję że sprawdzi się tez z OM czyli 5. Lub szybciej.

Czekam na męża z moimi wynikami badań.. ciekawa jestem co tam wyszło..

Znikam. PAPA
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja chcę termin październikowy, bo Z. ma urodziny 24.10 i miałabym prezent z głowy :). No ale aż tyle czasu to nie mam zamiaru małego przytrzymywać. Ważne, żeby miesiąc urodzenia był ten sam co u taty, a jeśli kiedykolwiek się zdecyduję na drugie dziecko, to tak, żeby urodzić je w maju - czyli tak jak ja mam urodziny. No ale plany planami, a potomek zrobi swoje i tak.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja tez przed chwila dzwonilam o wyniki I moge odebrac. Troszke sie denerwuje...
imageimage image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Bliźniaki to może i fajna sprawa, ale nie chciałabym mieć ich jako pierworódka :) Na początku ciężko było sobie z jednym poradzić, kiedy trzeba było się wszystkiego nauczyć, a co dopiero mieć dwójkę.
Gdybym teraz miała mieć bliźniaki, to już by było ok, ale będzie jeden synek, hehe.

Ja też dowiem się dziś jak tam mój wymaz. Mam nadzieję, że nie mam żadnego paciorkowca.

Dziewczyny czy zamierzacie używać pasa poporodowego? Ja po pierwszej ciąży nie używałam, brzuchol mi się ostał mimo ćwiczeń i tak się zastanawiam czy teraz nie byłoby warto się zaopatrzyć w taki pas plus oczywiście ćwiczenia.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja kupiłam belly bandit... trochę kosztuje, ale słyszałam, że jest świetny. Odżałowałam więc 2 bluzki i kupiłam pas...zobaczymy czy rzeczywiście działa cuda;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja tez myslalam o tym pasie ale nie kupilam.
Z zakupow na po porodzie zakupilam kremowy biustonosz canpolu z serii premium. Kupowalam w Akpolu w rozmiarze 80 C. Nie wiem czy kupowac drugi czy poczekac bo moze piersi beda wieksze?
imageimage image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A tak ciekawosci ten pas od ktorego dnia mozna zakladac?
Tak w ogole dzieki za info odnosnie opieki w szpitalu po porodzie. Razniej mi po pierwsze, ze nie tylko ja mam obawy a po drugie juz wiem jak mam sie nastawic psychicznie :)
imageimage image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
cheeringup - a jak dobrałaś rozmiar ? Bo ja mam z tym problem i chyba wstrzymam się jeszcze z zakupem do czasu porodu, bo po cc i tak nie można nosić go od razu. Nie wiem ile powinnam odjąć cm od tego, ile mam teraz (34 tydz.). A jak Ty sobie poradziłaś ?
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
W belly bandit są dość szerokie widełki.. wzięłam M, teraz mam 109 cm. Wszystko opisane jest na stronie www, ja kupowałam przez allegro.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No niby tak, też czytałam na ich stronie, ale i tak waham się między S a M - teraz mam 99 cm ale przez miesiąc jeszcze sporo może się wydarzyć. Raczej też zdecyduje się na M-kę. Dzięki
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie da się ukryć, że tani ten pas to nie jest, chociaż na allegro jego cena wygląda nieco lepiej. Zastanawiałam się nad czymś takim, ale chyba poczekam i po porodzie zobaczę jak mi idzie zrzucanie brzuszka. Jeśli nie będzie efektów w sensownym terminie, to sobie sprawię coś w tym stylu, ale póki co, to się chyba nie będę spieszyć z zakupem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Natalia ja myslalam zeby miedzy jednym a drugim maluchem roznica 2 lat byla :) U nas juz po rocznicy 27 czerwca ;) Co do wieku to mam 27 lat.
imageimage image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny, mam pytanie, może i głupie ale je zadam - czy po wypraniu nowych ubranek typu bodziaki, śpiochy itp. wycinacie z nich wszystkie metki itp. żeby malucha nie drapały ??
Bo ja właśnie nad tym siedzę, ale trochę komplikuje sprawę fakt, że na większości naszywek wskazany jest również rozmiar a zawsze to pewna wygoda.

I jeszcze jedno - czy zabieracie ze sobą do szpitala od razu na wszelki wypadek butelkę i smoczek ? I jak to jest z tym smoczkiem - dawać czy nie ?
Bo np. w Norwegii, gdzie rodziła moja przyjaciółka w ogóle nie daje się dzieciom smoczków, bo to ponoć utrudnia późniejsze karmienie.

A poza tym b. ładne zdjęcia brzuszków ! Wszystkie mamy wyglądają naprawdę super !

Ja też chciałam mieć bliźniaki, tym bardziej, że w rodzinie są (moja mama ma siostrę bliźniaczkę), ale na pewno wpływ na to ma fakt, że już najmłodsza nie jestem (33 lata) i byłoby za jednym razem, a tak zobaczymy ... może uda się żeby następne było za dwa lata ?
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja wycięłam wszystko.. rozmiar rozmiarem, ale to naprawdę wszystko okaże się wp praniu czy 56 z jednego body jest takie samo jak 56 z innego :) wiec specjalnie się tymi opisami nie przejmuję. Mnie metki na bluzkach gryzą i od razu odcinam a co dopiero takiego malucha;)

smoczek zabieram na wszelki wypadek i butelkę też... żeby mi żadna położna strzykawką nie kazała karmic mojej małej myszki :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
cheeringup strzykawka mowisz :o no to pakuje butelke :D
imageimage image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
MoniaEr ja wszystkie metki powycinalam I przyznam, ze tez z zalem zegnalam info o rozmiarze I sposobie prania (niektore na lewa strone).
Do szpitala biore laktator I smoczek, butelki nie.
imageimage image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nie wycinam metek, większość ciuszków mam po starszej i nie połapałabym sie z tymi rozmiarami ;]
córcia nr1
image

córcia nr2
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja nie będę wycinać metek, chyba, że zauważę, że małemu skórę podrażniają - zostawię je właśnie po to, żeby wiedzieć jaki jest rozmiar wdzianka. Może jak się już wprawię tak, że będę oceniać rozmiar na oko, to dopiero wtedy wytnę.
Spora część ciuchów, które dostałam i tak ma wycięte metki i przez to nie wiem jak je segregować, a porównywanie wielkości z tymi, które mają metki nie zawsze jest takie proste, jak mogłoby się wydawać.

A co do smoczka - o ile się uda, to chciałabym nie używać w ogóle. Dlatego liczę, że mały będzie spokojny. Ale jeśli będzie się wydzierał ciągle, to takiej opcji nie wykluczam.
Do szpitala ani butelki ani smoczka nie biorę. Zresztą, przynajmniej na początku jeśli jest problem z karmieniem piersią, to i tak się nie używa butelek, bo to uczy dziecko innego rodzaju ssania i później jest jeszcze większy problem, żeby zaczęło ssać pierś. Dlatego pielęgniarki jeśli muszą karmić dziecko sztucznie, to korzystają z pipetki albo kieliszka, albo jeszcze innej metody, w której dziecko nie wyrobi sobie odruchu "błędnego" ssania.
Moja siostra miała problem z karmieniem na początku, więc jej synek dostał butelkę i jak już się jej udało rozkręcić laktację, to dziecko i tak nie chciało jeść z piersi. Więc jedyne co mogła zrobić, to ściągać i już kontynuować karmienie z butli.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
MoniaEr ja smoczek wole dziecku dac niz mialaby pozniej ssac kciuka bo to podobno wplywa bardzo zle na zgryz pozniej.
imageimage image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
poza tym oduczyc od ssania kciuka jest zdecydowanie trudniej niż od smoczka... moje kuzynka ma właśnie problem bo jej dwulatek sscie kciuk ze aż miło ;)
po smoczku dziecko popłacze 2 dni a kciuka przecież nie obetnę :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pewnie macie rację. Wezmę zatem smoczek ze sobą, ale użyję tylko w razie konieczności. Butelka i laktator zostają w domu.

A oświećcie mnie jeszcze w kwestii kąpieli malucha w szpitalu - czy do momentu wypisania jest kąpany przez pielęgniarki i nie są potrzebne własne akcesoria kąpielowe, bo oprócz ręcznika nic w wyprawkach nie ma o tym mowy ? Ja na wszelki wypadek zapakowałam też po jednej paczce chusteczek do pupy i buzi i zastanawiam się czy coś jeszcze ?

Czy wskazywana przeważnie ilość ubranek do szpitala tj. maks. 3 sztuki wszystkiego jest rzeczywiście wystarczająca ? Jakie są Wasze doświadczenia ?
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć dziewczyny:)
Ja dzisiaj pół nocy się wierciłam,kręciłam-spać nie mogłam-mała fikała,teraz to te jej fikołki nie naleza już do takich przyjemnych :-)

W ogóle dzisiaj jest jakaś taka bardzo aktywna.. Aż dziwne. Aż mi wszystko podchodzi do góry, moze próbuje się przekręcić i jej nie idzie?:-))

Właśnie miałam Was pytać dziewczyny, mam do sprzedania dużo ubranek dla chłopca, rożek błękitny, spacerówkę chicco simplicity-Jaś jeździł w niej tylko 3 miesiące na zmianę z delti emu.
Dużo bucików dla chłopca:)

Jeżeli któraś byłaby zainteresowana,porobię zdjęcia i podeślę na mejla:)
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jeśli chodzi o smoczka- ja miałam ze sobą i się przydał bo nie miałam pokarmu,mały płakał a tak to smoczek i się troszeczkę uspokoił zanim dostał butelkę:)

W szpitalu kapały małego pielęgniarki- swoim płynem:)Odkażały pępek:)

Kosmetyki nie były potrzebne:) Tylko jak piszą chusteczki nawilżane, pampersy,ja miałam jeszcze swój sudocrem dla małego do pupci-jest najlepszy wg mnie.
Oprócz tego nie zapomnijcie czegoś na sutki-gdybyście miały je popękane itp.. Mi się przydał:)
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No właśnie widziałam ten pas belly bandit, trochę drogi, ale zobaczymy.

Wynik wymazu odebrany, na szczęście jest ok.

Na Zaspie pielęgniarki zawsze kąpały, ja dostawałam synka do wytarcia i nasmarowania parafiną. Ja w szpitalu nie używałam butelki, dokarmiałam małego przez taki mini cewnik przyczepiony do piersi. Mały ssał pierś, żeby pobudzić laktację i pił mleczko ze słoiczka przez tą rurkę. Po trzech dniach użyłam też smoczek, bo mały miał silny odruch ssania. Teraz też biorę smoczek na wszelki wypadek. Laktator będzie czekał w domu, najwyżej mąż mi przywiezie. Butelki też nie biorę.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
W Wojewódzkim dostałam buteleczkę szklaną maleńką dla Jasia z mleczkiem:)

Butelki nie biorę, smoczek tak, laktator jakby co mąż mi dowiezie-w szpitalu mają:)
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hejka,

ja dzis porzadkowalam moje sprawy i generalnie robilam miejsce dla Nell w komodzie, a teraz meza musze namowic na przeprowadzke hehe...

jesli chodzi o szpital to ja moge pisac tylko z perspektywy jak jest w londynie i to de facto w jednym z gorszych szpitali, choc nie moge powiedziec nic zlego, bo i opieka nade mna i neonatalna byla w na 110%,maja dobry sprzet i doswiadczeni sa w ciezszych przypadkach, teraz znow to potwierdzaja...jedyne na co narzekalam, to za malo pielegniar na nocnych zmianach, lekarzy bylo wystarczajaco...nie so skore do pomocy i szybko butle dajai czasami dlugo sie czekalo na to az przyjda jak zawolasz alarmem...na neonatalnym duza pomos psychologiczna dla rodzicow i mialam laktacyjna pielegniare dla siebie tylko i moglam byc 24h, dzwonic kiedy chce itp...teraz boje sie, zze znow czeka nas pobyt tam...

ja smokow nie uzywalam, nawet nie mam zadnego, bo Blanka nie smoczkowa i ja jestem z tych co moze mi marudzic a smoka nie dam, pewnie jak zauwazylabym kciuka w buzce itp, to lepiej smok, ale pamietajcie, ze dzieci wkladaja palce do buzi nie po to aby je ssac, ale jak zabkuja, oraz jak poznaja wlasne cialo, czyli jak maja 2 miesiace...Blance zeby wyszly jak miala 3 miesiace, tzn.1 dolne, wiec b.szybko...

do spzitala butli nie biore,smoka tez nie, bo dostane od nich, a pozniej maz kupi mi mleczko...jestem za tym co Blance dawalam bylo to SMA, ktorego w Pl nie ma, jakby co to aptamil, czyli bebilon...

jutro rano na zastrzyk ide z B12, a pozniej bede atakowac urzad podatkowy, bo wychodzi, ze zrobilam nadplate ponad 1000£ podatku, wiec maja mi oddac, rok temu na swieta dostalam ok.2500£ zwrotu itp za 2 lata i w tym roku podobna historia...mam nadzieje, ze w ciagu 3 miesiecy uwina sie...i uporzadkuje rzeczy blankowe, aby na jasien rzeczy byly hihi i robie remanent w swoich ciuchach, ktorych nie nosze i nie sprzedam...
image


image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
witam się rano :)

I od razu uderzam z ogromną prośbą do dziewczyn, które dziś zaczynają szkołę rodzenia na Klinicznej: ja baaardzo chciałam chodzić, ale przez pracę mojego męża nie mam tej możliwości - w związku z tym mam prośbę, abyście chociaż podzieliły się co ważniejszymi informacjami, jakie Wam tam przekażą - byłabym ogromnie wdzięczna nawet za skany notatek ;)
Gdyby ktoś chciał mnie wesprzeć, to podaję maila - anusia@romantyczka.pl
Nie mogę odżałować tej szkoły rodzenia :( Jestem zielona w temacie niemowląt, porodów itp, dlatego każda informacja jest dla mnie cenna :)
[url=www.nawieszaczku.pl]image[/url]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
oki :) jak będą mówili coś mądrego to na pewno napiszę :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam się porannie :)

Właśnie wyprałam budkę od wózka, a w pralce piorę śpiworek do wózka. Potem czeka mnie jeszcze prasowanie wypranej kołderki i poduszki i to właściwie wsio.

Jutro w Lidlu mają być bodziaki dla niemowląt, ja nic już nie kupuję. Poczekam do następnego rzutu, jak będą mi potrzebne większe rozmiary.
Ja metek raczej nie wycinam, chyba że to są te takie długie, albo maja kilka warstw. Wolę wiedzieć jaki jest rozmiar i jak prać ciuszek.

Iza, mam nadzieję, że wszystko dobrze się ułoży i Nell urodzi się choć trochę wcześnie to jednak zdrowa. Nie stresuj się bo to tylko szkodzi maleństwu.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
I ja sie witam :)))

Dziewczyny co Wy mowicie ?:P
W tych spodniach wygladalam jak "otwarty parasol :D" wiec celowo na siedzaco wstawilam ;))) :P

Moze sie dzis na Gdynie wybierzemy to jakies fotki porobimy, mam fajna bluzke z dzidzia na brzuchu,a zadnego w niej zdjecia ;) a podobno dla takich bluzek warto chodzic w ciazy ;)

Zgaga dalej meczy, wymioty przez to ,siusianie co godzina ewentualnie poltorej wiec nocki...eee. No i na koniec mojejósemce sie zachcialo znow kawalek wyzynac i ...mam nadz.ze nie bedzie bardziej bolec;/...jakby nie mogla poczekac az leki bede mogla brac silniejsze ;)

A skurczy nie czuje,albo przegapiam...;p sama juz nie wiem:P albo myle z napinaniem sie Małej...
jest tak duza,ze jak sie wypnie to caly brzucho stoi wiec...;p


Natalka ja juz tez licze...;p zacznie sie,zacznie,ale skoncza moze ten katar chroniczny okrrropny i cala reszta ;)

Ostatnio mnie "cos " chwycilo,ale myslalam,ze to raczej kop porzadny niz skurcz,ale teraz to mam watpliwosci bo zgial mnie w pol,a Mala chyba nie ma az tyle miejsca zeby takiego kopniaka zasadzic;)

Co do zarysu cialka to wyraznie widze hehe jak po jednej lub drugiej stronie pepka sie cale plecki wypinaja ;)


Hehe bliznieta? Kolega mojego Meza mowi,ze gdyby mieli jedno to chyba w ogole nie czulby,ze ma dziecko hihi tak sa wymeczeni dwojka.

Moj brat smieje sie,ze chodze jak pingwin,phi bo mi tak latwiej sie poruszac do przodu :D ciagle niedobrze,zgaga i nudnosci no kurcze... a moja Mama miala tak rozowo...za to porody masakryczne...wole nie myslec.

Podobno z paciorkowcem jest tak,ze wiele kobitek go ma,ale w roznym stezeniu... niby tak mowila gin.kolezance.

Ja biustonosz kupilam tez 80C i on jest dobry teraz,a co bedzie pozniej?jak przyjdzie nawal pokarmu?:P

Bede chodzic bez! ;)))

Ja tez w tym roku koncze 27 lat, natomiast 12.09 to 2 rocznica.

Ja butelke i smoka tez zabiore...wrazie "w"

Kolezanka rodzila w czerwcu i kazala koniecznie hartowac brodawki!!! prysznicem, recznikiem brrr straszne...

Kurde boli mnie ta ósemka no normalnie pech jakis...;/
image
image
[url=http://www.suwaczki.com/][img]http://www.suwaczk
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ruminka mnie na poczatku ciazy tez 8-mka probowala przebic sie ale jej sie nie udalo. Nawet nie chce myslec, ze znowu bedzie probowac a ja bez tabletek przeciwbolowych :O
U mnie tez Julcia mocno napina sie i czasami jest twarda jak skala :) I wtedy smiesznie to wyglada bo po prawej stronie mam wielkie wzniesienie a po lewej wzglednie plasko :P Ja malucha to, jak sie wyprostuje to prawie pod piersiami czuje :D
Zgaga mnie meczy od 2 moze 3 tygodni a od kilku dni latam non stop do lazienki na siku co godzinke niemalze...
Zastanawiam sie nad praniem dzisiaj poscieli dla malutkiej tylko bede musiala ja schowac zeby sie nie nakurzylo, wiec sama nie wiem czy czekac czy lepiej byc przygotowanym bo to juz prawie 37 tydzien.
imageimage image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mój brzucho coraz częściej się napina i twardnieje - to są skurcze przepowiadające lub inaczej braxtona-hicksa. Przygotowania do porodu więc już trwają, hehe. Czasem te bóle są praktycznie ledwo zauważalne, a czasem to aż się zwijam w pół.

Kurczę jakie ja mam brudne okna, chyba w piątek się za nie zabiorę, bo już patrzeć na nie i przez nie nie mogę :)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mnie sie w ogole nie chce brac za moj balagan...ciagle mi niedobrze. Ja juz chce byc pooo :P :(
image
image
[url=http://www.suwaczki.com/][img]http://www.suwaczk
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hehe przepraszam Was, ale mam dzis marudne ;)
Dzis zajme sie soba,wazne jest samopoczucie wkoncu ;p, wyrusze do Rumi,przeczekam pol dnia na Meza :)
image
image
[url=http://www.suwaczki.com/][img]http://www.suwaczk
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oj nic mi nie mow o oknach u mnie ostatnio byly myte na na swieta w kwietniu :D
imageimage image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No u mnie też były myte na święta :)

Na zgagę polecam rzodkiewki (ostatnio normalnie się nimi zajadam - a może to taka ciążowa zachcianka ;P). I póki co jeszcze mnie żaden skurcz nie złapał, chociaż czasem przy odpowiednim ułożeniu nóg czuję, że jest blisko.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja ostatnio mialam myte...,ale to Mamy zasluga, byl handel wyumienny ja robilam Mamie p[asemka a Ona w zamian umyla okna ;p Ja mam zakaz.
image
image
[url=http://www.suwaczki.com/][img]http://www.suwaczk
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ruminka u mnie maz zawsze myje okna ;)
imageimage image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witajcie, jestem przerażona moim suwaczkiem, ciąża donoszona i mogę rodzić! Hehe, a pokoiku małego jak nie było tak nie ma, myślę że w przyszłym tygodniu zacznę się wprowadzać
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam koleżanki z ranka :)
Ale mam dzisiaj robotę, dostałam wielką siatkę jabłek papierówek od kuzyna i dziś muszę to przetworzyć na musy jabłkowe. Zobaczymy jak mi pójdzie :)
Aronię też już udało mi się namierzyć i w sobotę jadę ją odebrać :)

Ja już nie mogę na siebie patrzeć w lustrze, wysypało mnie jak nastolatkę :(

co do skórczy, to ja czasem czuję jakieś takie dziwne coś, ale czy to jest to? Trudno stwierdzić...

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ginekolog brał juz wam wymaz na paciorkowca?????
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Miałam pobierany wymaz i jestem zdrowa, ale i tak przed porodem jest pobierany ponownie, tak bynajmniej miały moje koleżanki
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
rybcia6 ja bede miala pobierany wymaz 30.08 czyli na poczatku 37 tygodnia.
image
image
[url=http://www.suwaczki.com/][img]http://www.suwaczk
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a ja mam wizytę w poniedziałek i możliwe, że wtedy będę miała pobierany ten wymaz.

Muszę się ruszyć i zabrać za te jabłka....

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witajcie,

ja już zaliczyłam pobranie krwi, pranie, teraz przysiądę nad niedokończonym wczorajszym prasowaniem, potem spotykam się z przyjaciółką, odbiór wyników badań a o 17.00 kosmetyczka ... Życie jest piękne, a przynajmniej moje, kiedy mam coś do załatwienia, zrobienia, kiedy jest jakiś powód, żeby rano wstać, ubrać się, umalować, wyjść z domu

Nie wiem skąd to mam i jak jest u Was ale ja nie potrafię ani długo spać, ani łazić w dresie po domu i cieszyć się "nic nierobieniem". Taki stan kompletnie mnie rozbija i psychicznie i fizycznie. Wczorajszy dzień spędziłam w domu, prałam, prasowałam ale i tak już po południu byłam zła jak osa, wszystko mnie bolało i wkurzało. Trochę martwi mnie jak to będzie kiedy maluch i konieczność ciągłego karmienia go na dobre zatrzymają mnie w domu. Mam nadzieję, że nie wpadnę w depresję ...

Natalia - zazdroszczę kuchennej pasji oraz zdolności, ja mam dwie lewe ręce do kuchni, niby coś tam potrafię zrobić, ale po prostu nie lubię tego. Mam to chyba po mojej mamie :-)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Monia, a ja tęsknię za tym, żeby w końcu usiąść, przystopować nieco i połazić w dresie po mieszkanku... Póki co pracuję, poranne wstawanie mnie wykańcza, ale jeszcze dwa tygodnie i idę na upragnione wolne - na którym się pewnie i tak nie zrelaksuję, bo mam w planie zdawać egzamin na prawko ;)
[url=www.nawieszaczku.pl]image[/url]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hejka,

ja tez juz bylam na zastrzyku i zadzwonilam do US i okazalo sie, ze juz wystawili mi czek 10/08/2011 z zaleglym podatkiem i na dniach dostane, super, zawsze to lepiej miec taki strzal gotowki extra...i juz nic nie musze robic...

ja tez znajduje sobie zadania na kazdy dzien, i dzis znow porzadki robie i szafy Blanki robie...do tego kilka maili w pracy musze napisac...na 2 najblizsze tygodnie mam co robic, a 3 wrzesnia Blanka, maz i moja mama przylatuje, wiec znow bede miala co robic...z corka, no i zaraz porod, wiec chce miec tez wszystko gotowe...

ja tez len jestem w kuchni, do tego beztalencie niestety, wiec Natalio, podwojne honory ode mnie...

na zgage polecam gaviscon, choc w tej ciazy nie meczy mnie, ale pewnie dlatego, ze nizej mam brzuch jeszcze...
image


image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nusia85 - czyli powinnyśmy się zamienić :-) Ja pracowałam do końca lipca i mówiąc szczerze to brakuje mi pracy. Teraz na miesiąc przed porodem powrót nie miałby żadnego sensu, ale zdarza mi się myśleć o tym z nostalgią. Wiem ... straszny ze mnie dziwak :-)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nusia, odpocznij sobie, no i trzymam kciukasy za prawko...z dosw. ja pracowalam do samego konca w ciazy nr.1, i po 10 dniach Blanka urodzila sie, i nie bylam mentalnie przygot.na to i na pewno nie odpoczelam wystarczajac, pamietam, jak moja mama i si przylecialy na swieta BN, jak Blanka miala ok.2-3 tyg. i sis byla zalamana, tak zle wygladalam, mentalnie bylam wrakiem, ale zlozylo sie dodtakowe problemy itp, teraz probuje przygot sie i glupio mi, ze poszlam na zwolnienie, ale moj szef mnie wkurzyl plus wszystko sie przyspiesza, wiec co mam dalej robic...zreszta od 30 sierpnia jestem na urlopie, a macierzynski mam od 26 wrzesnia...
image


image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja te zgage to nawetpo wodzie mam czasem ;p
I mowiac szczerze acz hmmm niesmacznie przez teciagla "kluche w gardle"katar tez zgage mam wrrr normalnie oszalec mozna ;/

Ja nie cierpie siedziec sama w domu, a jak juz musze to szukam zajec chociaz lepiej mi idzie jak sie jeszcze ktos po domu kreci. Mam "owsiki w tylku" i na miejscu siedziec nie umiem.

Milego dnia, uciekam na spacer :)))
image
image
[url=http://www.suwaczki.com/][img]http://www.suwaczk
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mnie zgaga już codziennie od rana męczy, więc jak wstaję rano, żeby zrobić Z. żarcie do pracy, biorę żelazo+ wit C, jem coś małego, biorę Gaviscon i idę spać. Rano mi się o wiele lepiej śpi, czasem zasypiam zanim tabletkę Gavisconu zdążę pogryźć. Ale od kiedy wróciła zgaga, nie muszę wstawać w nocy, żeby się wysikać. Mam na zmianę - albo jedno albo drugie.
W weekend moja mama wpadła do Gdańska w ramach wycieczki krajoznawczej i przywiozła mi trochę prezentów - kolejne ciuchy po dzieciakach ciotki, trochę ciążowych dla mnie, ale to co mnie cieszy najbardziej, to komplet garów i mały robot kuchenny, którego nie używała.
Te garnki mnie tak nakręciły do gotowania, że zrobiłam sos do spagetti, gołąbki, bigos, surówkę seler+marchewka+nektarynka+ jabłko+ żurawina, a wczoraj jeszcze domowy makaron. Wszystko robię i mrożę (poza surówką, którą Z. sobie zabiera do pracy, w ramach zdrowego odżywiania), żeby później w przypadku braku weny, mieć jakiś gotowy obiad pod ręką. To mi jakoś lepiej idzie, niż ogarnianie tematu ciuchów i brakujących rzeczy do torby do szpitala.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A żadnych skurczy ni widu ni słychu, nic mi się nie dzieje, ale to może jeszcze za wcześnie. Za to ciągle czuję, że młody ma czkawkę i po tym poznaję jego pozycję.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ufff, gotuję ostatnią partię jabłek i koniec. Wyjdzie mi łącznie jakieś 16-17 słoików :) Mam nadzieję, że się ładnie pozamykają i przetrwają do zimy :)
Fakt, bardzo lubię piec i gotować. Największą frajdę sprawia mi jak mąż mówi, że mu coś wyjątkowo smakuje :) Chyba robię się kurą domową, co jest chyba niebezpieczne...
Co do pracy, to ja też tęsknię, za wyjściem z domu i pobyciem z innymi ludźmi, ale myślę, że trochę się zmieni po porodzie. Albo zmieni się na jeszcze gorsze bo będę chciała porozmawiać z kimś innym niż z dzieckiem :P

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
witam się po długim weekendzie:), my pojechaliśmy w sobotę do rodziców, wczoraj wróciliśmy a od dziś znowu szara rzeczywistośc (czytaj praca:)) nusia ja podobnie jak ty chce pracowac jeszcze przez dwa tygodnie i idę na upragnione wolne, już mnie męczy codzienne ranne wstawanie, a poza tym chce miec jeszcze chwilkę oddechu zanim maluszek przyjdzie na świat
teraz najgorsze bo muszę napisac prace na studia podyplomowe, na szczęście już ją zaczęłam, ale muszę skończyc w ciągu 5 dni a potem ją wysłac

p.s. śliczne te Wasze krągłe brzuszki:)
[url=http://slub-wesele.pl/]image

[url=http://www.suwaczki.com/]image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
o o na moim suwaczku jeszcze tylko 66 dni do porodu:)
[url=http://slub-wesele.pl/]image

[url=http://www.suwaczki.com/]image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Natalia rozmawiać z dzieckiem to troche za dużo powiedziane:) Przez najbliższe hmmm 2 lata będziemy jechać monologiem :)
Mnie męczy zgaga, ból pleców i ból bioder w nocy , drętwienie obu rąk , i skórcze !!! A przytyłam tylko 7 kg i do tej pory nie mogłam się skarżyć na ciążowe niedogodności.... to jak mnie teraz w ostatnim miesiącu trafiło to na całego ,pełen komplecik ksiązkowych objawów !!!!
Jutro czwartek czekamy od Marty na info o spotkaniu z anest . z Woj

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzien dobry ;)

Witam sie ja ..chyba najmlodsza w wątku bo mam 22 lata ;)

14 lutego 2009 wychodziłam za mąż wiec w przyszłe walentynki bedzie 3 lata .:)

u mnie objawy wczesniejsze ustały...
pomijajac to ze brzuch tak dziwnie "wisi" i ciagnie cos w kroczu i prze mnie na pupe.. ;(

Chcialabym juz urodzic...
marza mi sie normalnie skurcze... :)
ale pewnie na marzeniach sie skonczy i sobie jeszcze na nie poczekam..

Dzis mylam okna.. ale nie dlatego zeby przyspieszyc przybycie córeczki.. ale dlatego ze jak rano wstałam to pomyslalam ze jest mgła...
Nikt za mnie niesterty tego nie zrobi wiec musialam sama.

Do tego czy u Was tez tak dużo OS?
Natretne suki wlatuja mi do mieszkania i tylko co sie nie spojrze to sa...
zabilam juz dzis z 6. chyba... ;/

Tak sie zastanawiam czy powiekszyło sie cos rozwarcie.. kłuje mnie tak dziwnie..
no ale sama sobie nie sprawdze..
ginka moja dzis nie przyjmuje...
a u innego gina nie byłam..
swoja droga.. czy prywatnie tak sobie z ulicy moge isc do gina?
:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Fabiankowa pewnie, ze mozesz isc z marszu do gin prywatnie.
Co do klucia w szyjsce to mam od przeszlo tygodnia I gin mowila, ze u mnie wszystko pozamykane. Zobaczymy, jak to bedzie za tydzien.
Moj maluch wlasnie dostal czkawki :)
Osy I muchy non stop u mnie wlatuja do mieszkania.
imageimage image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Lipuszka, pytam bo ja do swojej gin na pierwsza prywatna wizyte musialam sie umowic.

I w sumie nie wiem. czy moge sobie isc do gina.. ktory przyjmuje dzis prywatnie , usiąść na poczekalni i poczekać w kolejce... wejsc.

U mojej gin, to na termin sie umawiam i wchodze i płace...
:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Fabiankowa
to zadzwoń i zapytaj czy możesz przyjść na wizytę bo jej potrzebujesz.

Co do os to jest tego od cholery. Dziś prawie jedną wypiłam!!!! Przestraszyłam sie jak nie wiem co.

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
rozleniwiłam sie na koniec dnia..
a jeszcze brat z dziewczyna chce nas odwiedzic i byc na noc... :(
nie chce mi sie uslugiwac gosciom... i do tego jeszcze siedziec z kims...

no ale jutro leca do Szwecji i nie maja gdzie sie podziac na noc.. a polaczenia im nie pasuja i o...

pizze zrobie dzis na kolacje... moze..

a do gina.. to fakt... szmate mam na mozgu.
przeciez moge zadzownic do jakiegos i zapytac sie czy moge przybyc.. ;)
:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U mnie latają osy, komary małe i duże, ćmy i dużo innego cholerstwa, no cóż przeprowadziłam się z domu koło lasu do bloku koło lasu i mam atrakcje.
Ciuchy w oczekiwaniu na szafę, trzymam tymczasowo w łóżeczku małego. Wczoraj, gdy przekładałam poskładane bluzy Z. to mi wylazł z nich wielki kosmaty pająk - dobrych kilka dni musiał tam siedzieć. Rozgniotłam go w bluzie, bo się bałam, że ucieknie i później znajdę go w moich ciuchach - chyba bym zawału dostała.
Osy mi wlatywały ostatnio do klosza od lampy - takiego z Ikei, okrągłego papierowego, więc napsikałam tam odświeżacza do butów, który Z. sobie kupił i zakleiłam od dołu taśmą malarską. Ubiłam tak 3 sztuki.
Raid na owady jest lepszy, ale niestety chwilę wcześniej mi się skończył. Teraz nauczona doświadczeniem, trzymam Raida pod ręką cały czas.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hejka,u nas na komary,muchy,osy i inne cholerstwa mamy raid night & day
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ja dzisiaj byłam na usg i na wizycie. Mały ma 1,8 kg i wszystko z nim okej więc jestem spokojna.
Wczoraj byliśmy na pierwszych zajęciach SR na Klinicznej, wdrapałam się na pierwsze piętro po tych strasznych starych schodach i poczułam że przecież jeszcze 2 mies i mały będzie z nami... chyba ten mój stresik mu się udzielił bo kopał przez 2h zajęć straszliwie, aż się skupić nie mogłam . Generalnie Pani położna bardzo sympatyczna, radziła codziennie na noc smarować kroczę parafiną. Niby ma to poprawić kondycje krocza, jego elastyczność w czasie porodu. Dzisiaj rozmawiałam z moja gin w Klinicznej na temat znieczulenia, bo myślę o zastosowaniu takiego specyfiku. Powiedziałam mi że mam nadzieje że jak przyjadę w październiku to jeszcze będzie..., NFZ nie chce finansować znieczulenia, ani też nie pozwala kobietą płacić za nie . Czyli reguła: że jak kobieta się nacierpi porządnie to będzie widziała że zostanie matka.... Generalnie po prostu poinformowała mnie że taka możliwość może być...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny czy któraś z Was była dzisiaj na zajęciach SR o 17:00 na klinicznej?Mi wypadł pilny wyjazd, a też miałam być...Cheeringup z tego co pamiętam to chyba miałaś chodzić? Napiszcie co ciekawego było, kiedy następne zajęcia i jak ogólnie wrażenia - z góry dziękuję!





popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ciekawa jestem czy jutro się zobaczymy w wojewódzkim. :-)
zajrzę tu jutro sprawdzić, czy spotkanie się odbędzie.
moja mała miała dziś wyjątkowo mocną czkawkę. Brzuch mi tak rytmicznie podskakiwał heheh

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Co do tego spotkania z anestezjologiem w Wojewódzkim - przypominam, żeby sprawdzić wątek jutro rano, koło 10-10.30. Napiszę Wam co i jak. Zaznaczam tylko, że nawet jak potwierdzą, że spotkanie będzie, to i tak nie ma 100% pewności, bo w ostatniej chwili może się coś zmienić.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja będę podglądać rano wątek,będę na pewno,do wojewódzkiego mam min piechotą,jestem mocno rzucająca się w oczy więc mnie napewno poznacie :) Spotkania są w IP czy gdzie? no i czy z córką mogę przyjść bo nie bede miała jej z kim raczej zostawic
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
alicja_82
byłam na szkole ale dziś to było tylko takie informacyjne spotkanie;)
ogólnie spotkań jest 10, w poniedziałek i środę. Podzieliła nas na dwie grupy więc dobrze by było żebyś zadzwoniła i dowiedziała się na którą godzinę powinnaś chodzić (17 lub 18.30).
Ogólnie nic ciekawego nie było ..
Zaczyna się wszystko w następny poniedziałek wykładem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cheeringup wielkie dziękuję za informacje!





popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dziewczyny od kilku dni strasznie bolą mnie sutki,normalnie jakbym je wrzątkiem oblała,tez tak macie?
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ooo, a ja dziś doczytałam poprzedni wątek i skończyłam ten. Dawno nie zaglądałam bo K. odłączył mi komputer jak malował pokój. A z resztą w mieszkaniu wciąż bałagan, ale coraz lepiej nam idzie. W końcu pozbyliśmy się wersalki :) i okleiliśmy meble :) Wczoraj K. skręcił łóżeczko i przewijak. Teraz pozostaje tylko umyć okna i generalnie sprzątnąć. Może do końca tygodnia się wyrobimy :)
Moja malutka też się wypycha w różnych miejscach, też kiepsko mi się śpi... ale ostatnio znalazłam całkiem wygodną pozycję. Najgorsze jest to, że zauważyłam, że zrobiły mi się rozstępy :((( na pośladkach... jedynym miejscu, którego nie smarowałam kremem Pharmaceris... A miałam nadzieję, że może nie zrobią się :(((
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A my jutro mamy rocznicę... 4... czyżbym miała najdłuższy staż?? Ale jeszcze przed 30 załapałam się na ciążę, bo mam do grudnia 29 lat :)) Pewnie wieczorkiem pójdziemy na jakiś spacerek i ciacho :) Jestem tak umęczona ciążą i remontem, że chyba na nic innego mnie mąż nie namówi :)) Ok, zmykam... Dobranoc.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ewcius wszystkiego najlepszego! dużo miłości!
córcia nr1
image

córcia nr2
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dzień dobry

Zapowiada się dziś ładny dzionek, więc pewnie wybierzemy się z synkiem na spacerek.

Ewciuś gratulacje i wszystkiego najlepszego.

U nas 3 rocznica była w lipcu, pierwsze dziecko też udało mi się urodzić przed 30-stką (bo urodziny mam pod koniec listopada), no a w tym roku kończę 32.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ewciuś, 100 lat ;)

my w lipcu mieliśmy 2 rocznicę ślubu, a w czerwcu skończyłam lat 26 ;)
[url=www.nawieszaczku.pl]image[/url]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ewciuś
najlepszego w dniu rocznicy :)
Cieszę się, że ruszyło u Ciebie z remontami i to pewnie dlatego lepiej Ci się śpi, bo nie stresujesz się :)

Moja malutka również okropnie się wypina i kopie silnie, ma charakterek chyba po mamusi, bo jakby było po tatusiu to by cały czas spała i tylko się leniwie wyciągała :)

Dziś w Lidl są ubranka dla dzieci, mam zamiar się wybrać i kupić spiworek. Do tego w planie na dziś jeszcze szarlotka z kruszonką i sprzątanie łazienki. Muszę tez wykąbinować jakiś obiad ale weny brak.
A właśnie! Wczoraj napadło mnie, żeby jechać do KFC i to był największy mój błąd! Czułam się po tym okropnie, nie wspomnę już o zgadze, na która nie działało nic! Ani mleko ani Gaviscon! Tak więc uroczyście obiecuje, że w tej ciąży moja noga już tam nie postanie! :D

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny - spotkanie z anestezjologiem będzie.
Godz. 13:00 (proponuję być chwilę wcześniej, to się pooglądamy :))
Miejsce - biblioteka, I piętro, przy oddziale ginekologii.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no to do zobaczenia :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Też będę :)

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja też będę
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam!!!

ja już prawie wszystko mam gotowe, tylko jeszcze nie mogę sie zabrać za spakowanie torby do szpitala. Wczoraj skorzystałam ze słonecznego dnia i wyprałam wózek i już się nie mogę doczekać mojej dzidzi.
Jeżeli chodzi o staż to u nas 12 lipca mineło 14 lat od ślubu cywilnego a 04 sierpnia 4 od kościelnego.
Fajnie jak dziewczyny które chodzą do SR na klinicznej będą się z nam dzielić swoją wiedzą z góry dziekuję. Ja sobie nie wyobrażam rodzić w innym szpitalu, przez cała ciążę chodzę do pani dr z klinicznej i chyba sie wścieknę jak mnie tam nie przyjmą z powodu braku miejsc. W pon idę na wizytę i jeszcze z nią porozmawiam o moich obawach.
imagel
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny napiszcie jeśli dowiedziecie się czegoś ciekawego w Wojewódzkim :)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
leokadia, a do jakiej lgin. z klinicznej chodzisz??
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam,

brakowało mi zajęć to proszę bardzo - wczorajsze wyniki moczu nie za bardzo - jakieś bakterie, leukocyty itp., wg. mojego lekarza przyplątała się jakaś infekcja, wygląda na to, że bezobjawowa o dziwo, kazał brać Urosept i zrobić posiew więc dziś rano już miałam co robić. Od siebie dodałam żurawinę w każdej dostępnej postaci i cóż, we wtorek okaże się co dalej. Strasznie mnie to zmartwiło, przez całe 8 miesięcy nic a tu taka niespodzianka :( Niby nie zagraża to dziecku ale i tak się martwię. Miałyście dziewczyny coś takiego ??

Ja do Lidla nawet nie wejdę. Po ilości prania (właśnie pierze się ostatnie) i co gorsza prasowania widzę, że stanowczo przesadziłam z ilością garderoby dla juniora. Moje ostatnie już zakupy to wanienka, której ciągle nie mam i dwa staniki do karmienia, które już idą do mnie aż z Wlk. Brytanii. Oby rozm. okazał się właściwy. Pościele do łóżeczka i wózka dostanę w prezencie od rodzinki a karuzelę nad łóżeczko kupią nam ludzie z firmy męża też w ramach prezentu.
Wczoraj kupiłam w Jysku fajny pokrowiec, pasuje do skrzyni pod łóżeczko, mam zamiar dziś zapakować do niego wszystkie kołderki, pościele, kocyki itp. które na razie nie będą potrzebne a tak przynajmniej się nie zakurzą.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Monia Er
ja miałam ostatnio też taką infekcje, dostałam antybiotyk jednodawkowy i też Urosept na 2 tyg. Po 4 dniach nie było już bakterii w moczu więc nic się nie martw :)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Monia Er ja na poczatku ciazy mialam m.in. bakterie w moczy, erytrocyty mysle, ze moglo to byc spowodowane tym, ze mialam plamienia w ciazy i krwiaka podkosmowkowego... na sama mysl cierpnie mi skora. Wtedy przyjmowalam przez tydzien urosept plus wit. C a sama pilam sok z zurawin.
imageimage image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzięki dziewczyny, mam nadzieję, że moja infekcja też szybko zniknie
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czesc Mamuski :)
sutki mam wrazliwe, ale wkoncu mamy je hartowac nie?;)
Ewcius duzo milosci i Bozego Blogoslawienstwa!!!

Wczoraj byliosmy na dlugim spacerze, oprowadzalismy znajomych etc. brzucho mialam twardy ze zmeczenia,ale teraz to juz mnie nie martwi, byle do przodu. Mala sie krecila wczoraj jak szalona, w sumie w nocy tez,a i dzis nie jest spokojniejsza.

Ja jak pisalam nawet po wodzie mam zgage ...;p

Monia Er ja na zmiane raz super raz bakterie i leukocyty,ale gin, nie kazala sie tym martwic,mowi ze to normalne w ciazy, martwilaby sie gdyby bylo bialko w moczu.
image
image
[url=http://www.suwaczki.com/][img]http://www.suwaczk
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej,

Ewcius, wszystkiego naj

na inf.moczowe zurawina i to duzo pomaga, choc u mnie byl antybiotyk, bo mialam temp.

ja dzis noc kiepska, maz zbudzil mnie, bo mecz ogladal w lozku, a ja juz 1h spalam...po tym nie moglam zasnac z powrotem, do tego zgaga meczyla mnie i wypilam gaviscon i od razu jak zwykle pomogl...a to przez to, ze o 19.30 wzielam dwa kesy hinduszczyzny...

no ja pierwsze dziecko rodzilam w wieku 29 lat, a drugie przed 31 urodzinami, jestem z grudnia hihi...

do tego co moge polecic to wziac ciazki do obcinania paznokci, bo pamietam, ze Blanka byla tak podrapana hihi, a niedrapek malo uzywalismy, bo w szpitalu goraco...zreszta 36h lezala pod lampami, wiec bez ubrania tylko pieluszka
plus do dziewczyn ktore maja miec badz beda mialay cc, majteczki bawelniane na brzuch, bo zwykle jednak draznia blizne...szczegolnie kilka dni po porodzie
aha i moja Blanka miala miedzy brwami i z tyl glowki tzw.uszczypniecia bociana, chyba tak sie nazywa po pl, bo po ang to angel's kisses itp ;-) sa to zmiany hormonalne, ale nic z tym nie robilismy z czolka zeszlo po ok.6-7 mcy, a z tyl glowki ma do dzis, ale sa wloski, wiec tak bardzo nie widac...pamietam, ze tylko polki mi zawracalay glowe tym i dopyytwaly sie, ale juz pozniej to olewalam...
image


image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzień dobry dziewczyny :-)

U mnie już po sprzataniu,odkurzone,pranie schnie,wyprasowane,obiad się robi ;-)

Ewcius-Wszystkiego najlepszego i najsłodszego:)!!
My będziemy mieli 3 rocznicę ślubu 4.10:)
Miałam iść też do Wojewódzkiego na to spotkanie,ale zabrałam się za porzadki i mi zeszło...
Ale czekam na relacje:-)

Miłego dnia!!
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ecwcius duzo milosci i wszystkiego najnajnaj :)
imageimage image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja sie zapominam... zapominam,ze to juz wlasciwie ostatnia prosta i chcac nie chcac nie mam juz tyle sily. Jak zwykle poszlam do lidla i wytachalam 2 siatki,a Maz przez tel. nie kazal pewnych rzeczy kupowac, ja jak wejde to mi sie masa rzeczy przypomni ;p niby lekkie,alesie nazbieralo... no i sprzatanie czeka wieksze,ale sobie bede dawkowac;)
image
image
[url=http://www.suwaczki.com/][img]http://www.suwaczk
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ruminka
ja na zakupy nie chodzę, męża wysyłam albo jadę z nim, ale za to dziś postanowiłam wyczyścić mój piekarnik, bo był już w opłakanym stanie. Do tego przypomniało mi się, że przydałoby się wyprać poduszki z krzesel i siedziałam nad wanna i próbowałam je wyczyścić, a wiadomo , że jak gąbka namoknie to od razu ciężka się robi... Już nie wspomnę, że łazienka też wysprzątana, odkurzone mieszkanie (odpuściłam sobie tylko schody), przesadziłam 2 kwiaty, ciasto już się piecze no i jeszcze obiad, ale to pewnie dopiero ok 16 jak małżon zawita z pracy.
Kurcze sama nie wiem skąd wziałam na to siły :P

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U mnie o wyjątkowo pobudka o 7 30:(
(Panowie postanowili dzisiaj pokosić trochę trawy pod moim blokiem...) . Potem pojechałam na jarmark trochę pochodzić, właśnie dotarłam do domu. Zabieram się za obiad i trochę posprzątam bo widzę że w porównaniu do Was to jestem mało produktywna:)

Miłego dnia
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jestem po spotkaniu i powiem szczerze, że wiadomości praktycznych, to jakoś nie za wiele stamtąd wyniosłam:
1. Występują komplikacje, o których można poczytać w necie.
2. Znieczulenia można nie dostać z powodów:
a) wskazań medycznych (np. problemy z sercem)
b) akcja porodowa będzie tak zaawansowana, że już będzie za późno
c) nie będzie wolnego anestezjologa, bo jest ich za mało.
3. Każda z rodzących musi określić sama swój próg bólu (można podpytać mamę lub męża, co sądzą o naszej zdolności znoszenia bólu - z doświadczenia wiem, że facet g.... wie na ten temat:P). Jeśli jest mało odporna, to znieczulenie raczej wskazane, jeśli mocno odporna to raczej niewskazane, a jeśli średnio, to sama musi zdecydować.

Ale wiadomo - odmówić mogą i tak. I to by chyba było na tyle.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
marta29:) No to w sumie nic ciekawego, o wszystkim można poczytać..
Ja mam niski próg bólu,ale jakoś nie chcę znieczulenia-dla mnie wkłucie weflonu to było przezycie:P

Ciasto,jak ja bym chciała umieć piec dobre ciasta:P

U mnie dzisiaj obiad taki na doskoku:) Zupa brokułowa i leczo :D
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
czyli standard...;)
właśnie w Wojewódzkim mojej kuzyce odmówli zzo, że niby już za bardzo zaawansowana akcja była...a miała tylko 3cm rozwarcia.. z lekarzem nie wygrasz :) wszystko załatwiają w białych rękawiczkach i nic im nie udowodnisz;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Może reszta dziewczyn będzie miała inne odczucia, ale fakt - dla mnie nic odkrywczego tam nie było. Jedyny plus to taki, że jestem wpisana na listę i jeśli się zdecyduję na zzo to jest szansa, że je dostanę, o ile nie wystąpią te wszystkie "jeśli".

Dawka ruchu odrobiona, mogę resztę dnia się obijać. Jeszcze tylko jedno małe pranie i później jak mi się zachce to zrobię pierogi z soczewicą. A jak mi się nie zachce, to będę leżeć :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
my też byliśmy na tej pogadance (miałam bluzkę ze znaczkiem pacyfistów:) )byłam z córką i z mężem,taka chodzącą kulka:D mówiłam że rzucam się w oczy,szczerze powiedziawszy słuchałam tego lekarza piąte przez dziesiąte \-żeby odbimbać swoje....
A teraz idę robić gołąbki:D
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No to ja w takim razie siedziałam na przeciwko Was - ja blond w niebieskiej bluzce :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
łoj to masz pokaźnego brzuszka,ale zgrabnego:)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no ja mam pania co mi posprzata, bardziej robie porzadki w szafie itp, na odkurzanie nikt mnie nie namowi ;-)

marta29, tak dla sporstowania, znieczulenie daja jak najbardziej rowniez kobietom z problemami z sercem, czesto nie moga rodzic naturalnie, wiec jak to przy cc bez znieczulenia hihi...

prawda jest, ze znieczulenie czyli epidural spowalnia akcje, ale gaz, tens juz nie...u mnie gaz byl super, tylko wdychasz na skurcz hihi, a na ktg widzisz kiedy idzie plus czujesz...
przy wkluciu do kregoslupa moglam wytzrymac i maz i pielegniarki mocno mnie wygiely, a ja mialam wdychac.....a anestozjolog byla super, chco jako jedyna w czsie operacji byla poddenerwowana, bo cis nie mogli mi uspokoic itp, no i bardzo trzeslam sie przed samym cieciem...bo mi bylo b.zimno, ale jak 40h probujesz, i juz nie jesz pijesz troszke itp, to wydolnosc twojego organizmu tez spada...

oj boje sie znow jak to bedzie, choc znow bede martwic sie jak bedzie z Nell, aha w Uk ja po 5h musialam wstac, ale to bylo po epiduralu...wiec zle nie bylo, a czucie w nozkach juz na sali operacyjnej mialam ;-), wiem, ze w Pl jest inaczej...

wiec ktora pierwsza jedzie na porodowke ;-) ja do 3 wrzesnia rodzic nie moge, bo chce miec meza, mame i Blanke w londynie...
image


image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hehe ja zwykle tez bo Maz krzyczy hehe jeszcze scierajac klawiature powciskalam cos i mi klawisze poprzestawialo hehehe.

Moj Maz tey po 16 jakos bedzie to sie umowilismy pod lidlem po reszte, pojde wczesniej,wezme duzy koszyk...a On podjedzie po pracy i zabierze.

łazienka lsni,kurze poscierane,odkurzone,szafki pomyte,pranie wstawione,wanna wyszorowana,generlanie wsio zrobione tzlko mycie podlog darowalam sobie narazie bo juz mnie brzuch pobolewal jakbz mi Mala miala przez pepek wyskoczyc takze dalam spokoj...

kawa...i czekam do 16 ufff
image
image
[url=http://www.suwaczki.com/][img]http://www.suwaczk
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja własnie po obiedzie, zjedliśmy sobie i jeszcze pojadłam winogron i śliwek:P

Jaś teraz robi autostradę i ok 40 samochodzików lezy mi pod nogami:)

Dobrze,że sam po sobie sprząta:) Dziękuję Bogu,że mam takiego grzecznego (póki co,tfu tfu) synka, pomaga mi a dzisiaj powiedział ze kocha Marysię:) Ale zaraz zaczął krzyczeć, "mamunia wyciągaj Marysię, wyciągaj.. i weź mu to wytłumacz,ale się udało:) do.. następnego "wyciagania"..:)
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No ja sie zmobilizowalam sama wsio zrobic bo gosci mamy miec ;p tak to bym na Meza poczekala.ufff jak slon, jak slon ;P
image
image
[url=http://www.suwaczki.com/][img]http://www.suwaczk
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hihi Patunga niezle;)
No wyciagaj Mamusia wyciagaj :D,a tu wyjsc nie chce no...
Dziewczyny,ktore maja miec Laseczki nie obawiacie sie,ze to jednak bedzie facet?Z Dziewczynkami nigdy nie wiadomo...;) ojjj ja chyba bym juz sie zasmucila troche...;/
image
image
[url=http://www.suwaczki.com/][img]http://www.suwaczk
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
cześć dziewczyny,

ale zasuwacie z wpisami. :) nie mam czasu nadrabiać. Fajnie że już niektóre z was prawie gotowe do przywitania maluszków. Ja to ciągle nie mogę się zebrać. Mam teraz "faze" sprzątania, układania, przekładania.. i strasznie mnie denerwuje kiedy pilot od telewizora leży krzywo.. Zaplanowałam mężowi na weekend malowanie korytarza i przykręcenie listew w sypialni. Najchętniej to zrobiłabym to już teraz, sama bo doczekać się nie mogę.
Któraś z was pisała o bolących sutkach.. ja mam nie razi takie wrażenie jak miałam podczas karmienia.. takie "szczypanie".. nie wiem jak to określić.. no i jak przycisnę to wypływa siara.
Odebrałam wczoraj wyniki badania krwi i wszystko w normie. Także moje omdlenia najprawdopodobniej były wynikiem ucisku dzidziola na jakąś żyłę. Mam jeszcze skierowanie na EKG gdyby znów zdarzyło mi się omdleć.. poza tym czuję się zmęczona... znudzona ciążą i już chciałabym urodzić. :/ do tego brzuch twardy jak kamień i nawet schylić się ciężko.. ale za synkiem jadącym na rowerze jeszcze podbiegnę :)

Ja na mojego muszę czekać do 18... a potem pewnie będzie dalej "walczyć" z werandą u mojej mamy.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
halo halo
i ja też byłam na tym spotkaniu w wojewódzkim. Liczyłam, że marta29 to brunetka, która jechała razem ze mną autobusem i cały czas jej się przyglądałam. A tu pudło :P
ja siedziałam pod samym oknem na końcu w niebieskiej bluzce.
Też nic ciekawego/nowego stamtąd nie wyniosłam, tak jak Wy byłam by być na liście w razie czego. :)
I nie chcę rodzić w czwartek w dzień, ja pitole ile narodu :D

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
i z blanka i Nell, na 100% wyszlo i b.ladnie nam pokazano, no i chlopa ciezko z tego wywniskowac...

patunga, moja to malo mowi, ale duzo nadrobila po pl, co mnie cieszy, bo wiem, jak latwo chwyta ang, plus np.peppy nie oglada po pll tylko po andg...

ja jeszcze prania nie zaczelam, zaczne w przyszlym tyg., a moj maz wraca o 19, ja sie nudze, idzwonie, co robisz, a on iza , jestem na spotkaniu, zadzwonie jak skoncze ;-)) i czekam...jutro z kumpelka sie spotkam, chce mnie wyciagnac do pubu na lunch...
image


image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mój to się wkurza jak dzwonię z pytaniem: cooo roobiisz...???? zawsze odpowiada że pracuje i że nie może teraz rozmawiać..
do pubu na lunch..ja to bym poszła do pubu na piwko z sokiem. :D
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
błagaaaamm... tylko nic nie mówcie o piwe/winie ...
jak mi się marzy kieliszek białego wina!!!! takiego lekko schłodzonego... usiadłabym sobie na balkonie i sączyła... boszzzz..
jak dobrze pójdzie to za rok się napiję ;/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jaś zasuwa zdaniami:-)
Gada jak najęty :-)

Ja jak dzwonię do męża i pytam: co robisz? to ZAWSZE jest zajęty-ma spotkanie i pyta od razu coś pilnego?:) Faceci:P Już nie dzwoni jak kiedyś żeby powiedziec tylko,że tęskni albo kocha ;-)
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ruminka u nas w 14 t.c. mial byc chlopiec a w 22 t.c. na usg 4D okazalo sie, ze to dziewczynka :) Ostatnie usg w 31 t.c. niestety juz nic nie potwierdzilo bo malutka I pozycja I pepowinka zakrywala swoje narzady :) W pon. mamy usg I prwnie znowu nic sie odnosnie plci nie dowiemy :D
Wszystkie rozowe ubranka leza z metkami I czekaja na pranie.

Dzisiaj snilo mi sie, ze Julenka zostala Julenka :D
imageimage image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U nas w 18tc Marysia okazała się Marysią, w 30tc potwierdzone:) Była odwrócona do nas przodem,widzieliśmy wszystko-więc mam nadzieję,że się nie rozczaruję:-) Chociaż wiadomo-najwazniejsze żeby dzidzia zdrowa była!!!
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Lipuszka ja miałam robione usg w 19 tyg to mały się odwrócił siedzeniem że nie było nic widać,w 23tyg na starym sprzęcie usłyszeliśmy że "coś mu majta między nogami"-więc będzie boy,w 28 tyg miałam usg i znowu się odwrócił-co za wstydliwy mężczyzna:) mamy wszystko dla chłopca kupione,czy będzie chłopiec niedługo się okaże :)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ewciuś dołączam się do życzeń i również życzę wszytstkiego najlepszego i najpiękniejszego:)
ja też nie ominęłam dzisiaj lidla, wyszłam z bluzkami i rajstopkami, zamierzam jeszcze wrócic po body, ale najpierw musiałam zobaczyc w jakim rozmiarze mam najmniej body:)
czekam teraz na męża bo zabrał się za koszenie trawy na działce i wyruszamy do lidla:)
dziewczyny wczoraj zamówiliśmy łóżeczko jupiiiii:) i kupiliśmy ręczniki z kapturkiem:)
[url=http://slub-wesele.pl/]image

[url=http://www.suwaczki.com/]image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Własnie tez się wybieram do lidla po rajstopki:-) Jasiowi kupowałam, tak samo piżamki itp itd-naprawdę gatunkowo są świetne:)
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja się właśnie boję, że moja Zosia okarze się być Antkiem. Byłabym bardzo rozczarowana, bo wszystko przygotowuje "pod dziewczynkę" Wysłałam męża do Lidla po śpiworek i kupił żółty bo powiedział, że nie będzie z córki Barbie od urodzenia robił... Dziwny jakiś :P
A jak do niego dzwonię to zawsze odpowiada, że pracuje i nasze rozmowy nie trwają dłużej niż ok 1min...

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oj jakiego dzisiaj mam lenia :( do zeszlej niedzieli mialam w sobie tyle energii a dzisiaj zupelnie mnie nic nie rusza :(
imageimage image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
~ Eveline - dzięki :). Ale to fakt, wydaje mi się, że brzuch mam większy niż inne dziewczyny w 34 tc.

~ Malinowa - to Ciebie też kojarzę, bo w podobnym odcieniu miałaś bluzkę i generalnie miałam dobry widok na Ciebie :)

~ Izulucha - domyślam się, że CC to się nie robi na żywca. Ale lekarz na tym spotkaniu omawiał poród SN i chyba bardziej chodziło o to, że aktualnie jest jakieś rozporządzenie ministerstwa, pozwalające po kilkunastominutowej obserwacji zostawić znieczuloną i sobie pójść do np innych pacjentów, jeśli się nie dzieje nic niepokojącego. Więc zapewne robią sobie pupochron w postaci możliwości odmówienia pacjentce, która musiałaby być monitorowana cały czas (czyli np taka sercowo-niepewna). Gdyby nie to rozporządzenie, znieczuleń nie robiliby w wojewódzkim w ogóle, bo nie mogą sobie pozwolić na "przyznanie" jednej pacjentce lekarza na czas 2-3 godzin, bo mają ich za mało.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Malinowa to ja Ciebie też kojarze :) Ja siedziełam na przeciw Pana doktorka na samym końcu stołu w żółtej bluzce. Ale faktycznie ludu co nie miara , w dodatku odczuwałam niepokój związany z przebywaniem w szpitalu. bleeee


image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No właśnie z tym znieczuleniem to chyba Wojewódzki tylko się szczyci tym że robią albo lepiej, że mogą zrobić, a w praktyce pewnie żadko się zdarza którejś z tego skorzystać .
Bo aż cisnęło mi się na usta pytanie do Pana doktorka żeby powiedział ile statystycznie kobiet w ciągu miesiąca dostaje to znieczulenie jak poprosi . Bo nie zapomniał kilka razy wspomnieć że to jest prośba do nich o ZZO, a nie koniecznośc którą oni mogą ale nie muszą spełniać . A jak określić swój próg bólowy ? Czy jak boli mnie głowa to sięgam po tabletke czy męcze się dalej i jakoś funkcjonuje ? nie kumam!

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja z moim często gadam przez telefon w ciągu dnia. Gdy pracowałam, to w sumie wolałam, żeby mi nie przeszkadzał, ale teraz sama dzwonię do niego częściej. I zawsze na wstępie pytam czy ma czas :). Przeważnie jakąś tam chwilę ma, a jeśli nie ma, to najczęściej wtedy po prostu nie odbiera i oddzwania, kiedy już może gadać.

Chociaż czasem zdarza się, że w trakcie rozmowy mówi: "misiek, nie mam czasu, nie mam czasu, oddzwonię" i pyta po chwili: "to skąd mam Cię odebrać?". Ja mu tłumaczę, a on mi przerywa i mówi: "misiek, no przecież mówiłem, że nie mam czasu". I wtedy nic, tylko go bić. Gdyby mi nie przerywał, to rozmowa mogłaby się zakończyć w 5 sekund, a tym swoim powtarzaniem, że nie może już gadać, to mi nie daje dokończyć zdania, przez co rozmowa się przeciąga i on tym bardziej ględzi. Aż mam ochotę go palnąć w czachę za to :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
~ Dżina - no właśnie nie za wiele niestety nam lekarz dał wskazówek jak ocenić swój próg bólowy, ja nie mam pojęcia jaki jest mój. Zawsze wydawało mi się, że co najmniej średni, ale Z. mi wmawia, że niski. Czekam, aż mama do mnie oddzwoni, może ona mi coś powie sensownego.
W każdym razie, rzadko faszeruję się tabletkami przeciwbólowymi - w zasadzie to na kaca i 1-2 dzień okresu, ale i to nie zawsze. Ale że ani jednego ani drugiego nie miałam od długiego czasu, to nawet tego punktu odniesienia nie mam.
Z. się zaoferował, że będzie mnie bił i wtedy ocenimy :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
to w końcu powiedział Wam ten lekarz ile kobiet prosi o znieczulenie na ile rodzących? Czy nie? Napiszcie, bo jestem ciekawa :)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mój mi mówi że mam bardzo niski próg bólu i chyba ma rację, zawsze miałam bardzo bolesne okresy które czasami kończyły się przyjazdem karetki albo mnie zawożono na pogotowie i dostawałam zastrzyk jeżeli poród to będą aż tak silne bóle to nie dam rady, ale obawiam się, że one będą jeszcze gorsze, no ale trzeba urodzić i to już niebawem.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
pieczenatalia ja nic nie słyszałam żeby mówił ile kobiet prosi o znieczulenie a ile dostaje
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no to ja liczę na to, że jestem twarda :)
nawet przy największych migrenach często odmawiam sobie pigułek, żeby się nimi nie 'truć'.
Okres też u mnie bardzo bolesny, ale też się zawsze przemęczę. I sama się testuje ile mogę jeszcze wytrzymać.
Ale jaki to ból ten porodowy to nie mogę sobie wyobrazić. No nic jeszcze trochę ponad miesiąc i się dowiem. I jeszcze się okaże, że będę pierwsza która błaga o znieczulenie heh
Przynajmniej mąż mnie wspiera i cały czas mi powtarza, że dam radę i ja w to wierzę :D

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Z jednej strony cieszę się ze to już tuż tuż, a z drugiej strony zaczynam się bać, wcześniej się w ogóle nie bałam, tyle kobiet rodziło to ja też dam radę, a teraz... jakoś nie umiem wyobrazić sobie siebie leżącej na porodówce
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mnie najbardziej przerażają te tłumy w szpitalu. Ostatnio byłam w szpitalu w Wejherowie i puściutko, cisza, spokój. No wiem, że tu Gdańsk, ale kurde straszne to :)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
malinowa nie martw się tłumami,jak ja wylądowałam na porodówce z córką to wszystkie sale były zajęte,byłam tak nagłym przypadkiem że babkę jakąs z mężem wyrzucili z sali i mnie tam dali,ale i tak na jakieś -10 może 15 min i bieeeeeeeeeegiem na sale operacyjną,z resztą tak szybko ze mną jechali że myślałam że pokulam im się z tego łóżka (wózka)
Także nie martw się będzie taka potrzeba to miejsce zawsze się znajdzie
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
i po raz drugi dzisiaj "zaliczyłam" lidla:) kupiłam maluszkowi jeszcze skarpety i bodziaki, przeglądałam to co mam dla niego i póki co nie mam nic na 56cm, więc trzeba będzie dokupic
[url=http://slub-wesele.pl/]image

[url=http://www.suwaczki.com/]image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Padam........
Po obiedzie zabrałam się za mycie łazienki i toalety. To chyba nie było dobry pomysł...
Apropos :) używacie jakiś fajny środek do mycia kabiny?? chyba szału dostane z tym osadem...:( jeszcze mam żółte kafle w łazience po poprzednich właścicielach i są fatalne w utrzymaniu czystości.

Dzisiaj zmobilizowałam P. do malowania niebieskich pasków w pokoiku wiec mam nadzieje że w następnym tygodniu pojedziemy po mebelki i wsio :) gotowe będzie. A potem zaczynam prac ubranka.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mangolia ja polecam chemię W5 z Lidla. Jest naprawdę świetna. Wprawdzie kabiny nie mam ale czyszcze wanne i ładnie wszystko schodzi. A rewelacją jest odtłuszczacz w sprayu np. do kuchni. Czytałam, że któraś z Was czyściła piekarnik więc pomyślałam, że polecę produkt :)
Miałam tak zapuszczony piekarnik, wystarczyło popsikać na godz. zostawić i tylko ścierką wytrzeć. Wygląda jak nowy.

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
~ Malinowa
Dzisiaj były tłumy ze względu na to spotkanie, ale ostatnio dwa razy byłam na oglądaniu porodówki i za pierwszym razem wszystkie 3 sale porodowe były puste, a za drugim razem jedna była pusta - największa z wanną. Położne mówiły, że bardzo rzadko się zdarza, żeby więcej niż 3 kobiety rodziły jednocześnie, ale jeśli tak już się dzieje, a jeszcze trafia czwarta z zaawansowaną akcją, to wtedy ta z najmniej zaawansowaną akcją jest np wysyłana pod prysznic, a "jej" salę chwilowo się oddaje tej potrzebującej. Ale zaznaczam, że to ekstremalna sytuacja, obie położne z SR, niezależnie od siebie podkreślały, że baaaaardzo rzadko coś takiego ma miejsce.
Nie przerażaj się - normalnie jest cisza i spokój i wolne sale, dzisiaj było wyjątkowo, bo wiadomo - anestezjologa trzeba odrobić, jak się chce mieć chociaż złudzenie, że ma się wybór.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
~ Dżina - na końcu siedziały dwie brunetki i gadały ze sobą, czy jedna z nich to Ty? Wprawdzie patrzyłam w drugą stronę przez większość czasu, ale coś żółtego tam w rogu kojarzę :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dzięki, to mnie trochę uspokoiłyście.
No i jeszcze jedno, jak już trafię tam ze skurczai itp. to właśnie zgłaszam się do 'okienka' na tym piętrze, tak? :)
ja żółtą bluzkę kojarzę, ale twarzy już nie pamiętam :/

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
tak podchodzi się do okienka,poźniej do gabinetów obok i decydują czy na patologię czy na porodówkę
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
~ Malinowa
Tak, zgłaszasz się do tego właśnie okienka z kompletem papierów, opowiadasz co Ci się dzieje, obok jest pokój, w którym Cię badają i oceniają, czy jesteś przyjęta, czy odsyłają do domu. Tam też jest pokój-szatnia dla facetów, jeśli zostaniesz już przyjęta, to tata dostaje kluczyk do szafeczki, wdzianko i śmiga się przebrać i tam zabiera też Twoje rzeczy "cywilne".
Dalej wgłąb korytarza jest oddział dla mam "po" i dla noworodków. Jak już wspominałam we wcześniejszych postach, facet tam nie ma wstępu, ale obok jest pokój z szybką do którego idzie i czeka aż małżonka raczy do niego przybyć. Bobasa tam zabrać nie można, zostaje w wózku, po drugiej stronie przeszklonej ściany.
A sale porodowe są piętro wyżej.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no to teraz ja już wszystko wiem :) naprawdę jestem już spokojniejsza jak wiem co i jak.

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam sie juz z samiutenkiego rana, chyba wyspana pomimo wczesnej godziny :) W nocy wstawalam tylko raz na siku, wiec troszke pospalam.

Malinowa manadrynko u mnie tez najwyzsza pora zabrac sie za piekarnik i weekend kupie ten srodek do czyszczenia. Mam nadzieje, ze poodbnie jak u Ciebie bedzie lsnil jak nowy :D

Co do zakupow w lidlu to kupilismy kocyk z bambi, 2 pary sztruksow ( 2 rozne rozmiary), 2 pary rajstopek (rozowe i brazowe), bodziaki z dlugim rekawem i 2 bluzeczki w wiekszym rozmiarze.
imageimage image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ZAstanawiam sie nad kupnem terometru na podczerwien do ucha lub ucha/czola.
Mamy juz w domu: http://www.topcom.net/pl/babycare/product/100/DigitalThermometer100TobyLily.html

ale myslimy nad:
http://www.topcom.net/pl/babycare/product/100/EarForeheadThermometer301.html

i

http://www.agd-rtv.net/product_info.php?products_id=5780

Przekonuje mnie Braun ale tam nie ma pomiaru czola :-/
Czy ktoras z Was uzywala badz zakupila wyzej wymienione terometry? A moze polecacie zupelnie co innego?
imageimage image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jeszcze wracajac do kapieli to ten plyn do kapieli 2 w 1 Nivea zastapilam Bubchen od pierwszego dnia zycia (Akpol):
http://www.mamaija.pl/bubchen-mleczk...tis,d1821.html
imageimage image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Lipuszka jak pierwszy raz to proponuje popsikać i zostawić na dłużej,
np. na noc.

Od wczoraj boli mnie cały 'dół'. Biodra, pachwiny i krocze. Więc zaczęło się i już nie odpuści chyba do końca.
Dzisiaj przyjedzie do mnie kurier więc trochę sobie znowu poukładam i pozmieniam w szufladach.

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Lipuszka, zapoznaj się jeszcze z tym termometrem
http://allegro.pl/termometr-bezdotykowy-skroniowy-nc100-wysylka-0zl-i1754421175.html
jest on bezdotykowy i myślę że łatwiej jest sprawdzić temp.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Malinowa mandarynka dzieki za rade, bede probowac :)

Robilam sniadanie I zaczela mnie lewa pachwina bolec I dalej boli. Do tego mam zgage I wspomagam sie Rennie.
Rano myslalam, ze wrocila mi energia a tu oklaplam I zapakowalam sie do lozka. Czytam ksiazke K. Michalak "Sklepik z niespodzianka - Bogusia".
imageimage image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No i teraz oprocz bolu w pachwinie doszla biegunka... pierwsza w calej ciazy. Chyba organizm zaczyna sie oczyszczac... mam nadzieje, ze jeszcze tak z 1-2 tygodnie wytrzymam zwlaszcza, ze tydzien temu bylam u gin i mowila, ze wszystko pozamykane.
imageimage image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A mnie zaczęły boleć plecy i nogi :( W całej ciąży miałam tyle energii jak mały samochodzik, ale teraz zaczynają się dolegliwości ;/ Całe szczęście, że zostały tylko 3 tygodnie, a mam nadzieję, że wyjdzie jeszcze szybciej :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzień dobry, pogoda dziś nie nastraja do robienia czegokolwiek. U nas właśnie leje i grzmi. Ja dziś wstałam o 6.30 zrobiłam śniadanie i wyprawiłam męża i synka z domu, potem położyłam się znowu. Teraz piję kawę i mam nadzieję, że mnie to trochę obudzi.

Mnie też tak dziwnie brodawki pobolewają, jakby gromadziło się mleko, ale jak naciskam to czasem ledwie kropelka siary się pojawi.

Ja rodziłam bez znieczulenia ZZO (bo na Zaspie nie dają), ale tak naprawdę wystarczyło to zwykłe, które podają. Nie miałam bóli krzyżowych, te ponoć są najgorsze, ale i tak bolało mocno. Zawsze myślałam, że mam wysoki próg bólu, ale po tym to już nie wiem. W każdym razie wiem, że nie wrzeszczałam (bo to i tak nie pomaga), tylko stękałam z bólu. Cieszę się, że mąż był ze mną. Dla mnie gorsze od skurczy było badanie rozwarcia przez położną, hehe.

Już niedługo się zacznie, ale dziewczyny warto pocierpieć dla tego maleństwa, potem wszystko odpływa. A po miesiącu czy dwóch już się myśli o następnym, hehe.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja do mycia kabiny prysznicowej polecam niemiecki płyn Luhns, można go kupić na rynku albo na stoiskach gdzie sprzedają produkty przywiezione z Niemiec. Jest o niebo lepszy od płynu W5, bo ten nie doczyszczał mi osadu z kamienia i kabina dalej wyglądała paskudnie.

Tak mówicie o tym piekarniku, że ja też postanowiłam dzisiaj swój wyszorować :)

Oczywiście też byłam w lidlu i kupiłam kocyk z miki i pluto. Teraz trzeba tylko wyprać.

Za niecałe dwa tygodnie wrzesień, to która będzie pierwsza? :)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej :)
Malinowa dzisiaj będę w lidlu może będą jeszcze ubranka , to kupię ten środek który polecałaś. Wczoraj myślałam że się popłaczę , nie mogłam tego dziadostwa doczyścić.

Mi mały skacze na pęcherzu ... dzisiaj wstawałam 3 razy, ale chyba sie już uspokoił i śpi:)

Któraś z was kupiła może już leżaczek?:) dostaliśmy kasę od dziadków na leżaczek, chyba dzisiaj pojedziemy i kupimy bo znowu się pieniądze rozejdą na inne wydatki i nie kupie... Tyle tego jest że nie wiem na co się zdecydować
myślałam o tym :

http://allegro.pl/bright-starts-lezaczek-lew-komfort-gratis-i1767602245.html
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jumelka ten środek kupujesz na zielonym rynku na Przymorzu??

co do obstawiania to życzę każdej wczesno-wrześniowej mamie żeby była pierwsza:) ale cos mi intuicja mówi że pierwsza będzie Fabiankowa!!:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mangolia piekny ten lezaczek!
imageimage image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Lipuszko ja mam bóle pachwin codziennie i to jest taki ból że aż nie mogę ustać, co do biegunki to miałam ją 2 tyg temu gdy miałam skurcze i wybierałam się do szpitala, byłam przerażona tym, że mój organizm się oczyszcza i to może być to! Ale jeszcze jestem w 2 paku:)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oj tak u Fabiankowej juz zaczyna sie cos dziac, wiec kto wie zwlaszcza, ze ostatnio chyba sie nie odzywala...

No to widze, ze akcja "piekarnik" zapowiada sie u wiekszosci z nas :)
imageimage image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No widzisz u nas podobny termin, wiec I objawy te same. Mnie ta pachwina az tak mocno nie boli ale caly czas czuje no I to uczucie krecenia w brzuchu.
imageimage image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Też tak mi się wydaje że fabiankowa będzie pierwsza, chociaż słyszałam o przypadkach, ze dziewczyny miały rozwarcie na 1 palec i przechodziły ciąże
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny, jak wybije 38 tydzien to chyba zaczne panikowac :o
imageimage image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mangolia - ja mam leżaczek Sweetpeace firmy Graco i mogę go śmiało polecić. Ma mnóstwo funkcji, nadaje się dla dziecka praktycznie już od chwili powrotu ze szpitala , działa i na baterie i na prąd, ma muzykę, szum fal, bicie serca itp., można podłączyć mp3 z własną muzą, może też służyć jako zwykłe nosidełko a do tego cóż ... jest prześliczny :)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak, na Zielonym rynku też widziałam, że mają. Ja mam bliżej do rynku przy wyspiańskiego :) Na Przymorzu ostatnio widziałam takie stoisko przy schodach do meblowego, mniej więcej na środku rynku :)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja musze sie zabrac za prasownaie jeszcze ;/ no i przejrzec jeszczeraz torbe do szpitala, przepakowac ewentualnie,jakos mi nie idzie ;p

Lipuszko ja tez od 2 dni brzuch twardy, dzis rano co jakis czas bolalo jakby lewy jajnik, jak na okres...


u Nastez widac Dziewczynke, tylko mam na mysli to ze czasem jadra "schodza" pod koniec ciazy i moze byc niespodziewanka ;p

Moja kuzynka miala miec chlopca, przed porodem jeszcze chlopca widzieli, a urodzila sie Jessika ;) takiej sytuacji sie obawiam :)


Jeny a ja myslalm,ze ze mna cos nie tak, tak mi sie chce troche piwa z sokiem,albo wina...tylko ja z kolei czerwone bardziej ;p alkoholiczka jakas normalnie hahaha

Moj Slubny tez pracuje,pracuje... zadzwonic moge, nie ma problemu ,ale zwykle krociutko :PPP

Ja tez jeszcze sie nie widze na porodowce,ale juz bym chciala z drugiej strony.

Ja sobie w lidlu kupilam skarpetki takie mieciutkie, na porodowke :P

Juz ktoras dziewczyna mowila,zeby je zabrac koniecznie.
image
image
[url=http://www.suwaczki.com/][img]http://www.suwaczk
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Torbę do szpitala mam spakowaną tylko dla siebie, dla malucha rzeczy leżą obok i czekają na wizytę u gin by się dowiedzieć jakie dziecko będzie duże. Niby mam przygotowane ubranka 56-62, ale ciągle mam ochotę coś pozmieniać. Za radą położnej z SR wezmę ubranka niezakładane przez głowę.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Monia tak właśnie przeglądam te bujaczki graco na allegro, ale z tej serii co mówisz są tylko huśtawki, widziałaś je na żywo w 3mieście czy kupiliście przez internet bez oglądania?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jeny dziewczyny wy już o torbach piszecie bo u was to już blisko:)
jak ja będę rodzić albo czekać na poród to wy już będziecie o kupkach pisały :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dzien dobry, ja zaraz ide prysznic brac i nie uwierzycie w londynie bezchmurne slonce itp i cieplo , juz piore swoje ciuchy itp, moze na dworzu wyschna hihi...
ja torbe spakuje po 26.08 aby nie kusic losu...a zycze nam porodow bez komplikacji plus aby zaczely sie w 38-39tc...

ach ja tez chce winka...ale jeszcze kilka tyg, czuje, ze chyba karmienie cycem nie wyjdzie i tym razem, choc maz mowi, oj czuje, ze bedziesz karmic, ja na niego jak osa, ze zobacze, bo nie bede meczyc sie jak z blanka, bo zaplace to juz na pewno depresja...ale to jest facet, do tego wiele rzeczy musial sie nauczyc itp...
do tego powiedzial,ze bedzie chodzil do pracy non stop, bo ma wlasny biznes i musi, powiedziala, ze jest nieodpowiedzialny, ale rozumiem, bo firma musi sie krecic, szcz.czasy nielatwe...
image


image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
o widzisz ja zapomnialam o tych skarpetach ide dorzucic do torby chociaz brzuch mnie pobolewa, jak na okres :(
imageimage image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej dziewczyny!
malinowa mandarynko - to ja myłam wczoraj piekarnik to własnie tym sprejem co polecasz z LIDLa jest na prawdę super ekstra :)

niestety dopadło mnie przeziębienie :( musiało mnie przewiac w nocy, bo oczywiście wiecznie mi gorąco, okno otwarte, i spie z golymi plecami... głowa ćmi i gardło, muszę się jakoś teraz doprowadzić do porządku.

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mangolia - to właśnie taka huśtawka, leżaczkiem się staje po zdjęciu ze stelaża. Mój był zamawiany przez Internet i bez oglądania, ale mam go po córeczce kuzynki, która właśnie z niego wyrosła. Na youtube jest fajny filmik pokazowy, tam widać wszystkie jego możliwości i ustawienia
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jumelko ja tez najgorzej wspominam z porodu na zaspie to badanie rozwarcia to było to słynne masowanie szyjki strasznie nieprzyjemne a znieczulenie to chyba dolargan dają tez mi wystarczyło ;]
córcia nr1
image

córcia nr2
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mnie też brzuch pobolewa, ale piekę tartę z budyniem śliwkami i kruszonką i wybieram się na spacer z malutka siostrzenicą. Teraz już spokojnie mogę rodzić, więc nie ma sie co oszczędzać, a a jutro woskowanie podłóg i ponowne mycie okien, a co tam jakoś trzeba ten poród przyspieszyć:p
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja tez masowanie szyjki na rozwarcie pamietam z porodu najgorzej, az lzy mi polecialy...choc pielegniarka byla ok, ale maz byl w szoku hihi i tylko 3mal za reke...
image


image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A mnie coś dzisiaj dopadło... Nic mi się nie chce, jest mi wszystko obojętne.
Z. ciągle poza domem, ma jakieś wyjazdy dłuższe co moment, wpada wieczorem, je, bierze prysznic, siada do kompa, a później idzie spać. Jak się nie upomnę, to dla mnie czasu nie znajduje. Wiem, że jest zapracowany, ale czuję się ze wszystkim pozostawiona sama sobie. I jeszcze zapowiedział, że jutro wieczorem imprezuje.
Gdyby nie ten brzuch, to bym się spakowała i pojechała gdzieś na weekend, a tak to kompletnie nie czuję się na siłach. A na gości w domu nie mam ochoty. Ja nie wiem, kto to wymyślił, że ciąża to najpiękniejszy okres w życiu kobiety. Chyba facet i to średnio rozgarnięty.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta29 ja mam tak od 2-3 dni podobne odczucia, ze wszystko monotonne, ze ciagle to samo ehhh...
imageimage image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzień dobry dziewczyny, pędzicie jak wiatr:-)
My dzisiaj z jaśkiem jak M poszedł do pracy jeszcze pospaliśmy od ok 8-11:30 ;-) Ta burza i deszcz jakoś nie zmobilizowąły nas do wstania wcześniej:-)

Widze że u Was mnóstwo różnych dolegliwości. Mnie jak na razie bardzo boli kręgosłup, mam uciski,że ledwo oddycham do wc w nocy nie biegam na szczęście-zdarzy się może z raz:-)
Tylko bardzo słaba jestem chwilę postoję,już mam wrażenie że zaraz zemdleję..

My kupiliśmy taki leżaczek dla małej: http://allegro.pl/lezaczek-fotelik-dla-dziewczynki-stan-bdb-i1747872559.html#gallery

Jaś miał taki sam,ale innego koloru ;-)
Byliśmy bardzo zadowoleni, karmiłam go w nim, cały czas był ze mną, bawił się,oglądał bajeczki itp itd :-)
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej dziewczyny ale sie rozpisalyscie:) a ja znowu korzystam z neta kolezanki kurcze juz mnie wkurza to ze nie mam tego internetu:( oby byl juz wrzesien:)
ja od 3 dni mam coraz silniejsze skurcze i coraz wiecej ich jest wiec moze niedlugo cos sie zacznie dziac:)
niestety nie mam szans doczytac tego co napisalyscie ale mam nadzieje ze niedlugo to sie zmieni:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja właśnie zakończyłam ostatnią partię prasowania i cóż ... wygląda na to, że wszystko mam zrobione. Czyli od poniedziałku będę musiała szukać sobie jakiś innych konstruktywnych rozrywek i zajęć :-)

Odnośnie pakowania torby do szpitala - do dziewczyn stosujących specyfiki na biust - nie zapomnijcie zabrać ze sobą tego specyfiku, bo smarowanie dobrze jest kontynuować. Moja koleżanka po porodzie odstawiła, w drugiej dobie pojawił się nawał pokarmu i przez jedną noc zrobiły się jej rozstępy, których udało jej się uniknąć przez całą ciążę. Oczywiście nie wiadomo czy gdyby wtedy po porodzie smarowała to rozstępy by nie powstały, ale cóż ... zawsze lepiej nie mieć powodów do takich rozważań

Za chwilę jadę po raz pierwszy zobaczyć "od środka" nasze nowe mieszkanie, które odbieramy w listopadzie. Nie mogę się doczekać, mam nadzieję że nie będę rozczarowana, zwłaszcza pokojem, który ma być dla juniora. Trochę szkoda mi porzucać Gdynię na rzecz Wrzeszcza, ale cóż ... może Gdańsk wcale nie jest taki zły ;)
Potem jedziemy do rodzinki poza 3miasto więc po powrocie w sobotę wieczorem będę miała mnóstwo do czytania

Życzę wszystkim miłego weekendu
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
co za jaja, już mi siara leci :) oczywiście jak ścisnę (wiem, wiem, że nie można ale nie mogłam się powstrzymać heh) ale jest później ból...

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witajcie Mamuśki
jestem po kilkudniowym pobycie nad jeziorkiem. Pooddychaliśmy świeżym powietrzem, pospacerowaliśmy troszkę i zostałam porządnie dokarmiona warzywami z ogródka pani gospodyni :)
Zaliczyłam też między czasie dwie wizyty u dentysty, leczenie kanałowe :( na szczęście pozostałe zęby mam w dobrym stanie.
Wczoraj byłam na wizycie kontrolnej u ginekologa. Jasiek waży 2100. Główką do dołu. Ja załapałam znowu jakiegoś grzybka, a do tego tak jak część z Was dopadają mnie skurcze. Mam brać magnez i no spe forte. Następna wizyta za miesiąc.
Muszę w przyszłym tygodniu zamówić jeszcze parę rzeczy z allegro. Zacząć prać ubranka. I pochodzić za wózkiem. We wrześniu pakowanie torby i wyczekiwanie :)
Wczoraj na youtube oglądałam sobie filmiki z dzieciaczkami zaraz po porodzie. Spłakałam się jak bóbr. Są takie malutkie i bezbronne :( musi to być dla nich ogromny szok jak się wydostają z ciepłego i ciasnego brzuszka mamy na ten nasz świat. I jeszcze pielęgniarki tyle muszą przy nich robić, powycierać, poprzetykać nosek, umyć, zważyć... ah.
Co do prysznica, z osadem sobie radzę ale większy problem mam z szybą, nigdy nie mogę do końca zmyć zaschniętych kropli wody :( Czy ten płyn z Lidla sobie z tym radzi?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
`malinowa mandarynko z ciekawości też ścisnęłam :P ale nic nie leci :) na szczęście :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No skarpetki koniecznie ;)))

Wczoraj Mezowi mowilam o tym,ze Tatus powinien po 3 mies. zycia Dziecka wstawac do w nocy i dawac mu wody co by mu sie nie oplacalo budzic, w ten sposob ma sie uczyc przesypiac 6 h w nocy;)a gdyby to Mama wstawala to lipa bo pachnie mlekiem.

Na co Moj Slubny"jak to?bedziesz mlekiem pachniec?"haha sie usmialismy. Jego kuzyn na to"kazdemu czym innym,Malej mlekiem ":P

Faceci :P

No za te torby to sietrza brac, a mnie pobolewa juz troche co jakis czas,ale Lipuszko przeciez Ty 2 tyg. do przodu, a niedawno marudzilam,ze w ogole nie czuje tych boli co Wy ;p
image
image
[url=http://www.suwaczki.com/][img]http://www.suwaczk
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ale na razie tylko z jednej piersi ;/
In to porządnie muszę ścisnąć by kropla poszła heh śmieszne to to ;]

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
z drugiej jednak też coś jest. Mam nadzieję, że nie przestanie po porodzie :)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Malinowa mandarynko u mnie nic z piersi nie cieknie, nawet jak delikatne scisne...
imageimage image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Co do siary, to mi zaczęła lecieć w 17tc czyli bardzo wcześnie czasami rano mam prześcieradło brudne od niej nie wspominając o piżamie.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
niestety u mnie ten płyn z Lidla z zasłoniętymi kroplami sobie nie radzi. trzeba trochę wysiłku w to włożyć
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ten 'mój' płyn sobie radzi, ale najpierw trzeba doczyścić te stare zaschnięte krople, co wymaga trochę wysiłku :)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja dziś na poprawę humoru zamówiłam sobie na allegro szlafrok:
http://allegro.pl/frotte-krotki-szlafrok-z-kapturem-dorota-38-m-i1728542236.html
Miałam dylemat co do koloru, wzięłam wrzos, a jeśli szlafrok okaże się fajny, to kupię jeszcze niebieski.
A po wypłacie muszę dokupić resztę wyprawki. Będziemy brali wózek w Akpolu, więc już u nich kupię też całą resztę rzeczy, które chcę: materac, kocyk, prześcieradła, przewijak+pokrowiec, 2 okrycia kąpielowe (jedno mam, ale sądzę, że to stanowczo za mało), pieluchy tetrowe. No i może jeszcze stanik do karmienia medeli. Jeśli będą mieli, to też termometr, szczotkę do włosów i nożyczki dla bobasów. W planie też jest sudokrem, chyba emulsję do kąpieli oilatum i przydałby się jeszcze jakiś krem na buzię, ale nie wiem jaki. Macie jakieś propozycje?
Od dłuższego czasu oglądam wszędzie koszule do karmienia i stwierdzam, że są same okropne. Wyglądają jak pidżamy dla małych dziewczynek. Nie chcę nosić czegoś takiego, nie mam ochoty też wystawiać piersi przez jakąś dziurę pod guzikami... Chyba dokupię sobie ze 2-3 zwykłe koszulki na cienkich ramiączkach, bo na pewno nie będę łazić w tych workach z wyszywanymi misiami i guzikami w poprzek :/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mi siara też wcześnie zaczęła lecieć ok 17-18tc
teraz w normalnym staniku nosze wkładki, bo to zostają plamy :( a piżamy co noc zalewam, po porodzie będą do wyrzucenia, nie chcę spać w staniku, więc poświęciłam kilka koszulek...

moje przeziębienie się pogarsza :( temp 37 i 2 kreski... oby nie urosło za dużo, bo będziemy w weekend lekarza szukać :/

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
co do koszul do karmienia, to ja nic nie kupiłam, siostra dała mi 2 swoje na czas pobytu w szpitalu, bo później powiedziała, że i tak będę chciała wrócić do swoich piżam. Fakt, sama nie lubię spać z "gołym tyłkiem" :P

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja kupiłam 2 takie
http://moda.allegro.pl/pizama-do-karmienia-rekaw-3-4-italian-fashion-i1761296322.html
na poród dostałam koszulę nocną, taką która od razu wyrzucę i do szpitala mam koszulę nocną z guzikami z przodu.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja mam jedną koszulę do karmienia jeszcze muszę dokupic drugą i mam taką z misiami, nie inwestowałam w droższe bo mi było szkoda pieniędzy i tak będą na okrągło prane, więc wyszłam z założenia,że takie wystarczą
[url=http://slub-wesele.pl/]image

[url=http://www.suwaczki.com/]image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ja zwiedziłam dzisiaj trzy Lidle i po śpiworkach to nawet ślad nie został :( kupiłam tylko wieksze body z dł.rękawem. Ale materiał mnie nie zachwycił. Lepsze gatunkowo , grubsze i tańsze są w PEPCO .

Marta29 być może że gadająca na samym końcu brunetka to ja. Bo zabrałam ze soba koleżanki ze szkoły rodzenia żeby też się zapoznały z ZZO.

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny czy myślałyście o szczepieniach? Czy bierzecie te refundowane czy 6 w 1?
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
szczepienia raczej normalnie tak jak i u starszej córki
córcia nr1
image

córcia nr2
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
~ Czarna
No właśnie to jest taka koszula, jakiej ja nie chcę. Źle się czuję w takich rzeczach, a myślę, że po porodzie będzie wystarczająco dużo powodów do depresji - nie chcę sobie dokładać kolejnego. Wszędzie, gdzie szukałam, to właśnie takie koszule są, a ja byłabym skłonna zapłacić więcej, byleby mieć coś, w czym się nie będę czuła jak rasowa "mamuśka".
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no to witajcie w klubie :) ja też sobie nie chciałam dowalać jeszcze tymi koszmarnymi koszulami i postanowilam poszukać czegoś w miarę fajnego... niechcący natrafiłam na przecenę w mothercare, za dwie koszulki na ramiączkach zapłaciłam 75 zł. W nowej kolekcji, identyczne tylko, że w kolorze szarym kosztują 169... Popatrzcię, może jeszcze będą w Klifie. Koszulki są fajne, bawełniane z lycrą.. w zadne misie czy odpinane na cyckach, czego nie znoszę :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
fakt, wybór może jest dużo ale wszystkie prawie na jedno kopyto... misie, bociany, i inne zwierzaczki:) Mi osobiście ąż tak to nie przeszkadza.

Marta a może coś takiego???
http://moda.allegro.pl/koszula-kopertowa-do-karmienia-muzzy-kolory-roz-xl-i1773670139.html

Ja mam taką od roku, kupiłam ją do szpitala , miałam opcje być nago albo w takiego typu koszuli żeby lekarze mogli przyczepić diody na dekolt. Potem koleżanka mi powiedziała że to przecież do karmienia jest :P
ładnie podkreśla biust i dobrze leży:) ja mam fioletową i myślę że kupię jeszcze jedną i wsio:)

A co do szczepień to myślę że nie będę świrować i wezmę komplet bezpłatnych szczepień plus dopłącę za rotawirusy, nie jestem jeszcze w 100% zorientowana, pewnie zacznę myśleć o tym bliżej porodu :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
W niektórych szpitalach po porodzie musisz być w koszuli żeby był dostęp podczas obchodu itp. W Wejherowie do porodu życzą sobie rozpinaną więc mam zamiar taką dokupić. Do karmienia dostałam od koleżanki w prezencie taką niestety w okropne misie, ale przynajmniej sprawdzoną, bo ona kilka lat temu też podobną kupiła i z niej najbardziej zadowolona była (taką z zakładkami na piersiach).
Różne rzeczy dla dziecka i nie tylko zupełnie za darmo - http://gratyzchaty.pl/?ref=6074


popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja też mam dwie koszule Muzzy(dokładnie te co w linku) i jestem z nich bardzo zadowolona:)





popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja do karmienia mam koszule typu :
http://allegro.pl/koszula-do-karmienia-sweet-dreams-wiki-l-i1776245808.html

wszystkie rozpinane w dół, niektóre takie babciowe, ale co tam spełniają swoje zadanie :)

Co do szczepień, to my podobne jak za pierwszym razem, weźmiemy te zwykłe bezpłatne i tyle.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mangolia- o taką właśnie koszule mi chodziło! Super kupie dwie żeby mieć też w domu , że jak już będę łazić całymi dniami w piżamie to chociaż żeby jakoś ładniej wyglądać a nie jak wywłoka i jeszcze w koszuli w misie .Chyba bym się pochlastała patrząc na siebie w lustrze ! :)

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jejku straszny dziś w nocy był wiatr az sie bałam że mi dach zerwie;/
córcia nr1
image

córcia nr2
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja wiatru w nocy nie słyszałam, a wstawałam dzisiaj 3 razy do toalety. Zaraz zjemy śniadanko i wybieramy się na zakupy, coś na obiad trzeba kupic, a potem mąż mnie "zostawia" i jedzie do pracy.Miłej soboty
[url=http://slub-wesele.pl/]image

[url=http://www.suwaczki.com/]image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
lilo ja mieszkam na wsi praktycznie w polu ;] to może dlatego u mnie wiatry są większe :)
milej soboty
córcia nr1
image

córcia nr2
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja mieszkam w Redzie , u mnie tez wialo :P do tej pory zreszta wszystko jakos tak poczochrane na dworze,a ze wentylacja bardzo sprawna to wyje mi w domu ;p

Musze na Rumie sie wybrac bo jakies humory lapia;/ smety, nerwowa jestem nie wiedziec czemu... ;/

Ja wstaje w nocy z 5 razy minimum ;/ do tego ten katar wsio zapchane, no niby sluzowka jest w ciazy jaka jest,ale bez przesady i nic nie pomaga ;/
image
image
[url=http://www.suwaczki.com/][img]http://www.suwaczk
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hejka
dzisiejszy dzień też spędzę w domu, czuję się troszkę lepiej, ale nadal to nie jest to...
Co do szczepionek to decydujemy się na 6 w 1, zdecydowaliśmy, że przeznaczymy na nie kasiorę z becikowego.

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ja mam pytanie do tych leżaczków/bujaczków... Czy to dobrze dla maluszka, że w takiej pozycji leży? Bo nie polecają przecież żeby dziecko leżało w tych fotelikach samochodowych ( a też niektóre mają funkcję bujania) i się zastanawiam...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ach, i zapomniałam podziękować za życzenia rocznicowe :))) My już pokoik mamy zrobiony, wysprzątane mieszkanie... K. w końcu umył okna :)) a wczoraj byliśmy na pysznej, romantycznej kolacji... teraz tylko trzeba dokupić ubranka i kosmetyki, poprać, poprasować i spakować torbę. A dziewczyny, które chodzą do szkoły rodzenia na klinicznej... proszę, jak dowiecie się co zabrać do szpitala - napiszcie. Będę wdzięczna :)))))))
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ewciuś, ja mam takie same obawy jak Ty :) Dlatego daruję sobie jakiekolwiek leżaczki bujaczki. Podłoga i gruby kocyk jak dla mnie jest wystarczająca dla takiego malucha. A jak już wystarczająco podrośnie, to fotel do karmienia jaki mam, można położyć i będę z niego korzystać w miarę potrzeb.
Obawiam się również, że jak maluch przyzwyczai się do bujania, a z leżaczka wyrośnie to co ja zrobię? Przecież, nie będę klopsika na rękach bujać, bo w pewnym momencie nie będzie już lekko.

Zastanawiam się, czy Zosia będzie pamiętać z brzuszka dźwięk miksera :P Siostra się śmieje, że zapoznaje się z nim od poczęcia, więc teoretycznie powinien ją nawet uspokajać.

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
~ Mangolia - dziękuję :)
Faktycznie, te są jakieś takie normalne, chyba się zdecyduję na taką jedną, a jeśli się sprawdzi, to dokupię jeszcze jedną. Znalazłam aukcję z moim "normalnym" rozmiarem M:
http://moda.allegro.pl/koszula-kopertowa-ciazowa-do-karmienia-muzzy-r-m-i1756332850.html
tylko teraz mam dylemat, bo pod biustem mam 83 cm, a w pasie aktualnie mam 108 cm, no i nie ma się co czarować, pewnie długo po porodzie nie uda się zejść do normalnego rozmiaru. Biorąc pod uwagę podaną rozmiarówkę, to nawet XL będzie dla mnie za mały w pasie, a na reszcie ciała będzie zwisać jak na wieszaku.
Jak sądzisz, czy te koszule są na tyle elastyczne, żeby zmieścił się brzuch pociążowy? Zamawiać rozmiar jaki normalnie noszę, czy większy?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
marta29
bezpośrednio po porodzie brzuch od razu nie spadnie, ale na pewno nie będzie aż tak duży jak teraz :) wiec ja bym się decydowała na normalny rozmiar...

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
~ Natalia
Zasugerowałam się informacjami na tej stronie z pasami poporodowymi, o których była dyskusja kilka dni temu. Tam było info dla kobiet, które taki pas chcą sobie kupić jeszcze będąc w ciąży, ale nie mają pojęcia, jaki rozmiar wybrać - że brzuch bezpośrednio po porodzie jest mniej więcej taki, jak w połowie ósmego miesiąca. Wątpię, żeby podawali fałszywe informacje, bo pewnie mieliby mnóstwo reklamacji.
A więc znów pytanie do dziewczyn, które już mają dzieci: jak to jest z brzuchem od razu po porodzie? Czy info, że jest mniej więcej taki jak w połowie ósmego miesiąca jest prawdziwe?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
marta
w połowie 8 miesiąca? to teraz się załamałam :(

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moja koleżanka urodziła niedawno, bratowa też i obie po wyjściu ze szpitala miały normalne brzuchy, tzn troszkę może odstawały ale bez przesady. Parę godzin po porodzie jak koleżanka poszła pod prysznic to była załamana, że brzuch jest prawie taki sam jak w ciąży, ale jak wychodziła to było ok.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
~ Czarna, Twoja wersja bardziej mi się podoba. Jej będę się w takim razie trzymać :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja bym raczej powiedziała, że brzuch po porodzie jest jak w 6-7 miesiącu, ale widziałam też dziewczyny, które wychodząc ze szpitala wyglądały jakby wcale nie rodziły.

Ja nadal wyglądałam jak w ciąży i to przez jakiś czas, ale właśnie tak 6-7 miesiąc.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Także z jakimkolwiek pasem wolę poczekać do porodu i potem sobie kupię, bo w szpitalu i tak nie będę nosić.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To ja mam dla was ćwiczenia oddechowe, po których brzuch na prawdę powraca do swoich rozmiarów bardzo szybko, myślę że położne na szkole rodzenia o nich mówiły, a jeżeli nie to zapytajcie. I doba po porodzie na leżąco 30 oddechów, II doba 60 oddechów, III doba 90 oddechów, następnie 60 oddechów. Te oddechy to są te co oddychamy przeponą jak złapie skurcz, albo twardnieje brzuch no i oczywiście przy porodzie też tak się oddycha. Jeszcze jest jakiś pajączek że wspinasz się plecami przyparta do ściany, ale tego ćwiczenia nie pamiętam, dowiem się jak będę na zajęciach.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
pieczenienatalia, moja Julcia na dzwiek robota wierci sie... chyba nie lubi tego dzwieku :D
imageimage image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta29 a ja czytalam/slyszalam, ze brzuszek po porodzie to taki, jak w 5-6 miesiacu ciazy...
imageimage image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzien dobry...

U nas nadal nic..
ale juz nie mam sił.. nie chce mi sie juz chodzic z brzuchem... ;(
do tego puchna nogi... bolą..
boli miednica i jak sie pochylam to czuje parcie na pupe.. ;(

chce rodzic..
ale chyba im bardziej chce tym pozniej to przyjdzie..

najchetniej pojechalabym do szpitala i powiedziala ze chce juz urodzic i zeby mi cos dali na rodzenie.

Swoja droga..
zastanawiam sie jak duze jest moje rozwearcie... jezeli sie powiekszyło i czy sie powiekszyło..
Wczoraj chcialam do ginki podjechac... zeby zobaczyła.. czy cos zaczyna sie dziac czy długo jeszcze to bedzie trwało..
no ale ona nie przyjmowała wczoraj...

Kreci mnie jak na okres.. no ale cóż... cisza...

tylko żre cały czas... ileż można jesc ;)
:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta29 kiedy kupowałam tą piżamkę w tamtym roku przy wzroście 178cm miałam rozmiar 38/40 wybrałam rozmiar L. Teraz jak jestem w ciąży to jest jak krótka tunika, ale zakrywa tyłek. No ale ja jestem wysoka... przed była 25 cm przed kolanami. Po praniu wiadomo jest obcisła ale jak byłam w szpitalu i się trochę krępowałam to ją rozciągałam i robiła się szersza :) teraz dokupię XL do szpitala żeby była dłuższa po porodzie i na ten mój brzuch.

Co do fotelików to wczoraj kupiliśmy w boboraj ten:
http://boboraj.pl/lezaczek-hipopotam-komfort-harmonia-6925-p-3375.html
Przemyślałam i kupiliśmy bez funkcji bujania, jednak nie chcę przyzwyczajać dziecka bo bujania. Potem będzie wielki płacz i histeria bo dziecko będzie trzeba zawsze bujać bo nie zaśnie. Fotelik mam śmieszne wibracje i melodyjki.(jest też pozycja leżąca na płasko). Mam aneks z salonem wiec mam nadzieje że przyda jak będę chciała gotować obiady i chwilkę odsapnąć . Była okazja to kupiliśmy mam nadzieje że mały będzie chciał w nim spędzać czas:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
~ Lipuszka - pocieszasz mnie nawet bardziej :)
Jak dobrze, że na tym forum są normalne dziewczyny :).
Jakiś czas temu jeszcze zaglądałam na inne fora, ale odpuściłam sobie, bo tam wszędzie panowało przekonanie, że po porodzie to już się jest matką i niczym więcej. A ja jednak uważam, że przede wszystkim jest się kobietą i zamierzam przede wszystkim czuć się dobrze jako kobieta. Zresztą, dla dziecka też jest lepiej, jeśli ma zadowoloną, dbającą o siebie mamę.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
witam weekendowo,

ja tylko na momencik. Mój brzuch zaraz po porodzie wyglądał jak w 4-5 miesiącu a jak wychodziłam to byłam jakby wzdęta. Jedynie co to skóra była taka miękka.. nie wciągnęła mi się od razu. Za to biust miałam OGROMNY.
Dziś wieje nieziemsko, mieszkam przy lesie i tylko patrze kiedy któreś drzewko się złamie. Bo drobnych gałęzi to sporo na drodze..
Wczoraj byłam na zakupach z mamą i dzidziolek dostał 2 pary spodenek bawełnianych, 3 bodziaki z długim rękawkiem i skarpetusie.. słodkie to wszystko..a drogie. :/
Teraz trochę pomarudze... chce już urodzić i mieć za sobą poród i połóg..brzuch zaczyna mi ciążyć.. co wieczór łapią skurcze i mały strasznie naciska główką... eh.. modlę się żeby nie przenosić dzidziusia bo chyba bym się załamała.

Miłego dnia!!
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
~ Mangolia - ja wielka nie jestem, mam 162 cm i rozmiar M mi sięga tuż za kolano, więc to chyba dobra długość. Inna sprawa, że teraz mam dylemat z kolorem :).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mój fiolet biskupi/ śliwka :) nie wiem dokładnie jak ten kolor się fachowo nazywa, po roku czasu nie jest sprany :) . Cena nie jest wysoka więc nie ma co liczyć na super jakościowo tkaninę ale jest dość gruba. A co do koloru koszul to chyba bardziej komfortowy jest kolor ciemniejszy ze względu na połóg..ale to już kwestia indywidualna:)

Miłego wieczoru:), ja właśnie wyczyściłam meble kuchenne, chwilka na herbatkę i zmykamy do znajomych.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A my dzisiaj z bladymkotem i mężami spotkałyśmy się na spotkaniu klubu kangura w Rumi. Nauczyliśmy się motać chusty i mamy zamiar już niedługo naukę wykorzystać w praktyce :)

Co do szczepień to ja najchętniej nie szczepiłabym wcale, ale dla świętego spokoju zaszczepię tylko na to, na co muszę. Uważam że niestety Polska to kraj hipochondryków, którzy nadużywają wszelkiego rodzaju specyfików. Na zachodzie i w stanach nie ma aż tylu szczepień i do tego wcale nie są obowiązkowe i jakoś dzieciaczki bez nich żyją i mają się świetnie.
Różne rzeczy dla dziecka i nie tylko zupełnie za darmo - http://gratyzchaty.pl/?ref=6074


popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
oj mój maluszek coś dziś się pręży i pręży:)
postanowiłam skorzystac z maszych podpowiedzi i linków i jedną koszulę mam z misiami, a jedną dokupię muzzy:) tylko też mam problem z rozmiarem nie wiem czy M czy L
[url=http://slub-wesele.pl/]image

[url=http://www.suwaczki.com/]image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
~ Lilo - piszą w opisie aukcji, że się rozciągają. No to ja na to liczę, bo na pewno nie chcę, żeby to na mnie zwisało.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Fabiankowa
ja już normalnie nie mogę się doczekać aż piersza z nas urodzi, jak widziałaś powyżej zostałaś wytypowana do rozpoczęcia rozpakowywania :P
o jedzeniu nic mi nie mów, ja muszę się powstrzymywać. W poniedziałek idę do gin, boję się stanąć na wagę...

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
marta skoro piszesz, że się rozciągają to zamówiłam M:)
pieczenienatalia ja ważę się przed wizytą u ginekologa, po co mam się stresowac :), życzymy wam z synkiem miłaej nocki, kolorowych snów i sporadycznego wstawania siku:)
[url=http://slub-wesele.pl/]image

[url=http://www.suwaczki.com/]image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
~ Lilo, ja też wzięłam M. Na coś się trzeba zdecydować. W sumie to nie majątek.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam z rana :) ja niestety już spać nie mogę od 6... ale tak to jest , może organizam się już przyzwyczaja do tego co będzie po porodzie ;):)

dziewczyny, które zwiedzają porodówki na własną rękę... jak to się robi technicznie?? Tzn. mam zamiar rodzić na Klinicznej, ale w razie czego... chciałabym pojechać do wojewódzkiego albo na zaspę zobaczyć i pogadać z położnymi. Trzeba zadzwonić, umówić się?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dzień dobry ja tez na nogach od 6tej :)
córcia nr1
image

córcia nr2
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hop Hop!

Melduje sie i ja :) Tez od 6-tej nie spie :D
Wczoraj bylismy na Klinicznej zwiedzac porodowke jestesm mile zaskoczona intymnoscia i czystoscia sal :) Mam nadzieje, ze nas nie odesla, jak juz zaczne rodzic. Teraz na Klinicznej jest remont i roznie z tym moze byc, bo miejsca na porodowce sa gorzej z salami.
imageimage image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzień dobry

Niestety nie wiem jak to jest z tymi odwiedzinami porodówek, ale podejrzewam, że jest taka możliwość, tylko pewnie trzeba zadzwonić i się umówić.

My tu typujemy Fabankową, a zobaczycie że to ktoś inny sprawi nam niespodziankę, hehe. Tutaj nie znasz dnia ani godziny :)

U mnie od paru dni na piersiach widać wszystkie żyły, Wy też tak macie? Nie mówiąc już o swędzeniu i takim mrowieniu (jak na mleko, ale nic nie leci).
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
witam się z rana
ja już też nie śpię, synek się obudził i mi figlował w brzuchu, więc już nie mogłam zasnąc
no właśnie ciekawe która nam się pierwsza rozpoakuje, ja myślę, że będzie niepodzianka i może ktoś wyprzedzi Fabiankową:)
[url=http://slub-wesele.pl/]image

[url=http://www.suwaczki.com/]image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jumelko ja zyly na piersiach mam od poczatku II trymestru. Do 11 tygodnia piersi bardzo mi urosly, nie moglam spac tak mnie bolaly. Od tamtej pory zadnych dolegliwosci ze strony piersi ani rozmiarowo tez sie nic nie zmienilo. Jedynie tez yly ale tak, jak mowila sa praktycznie od poczatku.
Mysle, ze nie masz co sie martwic to normalne bo piersi przygotowuja sie do karmienia.
imageimage image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jutro z rana mamy usg naszego malenstwa, juz nie moge sie doczekac... :)
imageimage image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam niedzielnie!
Dziś postanowiłam, że spakuję torbę, w nocy miałam taki skurcz, że się przestraszyłam. I już myśłałam co gdzie leży, żeby ewentualnie spakować do szpitala. Już niedługo 36tc, w sumie wszystko może się wydarzyć.
Na szczęście moje przeziębienie odeszło w zapomnienie :) dziś mam zamiar posiedzieć troszkę na powietrzu bo pogoda zachęca, a wieczorem jedziemy do Pruszcza na koncert Marii Peszek. Już nie mogę się doczekać!! :D
Życzę wszystkim milej niedzieli :)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
~ cheeringup
Pisałam w poprzednim wątku o Wojewódzkim, wklejam Ci poniżej, żebyś nie musiała szukać. Wprawdzie ja byłam umówiona z babką z SR, ale im to chyba żadna różnica, kogo oprowadzają.

Sądzę, że możesz zadzwonić do szpitala i zapytać, czy możesz wpaść z mężem, obejrzeć porodówkę, wydaje mi się, że nie powinni robić problemów, o ile nie będzie na niej dużego ruchu. Jakaś dyżurująca położna powinna Was oprowadzić.
Numer do szpitala na centralę to 583023031 (w biurze numerów TP powinni mieć jeszcze inne numery na centralę, gdybyś nie mogła się na ten dodzwonić), poproś o połączenie z ginekologiczną izbą przyjęć i tam podpytaj dokładnie. IP na ginekologię jest na I piętrze.
Miej przygotowane te fartuszki fizelinowe i kapcie (wprawdzie co do kapci już wymogu nie ma, ale są mile widziane). PS. Tam jest gorąco jak cholera, w tych fartuszkach jeszcze bardziej, więc weź sobie butelkę zimnej wody.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a po co zwiedzać porodówke?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam

Do karmienia kupiłam piżame w Akpolu nie znosze koszul nocnych. Do porodu wymyśliłam sobe że chcę koszulkę taką za tyłek rozpinaną do samego dołu taką ze jak dadzą mi dziecko po porodzie to mogę je sobie położyć na gołe ciało. Dzisiaj zwiedziłam rynek we Wrzeszczu i nic takiego nie znalazłam. Właśnie takie dawali w szpitalu w Islandii. Tam do szpitala nic po za szczoteczka do zębów nie trzebabyło brać a tu dwie torby. Ja mam lekarkę z klinicznej i z nią sie umówiłam na oglądanie porodówki miel mnie zaskoczyły te sale. Chociaż chciałam zobaczyc sale poporodowe bo tam większość pobytu w szpitalu spedzimy nie udało mi sie ich obejrzeć szkoda. JA sie chyba mniej przejmuje porodem ( rodziłam już dwa razy i nie było tak żle) niz pobytem w szpitalu, salami i opieką. Mam nadzieje ze będę tak samo mile zaskoczona jak salami porodowymi. Jutro idę do mojej lekarki juz sie nie moge doczekać jak zobaczę synusia i ciekawa jestem czy juz cos sie pomalu zaczyna dziać. Musze z nia porozmawiać o tym czy muszę sie obawiać braku miejsc na klinicznej nawet sie nie zastanawiam gdzie indziej mogłabym rodzić.
Rzadko sie udzielam pisemnie ale za to czytam na bieżąco. Może zanim zaczniemy sie rozpakowywać umwiły byśmy sie na jakieś spotkanie np na pizze co wy na to?
imagel
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dziewczyny mam takie pytanie. Jakąś godzinę po stosunku miałam po wizycie w toalecie lekko zaróżowiony papier. Trochę się przestraszyłam, ale cały czas się obserwuję i sprawdzam i jest czysto. Czy powinnam jechać jednak na IP? Do tej pory wszystko było w porządku więc nie wiem co robić, nie chcę też panikować.

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Bry bry bry ;)

Byłam dzis w zoo z moimi chlopakami..
Ale Fabian nie zbyt dzis na przebywanie wsrod ludzi.. moze tłum go denerwował bo był złosliwy ;/
i zagladał ludziom do wózków !

Mnie ciagle kreci.. od wczoraj tak mi normalnie odbyt drętwieje.. ;)
takie mrowienie...

jutro do ginki jade przejrzec podwozie ;)

zaraz ide z młodym na plac co by pokorzystac z ładnej pogody ;)
:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
~ Natalia, jak Ci się nic więcej nie dzieje, to pewnie nie masz powodu do zmartwienia. Może coś Ci się obtarło leciutko, w końcu o to nietrudno przy większej wrażliwości błon śluzowych i zwiększonej ilości krwi w organizmie. Ja zresztą ostatnio miałam podobnie i w sumie nic się później nie działo.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
marta29
to pytała malinowa mandarynka a nie ja :P no chyba że malinowa mandarynka też ma na imię Natalia?? :)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nie nie, ja jestem Monika ;-)
ale to pewnie było do mnie.
Wciąż nic się nie dzieje więc chyba nie ma co się martwić. Po prostu wspomnę o tym na wizycie i odstawiam na razie męża na bok heh

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej,

MalinowaM, dokladnie odstaw meza na bok ;-) i jak sie nic nie dzieje to po prostu pewnie z obtarcia itp, i wspomnij na wizycie rowniez...ps. moj maz odstawiony juz jakis czas temu, ale wiem, ze po cc nie bedziemy raczej czekac 6tyg...

wczoraj bylismy u znajomych i maz mial z rana kaca i troszke nakrzyczalam na niego, ze wszystko olewa itp, oj u mnie hormony szaleja...
a i dzis bylam na porodowce, ale ogladac...bo u mnie w spzitalu byl remont, najbardziej interesowalo mnie pokoje po cc i jak lezysz z dzidzia, i bardzo pozytywnie i juz nie moge sie doczekac, bo sala operacyjna to normalna...ale pokoje, lezy sie w 4, mamy wlasna lazienke itp, jest pokoj tzw family oraz osobny do butelek itp, dla meza jak chce zrobic picie dla siebie i generalnie ok , no i wiadomo wszystko very hi-tech, i kazda z nas ma plazme, co jest bajerem, bo tv nie ogladasz ale pomoze zabic czas, wieczorami, bo kazda z kobiet jest oddzielona kotarami, wiec nie kontaktujemy sie soba...

ja pizam o koszul do karmienia nie mam, zakupie jak beda potrzebne...

no ciekawe ktora zacznie...nie mnie nie liczcie bo ja do 3 wrzesnia nie rodze i chetnie innym , ktore sa przede mna dam pierwszenstwo...sadze jak Jumelka, ze czesto kobitki z wrozwarciem 3cm moge ciaze przenosic itp...
image


image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
titina czemu ja nic nie wiem o spotk. klubu kangura?:P:P:P

Kurcze tez jestem za chustowaniem, a propos musze na allegro zajrzec...

Milego wieczora :)
image
image
[url=http://www.suwaczki.com/][img]http://www.suwaczk
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej wam pisalam w sobote ale widze ze wcielo mi posta
ja nareszcie mam internet i teraz bede na bierzaco hehe
co do porodu to tez typowalam fabiankowa i zreszta nadal typuje tyle ze ja dzisiaj o godznie 6 obudzilam sie ze skurczami przez godzine byly regularne wzielam cieply [rysznic ale nie pomogl i tak do 9 czy 10 mnie meczyly tak co 9 10 minut i juz myslalam ze chyba dziisj pojade jednak na ta porodowke ale pozniej przestaly byc regularne i tak kolo 14 ustapily teraz tylko sporadycznie sie pojawiaja wiec niestety byl to falszywy alarm:(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dziękuję za odp. w sprawie zwiedzania wojewódzkiego :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
~ Natalia i Malinowa
Ważne, że się połapałyście :). Jakaś rozkojarzona cały czas jestem, ciężko mi się skupić. Zamiast "lodówka" mówię "pralka", urywam zdania w połowie i nie pamiętam, co chciałam powiedzieć, albo w ogóle coś gadam bez sensu. Non stop mam coś takiego. Wygląda mi to na łagodną formę afazji. Jeśli o to chodzi, to dobrze, że już nie pracuję, bo bym się sama ośmieszała - w mojej pracy właściwy dobór słów to połowa sukcesu i sama bym sobie robiła pod górkę gadając głupoty...

Ja małego też bym chciała nosić w chuście, więc jakbyście słyszały o tego typu zajęciach w Gdańsku, to dajcie proszę znać. Zamierzam przynajmniej spróbować, bo to fajna opcja.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
o mamosandry może coś zaczyna się dziac
ja już szykuję się do snu, tylko jeszcze poczytałam co u Was, jutro znowu do pracy, ale jeszcze tylko 2 tygodnie i już idę na zwolnienie, nie mogę się doczekac:)
miłej nocki
[url=http://slub-wesele.pl/]image

[url=http://www.suwaczki.com/]image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
o dziewczyny, dzisiaj przeczytałam, że może u nas byc zaburzenia równowagi i mamy rozluźione mięśnie i wiecie co zgadza się - ja właśnie dzisiaj miałam bliskie spotkanie z futryną w toalecie, nie zmieściłam się w zakręt i się z nią zderzyłam:)
[url=http://slub-wesele.pl/]image

[url=http://www.suwaczki.com/]image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
oj tak z tą równowagą jest prawda. Ja co chwilę się ocieram o jakieś krzesło, futrynę. To standard :)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja dzisiaj rano jak wstałam z łóżka i szłam do lodówki po wodę, to musiałam trzymać się ściany po drodze, bo czułam, że się rozjeżdżam. Nie wiem, czy to efekt niewyspania czy to to o czym mówisz. No ale jakby nie było - środek ciężkości mamy stanowczo przesunięty, więc błędnik ma pełne prawo się nie ogarniać :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
równowaga swoją drogą, ale przez to że ciężko jest się schylać, co chwilę coś mi wypada z rąk, przez co muszę robić jakieś skłony!

właśnie wróciłam z koncertu Marii Peszek - fajnie było, ale teraz czuję się padnięta i idę spać. W końcu torby nie spakowałam, więc mam nadzieję, że w nocy nic nie zacznie się dziać

no to dobranoc!

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
zapraszam na wietrzenie szaf mam

http://www.facebook.com/event.php?eid=232782243432214

jako mam 11 miesięcznej Gajki polecam te spotkanie mam i nie tylko
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
kurcze ale sobie narobiłam mąż wczoraj wyniósł na dwór dywan a ja sie zerwałam przed 6 a tu leje dywan cały przemoczony a prognozy pogody fatalne nie wiem kiedy to mi wyschnie :(
zaszalałam wczoraj na zakupach do końca sierpnia góra powinna być skończona ;]
postawiłam na sypialnie w brązie i turkusie
kupiłam tapetę na skos za łóżko i farbę taką jasna coś w beż wpadającą
bardziej myślałam o połączeniu szarości, stalowego z turusem ale nic takiego nie było i został brąz
córcia nr1
image

córcia nr2
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jak to ostatnio bywa po weekendzie zaczynamy nowy wątek :)

http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=263232&c=1&k=160
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Rodzina i dziecko bez ogłoszeń

tabletki antykoncepcyjne- jakie polecacie?? (71 odpowiedzi)

chciałabym zacząć brac tabletki antykoncepcyjne, wiem że lekarz powinien je dobrać. Ale jestem...

Okulary dla dziecka w kolejnych krokach - prośba o instruktaż. (9 odpowiedzi)

Moje dziecko przeszło dwa kolejne badania wzroku i teraz mam jakąś receptę okulary (czy jak to...

7latek nie chce czytać (34 odpowiedzi)

Mój syn mimo znajomości wszystkich liter nie chce czytać. Nie umie,nie chce złożyć wyrazu w...

do góry