Odpowiadasz na:

Re: Mamusię wrzesień - październik 2016 (2)

Hej!
Ja wczoraj miałam wizytę. Z dzidzią ok, to chyba chłopak ale jeszcze się nie nastawiam bo lekarzowi ciężko było zobaczyć a nie chciał mnie i dziecka męczyć niewiadomo ile. Za 3 tygodnie... rozwiń

Hej!
Ja wczoraj miałam wizytę. Z dzidzią ok, to chyba chłopak ale jeszcze się nie nastawiam bo lekarzowi ciężko było zobaczyć a nie chciał mnie i dziecka męczyć niewiadomo ile. Za 3 tygodnie mam połówkowe to może będziemy pewni bardziej.

W poniedziałek moja szefowa pytała mnie do kiedy chcę pracować. Powiedziałam, że jak będę się dobrze czuła to do końca czerwca na co ona wprost: "Dla zespołu byłoby lepiej gdybyś już teraz poszła na zwolnienie". Zamurowało mnie. Nie mam do niej żalu bo chodzi o koszty. Pracy jest mało więc nie jestem tak naprawdę potrzebna a muszą za mnie płacić (wypłata, komputer). Nie powiem, mnie też męczy takie siedzenie dla siedzenia ale muszę wozić starszą córkę do przedszkola, które jest koło mojej pracy (Słowackiego do góry). Jeździć dwa razy a jeździć 4 razy to różnica. Gdybym miała przedszkole koło domu to już dawno byłabym na zwolnieniu. A tak muszę się przemęczyć do tego końca czerwca. Tylko coś od dzisiaj pobolewa mnie podbrzusze. Też tak macie? To chyba chodzi o rozciąganie co?

Muszę się pohamować z jedzeniem bo waga poszła do góry. A ja niestety z tych większych kobietek więc nie chcę potem być hipopotamem :) Ale apetyt mam zdecydowanie większy w tej ciąży.

zobacz wątek
8 lat temu
~basiula

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry