Widok

Mamy Marcowe i Kwietniowe 2011 - 15

Rodzina i dziecko bez ogłoszeń Rodzina i dziecko Temat dostępny też na forum:
link do poprzedniego:

http://forum.trojmiasto.pl/Mamy-Marcowe-i-Kwietniowe-2011-14-t220013,1,16.html

I nasza lista:
1. ninkaa 02.03.2011
2. VIKING 06.03.2011 SYNEK :) Maciuś , Zaspa ?
3. ulka26 09.03.2011 SYN! Staś :) szpital i SR Zaspa
4. kosmisia 11.03. 2011 - syn, Szpital w Redłowie
5. KasiaKoziołek 12.03.2011
6. IzaSJ 15.03.2011 - Synuś:) - Kliniczna
7. Kaczuszka85 17.03.2011, synek Kubuś
8. Milenojda 17.03.2011, synek Franek :-)
9. walerka 18.03.2011 - Córeczka - Julka
10. margos 18.03.2011 - SYNEK - Staś - Kliniczna
11. Madzik 19.03.2011 -Córeczka - Różyczka, szpital wojewódzki
12. gonia445 25.03.2011 - Szpital Redłowo,
13. nati 01.04.2011
14. sonia85 02.04.2011 - Synek TYMON :) SR Maria, szpital Zaspa
15. Mlenia 02.04.2011
16. Karola98VS 06.04.2011 - Synek ADAŚ - KLINICZNA
17. kasiek01 09.04.2011 _ Synek - Szpital Wojewódzki
18. tea18 09.04.2011-SYNEK!!:) SR Zaspa, szpital Zaspa
19. enjoy 09.04.2011 SYNEK!
20. Martus_pl 11.04.2011 SYN:)
21. compaq7 15.04.2011 - SYNEK !!! Kubuś :)
22. Manieczka0 18.04.2011
23. paskudka 22.04.2011 - Córeczka
24. Adziabu 22.04.2011-Synek- Szpital Wejherowo
25. ~butterflies~ 26.04.2011 Synek, Redłowo
26. Janka2 29.04.2011 Córeczka :)
27. Mała Me 30.04.2011 - Córeczka Lenka :), Szpital Wojewódzki w Koszalinie

ROZPAKOWANE:

1. Karina – 21.02.2011 (01.03.11), córeczka Maja, 4030 g, 58 cm, szpital Wojewódzki.
2. I W O N K A >("_")< - 23.02.2011 (09.03.2011), córeczka Nicola, 3315g, 56 cm, szpital Zaspa
3. Lucy80 - 01.03.2011(02.03.2011) synek Jaś, 2855g, 53 cm, Kettering GH
4. Monmie - 01.03.2011 (06.03.2011), córeczka Maja, 3850g, 65cm, szpital Wojewódzki
5. Nacia173 - 07.03.2011 (12.03.2011), synek Igor, 4650g, 57cm, szpitaj Wejherowo
6. AgaAmelka 9.03.2011 (07.03.2011) córeczka Amelka, 3490g, 52 cm, Szpotal Klniczna (tylko dlatego ze myslalam ze mnie odesla do domu)
7. Basia7 - 9.03.2011 (08.03.2011) - CÓRECZKA Rozalia, 3850g, 58cm, Szpital Zaspa,SN
8. Asia.K - 12.03.2011 (12.03.2011) - CÓRECZKA Helenka, 3190g, 55cm, Szpital Wojewódzki
9.Ivvka - 12.03.2011 (05.03.2011), córeczka Julia, 4100g, 58cm, szpital Zaspa
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
MadzikRóża mi lekarz powiedział, żeby czekać do piątku.
Chybaże zauważę zmniejszenie ilości ruchów. Wtedy bez zastanowienia jechać. Ale Mały tak szaleje, jak by chciał wyjść przez brzuch a nie dołem ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Melduję się w nowym wątku ;) miejmy nadzieje że szczęśliwym dla nas i się w nim rozpakujemy tak więc trzymam kciuki ;)

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no z tymi r******i to coś jest bo moja też fika i się rozpycha na wszystkie strony więc mówisz że czekasz do piątku to może do soboty a co tam jeden dzień nie robi różnicy a w pełni się urodzi ;)



image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Melduje się w nowym wątku :-) I oby "15" przyniosła szczęśliwe i szybkie rozwiązania...

Madzik też mi się wydaję, że dzieciaczki czekają na pełnie... Choć jeszcze mam nadzieję, że mój uparciuszek zechce jutro zrobić prezent urodzinowy dziadkowi i się pojawić ;-)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To my z Różą trzymamy kciuki żeby Franiu się w terminie urodził ;)

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A dziadek naszego Stasia ma z kolei jutro imieniny hihi :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Asia K i Ivvka czekamy na Wasze relacje!
Póki co Wasze sobotnie Maleństwa zamykają naszą listę rozpakowanych.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
:-) to trzymajcie kciuki dziewczyny !! :-)

Ulka26 dobrze, że mi przypomniałaś- jutro im. Zbigniewa, mojego teścia :-) hihi... Czyli dwóch dziadków miałoby prezent :-)
Zobaczymy co mi dziś powie lekarz...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To trzymam kciuki za pomyślne wieści od lekarza! :)
Tyle okazji! Nie mogą nam tego odmówić nasze maluchy!
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
1. ninkaa 02.03.2011
2. VIKING 06.03.2011 SYNEK :) Maciuś , Zaspa ?
3. ulka26 09.03.2011 SYN! Staś :) szpital i SR Zaspa
4. kosmisia 11.03. 2011 - syn, Szpital w Redłowie
5. KasiaKoziołek 12.03.2011
6. IzaSJ 15.03.2011 - Synuś:) - Kliniczna
7. Kaczuszka85 17.03.2011, synek Kubuś
8. Milenojda 17.03.2011, synek Franek :-)
9. walerka 18.03.2011 - Córeczka - Julka
10. margos 18.03.2011 - SYNEK - Staś - Kliniczna
11. Madzik 19.03.2011 -Córeczka - Różyczka, szpital wojewódzki
12. gonia445 25.03.2011 - Szpital Redłowo,
13. nati 01.04.2011
14. sonia85 02.04.2011 - Synek Ksawery :) SR Maria, szpital Zaspa
15. Mlenia 02.04.2011
16. Karola98VS 06.04.2011 - Synek ADAŚ - KLINICZNA
17. kasiek01 09.04.2011 _ Synek - Szpital Wojewódzki
18. tea18 09.04.2011-SYNEK!!:) SR Zaspa, szpital Zaspa
19. enjoy 09.04.2011 SYNEK!
20. Martus_pl 11.04.2011 SYN:)
21. compaq7 15.04.2011 - SYNEK !!! Kubuś :)
22. Manieczka0 18.04.2011
23. paskudka 22.04.2011 - Córeczka
24. Adziabu 22.04.2011-Synek- Szpital Wejherowo
25. ~butterflies~ 26.04.2011 Synek, Redłowo
26. Janka2 29.04.2011 Córeczka :)
27. Mała Me 30.04.2011 - Córeczka Lenka :), Szpital Wojewódzki w Koszalinie

ROZPAKOWANE:

1. Karina – 21.02.2011 (01.03.11), córeczka Maja, 4030 g, 58 cm, szpital Wojewódzki.
2. I W O N K A >("_")< - 23.02.2011 (09.03.2011), córeczka Nicola, 3315g, 56 cm, szpital Zaspa
3. Lucy80 - 01.03.2011(02.03.2011) synek Jaś, 2855g, 53 cm, Kettering GH
4. Monmie - 01.03.2011 (06.03.2011), córeczka Maja, 3850g, 65cm, szpital Wojewódzki
5. Nacia173 - 07.03.2011 (12.03.2011), synek Igor, 4650g, 57cm, szpitaj Wejherowo
6. AgaAmelka 9.03.2011 (07.03.2011) córeczka Amelka, 3490g, 52 cm, Szpotal Klniczna (tylko dlatego ze myslalam ze mnie odesla do domu)
7. Basia7 - 9.03.2011 (08.03.2011) - CÓRECZKA Rozalia, 3850g, 58cm, Szpital Zaspa,SN
8. Asia.K - 12.03.2011 (12.03.2011) - CÓRECZKA Helenka, 3190g, 55cm, Szpital Wojewódzki
9.Ivvka - 12.03.2011 (05.03.2011), córeczka Julia, 4100g, 58cm, szpital Zaspa
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To dziewczyny melduję się w wątku 15! Tak jak już Wam pisałam 12.03.2011 o 9.50 przyszła na świat moja córeczka Helenka.
A wszystko zaczęło się 1.30 w nocy, kiedy to zaczęły mi odchodzić wody płodowe. Nie było ich dużo, ale została podjęta decyzja o jechaniu do szpitala. Oprócz sączenia wód nie odczuwałam żadnych dolegliwości, skurczy. O 3 dojechaliśmy do szpitala, podłączyli mnie pod ktg i zostałam skierowana na porodówkę. Ponieważ akcja skurczowa nie występowała, rozwarcie minimalne, a wody nadal się sączyły, o 4 zostałam podłączona do pompy z oksytocyną, która miała skończyć się o 9. Do 8 nie odczuwałam nadal żadnych skurczy, a więc po prostu siedzieliśmy sobie z mężem w sali porodowej. Było bardzo spokojnie, w ogóle nie czułam się jakbym była w szpitalu i rodziła. Wszyscy mówili, że to jeszcze potrwa. Mówiłam, że z pierwszą córką też tak było - długo, długo nic, a potem raz dwa i była na świecie, ale raczej wszyscy słuchali tego z niedowierzaniem. O 8 pojawił się pierwszy skurcz, ale taki delikatny, raczej mało bolesny. I tak było do 9 - delikatne skurcze co jakiś czas. Rozwarcie nadal nie postępowało. O 9 pojawiły się już mocne skurcze, które bardzo przyspieszyły na intensywności i częstotliwości. I nagle zrobiło się prawie całkowite rozwarcie, następnie 2 skurcze parte i Helenka była na świecie. Tak więc u mnie cały ból trwał tak naprawdę 50 minut! Tak więc nie było źle :) Panie położne stwierdziły, że jestem stworzona do rodzenia dzieci :) Udało się urodzić siłami natury, bez nacięcia, a więc teraz już praktycznie nie odczuwam przebytego porodu. Oprócz brzuszka, który niestety jeszcze został... Ale mam nadzieję, że z nim też uda mi się jakoś uporać.

Z opieki w szpitalu Wojewódzkim jestem zadowolona naprawdę w 100%! Po prostu wszystko odbyło się w takiej spokojnej i miłej atmosferze, że aż byłam w szoku. Opieka na położnictwie też rewelacyjna. A najbardziej byłam zszokowana izbą przyjęć, z którą miałam złe wspomnienia z poprzedniego porodu, a tym razem po prostu super. Pomimo, że przyjechaliśmy w nocy i musieliśmy obudzić panią położną na izbie.

Paciorkowiec, którego tak się bałam na szczęście nie przeszedł na Helenkę, a więc też pozytywnie. Tylko przez niego musiałyśmy zostać do wczoraj, bo normalnie byśmy wyszły już w poniedziałek. Ale lepiej było wszystko dokładnie sprawdzić.

Od wczoraj jesteśmy w domku. Helenka jest bardzo spokojna. Tylko je i śpi. Karmię ją tylko piersią, póki co bez problemów. Budzi się jak w zegarku, co 3 godziny. Czasami w dzień co 2 godzinki. Niestety na nasz powrót starsza córka zachorowała - wczoraj gorączka 39,9, a więc wieczór był dosyć intensywny. Ale daliśmy radę. Dzisiaj już jest lepiej, mam nadzieję, że Mała nic nie podłapie.

Dobra lecę karmić :) bo Helenka daje o sobie znać!
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
wow...zazdroszczę takiego porodu...
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja po wizycie. mam czekac na naturalny porod, nie ma podstaw do wywolywania i dalej chodzic na monitoring.
zrobili mi masaz szyjki odszedl mi czop, nawet nie bylo tak zle, nie byl bolesny jak mowia, bardziej nieprzyjemny. jezeli zadzialal to w ciagu 72h mam urodzic. no i tyle dalej czekam
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Asia.K też sobie życze takiego porodu :-) cieszę się, że jesteś zadowolona z opieki w wojewódzkim, też się tam wybieram ;-)

Ja również po wizycie. Rozwarcie na "marny paluszek" jak to ujął mój lekarz :-) Mam dużo spacerować i spokojnie czekać :-)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Będzie dobrze ;) głowa o góry w końcu się doczekamy tego oczekiwanego dnia

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Gratulacje dla wszystkich szczęśliwych mamusiek! Ja sobie muszę jeszcze poczekać :) Dziewczyny mam takie pytanie, jestem w 34 tc i od 2 dni męczy mnie straszna senność, zastanawiam się czy na tym etapie ciąży to normalne? O senności słyszy się na początku ciąży bo hormony szaleją, pod koniec to raczej doskwiera brak snu a ja to śpię po 10 godzn w nocy (z przerwą na siusiu) w południe też najlepiej godzinna drzemka a po południu to już mnie tak muli, że znowu chętnie bym się zdrzemnęła. Ciśnienie mam w normie, nawet z tendencją do podwyższania się a tu taki śpioch ze mnie. Jak to jest/było u Was?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja spie niezmiennie dobrze, tak samo cala noc i jeszcze dosypiam w dzien.
jedyne co mi przychodzi do glowy to sprawdz cukier, masz wieksze pragnienie, zadziej chodzisz do ubikacji? bo to moze byc cukrzyca ciazowa ktora lubi sie objawic pod koniec ciazy.
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a ja dziś byłam na KTG (oczywiście nie rodzę)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Faktycznie są dni kiedy mam większe pragnienie i moczu wcale nie oddaję zbyt wiele, pożyczę od taty glukometr to sobie rano sprawdzę jak tam cukier, bo do tej pory miałam dobry. Test na glukozę miałam w 25 tc czy później też się go wykonuje? Dzięki!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej dziewczyny, dzis z julką wypisali nas do domu...nareszcieeeeeeeeeee:)jutro jak znajde chwilke to poczytam co pisałyście i opisze jak to wszystko wygladalo u mnie:)
image
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no niestety moze.
zrob bez jedzenia, zjedz normalne sniadanie i zrob po godzinie i zobacz co wyjdzie, bo naczczo moze byc ok a po jedzeniu nie.

ivvka - super ze juz w domu, mam nadzieje mala grzeczna
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ivvka super :) Czekamy zatem na relację!
Daj znać czy coś "zastosowałaś" na przyspieszenie :)
Jestem póki co rekordzistką w przenoszeniu w naszym wątku, a im dłużej to trwa tym głupsze myśli przychodzą.
Mam nadzieję, że czujecie się dobrze! :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
AsiaK, to rzeczywiscie do rodzenia stworzona jestes! Tez chce takiego porodu :-) Szczegolnie ten brak szwow - to chyba moj najwiekszy lek porodowy, to nacinanie tudziez pekniecia, zszywanie i pozniejsze gojenie.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam porannie ale pogoda zamulona masakra taka szaruga za oknem ciągle chce się ziewać ;(

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam:-)

Ja dalej w dwupaku ;-) Wczoraj po 3h spaceru padłam jak zabita, dziś też mam plan "wychadzania małego" ;-) Tylko pogoda trochę odstrasza... No nic, ale trzeba działać.

Miłego dzionka!!
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej dziewczyny !!! Ja też już urodziłam. 08.03.2011 !!!! Córka Ninka, waga 3480, długość 61 cm. I jest prześliczna!!!! Pozdrawiam i życzę powodzenia !!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
KasiaKoziolek, Gratulacje!!! Kolejna modelka, hehe.. Czekamy na relacje jak dojdziesz do siebie, no i zdjecia tej pieknosci :-)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kurcze podziwiam że macie siły jeszcze na tak długie spacery:) Ja po 10 minutach odpadam:)
No ale mam brzuch tak ogromny że dziwię się że nie przewracam się do przodu jeszcze:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
gratulacje dla nowych rodzicow, bardzo ladne imie
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
1. ninkaa 02.03.2011
2. VIKING 06.03.2011 SYNEK :) Maciuś , Zaspa ?
3. ulka26 09.03.2011 SYN! Staś :) szpital i SR Zaspa
4. kosmisia 11.03. 2011 - syn, Szpital w Redłowie
5. IzaSJ 15.03.2011 - Synuś:) - Kliniczna
6. Kaczuszka85 17.03.2011, synek Kubuś
7. Milenojda 17.03.2011, synek Franek :-)
8. walerka 18.03.2011 - Córeczka - Julka
9. margos 18.03.2011 - SYNEK - Staś - Kliniczna
10. Madzik 19.03.2011 -Córeczka - Różyczka, szpital wojewódzki
11. gonia445 25.03.2011 - Szpital Redłowo,
12. nati 01.04.2011
13. sonia85 02.04.2011 - Synek Ksawery :) SR Maria, szpital Zaspa
14. Mlenia 02.04.2011
15. Karola98VS 06.04.2011 - Synek ADAŚ - KLINICZNA
16. kasiek01 09.04.2011 _ Synek - Szpital Wojewódzki
17. tea18 09.04.2011-SYNEK!!:) SR Zaspa, szpital Zaspa
18. enjoy 09.04.2011 SYNEK!
19. Martus_pl 11.04.2011 SYN:)
20. compaq7 15.04.2011 - SYNEK !!! Kubuś :)
21. Manieczka0 18.04.2011
22. paskudka 22.04.2011 - Córeczka
23. Adziabu 22.04.2011-Synek- Szpital Wejherowo
24. ~butterflies~ 26.04.2011 Synek, Redłowo
25. Janka2 29.04.2011 Córeczka :)
26. Mała Me 30.04.2011 - Córeczka Lenka :), Szpital Wojewódzki w Koszalinie

ROZPAKOWANE:

1. Karina – 21.02.2011 (01.03.11), córeczka Maja, 4030 g, 58 cm, szpital Wojewódzki.
2. I W O N K A >("_")< - 23.02.2011 (09.03.2011), córeczka Nicola, 3315g, 56 cm, szpital Zaspa
3. Lucy80 - 01.03.2011(02.03.2011) synek Jaś, 2855g, 53 cm, Kettering GH
4. Monmie - 01.03.2011 (06.03.2011), córeczka Maja, 3850g, 65cm, szpital Wojewódzki
5. Nacia173 - 07.03.2011 (12.03.2011), synek Igor, 4650g, 57cm, szpitaj Wejherowo
6. KasiaKoziolek 08.03.2011 (12.03.2011) córeczka Nina, 3480g, 61cm
7. AgaAmelka 9.03.2011 (07.03.2011) córeczka Amelka, 3490g, 52 cm, Szpotal Klniczna (tylko dlatego ze myslalam ze mnie odesla do domu)
8. Basia7 - 9.03.2011 (08.03.2011) - CÓRECZKA Rozalia, 3850g, 58cm, Szpital Zaspa,SN
9. Asia.K - 12.03.2011 (12.03.2011) - CÓRECZKA Helenka, 3190g, 55cm, Szpital Wojewódzki
10.Ivvka - 12.03.2011 (05.03.2011), córeczka Julia, 4100g, 58cm, szpital Zaspa
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a ja po wizycie u poloznej, wszystko gra, za tydzien kolejna :-)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Gratulacje dla kolejnej rozpakowanej mamusi ;) pomalutku pomalutku lista rośnie ;) KasiaKoziołek a w jakim szpitalu rodziłaś ?

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Gratulacje dla kolejnej mamusi:)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
GRATULACJE! :)
Super,już szczęśliwa "dziesiątka" na naszym świecie :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Gratulacje!!! Duża panna się urodziła ;) A co z chłopakami....? coś się ociągają
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Podobno chłopcy lubią właśnie rodzić się po terminie:)
Od maleńkości przywiązani do mamusiek:D
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jak to przytoczyłam mojemu lekarzowi na potwierdzenie tego, że mojemu się nie spieszy... to tylko z politowaniem zaczął kręcić głową i i się śmiać hehe ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja rodziłam na Klinicznej i jestem bardzo zadowolona. Musiałam mieć cesarkę bo córa miała położenie pośladkowe.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
witam w nowym watku!!!

gratuluje wszystkim rozpakowanym mamusiom i trzymam kciuki za te jeszcze nie rozpakowane aby mialy takie ladne porody jak AsiaK :)

u mnie wszystko zaczelo sie w piatek 11-03-11 o 6 rano, odszedl mi czop zaczely sie lekkie skurcze(nikomu nic nie mowilam bo nie chcialam zapeszac;)) ale z godziny na godzine byly coraz bardziej dokuczliwe..jeszcze o 18 szlo wytrzymac i maz jeszcze pojechal pograc w pilke nozna:)mowilam ze spokojnie niech idzie ja chce jechac jaknajpozniej do szpitala..wiec maz byl jak co pod telefonem..zdazyl jeszcze pograc ale jak przyjechal i zobaczyl ze te skurcze sa mocne to kazal mi sie natychmiast ubierac do szpitala:)ja jeszcze dla pewnosci poszlam pod prysznic zeby sprawdzic czy czasem to nie sa przepowiadajace;)ale po prysznicu i w trakcie niezle bolalo..skurcze byly co 4 min...na izbe przyjec trafilam odrazu nawet nie musialam czekac...jak mnie zbadali to pani powiedziala zeby wiecej takich pacjetek bylo ze przyjezdzaja z rozwarciem na 3 palce i skurczami co 4 min...stwierdzila ze tylko wody mi odejda i juz mam dziecko na swiecie..bala sie zebym w windzie nie rodzila:)ale dojechalismy na porodowke wody nie odeszly skurcze mega mocne i z krzyza wiec darlam sie na cala Zaspe...maz mnie motywowal do oddychania bo widzial ze jak dobrze oddycham to jakos jestem w stanie zniesc ten bol ale jak sie darlam to bol byl 100% wiekszy..oczywiscie na poczatku oddychalam pieknie ale pod koniec czyli 3h przed bylo tragicznie...o 24 przyjechala rodzic inna babeczka i miala juz dziecko na swiecie o godz 2.00 a ja nadal nic..parte mialam chyba przez 2h a mala nie chciala zejsc glowka na dol:(wody nadal nie odchodzily..po 2.30 przebili mi wody igla i podali oksy wtedy to juz wogole bol byl taki ze myslalam ze powyrywam z lozka metalowe elementy...blagalam o cesarke ale wkoncu mala wyszla na swiat o 3.55...caly czas musialam lezec na lewym boku podpieta pod ktg nie moglam korzystac z pilki czy spacerowac...
kiedy mala przyszla na swiat i polozyli mi ja na piersi to zapomnialam o calym koszmarnym bolu!!!
niestety mialam mala tylko na 2 minutki...mialam zielone wody ktorymi mala sie zachlystnela i musieli ja odrazu zabrac..wkladali jej rure do zoladka i robili odsysanie i zabrali ja na oddzial adaptacyjny..mala dostalam dopiero w pn...przez te problemy mala nie jadla i musieli ja karmic sonda, chodzilam do niej probowalam przystawiac ale nie mialam na poczatku pokarmu i plaskie brodawki ze mala wogole nie lapala..nawet panie od laktacji nie umialy sobie poradzic...z jednej strony nie ma sie co dziwic skoro miala wlozona rure przez przelyk...
mala ciagle plakala bo bla glodna..polozne kazaly karmic raz butelka, inne strzykawka po palcu a inne przystawiac..i co inna polozna to inna rada na kazdy temat...juz sama nie wiedzialam kogo sluchac...
karmienie strzykawka zajmowalo 1,5h pozniej walczylam z laktatorem ponad pol h o ile mala zasnela a to byylo rzadkoscia 3 godziny minely nawet nie wiem kiedy i juz wszystko od nowa...w szpitalu nie spalam wogole od kad mi mala przyniesli..chodzilam juz na rzesach i jeszcze od rana obchod za obchodem..kiedy juz udalo mi sie ja nakarmic i ululac to trzeba bylo dziecko rozbierac czy do kapieli czy do pediaty czy do pepuszka..
jesli chodzi o polozne to kilka bylo fajnych ale kila pomylilo sie z powolaniem..jak mialy pomoc to tylko slyszalam ciagle to samo..przystawiac maluszka i dokarmiac strzykawka...ale jak poprosilam zeby mi pomogly i jak widzialy ze sie nie da bo mala sie wydziera na calego to po min zrezygnowaly z pomocy i stwierdzily zeby nakarmic strzykawka i moze sprobowac nastepnym razem..
w dniu wyjscia do domu tj w sr przyszla na obchod starsza baka ktorej wczesniej nie widzialam i zglosilam jej to mam problem z przystawianiem przez moje plaskie brodawki bo pokarm sie juz pojawil..ona tylko zobaczyla jakie stosuje kapturki i odrazu powiedziala ze te kapturki sa na moje sutki za male i sie nie dziwi ze mala nie chce cyca..byla tak mi la ze mi przyniosla inne kapturki,wieksze i przy pierwszym przylozeniu malej do piersi mala ssala odrazu bez problemu..skonczyl sie placz i problem z karmieniem..gdyby nie ta kobieta to teraz w domu mialabym niezly koszmar...jak widac nie wszystki panie od laktacji sa takie super(chodzi mi o te co mi niby wczesniej chcialy pomoc)...
jak przyjechalismy do domku mala ladnie je, budzi sie co 3h, ladnie zasypia, w nocy nawet spala 5h i jej nie wybudzalam bo stwierdzialam ze niezle sie wymeczyla w szpitalu wiec nie bede jej narazie wybudzac.niech tez odpocznie przez ten caly haos:)
Moja historia nie byla ciekawa wiec nie zrazajcie sie do Zaspy..jesli porod przebiegal prawidlow jesli dzieciaczki ladnie jadly to kobiety rodzace na zaspie napewno sobie personel chwala ale jesli byly takie problemy jak u nas to czesc personelu ok a czesc pracuje za kare:)
nie chce juz o tym myslec:)najwazniejsze ze jestesmy w domku i jest narazie super!!!!!!
pozniej wkleje fotke Julki:)alez sie rozpisalam:D
image
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ivvka jeszcze raz gratuluje córeczki:) Wklej zdjęcie jak najszybciej:)
twoja historia faktycznie słabo zachęca do Zaspy ale najważniejsze że jesteś już w domu z maleństwem:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ivvka, ale widac, ze dzielna bylas, mimo wszystko.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej dziewczyny.
Ivvka gratuluje córeczki,no ale faktycznie ciezko miałaś. Przeciez nikt tym położnym nie kazał takiego zawodu wybierac.

Mnie wczoraj dopadły piersze skurcze,a dzis rano miałam wrazenie ze sacza mi sie wody wiec postanowiłam pojechać do Redłowa zeby sprawdzić co jest grane. Pierwszy wyznaczony termin mam na dzis drugi z USG na 09.03 wiec trochę sie martwiłam ze mogę byc juz tyle dni po terminie,ale moj gin w poniedzialek kazal czekac do Piątku i jechać do szpitala ale przez wczorajsze ekscesy wolałam juz dzis jechać i sprawdzić. Pierwsze co mnie wkurzyło to położona na izbie która miała najwidoczniej słaby dzien bo była bardzo niemila. Olewka centralna i pytanie po co pani przyjechała skoro na dzis ma termin to tłumacze ze ostatnio na 9-tego mi wyszedl a po za tym wczoraj te skurcze i wody,no to kazala usiasc i czekac na KTG. Podlaczyli mnie i wyszło ze lekkie skurcze sa ale macica jest wysoko i zamknięta no i nic nie wskazuje żebym byla po terminie łożysko ok przepływ w pępowinie tez ok duzo wód ale młody jest juz glowka bardzo nisko w macicy i juz teraz kwestia kilku dni jak sie na poważnie zacznie. Mam czekac na silne bóle albo konkretne odejście wód. Wiec czekam ... mam wrazenie ze ta moja ciaza trwa juz baaaardzo długo i nigdy sie nie doczekam tego mojego synka ;) No i wazy juz ok 3500 i cały czas rosnie ałcik ;)

Vessea wiec sie niestety jutro nie spotkamy ;( Ale zycze Tobie zebys juz została i urodziła swojego bobaska ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ivvka dobrze ze szpital masz juz za soba :) Ciesz się teraz kazdą chwilą, w domu zawsze najlepiej :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
~Kaczuszka85 nigdy nic nie wiadomo ;) Skoro już się coś zaczeło dziać...

Moja malutka we wtorek ważyła 3360:) Od gina dostałam skierowanie do szpitala, a ja już na pewno po terminie jestem. W poniedziałek 10 dni mija i L4 się kończy.
Więc ja jutro do szpitala jadę i mam nadzieje, że już tam zostanę:) Od dwóch dni wieczorami odczuwam nieregularne skurcze.. może "atmosfera szpitalna" przyspieszy akcje:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ivvka gratuluję! Tak chciałyśmy urodzić, że urodziłyśmy tego samego dnia :) Choć mi trafił się łatwiejszy poród. Ale najważniejsze, że masz to już za sobą! A jak tam paciorkowiec? Rozumiem, że Malutka zdrowiutka?

Gratulacje również dla nowej Mamusi! Coraz więcej MAluchów już się u nas pojawia.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ale mi sie nudzi. jakos mam problem z realizowaniem sie poprzez sprzatanie i gotowanie.
mam nadzieej ze dziecko to zmieni bo jak na razie ciezko to widze.
caly dzien sprzatalam z przerwami zeby bardziej sobie dzien zapelnic, j
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
walerka nie przejmuj się , bo mam to samo co ty identycznie : ( te czekanie jest najgorsze i każdy pyta czy już : ( ,a w dodatku w dzień dzidzia mniej się rusza co też niepokoi zaraz ....
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no najwazniejsze ze jestesmy juz w domku!!!Asia K na paciorkowca dostalam w szpitalu 2x antybiotyk dozylnie, Julka byla badana i wszystko ok takze sie bardzo ciesze:)
image
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dziewczyny, ja ostatnio wynajduje sobie w domu tak zwane extra zajecia typu: sprzatanie balkonu, pranie kolder i poduszek :-)
stwierdzam, ze szybko chyba nie znajde czasu na takie pierdoly, a przed pojawieniem sie maluszka w domu warto odswiezyc to i tamto.
no chyba, ze mi sie nie chce to wtedy zasiadam z ksiazka lub biore psa na dlugi spacer - te rzeczy tez niebawem beda rarytasem.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam piątkowo Milenojda daj znać czy dalej w dwupaku a może te długie spacery wychodziły Franka ;) ja jak widać dalej 2 w 1 niby termin na jutro zobaczymy mimo że pogoda do d.... to też chyba pokuszę się w ciągu dnia na długi spacer ;)

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
margos tez zamilkla, mam nadzieje juz z malenstwem na rekach

w ciagu tygodnia powinno sie wyjasnic ale ja to cierpliwosci nie mam za grosz, sprzatanie to nie dla mnie, nie bede sobie wymyslala zajec bo mnie to bardziej wkurza niz zajmuje czas. chyba ide do wypozyczalni i sprobuje zrobic co sobie obiecalam - ogladne wszystkie serie Lost, doszlam tylko do 3 wiec mam co ogladac
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Walerka łącze się w bólu....mnie już też wkurza wynajdywanie zajęcia na siłę...a pogoda dzisiaj okropieństwo....
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć dziewczyny!!
Ja dalej w dwupaku :-( Franek nie chciał zrobić wczoraj prezentu Dziadkom... Spacery też nie pomogły, choc lepiej i dłużej po nich sypiam...

Chłopcom się cos nie spieszy na świat ;-) Chyba bardziej od dziewczynek przywiązują się do naszych brzuszków...

Ciekawe czy jutrzejsza pełnia księżyca zmotywuje nasze maleństwa do wyjścia ;-)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A moje maleństwo w ogóle się dzisiaj nie ruszało i już zaczynałam panikować i chciałam jechać do szpitala sprawdzić czy wszystko ok ale teraz dostał czkawkę więc chyba jest ok...
Może jest taki senny przez pogodę za oknem?:)
Chciała bym zasnąć na te dwa tygodnie i obudzić się już z maleństwem na rękach:D
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Gratuluję wszystkim rozpakowanym mamusiom (rychło wczas ;) )

U mnie z braku snu i mnóstwa nerwów przyplątało się zapalenie oskrzeli i górnych dróg oddechowych. Powiedzieć, że zdycham to mało.
www.cannella.ownlog.com
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Paskudka trzymaj się dzielnie:)
Dobrze że do terminu masz jeszcze trochę czasu to zdążysz się wyleczyć, a jak już musiało się przypałętać choróbsko to lepiej teraz niż później:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć dziewczynki:-)

JA już mam na świecie swojego maluszka. Urodził się 10.03.2011 r. przez cesarskie cięcie. Jest malutką kruszynką, bo waży 2490, ale mam nadzieje, że przybierze szybko na wadze.

Mogę polecić szpital w Redłowie pod względem lekarzy, bo gdyby nie ich szybka reakcja boję się myśleć, co by się stało z moim synkiem. Wykryto niedotlenienie maluszka i w ciągu dosłanie paru chwil trafiłam na stół.

Dziewczyny rozpakowane mam do Was parę pytań:
- u nas już odpadł pępuszek, ale za każdym razem jeszcze powinnam pryskać octaniseptem, żeby się ładnie goił?
- za każdym razem jak maluch zrobi coś do pieluszki to ją zmieniacie?
- jeśli karmicie piersią - to co ile karmicie (na żądanie czy co 3 h?)
- jak sobie radzicie z piersiami heh, bo ja mam wrażenie, że one cały czas są ciężkie jak balony:D

Buziaczki
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kosmisia gratulacje!!!! Na pytania nie odpowiem bo jeszcze nie wiem...Jak się czujesz po cesarce?
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja filmowe zaleglosci tez w ciazy nadrabialam, machnelam wszystkie sezony 'breaking bad' i 2 sezony 'prison break' - oba polecam.

Tea, moj maly jak sie nie rusza, czym mnie zaniepokoi, to go troche poszturcham (wiem, straszna jestem) i wtedy zaczyna sie ruszac. Ale przynajmniej spokojna wtedy jestem, ze wszystko ok.

Paskudka, a Ty sie kuruj! Tak jak pisze tea, lepiej teraz niz przed samym porodem sie rozlozyc.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
kosmisia Gratuluje ! cieszę się ,że pozytywnie Redłowo bo się tam wybieram niebawem też chciałabym mieć już maleństwo przy piersi :) fotka mile widziana jakbyś znalazła chwilę : )
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dziewczyny poprzez ktg można dowiedzieć się ile waży dziecko ? kosmisia ja nie mam wcale takiego dużego brzuszka ,więc chyba moje też będzie kruszynką : )a napisz jeszcze jak zaczęło się u ciebie skąd wiedziałaś ,że to już ?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
kosmisia ogromne gratulacje!!! teraz juz mozesz tulic swoje malenstwo :) mi jeszcze troche zostalo...fajnie, ze jestes zadowolona z Redlowa, tez bede tam rodzic, a ostatnio podburzano moja pewnosc co do wyboru szpitala w zakresie opieki nad malenstwem jak cos sie dzieje, ale mnie uspokoilas ;) zycze cudownych chwil z malenstwem :)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No to aktualizuje liste...kosmisia a ile cm miał Twój synek??


1. ninkaa 02.03.2011
2. VIKING 06.03.2011 SYNEK :) Maciuś , Zaspa ?
3. ulka26 09.03.2011 SYN! Staś :) szpital i SR Zaspa
4. IzaSJ 15.03.2011 - Synuś:) - Kliniczna
5. Kaczuszka85 17.03.2011, synek Kubuś
6. Milenojda 17.03.2011, synek Franek :-)
7. walerka 18.03.2011 - Córeczka - Julka
8. margos 18.03.2011 - SYNEK - Staś - Kliniczna
9. Madzik 19.03.2011 -Córeczka - Różyczka, szpital wojewódzki
10. gonia445 25.03.2011 - Szpital Redłowo,
11. nati 01.04.2011
12. sonia85 02.04.2011 - Synek Ksawery :) SR Maria, szpital Zaspa
13. Mlenia 02.04.2011
14. Karola98VS 06.04.2011 - Synek ADAŚ - KLINICZNA
15. kasiek01 09.04.2011 _ Synek - Szpital Wojewódzki
16. tea18 09.04.2011-SYNEK!!:) SR Zaspa, szpital Zaspa
17. enjoy 09.04.2011 SYNEK!
18. Martus_pl 11.04.2011 SYN:)
19. compaq7 15.04.2011 - SYNEK !!! Kubuś :)
20. Manieczka0 18.04.2011
21. paskudka 22.04.2011 - Córeczka
22. Adziabu 22.04.2011-Synek- Szpital Wejherowo
23. ~butterflies~ 26.04.2011 Synek, Redłowo
24. Janka2 29.04.2011 Córeczka :)
25. Mała Me 30.04.2011 - Córeczka Lenka :), Szpital Wojewódzki w Koszalinie

ROZPAKOWANE:

1. Karina – 21.02.2011 (01.03.11), córeczka Maja, 4030 g, 58 cm, szpital Wojewódzki.
2. I W O N K A >("_")< - 23.02.2011 (09.03.2011), córeczka Nicola, 3315g, 56 cm, szpital Zaspa
3. Lucy80 - 01.03.2011(02.03.2011) synek Jaś, 2855g, 53 cm, Kettering GH
4. Monmie - 01.03.2011 (06.03.2011), córeczka Maja, 3850g, 65cm, szpital Wojewódzki
5. Nacia173 - 07.03.2011 (12.03.2011), synek Igor, 4650g, 57cm, szpitaj Wejherowo
6. KasiaKoziolek 08.03.2011 (12.03.2011) córeczka Nina, 3480g, 61cm
7. AgaAmelka 9.03.2011 (07.03.2011) córeczka Amelka, 3490g, 52 cm, Szpotal Klniczna (tylko dlatego ze myslalam ze mnie odesla do domu)
8. Basia7 - 9.03.2011 (08.03.2011) - CÓRECZKA Rozalia, 3850g, 58cm, Szpital Zaspa,SN
9. Kosmisia - 10.03.2011 (11.03.2011) - Synek, 2490g, szpital Redłowo
10. Asia.K - 12.03.2011 (12.03.2011) - CÓRECZKA Helenka, 3190g, 55cm, Szpital Wojewódzki
11.Ivvka - 12.03.2011 (05.03.2011), córeczka Julia, 4100g, 58cm, szpital Zaspa
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja prawie zaluje ze nie pracowalam dluzej.
kosmsia gratulacje, rzeczywiscie maluszek ale 2.5kg jest ok, zoaczysz zanim sie obejrzysz beda ci rece odpadac
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No właśnie ja też mojego szturchałam by się poruszał ale to nic nie dało niestety:( Dlatego zaczęłam się martwić:(
No ale w końcu dał znać że jeszcze w tym brzuszku siedzi:)
Gratulacje dla kolejnej mamusi:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja byłam u lekarza i on mi stwierdził z usg, że mam za mały brzuch jak na 39 tydzień ciąży i skierował na usg doplerowskie, które wykazało, że mały jest niedotleniony. Lekarze dobrzy, bo naprawdę szybko zareagowali i potem wszelkie badania maluszkowi robili. W końcu siedziałam tam 7 dni, bo chcieli wszystko sprawdzić.

Po cesarce czułam się nie najlepiej, bo wiadomo znieczulenie puszczało, macica się obkurczała i ten cholerny cewnik:D Ale dałam radę.

Co do położnych to mam takie sobie odczucia, bo tak naprawdę każda mówiła co innego.
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej:)
Kosmisia GRATULACJE! A jak na imię ma Twój synek?
Postaram si podzielic swoim niewielkim doswiadczeniem:)
-PEpuszek wciaz przecieram octeniseptem dopóki sie nie zagoi całkowicie.
-Staram sue zmieniac pieluszki jak najczesciej, a ze mały wciaz robi kupki to dziennie idzie ich spora ilośc ;) a i tak mały ma małe odparzenie, sudokrem nie pomógł, teraz uzywam Linomag i jest lepiej, do tego wietrzenie dupci:)
-Karmie na żądanie, czasami jest to co godzine a czasami co 4 :) Moj synek tez ponizej 3 kg, wiec niech je i przybiera:)
- u mnie sie unormowalo teraz i piersi sa miekkie, az sie boje ze za malo pokarmu, ale mleko wciaz leci. Jak masz nadmiar to odciagnij troszke aby ci ulzylo i przystawiaj malego:)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Paskudka szybkiego powrotu do zdrowia kuruj się dużo wypoczywaj bo jak się mówi sen to zdrowie ;) mnie też chorubsko łapało ale się nie dałam bardzo mi pomógł syrop prenalen (malinowo-czosnkowy) i ogromna ilość herbat z cytryną jak i mleko z miodem i gruby wełniany szal na szyi i jakoś się udało ;)

Kosmisia jeszcze raz gratulacje !!! Całe szczęście że wszystko się dobrze skończyło i już z małym jesteś w domku także zbierajcie siły ty żebyś szybko wróciła do formy bo po cesarce bo to jednak dłużej trwa a mały niech nadrabia kg bo kruszynka

A ja dalej czekam może dzisiaj w nocy się akcja rozkręci, bo póki co jest cisza przed burzą

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no mowie Ci duzo odciagaj :) ja piersi mialam tak twarde ze po operacji plastycznej takich nie masz :d ale teraz sciagam co 3 godziny i sa juz takie normalne miekkie;)
U mnie pepek jeszcze nie odpadl .. ale ja z kolei przemywam spirtusem :)
pieluszki co chwile zmieniam :) zaraz po karmieniu i pomiedzy karmieniami :P
moja mala tyle je ze czasami co pol godziny jest glodna najczesciej ma tak w nocy bo w dzien to roznie i na zadanie i co 3 godziny :)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Vessea no to trzymam kciuki zebys dzisiaj pojechała i jeszcze dzisiaj urodziła swoja coreczke ;) No i zycze lekkiego porodu i fajnego personelu medycznego he ;)
Ja tez juz czuje nieregularne skurcze i na dodatek młody ma bardzo nisko głowke wiec moze spowodować ze macica zacznie szybciej pracować wiec ... moze się jeszcze spotkamy w tym Redłowie ;) Powodzenia! i czekam na relacje juz po...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No mój synuś ma na imię Dominik:D Karmie go co 3, 2 h, jak się zbudzi.
A pępuszek odpadł, ale jest taki brązowy jeszcze - u Was też?

Mi położne w szpitalu powiedziały, że pieluchę zmieniać przed karmieniem, bo po karmieniu małego będę rozbudzać i nici ze spania. Ale on właśnie w czasie karmienia takie kupy wali, że jak mam mu potem nie zmienić:D

Ja jak zmieniam pieluszkę to przemywam ciepłą wodą z mydłem pupcię i smaruję sudocremem i jeszcze innym kremem, który dostałam w szpitalu i jakby odparzenie się zmniejszyło.

Wiecie normalnie w szpitalu i po wyjściu byłam przerażona, że nie dam rady się nim zająć, ale teraz już mi idzie coraz lepiej:D

Aha, a na żądanie - to znaczy, że za każdym razem jak się obudzi czy jak zaczyna płakać?:-)

Ja karmię tylko piersią, a Wy dokarmiacie butlą? Bo ja się boję, że mały może się nie najadać. Ale tłumaczę sobie, że jak ładnie śpi i nie płacze to mu wystarcza...

I te piersi...heh normalnie miałam w szpitalu taki nawał, że aż strach, ale teraz są ogólnie miękkie, ale czuję, że je mam. Są takie ociężałe jakby...I sutki mnie bolą, bo mały gryzie, a ma taką małą buziuchnę, że nie za wiele otoczki łapie. Robicie coś na to? Mi kazali w szpitalu przed karmieniem ciepły okład robić, a po karmieniu zimny i odciągać jak są przepełnione.
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Gratuluje kolejnych maluszkow!!

Ivvka masz racje gdzie nie ma problemow przy porodzie tam jest dobrze moja mala tez na adaptacjnym lezala i wiem jakie to uciazliwe dla mamy.Tak samo jak ty juz nawet o tym wszystkim myslec nie chce.
Jestem tak zajeta ze nie mam czasu nawet popisac z wami.
Moja mała jak narazie spi i je jest bardzo grzeczna.Pokarm mój chyba jej słuzy bo przybrala przez 6 dni 300g.Pepek nam juz odpadl albo dopiero.Przez ten octanisept tak dlugo sie slimaczyl.Pozatym wychodzimy na dwor juz po 30min tylko dzisiaj pogoda nam cos nie dopisala wiec czekamy na wiosne.

Oczywiscie czekamy na nowych maluszkow.
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny z soboty na niedziele szykuje sie mega pelnia wiec szykujcie sie ;)
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam,
Od około tygodnia obserwuje wasze forum i chciałabym dołaczyc :)
Spodziewam się dziewczynki (Nina), termin 05.04, z ostatniego USG 06.04. Z powodu dyskopatii bede rodzic po cesarku na Klinicznej.

Pozdrawiam!

Ps. W jakim formacie dodajecie suwaczki? Zrobilam jeden i wyskoczyly mi 3 formaty i nie wiem jaki wstawiac... z gory dzieki za odpowiedz
Ninuska chcesz kluska?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
witam nowa mame

wiesz juz nie pamietam jak wstawic, chyba na poczatku forum jest instrukcja

u mnie na razie cisza
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witamy nową mamusię...karina dopisz się do listy :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ok, dopisalam sie i z suwakiem tez sobie poradzilam - metoda prób i błędow :)

Oto lista:


1. ninkaa 02.03.2011
2. VIKING 06.03.2011 SYNEK :) Maciuś , Zaspa ?
3. ulka26 09.03.2011 SYN! Staś :) szpital i SR Zaspa
4. IzaSJ 15.03.2011 - Synuś:) - Kliniczna
5. Kaczuszka85 17.03.2011, synek Kubuś
6. Milenojda 17.03.2011, synek Franek :-)
7. walerka 18.03.2011 - Córeczka - Julka
8. margos 18.03.2011 - SYNEK - Staś - Kliniczna
9. Madzik 19.03.2011 -Córeczka - Różyczka, szpital wojewódzki
10. gonia445 25.03.2011 - Szpital Redłowo,
11. nati 01.04.2011
12. sonia85 02.04.2011 - Synek Ksawery :) SR Maria, szpital Zaspa
13. Mlenia 02.04.2011
14. karinkakk 05.04.2011 - Córeczka Nina - Kliniczna
15. Karola98VS 06.04.2011 - Synek ADAŚ - KLINICZNA
16. kasiek01 09.04.2011 _ Synek - Szpital Wojewódzki
17. tea18 09.04.2011-SYNEK!!:) SR Zaspa, szpital Zaspa
18. enjoy 09.04.2011 SYNEK!
19. Martus_pl 11.04.2011 SYN:)
20. compaq7 15.04.2011 - SYNEK !!! Kubuś :)
21. Manieczka0 18.04.2011
22. paskudka 22.04.2011 - Córeczka
23. Adziabu 22.04.2011-Synek- Szpital Wejherowo
24. ~butterflies~ 26.04.2011 Synek, Redłowo
25. Janka2 29.04.2011 Córeczka :)
26. Mała Me 30.04.2011 - Córeczka Lenka :), Szpital Wojewódzki w Koszalinie

ROZPAKOWANE:

1. Karina – 21.02.2011 (01.03.11), córeczka Maja, 4030 g, 58 cm, szpital Wojewódzki.
2. I W O N K A >("_")< - 23.02.2011 (09.03.2011), córeczka Nicola, 3315g, 56 cm, szpital Zaspa
3. Lucy80 - 01.03.2011(02.03.2011) synek Jaś, 2855g, 53 cm, Kettering GH
4. Monmie - 01.03.2011 (06.03.2011), córeczka Maja, 3850g, 65cm, szpital Wojewódzki
5. Nacia173 - 07.03.2011 (12.03.2011), synek Igor, 4650g, 57cm, szpitaj Wejherowo
6. KasiaKoziolek 08.03.2011 (12.03.2011) córeczka Nina, 3480g, 61cm
7. AgaAmelka 9.03.2011 (07.03.2011) córeczka Amelka, 3490g, 52 cm, Szpotal Klniczna (tylko dlatego ze myslalam ze mnie odesla do domu)
8. Basia7 - 9.03.2011 (08.03.2011) - CÓRECZKA Rozalia, 3850g, 58cm, Szpital Zaspa,SN
9. Kosmisia - 10.03.2011 (11.03.2011) - Synek, 2490g, szpital Redłowo
10. Asia.K - 12.03.2011 (12.03.2011) - CÓRECZKA Helenka, 3190g, 55cm, Szpital Wojewódzki
11.Ivvka - 12.03.2011 (05.03.2011), córeczka Julia, 4100g, 58cm, szpital Zaspa
Ninuska chcesz kluska?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mam tez pytania do was: czy kupilyscie/uzywalyscie nakladek na sedes w szpitalu? Zbieram sie do pakowania i puki co kompletuje liste :)

zastanawiam sie rowniez nad podkladka pod przescieradlo dla małej, moze ktoras z was ma taka:
http://motherhood.pl/produkt/podkladka-pod-przescieradlo.html
Sama juz nie wiem czy rzeczywiscie jest potrzebna...
Ninuska chcesz kluska?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
kosmicia gratuluje!!!
witam nowa mamusie:)
ja malej zmieniam pieluchy przed karmieniem, czyszcze husteczkami pampers sensitive i smaruje kremem, ktory dostalam w szpitalu.
Karmie kiedy mala sie budzi i widze ze buzka szuka cycka:)karmie na zadanie, w pierwsza noc jak wrocilam ze szpitala w nocy mala mi spala ponad 4h i jej nie wybudzalam bo widocznie tez byla zmeczona a jak by byla glodna to by sie obudzila:)
jak wszystko jest ok to mala sie budzi co 3h ale sa tez chwile kiedy jest niespokojna strasznie ulewa wtedy nie chce spac i ciagle chce cyca:(dzis do 13 mialam takie akcje..po 13 sytuacja sie unormowala i mam nadzieje ze nocka bedzie spokojna:)
piersi tez mam twarde jak kamien ale jak mala sie naje to piers miekknie, po karmieniu robie zimny oklad zimna pieluszka tetrowa...
ja mam z kolei pytanie do mam karmiacych piersia co konkretnie jecie??wiem ze na obiad to najlepiej gotowany drob, unikac przypraw ostrych, warzywa gotowane typu marchewka buraczki unikac kapusty brokulow grochu..czy mleko mozna pic??czy jecc np twarog czy jogurty??
image
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nam w szkole rodzenia mówili że przez pierwsze 4 tyg karmienia piersią zero:
serów, mleka, twarogi, jogurty, czekolady, kakao, ryby, seler, orzechy, jajka, margaryna, cytrusy, wołowina :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
kosmisia, gratulacje!!!

witam tez nowa mamusie :-)
ja nakladki na sedes do szpitala kupilam na wszelki wypadek, jak nie zuzyje to przydadza sie np w podrozy. a pod przescieradlo dla malucha mam ceratki.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
karinkakk - nakladki na sedes tez sobie przygotowalam, a dokladnie ten sam podklad pod materac kupilam w promocji w Akpolu za namowa kolezanki, juz doswiadczonej mamy, fajny jest bo mozna go prac.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
wskazowki co do diety podczas karmienia sa np tutaj:
http://forum.trojmiasto.pl/Dieta-karmiacej-nie-moge-znalezc-t205973,1,130.html
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dziekuje bardzo, nakladki wlasnie zamowilam :)

co do podkladki to tez sie skusze, szczegolnie ze mam kołyske wiec z jednej zobie dwie i bedzie na zmiane.

co do jedzenia podczas karmienia:
http://www.dzieciowo.pl/2009/12/dieta-matki-karmiacej-czyli-przez-zoladek-do-swietego-spokoju.html
Ninuska chcesz kluska?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
tu zalecaja wszystko w umiarze, bez jakiejs konkretnej diety.
jak cos bedzie nie tak to dziecko da znac.

no dziewczyny pelnia, oczekuje po weekendzie wysypu dzieciaczkow po tej stronie brzucha
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no wlasnie dziewczyny, dzis wielka pelnia ksiezyca, ktos musi sie rozpakowac! :-)

http://odkrywcy.pl/kat,111402,title,Wielka-pelnia-Ksiezyca,wid,13237661,wiadomosc.html
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej

troche poczytalam o tych dietach i co chwiole pisza co innego...raz ze nie jesc ryb zachwile ze ryby jesc, nie jesc jogurtow, mleka, jajek a pozniej ze jesc takie produkty:)itd itd :)
image
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
z tego co ja rozumiem, to ryby morskie tak (oczywiscie gotowane, duszone,grillowane), ale wedzone, smazone, marynowane, konserwy juz nie.
jogurty, kefiry, maslanka, twarog chyba mozna. ograniczyc trzeba sery zolte, plesniowe, tak samo jak jajka (jesli juz to gotowane).
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam

Ja glownie jem gotowane rzeczy na obiad,jogurt raz dziennie a wczoraj jadlam rybe wedzoną i mojej malej nic nie bylo.
W sumie jest odporna na jedzenie ale gruszka jej troszke zaszkodzila miala twardy brzuch.Ale za to banany jez 3dziennie bo mam ochote i jest ok.Sokoki kubusie tez dobrze sie sprawuja.
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej :-)

Enjoy ja jestem chętna na rozpakowanie w dzisiejszą pełnie :-) Może Księżyc dopomoże, bo inne czynności przyspieszające poród nie działają. Ale przynoszą inne korzyści - w domu wszystko lśni,a po spacerkach- lepiej się śpi :-)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja się mogę podłączyć do chcących urodzić w pełni :) Wiem że jeszcze nie moja kolej ale już naprawdę mam dość...

Co do diety karmiącej no to nam tylko mówili że tych produktów nie można przez pierwsze 4 tyg karmienia a potem powoli je wprowadzać do diety...
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Madzik daj znać czy wczorajsza cisza przyniosła burzę ;-) Trzymam kciuki :-)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ale cisza na tym naszym forum:) Albo pojechałyście rodzić albo zajmujecie się pociechami:)
Zazdroszczę i jednego i drugiego:D
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Co do diety mamy karmiącej - to ja póki co jem właściwie wszystko, w granicach rozsądku. Małej póki co nic nie jest. Teorii oczywiście jest milion. Ja stwierdziłam, że póki co spróbuję jeść w miare normalnie, a jak zauważę, że Małą męczy brzuszek to będę wówczas eliminować.

Pochwalę się troszkę moją córeczką

image

Uploaded with ImageShack.us

image

Uploaded with ImageShack.us
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzisiaj zrobilśmy pierwsze werandowanie, co Helence bardzo się spodobało. Spała tak smacznie :)

A Wy jak dziewczyny - już werandowałyście? Kiedy zamierzacie na spacerek wyjść? Bo ja mam zamiar w przyszłym tygodniu, o ile będzie sprzyjająca pogoda.

Ciekawe kiedy znowu jakiś Maluch nowy się u nas pojawi. Chłopaki powinni się zabrać do wychodzenia z brzuszków :)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Śliczna :) I taka uśmiechnięta:) Będzie wesoła dziewuszka:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ASIA.K o jaka słodką córeczkę masz : )))) aż buzia mi się uśmiecha jak patrze na nią aniołek ! niech się zdrowo chowa jeszcze raz gratuluję !!!
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
u mnie dalej nic, jedynie cisnienie mi sie uspokoilo

stawiam na margos bo z regoly sie odzywa.

tu piekna pogoda, na dworze slone i bardzo cieplo.

a propo tego bylismy w parku na dlugim spacerze - dizeciaki biegaja na placu zabaw, wiekszosc w spodniach i swetrach, kurtki sciagniete, pojedyncze przypadki w sukieneczkach i krotki rekawek (lekka przesada az tak cieplo nie jest) i jedno dziecko, gruba kurtka, szalik, czapka i rekawiczki - tak sie rozpoznaje polskie dziecko w parku.
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzięki dziewczyny!
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
AsiaK słodka ta Twoja Helenka:) Imię przesliczne jak jego właścicielka:)))
Ja pierwsze werandowanie zrobiłam jak mały mial 6 dni, na spacerek poszlismy chyba 8 dnia:) Położna bedac u mnie 4 dnia dziwiła się że na spacerze jeszcze nie byliśmy ;)

Pogodę, fakt, mamy super teraz w uk. Tu wystarczy że sie słońce pokaże a dzieciaki juz na krótkich rękawkach biegają. Mój ok 7 letni sąsiad juz miesiac temu na letniaka jezdził sobie rowerkiem. Moja rodzinka była przerazona widzac babki biegajace w lutym tylko w klapkch, albo niemowlaki bez czapek :) Tak patrze na nich wszystkich i sama nie wiem jak juz ubierac tego mojego malca.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jeny jaka cudowna kruszynka!!! Zazdraszczam...zwłaszcza jak jest takie słonko jak dzisiaj to marzy mi się już spacerek z wózeczkiem...a nie brzuchem....kto by pomyślał że ciąża się może tak dłużyć i tak wymęczyć...
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Lucy - mysle ze tak pomiedzy, moze w wiele warstw zeby mozna bylo rozbierac i ubierac.
mysle ze spokojnie mozesz wychodzic chyba ze sie nie czujesz jeszcze na silach, takap ogoda az prosi sie zeby sie przejsc po parku.

mam taka cicha nadzieje ze moje dziecko sie zdecyduje dzis w nocy, i tak juz bedzie wiosenna dziewczyna a nie zimowa
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Walerka na spacerki mykamy juz codziennie:) Ale właśnie zastanawiam sie czy dobrze go ubieram patrzac na inne dzieciaczki:) No ale w zimowe rzeczy go juz nie ubieram ;)

No dziewczyny życzę powodzenia, aby pełnia zrobiła swoje ;D
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
AsiaK, sama slodycz ta Twoja coreczka! Cudna :-)

My tez dzis mamy piekna pogode i spacerek do parku juz porannie zaliczylismy.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam wieczornie niby dzisiaj na mnie kolej a tu dalej cisza ogólnie jakoś nie miałam ochoty odpalać kompa w ciągu dnia i za mega porządki się zabrałam bo i mycie okien i odkurzanie kurze i takie tam...;)
ale w końcu się skusiłam zajrzeć do forumek tak więc widzisz Milenojda dalej bez zmian choć miewam takie lajtowe pobolewania i ciągle mnie na kibel goni ;) więc może coś wisi w powietrzu....
Asiak śliczna ta twoja córunia aż miło popatrzeć

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam,
Piękna ta pełnia do tego słyszałam dziś, że w naszej szerkosci geograficznej księżyc jest najblizej Ziemi... owszem jest calkiem spory ale czy az tak to nie wiem :)


AsiaK. prześliczna dziewczyna!
Ninuska chcesz kluska?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
juz mi wszystko jedno co byle wylazla, mysle ze ulka tez juz urodzila
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
image

Uploaded with ImageShack.us
image
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Powyżej fotka naszej Julki :)
image
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Asia K Twoja Helenka jaki ma slodki usmieszek:)powiedz jak dlugo ja werandowalas??

Ciekawe, ktora z Was dołączy do rozpakowanych:)caly czas trzymam kciuki i wiem co czujecie jak tak wyczekujecie na ten moment!!!
image
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ivvka twoja córeczka jest prześliczna, jak patrze na to zdjęcie to aż się łezka kręci, wygląda tak drobniutko , taka mała księżniczka:)

Jak tak patrze na fotki waszych maleństw to zaczynam myśleć że faktycznie warto przeżyć ten poród dla takich chwil z dzieckiem:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Chwile z dzieckiem sa cudowne...jak patrze jakie robi minki albo jaK slodko spi to nie moge uwierzyc ze byla w brzuszku a teraz jest juz z nami i ze to nasza coreczka...to jest cos nieprawdopodobnego:)

ps. czasami daje nam w kosc (dzis od 8-14 ciagle chciala byc przy cycku, jadla, plakala, mocno ulewala jak tylko ja odlozylam do kolyski to dalej placz-najgorsza jest bezradnosc bo mi jej szkoda jak ona sie tak meczy) ale i tak warto:)
od 14 jest spokojna jak anioleczek, ladnie je i spi:)
image
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ivvka, kolejne cudenko z Twojej corci!

no i ciekawe czy pelnia zadzialala? ja dzis spalam jak zabita, choc zazwyczaj pelnia wplywa na moj sen.

IzaSJ to juz dawno chyba urodzila, no i Margos z Ulka chyba tez ( jak to rozkminila Walerka) :-)

u mnie dzis znow ladnie za oknem od rana, wiec jakis spacerek trzeba bedzie zaliczyc koniecznie.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ivvka śliczna ta Twoja córcia :) Co do werandowania to my wczoraj werandowaliśmy się koło 20 minut, a dzisiaj drugie werandowanie trochę dłuższe - myślę, że koło 30 minut albo trochę więcej. A jutro jak będzie ładnie to planujemy pierwszy spacer.

Po weekendzie pewnie pojawi się kilka nowych maluszków :) I kolejne Mamusie będą mieć swoje najkochańsze skarby na świecie, na które można patrzyć godzinami.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no w koncu nie jestesmy slonicami i w ciazy 2 lata nie bedziemy chodzic.

sliczne dzieciaczki.

ja dalej nie rozumiem idei werandowania i co za roznica czy tak czy spacer, ja balkonu nie mam pewnie bede wychodzic od razu, na ile mi sily pozwola
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dla mnie ciąża trwa juz wieki... a i od słonicy wyglądem niewiele się różnie :) brak mi tylko trąby a jeszcze 2 dluuugie tygodnie...

w werandowaniu tez nie widze wiekszego sensu... no chyba ze lenistwo, trzeba przeciez zaczac od 10 min spaceru i czasem latwiej dziecko poprostu wystawic czy tez postawic pod oknem na poczatku.
Ninuska chcesz kluska?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A opiszcie mi dokładnie to werandowanie. Mój maluszek ma 10 dni, ale jeszcze nie werandowałam go. Od ilu minut zacząć i ile razy?:-)

Nasz mały ma różnie. Czasem śpi i budzi się po 3 h. Czasem jest niespokojny i cały czas chce cyca. Jak poznajecie czy maluchy się najadają? Bo ja się boję, że może jak on chce tak długo przy cycu wisieć to mam za mało pokarmu?
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dokladnie, z werandowaniem jest poprostu mniej zachodu, zamiast wyprowadzac wozek na 5 czy 10 minut to latwiej wystawic na balkon pierwsze 2 czy 3 razy. no chyba, ze chodzi tez o to, ze balkon zawsze troche osloniety jest, czyli ochroni dodatkowo przed wiatrem, a nawet przed deszczem.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
z tego co wyczytalam z madrej ksiazki to jezeli dziecko przybiera na wadze to nie masz za malo. po prostu wykorzystuje cyca jako smoczek, usypiacz, bo jest przyjemnie i jezeli placze to nie zawsze to oznacza ze jest glodny moze byc znudzony i potrzebuje zmiany, ma za duzo bodzcow i jest przeladowany lub po prostu zmeczony.
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ja się dzisiaj tyle na chodziłam że normalnie padam ze zmęczenia....ciekawe czy mojego synka to zmotywuje do wyjscia...
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ale cicho na forum ja jak widać dalej w dwupaku to czekanie to mnie wykończy ...

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witajcie dziewczyny:))
Ja całe szczęście już rozpakowana:) Tymoteusz przyszedł na świat 18 marca 2011 i ważył 3760kg. Nie odzywałam się na forum, bo od czwartku 10 marca leżałam na klinicznej. Małemu skakało tętno i urodził się z zielonymi wodami ale całe szczęscie się udało. Od wczoraj jestem w domu, później napiszę więcej. Pozdrowienia:)))))))
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Iza GRATULACJE :) A dzisiaj pierwszy dzień wiosny...piękny dzień żeby się rozpakować...

1. ninkaa 02.03.2011
2. VIKING 06.03.2011 SYNEK :) Maciuś , Zaspa ?
3. ulka26 09.03.2011 SYN! Staś :) szpital i SR Zaspa
4. Kaczuszka85 17.03.2011, synek Kubuś
5. Milenojda 17.03.2011, synek Franek :-)
6. walerka 18.03.2011 - Córeczka - Julka
7. margos 18.03.2011 - SYNEK - Staś - Kliniczna
8. Madzik 19.03.2011 -Córeczka - Różyczka, szpital wojewódzki
9. gonia445 25.03.2011 - Szpital Redłowo,
10. nati 01.04.2011
11. sonia85 02.04.2011 - Synek Ksawery :) SR Maria, szpital Zaspa
12. Mlenia 02.04.2011
13. karinkakk 05.04.2011 - Córeczka Nina - Kliniczna
14. Karola98VS 06.04.2011 - Synek ADAŚ - KLINICZNA
15. kasiek01 09.04.2011 _ Synek - Szpital Wojewódzki
16. tea18 09.04.2011-SYNEK!!:) SR Zaspa, szpital Zaspa
17. enjoy 09.04.2011 SYNEK!
18. Martus_pl 11.04.2011 SYN:)
19. compaq7 15.04.2011 - SYNEK !!! Kubuś :)
20. Manieczka0 18.04.2011
21. paskudka 22.04.2011 - Córeczka
22. Adziabu 22.04.2011-Synek- Szpital Wejherowo
23. ~butterflies~ 26.04.2011 Synek, Redłowo
24. Janka2 29.04.2011 Córeczka :)
25. Mała Me 30.04.2011 - Córeczka Lenka :), Szpital Wojewódzki w Koszalinie

ROZPAKOWANE:

1. Karina – 21.02.2011 (01.03.11), córeczka Maja, 4030 g, 58 cm, szpital Wojewódzki.
2. I W O N K A >("_")< - 23.02.2011 (09.03.2011), córeczka Nicola, 3315g, 56 cm, szpital Zaspa
3. Lucy80 - 01.03.2011(02.03.2011) synek Jaś, 2855g, 53 cm, Kettering GH
4. Monmie - 01.03.2011 (06.03.2011), córeczka Maja, 3850g, 65cm, szpital Wojewódzki
5. Nacia173 - 07.03.2011 (12.03.2011), synek Igor, 4650g, 57cm, szpitaj Wejherowo
6. KasiaKoziolek 08.03.2011 (12.03.2011) córeczka Nina, 3480g, 61cm
7. AgaAmelka 9.03.2011 (07.03.2011) córeczka Amelka, 3490g, 52 cm, Szpotal Klniczna (tylko dlatego ze myslalam ze mnie odesla do domu)
8. Basia7 - 9.03.2011 (08.03.2011) - CÓRECZKA Rozalia, 3850g, 58cm, Szpital Zaspa,SN
9. Kosmisia - 10.03.2011 (11.03.2011) - Synek, 2490g, szpital Redłowo
10. Asia.K - 12.03.2011 (12.03.2011) - CÓRECZKA Helenka, 3190g, 55cm, Szpital Wojewódzki
11.Ivvka - 12.03.2011 (05.03.2011), córeczka Julia, 4100g, 58cm, szpital Zaspa
12. IzaSJ 18.03.2011 (15.03.2011) - Synuś Tymoteusz, 3760g, Kliniczna
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam wiosennie :-)

Iza gratulacje!! :-) Ja się już nie mogę doczekać na swojego synka...
Chyba zwariuje do środy, bo tak jestem umówiona z lekarzem :-(
Martwię się czy wszystko ok. Zastanawiam się czy w szpitalu dla mojej spokojności sprawdzili by ilość wód płodowych i przepływy??
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Iza, gratulacje! Teraz czekamy na relacje :-)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam, od wczoraj leze na porodowce na klininicznej... Caly czas podlaczona do ktg, malej wczoraj na kontroli tetno podskoczylo az do 220.
IzaSJ jakie mial tetno twoj maly? Moja teraz spi i ma ok 140 ale jak tylko zacznie sie poruszac 170-180...
Lekarze mowia ze jest ok ale mozliwe ze beda mnie trzymac do rozwiazania....

Pozdrawiam wyszystkie mamuski!
Ninuska chcesz kluska?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witajcie Dziewczyny :)

Od kilku dni obserwuję Wasz wątek Mam Marcowych i Kwietniowych i chciałabym dołączyć :)
Przez te kilka dni sporo się tu wydarzyło na forum więc od razu gratuluje serdecznie kolejnym rozpakowanym Mamom :)

Na razie niestety nie mogą podać płci bo nie znam na 100%, moja gin. mówiła,że "chyba" chłopiec ale nie daje głowy :) póki co jest Bąbel :)
Spodziewany termin porodu 17-18 kwiecień, planuje rodzić na Zaspie, a do szkoły rodzenia jeszcze chodzę i jest to SR Maria.

pozdrawiam :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam nową mamę oczekującą;p
Też się zastanawiam czy by spr w szpitalu czy wszystko ok i jak ogólnie wygląda sytuacja... Powinny być takie wizyty dla chętnych mam np raz albo dwa razy w tyg tak dla uspokojenia:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hejka

Asia , Ivvka piekne dziewuszki

Iza gratulacje plec meska zaczela sie na swiat wybierac.

Ja dzisiaj z Maja bylam 1h na dworzu pierwszy raz tak dlugo spacerowalysmy malutka tak slodka spała ze szkoda mi bylo ja brac do domu.
Moja corcia tez roznie spi raz w nocy nakarmilam ja o 24 i przespala do 4 rano bylam w szoku bo ja bylam tak zmeczona ze nawet nie mialam poczucia tego czasu.Tylko cycki mylsalam ze mi pekna;)
A dzisiaj w nocy budzila sie co 1,45min jestem umeczona ale dzieci sa takie slodkie. Wiec to roznie.

Dziewczyny uzywacie wody morskiej do noska u maluszzkow?
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Milenojda to ty jeszcze 2 w 1 ja tu myślałam że skoro przez weekend się nie odzywałaś to już jesteś po a tu szok trzymam kciuki żeby szybciej się wykluło i ominęło cie wywoływanie i tego zresztą sobie też życzę ;)

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A na takie kontrole do szpitala jeździłyście czy nie? i kiedy np?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Iza GRATULACJE !!!

Niria witamy- dopisuj się do listy :)

Monmie ja użyłam kilka razy wody morskiej, ale nie wiem czy pomogło, chociaz nosek wygląda już na czysty. A mały mi tak czasami swiszczy i kicha od samego urodzenia. Położna twierdzi że to normalne, bo jego kanaliki nosowe są jeszcze bardzo wąskie.

A mój Jaśko dzisiaj był ważony i w ciagu 6 dni przybrał 300g, waży teraz 3400 :D Czyli to ciagłe wiszenie na cycu daje efekty:)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Iza gratuluje maluszka!

Witam nowa mame!

Ja dzis caly dzien chodze jak struta... cos nie tak z ta pogoda... wczoraj natomiast stwierdziłam, że moja mała nie przepada za kinem... poł seansu wiecila się jak szalona :)
Ninuska chcesz kluska?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czyzby Walerka się doczekała? Nie odzywała się jeszcze dzisiaj :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam nowa mame...dopisz sie do listy :) Ja też chodzę do SR Maria...pewnie się kojarzymy z widzenia :)

Walerka napewno już rodzi...bo tak to by tu zaglądnęła do nas :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć Dziewczyny,

Ja tez jestem już sczęśliwą Mamusią. 17 marca o 15.00 przyszedł na świat nasz synek Staś. Ważyl 3360 i mierzył 58 cm. jest oczywiście prześliczy i najcudowniejszy na świecie.

Walczyliśmy z żółtaczką, więc dopiero dzisiaj jesteśmy w domu także nie mam zbyt wiele czasu. Napiszę tylko, ze rodziłam na Klinicznej, poród sn, trwał 15 godzin i było ciężko, ale bylo to najcudowniejsze doznanie w moim życiu. I chętnie to jeszcze kiedyś powtórze.

Z opieki na Klinicznej jestem bardzo bardzo zadowolona. Dziś, w piatej dobie po porodzie jestem generalnie w super formie i zawdzięczam to w dużej mierze lekarzom i polożnym w szpitalu...

W wolnej chwili napiszę więcej.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Margos gratulacje!!! :) Długi ten Twój poród, czekamy na relacje i fotke małego :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Gorące gratulacje!

Uaktualniam listę:


1. ninkaa 02.03.2011
2. VIKING 06.03.2011 SYNEK :) Maciuś , Zaspa ?
3. ulka26 09.03.2011 SYN! Staś :) szpital i SR Zaspa
4. Kaczuszka85 17.03.2011, synek Kubuś
5. Milenojda 17.03.2011, synek Franek :-)
6. walerka 18.03.2011 - Córeczka - Julka
7. margos 18.03.2011 - SYNEK - Staś - Kliniczna
8. Madzik 19.03.2011 -Córeczka - Różyczka, szpital wojewódzki
9. gonia445 25.03.2011 - Szpital Redłowo,
10. nati 01.04.2011
11. sonia85 02.04.2011 - Synek Ksawery :) SR Maria, szpital Zaspa
12. Mlenia 02.04.2011
13. karinkakk 05.04.2011 - Córeczka Nina - Kliniczna
14. Karola98VS 06.04.2011 - Synek ADAŚ - KLINICZNA
15. kasiek01 09.04.2011 _ Synek - Szpital Wojewódzki
16. tea18 09.04.2011-SYNEK!!:) SR Zaspa, szpital Zaspa
17. enjoy 09.04.2011 SYNEK!
18. Martus_pl 11.04.2011 SYN:)
19. compaq7 15.04.2011 - SYNEK !!! Kubuś :)
20. niria 17.04.2011 - niespodzianka (Bąbel) - SR Maria, Szpital Zaspa
21. Manieczka0 18.04.2011
22. paskudka 22.04.2011 - Córeczka
23. Adziabu 22.04.2011-Synek- Szpital Wejherowo
24. ~butterflies~ 26.04.2011 Synek, Redłowo
25. Janka2 29.04.2011 Córeczka :)
26. Mała Me 30.04.2011 - Córeczka Lenka :), Szpital Wojewódzki w Koszalinie

ROZPAKOWANE:

1. Karina – 21.02.2011 (01.03.11), córeczka Maja, 4030 g, 58 cm, szpital Wojewódzki.
2. I W O N K A >("_")< - 23.02.2011 (09.03.2011), córeczka Nicola, 3315g, 56 cm, szpital Zaspa
3. Lucy80 - 01.03.2011(02.03.2011) synek Jaś, 2855g, 53 cm, Kettering GH
4. Monmie - 01.03.2011 (06.03.2011), córeczka Maja, 3850g, 65cm, szpital Wojewódzki
5. Nacia173 - 07.03.2011 (12.03.2011), synek Igor, 4650g, 57cm, szpitaj Wejherowo
6. KasiaKoziolek 08.03.2011 (12.03.2011) córeczka Nina, 3480g, 61cm
7. AgaAmelka 9.03.2011 (07.03.2011) córeczka Amelka, 3490g, 52 cm, Szpotal Klniczna (tylko dlatego ze myslalam ze mnie odesla do domu)
8. Basia7 - 9.03.2011 (08.03.2011) - CÓRECZKA Rozalia, 3850g, 58cm, Szpital Zaspa,SN
9. Kosmisia - 10.03.2011 (11.03.2011) - Synek, 2490g, szpital Redłowo
10. Asia.K - 12.03.2011 (12.03.2011) - CÓRECZKA Helenka, 3190g, 55cm, Szpital Wojewódzki
11.Ivvka - 12.03.2011 (05.03.2011), córeczka Julia, 4100g, 58cm, szpital Zaspa
12. margos 17.03.2011 (18.03.2011) - SYNEK - Staś - 3360g, 58cm, Kliniczna
13. IzaSJ 18.03.2011 (15.03.2011) - Synuś Tymoteusz, 3760g, Kliniczna
Ninuska chcesz kluska?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tylko margos jest teraz na dwóch listach ;)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam oczekującą mamę :-)

Gratulacje dla kolejnej szczęśliwej mamusi!! Cieszę się, że w końcu się chłopcy pokazali ;-) Mój się nie spieszy do wyjścia... Każdej nocy kładę się z nadzieją, że to może ta noc... I nic :-(
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jakis error mi wykakuje.. nie moge wstawic nowej listy ;/
Ninuska chcesz kluska?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
1. ninkaa 02.03.2011
2. VIKING 06.03.2011 SYNEK :) Maciuś , Zaspa ?
3. ulka26 09.03.2011 SYN! Staś :) szpital i SR Zaspa
4. Kaczuszka85 17.03.2011, synek Kubuś
5. Milenojda 17.03.2011, synek Franek :-)
6. walerka 18.03.2011 - Córeczka - Julka
7. Madzik 19.03.2011 -Córeczka - Różyczka, szpital wojewódzki
8. gonia445 25.03.2011 - Szpital Redłowo,
9. nati 01.04.2011
10. sonia85 02.04.2011 - Synek Ksawery :) SR Maria, szpital Zaspa
11. Mlenia 02.04.2011
12. karinkakk 05.04.2011 - Córeczka Nina - Kliniczna
13. Karola98VS 06.04.2011 - Synek ADAŚ - KLINICZNA
14. kasiek01 09.04.2011 _ Synek - Szpital Wojewódzki
15. tea18 09.04.2011-SYNEK!!:) SR Zaspa, szpital Zaspa
16. enjoy 09.04.2011 SYNEK!
17. Martus_pl 11.04.2011 SYN:)
18. compaq7 15.04.2011 - SYNEK !!! Kubuś :)
19. niria 17.04.2011 - niespodzianka (Bąbel) - SR Maria, Szpital Zaspa
20. Manieczka0 18.04.2011
21. paskudka 22.04.2011 - Córeczka
22. Adziabu 22.04.2011-Synek- Szpital Wejherowo
23. ~butterflies~ 26.04.2011 Synek, Redłowo
24. Janka2 29.04.2011 Córeczka :)
25. Mała Me 30.04.2011 - Córeczka Lenka :), Szpital Wojewódzki w Koszalinie

ROZPAKOWANE:

1. Karina – 21.02.2011 (01.03.11), córeczka Maja, 4030 g, 58 cm, szpital Wojewódzki.
2. I W O N K A >("_")< - 23.02.2011 (09.03.2011), córeczka Nicola, 3315g, 56 cm, szpital Zaspa
3. Lucy80 - 01.03.2011(02.03.2011) synek Jaś, 2855g, 53 cm, Kettering GH
4. Monmie - 01.03.2011 (06.03.2011), córeczka Maja, 3850g, 65cm, szpital Wojewódzki
5. Nacia173 - 07.03.2011 (12.03.2011), synek Igor, 4650g, 57cm, szpitaj Wejherowo
6. KasiaKoziolek 08.03.2011 (12.03.2011) córeczka Nina, 3480g, 61cm
7. AgaAmelka 9.03.2011 (07.03.2011) córeczka Amelka, 3490g, 52 cm, Szpotal Klniczna (tylko dlatego ze myslalam ze mnie odesla do domu)
8. Basia7 - 9.03.2011 (08.03.2011) - CÓRECZKA Rozalia, 3850g, 58cm, Szpital Zaspa,SN
9. Kosmisia - 10.03.2011 (11.03.2011) - Synek, 2490g, szpital Redłowo
10. Asia.K - 12.03.2011 (12.03.2011) - CÓRECZKA Helenka, 3190g, 55cm, Szpital Wojewódzki
11.Ivvka - 12.03.2011 (05.03.2011), córeczka Julia, 4100g, 58cm, szpital Zaspa
12. margos 17.03.2011 (18.03.2011) - SYNEK - Staś - 3360g, 58cm, Kliniczna
13. IzaSJ 18.03.2011 (15.03.2011) - Synuś Tymoteusz, 3760g, Kliniczna
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
margos, GRATULACJE!!! Super, ze juz sie dobrze czujesz, jak bedziesz miala chwile zajrzyj i cos skrobnij jak sie wszystko rozwinelo.

witam nowa mame :-)

no i trzymam kciuki za walerke, zeby rzeczywiscie juz rodzila!
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dziękuję za dopisanie do listy ...czekałam z niecierpliwością na "pozwolenie " wpisania się na listę ;) a po południu/wieczorem nie korzystam z netu - mój mąż wisi na kompie :) 1 sprawny komputer niestety :)

gratuluje szczęśliwej mamie :)

sonia85 - może faktycznie się kojarzymy ... nie wiem czy jeszcze chodzisz do SR-ja ide jutro na ćwiczenia :) wyklady prawie zaliczone wiec teraz wdech,wydech trzeba cwiczyc :)

i mam do Was pytanie dziewczyny-czy Wasze maluchy mają często czkawkę :) moje maleństwo ma kilka razy dziennie i nie mogę znaleźć żadnej zależności między tym co jem albo jak siedzę....
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja też chodzę jeszcze na ćwiczenia w pon i śr i na wykłady bo jeszcze mi pare zostało. (ćw bezdechy też więc mnie rozpoznasz;))

A co do czkawki to nie pomoge....mój ma bardzo rzadko....ale to nie jest nic groźnego więc nie masz się czym przejmować.

Czy Wam też się ciągle śni poród...albo dziecko...jak ja mam już dość tych snów..
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej dziewczyny.
Gratuluje rozpakowanym ślicznych maluchów ;)
Ja tez jeszcze w dwupaku,nawet pełnia nie pomogła ;) Jak sie nic nie ruszy to w piatek do Redłowa i juz mnie chyba tam zostawia bo bede 8 dni po terminie ;( Młody sie jeszcze nie urodził a juz jest mami synek ;) Pozdrawiam.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć dziewczyny, czy któraś jest zainteresowana kupnem laktataora elektrycznego avent? ma zaledwie 2 miesiące, prawie nieużywany, dodaję gratisy, ale szczegóły na priv.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam 2 dnia wiosny ;) gratulacje dla kolejnej świeżo upieczonej mamusi ;) dobrze że słonko świeci to dzisiaj kolejny spacer musi być zaliczony i może w końcu uda mi się córę wychodzić ;)

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja dzisiaj mialam stresujacy sen, snilo mi sie ze zaczynam rodzic a jeszcze nie mam nic spakowane do szpitala ani dla mnie ani dla Malego..wrrr...i maz w tym snie zawiozl mnie do szpitala a ja zamiast skupic sie na porodzie ciagle tylko mowilam, ze nie mam torby spakowanej..hihihi..chyba nadszedl czas na pakowanie ;)

niria - moj Maly ma czkawki w zasadzie 2xdziennie, gin mowi ze to b.dobry objaw, bo przelyk i nerki dobrze funkcjonuja, wiec wszystko w porzadku i podziwiac trzeba skakanie brzuszka i nic z tym nie robic ;)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ja mam pytanie odnośnie paciorkowca. Teraz z wymazu z pochwy wyszło, że mi się odnowił, drań. I jak to wygląda w szpitalu? Czy spędza się tam więcej czasu przez to?
www.cannella.ownlog.com
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Margos GRATULACJE !!!

Mój Jaśko w brzuchu miał bardzo często czkawkę, ponoc nie jest to dla maluszka uciążliwe:)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Paskudka jeżeli chodzi o paciorkowca to wygląda to następująco:
podczas porodu podają Ci antybiotyk co 4h - ja miałam podawaną ampicylinę. Dostałam 2 dawki przed narodzinami Helenki. Od razu po narodzinach dziecku pobierany jest wymaz z ucha, a w następnej dobie pobierana jest krew na morfologię i CRP. Pilnuj, żeby Maleństwu te badania zrobili. Następnie w 4 dobie powtarza się znowu morfologię i CRP. Co u nas skutkowało tym, że wyszłyśmy właśnie w 4 dobie. A tak byśmy wyszły w 3 dobie. Przynajmniej tak to wyglądało u nas.

U nas dzisiaj była położna na wizycie patronażowej. I powiedziała, żeby pępek jednak spirytusem przemywać, bo Octenisept za słabe ma działanie.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Paskudko nie mam pojęcia jak to z tym paciorkowcem :/

Margos wielkie wielkie gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!!! Wychodzi na to, że na położniczym leżałyśmy w jednym czasie hehe;P

Dziewczyny a teraz o porodzie - dla mnie był bardzo męczący. Jak pisałam wcześniej leżałam przed porodem i od poniedziałku 14 marca zaczęli wywoływać. Oczywiście w pon się nie udalo, we wtorek chcieli mnie wypisać do domu (mój termin porodu) ale okazało się, że wody się zmniejszyły (a one zaczynały być zielone!). W środę znowu na indukcję i znowu nic, miałam skurcze ale nie takie. Całą noc skurcze, cały czwartek i do tego wieczorem doszły wymioty (masakra!! efekt rozwierającej się szyjki). Od chyba 19 miałam skurcze co parę minut, ale dopiero o 24 wysłali mnie na porodówkę. Przyjechał mąż i do 3 w nocy nic - wysłali go do domu a ja z wycieńczenia zasnęłam (od skurczu do skurczu). Rano okazalo sie, że rozwarcie nadal na 2 palce, więc postanowili przebić wody. I tak po ponad 5 godz. od przebicia urodził się Tymuś. Skurcze parte trwały tylko 25 min i urodziłam tylko na 3 :) Ale byłam już tak wymęczona tym wszystkim, że czasem miałam wrażenie, że to się dzieje gdzieś obok. Małego położyli mi na piersiach tylko na parę sekund, bo był cały w zielonych wodach ale całe szczęście nic mu nie jest:) Mąż dumny przeciął pępowinę:)
Ogólnie opieka na Klinicznej naprawdę super, bardzo bardzo mi wszyscy pomogli i na patologii (poza 1 lekarzem) i na porodówce:) Położne i lekarze naprawde świetni !!!
Jedyne co nie wyszło podczas porodu - ale z czego się cieszę:) - to nie dostałam znieczulenia. Najpierw nie chcialam a potem jak zmieniłam zdanie, to anestezjolog miał pilny przypadek i nie zdąrzył już do mnie przyjść. Ale to dobrze:))))
Tymuś jest śliczny i naprawdę bardzo grzeczny, krzyczy w niebogłosy tylko jak się go przebiera;P
Powodzenia dla wszystkich przyszłych Mamuś:)))
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
IzaSJ - to mozna powiedziec ze rodziłaś od poniedziałku ;) Oj mój tez potrafi się nieźle wydrzec przy przewijaniu :)

U Jaśka kikut od pępuszka odpadł po 7 dniach i nie używałam spirytusu. Głownie oczyszczałam ta maź wokół kikuta patyczkami do uszu. Raz dziennie, albo po obsikaniu przemywałam octeniseptem. Miałam gaziki nasącząne spirytusem ale są beznadziejnie sztywne i nie do użytkowania. Po odpadnieciu przemywam raz dziennie octeniseptem do całkowitego zagojenia:)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Iza - no to rzeczywiście leżałyśmy w tym samym czasie:) I widzę, że wrażenia co do szpitala też mamy podobne:)

No, walerka to już chyba na pewno urodziła - nigdy nie milczała tak długo:)

Mój ssaczek dziś niestety nie daje mi czasu na pisanie, ale mam nadzieję, że uda mi się wykorzystać, ze właśnie zasnął i zaraz wrzucę fotkę mojego synka.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A co do czkawki - Staś jeszcze w brzuszku miewał bardzo często - i po urodzeniu nic si nie zmieniło:) Dalej 2-3 razy dziennie sobie czka:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A oto mój synek:

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Coś obcięło, może więc wrzucę samego linka:

http://img703.imageshack.us/i/dsc0065gl.jpg/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
gratulacje margos99! sliczne jest ten Twoj synek i tak slodko spi ;)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Iza biedulko wymeczylas sie troszke.
Margos sliczny chłopczyk.

Moja mala dzisiaj jakas maruda jest ciagle przy cycu albo na rekach.
Wasze maluszki tez czasami tak maja?
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Śliczniutki margos :):):)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Margos-Gratuluje maleństwa:) Synek jest prześliczny:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
witam,

mam info od Walerki: Julia Elizabeth urodzila sie 21.03.2011 o 19.17.Wazy 3.68kg i mierzy 55cm. Porod naturalny trwal 30h.Obie mama i corkaa czuja sie dobrze....

ocywisice jeszcze raz gratulacje i brawa dla wszystkich swiezo upieczonych mam...
image


image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cudny synek! Margos gratuluje!

Ja mialam dzien pelen wrazen: kastracja kota, ktory teraz nie odstepuje mnie na krok... taki los kociej mamy :)

bylam tez na wizycie u gina.... ciaza donoszona, szyjka skrocona, ktg w normie, chociaz jak zmienilam pozycje to mala miala lekko podwyzszone tetno a ja nie spakowana, musze sie ogarnac do czwartku bo znow mam isc sie podlaczyc i sprawdzic czy wszystko ok...

jejku.. zaczynam panikowac, czuje ze wogole nie jestem gotowa :)
Ninuska chcesz kluska?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
GRATULACJE dla walerki....30h...masakra :/ ale najważniejsze że już po i że wszystko dobrze :)


1. ninkaa 02.03.2011
2. VIKING 06.03.2011 SYNEK :) Maciuś , Zaspa ?
3. ulka26 09.03.2011 SYN! Staś :) szpital i SR Zaspa
4. Kaczuszka85 17.03.2011, synek Kubuś
5. Milenojda 17.03.2011, synek Franek :-)
6. Madzik 19.03.2011 -Córeczka - Różyczka, szpital wojewódzki
7. gonia445 25.03.2011 - Szpital Redłowo,
8. nati 01.04.2011
9. sonia85 02.04.2011 - Synek Ksawery :) SR Maria, szpital Zaspa
10. Mlenia 02.04.2011
11. karinkakk 05.04.2011 - Córeczka Nina - Kliniczna
12. Karola98VS 06.04.2011 - Synek ADAŚ - KLINICZNA
13. kasiek01 09.04.2011 _ Synek - Szpital Wojewódzki
14. tea18 09.04.2011-SYNEK!!:) SR Zaspa, szpital Zaspa
15. enjoy 09.04.2011 SYNEK!
16. Martus_pl 11.04.2011 SYN:)
17. compaq7 15.04.2011 - SYNEK !!! Kubuś :)
18. niria 17.04.2011 - niespodzianka (Bąbel) - SR Maria, Szpital Zaspa
19. Manieczka0 18.04.2011
20. paskudka 22.04.2011 - Córeczka
21. Adziabu 22.04.2011-Synek- Szpital Wejherowo
22. ~butterflies~ 26.04.2011 Synek, Redłowo
23. Janka2 29.04.2011 Córeczka :)
24. Mała Me 30.04.2011 - Córeczka Lenka :), Szpital Wojewódzki w Koszalinie

ROZPAKOWANE:

1. Karina – 21.02.2011 (01.03.11), córeczka Maja, 4030 g, 58 cm, szpital Wojewódzki.
2. I W O N K A >("_")< - 23.02.2011 (09.03.2011), córeczka Nicola, 3315g, 56 cm, szpital Zaspa
3. Lucy80 - 01.03.2011(02.03.2011) synek Jaś, 2855g, 53 cm, Kettering GH
4. Monmie - 01.03.2011 (06.03.2011), córeczka Maja, 3850g, 65cm, szpital Wojewódzki
5. Nacia173 - 07.03.2011 (12.03.2011), synek Igor, 4650g, 57cm, szpitaj Wejherowo
6. KasiaKoziolek 08.03.2011 (12.03.2011) córeczka Nina, 3480g, 61cm
7. AgaAmelka 9.03.2011 (07.03.2011) córeczka Amelka, 3490g, 52 cm, Szpotal Klniczna (tylko dlatego ze myslalam ze mnie odesla do domu)
8. Basia7 - 9.03.2011 (08.03.2011) - CÓRECZKA Rozalia, 3850g, 58cm, Szpital Zaspa,SN
9. Kosmisia - 10.03.2011 (11.03.2011) - Synek, 2490g, szpital Redłowo
10. Asia.K - 12.03.2011 (12.03.2011) - CÓRECZKA Helenka, 3190g, 55cm, Szpital Wojewódzki
11.Ivvka - 12.03.2011 (05.03.2011), córeczka Julia, 4100g, 58cm, szpital Zaspa
12. margos 17.03.2011 (18.03.2011) - SYNEK - Staś - 3360g, 58cm, Kliniczna
13. IzaSJ 18.03.2011 (15.03.2011) - Synuś Tymoteusz, 3760g, Kliniczna
14. walerka 21.03.2011 (18.03.2011) - Córeczka - Julka - 3680g, 55cm
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No to gratulacje dla Walerki! Piekny dzien wybrala sobie corcia tj pierwszy dzien wiosny :-)

margos, jaki slodziiaczek z Twojego synka!

nira, moj maly tez miewa czkawke nawet kilka razy dziennie.

sonia, mnie sie ostatnio zaczal snic porod albo wogole dziecko, ale na szczescie nie sa to zadne straszne sny wiec ok.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mozliwe ze dziecko 2 tyg ma kolki ? bo moja dzis w nocy tak plakala ze nie wiem
a najedzona przebrana ..
co chwile placze teraz zreszta tez ..
lekarza mamy dopiero w piatek
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam dawno tu nie pisałam ale jakoś brak czasu teraz, dni jakieś krótkie sie zrobiły cały czas zajmowanie się małym. I mamy małe problemy z karmieniem muszę dokarmiać bo mało przybiera na wadze i ma wzdęcia i przez to ciagle płaczę i jest nerwowy. Agaamelka może twoje dzieciatko tez ma bo u mojego pierw myslałam że to tez kolki ale lekarz stwierdził inaczej. Dziś może wybierzemy sie na spacerek. I mój maluszek mało śpi przez to cały dzień wisi na cycu lub na rekach. Jakos musze to przetrwać.
Gratulacje dla kolejnych rozpakowanych mamusiek ;))
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jejku, ile od wczoraj tu się wydarzyło :)
dziękuje dziewczyny za info o czkawkach -nie ma się czym martwić :) pewnie jak się urodzi to też będzie czkać :)

Gratulacje dla Walerki!
Margos- niezły Przystojniaczek się urodził!Słodki jest :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pogoda coraz bardziej zachęca do rozpakowania się...kto następny?! Ja bardzo chętnie :)

Dzisiaj podpisałam umowę o oddaniu krwi do banku komórek macierzystych....mam nadzieje że się nigdy nie przyda, ale zabezpieczenie jest....
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Gratulacje dla rozpakowanych mamusiek !!! tak patrze na listę nierozpakowanych no i przyszła pora na mnie ja jestem następna mam skurcze ,ale nieregularne czekam :) jeśli nie urodzę do poniedziałku to mam do gin przyjść po dalsze zwolnienie bo mam do daty porodu .Mam w planach w weekend urodzić he he chciałabym bardzo ...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ale się dziewczyny rozpisałyście!! ;-)

Gratulacje Walerka!!
Margos masz słodkiego synka- wyrośnie na pewno na przystojniaczka ;-)

Sonia ja z wielką chęcią od 3 tygodni chciałabym się już rozpakować, bo jestem cały czas "w terminie". Dziś mam wizytę i pewnie mnie w najbliższych dniach skierują na oddział...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej

nie nadążam za Wami:)
witam nowa mamusie!!!gratuluje kolejnym rozpakowanym!!!
Walerka Twoje malenstwo widocznie czekalo na wiosne :)
Co do paciorkowca to u mnie bylo tak samo jak u Asi K.

U nas nie jest lekko, mi wysiadl kregoslup a mala caly dzien placze i wymiotuje to co zje..plyne mleko..czasami uleje takie przetworzone jak twarozek i tym sie nie martwie ale nie wiem co jest ze zwraca pokarm:(
w dzien co godzine by chciala do cycka, przy cycku zasypia, nie zawsze odbija ajak zasnie to po 10 min sie budzi i chce na rece albo znowu do cycka...
polozna srodowiskowa mowila ze maluszki moga miec juz kolki i moja chyba wczoraj miala bo tak sciaskala i machala raczkami i nozkami nerwowo a do tego tak mocno plakala ze cala Zaspa ja chyba slyszala...
w nocy jeszcze pospi 3h i po 3h budzi sie na jedzonko wiec chociaz w nocy 3h moge odespac...
mam nadzieje, że ta sytuacja sie niebawem poprawi na lepsza..dzis ide do lekarza i zobaczymy co nam powie...
a moze Wy macie jakies rady co do tego aby nie zwracala pokarmu?
mimo wszystko i tak jest najukochansza coreczka mamusi i tatusia:)
image
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
I ja dołączam do rozpakowanych.
Nasz Staś przyszedł na świat 18.03.2011 o godz.16.30 54 cm 3190 gram
Na porodówce leżałam od czwartku 22:00... Poród koszmarny, ale na szczęście wszystko już za nami.
Ogólnie bardzo chwalę sobie Zaspę. Jedynie brak znieczulenia mnie na maxa zniechęca. Szcegóły opiszę przy okazji bo padam na twarz i musze się położyć.
Mam problem z pokarmem. Dopiero chyba dziś coś się rusza, ale od niedzieli Maluszek jest na butelce i mam problem z przystawianiem.
Ivvka jakiej nakładki używałaś/używasz?
Medeli z silikonu może?
Daj znać czy karmisz już bez niej, bo ja sama nie wiem co robić. Czy walczyć z Małym na siłę, czy przystawiać z nakładką czy ściagać pokarm i dawać z butelki....
Serdeczne gratulacje wszystkim rozpakowanym!!
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ulka26 ja tez mam nadal problem z karmieniem bo moj pokarm zwraca:(ja uzywalam nakladki medeli ale mialam wrazenie ze przez nia mala sie nalykala powietrza i zrezygnowalam z nakladki...odciagam troche pokarmu przed i pozniej ja karmie bez nakladki..dzis idziemy do pediatry zobaczymy co powie...rano mala miala pobrane krew na crp i morfologie..mam nadzieje ze wszystko pod tym wzgledem ok...
image
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Gratulacje dla nowych mam.

Ivvka dzieci ulewaja bo maja niedokonca wyksztalcony uklad pokarmowy ale najczesciej to po sztucznym pokarmie.
Ja zauwazylam ze moja mala ulewa gdy ja przekarmie.Juz teraz ja wyczulam chce byc przy cycu caly czas tzn u nas powyzej 10min to juz zadlugo potem uleje gdy je z poczatku a potem wezme ja do odbica jest ok.Ale musze ja uspac przy smoczku bo szuka i potrafi przespac 3godziny.Ja narazie mam taki sposob.Nawet w szpitalu mowili ze noworodki to by tylko ssaly moga zjesc zwymiotowac i dalej ssac cyca,karmienie powinno trwac gora do 20min.
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ulka, GRATULACJE!!! czekamy na relacje jak juz dojdziesz do siebie :-)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
czesc iza wam przekazala urodzilam 21.03 obie ok ale porod koszmar zakonczony kleszczowym plus ja stracilam mnostwo krwi ogolnie traz mamy sie dobrze jeszcze w szptalu julka jak na razie ladnie je jutro wychodzimy napisze wiecej
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej dziewczyny. To ile u Was trwa tak posiłek przy piersi? I czy dajecie obydwie czy jedną? Mojemu małemu nie zawsze się odbija po posiłku. Zastanawiam się czy to normalne?

Ostatnio noce nieprzespane, bo nie chce spać i daje czadu...:-) U Was maluchy śpią bite 3 h i budzą się tylko na karmienie? Czy to tylko mój jest taki marudny?:-)

Czy któraś z Was używała soli fizjologicznej do noska? Bo synek ma mały katar i czytałam żeby zakrapiać solą i potem odciągać fridą. Tylko zastanawiam się czy normalnie wkropić po kropelce z ampułki tą sól?
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Podobno jak karmi się piersią to nie zawsze się maluszkowi odbije i powinnien jeść z dwóch piersi...przy czym tą pierwszą do opróżnienia a tej drugiej pewnie nie da rady...karmić około 15 - 30 min

Ja miałam pół nocy delikatne skurcze i myślałam że może się coś rozkręci ale nic...cisza.

Walerka dobrze że masz już to za sobą...
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no ja robie sola :)
wkraplam tylko 1 krople tak mi pediatra powiedziala w szpitalu i chwile czekam zeby to tam wszystko doszlo i sciagam aspiratorem ;)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
tak bezposrednio ampulki ;)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kosmisia jeżeli chodzi o karmienie - to ja karmię Małą na jedno karmienie jedna pierś. Tak mi powiedziały Panie od laktacji w szpitalu. Karmię około 15 minut, oczywiście czasami dłużej. Jeżeli chodzi o odbijanie to mojej też nie zawsze się odbija i jest to jak najbardziej normalne, nie ma co się tym przejmować. A jeżeli chodzi o odstępy między karmieniami to u nas zazwyczaj jest co 3h, czasami co 2h. Choć zdarzają się i sytuacje, że Mała je co 1h. Ale to bardzo sporadycznie. Między karmieniami zazwyczaj ładnie śpi, a jak nie śpi to sobie obserwuje świat :) Jak płacze to znaczy, że jest głodna i wówczas nic jej nie jest w stanie uspokoić oprócz piersi.

Jeżeli chodzi o nosek to wkraplasz po kropelce soli fizjologicznej bezpośrednio z ampułki do każdej dziurki, czekasz chwilkę i odciągasz Fridą na przykład. My akurat zamiast soli fizjologicznej stosujemy sól morską.

Walerka GRATULACJE!!!
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ja mam pytanie jak Wam się goją rany po cięciu...? Przemywacie tantum rosa?
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja tam po cc i psikam octeniseptem ;)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no to wszystkie zodiakalne Rybki juz sie nam porodzily, Walerka zapoczatkowala ere Barankow :-)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Walerka wielkie gratulacje:))))))))))

Moja rybeczka właśnie śpi:)

Ja przemywam rany i tantum rosa i octenisept, jutro idę na zdjęcie szwów i wtedy zobaczę czy wszystko oki. Powiem Wam, że te szwy koszmar, strasznie mi przeszkadzają :/
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Również pochwalę się swoją wiosenną córeczką:)
Laureńka urodziła się 21 marca 2011r. o godz. 7:00 z wagą 3230 i wzrostem 53 cm.

Do szpitala w Redłowie sama zgłosiłam się w piątek wieczorem (bez żadnych skurczy, a byłam tydzień po terminie), poleżałam na patologii 2 dni i w nocy w niedzielę wszystko samo się zaczęło :) W sumie urodziłam w 7h.

Na porodówce wszystko w porządku, lekarze bez zastrzeżeń. W sali poporodowej na początku byłam sama, później doszła tylko jedna mamusia. Najbardziej uciążliwa była toaleta, bo tylko jedna.

A oto ona:)

image

Uploaded with ImageShack.us
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
1. ninkaa 02.03.2011
2. VIKING 06.03.2011 SYNEK :) Maciuś , Zaspa ?
3. ulka26 09.03.2011 SYN! Staś :) szpital i SR Zaspa
4. Kaczuszka85 17.03.2011, synek Kubuś
5. Milenojda 17.03.2011, synek Franek :-)
6. Madzik 19.03.2011 -Córeczka - Różyczka, szpital wojewódzki
7. gonia445 25.03.2011 - Szpital Redłowo,
8. nati 01.04.2011
9. sonia85 02.04.2011 - Synek Ksawery :) SR Maria, szpital Zaspa
10. Mlenia 02.04.2011
11. karinkakk 05.04.2011 - Córeczka Nina - Kliniczna
12. Karola98VS 06.04.2011 - Synek ADAŚ - KLINICZNA
13. kasiek01 09.04.2011 _ Synek - Szpital Wojewódzki
14. tea18 09.04.2011-SYNEK!!:) SR Zaspa, szpital Zaspa
15. enjoy 09.04.2011 SYNEK!
16. Martus_pl 11.04.2011 SYN:)
17. compaq7 15.04.2011 - SYNEK !!! Kubuś :)
18. niria 17.04.2011 - niespodzianka (Bąbel) - SR Maria, Szpital Zaspa
19. Manieczka0 18.04.2011
20. paskudka 22.04.2011 - Córeczka
21. Adziabu 22.04.2011-Synek- Szpital Wejherowo
22. ~butterflies~ 26.04.2011 Synek, Redłowo
23. Janka2 29.04.2011 Córeczka :)
24. Mała Me 30.04.2011 - Córeczka Lenka :), Szpital Wojewódzki w Koszalinie

ROZPAKOWANE:

1. Karina – 21.02.2011 (01.03.11), córeczka Maja, 4030 g, 58 cm, szpital Wojewódzki.
2. I W O N K A >("_")< - 23.02.2011 (09.03.2011), córeczka Nicola, 3315g, 56 cm, szpital Zaspa
3. Lucy80 - 01.03.2011(02.03.2011) synek Jaś, 2855g, 53 cm, Kettering GH
4. Monmie - 01.03.2011 (06.03.2011), córeczka Maja, 3850g, 65cm, szpital Wojewódzki
5. Nacia173 - 07.03.2011 (12.03.2011), synek Igor, 4650g, 57cm, szpitaj Wejherowo
6. KasiaKoziolek 08.03.2011 (12.03.2011) córeczka Nina, 3480g, 61cm
7. AgaAmelka 9.03.2011 (07.03.2011) córeczka Amelka, 3490g, 52 cm, Szpotal Klniczna (tylko dlatego ze myslalam ze mnie odesla do domu)
8. Basia7 - 9.03.2011 (08.03.2011) - CÓRECZKA Rozalia, 3850g, 58cm, Szpital Zaspa,SN
9. Kosmisia - 10.03.2011 (11.03.2011) - Synek, 2490g, szpital Redłowo
10. Asia.K - 12.03.2011 (12.03.2011) - CÓRECZKA Helenka, 3190g, 55cm, Szpital Wojewódzki
11.Ivvka - 12.03.2011 (05.03.2011), córeczka Julia, 4100g, 58cm, szpital Zaspa
12. margos 17.03.2011 (18.03.2011) - SYNEK - Staś - 3360g, 58cm, Kliniczna
13. IzaSJ 18.03.2011 (15.03.2011) - Synuś Tymoteusz, 3760g, Kliniczna
14. walerka 21.03.2011 (18.03.2011) - Córeczka - Julka - 3680g, 55cm
15. vessea 21.03.2011 (11.03.2011) - Córeczka Laureńka - 3230g, 53 cm, Szpital Redłowo, SN
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Vessea gratulacje! Malutka jest śliczniutka :)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Gratulacje dla nowo rozpakowanych:)
Ja po wizycie i jak na razie cisza:) Szyjka długa i nie widać oznak zbliżającego się porodu:)
Mały waży jakieś 3.7 więc jak jeszcze trochę posiedzi to pewnie będzie miał ponad 4kg, a do tego ma sporą główkę:D Strach się bać.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Gratulację dla wszystkich rozpakowanych Mamusiek :-)

Ja w przyszłym tygodniu idę na zdjęcie szwu i zobaczymy czy doczekam dwa tygodnie do planowananego terminu. U mnie niestety maluszek dalej ułozony pośladkowo więc cały czas zastanawiam się gdzie rodzić?
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Vessea gratulacje!! Śliczniutka córa :-)

Mi właśnie mija tydzień po terminie i rozważam zgłoszenie się już dziś do szpitala... Mój lekarz sugerował 10 dni, ale już się strasznie męcze psychicznie... I od 3 tyg telefony- czy już urodziłaś... ;-/ Mam dosyć...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
I ja dołączam się do gratulacji, śliczny mały krasnoludek ;D
Milenojda jak widać nasze szkraby się zmówiły i zapierają się jak się tylko da żeby jeszcze zostać w brzuchu ;) mi tydzień po terminie mija z kolei w sobotę i też mam dylemat czy jechać jutro czy poczekać z tym do poniedziałku bo co z tego że mnie przyjmą na patologie a tu nic się nie będzie działo przez weekend zanudzę się bez tv,radia i neta i spacerów więc coś czuje ze pojadę jutro tak kontrolnie sprawdzić ktg a w poniedziałek konkretnie na wywołanie ;)

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
vessea gratulacje! śliczna córeczka :)
a mialyscie dziewczyny takie klucia szyjki jakby ktos igle wbijal? mnie dzis tak mocno zlapalo, az sie przestraszylam co to..
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Madzik doszłam do tego samego wniosku ;-) I posłucham zaleceń lekarza i udam się do szpitala w poniedziałek, choć liczę że do tego czasu sytuacja się sama wyjaśni ;-) Ale istnieje duża szansa, ze się spotkamy ;-)
A wywoływanie to nic przyjemnego ;-/ Więc poczekać warto jeszcze chwilkę... Już tyle miesięcy czekamy :-)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Heh no dokładnie tak więc jak się nic nie wydarzy to widzimy się w poniedziałek ;) i mi poradzili żeby być z rana tak koło 8 ;) i tak jak mówisz skoro już tyle miesięcy czekamy to nas te kilka dni nie zbawi głowa do góry trzeba być dobrej myśli

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam, gratuluje rozpakowanym... Sama chyba dolacze szybciej niz myslalam
Bylam kontrolnie na ktg i juz mnie zatrzymali z powodu podwyzszonego tetna malej, puki co leze na porodowce bo nie miejsc na patologii, tetno niby w normie,caly czaa jestem podlaczona, masakra, nikt nie moze mnie odwiedzic, doniesc jedzenia (oczywiscie jestem juz po "kolacji")
Zaczynam sie martwic... Mala niby gotowa ale ja nieee :)

Ps. Dla wybierajacych sie na kliniczna: Spakujcie sie w conajmniej 2 torby, na porodowke - mala, i na sale poloznic. Ja i inna mama musialysmy sie przepakowywac dzis.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
czesc dziewczyny w gronie nocnych posiadowek.

dzis wieczorem wyszlismy do domu, pierwsza noc i duzy stres, wiec nie spimy na zmiane, pewnie glopie ale jak na razie tak lepiej. Julka za to spi caly czas co mnie martwi bo nawet na karmirnir sie nie budzi, musze ja budzic co srednio wychodzi wiec w efekcie sciagam i dokarmiam. caly czas mam tylko siare czekam na mleko.

grstuluje wszystkim mamom ktore urodzily w miedzyczasie, margos nie udalo nam sie zgrac widze
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ptaszki za oknem cwierkaja mi juz od 2h chyba, wiec podnioslam sie i ja, hmmm...

vessea, gratulacje, cukiereczek normalnie z Twojej corci :-)

jak patrze na te wszystkie zdjecia Waszych dzieciaczkow, to az sie wierzyc nie chce, ze chwile temu w brzuszku siedzialy!
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Vessea gratulacje!! Córeczka jest śliczniutka :-)

enjoy - ja o 1ej się obudziłam i się zastanawiałam czy już nie wstać ... najgorsze jest to że wcześniej budziłam się o 4ej i męczyłam się 1-2h żeby znów zasnąć, ale teraz ta 1 to mnie po prostu rozbiła ... chyba zamiast męczyć się nad zaśnięciem będę coś czytać albo prasować ubranka :)

i byłam dziś na pobraniu krwi... brr...zobaczymy czy coś się nowego pojawi w wynikach :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja wiem dziewczyny, ze to się łatwo mówi, ale śpijcie!!!:) My mamy z małym standardową przerwę od północy do 3-4 nad ranem kiedy to panicz spać nie chce. I jak nie odeśpię w dzień (kiedy to mały problemów ze snem nie ma - generalnie przesypia 12 godzin z 4 przerwami na karmienie) to jestem zombie.

Walerka - no nie zgrałyśmy się...A co do tego budzenia, dopóki ja miałam siarę to mały też się nie budził co 3 godziny tylko rzadziej i położna laktacyjna mówiła mi wtedy że on po prostu nie ma jeszcze potrzeby. I rzeczywiście jak laktacja się rozbujała to jak za dotknięciem różdżki zaczął się budzić.

A jak tam wasze dzieciaczki? Przesypiają dobę czy też mają taki czas że nie śpią i marudzą?

nierozpakowanym życzę szybkiego rozpakowania:)

Aaaa, i Walerko, jeśli dobrze pamiętam - masz dziś urodziny więc wszystkiego dobrego Kochana dla Ciebie i Twojej córci:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
GRATULACJE dla wszystkich rozpakownych mamuś :D

Trzymam kciuki za kolejne:)

Walerka najlepszego z okazji urodzin:)
Mój maluszek tez na poczatku ciagle spał, do 6 godzin jak spi nie ma nic złego:)
Teraz jak przespi 2h to sukces :) I do tego chyba doszLy kolki :/ A że ciągle wisi na cycu to mu sie zrobiły potówki na polikach i szyjce, bylismy dzis z tym u lekarza bo nie byłam pewna czt to właśnie potówki, wyglada to nieciekawie. Dostalismy krem do nawilzania , wiec zobaczymy
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja już mam oczy na zapałki a co dopiero po urodzeniu małego:(
A jak wszyscy mówią wyśpij się teraz to dostaje białej gorączki, bo w ciąży wyspać się nie da;p
No a do tego mam ostatnio straszne bóle kręgosłupa i ledwo się ruszam.. czy wy też tak miałyście na końcówce ciąży?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
niria, no wlasnie najlepiej podniesc sie i cos porobic zamiast lezec i wyczekiwac, az sen przyjdzie, ewentualnie poczytac.

walerka, wszystkiego najlepszego!

u mnie pogoda dzis boska, az sie do domu nie chce wchodzic. mam nadzieje, ze bede mogla na dniach przerzucic sie z plaszczyka, w ktorym guziki juz mi sie rozchodza na ponczo, ktore jak wiadomo nie ma limitu :-)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
tea ja Cię rozumiem...mnie to już wszystko boli....dlatego chciałabym już urodzić bo mam serdecznie dość... :/ Ale coś te chłopaki oporne...we wtorek idę do gina, ciekawe co powie.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja wczoraj byłam, no i ginekolog rozwiał moje wątpliwości- małemu na świat się nie śpieszy:( A do tego mały grubasek z niego z dużą głową, chciała bym już mieć to wszystko za sobą:(
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
tea a gdzie ty będziesz rodzić...może się umówimy na jakiś dzień :D
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hejka,

gratuluje kolejnym rozpakowanym mamusiom:)
niestety nie mam tyle czasu na forum ale staram sie co kilka dni zajrzec i poczytac co u Was:)

u nas nie jest lekko..mala ma kolki i nic nie pomaga-noszenie, masaz brzuszka, oklady z cieplej pieluchy ehhh...mala strasznie sie meczy...jesli chodzi o wymioty jak fontanna to sa ale nie po kazdym karmieniu, jesli chodzi o ulewanie-konsystencja twarozku to tym sie nie przejmuje bo to normalne..w nocy spi 3h czasami 4h a czasami 2h..w dzien prawie wogole nie spi chyba ze sie zmeczy placzem od kolek to wtedy usnie na 15min,po h czasami 2h..tak bym chciala zeby te kolki ustapily to byloby super!!!!!!
image
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sonia no ja planuje tak jak mam wpisane na Zaspie a 2 kwietnia był by dla mnie idealnym dniem no ale my tam możemy się umawiać a nasze dzieciaczki i tak zrobią co będą chciały:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no ale może jak się tak umówimy to jakoś się dadzą przekonać :) Ja bym chciała jak najszybciej...

Wam też tak nogi puchną??
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja już cała wyglądam jak balon... A jedyne buty jakie mi pozostały to adidasy do biegania, u mnie stopy to jakaś masakra...

Ja dalej w dwupaku ;-(żadnych skurczy, czuje tylko jakby większy ucisk na krocze ;-) 8 dzień po terminie ;-/ Już mam dość i każdy dzień gorzej znoszę. Czekam z wytęsknieniem na ból !! Masochistki z nas - ciężarnych ;-) Madzik się nie odzywa... Czyżby Różyczka nie czekała na Franka?? ;-)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mi bardziej przeszkadza opuchlizna dłoni, nogi rzadko mi puchną, Gin powiedziała ze narazie nic się nie da z tym zrobić spróbować ewentualnie mniej soli używać
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kręgosłup dalej mnie boli, mały tyle wisi na cycu, a w dzien to spac tylko u mnie na rekach, że juz nie wiem jak siedziec, ;)
A nogi zaczęły mi puchnąc tak od pazdziernika i swoje stopy w normalnej formie to tak tydzień po porodzie wkoncu zobaczyłam:)
W sumie nie tylko nogi mialam opuchnięte:)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam, widze ze moje szpitalne wpisy z telefonu zaginely w akcji :)

Jestem w domu, a od wczoraj ok 13 do dzis byłam na obserwacji tetna małej na porodówce na klinicznej. Na szczescie wszystko bylo ok i wypisali mnie, chociaz wszyscy byli gotowi na maleństwo, przy wypisie dostałam książecze zdrowia i inne dokumenty, nawet opaski na te malutkie raczki.... niech sobie siedzi jeszcze w środku - planuje rodzic w kwietniu ;P

ivvka na kolki podobno najlepsze sa niemieckie kropeli SABsimplex, ja juz sie zaopatrzylam w buteleczke. Mylse ze mozna je dostac na allegro, mi zmajomy przywozl. A co do samych kropli to owszem sa jakies polskie odpowiedniki ale maja inne proporcje leku i nie dzialaja tak dobrze. Sprawdzone przez cała moja rodzine :)
Ninuska chcesz kluska?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A mi spuchły przede wszystkim nogi i jak tak dalej pójdzie to na porodówkę pojadę boso:) Sonia ja się piszę na 2 bo to urodziny mojego taty i bardzo bym chciała wtedy urodzić:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzisiaj termin mojego porodu ,a tu cisza od wczoraj telefony i smsy z pytaniem czy już urodziłam ? Chyba pogoda się nie podoba dzidzi ? ,a była taka ładna wiosna. W weekend marze urodzić !!!
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A więc aktualizuję listę :)
1. ninkaa 02.03.2011
2. VIKING 06.03.2011 SYNEK :) Maciuś , Zaspa ?
3. Kaczuszka85 17.03.2011, synek Kubuś
4. Milenojda 17.03.2011, synek Franek :-)
5. Madzik 19.03.2011 -Córeczka - Różyczka, szpital wojewódzki
6. gonia445 25.03.2011 - Szpital Redłowo,
7. nati 01.04.2011
8. sonia85 02.04.2011 - Synek Ksawery :) SR Maria, szpital Zaspa
9. Mlenia 02.04.2011
10. karinkakk 05.04.2011 - Córeczka Nina - Kliniczna
11. Karola98VS 06.04.2011 - Synek ADAŚ - KLINICZNA
12. kasiek01 09.04.2011 _ Synek - Szpital Wojewódzki
13. tea18 09.04.2011-SYNEK!!:) SR Zaspa, szpital Zaspa
14. enjoy 09.04.2011 SYNEK!
15. Martus_pl 11.04.2011 SYN:)
16. compaq7 15.04.2011 - SYNEK !!! Kubuś :)
17. niria 17.04.2011 - niespodzianka (Bąbel) - SR Maria, Szpital Zaspa
18. Manieczka0 18.04.2011
19. paskudka 22.04.2011 - Córeczka
20. Adziabu 22.04.2011-Synek- Szpital Wejherowo
21. ~butterflies~ 26.04.2011 Synek, Redłowo
22. Janka2 29.04.2011 Córeczka :)
23. Mała Me 30.04.2011 - Córeczka Lenka :), Szpital Wojewódzki w Koszalinie

ROZPAKOWANE:

1. Karina – 21.02.2011 (01.03.11), córeczka Maja, 4030 g, 58 cm, szpital Wojewódzki.
2. I W O N K A >("_")< - 23.02.2011 (09.03.2011), córeczka Nicola, 3315g, 56 cm, szpital Zaspa
3. Lucy80 - 01.03.2011(02.03.2011) synek Jaś, 2855g, 53 cm, Kettering GH
4. Monmie - 01.03.2011 (06.03.2011), córeczka Maja, 3850g, 65cm, szpital Wojewódzki
5. Nacia173 - 07.03.2011 (12.03.2011), synek Igor, 4650g, 57cm, szpitaj Wejherowo
6. KasiaKoziolek 08.03.2011 (12.03.2011) córeczka Nina, 3480g, 61cm
7. AgaAmelka 9.03.2011 (07.03.2011) córeczka Amelka, 3490g, 52 cm, Szpotal Klniczna (tylko dlatego ze myslalam ze mnie odesla do domu)
8. Basia7 - 9.03.2011 (08.03.2011) - CÓRECZKA Rozalia, 3850g, 58cm, Szpital Zaspa,SN
9. Kosmisia - 10.03.2011 (11.03.2011) - Synek, 2490g, szpital Redłowo
10. Asia.K - 12.03.2011 (12.03.2011) - CÓRECZKA Helenka, 3190g, 55cm, Szpital Wojewódzki
11.Ivvka - 12.03.2011 (05.03.2011), córeczka Julia, 4100g, 58cm, szpital Zaspa
12. margos 17.03.2011 (18.03.2011) - SYNEK - Staś - 3360g, 58cm, Kliniczna
13. IzaSJ 18.03.2011 (15.03.2011) - Synuś Tymoteusz, 3760g, Kliniczna
14. Ulka26 18.03.2011 (09.03.2011) - Synek Staś, 3190g, 54 cm, Zaspa
15. walerka 21.03.2011 (18.03.2011) - Córeczka - Julka - 3680g, 55cm
16. vessea 21.03.2011 (11.03.2011) - Córeczka Laureńka - 3230g, 53 cm, Szpital Redłowo, SN
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ajjj zaglądać cały czas podczytuje jakoś nie miałam weny do pisania skupiłam się na spacerach i porządkach ale też dupa... tak więc Milenojda nic się nie zmieniło dalej w dwupaku , w końcu jesteśmy umówione na poniedziałek i nic nie wskazuje na to żeby było inaczej ;) i też spuchnięte stopy mam że już dawno mi kostki znikły i ledwo w buty wchodzą... tak więc szkoda gadać jutro weekend zobaczymy czy coś się wykluje

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
witam

Moja mala tez ma kolki.My stosujemy esputicon i narazie pomaga ale boje sie ze nia na dlugo.Mojega meza kolega z pracy ma wlasnie te krople sabsimplex i ich synek tez mial kolki.Naszczescie juz nie potrzebuja wiec jutro ma nam dac te kropelki wiec bedziemy stosowac.Ja jestem tez umeczona tymi kolkami.
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja naszczescie poza extra milionem kilogramów nie puchnę.

Co do tych kropel, kuzynka mowila zeby nie bac sie i dawac tak jak w ulotce (15-20 kropli) przed kazdym karmieniem wtedy efekt murowany. Ona sama przy drugim dziecku zaczeła odrazu podawac zapobiegawczo w lekko zmniejszonej ilosci i nawet do konca sie nie przekonala czy mały miał kolki... Mam nadzieje ze nadal tak dobrze dzialaja :)

Po wizycie w szpitalu mam ochote znow pojechac i sprawidzic tetno... martwie sie okropnie czy wszystko ok. W poniedzialek mam kolejna wizyte i nie wiem czy doczekam :P
Ninuska chcesz kluska?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny a skąd wiecie, że to kolki? Mój mały owszem czasem płacze, ale da się spokojnie ululać. A rozumiem, że jak są kolki to płacze prawie nieprzerwanie, podkurcza nóżki i ma twardy brzuszek - tak?

My prawie nie śpimy w nocy, bo mały pomylił dzień z nocą. Teraz śpi spokojnie, a w nocy masakra! Synek jest słodki, ale czasem mam ochotę siąść i płakać heh.

Byliśmy u pediatry. Przybrał 330 g, więc jest dobrze. Z tego wynika, że się najada cycem. Dostaliśmy witaminy K+D. Dostaliśmy skierowanie na usg stawów biodrowych i na szczepienie.

Napiszcie mi dziewczynki czy Wy będziecie szczepić swoje pociechy na rotawirusy i pneumokoki?

I pytanie odnośnie pępka: kikut już dawno odpadł. Położna kazała przemywać za każdą zmianą pieluszki octaniseptem , ale jeszcze jest na pępku taki strupek. Wcześniej jak byliśmy u położnej to ona lekko podważyła ten strupek i odpadł, ale znowu się zrobił. I nie wiem czy też mam podważyć, czy czekać aż sam odpadnie?
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hejka,

a moja mala dzis od 6 rano co godzine chce jesc...juz padam i nie wiem jaki ten moj pokarm jest jak ona co godzine przy cycu..jeszcze takiego dnia nie bylo zeby sie tak domagala...moze sie nie najada i dlatego tak co godzine chce jesc...normalnie swoje male raczki pozera...moze doswiadczone mamusie cos poradza??bede wdzieczna:)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
kosmicia kolki to wlasnie tak jka piszesz nerwowo i gwaltownie macha raczkami nozkami cala sie napina i nic nie pomaga nie da sie ululac...dopiero jak taki atak przejdze to sie uspokoi i za chwile znowu to samo...strasznie dziecko cierpi i to widac po buzce..wiec zwykly placz o kolki latwo odroznic...musze sprobowac tych kropli co piszecie bo mam krople bobotic i u nas one nie dzialaja;/

kikut u nas wczoraj odpadl jest strupek, ja tego nie ruszam tylko przemywam okteniseptem...bedzie u mnie polozna w pn to podpytam :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witajcie

Kosmisia ja bym zostawila ten strupek niech sam odpadnie skoro znowu sie zrobila to znaczy ze skora byla jeszcze nie zagojona ze znowu sobie oklad zrobila.

Ivvka z tymi kroplami to roznie podobno trzeba je podawac do 10kropli bo mniejsza dawka nic nie pomaga.Na moich jest napisane ze 2 krpole przed jedzeniem a w aptece kobieta powiedzila ze 10 bo inaczej nie pomoga.A te wlsnie co Ty piszesz bobotic to jest prawdopodobnie ten sklad co sabsimplex tylko trzeba podoawac je jak sab czyli te 10-15kropli.
Ja dzisiaj bede probowac Sab to napisze bo maz jeszcze nie przyjechal z pracy.
U nas kolki wygladaja tak mala caly czas placze,jest czerwona na twarzy od wysilku ma twardy brzuch i puszcza bączki.
A wczoraj jak dalam na noc te 10kropelek to ładnie spała i jadła co 2h i to bardzo duzo.Mysle ze nadrabia tamte dni,bo nawet przy cycku plakala i malo jadla.A teraz jak ból troce puscil to wiadomo jesc sie chce.
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ivvka przsytawiaj ja jak chce jesc.Moze ona tak samo jak moja teraz nadrabia przeciez ciagle plakac to z pewnoscia meczy organizm.
Mysle ze 2h to jeszcze nie tak zle a dzieci czasami maja takie dni.
Ja w rezerwie mam w domu sztuczne mleko bebilon1 bo takie dawali jej w szpitalu.Jak nie jestem pewna czy jest glodna czy to tylko taki kaprys to dam jej jedno karmienie sztuczne i wtedy wiem ile wytrzyma do nastepnego.Musisz sama wyczuc czego ona potrzebuje,czasami nawet na błedach.Ale napewno z czasem bedziecie sie lepiej rozumiec
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja słyszałam że czasem to nie wynika z tego że dziecko jest głodne tylko traktuje pierś jak smoczek...bo ma tak silny odruch ssania
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No dokładnie. Jakbym ja dawała małemu pierś za każdym razem jak on chce to karmiłabym 24/h. Niektóre dzieci (w tym moje) mają bardzo silny odruch ssaania i to że pakują do buzi wszystko nie zawsze oznacza, że są głodne. Jeśli nie minęło 1,5 godziny od poprzedniego karmienia to ja bym na głód nie stawiała. Przynajmniej u nas tak jest. Zazwyczaj jak nie mija ten czas a Młody marudzi to udaje się nam go uspokoić innymi sposobami....

Ale ja tu się mądrze, a on znowu zaczął wyć, więc spadam ratować sytuację...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
u nas z uspokajaniem coraz gorzej:( Małego dosłownie nic nie uspokaja oprócz cyca, próbowalam juz kilka razy przetrzymac go, ale drze sie w niemiłosiernie:(
Do tego ta wysypka nic nie ustępuje, jakoś nie wyglada mi to na potówki jak stwierdzili w przychodni :/ Bardziej na trądzik niemowlecy, postępowanie podobne. Wyglada to naprawdę strasznie, cały buziak, szyja, uszka i dekolt w krostach i plamach :( W poniedziałek idę na dalszą konsultację. Dobrze że go to chyba nie swędzi bo nie trze rączkami, ale może też i taki marudny przez to ... ehhh
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
kosmisia, ja bym na Twoim miejscu poczekala z tym strupkiem, az sam odpadnie.

A my wczoraj pol dnia na zakupach spedzilismy i oczywiscie wszystko juz malemu kupione, ale i tak cos jeszcze dokupuje :-)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Macierzyństwo to trudna sztuka.

Wiecie dziewczyny mój mały też czasem płacze i się napina i puszcza bączki, ale to nie jest tak, że np. płacze przez godzinę tylko chwilkę popłacze i jakoś da się go udobruchać. Więc to chyba nie kolki. I kolki chyba raczej w godzinach popołudniowych i wieczornych występują? A można profilaktycznie dawca jakieś kropelki?


JA mam zaś inny problem. Mam dużo pokarmu i z jednej piersi strasznie ten pokarm szybko wypływa. Mały jak pije to widocznie za dużo leci i wypluwa mi cyca. Macie na to jakieś sposoby? Odciągałam trochę żeby było mniej pokarmu, ale to niewiele dało.
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć dzieewczyny!!

Zazdroszczę Wam tematów macierzyńskich :-) Ja dalej 2w1, a dziś mija 10 dzień po terminie :-/ Jutro do szpitala...

Pozdrawiam rozpakowane i oczekujące mamuśki ;-) Miłej niedzieli !
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny a jak to jest z badaniami? Jakie badania trzeba do szpitala? Krew i mocz? Ja dzisiaj zauważyłam że ostatnie badania mam z 22 lutego więc one już chyba nie są ważne? Zapomniałam się spytać mojego lekarza:(
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam
Ja też dalej w dwupaku...ale już się poddałam i przynajmniej dzisiaj mam nastawienie co ma być to będzie...we wtorek idę do lekarza...zobaczymy jaki będzie plan w razie przenoszenia. Milenojda 10 dni....podziwiam Cie bo ja bym już chyba zwariowała,,,
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tea - ja do szpitala nie musiałam mieć morfologii ani moczu, także najlepiej dowiedz się jak to jest w szpitalu w którym Ty zamierzasz rodzić. Na Klinicznej w każdym razie chcieli tylko kartę ciąży i grupę krwi i to wszystko.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
W sumie też mam napisane że tylko karta ciąży i grupa krwi nie ma nic o badaniach...
Przez tą ciąże to już nawet zaniki pamięci mam:) Dzięki Margos:)

Czy każda z was miała te skurcze przepowiadające? I ile czasu przed porodem? U mnie cisza totalna...
Jak dzidzia grzeczna to czeka do 2 tak jak się marzy mamusi:D
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tea18 - ja w ogóle nie miałam skurczy przepowiadających :/ Do samego końca była cisza totalna, choć niby na ktg było jakieś widać, ja ich nie czułam. Dopiero po indukcji zaczęły się u mnie pojawiać przepowiające ale to też po terminie.

Macierzyństwo to naprawdę trudna sprawa! Tymcio całą noc bardzo niespokojny, ropieje mu oczko i chyba troszkę pobolewa. Narazie przemywamy i powinno być lepiej a we wtorek do lekarza to zobaczymy co nam powie. Ciekawa jestem, czy przytył, bo jak go noszę to jakby ważył tonę ;P
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam niedzielnie ja tez nadal w dwupaku dzisiaj mija 8 dzień po terminie uparty ten mój zodiakalny baranek ;) ale wszystko wskazuje na to że się niebawem rozsypie bo wczoraj z rana wypadł mi czop a dzisiaj od rana co jakiś czas zwłaszcza jak chodzę sączą mi się wody więc Milenojda coś czuję że nie dotrwam do jutra i pojadę dzisiaj do szpitala tak koło 15/16 bo tak nam poleciła znajoma mamy która jest na patologii i dzisiaj akurat ma dyżur ;)

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ale fajnie Madzik....to trzymamy za Ciebie kciuki!!! :) Szybkiego porodu!
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
3mam kciuki Madzik!! Mam nadzieje, że u mnie się szybko akcja wywiąże i się spotkamy na poporodowej ;-) Bo pewnie na porodówkę od razu Cie dadzą :-)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U mnie to było tak, że nie miałam żadnych skurczy przepowiadających. Do szpitala pojechałam 7 dni po terminie wraz ze skierowaniem i już tam zostałam. Na KTG było widać lekkie skurcze - ja to odczuwałam jako napinanie się brzucha. Najczęściej odczuwałam je wieczorami. I tak 9 dnia w nocy wszystko samo się zaczęło: kilka lekkich skurczy z okolicy krzyża, a później już coraz mocniej i częściej. Pół godziny spędziłam pod prysznicem i ciągle to samo. Najpierw co 10 - 7 min, a potem co 3 min. I bóle tylko krzyżowe... Potem już na salę porodową :) Po 7h Laureńka była już z nami :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja mam tylko czasem bóle jak wstaje lub chodzę a przepowiadające powinny być bez względu na pozycje:)
Mały dalej ruchliwy a podobno przed porodem dziecko się uspokaja..
No może dotrwam tak jak bym chciała do 2 kwietnia i oby ani dnia dłużej...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witajcie niedzielnie!

IzaSJ moja Helenka też ma ropiejące oczka. Obudziła się dzisiaj z mocno zaropiałym jednym oczkiem, teraz już drugie jej ropieje. Wygląda to okropnie. Biedactwo nie może oczek po spaniu otworzyć. Przemywam solą fizjologiczną, ale to działa tylko na chwilę. A Wy czym przemywacie?

Wszystki nierozpakowane - doczekacie się wreszcie waszych Maleństw, ale wiem z doświadczenia, że to czekanie bywa męczące. Zwłaszcza, że każdy pyta - już urodziłaś? Trzymam kciuki, żeby dzieciaczki się posłuchały i powyskakiwały z brzuszków :)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jaskowi tez ropiały oczka, na jakis czas spokój potem znowu. Raz jedno lub 2. Gdzies tak od tygodnia spokój. Przemywałam przegotowaną woda 2x dziennie od zew do wewnatrz. Jeden wacik raz w użyciu, tak wiec na 1 oczko czasem kilka poszlo :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mi w ciągu dnia dosyć często brzuch twardnieje....ale jakby na tym się kończy :) No i mały też nadal jest bardzo ruchliwy...pozostaje więc czekać
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja też przemywam solą fizjologiczna i narazie Tymciowi pomaga. Zobaczymy jak to bedzie dalej wygladało, napewno jest już dużo spokojniejszy :)

Mnie to czekanie na Maluszka też wykańczało, aż miałam myśli typu "Ta ciąża będzie trwała wiecznie!" hehehe ;)
Dziewczyny trzymam kciuki za szybkie rozpakowanie:))
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dziewczyny u nas takie ropienie i po czasie tez lzawienie oczu skonczylo sie zabiegiem pod narkoza wiec dbajcie o czka waszych maluchow.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam wieczornie...
Mnie czekanie czasem tez meczy ale z drugiej strony staram sie cieszyc sie ostatnimi chwilami w dwupaku - choc jak dla mnie nie jest to najcudowniejszy stan ;)
Chce dotrwac do piątku - potem niech dzieje sie co chce. Jutro lub we wtorek pojade sprawdzic ktg i mam nadzije ze wszystko bedzie ok... wlasnie dopakowuje sie po raz drug raz.

Mam pytanie, czy wszystkie uzywalyscie oslonek na brodawki? Jeszcze nie kupilam, mysle ze jak beda potrzebe to nawet w przyszpitalnej aptece je widzialam i wrazie czego mozna dokupic...
Ninuska chcesz kluska?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja kupiłam i zupełnie mi się nie przydały. Podobnie z laktatorem. Także jeśli mogę coś doradzić - ze szpitala można dyrygować:) i kupić w 5 minut jakby co. A szkoda na zapas kupować bo szkoda forsy.

No właśnie - mam do sprzedania laktator medeli - mini electric - użyty raz - na próbę - może ktoś chętny? Jakby co można sobie w Internecie dokupić nowy lejek...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Margos dzięki za rade - wstrzymam sie z zakupem. Laktatora tez nie nie kupowałam (z tego samego powodu) wiec jak okaze się potrzebny zglosze sie do ciebie :)
Ninuska chcesz kluska?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ja laktator kupilam tylko ze reczny 100 zl mozna poswiecic a z doswiadczenia mojej bratowej wiem ze uzyteczy jest jak chcesz z kolezankami wyjsc na wieczor a dziecko z ojcem zostawic odciagajac wczesniej mleko
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Margos99,
Daj znać na priva za ile chciałabyś sprzedać laktator.
Przez pierwsze 4 dni w ogóle nie miałam pokarmu, Mały dostawał strzykawką a potem butelką, ale teraz nie chce ssać.
Walczymy jeszcze, mam wypożyczony moduł ze szpitala i podaję butelką. Próbuję "walczyć" z przystawianiem.
W tym tygodniu mam jeszcze 2 spotkania z doradcami laktacyjnymi i zobaczymy jak sytuacja się rozwinie.
Jak byś była taka miła to chętnie bym zarezerwowała do czwartku. Tylko daj znać znać jaka cena ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie opisałam jeszcze relacji z mego pobytu na Zaspie a więc spróbuję teraz :)
17.03 ok.21:00 8 dni po terminie pojechałam na sprawdzające KTG, bo coś Malutki mało się ruszał. Dostałam opiernicz, że na sprawdzenie nie przychodni się o tej godzinie... podłączyli mnie pod KTG i po jakiś 10 min personel wpadł w panikę zaczęli mną potrząsać, sprawdzać sprzęt itp. Jak cała w stresie...i tylko usłyszałam "szybko na porodówkę". Dobrze że miałam t-shirt w torebce... Na sali nr 3 podłączyli mnie pod KTG podali jakieś kroplówki i na szczęście akcja serducha Stasia się unormowała. Ok 2 nad ranem zdecydowali że nie będzie cięcia i mam zostać na sali do rana. Puścili wtedy męża do domu. Ok 6 kazali wezwać męża :)
O 7 podjęli decyzję że nie przeniosą mnie na patologię tylko będą wywoływać poród - bez gwarancji że się uda. Byłam już wyczerpana po tej nocy i marzyłam, żeby było już po wszystkim.. Właściwie od razu dostałam bolących skórczy. Rozwarcie na 1 palec. Po 3 godzinach dalej 1 palec, a ból coraz mocniejszy...Przed 12 zaczął się koszmar, bóle krzyżowe...Myślałam, że wyzionę ducha...
Skórcze parte to była już "czysta przyjemność"... O 16.30 Staś pojawił się na świecie. Cały ból odszedł... potem jeszcze pół godziny szycia i sala poporodowa. Bardzo chwalę sobie personel jaki mi towarzyszył. A bez męża to bym umarła...
to tyle z mego porodu....
W wolnej chwili napisze o wrażeniach z pobytu na Zaspie bo maluch woła :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej dziewczyny, chciałam tylko wam napisac ze MadzikRoza dzisiaj urodziła Róze :)))) reszte sama wam opisze
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
MadzikRoza, gratulacje, chyba byla dosc szybka akcja, bo jeszcze wczoraj odzywalas sie na forum, super!

ulka, no to mialas przeczucie, ze do tego szpitala pojechalas, na szczescie wszystko dobrze sie zakonczylo, ale nie zazdroszcze nerwow.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Gratuluję kolejnym rozpakowanym mamom.
No i pytanie do tych, które już urodziły- dziewczyny, z tych mega wielkich toreb do szpitala- co się faktycznie przydało? Ile pieluch trzeba wziąć dla dzieciaczka na 4 dni? I czy bawełniany pajacyk dla dziecka to nie jest za mało, czy na salach jest faktycznie ciepło?
www.cannella.ownlog.com
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Na zaspie w 1 dobie ubierają maluchy w szpitalne ciuszki. Dostajesz też lekki becik i chyba 3 tetry. Wiec od 2 doby już swoje, jest bardzo ciepło, My mielismy ze soba kocyk. Wiec jak byl ten szpitalny becik to Małego ubierałam tylko w kaftanik. Tylko na odwiedziny dorzucałam śpiochy.
Co do ilosci to ciezko stwierdzic, bo zalezy czy bedzie Maleństwo ulewało ;) Ale jesli nie to 2-3 kaftaniki + 1 spiochy wg mnie powinny wystarczyc. I oczywiscie 2-3 tetry. Pampków zużyliśmy chyba z 20 w 4 dni. Na początek miałam 10 potem cokolwiek było potrzeba mąż donosił.
A tak potrzebne przynajmniej 2 koszule dla Ciebie, ręczniki,szlafrok, klapki. Dużo wody i jedzonko! :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej dziewczyny. ja juz tez po Kubus ur 23.03 waga 4240 i 55 dł. opowiem wszystko trochę pozniej a teraz POMOCY POMOC POMOCy! Mam duzo pokarmu ale strasznie nabrzmiałe i bolace piersi mały nie hce ssac bo niema jak zlapac tych kamieni narazie sciagam recznie i karmie butelka ale to duszenie piersi strasznie mnie boli macie jakies rady albo laktatory do sprzedania dosłownie potrzebny na wczoraj... Bo umre od tego bólu i placzu dziecka bo zanim odciagne recznie to troche mija czasu-dopada mnie depresja chyba ;(
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Spróbuj przed przystawieniem dziecka do piersi, dobrze ją rozgrzać, np. przykładając do niej na kilka chwil gorącą pieluszkę, natomiast po skończeniu karmienia zrób na piersi zimny okład.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
I karm Małego na zmianę raz z jednej piersi raz z drugiej- jedno karmienie jedna pierś, kolejne karmienie- druga pierś. Mi mojej Małej to pomogło i od kilku dni sprawa jest pod kontrolą :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Gratuluję wszystkim rozpakowanym :) zdjęcia maluszków cudne nam jeszcze troszke czasu zostało ale co jakis czas Was podczytuję :)

Kaczuszka ciepły prysznic na piersi przed karmieniem żeby rozgrzać i pod prysznicem zacznij masować mocno! nic że boli zapalenie piersi boli bardziej ....wszystkie grudki rozmasować wszystkie zastoje jeżeli dasz rade to trochę odciągnij żeby brodawka zmiękła i wtedy spróbuj małego przystawić bo nic lepiej niż dziecko nie ściągnie ... koniecznie resztę laktatorem albo jak mały nie da rady.... niech mąż kupi biała kapustę liście rozbić tłuczkiem w woreczki i do lodowki i po karmieniu ściąganiu w stanik włożyć ...niezbyt pachnie ale działa

Ja tak miałam z mała wyłam jak ja karmiłam i jak tylko czułam że mam za dużo to i o 4 rano siedziałam ściagałam i non stop kapusta...;) potem sie normuje ale trochę to trwa powodzenia
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziękuje dziewczyny. To zaczynam gorącym prysznicem ,a pozniej po karmieniu kapusta ale nie z zamrażalnika tylko taka z lodówki,tak? No moze dzisiaj mi koleżanka laktator przywiezie to mysle ze trochę będzie łatwiej. A mam pytanie po ilu dniach sciagałyscie szwy? Bo mój lekarz mi kazał z przyszły pon przyjechał przeciez to będzie 13 dni po porodzie !!! A w Redłowie mowili 5-6 dni. To mi na jutro wychodzi. Zgłupiałam normalnie.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A więc aktualizuję listę :)
1. ninkaa 02.03.2011
2. VIKING 06.03.2011 SYNEK :) Maciuś , Zaspa ?
4. Milenojda 17.03.2011, synek Franek :-)
5. Madzik 19.03.2011 -Córeczka - Różyczka, szpital wojewódzki
6. gonia445 25.03.2011 - Szpital Redłowo,
7. nati 01.04.2011
8. sonia85 02.04.2011 - Synek Ksawery :) SR Maria, szpital Zaspa
9. Mlenia 02.04.2011
10. karinkakk 05.04.2011 - Córeczka Nina - Kliniczna
11. Karola98VS 06.04.2011 - Synek ADAŚ - KLINICZNA
12. kasiek01 09.04.2011 _ Synek - Szpital Wojewódzki
13. tea18 09.04.2011-SYNEK!!:) SR Zaspa, szpital Zaspa
14. enjoy 09.04.2011 SYNEK!
15. Martus_pl 11.04.2011 SYN:)
16. compaq7 15.04.2011 - SYNEK !!! Kubuś :)
17. niria 17.04.2011 - niespodzianka (Bąbel) - SR Maria, Szpital Zaspa
18. Manieczka0 18.04.2011
19. paskudka 22.04.2011 - Córeczka
20. Adziabu 22.04.2011-Synek- Szpital Wejherowo
21. ~butterflies~ 26.04.2011 Synek, Redłowo
22. Janka2 29.04.2011 Córeczka :)
23. Mała Me 30.04.2011 - Córeczka Lenka :), Szpital Wojewódzki w Koszalinie

ROZPAKOWANE:

1. Karina – 21.02.2011 (01.03.11), córeczka Maja, 4030 g, 58 cm, szpital Wojewódzki.
2. I W O N K A >("_")< - 23.02.2011 (09.03.2011), córeczka Nicola, 3315g, 56 cm, szpital Zaspa
3. Lucy80 - 01.03.2011(02.03.2011) synek Jaś, 2855g, 53 cm, Kettering GH
4. Monmie - 01.03.2011 (06.03.2011), córeczka Maja, 3850g, 65cm, szpital Wojewódzki
5. Nacia173 - 07.03.2011 (12.03.2011), synek Igor, 4650g, 57cm, szpitaj Wejherowo
6. KasiaKoziolek 08.03.2011 (12.03.2011) córeczka Nina, 3480g, 61cm
7. AgaAmelka 9.03.2011 (07.03.2011) córeczka Amelka, 3490g, 52 cm, Szpotal Klniczna (tylko dlatego ze myslalam ze mnie odesla do domu)
8. Basia7 - 9.03.2011 (08.03.2011) - CÓRECZKA Rozalia, 3850g, 58cm, Szpital Zaspa,SN
9. Kosmisia - 10.03.2011 (11.03.2011) - Synek, 2490g, szpital Redłowo
10. Asia.K - 12.03.2011 (12.03.2011) - CÓRECZKA Helenka, 3190g, 55cm, Szpital Wojewódzki
11.Ivvka - 12.03.2011 (05.03.2011), córeczka Julia, 4100g, 58cm, szpital Zaspa
12. margos 17.03.2011 (18.03.2011) - SYNEK - Staś - 3360g, 58cm, Kliniczna
13. IzaSJ 18.03.2011 (15.03.2011) - Synuś Tymoteusz, 3760g, Kliniczna
14. Ulka26 18.03.2011 (09.03.2011) - Synek Staś, 3190g, 54 cm, Zaspa
15. walerka 21.03.2011 (18.03.2011) - Córeczka - Julka - 3680g, 55cm
16. vessea 21.03.2011 (11.03.2011) - Córeczka Laureńka - 3230g, 53 cm, Szpital Redłowo, SN
17.Kaczuszka85 23.03.2011 (17.03.2011) - Synek Kubuś - 4240g,55cm,Szpital Redłowo,SN
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0


Uploaded with ImageShack.us
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Gratuluje kolejnej mamusi:) Już całkiem sporo mamy rozpakowanych Mamusiek:)
Co się u was bardziej sprawdziło termin z USG czy z miesiączki?:)
Zastanawiam się do którego z moich terminów mam większe szanse:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja z USG mam na środę a z miesiączki na sobotę więc mała różnica....mam pytanie do mamusiek....jakie pampersy używałyście 1 czy 2?
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Gratulacje dla kolejnych rozpakowanych mam :)

Co do terminu - to ja urodziłam dokładnie w terminie liczonym według ostatniej miesiączki. Termin z USG miałam na 3 dni później.

Jeżeli chodzi o pampersy - to u mnie zdecydowanie 1. I tak wydają mi się wielkie.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kaczuszka, gratulacje! trzymaj sie, wszystko z dnia na dzien bedzie prostsze :-)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A najlepsze to są te internetowe kalkulatory- wszędzie podaje te same dane a data porodu i tak mi się waha między 30 marca a 3 kwietnia:D
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Gratuluję kolejnym mamusiom :)
od piątku nadrabiam zaległości wątku "Mamy Marcowe i Kwietniowe 2011" i zaczęłam czytać od 10 ... tyle tych postów,że szok :)

czy dobrze wyczytałam że AgaAmelka i IzaSJ jesteście z Pruszcza Gd.lub okolic? ja mieszkam w Rokitnicy od ponad roku więc mam nadzieję,że będę mogła się Was doradzić w razie czego w sprawach np.przychodni itp bo ja tu jeszcze nic nie wiem co gdzie i jak :)a jeżdzić do Gdańska z wszystkim to lekka przesada by była :)

no i mam nadzieję jeszcze się szybko nie rozpakować bo torba nie spakowana, kolejna pralka z ciuszkami się pierze a została jeszcze partia prasowania :)

wszystkim wyczekującym mamusiom życzę szybkiego rozwiązania :) i słoneczka, bo dziś coś chłodnawo... :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
u mnie akurat terminy z @ i usg pokrywaja sie, zdarzaly sie ewentualnie roznice typu dzien, dwa, wiec ja kieruje sie tylko tym terminem z @. zreszta jak dla mnie te z usg takie srednio wymierne sa, bo przeciez dzieci sa roznej wielkosci, a nie od tego zalezy kiedy sie rodza.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Gratulacje dla rozpakowanych! Czekamy na zdjecia!

U mnie termin na 5go z miesiaczki i 6go z ostatniego USG... jednak jesli znowu ktg nie bedzie prawidlowe pewnie zatrzymaja mnie juz jutro ;/

Mam pytanie od mam ktore mialy cc na klinicznej, czy mozna dac polożnej/pielegniarce nasze ubranka? Czy odrazu pakuja w szpitalne? Mam naszykowany jeden komplet i kilka pieluch i nie wiem czy wogole ma to sens... i kiedy w razie czego go dac - myslalam zeby dac mojemu jak pojdzie na mierzenie i wazenie...
Ninuska chcesz kluska?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No ja rodziłam na Klinicznej ale sn. Ale z tego co wiem to oni bardzo chętnie przyjmują Twoje ubranka. Ja dałam położnej w trakcie porodu ciuszki dla małego. I ubrali go w te ciuszki. Polecam tylko wziąć takie nie najlepsze:) Bo maluchów nie myją i nie przejmują się, że wszystko jest w mazi i we krwi. Moje ubranka i rożek niestety się nie doprały:(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zaktualizowalam.
MadzikRoza, uzupelnij dane jak sie pojawisz, wpisalam tyle co wiemy jak narazie.

1. ninkaa 02.03.2011
2. VIKING 06.03.2011 SYNEK :) Maciuś , Zaspa ?
3. Milenojda 17.03.2011, synek Franek :-)
4. 6. gonia445 25.03.2011 - Szpital Redłowo,
5. nati 01.04.2011
6. sonia85 02.04.2011 - Synek Ksawery :) SR Maria, szpital Zaspa
7. Mlenia 02.04.2011
8. karinkakk 05.04.2011 - Córeczka Nina - Kliniczna
9. Karola98VS 06.04.2011 - Synek ADAŚ - KLINICZNA
10. kasiek01 09.04.2011 _ Synek - Szpital Wojewódzki
11. tea18 09.04.2011-SYNEK!!:) SR Zaspa, szpital Zaspa
12. enjoy 09.04.2011 SYNEK!
13. Martus_pl 11.04.2011 SYN:)
14. compaq7 15.04.2011 - SYNEK !!! Kubuś :)
15. niria 17.04.2011 - niespodzianka (Bąbel) - SR Maria, Szpital Zaspa
16. Manieczka0 18.04.2011
17. paskudka 22.04.2011 - Córeczka
18. Adziabu 22.04.2011-Synek- Szpital Wejherowo
19. ~butterflies~ 26.04.2011 Synek, Redłowo
20. Janka2 29.04.2011 Córeczka :)
21. Mała Me 30.04.2011 - Córeczka Lenka :), Szpital Wojewódzki w Koszalinie

ROZPAKOWANE:

1. Karina – 21.02.2011 (01.03.11), córeczka Maja, 4030 g, 58 cm, szpital Wojewódzki.
2. I W O N K A >("_")< - 23.02.2011 (09.03.2011), córeczka Nicola, 3315g, 56 cm, szpital Zaspa
3. Lucy80 - 01.03.2011(02.03.2011) synek Jaś, 2855g, 53 cm, Kettering GH
4. Monmie - 01.03.2011 (06.03.2011), córeczka Maja, 3850g, 65cm, szpital Wojewódzki
5. Nacia173 - 07.03.2011 (12.03.2011), synek Igor, 4650g, 57cm, szpitaj Wejherowo
6. KasiaKoziolek 08.03.2011 (12.03.2011) córeczka Nina, 3480g, 61cm
7. AgaAmelka 9.03.2011 (07.03.2011) córeczka Amelka, 3490g, 52 cm, Szpotal Klniczna (tylko dlatego ze myslalam ze mnie odesla do domu)
8. Basia7 - 9.03.2011 (08.03.2011) - CÓRECZKA Rozalia, 3850g, 58cm, Szpital Zaspa,SN
9. Kosmisia - 10.03.2011 (11.03.2011) - Synek, 2490g, szpital Redłowo
10. Asia.K - 12.03.2011 (12.03.2011) - CÓRECZKA Helenka, 3190g, 55cm, Szpital Wojewódzki
11.Ivvka - 12.03.2011 (05.03.2011), córeczka Julia, 4100g, 58cm, szpital Zaspa
12. margos 17.03.2011 (18.03.2011) - SYNEK - Staś - 3360g, 58cm, Kliniczna
13. IzaSJ 18.03.2011 (15.03.2011) - Synuś Tymoteusz, 3760g, Kliniczna
14. Ulka26 18.03.2011 (09.03.2011) - Synek Staś, 3190g, 54 cm, Zaspa
15. walerka 21.03.2011 (18.03.2011) - Córeczka - Julka - 3680g, 55cm
16. vessea 21.03.2011 (11.03.2011) - Córeczka Laureńka - 3230g, 53 cm, Szpital Redłowo, SN
17.Kaczuszka85 23.03.2011 (17.03.2011) - Synek Kubuś - 4240g,55cm,Szpital Redłowo,SN
18. MadzikRoza 27.03.2011 (19.03.2011) -Córeczka - Różyczka, Szpital Wojewódzki

Juz lista rozpakowanych prawie dorownuje nierozpakowanym, szok!
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
z tym liczeniem terminu porodu tez mam rozbieznosci, wedlug miesiaczki na 21.04, ostatnie usg na 19.04, a wedlug usg z 13 tc na 26.04, bo podobno data wyliczona na usg genet jest najdokladniejsza
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Gratulacje dla kolejnych mam:)

Kosmisia mialas problem ze mleko za szybko wypływa. Próbowałas pozycje karmienia na wznak? opisana tu http://www.edziecko.pl/pierwszy_rok/1,79400,1942575.html

Moze pomoze:)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hejka

gratulacje dla kolejnych rozpakowanych mam!!!

ja w szpitalu stosowalam kapturki -plaskie sutki-awenta ale byly za male i pozniej uzywalam medeli..teraz cale szczescie radzimy sobie bez nich..maz mi kupil po porodzie bo wczesniej nie kupowalam, tak samo bylo z laktatorem..

Mialyscie racje ze jak mala wola jesc co godzine i je swoje raczki to ma taki silny odruch ssania..dzis byla u nas polozna i zlecila podawac smoczek..chcialam tego uniknac ale jak ma caly dzien sie meczyc i plakac to wole juz ten smoczek podac..

Dzis z mala jezdzimy wozkiem po domku zeby ja w dzien uspokoic:)teraz przysnela...ciekawe na jak dlugo:)oj ciezkie to macierzynstwo...
image
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja tez mialam problem z pokarmem bo za szybko lecial to polozna kazala mi pierwsze mleczko sciagnac przez chwile laktatorem a pozniej karmic w pozycji spod pachy i tak zeby mala byla w pozycji prawie polsiedzacej..troszke sie poprawilo bo na poczatku za kazdym razem byla fontanna..co zjadla to zwrocila..teraz ulewa ale nie za kazdym razem..
image
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a jak z tymi terminami porodu to wyglądało u mam które już urodziły?

Jak tak czytam posty o pierwszych chwilach z niemowlakami to aż się boje co mnie czeka i czy dam sobie rade:(
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dasz rade tea:)
Ja z terminami nie pomogę, bo z @ miałam 22.02, z USG 09.03 a urodziłam wywoływanym 18.03.
A dzieciaczek nie miał oznak przenoszenia :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
tea mam dokladnie to samo - az mam ochote dluzej w ciazy pochodzic :P

przynajmniej za wczasu mozemy poznac te pierwsze problemy i jak sobie z nimi radzic :)
Ninuska chcesz kluska?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wiesz chyba wolała bym być pierwsza na liście i już z tymi problemami się zmagać niż czekać na niewiadome:D
Aj ciekawe jaki będzie ten mój synuś:D No i jakie w końcu imię otrzyma bo jak na razie to też jeszcze nie jest ustalone;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Co do terminu to ja miałam z OM na 18.03 i tak samo z USG z 13 tygodnia (a to wg niego jest najbardziej prawdopodobny termin podobno) a urodziłam 17.03, więc prawie w terminie:)

Ivvka - no to życzę Ci żeby Twoje dziecię zaakceptowało smoka. mi tez tak położna poradzila, choć też nie chciałam za bardzo, nie jestem fanką smoczka, no ale Mały ma tak silny odruch, ze w końcu się poddałam - i co z tego - moje dziecie smoczka nie akceptuje. Na szczęście coraz lepiej mu idzie uspakajanie się własnymi rączkami.

A powiedzcie, jak śpią wasze dzieciaczki - jak to w dobie u Was wygląda? U nas Mały śpi już w nocy 5 godzin pod rząd. Próbowałam go budzić do karmienia, ale nic z tego, więc dałam sobie spokój. ladnie przybiera więc niech sobie śpi....Ale za to gdzies tak od 8 do 23-24 mamy problem bo nie chce spać....tylko by wisiał przy ukochanym cycuniu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ja się dzisiaj kiepsko czuje...ten brzuch mi co jakiś czas twardnieje i przy tym mam jakby uczucie takiej duszności...i w ogóle jakoś mi tak nie dobrze...już chciałabym być po bo ten stan mnie wykańcza...
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sonia a może u Ciebie już coś się zaczyna i jednak nie poczekasz na mnie do 2?:)
Ja przez całą ciąże miałam brzuch skała a teraz dopiero jest miękki i wygląda jak pejzaże górskie bo ciągle gdzieś się wygina mały:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
u mnie z tym smokiem tez roznie czasami wypluwa czasami ssie...ale wczoraj juz byla leciutka poprawa..plakac plakala ale raz w ciagu dnia zasnela na 3 godzinki..bylam w szoku:)jezdzilam z nia w wozku po domu i puszczalam glosno muzyczke i usnela..bynajmniej troche odpoczela od placzu...
image
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
sonia, mi tez brzuch twardnieje kilka razy dziennie. a z ta dusznoscia to moze poprostu dziecko na przepone Ci uciska i wtedy ciezko zlapac gleboki oddech - tez zdarza mi sie to.

a ja mam ostatnio taki apetyt! niby w 9 miesiacu juz dziecko mniej przybiera niz w 8, a u mnie waga leci do gory z dnia na dzien.

walerka cos sie nie odzywa, chyba maja niezla przeprawe z Julka.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Widać że początki są ciężkie bo nasze forum praktycznie milczy:)

U mnie cisza jak na razie, żadnych oznak by coś się zbliżało, no ale mnie akurat to cieszy bo czekam na kwiecień:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam, ja sie czuje dobrze i za godzine jade sprawdzic KTG.
Dziewczyny trzymajcie kciuki zeby bylo w porzadku i zeby wypuscili mnie do domu... Mysle ze jak mialo byc cos nie tak to odrazu pojde pod noz ;/

Czekam na kwiecien wiec musze uglaskac moja mala zeby jeszcze poczekala :)
Ninuska chcesz kluska?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny wy na to KTG jeździcie jak coś was zaniepokoi czy tak o dla sprawdzenia?
Ja nie byłam ani razu a też już do terminu blisko.. powinnam się wybrać?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja też jeszcze nie byłam na KTG ale mój mały się dużo rusza więc nie widze potrzeby. Dzisiaj mam wizyte u gina....ciekawe co mi powie.
A dziewczyny po cc jak wam się goi rana? Długo się jest obolałym po tym...?
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mnie pierwszy raz wyslal gin w tydzien temu jak byłam na wizycie, z racji wysokiego tetna wyslal mnie w czkwartek (tetno bylo baardzo wysokie wiec zatrzymali mnie na obserwacji) no i ide dzis, tez z polecenia gina.

Jezeli badzo sie denerwujesz sie tym czy jest ok, ja bym pojechala i sciemnila ze nie czujesz ruchow polodu lub jest na wyraz aktywny, albo popros gina o skierowanie. Ja nie czulam zadnych zmian w zachowaniu malej wiec jestem wdzieczna lekarzowi ze tak o nas dba i karze co kilka dni sprawdzac.
Ninuska chcesz kluska?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A to duże tętno to ile wynosiło?
Chyba przestałam już być taka nadopiekuńcza bo mi się wydaje że wszystko ok i nie doszukuje się już problemów jak na początku:) Albo to po prostu strach przed wizytą w szpitalu:D
Ja mam wizytę w piątek u ginekologa.. teraz już co tydzień chodzę...

Dobry ginekolog to podstawa:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Karinka-Boskie jest zdjęcie tej małej stopki :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
tea - dziekuje bardzo zdjecie z 22. tygodnia :)

Tetno na badaniu w czwartek dochodzilo do 220 (max 180 to norma chociaz i tak to wysokie). Pozniej jak juz bylam podlaczona non stop na podrodowce to wygladalo to tak ze jak mala byla aktywna to wachalo sie miedzy 160-180, a jak spala ok 140 - na drugi dzien mnie wypisali wiec bylo juz ok. W dordze pod prysznic podpatrzylam dwie inne mamy to u nich bylo tak ok 145... ale nie wiem czy ich dzieciaczki spaly czy nie ;P
Ninuska chcesz kluska?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
tea, tak jak piszesz, nie doszukuj sie problemow :-) ja tez nie bylam na ktg, jak nie ma jakis wskazowek zeby zrobic to nie trzeba i tyle. oczywiscie jak czujesz ruchy malego normalnie. nie ma co wkrecac sobie.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
uff... wszystko bylo w porzadku :) jestem w domu i czekam na kwiecień...
Ninuska chcesz kluska?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No właśnie nie wydaje mi się by były jakieś problemy bo mały sporo się wierci:)
Nie ma już tych kopniaków co kiedyś ale za to co chwile gdzieś mi brzuch faluje:) A aktywność malucha wiadomo że nie zawsze może być taka sama i czasem on też ma słabszy dzień:)
Ktoś planuje się dzisiaj rozpakować?:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To super Karinka:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jak ja nie znoszę laptopów... znów wcisnęlam to co nie trzeba i cały mój post się wyczyścił...
więc jeszcze raz :
kaczuszka- jak tam Twoje piersi? pomogły porady dziewczyn? z tego co czytałam to w większości pokrywały się z informacjami przekazanymi w szkole rodzenia :)

karinka-to super że wszystko w porządku :)

tea- ostatnio pisałaś,że nie masz wybranego imienia dla synka,mam podobny problem- z tym,że awaryjnie musimy mieć wersję dla chłopca i dziewczynki :)
w weekend wertowaliśmy kalendarz i kilka nam sie spodobało : łukasz,rafał,bartosz,jerzy ale faworyt to chyba andrzej. tylko jakoś nie wiem jak wołać inaczej na małego andrzejka?
dla dziewczynki będzie raczej Aleksandra :)

sonia-jak wczoraj nie było Cie w SR myślałam,że już jesteś na porodówce :) daj znać jak wizyta u gin.

u mnie twardniejący brzuch to standard :) nie czuję jakiegoś dyskomfortu napinania a bardziej parcie na pęcherz ...
a jutro mam usg ... ciekawe czego się dowiem :) może w końcu gin. potwierdzi coś między nogami maluszka :)
choć pewnie już na tym etapie może być problem :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Na moim ostatnim usg w 37 tygodniu właśnie najładniej było widać siusiaka wiec nie trać nadziei zależy jak dziecko ułożone może akurat będzie widać
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzięki enjoy za słowa otuchy ;)

No wiec u mnie juz prawie wszystko sie umiarkowało z pokarmem wystarczyło kilka zabiegów gorącym prysznicem i masaże. Połoza odradziła mi zabiegi z kapusta bo to moze mi powstrzymać pokarm a wtedy kaplica ;(
Co karmienie zmiana piersi i najlepsza dla mnie sprawdziła sie pozycja leząca z młodym pod pacha.

A teraz w skrócie co i jak z moim porodem:

Wtorek godz ok 21 myjąc naczynia zrobiło mi sie dziwnie mokro ale ze upławy u mnie to norma zignorowałam ten fakt i dalej myłam ;) Po chwili poszłam do wc - patrze a tu czerwone majtki i taka galaretka SZOK i PANIKA no i po tym delikatne skurcze co 6min!!! Taxi i do Redłowa. Tam oczywiście tekst ze Pani nie wie ze czop moze na 2tyg przed terminem odejsc a ja na to ze jestem 6 dzień po terminie- trochę babę zatkało!
No następnie KTG widoczne skurcze lekarz i decyzja ze zostaje na patologi. Ok 23 juz leżałam w szpitalnym łóżku. Zero snu przez skurcze i przez koleżanki z pokoju które chrapały okropnie aha i co 3h połoza przychodziła słuchac serduszka czy ok ;) Wiec nocka z głowy.

Rano bez zmian skurcze co 6 min i tylko 1 palec ale juz o 16 były co 3min i na 2 palce a juz godz pozniej 3.5 palca wiec polozne po lekarza zeby na porodowe skierowała ten ze będzie za godzinę!!!! A ja juz dosłownie po ścianach chodziłam narzeczony poszedł prosic lekarza zeby sie zlitował to dostał odp ze on wie co robic...

Zlitował sie nade mna za 30 min i dodał czemu tak sie zachowuje ze skurczu teraz nie mam i ze ciaza to nie zart zeby sobie jaja robic - bez komentarza! Kończył dyżur to pewnie chciał mnie przekazać juz kolejnemu po co mial po godz zostawać.

Przed 19 lezałam juz na porodówce z 4.5 palca i sie zaczęło... Skurcze porodowe były okropne miałam ochote umrzeć ale jak sie zaczeły parte to juz luzik,jak tak to mozna nazwac ;) Z USG wychodziło ze bedzie 3700g a tu wyskoczyl klops 4200 ;) Jak mi go polozyli na brzuch to zaczelam plakac i wszystkim dziekowac he Szycie nie bolało prawie wcale.

No i poporodowa. Zrobiłam blad bo wzielam młodego sobie na noc do lozka i znowu zero snu zeby mu krzywdy nie zrobic wiec 2 noc z glowy!!!

Dobra rada jak skurcze sa co 6 mnin to zostańcie w domu odpocznijcie zróbcie kapiel idzcie spac a nie od razu do szpitala gdybym ja tak zrobiła to bym nie musiala sie 12h dluzej meczyc. Jak macie pytania to zapraszam ;)

Aha i jeszcze jedno gdyby nie moja polozna Aleksandra Grot najcudowniejsza kobieta na swiecie to bym nie urodziła tego dziecka naprawdę byla dla mnie takim wsparciem ze szok no i lek. med. Jakub Wnuk cudowny człowiek jego szwy to majstersztyk i bardzo pomogła jego rozmowa tuz po porodzie ;)

The end ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kaczuszka85 dobrze ze z piersiami Ci się unormowało:)

Niria- mały Andrzej to może Jędrzejek :)

A mój Jaśko ma dzis 4 tygodnie:) Waży 3660g czyli przybiera ta moja kruszynka, ale niestety wysypało go bardziej na dekolcie, chociaz moze na policzkach troszkę złagodniała ta wredna wysypka. Najgorzej że ma tez na powiekach. Mam nadzieję że zejdzie to w miarę szybko, bo słabo widac tego mojego słodziaka zza tych pryszczy :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kaczuszka85 to poprosimy o jakieś zdjęcie :)

lucy80 Kurcze twój Jasiek ma 4 tygodnie i waży tyle ile mój ma warzyć przy urodzeniu a nawet mniej:) Ale będę miała klopsika:)

Co do imienia to mi się podoba Kuba(Ale zbyt popularne chyba), Piotruś, Mateusz i Wojtek:)
A dziewczynka jest ustalona od lat i była by Aleksandra:) Chociaż Zuzia też takie ładne:D
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kurcze próbowałam wczoraj z tym zdjeciem ale nie idzie mi ... jak to sie robi?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kaczuszka ti masz instrukcję :)
http://forum.trojmiasto.pl/Wrzucanie-fotek-ktok-po-kroku-INSTRUKACJA-z-rys-t62975,1,11.html

Tea18- no moje maleństwo miało niecałe 3 kilo a i tak się zaklinował ;) A teraz musi nadrabiac z wagą, robi to z zamiłowaniem, wisiałby przy cycu bez przerwy :)
Podoba mi się Wojtuś:)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
image

Uploaded with ImageShack.us
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ej a gdzie reszta głowy ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja ze zdjeciami nie pomoge, sama jestem do tego jakas lewa :-)
ale tu jest jakas instrukcja
http://forum.trojmiasto.pl/jak-wklejacie-zdjecie-t194685,1,130.html

ale jak tak czytam te Wasze relacje porodowe to zdaje sobie sprawe, ze nie dociera do mnie chyba co mnie czeka, bo puki co to mam takiego luza i brak stresu przedporodowego, ze az sama sie sobie dziwie. z drugiej strony w niczym mi ten stres nie pomoze, co ma byc to bedzie!
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
tea, ja glosuje na Kube!

lucy, uprzedzilas mnie z ta instrukcja :-)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kaczuszka wklej zdjęcie odpowiadając na pierwszy post w wątku. Nie powinno uciąc:)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A do szpitala można mieć rożki usztywniane czy nie?

No mi się Kubuś najbardziej podoba ale nie chciała bym by mój synek był 10 Kubą w klasie:) Wojtek też śliczne ale mąż się nie zgadza:(

Co do porodu to do mnie chyba też jeszcze nie dociera że muszę to przeżyć...No i za każdym razem jak mam teraz jakiś ból to sobie myślę że poród będzie milion razy boleśniejszy a ja już wymiękam...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
enjoy no kolorowo to nie jest ale idzie wytrzymać a poza tym jak juz Ci takiego bobasa na brzuch położą to wszystko mija jak ręka odjął ;)

Aha i polecam do szpitala wziąć wkładki poporodowe o niebo lepiej sie w nich chodzi niz ze szpitalna liglina ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
http://img851.imageshack.us/img851/1839/p3250136h.jpg
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kaczuszka-Ale twój Kubuś ma dużo włosków:) A jakie czarne:) słodziak:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
tea18 no tez byłam w szoku jak zobaczyłam ta bujna czuprynę- jedno jest pewne,po tatusiu to jej niema hehehe
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
image

Uploaded with ImageShack.us
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Chciała bym by dzisiaj był 2 kwietnia a ja właśnie dostała bym mojego maluszka:)
Przez te wasze foty to się człowiek do czekać nie może:)
Te niedrapki wydają się takie ogromne na jego rączce a one są przecież takie maciupkie:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kaczuszka swietny mały, tez bym chciała zeby moja mała była kudlata :)

tea a ja bym stawiala na Mateuszka!
Ninuska chcesz kluska?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ale fajowy maluszek, a czuprynke to faktycznie ma bujną:)

Ja sam poród nie wspominam źle, na drugi dzien juz mówiłam że mogę rodzic kolejne ;)
Gorzej dla mnie jest z opieką nad takim maluszkiem, jak jestes juz przemeczona, chciałabys spac, a malenstwo placze i nie wiesz jak mu pomóc :(
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No własnie ta bezradnosc,ze Ci to maleństwo przeciez nie powie co mu jest i czemu placze az serce sie kraje. Sucho ma jesc dostal i dalej mu nie wsmak. Ja juz zauwazylam ze moj lubi byc noszony przytulany całowany nie lubi sam spac ;) Taki prawdziwy cycu mamusi ale mamusi to niedługo kregoslup padnie od tych 4kg kochanego cialka ;)

A tea18 te niedrapki to naprwde najmniejszy roz a byly takie wielkie na jego lapkach ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kaczuszka, a mi ten Twoj synek wlasnie na takiego duzego juz wyglada, a to dopiero kilkudniowe malenstwo, sliczny bobas!
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A, zalozylam nowy watek.

http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=226663&c=1&k=160
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No i kolejny śliczny kudłaty słodziak :) Jak ja już bym chciała też mieć swojego...

No nic ja dzisiaj byłam u gina...mały waży 3750g...mam rozwarcie na jeden palec i to by było na tyle. Powiedział że jak przenoszę tydzień (a że termin mam na sobotę to tydzień po terminie też będzie sobota) to w pon mam iść do szpitala rano z torbą i wtedy zobaczymy co dalej...ale powiedział mi że raczej nie przenosze tak długo, chociaż to różnie bywa...mam nadzieje że ma racje.

niria nie było mnie na SR bo łaziłam cały dzień z mamą po sklepach i już siły brak :/ Ale jutro będę na pewno....no chyba że urodzę w nocy hehe
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
do góry