Widok
Marcowo - kwietniowe mamusie 2013 vol. 6
*MARZEC*
Mamulka - 02.03 /synek/ szpital Zaspa
szuwarkowa80 - 02.03 /synek/ szpital Zaspa
Mara_Jade - 02.03 /córeczka/ szpital Redłowo
Marie - 03.03
Anecus - 04.03 /córcia/
Nefele - 10.03 /synek/ szpital zaspa
Skarabeusz - 13.03
Hania - 14.03/synek/Szpital Kliniczna
Aniuleczka25 - 15.03 / synuś /szpital Wojewódzki
szaga - 15.03 / synek
AsiaDK - 19.03 / córeczka/ szpital Redłowo
Aga007 - 19.03/ córeczka/ szpital wojewódzki
13maggie - 19.03
AsiaczeK_S_88 - 20.03/ synek/ szpital Redłowo
Yooki - 23.03/ synek Szymon/ szpital Wejherowo
Madzia i Krzyś-25.03/synek?/szpital wejherowo
BOYorGIRL- 27.03
Karolkarumia- 30,03 / córeczka / Szpital Redłowo
MamaDawidka - 30.03 /synek/ Szpital Redłowo
*KWIECIEŃ*
d@nte - 04.04
Bombelkowa - 7.04/ synek Bartosz / Szpital Redłowo
Tesula - 14.04/ córeczka
mamaalanka- 15.04 /coreczka/Szpital kliniczna
kapiszonka19767-15.04/ synuś
M&ms - 16.04
micasia- 17.04 / syneczek/ szpital Zaspa
Aska84 - 21.04 / synek/Szpital kliniczna
Rona - 26.04/ córeczka Zuzia
Aquss - 27.04 / synek / szpital zaspa
Rayfall- 30.04/ synuś
Poprzedni wątek:
http://forum.trojmiasto.pl/Marcowo-kwietniowe-mamusie-2013-vol-5-t439580,1,130.html
Mamulka - 02.03 /synek/ szpital Zaspa
szuwarkowa80 - 02.03 /synek/ szpital Zaspa
Mara_Jade - 02.03 /córeczka/ szpital Redłowo
Marie - 03.03
Anecus - 04.03 /córcia/
Nefele - 10.03 /synek/ szpital zaspa
Skarabeusz - 13.03
Hania - 14.03/synek/Szpital Kliniczna
Aniuleczka25 - 15.03 / synuś /szpital Wojewódzki
szaga - 15.03 / synek
AsiaDK - 19.03 / córeczka/ szpital Redłowo
Aga007 - 19.03/ córeczka/ szpital wojewódzki
13maggie - 19.03
AsiaczeK_S_88 - 20.03/ synek/ szpital Redłowo
Yooki - 23.03/ synek Szymon/ szpital Wejherowo
Madzia i Krzyś-25.03/synek?/szpital wejherowo
BOYorGIRL- 27.03
Karolkarumia- 30,03 / córeczka / Szpital Redłowo
MamaDawidka - 30.03 /synek/ Szpital Redłowo
*KWIECIEŃ*
d@nte - 04.04
Bombelkowa - 7.04/ synek Bartosz / Szpital Redłowo
Tesula - 14.04/ córeczka
mamaalanka- 15.04 /coreczka/Szpital kliniczna
kapiszonka19767-15.04/ synuś
M&ms - 16.04
micasia- 17.04 / syneczek/ szpital Zaspa
Aska84 - 21.04 / synek/Szpital kliniczna
Rona - 26.04/ córeczka Zuzia
Aquss - 27.04 / synek / szpital zaspa
Rayfall- 30.04/ synuś
Poprzedni wątek:
http://forum.trojmiasto.pl/Marcowo-kwietniowe-mamusie-2013-vol-5-t439580,1,130.html
Moje skarby:
Antonina 21.02.2011
Bartłomiej 24.04.2013
Antonina 21.02.2011
Bartłomiej 24.04.2013
Dziewczyny doradźcie proszę bo ja jak zawsze zielona jestem.Kupiłam dla mojej Zuzi ubranka-śpiochy,body,pajece,bluzeczki,kaftaniki,skarpetki-ok to mam.Ale nie wiem co kupić jako okrycie wierzchnie?!Termin mam pod koniec kwietnie,mam kombinezon na wyjście ze szpitala,zakładając ze spacery z Małą zacznę w maju-jak ubierać takiego noworodka?Kupiłam bezrękawnik i kurteczkę wiatrówkę,parę bluz zapinanych na podszewce-czy nie będzie jej za ciepło?!W maju może nie,ale w czerwcu ubierać dziecko w bluzy,bezrękawniki czy kurtki?Zgłupiałam zupełnie:(A Wy w co będziecie ubierały swoje Pociechy?
hejka:) ja też mam nadzieje ze mój synuś wytrwa do terminu:)oby mu sie nie śpieszyło tak jak córci:D
Co do ubioru maluszka to myślę ze pod koniec kwietnia to juz nie bedzie taka zla ta pogoda i nie ma co przegrzewać dzidzi,ja mam termin na koniec marca i na wyjście ze szpitala nie mam mega grubego kombinezonu tylko komplecik welurkowy podszyty grubszą bawełną i mam nadzieję ze bedzie ok jak coś kocykiem sie mocniej przykryje:) w kwietniu to juz raczej bedzie temp ok15-18 stopni wiec to juz nie jest az tak zimno:)
Co do ubioru maluszka to myślę ze pod koniec kwietnia to juz nie bedzie taka zla ta pogoda i nie ma co przegrzewać dzidzi,ja mam termin na koniec marca i na wyjście ze szpitala nie mam mega grubego kombinezonu tylko komplecik welurkowy podszyty grubszą bawełną i mam nadzieję ze bedzie ok jak coś kocykiem sie mocniej przykryje:) w kwietniu to juz raczej bedzie temp ok15-18 stopni wiec to juz nie jest az tak zimno:)
ojjj ja też mam nadzieję, że się synek nie pospieszy tak jak córcie :D one się urodziły tydzień przed, a teraz ta głupia granica 18 marzec na roczny macierzyński... kiedy ja mam termin na 20...
ja mam jeden kombinezon zimowy taki malusi, bo dostałam od koleżanki, jak będzie jeszcze zimno to pewnie kilka razy ubierzemy do wózka :) potem mam taki misiowy fajny wiosenny :) wszystko zależy od pogody...
bluz mamy dość dużo, ale to można wykorzystać na chłodne wieczory jeszcze w maju czy czerwcu :) my wiosną/latem całe dnie na dworze spędzamy, bo mamy duże podwórko :)
ja mam jeden kombinezon zimowy taki malusi, bo dostałam od koleżanki, jak będzie jeszcze zimno to pewnie kilka razy ubierzemy do wózka :) potem mam taki misiowy fajny wiosenny :) wszystko zależy od pogody...
bluz mamy dość dużo, ale to można wykorzystać na chłodne wieczory jeszcze w maju czy czerwcu :) my wiosną/latem całe dnie na dworze spędzamy, bo mamy duże podwórko :)
Też mam jeden taki względnie zimowy na 56 cm, a na maj to już takie cieplejsze dresiki z EarlyDays i kurtkę-wiatrówkę po starszej. Właśnie oglądałam zdjęcia z 2011 roku, jak się starsza obudziła i tak patrzę, że czerwiec i lipiec były upalne, bo większość zdjęć w sukienkach i bodach z krótkim rękawem :)
Jeśli chodzi o ubranka wyjściowe, to ja na wyjście ze szpitala mam ciepły, bawełniany śpiworko-kombinezonik + ewentualnie jakiś kocyk.
a spacerki kwietniowo-majowe.. albo materiałowy kombinezonik, albo jeśli cieplej będzie to bluza polarkowa + kolderka do wózka i kocyk, ewentualnie jeszcze jeden polarkowy kombinezonik mam.
Madzia i Krzyś, ja się cieszę że mam już poprane i poprasowane, od 3 dni kiepsko ze mną, więc leżę.. jednak moja zapobiegawczość czasem popłaca.
jeśli chodzi o zakupy, to dokończymy je pod koniec lutego.
a spacerki kwietniowo-majowe.. albo materiałowy kombinezonik, albo jeśli cieplej będzie to bluza polarkowa + kolderka do wózka i kocyk, ewentualnie jeszcze jeden polarkowy kombinezonik mam.
Madzia i Krzyś, ja się cieszę że mam już poprane i poprasowane, od 3 dni kiepsko ze mną, więc leżę.. jednak moja zapobiegawczość czasem popłaca.
jeśli chodzi o zakupy, to dokończymy je pod koniec lutego.
Ja to juz tez bym chciala miec wszystko poukladane ladnie ,gdybym miala mozliwosc to juz bym to dawno miala zrobione tylko ze nie mialam gdzie tego ukladac bo w starych meblach nie bylo miejsca juz ale mam nadzieje ze do konca przyszlego tyg z wszystkim sie uporam:) Co do ubioru naszych pociech to i tak wszystko wyjdzie w praniu bo zalezy wszystko od tego jaka pogoda bedzie bo nieraz maj byl gorący a nie raz byl zimny.
My na wyjście ze szpitala mamy misiowy kombinezon i kocyk - bo to w sumie początek marca będzie , ale to tylko do samochodu. Później zobaczymy jak będzie pogoda - mam dwa polarkowe dresiki - najwyżej babcie będą dokupować ubranka - bo mąż pewnie tego nie ogarnie.
Ja mam już wszystkie niezbędne rzeczy z listy do szpitala. Muszę jeszcze tylko w przyszłym tygodniu rozpocząć akcję pranie- prasowanie i zapakować wszystko do torby, żeby już nie panikować.
Chociaż wolałabym żeby nasz maluch jednak nie robił nam wcześniejszych niespodzianek i poczekał do marca -bo pokoik jeszcze w proszku -mamy tylko pożyczone łóżeczko/kołskę. Szafy nie ma, komody też nie nawet nie mam gdzie ubranek układać. Ale mąż twierdzi że on zdąży z remontem i meblami- ehh gdybym mogła to bym to sama zrobiła.
Ja mam już wszystkie niezbędne rzeczy z listy do szpitala. Muszę jeszcze tylko w przyszłym tygodniu rozpocząć akcję pranie- prasowanie i zapakować wszystko do torby, żeby już nie panikować.
Chociaż wolałabym żeby nasz maluch jednak nie robił nam wcześniejszych niespodzianek i poczekał do marca -bo pokoik jeszcze w proszku -mamy tylko pożyczone łóżeczko/kołskę. Szafy nie ma, komody też nie nawet nie mam gdzie ubranek układać. Ale mąż twierdzi że on zdąży z remontem i meblami- ehh gdybym mogła to bym to sama zrobiła.
Ja mam dwa kombinezony takie zimowe (nie wiem czy obydwa się przydadzą, ale dostałam je w prezencie). Będę rodzić na początku marca, więc w zależności od pogody mogą się nam zdarzyć nawet dwa zimne miesiące jeszcze. Poza tym mam trochę polarowych takich pajacyków. Właśnie nie wiem jak ubierać dziecko na dwór, tzn. wiem, że niby jest zasada, że jedna więcej warstwa niż u dorosłego, ale wolałabym nie przegrzać dziecka.
no ja będę musiała z domu o 6 rano wyjechać, żeby na 7 w GDańsku pobrać krew i wtedy 2h czekania, i znowu pobieranie. Najbardziej boję się że będę bardzo głodna a od tego robi mi się słabo i niedobrze. Ale będę musiała jakimś cudem wytrzymać do 9,
Moje skarby:
Antonina 21.02.2011
Bartłomiej 24.04.2013
Antonina 21.02.2011
Bartłomiej 24.04.2013
Cytrynka007 - ja też jestem w Luxmedzie - najpierw badają glukozę na czczo glukometrem z palca, wypić trzeba bez cytrynki niestety, można pół kubeczka wody popić, potem pobierają krew po godzinie odsiadki i jeszcze raz po dwóch godzinach, także trzeba być ok 8 aby zdążyć odsiedzieć swoje, weź sobie książkę, bo nawet chodzić nie wolno
Ja też miałam od razu glukozę 75. Robiłam w Procnerze w Gdyni- można dodać cytrynkę, ale ja jej nie miałam. Pobrali krew, wypiłam glukozę, odsiedziałam 2 godziny (nie wolno chodzić), znów pobrali krew (wszystko tradycyjnie z żyły, bez glukometru). Wyniki były tego samego dnia, jakoś tak po 4-5 godzinach.
Wczoraj byłam na usg i Mały ma już 1100 g (początek 27 tyg) i widziałam jak ssie kciuk :)
Wczoraj byłam na usg i Mały ma już 1100 g (początek 27 tyg) i widziałam jak ssie kciuk :)
Nie mówię, że dla każdego to dobry sposób, ale ja piłam powoli i nie było mi potem niedobrze (tylko może trochę słabo potem). Natomiast znam dwie osoby, które wypiły "duszkiem" i obydwie prawie natychmiast znalazły się w toalecie.
Moja siostra jest na studiach na Gumed i robili to badanie na zajęciach, prowadząca ćwiczenia też zalecała, by pić powoli.
Może nie jest to jednak metoda dla każdego :)
Moja siostra jest na studiach na Gumed i robili to badanie na zajęciach, prowadząca ćwiczenia też zalecała, by pić powoli.
Może nie jest to jednak metoda dla każdego :)
Ja mam cienki bawełniany szlafrok .
Co do glukozy to piłam bez słomki na trzy łyki , Przy drugim zaczeło mnie mdlić , ale pare sekund odczekałam i wziełam trzeci łyk znów mdlenie . Głęboko oddychałam i jakoś niczego nie zwróciłam . Cały dzień miałam niesmak w ustach . Robiłam w swissmedzie w Gdyni i musiałam mieć swoją glukozę , majątku nie kosztuje tylko pare zł . U mnie wyniki będą dopiero na poniedziałek
Co do glukozy to piłam bez słomki na trzy łyki , Przy drugim zaczeło mnie mdlić , ale pare sekund odczekałam i wziełam trzeci łyk znów mdlenie . Głęboko oddychałam i jakoś niczego nie zwróciłam . Cały dzień miałam niesmak w ustach . Robiłam w swissmedzie w Gdyni i musiałam mieć swoją glukozę , majątku nie kosztuje tylko pare zł . U mnie wyniki będą dopiero na poniedziałek
mi bardzo podobają się bawełniane szlafroki Laura , mają kilka kolorów, są do kolan :
http://cokupic.pl/produkt/Margo-SZLAFROK-LAURA-fiolet-XL
http://cokupic.pl/produkt/Margo-SZLAFROK-LAURA-fiolet-XL
Bombelkowa jak wykonanie tego szlafroka bo właśnie ostatnio znalazłam ofertę i też chce kupić ale się zastanawiam czy za te pieniądze to nie będzie jakiś kiepski materiał co zaraz się porwie itp.
Co prawda mam dwa szlafroki jeden bardzo długi i gruby więc do szpitala się nie nadaje a drugie taki polarowy ale króciutki.
Co prawda mam dwa szlafroki jeden bardzo długi i gruby więc do szpitala się nie nadaje a drugie taki polarowy ale króciutki.
Ja całą ciąże chodzę do dentysta-mam bardzo słabe zęby wiec gdybym odpuściła leczenie w ciąży po porodzie miałabym wielki problem.
W pierwszych dniach ciąży(oczywiście nie miałam jeszcze potwierdzonej ciąży,ale przypuszczałam,a raczej miałam nadzieje,że w niej jestem)nie dałam sobie podać znieczulenie,lekarz powiedział, ze nie żyjemy w średniowieczu żeby na żywca zęby leczyć(a miałam robione jedynki przy podniebieniu-ból straszny)ale ja nie pozwoliłam i koniec.
I do końca pierwszego trymestru odpuściłam sobie dentystę,chociaż i dentysta i ginekolog twierdzili,że znieczulenie ciężarnej można podać,wolałam poczekać z leczeniem do drugiego trymestru.
Od tego czasu chodzę do dentysty regularnie,dwa razy miałam znieczulenie,za parę dni idę na kolejna wizytę,najprawdopodobniej też dostane znieczulenie.
W pierwszych dniach ciąży(oczywiście nie miałam jeszcze potwierdzonej ciąży,ale przypuszczałam,a raczej miałam nadzieje,że w niej jestem)nie dałam sobie podać znieczulenie,lekarz powiedział, ze nie żyjemy w średniowieczu żeby na żywca zęby leczyć(a miałam robione jedynki przy podniebieniu-ból straszny)ale ja nie pozwoliłam i koniec.
I do końca pierwszego trymestru odpuściłam sobie dentystę,chociaż i dentysta i ginekolog twierdzili,że znieczulenie ciężarnej można podać,wolałam poczekać z leczeniem do drugiego trymestru.
Od tego czasu chodzę do dentysty regularnie,dwa razy miałam znieczulenie,za parę dni idę na kolejna wizytę,najprawdopodobniej też dostane znieczulenie.
Ja w pierwszej ciazy musialam wyrwac zab.Mialam zle wyleczony kanalowo i tak mnie bolal!Dala znieczulenie ale i tak zemdlalam na fotelu.To byl 6 mc.Balam sie ze cos bedzie nie tak.Teraz tez musze sie wybrac do dentysty bo pozniej nie bedzie czasu.
Co do czajnika teraz w biedrze jest fajny 1l,za 39zl,ale troche szkoda mi kasy...
Co do czajnika teraz w biedrze jest fajny 1l,za 39zl,ale troche szkoda mi kasy...
czy korzystała któraś z Was z muszli laktacyjnych aventu ? jak rodziłam ponad 3 lata temu to nie wiedziałam o nich, ale piszą, że dobrze zabezpieczają obolałe sutki
jeszcze mam pytanie o tą lanolinę firmy Nubo, nie moge tego znaleźć w sieci, możesz Rayfall sprawdzić, czy to rzeczywiście tak się nazywa ?
jeszcze mam pytanie o tą lanolinę firmy Nubo, nie moge tego znaleźć w sieci, możesz Rayfall sprawdzić, czy to rzeczywiście tak się nazywa ?
Dziewczyny, to jest tak, że w pierwszym trymestrze nie wolno podawać znieczulenia ze środkami obkurczającymi u dentysty. Jeżeli chodzi o usuwanie zęba- najlepiej w drugim trymestrze, no chyba, że nagły wypadek, no to mus. Znieczulenie możnabez przeszkód podawać w drugim i trzecim trymestrze. Tak naprawdę to zależy, który środek znieczulający poda lekarz.
A teraz o tej lanolinie- firma Nuby, dostępna np tu:
http://etygrysek.pl/index.php?products=product&prod_id=1386
A teraz o tej lanolinie- firma Nuby, dostępna np tu:
http://etygrysek.pl/index.php?products=product&prod_id=1386
To chyba zależy od lekarza,bo wiem ze parę lat temu moją kuzynka musiała wyrwać zęba i paru lekarzy ją odesłało bo nie chcieli się podjąć usunięcia zęba u ciężarna.Nie wiem dokładnie w którym miesiącu była,ale chyba właśnie w drugim trymestrze bo na pewno nie było to na początku ciąży a o ile pamiętam po całej akcji z zębem jeszcze długo z brzuszkiem chodziła.No ale to było ładnych parę lat temu,wiec może od tego czasu się pozmieniało.Ale pamiętam,ze przez jakiś czas po usunięciu zęba ginekolog kazał jej bardzo dokładnie obserwować organizm,a przede wszystkim czy żadnych plamień nie ma.
Mi jest już ciężko od jakiś 2 tygodni . Wstaje rano( różnie bo czasami o 9 a czasami o 5 się obudzę ) i są dni że zjem śniadanie i nie mam siły na nic , wtedy to normalnie zmuszam się do czegokolwiek . A są dni że mam tyle energii że usiedzieć nie mogę i cały dzień krzątam się po mieszkaniu.
Strasznie męczy mnie zgaga , mam spuchnięte ręce i nogi .
Strasznie męczy mnie zgaga , mam spuchnięte ręce i nogi .
Ja od kiedy biorę leki na tarczycę to już nie jestem taka zmęczona, ale ok. 26 - 28 tygodnia to wieczorem już o 18 spałam.
Od kilku dni w ciągu dnia mam natomiast mdłości, zupełnie jak I trymestrze :( Może mała mi na żołądek uciska albo to od tej furaginy - dzisiaj ostatni raz brałam, to może się uspokoi.
Mi nie jest tak ciężko, ale mam stosunkowo mały brzuszek. Dopiero jak zabiorę się za sprzątanie albo długo chodzę, to zaczyna mnie wszystko boleć.
Od kilku dni w ciągu dnia mam natomiast mdłości, zupełnie jak I trymestrze :( Może mała mi na żołądek uciska albo to od tej furaginy - dzisiaj ostatni raz brałam, to może się uspokoi.
Mi nie jest tak ciężko, ale mam stosunkowo mały brzuszek. Dopiero jak zabiorę się za sprzątanie albo długo chodzę, to zaczyna mnie wszystko boleć.
Czy gdy dziecko jest bardziej ruchliwe niż zazwyczaj powinno mnie to niepokoić?Wczoraj Malutka była dość spokojna,dopiero wieczorem troszkę się powierciła,za to dzisiaj od rana szaleje-czy może to świadczyć o tym,że coś jest z nią nie tak?Zuzia do spokojnych nie należy,ale zazwyczaj trochę kopała,potem była spokojna i tak cały dzień a dzisiaj od rana kopie intensywnie.Czy to normalne?
To ja mam 102 cm, taki miałam w 9 mcu ostatnim razem.. a gdzie tu do kwietnia...
Dzisiaj byliśmy w Akpolu i mogę powiedzieć, że prócz butelek dla dziecka i staników do karmienia (mam 2 z poprzedniego razu, ale nie wiem, czy nie będą za małe) mam wszystko. Jeszcze przed nami odlakierowanie łóżeczka ( starsza obgryzła dookoła) i kupienie dla starszej łóżka nowego i pościeli, ale to już przez internet planujemy zamawiać.
Dzisiaj byliśmy w Akpolu i mogę powiedzieć, że prócz butelek dla dziecka i staników do karmienia (mam 2 z poprzedniego razu, ale nie wiem, czy nie będą za małe) mam wszystko. Jeszcze przed nami odlakierowanie łóżeczka ( starsza obgryzła dookoła) i kupienie dla starszej łóżka nowego i pościeli, ale to już przez internet planujemy zamawiać.
Ja mam teraz 100 cm, ale nie jest to duży brzuszek, bo ja jestem generalnie wysoka i postawna (nie mylić z gruba :P) i przed ciążą miałam 75 cm. Do tego tak się rozkłada, że nikt mi nie wierzy, że jeszcze tylko 4 tyg. mi zostały. Bałam się nawet, że mam za mało wód płodowych, ale wszystko jest ok.
Między ostatnimi wizytami przybyło mi 5 kg :( to połowa tego co przytyłam w ciąży, a diety nie zmieniałam. Moja gin mówi, że to przez tarczycę. Nie chcę w 9 m-cu kolejnych 5 przybrać. :( A tak było mi dobrze i lekko.
Z tym, że w drugiej ciąży brzuszek większy to prawda. Koleżanka z pracy (też w lutym będzie rodzić) w pierwszej ciąży do 7 miesiąca wyglądała jakby w żadnej ciąży nie była, a teraz w 3/4 miała brzuszek jak ja na początku 8.
Między ostatnimi wizytami przybyło mi 5 kg :( to połowa tego co przytyłam w ciąży, a diety nie zmieniałam. Moja gin mówi, że to przez tarczycę. Nie chcę w 9 m-cu kolejnych 5 przybrać. :( A tak było mi dobrze i lekko.
Z tym, że w drugiej ciąży brzuszek większy to prawda. Koleżanka z pracy (też w lutym będzie rodzić) w pierwszej ciąży do 7 miesiąca wyglądała jakby w żadnej ciąży nie była, a teraz w 3/4 miała brzuszek jak ja na początku 8.
Mamaalanka ja to nie wiem gdzie ten czas ucieka. Pamiętam jak niedawno się dowiedziałam, że jestem w ciąży a tu już poród niedługo. Ja przez pierwsze 6 miesięcy przytyłam ok 7 kg. We wtorek dowiem się ile przybrałam w ciagu ostatniego miesiąca. Ale brzuszek to mam spory pomimo tego, że też szczupła jestem...tzn byłam a teraz czuje sie jak słonica choć wszyscy twierdzą, że nie przytyłam poza brzuchem :-)
Ojjj........długo się nie odzywałam ale w miarę możliwości czytałam.
Najpierw synek był chory jak już było wszystko dobrze to mąz z pracy coś przyniósł i synek znów chory. Zaraził mnie i razem sobie chorowaliśmy. Dwa tygodnie było dobrze i znowu choroba nas dopadła. Teraz już dochodzimy do siebie. Mi został tylko katar przez który w nocy spać nie mogę bo się duszę.
Synuś będzie miał braciszka na 98% :)
Lekarz powiedział że nigdy nie mówi że na 100% bo pomyłki się zdarzają :)
Co do przygotowań to z ubranek mam wszystko a nawet za dużo i w sumie to wszystko co mam :)
- Musimy kupić łóżeczko - tylko nie mam pomysłu gdzie je wstawić bo miejsca brak.
- Jakiś smoczek gdyby był potrzebny.
- Jedną butelkę 150 ml na początek - synek po urodzeniu był karmiony butelką bo ja miałam infekcję i zespół popunkcyjny i byłam odseparowana na tydzień od dziecka. Dostałam go na 5 godzin i później jak już mogłam chodzić to wpuścili mnie do niego dopiero w 5 dobie.
- Jakieś mleko początkowe - najprawdopodobniej będę miała drugie cc więc zanim laktacja sie rozkręci to dzieciątko może potrzebować dokarmienia
- No i potrzebuje jeszcze kilka rzeczy dla siebie - podkłady, jakies kosmetyki w małych opakowaniach bo normalne to dużo miejsca zajmują w torbie
Do poprzedniego porodu spakowana byłam w dwie małe torby. W jednej były moje rzeczy a w drugiej dla synka. W związku z tym że synuś nie był ze mną to jego torbę mąż zabrał bo nie chcieli ubierać w nasze rzeczy bo jak przebierali dzieci to ubranka wrzucali do jednego kosza i szły później do pralni a tak musieli by brudne znosić mi na dół a to byłby kłopot i dla nich i dla mnie.
Ale się rozpisałam.......dużo spraw pominęłam, ale nie pamiętam o czym już pisałyście.
Najpierw synek był chory jak już było wszystko dobrze to mąz z pracy coś przyniósł i synek znów chory. Zaraził mnie i razem sobie chorowaliśmy. Dwa tygodnie było dobrze i znowu choroba nas dopadła. Teraz już dochodzimy do siebie. Mi został tylko katar przez który w nocy spać nie mogę bo się duszę.
Synuś będzie miał braciszka na 98% :)
Lekarz powiedział że nigdy nie mówi że na 100% bo pomyłki się zdarzają :)
Co do przygotowań to z ubranek mam wszystko a nawet za dużo i w sumie to wszystko co mam :)
- Musimy kupić łóżeczko - tylko nie mam pomysłu gdzie je wstawić bo miejsca brak.
- Jakiś smoczek gdyby był potrzebny.
- Jedną butelkę 150 ml na początek - synek po urodzeniu był karmiony butelką bo ja miałam infekcję i zespół popunkcyjny i byłam odseparowana na tydzień od dziecka. Dostałam go na 5 godzin i później jak już mogłam chodzić to wpuścili mnie do niego dopiero w 5 dobie.
- Jakieś mleko początkowe - najprawdopodobniej będę miała drugie cc więc zanim laktacja sie rozkręci to dzieciątko może potrzebować dokarmienia
- No i potrzebuje jeszcze kilka rzeczy dla siebie - podkłady, jakies kosmetyki w małych opakowaniach bo normalne to dużo miejsca zajmują w torbie
Do poprzedniego porodu spakowana byłam w dwie małe torby. W jednej były moje rzeczy a w drugiej dla synka. W związku z tym że synuś nie był ze mną to jego torbę mąż zabrał bo nie chcieli ubierać w nasze rzeczy bo jak przebierali dzieci to ubranka wrzucali do jednego kosza i szły później do pralni a tak musieli by brudne znosić mi na dół a to byłby kłopot i dla nich i dla mnie.
Ale się rozpisałam.......dużo spraw pominęłam, ale nie pamiętam o czym już pisałyście.
*MARZEC*
Mamulka - 02.03 /synek/ szpital Zaspa
szuwarkowa80 - 02.03 /synek/ szpital Zaspa
Mara_Jade - 02.03 /córeczka/ szpital Redłowo
Marie - 03.03
Anecus - 04.03 /córcia/
Nefele - 10.03 /synek/ szpital zaspa
Skarabeusz - 13.03
Hania - 14.03/synek/Szpital Kliniczna
Aniuleczka25 - 15.03 / synuś /szpital Wojewódzki
szaga - 15.03 / synek
AsiaDK - 19.03 / córeczka/ szpital Redłowo
Aga007 - 19.03/ córeczka/ szpital wojewódzki
13maggie - 19.03
AsiaczeK_S_88 - 20.03/ synek/ szpital Redłowo
Yooki - 23.03/ synek Szymon/ szpital Wejherowo
Madzia i Krzyś-25.03/synek?/szpital wejherowo
BOYorGIRL- 27.03
Karolkarumia- 30,03 / córeczka / Szpital Redłowo
MamaDawidka - 30.03 /synek/ Szpital Redłowo
*KWIECIEŃ*
d@nte - 04.04/ synek / Szpital Wojewódzki
Bombelkowa - 7.04/ synek Bartosz / Szpital Redłowo
Tesula - 14.04/ córeczka
mamaalanka- 15.04 /coreczka/Szpital kliniczna
kapiszonka19767-15.04/ synuś
M&ms - 16.04
micasia- 17.04 / syneczek/ szpital Zaspa
Aska84 - 21.04 / synek/Szpital kliniczna
Rona - 26.04/ córeczka Zuzia
Aquss - 27.04 / synek / szpital zaspa
Rayfall- 30.04/ synuś
Mamulka - 02.03 /synek/ szpital Zaspa
szuwarkowa80 - 02.03 /synek/ szpital Zaspa
Mara_Jade - 02.03 /córeczka/ szpital Redłowo
Marie - 03.03
Anecus - 04.03 /córcia/
Nefele - 10.03 /synek/ szpital zaspa
Skarabeusz - 13.03
Hania - 14.03/synek/Szpital Kliniczna
Aniuleczka25 - 15.03 / synuś /szpital Wojewódzki
szaga - 15.03 / synek
AsiaDK - 19.03 / córeczka/ szpital Redłowo
Aga007 - 19.03/ córeczka/ szpital wojewódzki
13maggie - 19.03
AsiaczeK_S_88 - 20.03/ synek/ szpital Redłowo
Yooki - 23.03/ synek Szymon/ szpital Wejherowo
Madzia i Krzyś-25.03/synek?/szpital wejherowo
BOYorGIRL- 27.03
Karolkarumia- 30,03 / córeczka / Szpital Redłowo
MamaDawidka - 30.03 /synek/ Szpital Redłowo
*KWIECIEŃ*
d@nte - 04.04/ synek / Szpital Wojewódzki
Bombelkowa - 7.04/ synek Bartosz / Szpital Redłowo
Tesula - 14.04/ córeczka
mamaalanka- 15.04 /coreczka/Szpital kliniczna
kapiszonka19767-15.04/ synuś
M&ms - 16.04
micasia- 17.04 / syneczek/ szpital Zaspa
Aska84 - 21.04 / synek/Szpital kliniczna
Rona - 26.04/ córeczka Zuzia
Aquss - 27.04 / synek / szpital zaspa
Rayfall- 30.04/ synuś
mamaalanka gdzie kupiłaś taką poduszkę?Może na allegro?Też chciałam kupić ale tylko allegro wchodzi w grę bo nigdzie się nie wybieram w najbliższym czasie a u mnie nigdzie nie ma takich poduszek.A na allegro jest duża rozbieżność cenowa i nie wiem którą wybrać:(
A jakiego proszku używacie do prania ubranek Maluszków?Jakiś płyn do pukania oprócz proszku?Ubranka pierzecie razem z Waszymi czy osobno?
Położna mi powiedziała,żeby prac Maluszka ubranka razem z naszymi?Prasujecie wszystko?
Czy któraś z Was używała płynu do prania Biały Jeleń?Ja mam skórę bardzo alergiczną i gdy tylko pojawiają się jakieś problemy używam do mycia szarego mydła tej firmy bo nie podrażnia skóry,ale płynu do prania nie stosowałam.
A jakiego proszku używacie do prania ubranek Maluszków?Jakiś płyn do pukania oprócz proszku?Ubranka pierzecie razem z Waszymi czy osobno?
Położna mi powiedziała,żeby prac Maluszka ubranka razem z naszymi?Prasujecie wszystko?
Czy któraś z Was używała płynu do prania Biały Jeleń?Ja mam skórę bardzo alergiczną i gdy tylko pojawiają się jakieś problemy używam do mycia szarego mydła tej firmy bo nie podrażnia skóry,ale płynu do prania nie stosowałam.
Rona ja dostałam na próbę proszek Dzidziuś i do tego płyn do płukania. Zapach nie jest intensywny tylko delikatny czyli to plus i do tego płyn do płukania również Dzidziuś. Ładnie się poszewki wyprały i czekają na wyprasowanie. Niby zalecają prasowanie wszystkiego więc jutro czeka mnie rasowanie i dalsza część prania-tym razem białe ciuszki :-). Oczywiście piorę osobno nasze a osobno dziecka.
http://more4kids.pl/produkt/66545-motherhood-poduszka-do-karmienia-kojec.html ja mam ta, bez niej nigdy bym sie nie wyspala ;)
ale i tak obracam sie na plecy czasami i wtedy sie ruszyc nie moge :/
ja pralam pierwszej w loveli, ale nie dopierala, drugiej w dzidziusiu i super, ale i tak szybko przeszlam na zwykly, teraz chyba od poczatku w persilu bede prac :) a plyn ulubiony mam lenor zloty albo e czarny ze zlota nakrtka i tylko tych uzywam, wiec pewnie nie bede zmieniac :) jak mi do pelnej pralki dzieciowych brakowalo to dorzucalam naszych
nie prasuje, bo mam suszarke bebnowa i wszystko jest mieciutkie :)
ale i tak obracam sie na plecy czasami i wtedy sie ruszyc nie moge :/
ja pralam pierwszej w loveli, ale nie dopierala, drugiej w dzidziusiu i super, ale i tak szybko przeszlam na zwykly, teraz chyba od poczatku w persilu bede prac :) a plyn ulubiony mam lenor zloty albo e czarny ze zlota nakrtka i tylko tych uzywam, wiec pewnie nie bede zmieniac :) jak mi do pelnej pralki dzieciowych brakowalo to dorzucalam naszych
nie prasuje, bo mam suszarke bebnowa i wszystko jest mieciutkie :)
Asiaczek, widzialas ten fotelik:
http://www.mamasandpapas.com/cybex-sirona/
probuje jakies testy wyszukac itp, ale jest dosc nowy itp.
http://www.mamasandpapas.com/cybex-sirona/
probuje jakies testy wyszukac itp, ale jest dosc nowy itp.
Witam dziewczyny, przepraszam ze wcinam się w Wasz wątek, ale wyskoczyło mi że w poprzednim wątku była mowa o dopegycie.
Tak się składa że też w ciąży go brałam a ze po ciąży ciśnienie na szczęście się unormowało mam na zbyciu jedno całe nieodpakowane opakowanie(przy wypisie wypisali mi go na recepcie i mąż przez przypadek wykupił całość).Chętnie oddam komuś kto potrzebuje. zawsze te 20zł można przeznaczyć na coś dla dzidzi;))
Pozdrawiam i serdecznie wszystkim Wam gratuluję. A w szczególności bombelkowej której polecałam swojego gina. A tak z ciekawości to wybrałaś się do niego:)?
Tak się składa że też w ciąży go brałam a ze po ciąży ciśnienie na szczęście się unormowało mam na zbyciu jedno całe nieodpakowane opakowanie(przy wypisie wypisali mi go na recepcie i mąż przez przypadek wykupił całość).Chętnie oddam komuś kto potrzebuje. zawsze te 20zł można przeznaczyć na coś dla dzidzi;))
Pozdrawiam i serdecznie wszystkim Wam gratuluję. A w szczególności bombelkowej której polecałam swojego gina. A tak z ciekawości to wybrałaś się do niego:)?
aneciatkooo, dziekuje za gratulacje.. wiesz, że kompletnie nie pamiętam tego ? :) skleroza ciążowa :P
Przypomnij jakiego mi polecałaś?
Ja prałam w lovelii. Ponoć najbardziej uczula JELP, a najlepszy i najładniej pachnie Dzidziuś.
Następny kupiony pewnie będzie on :)
Na SR mówiła położna, że po pół roku można prać w normalnym w sensie w niemieckiej chemii sensitive. Najlepszy vizir sensitive.
Ja prasuję, bo lubię.
I dla zabicia zarazków i dla miękkości. Swoje i męża ciuchy też prasuje, a dziecięce ubranka prasować to przyjemność dla mnie :)
Przypomnij jakiego mi polecałaś?
Ja prałam w lovelii. Ponoć najbardziej uczula JELP, a najlepszy i najładniej pachnie Dzidziuś.
Następny kupiony pewnie będzie on :)
Na SR mówiła położna, że po pół roku można prać w normalnym w sensie w niemieckiej chemii sensitive. Najlepszy vizir sensitive.
Ja prasuję, bo lubię.
I dla zabicia zarazków i dla miękkości. Swoje i męża ciuchy też prasuje, a dziecięce ubranka prasować to przyjemność dla mnie :)
Witam poweekendowo,
sporo tematów się u Was przewinęło... Co do poduszki kojec z motherhood to ja tez jestem mega zadowolona i gdyby nie jej wielkość to na wyjazdy do rodziców czy teściów też bym ją chętnie zabierała :) I u mnie przez pierwsze 2 miesiące bardzo pomagała przy karmieniu maluszka, fajnie odciążała ręce.
Pranko będę chyba robiła w lovelli a potem pewnie persil sensitive, a prasowanko... Ojj to jest dla mnie katorga, wyprasowałam tylko pierwszą turę przed narodzinami córci a potem już czasu brakowało i chęci może :P
sporo tematów się u Was przewinęło... Co do poduszki kojec z motherhood to ja tez jestem mega zadowolona i gdyby nie jej wielkość to na wyjazdy do rodziców czy teściów też bym ją chętnie zabierała :) I u mnie przez pierwsze 2 miesiące bardzo pomagała przy karmieniu maluszka, fajnie odciążała ręce.
Pranko będę chyba robiła w lovelli a potem pewnie persil sensitive, a prasowanko... Ojj to jest dla mnie katorga, wyprasowałam tylko pierwszą turę przed narodzinami córci a potem już czasu brakowało i chęci może :P
Nam położna mówiła, że Dzidziuś dobrze pierze i nie uczula, najlepiej to prać wszystko w nim- czyli i nasze ciuchy, i dzidzi razem. Bo przecież dzidziuś się przytula do nas, bierzemy go na ręce, czasem wyląduje w naszym łózku itp.
To moja pierwsza ciąża i tak jak czytam ile macie cm w brzuszku, to się lekkko zadziwiłam, bo ja mam 102 cm, a to dopiero siódmy miesiąc się teraz zacznie (27 tydzień końcówka). Jestem ogólnie drobna i naprawdę dużo nie przybrałam na wadze, a już na pewno nie widać tak tych dodatkowych kg. Brzuch porównując z innymi na zajęciach szkoły rodzenia przypomina o miesiąc do przodu.
To moja pierwsza ciąża i tak jak czytam ile macie cm w brzuszku, to się lekkko zadziwiłam, bo ja mam 102 cm, a to dopiero siódmy miesiąc się teraz zacznie (27 tydzień końcówka). Jestem ogólnie drobna i naprawdę dużo nie przybrałam na wadze, a już na pewno nie widać tak tych dodatkowych kg. Brzuch porównując z innymi na zajęciach szkoły rodzenia przypomina o miesiąc do przodu.
Też czytałam, że warto prać razem z ubraniami dorosłych, żeby ubranka miały na sobie "domowe" bakterie. Dla mnie jednak byłby to problem, bo ubranka dla dzidziusia wszystkie jasne, a nasze ciuchy w 90% czarne :P
Rayfall, moja koleżanka, która jest położną mówiła mi, że właśnie niskie, drobne dziewczyny mają z reguły większe brzuszki, bo inaczej się to u nich rozkłada niż u wysokich.
Ja dzisiaj w końcu chcę spakować torbę, a w sumie torby - małą na porodówkę i turystyczną na połóg.
Rayfall, moja koleżanka, która jest położną mówiła mi, że właśnie niskie, drobne dziewczyny mają z reguły większe brzuszki, bo inaczej się to u nich rozkłada niż u wysokich.
Ja dzisiaj w końcu chcę spakować torbę, a w sumie torby - małą na porodówkę i turystyczną na połóg.
mnie przez weekend opętała głupia myśl, a mianowicie boje się że nie zauważe że rodze, że np. odejdą mi wody pod prysznicem i nie będe wiedziała lub czy rozpoznam skurcze, że to już to, tym bardziej że położna mówiła że są to bóle takie jak przy okresie, a ja przed ciążą miałam bezbolesne miesiączki
co do prania, to zdecydowałam się na Lovele płyn do prania, nie używałam żadnego płynu do płukania, wyprałam razem z ubrankami koszule do karmienia i stanik lakacyjny
co do prania, to zdecydowałam się na Lovele płyn do prania, nie używałam żadnego płynu do płukania, wyprałam razem z ubrankami koszule do karmienia i stanik lakacyjny
Dziewczyny, na pewno nie przegapimy momentu. Spokojnie.. Przecież pod koniec jest się pod częstszą opieką ginekologa i często jest tak, że w piątek masz kontrolę i mówi Ci, że masz juz rozwarcie, że w przeciągu dwóch dni powinno sie zacząć.. Napewno będzie wszystko dobrze, nie stresujcie sie na zapas :)
Ja się najbardziej boje,że mi wody odejdą np stojąc w kolejce na poczcie albo w innym miejscu publicznym.I,że urodzę w domu.Serio moja mama na 3 porody 2 miała domowe,bo zanim karetka przyjechała dzieci były na świecie.Tylko ja urodziłam się w szpitalu-poród był bardzo szybki.Mój ginekolog mówi,ze mogę pójść w ślady matki wiec jak tylko zauważę coś niepokojącego mam jechać do szpitala.A jak urodzę w samochodzie?Do szpitala mam ok 40 minut drogi.
Rona do szpitala najbliższego mam godzinę :) JEŚLI to wasz pierwszy poród, to macie czas, rzaaadko kiedy zdarza się, żeby to było hop-siup i już.
Mój pierwszy zaczął się całodziennym, łamiącym bólem w krzyżu, wieczorem doszły skurcze, co 10 minut. Nie pomagał prysznic, zmiana pozycji- stąd wiedziałam, że to nie przepowiadające. Potem dostałam silnej biegunki i torsji, organizm chciał się oczyścić. Zanim te skurcze co 10 minut stały się częstsze, to minęły 4 godziny około. Wody mi nie odeszły, dopiero w szpitalu przebili pęcherz płodowy. A i tak po 22 godzinach i 2 palcach rozwarcia skończyło się cc.
Teraz się boję, co to będzie z tym łożyskiem. Jutro mam usg i zobaczymy, czy sytuacja jest beznadziejna, czy może uda się obyć bez usunięcia macicy..
Mój pierwszy zaczął się całodziennym, łamiącym bólem w krzyżu, wieczorem doszły skurcze, co 10 minut. Nie pomagał prysznic, zmiana pozycji- stąd wiedziałam, że to nie przepowiadające. Potem dostałam silnej biegunki i torsji, organizm chciał się oczyścić. Zanim te skurcze co 10 minut stały się częstsze, to minęły 4 godziny około. Wody mi nie odeszły, dopiero w szpitalu przebili pęcherz płodowy. A i tak po 22 godzinach i 2 palcach rozwarcia skończyło się cc.
Teraz się boję, co to będzie z tym łożyskiem. Jutro mam usg i zobaczymy, czy sytuacja jest beznadziejna, czy może uda się obyć bez usunięcia macicy..
wita was słonik bo ja niestety juz 17 kg na plusie i co wy na to?brzuszek jakies 105cm.
Co do prania wczoraj wszystkie ubranka przesortowałam według rozmiarów bo sporo dostałam i to różnej wielkości,potem według kolorów i dzisiaj wstawiłam pierwsza pralkę:):):) ja kupiłam lovele wstawiłam na normalne pranie ale muszę wstawić dodatkowe płukanie....ja do płukania nie mam płynu bo słyszałam ze na początku lepiej nie stosować...a u nas położna mówiła ze najlepiej wszystko wyprać nawet nowe pościele itp wiec mam jeszcze sporo roboty juz nie wspominając o późniejszym prasowaniu tego wszystkiego...ale przynajmniej nudzić sie nie będę przez tydzień hehehe.
Ja poduszkę kupowałam w Pruszczu w sklepie rodzyneczki
jak będzie bo to moje pierwsze zajęcia po teorii w zeszłym tyg.
Co do dentysty ja byłam bardzo często bo wszystkie zęby zaczęły mi się odzywać naraz już nie mówiąc że dentystka jakieś nowe ubytki znalazła i tak robiłam wszystko po kolei leczyłam i jak trzeba było to wyrywałam czasem ze znieczuleniem czasem bez zależy od potrzeby ale wszystko już wyleczone na szczęście....a znieczulenie było specjalne dla kobiet w ciąży bez obkurczaczy i adrenliny wiec bezpieczne...
zapomniałam se pochwalić ze kołyska już w domku stoi ...wszytko idzie do przodu i torbę tez juz częściowo spakowana .
przeraża mnie tylko mysl o przeprowadzce bo mieszkamy u teściów ale wykańczamy swoje mieszkanie i ciekawa jestem czy zdążymy przed narodzinami... a jak nie to kto ogarnie ten cały bałagan...chyba jakaś kuzynkę zatrudnię hehe bo ja z maleństwem wiadomo nie dam rady no chyba ze maż sie wyjątkowo wykaże ach...a ja przyjdę na gotowe :):):)
ale sie rozpisałam...:)
Co do prania wczoraj wszystkie ubranka przesortowałam według rozmiarów bo sporo dostałam i to różnej wielkości,potem według kolorów i dzisiaj wstawiłam pierwsza pralkę:):):) ja kupiłam lovele wstawiłam na normalne pranie ale muszę wstawić dodatkowe płukanie....ja do płukania nie mam płynu bo słyszałam ze na początku lepiej nie stosować...a u nas położna mówiła ze najlepiej wszystko wyprać nawet nowe pościele itp wiec mam jeszcze sporo roboty juz nie wspominając o późniejszym prasowaniu tego wszystkiego...ale przynajmniej nudzić sie nie będę przez tydzień hehehe.
Ja poduszkę kupowałam w Pruszczu w sklepie rodzyneczki
jak będzie bo to moje pierwsze zajęcia po teorii w zeszłym tyg.
Co do dentysty ja byłam bardzo często bo wszystkie zęby zaczęły mi się odzywać naraz już nie mówiąc że dentystka jakieś nowe ubytki znalazła i tak robiłam wszystko po kolei leczyłam i jak trzeba było to wyrywałam czasem ze znieczuleniem czasem bez zależy od potrzeby ale wszystko już wyleczone na szczęście....a znieczulenie było specjalne dla kobiet w ciąży bez obkurczaczy i adrenliny wiec bezpieczne...
zapomniałam se pochwalić ze kołyska już w domku stoi ...wszytko idzie do przodu i torbę tez juz częściowo spakowana .
przeraża mnie tylko mysl o przeprowadzce bo mieszkamy u teściów ale wykańczamy swoje mieszkanie i ciekawa jestem czy zdążymy przed narodzinami... a jak nie to kto ogarnie ten cały bałagan...chyba jakaś kuzynkę zatrudnię hehe bo ja z maleństwem wiadomo nie dam rady no chyba ze maż sie wyjątkowo wykaże ach...a ja przyjdę na gotowe :):):)
ale sie rozpisałam...:)
aniuleczka, kiedyś tak było z tym zwolnieniem, ale już dawno to znieśli :) jak byłam w pierwszej ciąży ponad 3 lata temu to już tego nie było :)
my już przestawiliśmy Oli łóżeczko i jest gdzie postawić kołyskę :) ale dopiero w marcu będę ją miała, bo biorę od koleżanki i mi ją trzyma, bo nie miałabym gdzie jej teraz schować :) jeszcze muszę zrobić porządek w zabawkach i przynajmniej połowy się pozbyć bo póki co wielkie pudła stoją w miejscu przeznaczonym dla Tomka :D
my już przestawiliśmy Oli łóżeczko i jest gdzie postawić kołyskę :) ale dopiero w marcu będę ją miała, bo biorę od koleżanki i mi ją trzyma, bo nie miałabym gdzie jej teraz schować :) jeszcze muszę zrobić porządek w zabawkach i przynajmniej połowy się pozbyć bo póki co wielkie pudła stoją w miejscu przeznaczonym dla Tomka :D
A u nas niestety mały ma zapelenie płuc :(((( na razie antybiotyk i inhalacje i "próbujemy leczyć w domu" :(( Kurcze ten w brzuchu niech siedzi spokojnie, bo tak to kiepsko widzę :( Najlepiej do 18 marca, hehe :)))
Ja ubranka malucha będę prała osobno, kiedyś mi się płyn Lovela nawinął w jakiejś promocji, więc na razie go będę używała.
Pierwszemu dość długo prałam osobno i w Loveli,przy drugim zużyłam chyba 1 albo 2 op. loveli i przeszłam na nasz żel/płyn do prania.
Wczoraj zrobiłam też trochę zakupów dla mnie do szpitala i dla malucha :) no ale jeszcze ciągle jakieś drobiazgi mi się przypominają :P
Ja ubranka malucha będę prała osobno, kiedyś mi się płyn Lovela nawinął w jakiejś promocji, więc na razie go będę używała.
Pierwszemu dość długo prałam osobno i w Loveli,przy drugim zużyłam chyba 1 albo 2 op. loveli i przeszłam na nasz żel/płyn do prania.
Wczoraj zrobiłam też trochę zakupów dla mnie do szpitala i dla malucha :) no ale jeszcze ciągle jakieś drobiazgi mi się przypominają :P
Bombelkowa na razie się nie stresuj, moja też była cały czas pośladkowo ułożona i gin powiedziała, że w razie czego wskazanie do CC będzie (bo pierwsza ciąża), ale ok. 32 tyg. się obróciła. Moja lekarka mówiła, że widziała przypadki, że dziecko kilka dni przed porodem potrafiło zmienić pozycję.
Mam pytanie, czy któraś z was była może w komisie w Chylonii? Podobno mają tam w całkiem fajnej cenie wózek, taki jaki bym chciała kupić. Na ich stronie nie ma jednak godzin otwarcia i zanim tam zadzwonię, chciałam się zapytać czy może wiecie kiedy jest tam otwarte i czy w ogóle opłaca się jechać (czy rzeczy są w dobrym stanie, itp.).
Mam pytanie, czy któraś z was była może w komisie w Chylonii? Podobno mają tam w całkiem fajnej cenie wózek, taki jaki bym chciała kupić. Na ich stronie nie ma jednak godzin otwarcia i zanim tam zadzwonię, chciałam się zapytać czy może wiecie kiedy jest tam otwarte i czy w ogóle opłaca się jechać (czy rzeczy są w dobrym stanie, itp.).
bo urodzone dziecko w terminie, to jest już od 38-42 tygodnia, ja Tośkę rodziłam w 43 :) więc myślę że może i teraz mi się przesunie, chociaż boje się że może się okazać w drugą stronę. Zaczynam już myśleć o porodzie. Bo jakoś w nocy spać nie mogę, za to w ciągu dnia bym cały czas leżała i spała.
Moje skarby:
Antonina 21.02.2011
Bartłomiej 24.04.2013
Antonina 21.02.2011
Bartłomiej 24.04.2013
M&ms trzymamy kciuki żeby wszystko było dobrze.
Ja od dziś zaczynam pranie (w dzidziusiu) i pakowanie torby, żeby mąż już mógł spać spokojnie - bo on chyba bardziej panikuje niż ja - a tu już 34 tydzień. Chociaż woałabym żeby młody jeszcze tydzień dłużej poczekał to może załapiemy się na 18 marca :)
Ja dziś będę jechała na SR na Zaspę to postaram się uaktualinić listę do spakowania którą mam i wrzucę dla pozostałych :)
Ja od dziś zaczynam pranie (w dzidziusiu) i pakowanie torby, żeby mąż już mógł spać spokojnie - bo on chyba bardziej panikuje niż ja - a tu już 34 tydzień. Chociaż woałabym żeby młody jeszcze tydzień dłużej poczekał to może załapiemy się na 18 marca :)
Ja dziś będę jechała na SR na Zaspę to postaram się uaktualinić listę do spakowania którą mam i wrzucę dla pozostałych :)
Micasia mam tak samo- w nocy leżę i sufit oglądam, łażę, zgaga mnie pali.. a w dzień bym spała non stop. Tylko jak, przy mojej małej torpedzie?
Jak rodziłam Małą, to dr Sztramski powiedział na pierwszym USG: "21go kwietnia pani urodzi" i 21go zaczęła się akcja, chociaż miałam wcześniej 2x próbę wywołania oksytocyną na patologii ciąży.
Orientujecie się może, czy na klinicznej można opłacić własną opiekę poporodową? Żeby ktoś zajrzał, podał dziecko do karmienia itd.. Po pierwszej cesarce bardzo, bardzo źle wspominam oddział poporodowy tam, pielęgniarki wszystko robiły z wielką łaską, i chciałabym tego uniknąć... A na Klinicznej chcę rodzić z tego względu, ze zawsze mąż może być w sali, a to bardzo dużo znaczy, zwłaszcza po cc..
Jak rodziłam Małą, to dr Sztramski powiedział na pierwszym USG: "21go kwietnia pani urodzi" i 21go zaczęła się akcja, chociaż miałam wcześniej 2x próbę wywołania oksytocyną na patologii ciąży.
Orientujecie się może, czy na klinicznej można opłacić własną opiekę poporodową? Żeby ktoś zajrzał, podał dziecko do karmienia itd.. Po pierwszej cesarce bardzo, bardzo źle wspominam oddział poporodowy tam, pielęgniarki wszystko robiły z wielką łaską, i chciałabym tego uniknąć... A na Klinicznej chcę rodzić z tego względu, ze zawsze mąż może być w sali, a to bardzo dużo znaczy, zwłaszcza po cc..
Mam pytanko do dziewczyn, które mają szanse załapać się na "18 marca" jeśli dzidzia się spóźni i które są na zwolnieniu już - czy wasz gin wystawi Wam zwolnienie dłuższe niż przewidywany termin porodu - tylko wtedy mamy szansę na to dłuższe macierzyńskie. Bo ja z moją gin jeszcze nie rozmawiałam na ten temat, a w poprzedniej ciąży lekarz nie chciał mi wystawić zwolnienia już 2 tyg przed terminem, ale teraz chodzę do innego lekarza całe szczęście..
mamaalanka, niby miało być tak, że jak wybierzesz roczny to 80%, jak półroczny to 100%, a jak teraz wybierzesz ten 100% ale za pół roku zdecydujesz się przedłużyć to dostaniesz 60%
Skarabeusz, a dlaczego nie chciał Ci wystawić zwolnienia?? z jakiego powodu? mi wystawiał zawsze ostatnie do następnej wizyty, tak jak tam wypadło wg badań, jakoś na dzień terminu czy około... ale urodziłam i tak wcześniej 5-6 dni, więc automatycznie to co zostało nad to się zamieniło na macierzyński od dnia porodu
teraz chodzę do innej gin, ale mam nadzieję, że też mi tak zrobi, niby czemu miałabym wykorzystywać macierzyński jeszcze przed porodem, skoro nie chcę... mam taką możliwość, ale to nie przymus
ewentualnie można iść do lekarza rodzinnego, też bez problemu powinien wystawić
Skarabeusz, a dlaczego nie chciał Ci wystawić zwolnienia?? z jakiego powodu? mi wystawiał zawsze ostatnie do następnej wizyty, tak jak tam wypadło wg badań, jakoś na dzień terminu czy około... ale urodziłam i tak wcześniej 5-6 dni, więc automatycznie to co zostało nad to się zamieniło na macierzyński od dnia porodu
teraz chodzę do innej gin, ale mam nadzieję, że też mi tak zrobi, niby czemu miałabym wykorzystywać macierzyński jeszcze przed porodem, skoro nie chcę... mam taką możliwość, ale to nie przymus
ewentualnie można iść do lekarza rodzinnego, też bez problemu powinien wystawić
Mamaalanka ja mam zamiar chodzić do dentysty tak długo jak dam rade-bo jak Zuzia się urodzi to ciężko będzie mi się wyrwać z domu.
Czy któraś w Was słyszała,że w ciąży nie powinno się pić witamin musujących?Np magnezu?Dzisiaj spotkałam znajomą która niedawno urodziła,i tak sie wymieniłyśmy dolegliwościami ciążowymi i powiedziałam jej o drętwieniu rąk,że pije magnez ale niewiele pomaga-a Ona stwierdziła,że jej Pani magister w aptece absolutnie zakazała pica takiego magnezu bo szkodzi-ale nie potrafiła mi wytłumaczyć co szkodzi i na co?Wizytę u ginekologa mam dopiero w piątek więc Go zapytam.a magnez pije od jakiegoś czasu 2,3 razy dziennie nawet.?Jak dla mnie to jakaś głupota straszna.
Czy któraś w Was słyszała,że w ciąży nie powinno się pić witamin musujących?Np magnezu?Dzisiaj spotkałam znajomą która niedawno urodziła,i tak sie wymieniłyśmy dolegliwościami ciążowymi i powiedziałam jej o drętwieniu rąk,że pije magnez ale niewiele pomaga-a Ona stwierdziła,że jej Pani magister w aptece absolutnie zakazała pica takiego magnezu bo szkodzi-ale nie potrafiła mi wytłumaczyć co szkodzi i na co?Wizytę u ginekologa mam dopiero w piątek więc Go zapytam.a magnez pije od jakiegoś czasu 2,3 razy dziennie nawet.?Jak dla mnie to jakaś głupota straszna.
Ja pranie zaczne jak bede już na zwolnieniu od lutego, ubranka mam w miare posegregowane teraz tylko poprac i poprasować, ja ubranka bede prala w dzidziusiu.
Powiedzcie ile kupowałyście gazików, soli fizjologicznej itp. przymierzam się do zakupów aptecznych ale im dłużej się zstanawiam tym mniej wiem co kupić i ile. Jakbyście mogły wrzuccie też jakąś liste co Wy kupujecie.
Powiedzcie ile kupowałyście gazików, soli fizjologicznej itp. przymierzam się do zakupów aptecznych ale im dłużej się zstanawiam tym mniej wiem co kupić i ile. Jakbyście mogły wrzuccie też jakąś liste co Wy kupujecie.
Z tym zwolnieniem to jest tak, że urlop macierzyński MOŻNA rozpocząć już dwa tygodnie przed porodem i niektórzy lekarze (nie wiadomo w sumie z jakich przyczyn) uważają, że kobieta w związku z tym powinna przejść w tym terminie ze zwolnienia na urlop. Chyba nie doczytali w przepisach tego małego słówka "może". Ja mam nadzieję, że moja gin nie będzie odstawiać takich szopek, a jeśli się zdarzy to pójdę do rodzinnego. I tak nie załapię się na roczny urlop :< to przynajmniej nie dam się jeszcze dodatkowo ograbić z 2 tygodni.
Może boją się kontroli, bo to już ciąża teoretycznie donoszona i jak coś się dzieje to powinno się kierować na patologię, no nie wiem.
W każdym razie nie ma przepisu, który zmuszałby w takim wypadku ciężarną do wykorzystania urlopu.
Może boją się kontroli, bo to już ciąża teoretycznie donoszona i jak coś się dzieje to powinno się kierować na patologię, no nie wiem.
W każdym razie nie ma przepisu, który zmuszałby w takim wypadku ciężarną do wykorzystania urlopu.
ja miałam ostatnie wizyty jakoś 2 tyg przed terminem, więc ciąża była donoszona, a lekarz dalej wypisał zwolnienie do następnej wizyty, której nie doczekałam :)
właśnie o to chodzi, że MOŻNA, ale nie trzeba, to nasz wybór
moje dziewczyny mają na szczęście normalną lekarkę, więc jak coś to ona mi wypisze ;) ostatnio jak moja gon się rozchorowała i miałam o tydzień przesuniętą a potrzebowałam ciągłość zwolnienia to mi bez problemu wypisała na ten tydzień :) i jeszcze powiedziała, że jakby ta wizyta za tydzień też się nie odbyła to mogę spokojnie przyjść :)
właśnie o to chodzi, że MOŻNA, ale nie trzeba, to nasz wybór
moje dziewczyny mają na szczęście normalną lekarkę, więc jak coś to ona mi wypisze ;) ostatnio jak moja gon się rozchorowała i miałam o tydzień przesuniętą a potrzebowałam ciągłość zwolnienia to mi bez problemu wypisała na ten tydzień :) i jeszcze powiedziała, że jakby ta wizyta za tydzień też się nie odbyła to mogę spokojnie przyjść :)
hehe no to jak więkoszości się uda to po 18 marca porodówki będą zapełnione :), też mam zamiar grzecznie leżeć w marcu, co prawda termin mam na 22 marca, ale różnie bywa. Chciałabym się załapać bardzo na ten roczny macierzyński, ponieważ miałam umowe na czas określony i jednym słowem po macierzyńskim czeka mnie szukanie nowej pracy ....
Cytrynka007 - Lactovaginal, stosuję już od kilku miesięcy 2 razy w tygodniu
Co do zwolnienia to wygląda to tak, że ginekolog nie może wystawić zwolnienia po wyznaczonym terminie porodu, czyli ewentualne przenoszenie ciąży odbywa sie w ramach urlopu macierzyńskiego, chyba, że zwolnienie wystawi lekarz rodzinny/internista/specjalista na dolegliwość związaną z ciążą ale nie na samą ciążę - ja miałam tak w pierwszej ciąży
Co do zwolnienia to wygląda to tak, że ginekolog nie może wystawić zwolnienia po wyznaczonym terminie porodu, czyli ewentualne przenoszenie ciąży odbywa sie w ramach urlopu macierzyńskiego, chyba, że zwolnienie wystawi lekarz rodzinny/internista/specjalista na dolegliwość związaną z ciążą ale nie na samą ciążę - ja miałam tak w pierwszej ciąży
"Co do zwolnienia to wygląda to tak, że ginekolog nie może wystawić zwolnienia po wyznaczonym terminie porodu, czyli ewentualne przenoszenie ciąży odbywa sie w ramach urlopu macierzyńskiego, chyba, że zwolnienie wystawi lekarz rodzinny/internista/specjalista na dolegliwość związaną z ciążą ale nie na samą ciążę - ja miałam tak w pierwszej ciąży"
co prawda ciąży nie przenosiłam, ale nie słyszałam o czymś takim... przejście na macierzyński przed porodem jest DOBROWOLNE a nie przymusowe, więc nie powinni robić łaski... co z tego, że już po terminie, jak ciąża jeszcze trwa :/ bez sensu
pewnie wszystko zależy od lekarza...
co prawda ciąży nie przenosiłam, ale nie słyszałam o czymś takim... przejście na macierzyński przed porodem jest DOBROWOLNE a nie przymusowe, więc nie powinni robić łaski... co z tego, że już po terminie, jak ciąża jeszcze trwa :/ bez sensu
pewnie wszystko zależy od lekarza...
*MARZEC*
Mamulka - 02.03 /synek/ szpital Zaspa
szuwarkowa80 - 02.03 /synek/ szpital Zaspa
Mara_Jade - 02.03 /córeczka/ szpital Redłowo
Marie - 03.03
Anecus - 04.03 /córcia/
Nefele - 10.03 /synek/ szpital zaspa
Skarabeusz - 13.03
Hania - 14.03/synek/Szpital Kliniczna
Aniuleczka25 - 15.03 / synuś /szpital Wojewódzki
szaga - 15.03 / synek
AsiaDK - 19.03 / córeczka/ szpital Redłowo
Aga007 - 19.03/ córeczka/ szpital wojewódzki
13maggie - 19.03
AsiaczeK_S_88 - 20.03/ synek Tomek/ szpital Redłowo
Yooki - 23.03/ synek Szymon/ szpital Wejherowo
Madzia i Krzyś-25.03/synek?/szpital wejherowo
BOYorGIRL- 27.03
Karolkarumia- 30,03 / córeczka / Szpital Redłowo
MamaDawidka - 30.03 /synek/ Szpital Redłowo
*KWIECIEŃ*
d@nte - 04.04
Bombelkowa - 7.04/ synek Bartosz / Szpital Redłowo
Tesula - 14.04/ córeczka
mamaalanka- 15.04 /coreczka/Szpital kliniczna
kapiszonka19767-15.04/ synuś
M&ms - 16.04
micasia- 17.04 / syneczek/ szpital Zaspa
Aska84 - 21.04 / synek/Szpital kliniczna
Rona - 26.04/ córeczka Zuzia
Aquss - 27.04 / synek / szpital zaspa
Rayfall- 30.04/ synuś
Mamulka - 02.03 /synek/ szpital Zaspa
szuwarkowa80 - 02.03 /synek/ szpital Zaspa
Mara_Jade - 02.03 /córeczka/ szpital Redłowo
Marie - 03.03
Anecus - 04.03 /córcia/
Nefele - 10.03 /synek/ szpital zaspa
Skarabeusz - 13.03
Hania - 14.03/synek/Szpital Kliniczna
Aniuleczka25 - 15.03 / synuś /szpital Wojewódzki
szaga - 15.03 / synek
AsiaDK - 19.03 / córeczka/ szpital Redłowo
Aga007 - 19.03/ córeczka/ szpital wojewódzki
13maggie - 19.03
AsiaczeK_S_88 - 20.03/ synek Tomek/ szpital Redłowo
Yooki - 23.03/ synek Szymon/ szpital Wejherowo
Madzia i Krzyś-25.03/synek?/szpital wejherowo
BOYorGIRL- 27.03
Karolkarumia- 30,03 / córeczka / Szpital Redłowo
MamaDawidka - 30.03 /synek/ Szpital Redłowo
*KWIECIEŃ*
d@nte - 04.04
Bombelkowa - 7.04/ synek Bartosz / Szpital Redłowo
Tesula - 14.04/ córeczka
mamaalanka- 15.04 /coreczka/Szpital kliniczna
kapiszonka19767-15.04/ synuś
M&ms - 16.04
micasia- 17.04 / syneczek/ szpital Zaspa
Aska84 - 21.04 / synek/Szpital kliniczna
Rona - 26.04/ córeczka Zuzia
Aquss - 27.04 / synek / szpital zaspa
Rayfall- 30.04/ synuś
To ja uaktualnię i siebie
*MARZEC*
Mamulka - 02.03 /synek/ szpital Zaspa
szuwarkowa80 - 02.03 /synek/ szpital Zaspa
Mara_Jade - 02.03 /córeczka/ szpital Redłowo
Marie - 03.03
Anecus - 04.03 /córcia/
Nefele - 10.03 /synek/ szpital zaspa
Skarabeusz - 13.03
Hania - 14.03/synek/Szpital Kliniczna
Aniuleczka25 - 15.03 / synuś /szpital Wojewódzki
szaga - 15.03 / synek
AsiaDK - 19.03 / córeczka/ szpital Redłowo
Aga007 - 19.03/ córeczka/ szpital wojewódzki
13maggie - 19.03
AsiaczeK_S_88 - 20.03/ synek Tomek/ szpital Redłowo
Yooki - 23.03/ synek Szymon/ szpital Wejherowo
Madzia i Krzyś-25.03/synek?/szpital wejherowo
BOYorGIRL- 27.03
Karolkarumia- 30,03 / córeczka / Szpital Redłowo
MamaDawidka - 30.03 /synek/ Szpital Redłowo
*KWIECIEŃ*
d@nte - 04.04
Bombelkowa - 7.04/ synek Bartosz / Szpital Redłowo
Tesula - 14.04/ córeczka
mamaalanka- 15.04 /coreczka/Szpital kliniczna
kapiszonka19767-15.04/ synuś
M&ms - 16.04 / córka Maja / Szpital Kliniczna
micasia- 17.04 / syneczek/ szpital Zaspa
Aska84 - 21.04 / synek/Szpital kliniczna
Rona - 26.04/ córeczka Zuzia
Aquss - 27.04 / synek / szpital zaspa
Rayfall- 30.04/ synuś
*MARZEC*
Mamulka - 02.03 /synek/ szpital Zaspa
szuwarkowa80 - 02.03 /synek/ szpital Zaspa
Mara_Jade - 02.03 /córeczka/ szpital Redłowo
Marie - 03.03
Anecus - 04.03 /córcia/
Nefele - 10.03 /synek/ szpital zaspa
Skarabeusz - 13.03
Hania - 14.03/synek/Szpital Kliniczna
Aniuleczka25 - 15.03 / synuś /szpital Wojewódzki
szaga - 15.03 / synek
AsiaDK - 19.03 / córeczka/ szpital Redłowo
Aga007 - 19.03/ córeczka/ szpital wojewódzki
13maggie - 19.03
AsiaczeK_S_88 - 20.03/ synek Tomek/ szpital Redłowo
Yooki - 23.03/ synek Szymon/ szpital Wejherowo
Madzia i Krzyś-25.03/synek?/szpital wejherowo
BOYorGIRL- 27.03
Karolkarumia- 30,03 / córeczka / Szpital Redłowo
MamaDawidka - 30.03 /synek/ Szpital Redłowo
*KWIECIEŃ*
d@nte - 04.04
Bombelkowa - 7.04/ synek Bartosz / Szpital Redłowo
Tesula - 14.04/ córeczka
mamaalanka- 15.04 /coreczka/Szpital kliniczna
kapiszonka19767-15.04/ synuś
M&ms - 16.04 / córka Maja / Szpital Kliniczna
micasia- 17.04 / syneczek/ szpital Zaspa
Aska84 - 21.04 / synek/Szpital kliniczna
Rona - 26.04/ córeczka Zuzia
Aquss - 27.04 / synek / szpital zaspa
Rayfall- 30.04/ synuś
Nie ma przepisów, które zakazywałyby wystawiać gin zwolnienie po terminie i dla ścisłości zwolnienie nigdy nie jest wystawiane "na ciążę", tylko na dolegliwości z nią związane, więc co za różnica czy gin czy internista. Ja myślę, że oni po prostu zapobiegliwie chronią swoją d..., w przypadku dziewczyn, które faktycznie mają zwolnienie na "ciążę", a nie oszukujmy się, że takie są.
Asiaczek dobry pomysł, tylko że my nie możemy się zdecydować na żadne imię :( Jakoś żadne nam nie pasuje, bo każde się z kimś kojarzy. Kiedyś miałam wybrane imiona, ale człowiek młody był i głupi i teraz wydają mi się one pretensjonalne. :P
Też tak macie, że chciałybyście już urodzić? Boję się porodu i mam też trochę obaw związanych z opieką nad maluszkiem, ale mam już powoli dość tej ciąży, a tu jeszcze miesiąc. :P
Asiaczek dobry pomysł, tylko że my nie możemy się zdecydować na żadne imię :( Jakoś żadne nam nie pasuje, bo każde się z kimś kojarzy. Kiedyś miałam wybrane imiona, ale człowiek młody był i głupi i teraz wydają mi się one pretensjonalne. :P
Też tak macie, że chciałybyście już urodzić? Boję się porodu i mam też trochę obaw związanych z opieką nad maluszkiem, ale mam już powoli dość tej ciąży, a tu jeszcze miesiąc. :P
Mamaalanka, mnie się Pola bardziej podoba, ale małych Polek znam już kilkanaście, bardzo popularne imię się ostatnio zrobiło. Inga albo Iga- bardzo ładne!
My mamy dość trudne nazwisko, bo i krótkie i ostre, wiec imię musi być delikatne. Gdyby nie to, że zdecydowaliśmy się na imię na literę M, byłoby łatwiej :) Ale za to będą cztery Mki w domu :)
My mamy dość trudne nazwisko, bo i krótkie i ostre, wiec imię musi być delikatne. Gdyby nie to, że zdecydowaliśmy się na imię na literę M, byłoby łatwiej :) Ale za to będą cztery Mki w domu :)
u mnie na liście można dopisać, że synek będzie miał na imię najprawdopodobniej Aleksander, mieliśmy straszny problem z imieniem dla chłopca:)
a w sprawie zwolnienia to właśnie zawsze pozostaje internista w razie czego.. ale mam nadzieję, że tym razem nie będzie problemu
w poprzedniej ciąży tamtego gin uprosiłam żeby dał mi do wyznaczonego terminu porodu L4, potem już wzięłam macierzyński, a przenosiłam 8 dni - więc o tyle byłam krócej z dzieckiem
Mamaalanka mi też bardzo podoba się Pola - takie też brałam pod uwagę przy córeczce, zresztą dla dziewczynek dużo imion jest ładnych, a dla chłopców jakoś znacznie mniej..
a w sprawie zwolnienia to właśnie zawsze pozostaje internista w razie czego.. ale mam nadzieję, że tym razem nie będzie problemu
w poprzedniej ciąży tamtego gin uprosiłam żeby dał mi do wyznaczonego terminu porodu L4, potem już wzięłam macierzyński, a przenosiłam 8 dni - więc o tyle byłam krócej z dzieckiem
Mamaalanka mi też bardzo podoba się Pola - takie też brałam pod uwagę przy córeczce, zresztą dla dziewczynek dużo imion jest ładnych, a dla chłopców jakoś znacznie mniej..
*MARZEC*
Mamulka - 02.03 /synek/ szpital Zaspa
szuwarkowa80 - 02.03 /synek/ szpital Zaspa
Mara_Jade - 02.03 /córeczka/ szpital Redłowo
Marie - 03.03
Anecus - 04.03 /córcia/
Nefele - 10.03 /synek/ szpital zaspa
Skarabeusz - 13.03
Hania - 14.03/synek/Szpital Kliniczna
Aniuleczka25 - 15.03 / synuś /szpital Wojewódzki
szaga - 15.03 / synek
AsiaDK - 19.03 / córeczka/ szpital Redłowo
Aga007 - 19.03/ córeczka/ szpital wojewódzki
13maggie - 19.03
AsiaczeK_S_88 - 20.03/ synek Tomek/ szpital Redłowo
Yooki - 23.03/ synek Szymon/ szpital Wejherowo
Madzia i Krzyś-25.03/synek?/szpital wejherowo
BOYorGIRL- 27.03
Karolkarumia- 30,03 / córeczka Weronika / Szpital Redłowo
MamaDawidka - 30.03 /synek/ Szpital Redłowo
*KWIECIEŃ*
d@nte - 04.04
Bombelkowa - 7.04/ synek Bartosz / Szpital Redłowo
Tesula - 14.04/ córeczka
mamaalanka- 15.04 /coreczka/Szpital kliniczna
kapiszonka19767-15.04/ synuś
M&ms - 16.04
micasia- 17.04 / syneczek/ szpital Zaspa
Aska84 - 21.04 / synek/Szpital kliniczna
Rona - 26.04/ córeczka Zuzia
Aquss - 27.04 / synek / szpital zaspa
Rayfall- 30.04/ synuś
Mamulka - 02.03 /synek/ szpital Zaspa
szuwarkowa80 - 02.03 /synek/ szpital Zaspa
Mara_Jade - 02.03 /córeczka/ szpital Redłowo
Marie - 03.03
Anecus - 04.03 /córcia/
Nefele - 10.03 /synek/ szpital zaspa
Skarabeusz - 13.03
Hania - 14.03/synek/Szpital Kliniczna
Aniuleczka25 - 15.03 / synuś /szpital Wojewódzki
szaga - 15.03 / synek
AsiaDK - 19.03 / córeczka/ szpital Redłowo
Aga007 - 19.03/ córeczka/ szpital wojewódzki
13maggie - 19.03
AsiaczeK_S_88 - 20.03/ synek Tomek/ szpital Redłowo
Yooki - 23.03/ synek Szymon/ szpital Wejherowo
Madzia i Krzyś-25.03/synek?/szpital wejherowo
BOYorGIRL- 27.03
Karolkarumia- 30,03 / córeczka Weronika / Szpital Redłowo
MamaDawidka - 30.03 /synek/ Szpital Redłowo
*KWIECIEŃ*
d@nte - 04.04
Bombelkowa - 7.04/ synek Bartosz / Szpital Redłowo
Tesula - 14.04/ córeczka
mamaalanka- 15.04 /coreczka/Szpital kliniczna
kapiszonka19767-15.04/ synuś
M&ms - 16.04
micasia- 17.04 / syneczek/ szpital Zaspa
Aska84 - 21.04 / synek/Szpital kliniczna
Rona - 26.04/ córeczka Zuzia
Aquss - 27.04 / synek / szpital zaspa
Rayfall- 30.04/ synuś
Karolka ja teoretycznie mam termin na 23 lutego, ale mam długie cykle i wiem dokładnie kiedy mała była poczęta, więc wg tego wychodzi 2 marca.
Chciałabym bardzo, ale jednocześnie jeszcze nie jestem przygotowana - nie mamy fotelika, wózka, kosmetyków ani nawet koszul dla mnie.
Poza tym niby nie jest mi strasznie ciężko, ale mam inne dolegliwości, np. w ciągu dnia dopadają mnie mdłości i muszę wtedy przerwać to co robię i położyć się przynajmniej na godzinę, bo nic innego nie pomaga.
Co myślicie o imionach: Antonia, Gabriela, Konstancja (tylko nie wiem jak to można zdrobnić), Eliza, Hanna, Marianna?
W liceum wymyślałam imiona w stylu Oktawia i Agryppina, a dla chłopca Tyberiusz, ale mi przeszło :P A tak na marginesie to jednego Tyberiusza nawet znałam.
Chciałabym bardzo, ale jednocześnie jeszcze nie jestem przygotowana - nie mamy fotelika, wózka, kosmetyków ani nawet koszul dla mnie.
Poza tym niby nie jest mi strasznie ciężko, ale mam inne dolegliwości, np. w ciągu dnia dopadają mnie mdłości i muszę wtedy przerwać to co robię i położyć się przynajmniej na godzinę, bo nic innego nie pomaga.
Co myślicie o imionach: Antonia, Gabriela, Konstancja (tylko nie wiem jak to można zdrobnić), Eliza, Hanna, Marianna?
W liceum wymyślałam imiona w stylu Oktawia i Agryppina, a dla chłopca Tyberiusz, ale mi przeszło :P A tak na marginesie to jednego Tyberiusza nawet znałam.
U mnie co drugi pies na osiedlu nazywa się Maksiu i trochę śmiesznie to wygląda, jak jedna sąsiadka woła tak w parku synka a druga pieska, ;) więc ja bym się nie zdecydowała nazwać dziecka tym samym imieniem, które nosi pies sąsiadów.
Poza tym uważam, że nie powinno się nadawać zwierzętom ludzkich imion, bo potem są takie problemy.
Poza tym uważam, że nie powinno się nadawać zwierzętom ludzkich imion, bo potem są takie problemy.
My z mężem to przerobiliśmy cały alfabet , wybierając imię . Było ciężko bo praktycznie każde imię nam z kimś kojarzy . I tak nasza córcia będzie nosiła imię jak moja chrześniaczka .
Moja chrześniaczka jest córką kuzynki mojego byłego męża , więc sporadycznie się z nimi widuję , częściej się rozmawia przez tel. Troszkę mało do tego imienia zdrobnień , ale nam się podoba i już nie wyobrażamy sobie żeby nasza córcia inaczej się nazywała :)
Moja chrześniaczka jest córką kuzynki mojego byłego męża , więc sporadycznie się z nimi widuję , częściej się rozmawia przez tel. Troszkę mało do tego imienia zdrobnień , ale nam się podoba i już nie wyobrażamy sobie żeby nasza córcia inaczej się nazywała :)
*MARZEC*
Mamulka - 02.03 /synek/ szpital Zaspa
szuwarkowa80 - 02.03 /synek/ szpital Zaspa
Mara_Jade - 02.03 /córeczka/ szpital Redłowo
Marie - 03.03
Anecus - 04.03 /córcia/
Nefele - 10.03 /synek/ szpital zaspa
Skarabeusz - 13.03
Hania - 14.03/synek/Szpital Kliniczna
Aniuleczka25 - 15.03 / synuś Nikoś/szpital Wojewódzki
szaga - 15.03 / synek
AsiaDK - 19.03 / córeczka/ szpital Redłowo
Aga007 - 19.03/ córeczka/ szpital wojewódzki
13maggie - 19.03
AsiaczeK_S_88 - 20.03/ synek Tomek/ szpital Redłowo
Yooki - 23.03/ synek Szymon/ szpital Wejherowo
Madzia i Krzyś-25.03/synek?/szpital wejherowo
BOYorGIRL- 27.03
Karolkarumia- 30,03 / córeczka Weronika / Szpital Redłowo
MamaDawidka - 30.03 /synek/ Szpital Redłowo
*KWIECIEŃ*
d@nte - 04.04
Bombelkowa - 7.04/ synek Bartosz / Szpital Redłowo
Tesula - 14.04/ córeczka
mamaalanka- 15.04 /coreczka/Szpital kliniczna
kapiszonka19767-15.04/ synuś
M&ms - 16.04
micasia- 17.04 / syneczek/ szpital Zaspa
Aska84 - 21.04 / synek/Szpital kliniczna
Rona - 26.04/ córeczka Zuzia
Aquss - 27.04 / synek / szpital zaspa
Rayfall- 30.04/ synuś
Mamulka - 02.03 /synek/ szpital Zaspa
szuwarkowa80 - 02.03 /synek/ szpital Zaspa
Mara_Jade - 02.03 /córeczka/ szpital Redłowo
Marie - 03.03
Anecus - 04.03 /córcia/
Nefele - 10.03 /synek/ szpital zaspa
Skarabeusz - 13.03
Hania - 14.03/synek/Szpital Kliniczna
Aniuleczka25 - 15.03 / synuś Nikoś/szpital Wojewódzki
szaga - 15.03 / synek
AsiaDK - 19.03 / córeczka/ szpital Redłowo
Aga007 - 19.03/ córeczka/ szpital wojewódzki
13maggie - 19.03
AsiaczeK_S_88 - 20.03/ synek Tomek/ szpital Redłowo
Yooki - 23.03/ synek Szymon/ szpital Wejherowo
Madzia i Krzyś-25.03/synek?/szpital wejherowo
BOYorGIRL- 27.03
Karolkarumia- 30,03 / córeczka Weronika / Szpital Redłowo
MamaDawidka - 30.03 /synek/ Szpital Redłowo
*KWIECIEŃ*
d@nte - 04.04
Bombelkowa - 7.04/ synek Bartosz / Szpital Redłowo
Tesula - 14.04/ córeczka
mamaalanka- 15.04 /coreczka/Szpital kliniczna
kapiszonka19767-15.04/ synuś
M&ms - 16.04
micasia- 17.04 / syneczek/ szpital Zaspa
Aska84 - 21.04 / synek/Szpital kliniczna
Rona - 26.04/ córeczka Zuzia
Aquss - 27.04 / synek / szpital zaspa
Rayfall- 30.04/ synuś
a mam pytanko jakie będziecie miec staniki do karmienia??? ja kupiłam 2 na allegro niby fajne jakościowo ale jak przymierzyłam to jeden masakra jak bym miała jakieś "stożki" hehe drugi fajny bo z fiszbinami kształt ok ale za to mis za mała i obwód troszku za duży....czyli w sumie żaden mi tak nie pasuje za bardzo już nie mówiąc ze na co dzień nosze takie usztywniane z miseczkami a to materiałowe sa...mam jeszcze takie bezszwowe 2 do karmienia ale to na noc bede miała i sa ok.
U nas będzie Łucja lub Alicja jeszcze nie zdecydowaliśmy
A mi ginekolog powiedział, że on może wystawić zwolnienie nawet na miesiąc po terminie, ale jeśli on to zrobi to ZUS z automatu przeliczy je na macierzyński, nawet jeśli jeszcze nie urodzę i że jak chcę zachować cały macierzyński mam iść do internisty...
A mi ginekolog powiedział, że on może wystawić zwolnienie nawet na miesiąc po terminie, ale jeśli on to zrobi to ZUS z automatu przeliczy je na macierzyński, nawet jeśli jeszcze nie urodzę i że jak chcę zachować cały macierzyński mam iść do internisty...
Mnie męczy zgaga , która pojawia sie popołudniu i trzyma praktycznie do zaśnięcia . Zgaga jest coraz gorsza bo mam obiawy jak przy refluksie żołądkowo- przełykowym ( nic fajnego w cofającym się z żołądka jedzeniu ) . Ręce mi cierpną i puchną tak samo jak nogi . Jak się kładę wieczorem spać to powietrza złapać nie mogę , a jak rozmawiam przez telefon to się zasapię ;) .
My jeszcze nie mamy łóżeczka i wyprawki do niego , mamy upatrzone wszystko ale chcemy kupić dopiero jak ja już pójdę do szpitala ,tak samo z wózkiem. Torby dwie mam spakowane , ale ostatnio jak przeczytałam że ma być inny podział rzeczy w torbach to zgupiałam bo juz sama nie wiem co do której włożyć i ile w końcu wziąć tych toreb ?
Jak myślicie co ma byc w torbie do porodu ?
My jeszcze nie mamy łóżeczka i wyprawki do niego , mamy upatrzone wszystko ale chcemy kupić dopiero jak ja już pójdę do szpitala ,tak samo z wózkiem. Torby dwie mam spakowane , ale ostatnio jak przeczytałam że ma być inny podział rzeczy w torbach to zgupiałam bo juz sama nie wiem co do której włożyć i ile w końcu wziąć tych toreb ?
Jak myślicie co ma byc w torbie do porodu ?
MaraJade, na znajomą Konstancję w liceum wołaliśmy Tusia :)
Ze stanikami do karmienia najlepiej się wstrzymać, nawet do tygodnia przed porodem. I naprawdę, naprawdę warto iść do sklepu stacjonarnego i przymierzyć, żeby pasował idealnie. Ja wiem, że to dużo kosztuje- ALE... źle dobrany stanik DEFORMUJE biust. Nie karmienie i pokarm, który potem znika, czyni z cycka naleśnika (ale mi się rymuje), tylko właśnie tani, źle uszyty biustonosz.
Ze stanikami do karmienia najlepiej się wstrzymać, nawet do tygodnia przed porodem. I naprawdę, naprawdę warto iść do sklepu stacjonarnego i przymierzyć, żeby pasował idealnie. Ja wiem, że to dużo kosztuje- ALE... źle dobrany stanik DEFORMUJE biust. Nie karmienie i pokarm, który potem znika, czyni z cycka naleśnika (ale mi się rymuje), tylko właśnie tani, źle uszyty biustonosz.
aniuleczka25 ja kupiłam jeden bawełniany rozpinany . Normalnie też noszę taki z usztywnionymi miseczkami , ale jak zaczęłam przybierac na wadze to mi się obwód zwiększył i niestety nigdzie takiego nie mogłam dostać . tzn im większy obwód tym większa miska , a że ja mam mały biust , więc dla mnie pozostały takie staniki bez usztywnienia :(
*MARZEC*
Mamulka - 02.03 /synek/ szpital Zaspa
szuwarkowa80 - 02.03 /synek/ szpital Zaspa
Mara_Jade - 02.03 /córeczka/ szpital Redłowo
Marie - 03.03
Anecus - 04.03 /córcia/
Nefele - 10.03 /synek/ szpital zaspa
Skarabeusz - 13.03
Hania - 14.03/synek/Szpital Kliniczna
Aniuleczka25 - 15.03 / synuś Nikoś/szpital Wojewódzki
szaga - 15.03 / synek
*MARZEC*
Mamulka - 02.03 /synek/ szpital Zaspa
szuwarkowa80 - 02.03 /synek/ szpital Zaspa
Mara_Jade - 02.03 /córeczka/ szpital Redłowo
Marie - 03.03
Anecus - 04.03 /córcia/
Nefele - 10.03 /synek/ szpital zaspa
Skarabeusz - 13.03
Hania - 14.03/synek/Szpital Kliniczna
Aniuleczka25 - 15.03 / synuś Nikoś/szpital Wojewódzki
szaga - 15.03 / synek
Aga007 - 19.03/ córeczka/ szpital wojewódzki
13maggie - 19.03
AsiaczeK_S_88 - 20.03/ synek Tomek/ szpital Redłowo
AsiaDK - 22.03 / córeczka Anastazja/ szpital Redłowo
Yooki - 23.03/ synek Szymon/ szpital Wejherowo
Madzia i Krzyś-25.03/synek?/szpital wejherowo
BOYorGIRL- 27.03
Karolkarumia- 30,03 / córeczka Weronika / Szpital Redłowo
MamaDawidka - 30.03 /synek/ Szpital Redłowo
*KWIECIEŃ*
d@nte - 04.04
Bombelkowa - 7.04/ synek Bartosz / Szpital Redłowo
Tesula - 14.04/ córeczka
mamaalanka- 15.04 /coreczka/Szpital kliniczna
kapiszonka19767-15.04/ synuś
M&ms - 16.04
micasia- 17.04 / syneczek/ szpital Zaspa
Aska84 - 21.04 / synek/Szpital kliniczna
Rona - 26.04/ córeczka Zuzia
Aquss - 27.04 / synek / szpital zaspa
Rayfall- 30.04/ synuś
Aga007 - 19.03/ córeczka/ szpital wojewódzki
13maggie - 19.03
AsiaczeK_S_88 - 20.03/ synek Tomek/ szpital Redłowo
Yooki - 23.03/ synek Szymon/ szpital Wejherowo
Madzia i Krzyś-25.03/synek?/szpital wejherowo
BOYorGIRL- 27.03
Karolkarumia- 30,03 / córeczka Weronika / Szpital Redłowo
MamaDawidka - 30.03 /synek/ Szpital Redłowo
*KWIECIEŃ*
d@nte - 04.04
Bombelkowa - 7.04/ synek Bartosz / Szpital Redłowo
Tesula - 14.04/ córeczka
mamaalanka- 15.04 /coreczka/Szpital kliniczna
kapiszonka19767-15.04/ synuś
M&ms - 16.04
micasia- 17.04 / syneczek/ szpital Zaspa
Aska84 - 21.04 / synek/Szpital kliniczna
Rona - 26.04/ córeczka Zuzia
Aquss - 27.04 / synek / szpital zaspa
Rayfall- 30.04/ synuś
my wybraliśmy Anastazja, co spotkało się z niezbyt zadowoleniem w rodzinie, co mnie ogromnie na początku wkurzyło, (brat męża dał na imię córeczce Zuzia) i byłam zła że trzeba dać na imię dziecku imię z TOP LISTY najpoularniejszych imon żeby wzbudzić zachwyt .... ale już się nie przejmuje
Mamulka - 02.03 /synek/ szpital Zaspa
szuwarkowa80 - 02.03 /synek/ szpital Zaspa
Mara_Jade - 02.03 /córeczka/ szpital Redłowo
Marie - 03.03
Anecus - 04.03 /córcia/
Nefele - 10.03 /synek/ szpital zaspa
Skarabeusz - 13.03
Hania - 14.03/synek/Szpital Kliniczna
Aniuleczka25 - 15.03 / synuś Nikoś/szpital Wojewódzki
szaga - 15.03 / synek
*MARZEC*
Mamulka - 02.03 /synek/ szpital Zaspa
szuwarkowa80 - 02.03 /synek/ szpital Zaspa
Mara_Jade - 02.03 /córeczka/ szpital Redłowo
Marie - 03.03
Anecus - 04.03 /córcia/
Nefele - 10.03 /synek/ szpital zaspa
Skarabeusz - 13.03
Hania - 14.03/synek/Szpital Kliniczna
Aniuleczka25 - 15.03 / synuś Nikoś/szpital Wojewódzki
szaga - 15.03 / synek
Aga007 - 19.03/ córeczka/ szpital wojewódzki
13maggie - 19.03
AsiaczeK_S_88 - 20.03/ synek Tomek/ szpital Redłowo
AsiaDK - 22.03 / córeczka Anastazja/ szpital Redłowo
Yooki - 23.03/ synek Szymon/ szpital Wejherowo
Madzia i Krzyś-25.03/synek?/szpital wejherowo
BOYorGIRL- 27.03
Karolkarumia- 30,03 / córeczka Weronika / Szpital Redłowo
MamaDawidka - 30.03 /synek/ Szpital Redłowo
*KWIECIEŃ*
d@nte - 04.04
Bombelkowa - 7.04/ synek Bartosz / Szpital Redłowo
Tesula - 14.04/ córeczka
mamaalanka- 15.04 /coreczka/Szpital kliniczna
kapiszonka19767-15.04/ synuś
M&ms - 16.04
micasia- 17.04 / syneczek/ szpital Zaspa
Aska84 - 21.04 / synek/Szpital kliniczna
Rona - 26.04/ córeczka Zuzia
Aquss - 27.04 / synek / szpital zaspa
Rayfall- 30.04/ synuś
Aga007 - 19.03/ córeczka/ szpital wojewódzki
13maggie - 19.03
AsiaczeK_S_88 - 20.03/ synek Tomek/ szpital Redłowo
Yooki - 23.03/ synek Szymon/ szpital Wejherowo
Madzia i Krzyś-25.03/synek?/szpital wejherowo
BOYorGIRL- 27.03
Karolkarumia- 30,03 / córeczka Weronika / Szpital Redłowo
MamaDawidka - 30.03 /synek/ Szpital Redłowo
*KWIECIEŃ*
d@nte - 04.04
Bombelkowa - 7.04/ synek Bartosz / Szpital Redłowo
Tesula - 14.04/ córeczka
mamaalanka- 15.04 /coreczka/Szpital kliniczna
kapiszonka19767-15.04/ synuś
M&ms - 16.04
micasia- 17.04 / syneczek/ szpital Zaspa
Aska84 - 21.04 / synek/Szpital kliniczna
Rona - 26.04/ córeczka Zuzia
Aquss - 27.04 / synek / szpital zaspa
Rayfall- 30.04/ synuś
my wybraliśmy Anastazja, co spotkało się z niezbyt zadowoleniem w rodzinie, co mnie ogromnie na początku wkurzyło, (brat męża dał na imię córeczce Zuzia) i byłam zła że trzeba dać na imię dziecku imię z TOP LISTY najpoularniejszych imon żeby wzbudzić zachwyt .... ale już się nie przejmuje
No wlasnie jak z tym malym biustem? Ja mam narazie 75c(urosl o jeden rozmiar).Ciekawe jak z karmieniem i pozycjami?Bo na lezaco to chyba nie da rady? I czy pozniej jak sie pojawia mleko to biust sie jeszcze zwieksza?
Co za glupi sasiedzi zeby psy nazywac naszymi imionami:))
Stanik widzialam w h&m z takimi lekko usztywnianymi miskami,ale nie mierzylam go takze nie wiem jak on lezy.
Co za glupi sasiedzi zeby psy nazywac naszymi imionami:))
Stanik widzialam w h&m z takimi lekko usztywnianymi miskami,ale nie mierzylam go takze nie wiem jak on lezy.
Ja ze zgagą mam tak samo, :( ale ponieważ mam nadkwasotę to można powiedzieć, że jestem przyzwyczajona. :P
Nie rodziłam co prawda, ale ja do torby do porodu spakuję: koszulę dla mnie i ręcznik, jeden komplet ubranek dla małej + kocyk, wodę, dokumenty, telefon, coś do jedzenia dla męża (albo dla siostry, bo jeszcze nie ustaliliśmy kto będzie ze mną rodził). O czym zapomniałam?
Wracając do zwolnienia, to zawsze można się dowiedzieć u źródła, czyli w ZUSie, ale zgodnie z ustawą:
Dowodem stanowiącym podstawę przyznania i wypłaty zasiłku macierzyńskiego za okres ustalony przepisami Kodeksu pracy jako okres urlopu macierzyńskiego jest:
1)
zaświadczenie lekarskie wystawione na zwykłym druku określające przewidywaną datę porodu za okres przed porodem,
2)
skrócony odpis aktu urodzenia dziecka lub jego kopia potwierdzona przez płatnika zasiłku za zgodność z oryginałem za okres od dnia porodu.
W związku z powyższym ZUS nie może sobie sam uznać, że zwolnienie wystawione na odpowiednim druku jest zaświadczeniem, o którym mowa w punkcie 1.
Trzeba jednak pamiętać, że w związku z ciążą, czyli na zwolnieniu "B" można przebywać tylko 270 dni, więc jeśli ktoś jest na zwolnieniu praktycznie od początku ciąży i rodzi po terminie może przekroczyć ten limit i wtedy pozostaje wziąć zwykłe zwolnienie (80%) lub wcześniejszy macierzyński.
Nie rodziłam co prawda, ale ja do torby do porodu spakuję: koszulę dla mnie i ręcznik, jeden komplet ubranek dla małej + kocyk, wodę, dokumenty, telefon, coś do jedzenia dla męża (albo dla siostry, bo jeszcze nie ustaliliśmy kto będzie ze mną rodził). O czym zapomniałam?
Wracając do zwolnienia, to zawsze można się dowiedzieć u źródła, czyli w ZUSie, ale zgodnie z ustawą:
Dowodem stanowiącym podstawę przyznania i wypłaty zasiłku macierzyńskiego za okres ustalony przepisami Kodeksu pracy jako okres urlopu macierzyńskiego jest:
1)
zaświadczenie lekarskie wystawione na zwykłym druku określające przewidywaną datę porodu za okres przed porodem,
2)
skrócony odpis aktu urodzenia dziecka lub jego kopia potwierdzona przez płatnika zasiłku za zgodność z oryginałem za okres od dnia porodu.
W związku z powyższym ZUS nie może sobie sam uznać, że zwolnienie wystawione na odpowiednim druku jest zaświadczeniem, o którym mowa w punkcie 1.
Trzeba jednak pamiętać, że w związku z ciążą, czyli na zwolnieniu "B" można przebywać tylko 270 dni, więc jeśli ktoś jest na zwolnieniu praktycznie od początku ciąży i rodzi po terminie może przekroczyć ten limit i wtedy pozostaje wziąć zwykłe zwolnienie (80%) lub wcześniejszy macierzyński.
Aha no i trzeba przerwać ciągłość zwolnienia, jeśli się chce wziąć zwykłe, czyli np. wziąć jeden dzień urlopu wypoczynkowego o ile to możliwe.
Ja kupiłam jeden stanik jak na razie, taki miękki w obecnym rozmiarze, gdybym nagle miała iść rodzić. Chcę jeszcze dokupić conajmniej jeden lepszy, ale właśnie bliżej porodu (najpierw się dobrze zmierzę).
Na razie miseczkę mam taką samą, tylko trochę bardziej pełną, za to obwód mi się zwiększył o jeden rozmiar.
M&ms tak od Konstantusi? :) Fajnie.
Ja kupiłam jeden stanik jak na razie, taki miękki w obecnym rozmiarze, gdybym nagle miała iść rodzić. Chcę jeszcze dokupić conajmniej jeden lepszy, ale właśnie bliżej porodu (najpierw się dobrze zmierzę).
Na razie miseczkę mam taką samą, tylko trochę bardziej pełną, za to obwód mi się zwiększył o jeden rozmiar.
M&ms tak od Konstantusi? :) Fajnie.
Ja mam nadkwaśność i chory żołądek . Mam usunięty woreczek żółciowy i po tym zabiegu było o niebo lepiej , ale z 2 lub 3 miesiące temu zgaga się znów pojawiła a z dnia na dzień jest silniejsza i mocniejsza . biorę reni i piję wodę mineralną pomoc jest chwilowa , a pózniej znów mi się odbija i piecze :(
Co myślicie o imionach: Antonia, Gabriela, Konstancja (tylko nie wiem jak to można zdrobnić), Eliza, Hanna, Marianna?
Antonia to chyba Antonina, co?
Najbardziej podoba mi się Gabrysia :)
___________
My mieliśmy problem z imieniem dla dziewczynki, dla chłopca od zawsze wiedzieliśmy że Bartosz Tadeusz.
Gdyby była dziewczynka, to stanęło na Dominice.
Antonia to chyba Antonina, co?
Najbardziej podoba mi się Gabrysia :)
___________
My mieliśmy problem z imieniem dla dziewczynki, dla chłopca od zawsze wiedzieliśmy że Bartosz Tadeusz.
Gdyby była dziewczynka, to stanęło na Dominice.
Mara_Jade moja mama ma na imię Gabriela :) Gabi Gabrysia :) mi się podoba. Antonia akurat mi się nie podoba, ale moja córcia ma na imię Antonina :)
zgadzam się z M&ms stanik powinno się kupować 1-2tygodnie przed porodem, i to w takich miejscach gdzie można przymierzyć, zawsze można przymierzyć dowiedzieć się o rozmiar i firmę i znaleźć taki na allegro.
zgadzam się z M&ms stanik powinno się kupować 1-2tygodnie przed porodem, i to w takich miejscach gdzie można przymierzyć, zawsze można przymierzyć dowiedzieć się o rozmiar i firmę i znaleźć taki na allegro.
Moje skarby:
Antonina 21.02.2011
Bartłomiej 24.04.2013
Antonina 21.02.2011
Bartłomiej 24.04.2013
AsiaDK, my mamy łóżeczko z allegro.
W rzeczywistości jest jeszcze ładniejsze. Jesteśmy bardzo zadowoleni.
http://allegro.pl/dwa-kolory-lozeczko-baby-rossy-kolorino-z-szuflada-i2958638038.html
W rzeczywistości jest jeszcze ładniejsze. Jesteśmy bardzo zadowoleni.
http://allegro.pl/dwa-kolory-lozeczko-baby-rossy-kolorino-z-szuflada-i2958638038.html
My kupowaliśmy tu plus jeszcze dodatkowe komplety pościeli od tego samego dostawcy z odbiorem własnym pojechaliśmy obejrzeliśmy wybraliśmy.
http://allegro.pl/lozeczko-radek-ii-4-kolory-szuflad-przewijak-13-el-i2973830962.html
http://allegro.pl/lozeczko-radek-ii-4-kolory-szuflad-przewijak-13-el-i2973830962.html
byłam z młodą u lekarza i teraz mam do nadrobienia :P ale napisałyście :)
mamaalanka- na boku, ale tak trochę bardziej na brzuch i z "górnego" cycka karmiłam :P czyli leżąc na lewym boku z prawego, na prawym z lewego, bo takie małe, że mi uciekały za nisko :P
o tych 270 dniach to nie wiedziałam :P ale się zmieszczę, do 18 marca mi wychodzi 245 dni :P a po 18 mogę już iść na macierzyński. bo się załapię na roczny ;) mam nadzieję, że wcześniej się nie rozpakuję... 17 marca to byłaby porażka...
tesula, to tak jak ja :D nie mam nic spakowane, nic do szpitala kupione, żadnych aptecznych niezbędników, żadnych pampersów, chusteczek, nic wyprane... jeszcze nie powyciągałam nawet z kartonów ze schowka :D a u mnie już 33 tydz skończony
my mamy łóżeczko zwykłe najprostsze :) w ikei są coś po ok 100zł
a dla młodego będzie na początek kołyska http://www.mothercare.com/Mothercare-I-Love-Sunshine-Moses-Basket/498201,default,pd.html od koleżanki kupuję za 100zł, więc myślę, że spoko ;) a potem się zobaczy... Zuzia śpi na antresoli, Ola pod nią ma swoje łóżeczko, później chcemy dorobić na dole normalnie łóżko zamiast łóżeczka i trzecie wysuwane z tego dolnego :) jakoś trzeba to ogarnąć, bo mamy jeden pokój tylko :) szwagierka z mężem dom budują i obiecali się wyprowadzić zeszłego lata, żebyśmy poszli na ich większe mieszkanie, a teraz nam powiedzieli, że jeszcze ze 3 lata :/ więc lipa...
mamaalanka- na boku, ale tak trochę bardziej na brzuch i z "górnego" cycka karmiłam :P czyli leżąc na lewym boku z prawego, na prawym z lewego, bo takie małe, że mi uciekały za nisko :P
o tych 270 dniach to nie wiedziałam :P ale się zmieszczę, do 18 marca mi wychodzi 245 dni :P a po 18 mogę już iść na macierzyński. bo się załapię na roczny ;) mam nadzieję, że wcześniej się nie rozpakuję... 17 marca to byłaby porażka...
tesula, to tak jak ja :D nie mam nic spakowane, nic do szpitala kupione, żadnych aptecznych niezbędników, żadnych pampersów, chusteczek, nic wyprane... jeszcze nie powyciągałam nawet z kartonów ze schowka :D a u mnie już 33 tydz skończony
my mamy łóżeczko zwykłe najprostsze :) w ikei są coś po ok 100zł
a dla młodego będzie na początek kołyska http://www.mothercare.com/Mothercare-I-Love-Sunshine-Moses-Basket/498201,default,pd.html od koleżanki kupuję za 100zł, więc myślę, że spoko ;) a potem się zobaczy... Zuzia śpi na antresoli, Ola pod nią ma swoje łóżeczko, później chcemy dorobić na dole normalnie łóżko zamiast łóżeczka i trzecie wysuwane z tego dolnego :) jakoś trzeba to ogarnąć, bo mamy jeden pokój tylko :) szwagierka z mężem dom budują i obiecali się wyprowadzić zeszłego lata, żebyśmy poszli na ich większe mieszkanie, a teraz nam powiedzieli, że jeszcze ze 3 lata :/ więc lipa...
Kurde ale się rozpisałyście. Pół dnia mnie nie było a tu ponad 50 wpisów :-).
Uaktualniam listę:
*MARZEC*
Mamulka - 02.03 /synek/ szpital Zaspa
szuwarkowa80 - 02.03 /synek/ szpital Zaspa
Mara_Jade - 02.03 /córeczka/ szpital Redłowo
Marie - 03.03
Anecus - 04.03 /córcia/
Nefele - 10.03 /synek/ szpital zaspa
Skarabeusz - 13.03
Hania - 14.03/synek/Szpital Kliniczna
Aniuleczka25 - 15.03 / synuś /szpital Wojewódzki
szaga - 15.03 / synek
AsiaDK - 19.03 / córeczka/ szpital Redłowo
Aga007 - 19.03/ córeczka/ szpital wojewódzki
13maggie - 19.03
AsiaczeK_S_88 - 20.03/ synek Tomek/ szpital Redłowo
Yooki - 23.03/ synek Szymon/ szpital Wejherowo
Madzia i Krzyś-25.03/synek?/szpital wejherowo
BOYorGIRL- 27.03
Karolkarumia- 30,03 / córeczka Weronika / Szpital Redłowo
MamaDawidka - 30.03 /synek Dawid/ Szpital Redłowo
*KWIECIEŃ*
d@nte - 04.04
Bombelkowa - 7.04/ synek Bartosz / Szpital Redłowo
Tesula - 14.04/ córeczka
mamaalanka- 15.04 /coreczka/Szpital kliniczna
kapiszonka19767-15.04/ synuś
M&ms - 16.04
micasia- 17.04 / syneczek/ szpital Zaspa
Aska84 - 21.04 / synek/Szpital kliniczna
Rona - 26.04/ córeczka Zuzia
Aquss - 27.04 / synek / szpital zaspa
Rayfall- 30.04/ synuś
Ja nad stanikiem też się zastanawiam. Może kupię jeden ale mam też 2 bezszwowe do karmienia i jeśli nie zdążę kupić to zawsze mogę te bezszwowe do szpitala zabrać.
Uaktualniam listę:
*MARZEC*
Mamulka - 02.03 /synek/ szpital Zaspa
szuwarkowa80 - 02.03 /synek/ szpital Zaspa
Mara_Jade - 02.03 /córeczka/ szpital Redłowo
Marie - 03.03
Anecus - 04.03 /córcia/
Nefele - 10.03 /synek/ szpital zaspa
Skarabeusz - 13.03
Hania - 14.03/synek/Szpital Kliniczna
Aniuleczka25 - 15.03 / synuś /szpital Wojewódzki
szaga - 15.03 / synek
AsiaDK - 19.03 / córeczka/ szpital Redłowo
Aga007 - 19.03/ córeczka/ szpital wojewódzki
13maggie - 19.03
AsiaczeK_S_88 - 20.03/ synek Tomek/ szpital Redłowo
Yooki - 23.03/ synek Szymon/ szpital Wejherowo
Madzia i Krzyś-25.03/synek?/szpital wejherowo
BOYorGIRL- 27.03
Karolkarumia- 30,03 / córeczka Weronika / Szpital Redłowo
MamaDawidka - 30.03 /synek Dawid/ Szpital Redłowo
*KWIECIEŃ*
d@nte - 04.04
Bombelkowa - 7.04/ synek Bartosz / Szpital Redłowo
Tesula - 14.04/ córeczka
mamaalanka- 15.04 /coreczka/Szpital kliniczna
kapiszonka19767-15.04/ synuś
M&ms - 16.04
micasia- 17.04 / syneczek/ szpital Zaspa
Aska84 - 21.04 / synek/Szpital kliniczna
Rona - 26.04/ córeczka Zuzia
Aquss - 27.04 / synek / szpital zaspa
Rayfall- 30.04/ synuś
Ja nad stanikiem też się zastanawiam. Może kupię jeden ale mam też 2 bezszwowe do karmienia i jeśli nie zdążę kupić to zawsze mogę te bezszwowe do szpitala zabrać.
U nas z wyborem imienia dla chłopca też było bardzo ciężko i pierwszy raz musieliśmy studiować listy z imionami po kilka razy zanim się udało.
*MARZEC*
Mamulka - 02.03 /synek/ szpital Zaspa
szuwarkowa80 - 02.03 /synek/ szpital Zaspa
Mara_Jade - 02.03 /córeczka/ szpital Redłowo
Marie - 03.03
Anecus - 04.03 /córcia/
Nefele - 10.03 /synek/ szpital zaspa
Skarabeusz - 13.03
Hania - 14.03/synek/Szpital Kliniczna
Aniuleczka25 - 15.03 / synuś /szpital Wojewódzki
szaga - 15.03 / synek
AsiaDK - 19.03 / córeczka/ szpital Redłowo
Aga007 - 19.03/ córeczka/ szpital wojewódzki
13maggie - 19.03
AsiaczeK_S_88 - 20.03/ synek Tomek/ szpital Redłowo
Yooki - 23.03/ synek Szymon/ szpital Wejherowo
Madzia i Krzyś-25.03/synek?/szpital wejherowo
BOYorGIRL- 27.03
Karolkarumia- 30,03 / córeczka Weronika / Szpital Redłowo
MamaDawidka - 30.03 /synek Dawid/ Szpital Redłowo
*KWIECIEŃ*
d@nte - 04.04
Bombelkowa - 7.04/ synek Bartosz / Szpital Redłowo
Tesula - 14.04/ córeczka
mamaalanka- 15.04 /coreczka/Szpital kliniczna
kapiszonka19767-15.04/ synuś
M&ms - 16.04
micasia- 17.04 / syneczek/ szpital Zaspa
Aska84 - 21.04 / synek/Szpital kliniczna
Rona - 26.04/ córeczka Zuzia
Aquss - 27.04 / synek Tymon /szpital zaspa
Rayfall- 30.04/ synuś
Ooooo jak się cieszę ze niektore z Was też sa dalekie od przygotowania wyprawki. Chociaż skłamałabym gdybym powiedziała że nic nie mam bo jednak po córci sporo rzeczy zostalo... np w szafce zalega prawie całe opakowanie tantum rosa bo balam sie ze zabraknie ;-) i wkładki laktacyjne itp. No ale do pełnych przygotowań nie mogę się w dalszym ciągu zebrać.
Staniki miałam z Mothercare i nie polecam, gruba bawełna i po praniu takie bylejakie. Zadowolona byłam z triumpha i pewnie dalej będe ich uzywac bo nie zniszczyly sie mocno.
*MARZEC*
Mamulka - 02.03 /synek/ szpital Zaspa
szuwarkowa80 - 02.03 /synek/ szpital Zaspa
Mara_Jade - 02.03 /córeczka/ szpital Redłowo
Marie - 03.03
Anecus - 04.03 /córcia/
Nefele - 10.03 /synek/ szpital zaspa
Skarabeusz - 13.03
Hania - 14.03/synek/Szpital Kliniczna
Aniuleczka25 - 15.03 / synuś /szpital Wojewódzki
szaga - 15.03 / synek
AsiaDK - 19.03 / córeczka/ szpital Redłowo
Aga007 - 19.03/ córeczka/ szpital wojewódzki
13maggie - 19.03
AsiaczeK_S_88 - 20.03/ synek Tomek/ szpital Redłowo
Yooki - 23.03/ synek Szymon/ szpital Wejherowo
Madzia i Krzyś-25.03/synek?/szpital wejherowo
BOYorGIRL- 27.03
Karolkarumia- 30,03 / córeczka Weronika / Szpital Redłowo
MamaDawidka - 30.03 /synek Dawid/ Szpital Redłowo
*KWIECIEŃ*
d@nte - 04.04
Bombelkowa - 7.04/ synek Bartosz / Szpital Redłowo
Tesula - 14.04/ córeczka
mamaalanka- 15.04 /coreczka/Szpital kliniczna
kapiszonka19767-15.04/ synuś
M&ms - 16.04
micasia- 17.04 / syneczek/ szpital Zaspa
Aska84 - 21.04 / synek/Szpital kliniczna
Rona - 26.04/ córeczka Zuzia
Aquss - 27.04 / synek Tymon /szpital zaspa
Rayfall- 30.04/ synuś
Ooooo jak się cieszę ze niektore z Was też sa dalekie od przygotowania wyprawki. Chociaż skłamałabym gdybym powiedziała że nic nie mam bo jednak po córci sporo rzeczy zostalo... np w szafce zalega prawie całe opakowanie tantum rosa bo balam sie ze zabraknie ;-) i wkładki laktacyjne itp. No ale do pełnych przygotowań nie mogę się w dalszym ciągu zebrać.
Staniki miałam z Mothercare i nie polecam, gruba bawełna i po praniu takie bylejakie. Zadowolona byłam z triumpha i pewnie dalej będe ich uzywac bo nie zniszczyly sie mocno.
Niby w razie braku ubranka w szpitalu(zaspa) mozna szpitalne brać, ja w sumie się tak nastawiłam na te szpitalne a sie okazało że moje dziecko w rozm. 56 sie topiło a co dopiero w tych szpitalnych - kaftan to miala do kostek i z trzy razy mogłam ją nim oplątać :) Wiec mąż na okrągło mi dowoził wyprane domowe ciuszki, ale ja byłam 1,5 tyg w szpitalu wiec sporo takich kompletów zuzylam.
Oto moja szpitalna lista. Dopiszcie cos jakbym zapomniala:
Dokumenty
-dowod
-karta ciazy
-ostatnie badania
torba podreczna:
-koszula do porodu
-klapki+kapcie
-szlafrok
-recznik maly i wiekszy
-kosm do mycia
-dla malej pajac,czapka,niedrapki,rozek,pielucha tetrowa
-1 pampers
-3 podklady
-papier toaletowy,recznik papierowy
-jedzenia,picie
-skarpetki+majtki
torba na oddzial:
-2 koszule
-2 staniki+wkladki laktacyjne
-majtki poporodowe
-2op podpasek duzych:)
-podklady na lozko
-podklady na sedes
-papier toaletowy
laktator
-recznik papierowy
woda
-kubek,sztucce,talerzyk
-tabletki przeciwbolowe
-czopki
dla malej
-ubranka
-pieluchy
-pieluchy tetrowe
-octenisept
-sudocrem
Rodze na klinicznej takze tam musze miec wszystko.
Pominelam cos?
Dokumenty
-dowod
-karta ciazy
-ostatnie badania
torba podreczna:
-koszula do porodu
-klapki+kapcie
-szlafrok
-recznik maly i wiekszy
-kosm do mycia
-dla malej pajac,czapka,niedrapki,rozek,pielucha tetrowa
-1 pampers
-3 podklady
-papier toaletowy,recznik papierowy
-jedzenia,picie
-skarpetki+majtki
torba na oddzial:
-2 koszule
-2 staniki+wkladki laktacyjne
-majtki poporodowe
-2op podpasek duzych:)
-podklady na lozko
-podklady na sedes
-papier toaletowy
laktator
-recznik papierowy
woda
-kubek,sztucce,talerzyk
-tabletki przeciwbolowe
-czopki
dla malej
-ubranka
-pieluchy
-pieluchy tetrowe
-octenisept
-sudocrem
Rodze na klinicznej takze tam musze miec wszystko.
Pominelam cos?
nie napisałam Wam co mnie dziś na ośrodku spotkało :D
zadzwoniłam, żeby Olę zapisać, ale oczywiście miejsc nie było to pojechałam spytać czy nas przyjmie, powiedziała, że ma już duże opóźnienie, ale mamy poczekać
no to czekamy, było przede mną 4 ludzi w tym matka z dwójką dzieci, dwóch dziadków i ojciec z dwiema dziewczynkami ok 5-7 lat
weszła ta mamuśka, wyszła, wszedł dziadek i teraz miał wejść tatuś, a od innego lekarza wyszła taka dobrze zbudowana pani :D , zobaczyła mnie z brzuchem i kazała mi natychmiast wejść bez kolejki, żebym niczego nie złapała bo tam przecież pełno zarazków na poczekalni
no więc tatuś został zgaszony i chyba bał się odezwać, to skorzystałam bez wahania :)
zadzwoniłam, żeby Olę zapisać, ale oczywiście miejsc nie było to pojechałam spytać czy nas przyjmie, powiedziała, że ma już duże opóźnienie, ale mamy poczekać
no to czekamy, było przede mną 4 ludzi w tym matka z dwójką dzieci, dwóch dziadków i ojciec z dwiema dziewczynkami ok 5-7 lat
weszła ta mamuśka, wyszła, wszedł dziadek i teraz miał wejść tatuś, a od innego lekarza wyszła taka dobrze zbudowana pani :D , zobaczyła mnie z brzuchem i kazała mi natychmiast wejść bez kolejki, żebym niczego nie złapała bo tam przecież pełno zarazków na poczekalni
no więc tatuś został zgaszony i chyba bał się odezwać, to skorzystałam bez wahania :)
Mnie jeszcze nikt przez cały okres ciąży nigdzie nie przepuścił.
Co miesiąc jeżdżę na badania hormonów do innego miasta,zazwyczaj autobusem- na czczo,wyjeżdżam w domu o 7 rano a wracam zazwyczaj około 11-stej:( Po badaniu biorę tabletkę po której minimum 30 minut nie mogę jeść,wiec dopiero po powrocie do domu jem śniadanie.Myślicie,że kiedykolwiek ktoś zaproponował,ze mnie przepuści?Wiadomo,że ludzie nie mogą wiedzieć,ze tak długo na czczo jestem-ale faktu ciąży nie da się nie zauważyć.
Ja zawsze pytałam każdą ciężarną czy chce wejść przede mną.nawet ostatnio jak byłam na wizycie u ginekologa(było spore opóźnienie) przepuściła kobietę która termin porodu miała tylko 2 tygodnie przede mną,ale widać było po niej,że chyba źle się czuje wiec spytała czy nie chce wyjść przede mną-chętnie skorzystała,bo nie dość ze tego dnia fatalnie się czuła to jeszcze dziecko zostawiła u sąsiadki która szła na 2 zmianę do pracy i bała się,że nie zdąży do tego czasu córeczki odebrać.
Co miesiąc jeżdżę na badania hormonów do innego miasta,zazwyczaj autobusem- na czczo,wyjeżdżam w domu o 7 rano a wracam zazwyczaj około 11-stej:( Po badaniu biorę tabletkę po której minimum 30 minut nie mogę jeść,wiec dopiero po powrocie do domu jem śniadanie.Myślicie,że kiedykolwiek ktoś zaproponował,ze mnie przepuści?Wiadomo,że ludzie nie mogą wiedzieć,ze tak długo na czczo jestem-ale faktu ciąży nie da się nie zauważyć.
Ja zawsze pytałam każdą ciężarną czy chce wejść przede mną.nawet ostatnio jak byłam na wizycie u ginekologa(było spore opóźnienie) przepuściła kobietę która termin porodu miała tylko 2 tygodnie przede mną,ale widać było po niej,że chyba źle się czuje wiec spytała czy nie chce wyjść przede mną-chętnie skorzystała,bo nie dość ze tego dnia fatalnie się czuła to jeszcze dziecko zostawiła u sąsiadki która szła na 2 zmianę do pracy i bała się,że nie zdąży do tego czasu córeczki odebrać.
My wczoraj zdecydowaliśmy jak nasz mały będzie miał na imię- stanęło na Antosiu. Łatwo nie było, "bój" trwał od kilku miesięcy. Gdyby chodziło o dziewczynkę, to od lat mieliśmy wspólną wersję.
Mnie tez nigdy nikt nie przepuścił. Np ostatnio jak byłam na poczcie czekałam w mega długiej kolejce i jeszcze kobieta za mną, jak chciała kaszlnąć sowicie, to się zawsze przysuwała żebym mogła dokładniej to wciągnąć. Ja tak ogólnie się zastanawiam, co ci ludzie sobie myślą, widząc mnie z brzuchem. Bo szczerze, ja na swój wiek nie wyglądam. Rodzina twierdzi, że tak na max 18- 19 lat. Pewnie sobie myślą, że "głupia nastolatka". A te czasy już dawno za mną ;)
*MARZEC*
Mamulka - 02.03 /synek/ szpital Zaspa
szuwarkowa80 - 02.03 /synek/ szpital Zaspa
Mara_Jade - 02.03 /córeczka/ szpital Redłowo
Marie - 03.03
Anecus - 04.03 /córcia/
Nefele - 10.03 /synek/ szpital zaspa
Skarabeusz - 13.03
Hania - 14.03/synek/Szpital Kliniczna
Aniuleczka25 - 15.03 / synuś /szpital Wojewódzki
szaga - 15.03 / synek
AsiaDK - 19.03 / córeczka/ szpital Redłowo
Aga007 - 19.03/ córeczka/ szpital wojewódzki
13maggie - 19.03
AsiaczeK_S_88 - 20.03/ synek Tomek/ szpital Redłowo
Yooki - 23.03/ synek Szymon/ szpital Wejherowo
Madzia i Krzyś-25.03/synek?/szpital wejherowo
BOYorGIRL- 27.03
Karolkarumia- 30,03 / córeczka Weronika / Szpital Redłowo
MamaDawidka - 30.03 /synek Dawid/ Szpital Redłowo
*KWIECIEŃ*
d@nte - 04.04
Bombelkowa - 7.04/ synek Bartosz / Szpital Redłowo
Tesula - 14.04/ córeczka
mamaalanka- 15.04 /coreczka/Szpital kliniczna
kapiszonka19767-15.04/ synuś
M&ms - 16.04
micasia- 17.04 / syneczek/ szpital Zaspa
Aska84 - 21.04 / synek/Szpital kliniczna
Rona - 26.04/ córeczka Zuzia
Aquss - 27.04 / synek Tymon /szpital zaspa
Rayfall- 30.04/ synuś Antoś
Mnie tez nigdy nikt nie przepuścił. Np ostatnio jak byłam na poczcie czekałam w mega długiej kolejce i jeszcze kobieta za mną, jak chciała kaszlnąć sowicie, to się zawsze przysuwała żebym mogła dokładniej to wciągnąć. Ja tak ogólnie się zastanawiam, co ci ludzie sobie myślą, widząc mnie z brzuchem. Bo szczerze, ja na swój wiek nie wyglądam. Rodzina twierdzi, że tak na max 18- 19 lat. Pewnie sobie myślą, że "głupia nastolatka". A te czasy już dawno za mną ;)
*MARZEC*
Mamulka - 02.03 /synek/ szpital Zaspa
szuwarkowa80 - 02.03 /synek/ szpital Zaspa
Mara_Jade - 02.03 /córeczka/ szpital Redłowo
Marie - 03.03
Anecus - 04.03 /córcia/
Nefele - 10.03 /synek/ szpital zaspa
Skarabeusz - 13.03
Hania - 14.03/synek/Szpital Kliniczna
Aniuleczka25 - 15.03 / synuś /szpital Wojewódzki
szaga - 15.03 / synek
AsiaDK - 19.03 / córeczka/ szpital Redłowo
Aga007 - 19.03/ córeczka/ szpital wojewódzki
13maggie - 19.03
AsiaczeK_S_88 - 20.03/ synek Tomek/ szpital Redłowo
Yooki - 23.03/ synek Szymon/ szpital Wejherowo
Madzia i Krzyś-25.03/synek?/szpital wejherowo
BOYorGIRL- 27.03
Karolkarumia- 30,03 / córeczka Weronika / Szpital Redłowo
MamaDawidka - 30.03 /synek Dawid/ Szpital Redłowo
*KWIECIEŃ*
d@nte - 04.04
Bombelkowa - 7.04/ synek Bartosz / Szpital Redłowo
Tesula - 14.04/ córeczka
mamaalanka- 15.04 /coreczka/Szpital kliniczna
kapiszonka19767-15.04/ synuś
M&ms - 16.04
micasia- 17.04 / syneczek/ szpital Zaspa
Aska84 - 21.04 / synek/Szpital kliniczna
Rona - 26.04/ córeczka Zuzia
Aquss - 27.04 / synek Tymon /szpital zaspa
Rayfall- 30.04/ synuś Antoś
hehe no rzadko się zdarza:) jakby nie było przychodnia pełna i tylko jedna babka się odezwała...
u mnie na poczcie są krzesła, więc "zamawiam" kolejkę za kimś i siadam
ale jak jestem w sklepie gdzie jest kasa z pierwszeństwem dla kobiet w ciąży a długa kolejka starych babć to bez skrupułów idę prosto do kasy omijając kolejkę:)
u mnie na poczcie są krzesła, więc "zamawiam" kolejkę za kimś i siadam
ale jak jestem w sklepie gdzie jest kasa z pierwszeństwem dla kobiet w ciąży a długa kolejka starych babć to bez skrupułów idę prosto do kasy omijając kolejkę:)
dziewczyny ile szt macie pieluch tetrowych i flanelowy bo nie wiem ile zamówić.
czy jak będę prać w balsamie dzidziuś to potrzebny jeszcze płyn do płukania tej firmy czy sobie odpuścić?
Mnie Panie na poczcie już znają na początku było mi głupio więc stałam w kolejce ale Panie mnie same wołały a teraz to idę od razu na początek rozpinam kurtkę i nikt nic nie powie:)
W warzywniaku stałam w kolejce i babcia jedna mnie przepuściła bo powiedziała ze mi się należy to jedna baba tak wyskoczyła że szok ludzie to nie umieją się zachować nawet:)
Ale wykorzystujcie to że jesteście w ciąży i nie stójcie w kolejkach to nam się należy w końcu:)
a co do torby to ja nawet nie mam jej przyszykowanej a co dopiero spakowanej:)
czy jak będę prać w balsamie dzidziuś to potrzebny jeszcze płyn do płukania tej firmy czy sobie odpuścić?
Mnie Panie na poczcie już znają na początku było mi głupio więc stałam w kolejce ale Panie mnie same wołały a teraz to idę od razu na początek rozpinam kurtkę i nikt nic nie powie:)
W warzywniaku stałam w kolejce i babcia jedna mnie przepuściła bo powiedziała ze mi się należy to jedna baba tak wyskoczyła że szok ludzie to nie umieją się zachować nawet:)
Ale wykorzystujcie to że jesteście w ciąży i nie stójcie w kolejkach to nam się należy w końcu:)
a co do torby to ja nawet nie mam jej przyszykowanej a co dopiero spakowanej:)
Hehe przyznam szczerze, ze ja wczoraj po raz pierwszy wykorzytalam fakt ze jestem w ciąży (27tydzien ) bo jak zobaczyłam kolejke na pobranie krwi to od razu zdjełam kurtke i zapytałam kto jest pierwszy a niekjak zwykle:kto ostatni. Weszłam bez kolejki i nikt krzywo nie patrzył. ..ale w autobusie to juz nikt nie ustąpi...dodam ze jestem dosc szczupła i brzucha nie da sie pomylic z otyłością; ))
Bo kobieta w ciąży ma takie pole magnetyczne, które znacząco wpływa na pogorszenie wzroku u współpasażerów/współkolejkowiczów :):)
Mnie się raz zdarzyło jechać autobusem z pobrania krwi, gdzie nie wzięłam nic do jedzenia, więc powiedziałam do jakiegoś faceta, że albo mi ustąpi miejsca, albo za trzy minuty będzie mnie zbierał z podłogi :)
A ostatnio w tesco w kasie pierwszeństwa usłyszałam od babeczki przede mną, że "jak miała siłę du.py dawać, to ma siłę stać"- zamurowało mnie, bo nie prosiłam, żeby mnie przepuściła, tylko stałam spokojnie i rozmawiałam z mężem..
Mnie się raz zdarzyło jechać autobusem z pobrania krwi, gdzie nie wzięłam nic do jedzenia, więc powiedziałam do jakiegoś faceta, że albo mi ustąpi miejsca, albo za trzy minuty będzie mnie zbierał z podłogi :)
A ostatnio w tesco w kasie pierwszeństwa usłyszałam od babeczki przede mną, że "jak miała siłę du.py dawać, to ma siłę stać"- zamurowało mnie, bo nie prosiłam, żeby mnie przepuściła, tylko stałam spokojnie i rozmawiałam z mężem..
Ja pamietam ze w pierwszej ciazy to bezczelnie wykorzystywalam ciaze do tego zewy wejsc bez kolejki i sie wpychalam. Ale to bylo lato i bylo widac brzuch.Teraz w tych kurtkach to nie bardzo i chyba ja mniej odwazna sie zrobilam. Na pobranie krwi to wchodze bez,ale wiem ze tam jest taka zasada,w warzywniaku w ktorym mnie znaja tez,ale poczta,czy duzy sklep... Ludzie tylko wzrokiem mnie omijaja. Smutne to.
Asiaczek ale się przestrszyłam jak przeczytałam że masz jeszcze 7 tyg., mam zbliżony termin więc ja też .... 2 miesiące brzmi lepiej, rany jak to leci i coraz bliżej :)
Ja mam nie miłe wsomnienia jak jeżdziłam jeszcze kolejką skm do pracy, nawet w miejscach oznaczonych siedzenie dla kobiet w ciąży było ciężko aby zwolniło się miejsce, dodatkowo wkurzało mnie, że jak już się zwolniło miejsce to pełna wigoru młoda osoba mnie ubiegła, mimo iż widziała że zmierzam w maire swoich możliwości sprytnie na wolne miejsce. Najgorsze w tym wszystkim jest to że stojąc bardziej źle się czuje niż chodząc, robi mi się gorąco, bolą lecy itd., gdzie jest taka możliwość by usiąść to zerwuej miejsce w kolejce i siadam, tesco to porażka, zawsze jak jestem to kasy pierwszenstwa zamkniete! w brusie gdzie robie zawsze badania, kiedys jakas pani zrobiła awanture, ale skończyło się na tym że oni nie mają w regulaminie takiego zapisu i nie jest konieczne przpuszczac kobiete w ciązy pierwszą.
M&ms komentarz tej babeczki obrzydliwy i najgorsze że własnie kobiety są częściej wredne pod tym względem!
Muszę jednak powiedzieć że wiele razy było ustępownae mi miejsce, raz nawet starsza Pani w trolebusie, która powiedziała że ja to muszę koniecznie siedzieć. Nidgy nie ustapiła mi młoda osoba, np. student w skm !
Ja mam nie miłe wsomnienia jak jeżdziłam jeszcze kolejką skm do pracy, nawet w miejscach oznaczonych siedzenie dla kobiet w ciąży było ciężko aby zwolniło się miejsce, dodatkowo wkurzało mnie, że jak już się zwolniło miejsce to pełna wigoru młoda osoba mnie ubiegła, mimo iż widziała że zmierzam w maire swoich możliwości sprytnie na wolne miejsce. Najgorsze w tym wszystkim jest to że stojąc bardziej źle się czuje niż chodząc, robi mi się gorąco, bolą lecy itd., gdzie jest taka możliwość by usiąść to zerwuej miejsce w kolejce i siadam, tesco to porażka, zawsze jak jestem to kasy pierwszenstwa zamkniete! w brusie gdzie robie zawsze badania, kiedys jakas pani zrobiła awanture, ale skończyło się na tym że oni nie mają w regulaminie takiego zapisu i nie jest konieczne przpuszczac kobiete w ciązy pierwszą.
M&ms komentarz tej babeczki obrzydliwy i najgorsze że własnie kobiety są częściej wredne pod tym względem!
Muszę jednak powiedzieć że wiele razy było ustępownae mi miejsce, raz nawet starsza Pani w trolebusie, która powiedziała że ja to muszę koniecznie siedzieć. Nidgy nie ustapiła mi młoda osoba, np. student w skm !
Ja na pobrania krwi wchodzę bez kolejki - nawet jak jeszcze nie było widać, to karta ciąży w rękę i już, tym bardziej, że jest tabliczka przy drzwiach, że ciężarne bez kolejki, a ostatnio jak byłam w Auchan i były długie kolejki a byłam z mężem i usypiającą córeczką, to bezczelnie podeszłam do kasy dla ciężarnych i powiedziałam do kasjerki "Ja bez kolejki" ona odpowiedziała "pani tak" i nic nikt w kolejce nie powiedział, przynajmniej na głos a co se pomyśleli to nie mój problem...
Ja chodziłam do pracy do połowy 7 miesiąca, więc brzuszek było widać, a w SKMce ustąpiono mi miejsca może 4 razy i za każdym razem była to osoba w wieku ok. 40 - 50 lat. Studenci udają, że nic nie widzą, a raz jeden stojący przy drzwiach miał pretensje, że go dotknęłam jak chciałam się przytrzymać drążka przy wysiadaniu. Może się bał, że się ciążą zarazi. ;)
W kolejce przepuścili mnie tylko raz koledzy na studiach, jak mieliśmy zaliczenie.
Za to raz spotkała mnie bardzo nieprzyjemna sytuacja. Wracałam autobusem do domu i w pewnym momencie stanął przy mnie starszy pan ok. 70. Wybrał sobie akurat mnie na osobę, która ma mu ustąpić miejsca, ale szczytem i tak był sposób w jaki "poprosił". Powiedział: sama wstaniesz guaniaro czy mam ci usiąść na kolanach! Oczywiście ze strony innych osób zero reakcji. Ja i tak zaraz wysiadałam, więc wstałam i powiedziałam mu, że po osobie w jego wieku spodziewałabym się większej kultury. Pan tak się spieszył na miejsce, że jeszcze mnie podeptał, a potem zaczął skarżyć się panu siedzącemu na przeciwko na to jacy młodzi ludzie teraz są bezczelni a ten mu przytakiwał!
Zresztą ten autobus (122 do Sopotu) zawsze jest okupywany przez starsze osoby, które myślą, że im wszystko wolno. Kiedyś (jeszcze nie byłam w ciąży) stałam sobie grzecznie, wokół mnóstwo miejsc stojących, a z tyłu nawet siedzące i wsiada babcia podchodzi do mnie i mówi, że mam jej ustąpić miejsca, bo ona właśnie tu chce stanąć! :D Myślałam, że zabiję ją śmiechem.
W kolejce przepuścili mnie tylko raz koledzy na studiach, jak mieliśmy zaliczenie.
Za to raz spotkała mnie bardzo nieprzyjemna sytuacja. Wracałam autobusem do domu i w pewnym momencie stanął przy mnie starszy pan ok. 70. Wybrał sobie akurat mnie na osobę, która ma mu ustąpić miejsca, ale szczytem i tak był sposób w jaki "poprosił". Powiedział: sama wstaniesz guaniaro czy mam ci usiąść na kolanach! Oczywiście ze strony innych osób zero reakcji. Ja i tak zaraz wysiadałam, więc wstałam i powiedziałam mu, że po osobie w jego wieku spodziewałabym się większej kultury. Pan tak się spieszył na miejsce, że jeszcze mnie podeptał, a potem zaczął skarżyć się panu siedzącemu na przeciwko na to jacy młodzi ludzie teraz są bezczelni a ten mu przytakiwał!
Zresztą ten autobus (122 do Sopotu) zawsze jest okupywany przez starsze osoby, które myślą, że im wszystko wolno. Kiedyś (jeszcze nie byłam w ciąży) stałam sobie grzecznie, wokół mnóstwo miejsc stojących, a z tyłu nawet siedzące i wsiada babcia podchodzi do mnie i mówi, że mam jej ustąpić miejsca, bo ona właśnie tu chce stanąć! :D Myślałam, że zabiję ją śmiechem.
Co do ustępowania miejsca czy przepuszczania to mi się nic też takiego nie zdarzyło. Ja do lekarza i na badania jeżdżę z Rumi do Gdyni do Swissmedu , a wspomnę że mam spory brzuch wiec ciężko nie zauważyć że jestem w ciąży :). Wsiadam w Rumi Janowie a od Dworca w Rumi jedzie już dużo osób i nikt nie ustąpi miejsca ,wszyscy albo czytają książki , albo śpią albo poprostu gapią się w okno. Dlatego jak mam badania lub jade do lekarza jade wpierw do Rumi do dworca i wtedy dopiero do Gdyni . Ja nie mogę za długo stać , bo plecy mnie bolą i siusiu mi się chcę. A w jedną stronę jadę ok 30 minut.
położna w szkole rodzenia powiedziała że potrzebne nam bedzie ok 30 pieluch, że używa je się do wszystkiego, a np. jak niemowlę uleje to pielucha idzie odrazu do prania, i idzie tego sporo ... a później są genialne np. do sprzątania. i jeszcze pytanie, poniewaz byłam zaskoczona bo położna powiedziała że niemowlakowi zmienia się pościel raz na tydzień, prawda to?
Z tymi pieluchami na początek to ja bym nie przesadzała, zaczełam od 10 a skonczylam na 30 przy córce, ale ona ulewała baaaardzo dużo i do ok 10 miesiaca. Moja koleżanka też nakupowała przed narodzinami pełno i mówiła że bez sensu bo prawie wogóle ich nie używała, jej synek nie ulewający (jednak takie dzieci sie zdarzają, moje marzenie ... :)) Pozatym pieluchy tetrowe to chyba kazdy tatusiek bedzie potrafił dokupić ;-)
A z ta zmianą pościeli... Mi nigdy nikt nie mowil ze raz na tydzień, ale w sumie zmieniam raz na tydzień :) ale tylko prześcieradło bo bez pościeli spi. Pewnie dlatego tak powiedzieli że się poprostu kurzy przez tydzień.
A z ta zmianą pościeli... Mi nigdy nikt nie mowil ze raz na tydzień, ale w sumie zmieniam raz na tydzień :) ale tylko prześcieradło bo bez pościeli spi. Pewnie dlatego tak powiedzieli że się poprostu kurzy przez tydzień.
od urodzenia u nas pajacyk bawełniany i śpiworek :) jak było chłodniej to zakładałam na pajacyka bluzkę z długim rękawkiem, bo w śpiworku rączki odkryte
śpiworków przestałam używać, jak wyciągnęłam z łóżeczka szczebelki, żeby sama wychodziła (ok 14 mies), bo nie chciało mi się wstawać ;) teraz i tak nie mogłabym jej wyciągać... no i wtedy kocyk albo kołderka w zależności od temp:)
poduszkę jak najpóźniej, do roku nie wolno
moja Ola jeszcze śpi bez, ma 15 mies
Zuzia ma ponad 3 lata i śpi jak jej się podoba ;) jaki ma kaprys :P ale bez poduszki też często
śpiworków przestałam używać, jak wyciągnęłam z łóżeczka szczebelki, żeby sama wychodziła (ok 14 mies), bo nie chciało mi się wstawać ;) teraz i tak nie mogłabym jej wyciągać... no i wtedy kocyk albo kołderka w zależności od temp:)
poduszkę jak najpóźniej, do roku nie wolno
moja Ola jeszcze śpi bez, ma 15 mies
Zuzia ma ponad 3 lata i śpi jak jej się podoba ;) jaki ma kaprys :P ale bez poduszki też często
Hej ja mam termin na 8 maja i kupiłam na lato śpiworek z 4 warstwowego muślinu - link do kołderki tego samego producenta- niestety śpiworka nie mogłam znaleźć (http://www.mamissima.pl/akcesoria_dla_dzieci/aden_anais_kocyk_kolderka_muslinowa_koleczka_rozowe_120x120cm.html )kupowałam w TK MAXX w rozmiarze 0-6 miesięcy. Dodatkowo bawełniany oznaczony stopniem ciepła 1na 3( chodzi o grubość wsadu) z regulowaną długością poprzez napy- również w TK MAXX. W ogóle mają tam bardzo duży wybór a ceny od 40zł do 159zł. Najwięcej jest za 59,99 i 69,99. Na samym początku będę korzystała z rożka/otulacza wykonanego z przemiłej mięciutkiej kocykowej dzianiny:)
ja sumie tak jak patrze to mam juz 3 spiorki ale wszystkie mniej wiecej chyba sa podobnej grubosci... takie srednie bo w domu nie jest zimno u nas a na dwor mamy kombinezony i taki wkład ocieplany do gondoli...
a tak z innej beczki to zapomniałam sie pochalic ze bylismy z mezem w ostatnia sobote na balu karnawałowym balu przebierancow....pomyslałam sobie ze to ostatnia okazja przed porodem zeby gdzies wyjsc bo potem juz nie bedzie tak łatwo i ciesze sie ze dałam sie namowić męzowi bo tak sie nam obojgu podobało ze do 6 rano siedzielismy super.
a tak z innej beczki to zapomniałam sie pochalic ze bylismy z mezem w ostatnia sobote na balu karnawałowym balu przebierancow....pomyslałam sobie ze to ostatnia okazja przed porodem zeby gdzies wyjsc bo potem juz nie bedzie tak łatwo i ciesze sie ze dałam sie namowić męzowi bo tak sie nam obojgu podobało ze do 6 rano siedzielismy super.
apropo poscieli ja tez zamawiałam z allegro ....kupiłam 2 z dinusiami jeden zółty drugi zielony do tego rozek usztywnniany gąbką w nieb dinusia i ochraniacz na łózeczko w zółtego dinusia wszystko juz wyprałam ....uzyłam loveli 40stopni i podwójne płukanie i super nic sie nie odkształca nie kudli w srodku koloru nie puszcza super ja jestem bardzo zadowolona i polecam
http://allegro.pl/sliczny-rozek-rozki-becik-usztywniony-od-kaja-baby-i2983779988.html
http://allegro.pl/piekna-posciel-dla-dzieci-135x100-do-lozeczka-100-i2993012380.html
http://allegro.pl/sliczny-rozek-rozki-becik-usztywniony-od-kaja-baby-i2983779988.html
http://allegro.pl/piekna-posciel-dla-dzieci-135x100-do-lozeczka-100-i2993012380.html
Ja wczoraj byłam na badaniu glukozy-szczerze mówiąc spodziewałam się,że będzie gorzej-smaczne to nie było,ale da się przeżyć:)
Dzisiaj byłam u ginekologa z wynikami-po 2 godzinach 134 czyli górna granica.
Lekarz mówi,żebym nie panikowała bo poza tym wszystkie wyniki mam dobre,mała rozwija się prawidłowo i po 32 tygodniu ciąży mam powtórzyć badanie.
Dzisiaj byłam u ginekologa z wynikami-po 2 godzinach 134 czyli górna granica.
Lekarz mówi,żebym nie panikowała bo poza tym wszystkie wyniki mam dobre,mała rozwija się prawidłowo i po 32 tygodniu ciąży mam powtórzyć badanie.
No i podjęliśmy decyzję - nie będziemy mieć porodu rodzinnego. Teraz zastanawiam się nad własną położną, podejmę decyzję po spotkaniu z potencjalną kandydatką (ma mi też pokazać trakt porodowy). Tak się tylko zastanawiam co będzie, jeśli ona akurat w czasie mojego porodu będzie miała dyżur?
Czy któraś z was też będzie rodzić bez męża?
Czy któraś z was też będzie rodzić bez męża?
Ja znalazłam na allegro http://allegro.pl/spiworek-dzieciecy-welurowy-spiworki-do-spania-i2947517698.html
http://allegro.pl/spiworek-do-spania-bon-dodo-56x85-haft-spiworki-i2980867988.html
i jeszcze taki. Jak myślicie który bedzie lepszy?
i jeszcze taki. Jak myślicie który bedzie lepszy?
http://allegro.pl/listing.php/search?string=cherokee+spiworek&category=0&sg=0
ja dla Alanka mialam takie
ja dla Alanka mialam takie
Karolka, ja bym radziła ten z zamkiem z przodu- łatwiej generalnie dziecko do takiego włożyć.
U nas na początku Mała spała w rożku, potem przyszło lato, więc pod cienkim, bawełnianym kocykiem, a od września pod kołderką, lub dwoma puchatymi kocami. Obyło się bez śpiworka, chociaż to pewnie wygodne :). Śpiwór mieliśmy tylko do wózka, też rozpinany na całej długości z obydwu stron.
Od wczoraj boli mnie brzuch i krzyż, jak na okres. Mało przyjemne...
U nas na początku Mała spała w rożku, potem przyszło lato, więc pod cienkim, bawełnianym kocykiem, a od września pod kołderką, lub dwoma puchatymi kocami. Obyło się bez śpiworka, chociaż to pewnie wygodne :). Śpiwór mieliśmy tylko do wózka, też rozpinany na całej długości z obydwu stron.
Od wczoraj boli mnie brzuch i krzyż, jak na okres. Mało przyjemne...
Ja mam kołderkę taką cieniutka i dlatego zastanawiam się nad tym śpiworkiem .
Co do porodu też chciałam na początku rodzić sama , pózniej rozmawialiśmy z mężem na temat porodu rodzinnego i stanęło na tym że będzie rodzinny . Bo właśnie chodzi o to żeby ktoś podał coś z torby czy zaprowadził do wc lub pomógł się umyć , od ponad 3 miesięcy nogi myje mi mąż - brzusio nie pozwala mi się schylać :(
Ale czy będzie poród rodzinny czy nie zależy od tego czy będzie wolna sala do porodów rodzinnych ( w Redłowie są tylko 3 )
Co do porodu też chciałam na początku rodzić sama , pózniej rozmawialiśmy z mężem na temat porodu rodzinnego i stanęło na tym że będzie rodzinny . Bo właśnie chodzi o to żeby ktoś podał coś z torby czy zaprowadził do wc lub pomógł się umyć , od ponad 3 miesięcy nogi myje mi mąż - brzusio nie pozwala mi się schylać :(
Ale czy będzie poród rodzinny czy nie zależy od tego czy będzie wolna sala do porodów rodzinnych ( w Redłowie są tylko 3 )
My śpiworka nie mieliśmy. Na początku synek spał w rożku, później zrobiło się cieplej to spał pod kocykiem albo kołderką.
Miałam jeden śpiworek jak miał jakieś 6 miesięcy i dobrze że tylko jeden. Nie pasował mu strasznie, budził sie za często w nocy bo nie mógł się przekręcić na brzuszek. Od urodzenia lubił spać na brzuchu. Na początku bardzo się bałam i wręcz na siłę kładłam go na pleckach albo na boku, ale on ciągle na brzuszek i w końcu odpuściłam.
Może gdybym od razu wkładała go do śpiworka to przyzwyczaiłby się - nie wiem. Na początek kupiłabym jeden tylko bo jak nie będzie odpowiadał to szkoda pieniążków wydawać, można kupić coś innego.
Miałam jeden śpiworek jak miał jakieś 6 miesięcy i dobrze że tylko jeden. Nie pasował mu strasznie, budził sie za często w nocy bo nie mógł się przekręcić na brzuszek. Od urodzenia lubił spać na brzuchu. Na początku bardzo się bałam i wręcz na siłę kładłam go na pleckach albo na boku, ale on ciągle na brzuszek i w końcu odpuściłam.
Może gdybym od razu wkładała go do śpiworka to przyzwyczaiłby się - nie wiem. Na początek kupiłabym jeden tylko bo jak nie będzie odpowiadał to szkoda pieniążków wydawać, można kupić coś innego.
A co do porodu to jak się uda z kimś zostawić synka to będziemy razem z mężem. Naprawdę jakaś osoba się przyda.
Ja na samej porodówce leżałam 6 godzin i gdyby nie mąż to tak naprawdę nie miałabym się do kogo odezwać. Położna przychodziła co godzinę albo i rzadziej, lekarz co 2-2,5 a ja byłabym tam sama. Już pod koniec byli częściej, ale na początku to zostaliśmy tam sami. Powiedzieli że możemy ze wszystkiego korzystać jak coś się będzie działo to wołać. Jak nie z mężem to z jakąś bliską osobą - siostrą, koleżanką, mamą ale proponuję z kimś - zawsze raźniej :)
Ja na samej porodówce leżałam 6 godzin i gdyby nie mąż to tak naprawdę nie miałabym się do kogo odezwać. Położna przychodziła co godzinę albo i rzadziej, lekarz co 2-2,5 a ja byłabym tam sama. Już pod koniec byli częściej, ale na początku to zostaliśmy tam sami. Powiedzieli że możemy ze wszystkiego korzystać jak coś się będzie działo to wołać. Jak nie z mężem to z jakąś bliską osobą - siostrą, koleżanką, mamą ale proponuję z kimś - zawsze raźniej :)
karolka rumia, wiem że na allegor taniej, ale spójrz jeszcze sobie na śiworki ze smyka
http://www.smyk.com/sofija-nodi-spiwor-rozowy-rozmiar-62,p1044863420,swiat-niemowlaka-p
http://www.smyk.com/sofija-nodi-spiwor-rozowy-rozmiar-62,p1044863420,swiat-niemowlaka-p
a na allegro znalzła jeszcze takie
http://allegro.pl/bello-spiworki-do-spania-bawelna-100-i2950235569.html
http://allegro.pl/spiworek-spiworki-100-bawelna-bobo-posciel-becik-i2955744724.html
ale te wydają mi się za grube
http://allegro.pl/bello-spiworki-do-spania-bawelna-100-i2950235569.html
http://allegro.pl/spiworek-spiworki-100-bawelna-bobo-posciel-becik-i2955744724.html
ale te wydają mi się za grube
Ja od samego początku ciąży miałam w planie rodzenie samej, ale mąż zdecydował, że musi być przy mnie więc będziemy rodzić razem. I bardzo się cieszę że to była jego decyzja i że nie musiałam go zmuszać ;)
My będziemy mieć śpiworek od samego początku - młody będzie na początek spał w łóżeczku-kołysce więc mało miejsca na kołderkę.
My będziemy mieć śpiworek od samego początku - młody będzie na początek spał w łóżeczku-kołysce więc mało miejsca na kołderkę.
Ja najbardziej się stresuję nie samym porodem a tym jak zorganizować opiekę do małej podczas porodu, rodzice mieszkają tak 1,5 godz od nas no i nie wiadomo czy złapią skurcze w dzień czy w nocy achhhhh
Z drugiej strony bez sensu wołać babcie na dwa tygodnie bo po pierwsze i tak jest możliwość ze nie urodzę jak one będą a po drugie obie babcie muszą wziąć urlopy a wolałabym zeby przyjechaly w razie co po narodzinach mi pomóc.
Ojjjj nie wiem....
Z drugiej strony bez sensu wołać babcie na dwa tygodnie bo po pierwsze i tak jest możliwość ze nie urodzę jak one będą a po drugie obie babcie muszą wziąć urlopy a wolałabym zeby przyjechaly w razie co po narodzinach mi pomóc.
Ojjjj nie wiem....
To faktycznie macie problem... A nie macie nikogo blizej? My zadzwonimy po tesciow ale oni od nas mieszkaja 5 min. Mam nadzieje ze mnie zlapie w dzien,jak maly bedzie w przedszkolu,bo teraz niby wie,ze mam pojdzie na kilka dni do szpitala,ale pewnie bez placzu sie nie obejdzie. Tylko nie wiem kto bedzie plakal,jak czy on;)
Mamy kuzyna, sąsiadkę :) ale wiadomo z nimi nie jest tak związana jak z babciami i nie kojarzy ich aż tak bardzo, więc jakby z nimi tak nagle została to byłby ryk że hej... Ona ma 16 miesięcy i daleko jej jeszcze do zrozumienia wieeeeluuu rzeczy :) Ale jakoś będzie trzeba to wykombinować, w sumie to tylko do przyjazdu babci na sygnale :)
A pewnie będe ryczeć na porodówce tak jak i Ty mamaalanka ;-)
A pewnie będe ryczeć na porodówce tak jak i Ty mamaalanka ;-)
moje też spały na brzuchu i w śpiworkach :)
ja sobie nie wyobrażam tych dłuuuuuugich godzin na porodówce sama :) z Zuzią pojechaliśmy o 3 w nocy, urodziłam przed 10, z Olą jechaliśmy przed 7 i urodziłam przed 13... potem jeszcze przez dwie godz mąż był z nami na sali porodowej, a jak mnie przenieśli na poporodową to wtedy już jechał do domu :)
ja sobie nie wyobrażam tych dłuuuuuugich godzin na porodówce sama :) z Zuzią pojechaliśmy o 3 w nocy, urodziłam przed 10, z Olą jechaliśmy przed 7 i urodziłam przed 13... potem jeszcze przez dwie godz mąż był z nami na sali porodowej, a jak mnie przenieśli na poporodową to wtedy już jechał do domu :)
My musimy cos zrobić z 2 naszych urwisów :PP
Moi rodzice mieszkają w Bydgoszczy :PP
Szwagier w Rumi, no ale po śmierci teściowej ma na głowie, teścia, dom i psa, więc też nie wiem w jakim czasie byłby w stanie przyjechać (SKMką ;p).
Jedna z opcji jest taka, ze zapakujemy sie wszyscy w samochód, odstawią mnie na IP na Zaspę i mąż zawiezie dzieciaki do Rumi i wróci do mnie :) oby zdążył :PP, no ale to na dłuższą metę nie jest dobre rozwiązanie, bo moje chłopaki tam za bardzo 'rządzą' wujkiem i dziadkiem :PP
Jak rodziłam Kacpra (młodszy) to wszystko rozkręcało się powoli, całą sobotę chodziłam ze skurczami i wieczorem zadzwoniliśmy po szwagra, przyjechał chyba o 23, a my o 3:30 jechaliśmy do szpitala, mały urodził się o 14:30, więc M. był w domu dopiero po 17 :P
W sumie jakby teraz też tak było to moja mama zdążyłaby przyjechać :) i to chyba byłoby najlepsze rozwiązanie :))
Moi rodzice mieszkają w Bydgoszczy :PP
Szwagier w Rumi, no ale po śmierci teściowej ma na głowie, teścia, dom i psa, więc też nie wiem w jakim czasie byłby w stanie przyjechać (SKMką ;p).
Jedna z opcji jest taka, ze zapakujemy sie wszyscy w samochód, odstawią mnie na IP na Zaspę i mąż zawiezie dzieciaki do Rumi i wróci do mnie :) oby zdążył :PP, no ale to na dłuższą metę nie jest dobre rozwiązanie, bo moje chłopaki tam za bardzo 'rządzą' wujkiem i dziadkiem :PP
Jak rodziłam Kacpra (młodszy) to wszystko rozkręcało się powoli, całą sobotę chodziłam ze skurczami i wieczorem zadzwoniliśmy po szwagra, przyjechał chyba o 23, a my o 3:30 jechaliśmy do szpitala, mały urodził się o 14:30, więc M. był w domu dopiero po 17 :P
W sumie jakby teraz też tak było to moja mama zdążyłaby przyjechać :) i to chyba byłoby najlepsze rozwiązanie :))
no my jak wyjeżdżaliśmy przed 7 to Zuzia nie spała i też histeria była... a jak przyjechała do szpitala do mnie to w ogóle jakby mnie tam nie było, była zajarana dzidziami :D (miała 2 lata)
my mamy wszystkich na miejscu, zero chętnych do opieki jakby co, ale jak jechałam do porodu to na szczęście jakoś się zorganizowali... teraz Zuzia w ciągu dnia w przedszkolu, więc nie jest źle, Ola teraz ma iść do żłobka w drugiej połowie lutego, ale nie wiem czy zdążymy się ogarnąć z adaptacją do porodu... mam nadzieję, ze tak
my mamy wszystkich na miejscu, zero chętnych do opieki jakby co, ale jak jechałam do porodu to na szczęście jakoś się zorganizowali... teraz Zuzia w ciągu dnia w przedszkolu, więc nie jest źle, Ola teraz ma iść do żłobka w drugiej połowie lutego, ale nie wiem czy zdążymy się ogarnąć z adaptacją do porodu... mam nadzieję, ze tak
no i w ciągu 7 dni przynieść dowód ubezpieczenia...
moja koleżanka z Warszawy się rozchorowała, poszła, pokazało jej, że nie jest ubezpieczona i kazali jej donieść w ciągu 7 dni... jeszcze te 7 dni nie minęło i poszła jeszcze raz bo czuje się coraz gorze i jej nie przyjęli, powiedzieli, że dopóki nie doniesie dowodu ubezpieczenia to karty jej nie wydadzą i nie zarejestrują
moja koleżanka z Warszawy się rozchorowała, poszła, pokazało jej, że nie jest ubezpieczona i kazali jej donieść w ciągu 7 dni... jeszcze te 7 dni nie minęło i poszła jeszcze raz bo czuje się coraz gorze i jej nie przyjęli, powiedzieli, że dopóki nie doniesie dowodu ubezpieczenia to karty jej nie wydadzą i nie zarejestrują
Co do ochraniacza na lozeczko tez sie balam ale dzwonilam do producenta i pytalam i pani powiedziala ze spokojnie mozna prac bez problemu tak do 40 stopni nic sie nie dzieje no i zaryzykowalam i spoko naprawde nic sie nie dzieje....:)a dodam ze rozek twz wypralam razem z tym ochraniaczem tylko gabke usztywniajaca wyjelam.
Pozwoliłam sobie założyć nowy wątek, bo tamten straaasznie długo się ładował w telefonie :)
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=444238&c=1&k=160
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=444238&c=1&k=160