Ma prawo nie chcieć, w życiu trzeba czasem robić rzeczy których się nie chce ale które zrobic TRZEBA. Dla mnie rodzina jest wartością i taka postawa męża to po pierwsze brak szacunku dla matki...
rozwiń
Ma prawo nie chcieć, w życiu trzeba czasem robić rzeczy których się nie chce ale które zrobic TRZEBA. Dla mnie rodzina jest wartością i taka postawa męża to po pierwsze brak szacunku dla matki swojej żony i babci swoich dzieci, jak również brak szacunku dla żony - nie podoba mi się więc biorę zabawki i zmieniam piaskownicę... Wspaniały przykład dla dzieci... ja bym w takim momencie stwierdziła że problem to ja mam z mężem a nie bratem, bratową i mamą.
Co do tego co zrobić z mamy problemem to faktycznie dobrym pomysłem jest spotkanie wszystkich dzieci i obgadanie tematu. Jeżeli mama gotowa jest się wyprowadzić to niech sprzeda dom i kupi sobie małe mieszkanko, póki jest w stanie radzić sobie samodzielnie. A przy okazji porozmawiaj z rodzeństwem co zrobicie jak mama przestanie być samodzielna, czy będzie ktoś kto jej pomoże?
zobacz wątek