Odpowiadasz na:

Jaq-u, podziwiam, że chce Ci się gadać z tym gościem, który najwyraźniej ma jakąś niezaleczoną traumę, która objawia się syndromem jakiegoś "oficera prowadzącego". Zresztą jego ksywka dużo wyjaśnia... rozwiń

Jaq-u, podziwiam, że chce Ci się gadać z tym gościem, który najwyraźniej ma jakąś niezaleczoną traumę, która objawia się syndromem jakiegoś "oficera prowadzącego". Zresztą jego ksywka dużo wyjaśnia - trochę jakbyś rozmawiał z kimś, kto na każde pytanie odpowiada "pomidor".

>jakie przepisy prawne w tej dziedzinie zostały zmienione przez "bandycka ekipę Kaczyńskiego"?
Jeżeli ktoś zadaje takie pytania, to znaczy, że jest nieprzygotowany do rozmowy. Na pewno forum nie jest od tego, aby uzupełniać czyjeś braki wiedzy.

A wracając do meritum..... w Polsce PIS wprowadził ustrój bolszewicki. Zasadą ustroju bolszewickiego jest, podobnie jak w powieści Orwella, istnienie prawnie usankcjonowanych grup o różnych prawach.

I tak - jest grupa, która sama o sobie mówi, że jest grupą Panów.
Grupa ta uchwaliła sobie prawo pozwalające na urządzanie pseudo-religijno-żałobno-państwowych manifestacji cyklicznych, które w istocie są propagandowym wiecem partyjnym, mającym wyższą rangę od wszelkich innych.

Nic nowego.... tak było też w I PRL, tak było też w komunistycznej Rosji. Na wiecach tych zbiorowo definiuje się wroga, podkreśla się zagrożenie, zwiera się szeregi, jednym słowem utrzymuje się mobilizację na odpowiednim poziomie. Co ciekawe, nigdy tam nie padają konkrety, a zawsze ogólniki i pomówienia. Na te "wiece" przyjeżdżają aktywiści z gotowymi plakatami propagandowymi i plakatami poparcia. Podstawowym celem wieców jest wprowadzanie podziału w społeczeństwie.
Wiece te mają charakter partyjno-państwowy. Rozdział pomiędzy interesem Państwa i Partii zostaje zatarty a podkreślana jest spójność interesów Państwa i Partii w walce ze wspólnym wrogiem.
Na wiecach tych zwykle określa się wroga przez nadanie mu pewnych atrybutów. I tak oto np. biała róża stała się symbolem nienawiści i głupoty, a ci którzy ją trzymają w ręku automatycznie posiadaczami wymienionych cech.

Oczywiste są także inne atrybuty wieców - a więc mównica - tu : drabinka, wspomniane wcześniej plakaty no i oczywiście państwowa machina bezpieczeństwa. Zabezpieczenie partyjnych wieców poprzez zwarte kordony służb państwowych służy potwierdzeniu siły, z jaką Partia dzierży władzę i wystraszeniu wszystkich innych, którzy mogliby w to wątpić.

Co jakiś czas Partia przeprowadza też pokazówkę, jaką było ostatnio wyniesienie Frasyniuka. Nic nowego.... w I PRL stosowano podobne metody - zastraszano, przeprowadzano pokazowe procesy, wsadzono do więzienia dlatego, by innym wybić skutecznie z głowy jakiekolwiek formy korzystania z teoretycznie przysługującego prawa do wolności zgromadzeń.

Klasyka gatunku.
No cóż.... będzie po tym wszystkim trochę sprzątania, niektórych pewnie czeka Trybunał Stanu. Ważne, aby wyciągnąć z tego wnioski na przyszłość.

zobacz wątek
6 lat temu
~Skydiver

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry