Odpowiadasz na:

Re: Poranny kaszel i ropiejące oczka.

też tak myślałam, że to zapalenie zatok ale to się ciągni i ciągnie psikam jej do noska ale nic nie spływa. Jak długo jeszcze, tak mi jej żal jak wieczorem się kładziemy a ona biedna oddycha prze... rozwiń

też tak myślałam, że to zapalenie zatok ale to się ciągni i ciągnie psikam jej do noska ale nic nie spływa. Jak długo jeszcze, tak mi jej żal jak wieczorem się kładziemy a ona biedna oddycha prze buzię, najgorzej jest jak się bawi i musi się po coś schylić to sapie przy tym nie miłosiernie. Dobrze, że chociaż nie straciła apetytu i humoru.

zobacz wątek
12 lat temu
wesolka

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry