Re: Prostytutka
Zgadzam sie, że wychowanie dziecka to sporo pracy, zwłaszcza jeśli robi się to dobrze i dziecko jest małe, jest to równiez dobrowolne porozumienie dwojga ludzi będących w jednym zwiazku. Ja nie...
rozwiń
Zgadzam sie, że wychowanie dziecka to sporo pracy, zwłaszcza jeśli robi się to dobrze i dziecko jest małe, jest to równiez dobrowolne porozumienie dwojga ludzi będących w jednym zwiazku. Ja nie oceniam ich "umowy" bo my faceci często zgadzamy się na taki układ ze względu na to, że jest nam to obojetne. Stać nas na to niech siedzi, upiększa się i utrzymuje odpowiedni stan powłoki zewnętrznej. Moim zdaniem tu chodzi o coś zupełnie innego, według mnie kobieta, która chce być w związku równorzędnym partnerem powinna wkładać w jego utrymanie tyle samo wysiłku. Prosze zwrócić uwagę, że nie piszę o rónym wkładzie finansowym a o równym wysiłku, czyli że jej zaangażowanie w zdobywanie środków na utrzymanie jest porównywalne z partnerem.
zobacz wątek