Widok
Troszkę mnie szokuje zupełny brak wyobraźni kulinarnej.,.
Proponuję następująco (zależnie od tego ile masz czasu):
1. Zamocz na noc karkówkę w maślance. Potem lekko przepłucz i postępuj jak niżej.
2. Nie mocz.
Potem zabejcuj karkówe marynatą. Oliwka, troszkę (naprawdę troszkę) winegretu, sól, pieprz (czarny), czosnek. Jak masz moździerz to możesz dodać (troszkę) roztłuczonego ziela angielskiego i liści laurowych. Ale niekoniecznie. Możesz dodać troszkę cukru albo miodu.
Możes to potem osmażyć na b. wysokiej temperaturze przez chwilę ze wszystkich stron. Ale niekoniecznie.
Potem do piekarnika.
Raczej nie w hermetycznym naczyniu - nieczh się upiecze a nie udusi.
Temp - 150-180, ale musisz znać swój piekarnik. W każdym wyjdzie inaczej :)
Czas- też "na oko". Orientacyjnie 1h/kg
Jak już mięso będzie dobrze pchniało w kucni, wrzucasz na patelnię cebulkę na masło.
Niezbyt wysoka temperaturra - żeby nie przypalić masła. Chyba, że je wczesniej sklarujessz
Jak cebulka się zeszkli, wrzucasz kurki. Możesz dolewać minimalne ilości wody (żeby poddusić a nie spalić)
Po ok. 10 min wlewasz SŁODKĄ śmietankę (kremówkę)
Jak zacznie gęstnieć, solisz i pieprzysz (najlepiej białym pieprzem).
Możesz dodać odrobinę startego sera. Co masz pod ręką - żółty albo nawet feta. Jak masz pleśniak - to z dużym wyczuciem - żeby nie zdominował kurek
Wyjmujesz mięso i korisz w plastry. Polewasz sosem kurkowym.
PS. doceń, że zmilczałem seksistowski tekst o dziewczynach na forum :]
Są gorsze rzeczy od śmierci. Czy zdarzyło Ci się spędzić wieczór z agentem ubezpieczeniowym?
(Woody Allen)
Proponuję następująco (zależnie od tego ile masz czasu):
1. Zamocz na noc karkówkę w maślance. Potem lekko przepłucz i postępuj jak niżej.
2. Nie mocz.
Potem zabejcuj karkówe marynatą. Oliwka, troszkę (naprawdę troszkę) winegretu, sól, pieprz (czarny), czosnek. Jak masz moździerz to możesz dodać (troszkę) roztłuczonego ziela angielskiego i liści laurowych. Ale niekoniecznie. Możesz dodać troszkę cukru albo miodu.
Możes to potem osmażyć na b. wysokiej temperaturze przez chwilę ze wszystkich stron. Ale niekoniecznie.
Potem do piekarnika.
Raczej nie w hermetycznym naczyniu - nieczh się upiecze a nie udusi.
Temp - 150-180, ale musisz znać swój piekarnik. W każdym wyjdzie inaczej :)
Czas- też "na oko". Orientacyjnie 1h/kg
Jak już mięso będzie dobrze pchniało w kucni, wrzucasz na patelnię cebulkę na masło.
Niezbyt wysoka temperaturra - żeby nie przypalić masła. Chyba, że je wczesniej sklarujessz
Jak cebulka się zeszkli, wrzucasz kurki. Możesz dolewać minimalne ilości wody (żeby poddusić a nie spalić)
Po ok. 10 min wlewasz SŁODKĄ śmietankę (kremówkę)
Jak zacznie gęstnieć, solisz i pieprzysz (najlepiej białym pieprzem).
Możesz dodać odrobinę startego sera. Co masz pod ręką - żółty albo nawet feta. Jak masz pleśniak - to z dużym wyczuciem - żeby nie zdominował kurek
Wyjmujesz mięso i korisz w plastry. Polewasz sosem kurkowym.
PS. doceń, że zmilczałem seksistowski tekst o dziewczynach na forum :]

Są gorsze rzeczy od śmierci. Czy zdarzyło Ci się spędzić wieczór z agentem ubezpieczeniowym?
(Woody Allen)
Żeby smażyć karkówę (albo np. piec na grillu) trzeba mieć farta przy jej zakupie. Jak młoda i niezbyt poprzerastana "żyłami" to się nada.
Przy pechu zakupowym istnieje ryzyko stworzenia ładnie pachnącej podeszwy :)
Natomiast pieczenie jest w stanie uatrakcyjnić nawet karkówę, która za życia pamiętała Gierka :]
Niestety - kosztuje (prąd/gaz + dużo więcej czasu).
Dlatego też proponowałem wczesniejsze moczenie w maślance.
Kwas mlekowy "rozluźnia" strukturę mięsa.
Są gorsze rzeczy od śmierci. Czy zdarzyło Ci się spędzić wieczór z agentem ubezpieczeniowym?
(Woody Allen)
Przy pechu zakupowym istnieje ryzyko stworzenia ładnie pachnącej podeszwy :)
Natomiast pieczenie jest w stanie uatrakcyjnić nawet karkówę, która za życia pamiętała Gierka :]
Niestety - kosztuje (prąd/gaz + dużo więcej czasu).
Dlatego też proponowałem wczesniejsze moczenie w maślance.
Kwas mlekowy "rozluźnia" strukturę mięsa.

Są gorsze rzeczy od śmierci. Czy zdarzyło Ci się spędzić wieczór z agentem ubezpieczeniowym?
(Woody Allen)