Widok

Wątek bez znaczenia.

Drogi Panie Adminie137.
Spoko rozumiem.
Perturbacje zawodowe są perturbacjami zawodowymi.
Serio, aż tak on się rozrósł ten muzyczny? ;) hehehehe
Podejrzewam, jego macki poczęły zaginać swą grawitacją czaso-przestrzeń.

Ten wątek będzie totalnym free stylem.
Pies Pani Anny leży mokry.

Jakkolwiek, dziękuję za informację.
Oznacza to szacunek z Pana z strony do mej skromnej osoby.

http://www.youtube.com/watch?v=fIZ8R1OLkl0
"Niektóre rzeczy są dokładnie tym, czym są, i niczym innym."

Charles Bukowski.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jak freestyle, to freestyle ;)

http://www.youtube.com/watch?v=-pXwhNdNG54
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 3
Mam nadzieję, że w tym wątku będzie równie ciekawie co w tamtym.

Co do psów, to ponoć mokre psy pachną jesienią, a jesień z twarzy przypomina najeżkę.

http://www.youtube.com/watch?v=eUVpeJvymIg

Tyle ode mnie. Bawcie się dobrze.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
http://www.youtube.com/watch?v=04XJa0bikIw
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
jak bez znaczenia to bez i już...
dzisiaj cały dzień prześladuje mnie śliwka,a raczej drzewo w ogrodzie,owoców na niej brak jak co roku,pewno biedactwo chore a ze mnie d... a nie ogrodnik więc jutro zarządzam wielkie cięcie,to tak bez znaczenia ;)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie. Nie. Tej cieplej zimy tak d*plo mrozem prze 2 tygodnie że wszystkie śliwki tak mają.daj jej sZanse
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2
Daj jej szanse.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
szanse to ona już miała ;) w tym roku i nic ! nic z niej już nie będzie do ścięcia i do kominka,dobrze że orzech się uchował :)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2
Orzech to zlo. Nic ci nie wyrosnie przez niego w promieniu kilometra. Spal orzecha. Spal orzecha !
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2
Manson.
Przecież daje Ance szansę.
hehehehehe
Właśnie w pół filmu zerwała się biegiem karmić koty.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Panie C, Pan pozdrowi Panią Anię, mam nadzieję, że spotkamy się w nowym wątku :) A to piosenka dla Pani Ani, bardzo lubię ten utwór.

http://www.youtube.com/watch?v=za_6A0XnMyw
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
http://www.youtube.com/watch?v=YJtGv61K4aU

;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
https://www.youtube.com/watch?v=WupYyRFevzM

DZiś mój spacer przypominał sprawdzanie kto silniejszy: ja czy pies. Myslę, że zwyciężyłam. Tzn dałam rade go utrzymać. Choć suczka z cieczka to była dla niego wielka motywacja do wyrwania mi sie z rąk.
Przez pół drogi groziłam mu, że go wykastruje jak taki będzie.
Nie wyglądał na zbytnio przejętego.
Ciekawa jestem jak z tymi grzybami. Pan leśny Manson mówi,że nic nie ma. Znajomi mojego dziecka mówia coś innego. Moze to zależy od lasu.
Bardzo, bardzo lubie grzyby.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
@K&K

Świetne :) Takie mecze to byłoby coś ;)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ale ja się wypowiadam jedynie w temacie grzybów w mojej okolicy.
Już parę razy pisałem tutaj, dlaczego u mnie jest inaczej niż w mieszanych lasach okołotrójmiejskich.
To wciąż i nadal aktualne.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mój tata się wybrał na grzyby ostatnio i też nic nie znalazł.A kiedy byliśmy u mojej cioci, to jedynie kurki i to w niewielkich ilościach.Ciocia donosi,że dalej słabo :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja nie wiem dokładnie kto co pisał, bo jeszcze nie przeczytałam wszystkiego co było pisane. Chyba mi to trochę czasu zajmie.
A teraz zmykam do kuchni zrobic mały kocioł sałatki. Do jedzenia przy pogaduchach.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Chyba przy seansie ;)

Lubię sałatki, to chyba jedyne, co mi dobrze wychodzi w kuchni ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mi sałatki tez wychodza. zreszta mogłabym nie jadać niczego innego.
A właśnie że nie przy seansie tylko przy pogaduchach.
:-)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pan C dopuści się do głosu? To coś nowego ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pani V. Własciwie to mi też głównie sałatki wychodzą. Na temat moich "umiejetności kulinarnych" to dzieci opowiadają wszystkim takie historie, że za każdym razem głupio mi. Dodam więcej- sprzatać tez nie umiem. aAle na szczęście nikt z moich bliskich nie zwraca na to uwagi.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
EEtam.
Będe gadać z koleżanką. Pan C ma juz dość.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zawsze chętnie poznam nową sałatkę ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
...Pan C ma juz dość.

Nie wierzę, on tu Panią wychwala pod niebiosa :) I Pani psa ;) Aż normalnie mam ochotę go poznać...:) Psa znaczy ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ja dzisiaj grillowałem bardzo smacznie.
A resztę dnia spędzę przed tv, a co.
Czasem ma się lenia.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A coś w ogóle jest w tv? Jakoś w to wątpię ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tylko wiadomości nie oglądaj. Nigdy dobrych nie podają.
Vilette moje salatki to jest wszystko co mam w domu plus sos.
A jeśli chodzi o kulinarne historie, jedna z nich opowiada jak zmuszałam dzieci do jedzenia zupy, której sama nie spróbowałam. No ale wydawała mi sie ze musi byc dobra. Kiedy na usilne ich prśby posmakowałam, powiedziałam:
no dobra, nie jedzcie, trzeba ja do sedesu wylac.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Mecz.
A przed tv butelka piwa.
I parowana fasolka szparagowa w zastępstwie czipsów.

Wczoraj obejrzałem po raz pierwszy w życiu "Moją krew" Wrony. Jakoś tak czekałem z tym i zwlekałem. Miażdżą mnie takie filmy. Dobrze, że są książki i jest się w co wtulić.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aa, eliminacje Ligi Mistrzów? To ewentualnie mogę obejrzeć.

Wtulasz się w książki, Mansonie? :) W sumie dobry pomysł :)

A na mnie czeka Róża, ale to wtedy, kiedy poczuję, że chcę obejrzeć.Brat mi mówił, że ciężki film.

Pani Aniu, moja mama się ze mnie śmieje, że ja mam żołądek ze stali, bo kiedy byłam mała to nawet mleka nie było można dostać, co chwilę piłam inne i się zahartowałam ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No to gotowe.
teraz czekam.
Przydałoby sie jakaś muzyke wrzucic
http://www.youtube.com/watch?v=1HpfSVL1tp4
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No to życzę miłych pogaduch, a ja idę oglądać US Open, przypomniało mi się właśnie, że już się zaczęło :)

http://www.youtube.com/watch?v=rjPzRcfEzlQ
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pani Aniu, ja w sprawie Dawcy ;) Pasuje Pani czwartek, 16:30 w Rumi? Chyba, że jest już Pani umówiona z Panem C na seansik ;) W każdym razie, proszę dać znać.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Vilette...."Róża" to nie tylko ciężki ale i bardzo przykry film...nie mogłam dojść do siebie przez parę dni,ciągle wracały mi obrazy z niego...żałuję,że oglądałam chociaż mnie ostrzegano...czasem warto posłuchać;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak, zdaję sobie sprawę, ale i tak obejrzę. Po pierwsze dlatego, że gra tam Marcin Dorociński, po drugie - lubię filmy wojenne czy też okołowojenne. Byłam w kinie na Obławie, która też nie była lekkim filmem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jak nie zobaczysz to nie uwierzysz;)...moja krew;)...:D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jak obejrzę, to dam znać :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jestem ciekawa jak go odbierzesz:)...w następnym tygodniu skoczę na Magię....chyba będzie miło:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Myślę, że nawet bardzo :) Colin Firth gra, to samo w sobie jest miłe :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To fakt...taki sympatyczny facet:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ten kącik muzyczny.
To ile on stopni miał?
Wszak oto odczuwam poniekąd obawę,
Że zaraz zwariuję albo też niebawem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Był na dwudziestym stopniu zasilania ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
@Inka

Lubię Colina Firtha od czasu Dumy i uprzedzenia :) No i świetnie zagrał w Jak zostać królem :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pani V.
niestety aby o 16.30 być w Rumi musiałabym umieć teleportować się.
Dopiero do domu wróciłam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No cóż, Pani Aniu, chyba to kino nie jest nam pisane ;) Zostaje Pani śpiący Pan C na domowych seansach ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pani V. Ja tam myślę, że wszystko jest do zrobienia. tym bardziej, że od przyszłego tygodnia moja praca będzie wygladać inaczej. Sama jeszcze dokładnie nie wiem jak.
http://www.youtube.com/watch?v=oHbGP01Xnws

A czy Pani w ogóle bywa w Gdyni? Czasami?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie, no bywam :) Kiedyś częściej, bo kino było, ale od kiedy jest w Rumi to tam jeżdżę. A, i na plaży byłam ;) W każdym razie, wiem jak dojechać ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dla mnie Rumia to też nie jest problem nie do pokonania. Akurat teraz tak się złozyło, że trudno mi sie wybrać.
Jakoś mam dziś nieciekawy nastrój. Bardzo. Bez powodu.
Gdybym przy moim dzisiejszym nastroju słuchała to co Pan c poleca, to depresja gwarantowana.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Chłopaki to chyba tak mają, że słuchają takiej muzyki, pamiętam dobrze, czego słuchał mój młodszy brat ;)

Zagram coś sympatycznego, dzięki Mansonowi poznałam oryginał ;) Mnie to poprawia humor ;)

http://www.youtube.com/watch?v=I2HhSRBcFQY
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mam chłopaków w domu i owszem czasem ich muzyka odbiega od tego co lubię. Ale tylko czasem.
http://www.youtube.com/watch?v=xJ_gZ-h2X9Y
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No, ja tu jestem sama i nikomu moja muzyka nie przeszkadza ;) Chyba, że sąsiadom ;)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kurde.
Pani Ann się spóźnia.
Trze pomidory na jakiejś dziwnej maszynie w kuchni.
Dziwne. Jak można takie dziwne odgłosy wydawać.
Dziś byłem pod Vitavą z Jej psem. (Witomino)
W Ciapkowie.
Mamy kolejne tajemnice.
Ja i pies (wszystkiego nie mówię nigdy)
A wiecie, że pani Ania nie oglądała Mrocznego Rycerza?
No to dziś oglądamy.
Lubię to.
Musiałem Ją przekupić, żeby oglądnęła "mój" film.
Dostała kompletny zestaw dvd i dalej trze te pomidory.
http://www.youtube.com/watch?v=kx2BDsMbhl4
Kurde.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pani Aniu, proszę koniecznie obejrzeć Mrocznego Rycerza.To bardzo dobry film jest. A jaka muzyka!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Muzyka jest ważna.
I dobra bajka też.
Miłego wieczoru http://www.youtube.com/watch?v=8oWN93jgW7o
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
I wzajemnie. A bajki posłucham sobie przed snem :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mansonie, w nagrodę za tę wspaniałą bajkę dostaniesz ode mnie dyplom :) Który to może być rok?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Vilette.
Ja zasypiam na seansach naszych, gdyż budzę się około 4 rano z psem pani Ann.
Wielkim jęzorem mnie wita.
Gdybym nie pił wódki w ciągu (w ciągu?) dnia to bym wytrzymał.
Ale ja nie chce wytrzymywać.

Mansona sfora robiła to samo swego czasu tylko:
- o 6 rano
- bardziej delikatnie (ale to suki) suki są bardziej przewidywalne.

Fajny dzionek dziś.
Chyba to ten dzień.
Dziś kradnę psa Anki.
Muszę go tylko wykraść.
Wiecie, co najbardziej mnie rozbawiło w tym roku?
To że rano Ann z córką chyba o 3 rano gderały mi nad uchem nieustannie, że ma psu kupić bilet na skm.
HAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAH!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Wszystko fajnie pani Anno.
Ale co to jest bilet?
Uwielbiam chwile, gdy mogę rozmawiać z ludźmi wiesz?
Renomę też do nich zaliczam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
https://www.youtube.com/watch?v=ymNFyxvIdaM
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No właśnie. To był ostatni seans z panem c. Do d...y takie ogladanie filmow.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pani Aniu, kiedyś ja muszę wpaść na Wasz seans i pokazać Panu C, jak się ogląda filmy ;) A Pan, Panie C, mógłbyś się raz poświęcić i nie napić się wódki :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ej tam marudzicie Wszyscy jak jeden.
To nie o oglądanie filmów tu chodzi...
Vilette.
Toć się poświęcam.
Dzięki psu Anki piję mniej.
Właśnie wychodzimy pani Aniu, jeszcze nie wiem czy w ostatniej chwili nie zmienię planów i nie pojedziemy miast do Rumi w mój las popatrzeć za kurkami i maślakami. Na kurki vel pieprzniki jadalne nie liczę.
Chyba raczej do mego lasu.
Walić Rumię.
Jutro tam pojadę.
Przełożę.

Obawiam się, że możemy nie zdążyć na 17.
.
.
.
.
.
.
.
.

Żartowałem.
Będziemy. Nie stresuj się (czy już Ci to mówiłem)
Jak zdążysz poproszę o grzanki. Setki grzanek.
Lecimy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ann.
Twój laptop dyszy jak Twój pies.
Tylko ciszej.
Wsłuchaj się kiedyś.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A kto tu marudzi? ;)

Robię drugie podejście do Magii, kto chętny to zapraszam ;) Muszę jakoś uczcić ostatni weekend wakacji...

A czy dziś oglądacie Mroczny Rycerz Powstaje?

Miłego dnia.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja cały czas chętna na Magię i bywam w Rumii:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Inko, ja będę jechała na 16.10 do Rumi, oczywiście ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
:)dzisiaj się wybierasz?...ja pracuję w pocie czoła;)do 19-tej
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie, Inko, w sobotę :) Zapomniałam napisać, przepraszam :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No to zupełnie inna bajka....to dla mnie jak najbardziej ok:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Bardzo się cieszę, to jesteśmy wstępnie umówione :) Sala prawie cała pusta, więc z biletami nie powinno być problemu :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To jesteśmy umówione:)...a jak z biletami?rezerwujemy?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja mogę zrobić rezerwację, i tak pewnie będę wcześniej, taki dojazd :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ok,to rezerwuj:)...to idziemy na Magię:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Done. Magia, Rumia, sobota 16.10.

Do zobaczenia :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wyślę mój tel.na priv:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Napisałam :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wróciłem z mego lasu.
Sorki wróciliśmy.
Nie ukradłem go.(jeszcze)
Jeden mały prawdziwek i kupka maślaków.
W sam raz na dwie osoby.
Z cebulą i śmietaną.
I jajkiem.
Panie Boże co ja dzisiaj taki głodny jestem?

Aha miałem (mieliśmy) na powrocie dziś trochę czasu.
Jako, że zapomniałem noża do czyszczenia grzybów a byliśmy obok Tesco na Kcyńskiej uknułem ambitny plan, że wejdę (wejdziemy) na pasaż Tesco i zwinę jednorazowy nóż ze stoiska garmażeryjnego. Szalenie pomogła mi informacja przy wejściu, że istnieje możliwość wejścia z psem przewodnikiem. Znając moje życiowe szczęście w mig napatoczył się jakiś śmieszny ochroniarz.
Powiedziałem chytrze, że nie widzę na jedno oko.
Grzyby oczyściłem.
Znaczy oczyściliśmy.
Z psem.
Można?
Można.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A, to dziś będą grzybki na przekąskę :) Tylko błagam, nie piszcie, jakie są dobre ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
https://www.youtube.com/watch?v=Q2d_WseTwi4
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Manson kiedyś powiedział, że Chińczycy jedzą jeden posiłek trzy razy.
1. Gdy o nim myślą.
2. Gdy go przyrządzają.
3. I ostatecznie gdy pałaszują.

Ja już jem.
:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tylko, jak zaznaczyłam, bez szczegółów, bardzo proszę.Tyle chyba możecie dla mnie zrobić, co?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Vilette.
Anka robi niebawem lutenicę.
W dodatku twierdzi, że nie umie zagotować wody.
Super. Popędziła po paprykę.
To będzie fascynujące.
Może fotorelację zrobię.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Przecież prosiłam. Ani mi się waż, żadnych zdjęć.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie mam wagi.
Zatem nie będę się ważył.
Na oko 95kg.

Zjedliśmy wszystko.
Tylko tyle napiszę.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Serdecznie dziękuję.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czyż C nie jest cudowny? To poeta w masce zabójcy ;) Za to go lubię ;) Dla Ciebie C, wypakowany poeto. Znasz to? ( jeżeli znasz to klękaj) Powinieneś znać ( maaan).

https://www.youtube.com/watch?v=ePR5YUkq_WY
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ależ on ma cudowny akcent.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ależ on ma cudowny, szkocki akcent.

Kurczę, wyskoczyły mi dwa posty :) Zasłuchałam się...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Bo to Marillion ;)

https://www.youtube.com/watch?v=pQCu8Jp9iwM
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No tak :)

A Lenka już była ;)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
powaga?? Kto puścił wcześniej Lenke??? grr
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No, Ty, Ktosiu, ino w innym wątku. Ja dokładnie czytam.

A to ode mnie.

http://www.youtube.com/watch?v=pFmLVtSqQo0
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mocny tekst tej piosenki V
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Takie też muszą powstawać.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
No to jeszcze jedna.

http://www.youtube.com/watch?v=m53cWa-CdUg

Dobranoc.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
https://www.youtube.com/watch?v=NU9JoFKlaZ0
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Billy Elliot :)

http://www.youtube.com/watch?v=Soa3gO7tL-c a ja lubię tę piosenkę
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja tez to lubię ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
I bardzo słusznie, Ktosiu :) To jest nas co najmniej dwoje.

A teraz Florence, którą bardzo lubię.

http://www.youtube.com/watch?v=HGH-4jQZRcc
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
V.
zarąbist.e
kwintesencja kobiecości. Przynajmniej z mojego spojrzenia. Wszystko to co w Was widzę pośród stroboskopów . Masz racje. No light.
śpij dobrze.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Smutne, ale piękne.

Dobranoc, Ktosiu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dobranoc piękna V.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzień dobry
od rana smażę konfitury. Z lutenicy nic nie wyszło. reklamowali od kilku dni tania paprykę, a jak po nia pojechałam to znalazłam same z lekka zepsute resztki.
Nie robię prawdziwej lutenicy. Tylko taką troche przerobiona. Potrzebuję do tego równych części papryki, pomidorów i bakłażanów. Po zrobieniu, to jest to, co mogę jeść na okragło.
http://www.youtube.com/watch?v=dA_lmSTqet0

Pani V, przypomniała mi się całkiem niezla komedia:
"Miasto duchów".
http://www.filmweb.pl/film/Miasto+duch%C3%B3w-2008-420439
Ogladałam więcej niż raz.

Panie KK jeśli Pan to czyta, gdzie chodzi Pan na Krav Mage?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Grzyby wczorajsze były pyszne.
I wystarczyło ich na wiecej niż 2 osoby. I mieliśmy szczęście, ze ponad połowa moich dzieci albo jest poza domem albo nie lubi grzybów.
A najważniejsze jest to, że dziś wciąż żyjemy, bo wczoraj podejrzewałam Pana c o chęć otrucia nas i przejęcia opieki nad psem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Piękna dzięki piosenkom :)

Dzięki, Ktosiu, będę sobie to czytała,za każdym razem, kiedy nie będę mogła zasnąć. Powinno pomóc.

Pani Aniu, no i gdzie ja byłam, kiedy mieliście nadmiar grzybów, no gdzie? ;) Dobrze, że wszyscy cali i zdrowi, to może jeszcze czegoś się dowiem ;)

Może ja też dziś sobie zrobię seans? Nie będę od Was gorsza :)

Miłego dnia.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tzn o nadmiarze nie ma mowy. Ja bym zjadła więcej. Nawet zabrałam z porcji Pana c. Cieszyłam się po prostu, że część osów w moim domu grzybów nie jada. DZieki temu wiecej było dla tych co jadają.
Ja nawet nie chce mówić co dzis będę robic, bo znowu na planach się skończy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
>Dobrze, że wszyscy cali i zdrowi, to może jeszcze czegoś się dowiem ;)

Też czytam ten wątek z przyjemnością ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
...Tzn o nadmiarze nie ma mowy.

Czyli i tak bym się nie załapała ;) Ech, co za życie ;)

Nie mam dziś nic konkretnego w planach, no, może poza tym seansem ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moje plany też w łeb wzięły.
Mam dziś zły dzień. Kolejny.
Trzeba jakoś przeczekać.
Coś chcę ale jednocześnie nie chcę:-). Głupio brzmi, ale tak jest.
Chcę wyjechać i nie mogę się zebrac. Wstać w sobote o 2. Na miejscu byłabym powiedzmy o 5-6. Cały dzień chodzenia i powrót.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Bardzo, bardzo ją lubię:
http://www.youtube.com/watch?v=MNKBJVhXXVE
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A nie ma Pani imprezy urodzinowej w ten weekend? Coś tak mi się o uszy obiło...

Dziś mnie cały dzień boli głowa, więc chyba nici z wieczornego seansu, pójdę szybko lulu.

Spokojnie zagram.

http://www.youtube.com/watch?v=RvMeOllo_Vo
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Impreza jutro. Ale krótka bardzo bedzie. 8 lat ktos kończy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Poprawiam sobie humor:
http://www.youtube.com/watch?v=NTxyRahsjwE
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A, rozumiem. Ale na pewno będzie fajnie, może i lepiej, że krótko, najlepiej w domu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jeśli chodzi o ból głowy, to ja jak tylko czuję,że cos jest nie tak z głową:-) biore tabletki.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Musi mi do jutra przejść, do kina jadę. Idę się położyć, może wpadnę później.

Miłego wieczoru.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
miłego również.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no prosz...
stara ekipa wróciła w nieco odświeżonym składzie

zamawiam jakiegoś językoliza na pobudkę o porze dramatycznie nieludzkie, bo tak na 3.30 rano najpóźniej wrrrr .. No dobra bez wrrrr, bo pozytwnie nastawić się chcę, by "łejk ap" odbył sie o właściwej porze, I po Młodą czas pojechać, by enty już w jej życiu dzwonek dał znać o zakończeniu błogiego tabletowego lenistwa.

pomacham w Zblewie lasom co dobrą energię mają
i już cel jest by wstać, choć może lepiej się nie kłaść

http://www.youtube.com/watch?v=mCx73kzPcmI
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Trochę mi lepiej, ale bez rewelacji, humor mam w zasadzie w sam raz na obejrzenie jakiegoś przygnębiającego dramatu społecznego. Szczerze wierzę, że Wasz wieczór jest znacznie lepszy.

http://www.youtube.com/watch?v=jPOSPlT6gYw

Piosenka też nie za wesoła, ale za to ładna ( myślę ).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To Ty Majka jeszcze żyjesz? No popatrz, jaki miły wieczorowy akcent :)
Jutro piekę chleb, żytni, zakwaszany, z słonecznikiem, dynią i siemieniem. Tak tylko mówię, nie żeby zaraz co. Ten Twój Edzior to już chyba Stara a nie Młoda :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Manson a Ty żyjesz?
hiehiehie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Vilette...mam nadzieję,że jutro po bólu głowy nawet wspomnienie nie zostanie:)...jutro mamy kino:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
żyję, żyję
tylko do aktywacji dobrego towarzystwa potrzebuję
stąd "chwilowe" przyczajenie
a Edzior to już takie 8Y i IIIkl i nieraz wspomina dwóch towarzyszy - bekardo i ślinardo

a do chleba - do dziś nie porwałam sie do nowych prób pieczenia
może dlatego, że inni robią to lepiej i po co tym innym odbierać tę przyjemność. Zawsze jak z przyjemności to 2x więcej mogą napiec :)

ach ten zapach...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Człowiek sobie trochę poczyta i od razu mu lepiej na duszy.

Inko, to byłby szczyt wszystkiego, gdyby głowa bolała mnie dwa dni, jutro musi być dobrze, wszak mam zobaczyć Colina :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No właśnie!!!....Colin Ciebie uleczy,jakby co;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No, jeżeli zagra tak jak w tej scenie, to na pewno poczuję się lepiej ;)

http://www.youtube.com/watch?v=hasKmDr1yrA
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Faaajny jest;)ma takie chmurne spojrzenie:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Colin im starszy tym lepszy :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jak Sean Connery :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No i dlatego mam słabość do starszych;)...taka wada:))))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Inka, co na to Twój mąż? ;))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Admin137.
Spoko Braciszku.
Sorki za kłopot.
Ja tam nawet nie wiem, czy to ja jestem naprawdę autorem wątku pt kącik: moj muzyczny kącik.
Bo nie wiem co to jest "Ja". Rzeczywistość to ułuda i sen.
Ja nie mam żadnej urazy, spinki, afektu, żalu, goryczy czy jak tam zwał.
Jest gucio.
Bynajmniej nie muszę w tym uczestniczyć już. Uffff. ;)
Ale dzięki.
http://www.youtube.com/watch?v=g7aHLZctJgM
"Niektóre rzeczy są dokładnie tym, czym są, i niczym innym."

Charles Bukowski.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Jesteś, Panie C, jesteś. Krótko w nim gościłam, ale pamiętam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mikronezja...mąż mieści się w granicach moich upodobań;):P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Odpowiedziałaś na pytanie, które miało być jako kolejne :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pani Vilette.
Czy to przypadek, że Colin oraz Connery zaczynają się na literę c?

Kurdę no.
Pies Ann ma zabronione pływać.
To jest nie fair.
Bo dziś nie chrapie ze zmęczenia.
Jak go pani Aniu otłuścisz to zabiję Cię i zamknę w weki.
Najpierw Ciebie.
Później jego.
Będzie na zimę.
W tym roku mrozy przyjdą szybko.

http://www.youtube.com/watch?v=mxfjSnMN88U
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Panie C, to cudowny dla Ciebie zbieg okoliczności :)

Nie wiedziałam, Panie C, że Pan też wekujesz, nauki pewnie brałeś u Mansona, Twoje słoiczki w piwniczce też są, tak sobie myślę.

http://www.youtube.com/watch?v=WkdAvj4M66I

W nastroju melancholijnym dzisiaj, pewnie przez ten deszcz...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No to i u mnie pojawiły się grzybki - kanie, koźlarze i maślaki.
Na razie sporadycznie, niewiele, ale mam nadzieję, że to zaczątek dobrego.
Dzisiaj smażone kanie na obiad, a na kolację papryka faszerowana kaszą jaglaną i cukinią w sosie z koźlarzy. A maślaczki będą pięknie wyglądać na jutrzejszej pizzy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A jednak.

Nigdy jeszcze nie jadłam pizzy z maślaczkami, ale coś czuję, że jest wyborna. A co na deserek?

:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Vilette, lubisz oglądać filmy. Potrzebuję pomocy. Nie mogę znalezć filmu, który oglądałam jakiś czas temu. Nie znam tytułu. Dziewczyna korespondowała z chłopakiem od czasów szkoły. Wymienili się zdjęciami. Tylko, że i ona i on wysłali zdjecia swoich przyjaciól.
Po latach mają się spotkac bo on słuzbowo jedzie do jej miasta.
Szukam i szukam i nie mogę znalezc. Moze Ty to znasz.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Co prawda nie jestem V, ale Twój opis kojarzy mi się z tym filmem: http://www.filmweb.pl/film/Zast%C4%99pstwo+z+niespodziank%C4%85-2005-317810
Pomogłem?

V, deseru nie będzie :) Nie jadamy deserów :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie, Pani Aniu, nie widziałam. Za to opis skojarzył mi się z tym filmem:

http://www.filmweb.pl/film/Jak+pies+z+kotem-1996-662/descs

Też fajny :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
:-)))))))))))Ten film. Dziękuję Ci bardzo. Już mnie żołądek z nerwów zaczął boleć, że nie mogę znalezc a mam na niego ochotę. DZieeeeki.
Co prawda teraz przed wyjściem na urodziny nie zdążę obejrzeć ale myślę, że wieczorem owszem. Ale się cieszę.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
V jest tylko jedna ;) Panie Mansonie.

Nie będzie deseru? Szkoda :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Manson znalazł. To tego filmu szukałam. Zdolny jest albo ma wtyki w jakichs organizacjach. Mosad?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Swoją drogą, dlaczego film Christmas in Boston przetłumaczono na Zastępstwo z niespodzianką tego pewnie nie wie nikt.

Ale film wygląda ciekawie, Pani Aniu. Się skuszę na seansik :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja ten film oglądałam i podobał mi się, a że mam nastrój na Boze Narodzenie a tam tez to jest to właśnie mam ochotę to sobie przypomne.
Niedawno miałam gości, a dzis dostałam maila z zapowiedzią kolejnej wizyty. Ze też to się znowu pokrywa z terminem kolejnego malowania.
Jeszcze tylko nie wiem na ile dni.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jeszcze lepsze są V nazwy potraw w polskiej wersji "Ugotowanych". Sam program jest beznadziejny, ale nazwy potraw niesamowite :)

Jak już pisałem lubię patrzeć. A w długie zimowe wieczory jest czasu jakby więcej. To się i więcej ogląda. A na deser film, wiadomo :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Z filmów świątecznych bardzo lubię To właśnie miłość ze wspaniałymi brytyjskimi aktorami :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
"Ja ten film oglądałam i podobał mi się, a że mam nastrój na Boze Narodzenie a tam tez to jest to właśnie mam ochotę to sobie przypomne."
sama nie wiem jak ja to powyżej napisałam. Mam nadzieję, że zrozumieliscie. Nie chce mi się poprawiać.
Może dziś wieczorem wciagne pół litra lodów przy tym filmie. a jak nie dziś to jutro.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
... A w długie zimowe wieczory jest czasu jakby więcej

Więcej, tak, a jak jeszcze napiszesz, że masz kominek i że trzaska w nim ogień to zzielenieję z zazdrości :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja mniej więcej tak jak siostra Violeta pani Bukietowej - ona miała miejsce na kucyka, a ja mam miejsce na kominek :)
Ale niestety nie w sali kinowej.
Za to mam wspaniały piec co, do którego zimą raz na godzinę lub dwie należy podłożyć drew, tak więc ognia się trochę naoglądam.
A w sali kinowej najbardziej pożądane i tak jest zawsze miejsce z oparciem pleców o komin :)
A jak już koniecznie ckni się za pierwotną naturą to można sobie wyjść na zewnątrz i zajarać ognisko.

Przegoniłem dziś dwie baby, co mi za grzybami łaziły dookoła płotu i cmokały na ujadająca sforę. Powiedziały mi, że w dobrym miejscu mieszkam, bo pomiędzy ludzi się nie nadaję. A ja im odpowiedziałem, że wiem, ale niestety ciągle jakieś głupie baby przyłażą i mi tę izolację zakłócają.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
...tak więc ognia się trochę naoglądam.

To możesz sobie pośpiewać, Mansonie: I see fire ...;)

Moja babcia miała piec, którego bardzo się bałam, może kiedyś Wam powiem, dlaczego:)

Ja tam bym się bała cmokać na Twoją sforę, no ale ja nie jestem głupią babą ;) ( myślę )
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak mnie sadyl zakręcił tym swoim prawdziwkiem, że poszedłem na wieczorny spacer. Uciąłem 6 sztuk prawdziwków i jakąś setkę maślaków, ale wszystko malutkie, takie do octu. Jutro z rana idę w zarośla z koszem.

A bab się nie czepiam, ale jeżeli ktoś idzie mi dookoła obejścia po płocie (a jest tego jakieś pół kilometra) z asystą ujadającej psiarni to się pytam, po co?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ależ nerwowy jesteś;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Będzie na zimę :)

Długi ten płot, Mansonie, czy sfora była zaraz za? Jeśli tak, to na pewno bym uciekła :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Psa trzeba było wypuścić,to by dla zdrowia po lesie pobiegały jak ciekawskie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To jest cała sfora, panie by pobiegały ale mogłyby już nie wrócić :) A w piwniczce pojawiłyby się kolejne weki...

;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Art....jesteś bez serca;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Weki akurat bo zaraz zima będzie,a może do kompletu miały już po kilka grzybków,na marynatę akurat.
inka może ja bez serca a zgadnij bez czego były by baby jak by pies pobiegł za nimi.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Byłyby nie do kompletu ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No i teraz zaczynam mieć niejasne wrażenie, że coś chyba przegapiłem :(
Weki, mówicie?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Art....wolę się nie domyślać;)mogę im tylko współczuć;)....ale jakiż to byłby czas!!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mansonie, taka okazja przeszła Ci koło nosa. Nie poznaję Cię, naprawdę.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Vilette...myślisz,że mamy kanibala?;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Vilette
Trzeba by było dać nalepkę "sierpień 2014";)
inka
A ile zdrowia taki leśny jogging z koszem grzybów;)
Manson
Pamiętam że pisałeś jakiś czas temu o wekach i nie mogło być to po cydrze bo wtedy putin jabłka kupował.;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Art...myślę,że niejeden rekord byłby pobity;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Manson wekuje niesforne turystki, wiem, bo czytałam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
I teraz się wydało cóż to za weki będą;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ale przynajmniej wiadomo że nie MOM.;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A wiecie, moi mili, kto będzie śpiewał w mieście W.? Posłuchajcie :

http://www.youtube.com/watch?v=pwO4y5FN7BA
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Manson i nerwowość?
Nigdy nie widziałem bardziej spokojnego człowieka aniżeli pan Manson.
Może mało widziałem.
W Gdyni popadało.
:)
Deszcz=grzyby.
Inaczej.
Deszcz+ czas podzielić przez drzewa, miejsca i chęci = koszyk grzybów.
Nie drzyjcie ze mnie łacha.
Ale tak jest.
Przywiozłem Ance moje pikle.
Znów.
Jeszcze nie wie, bo mam w plecaku.
:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Vilette...tak,czytałam że będzie w mieście W.:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
:)panie C,jest pan szczodrym człowiekiem;)...dzielić się piklami to spore poświęcenie:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U mnie znowu nie pada, ale noce są ciepłe i grzyby zaczęły wyłazić. Prawdziwki, koźlarze i maślaki, ale tylko w krzaczorach, w lesie nadal sucho.
Dzisiaj zrobiłem 5 słoików w occie, cała partia na suszarkę i pojemniczek uduszonych, będą na pizze albo do sosu.
Pomidory mi piękne porosły, ale nie chcą się czerwienić. A za to na koktajlowych pojawiły się jakieś zielone gąsienice co nadgryzają owoce, i zielone, i czerwone. Na małych urzędują, a na duże nie przełażą.

V, dzisiaj to chyba muszę tego Sherlocka zerknąć, co nie?
A zdradzisz mi dlaczego wieczorem nie można mówić o jedzeniu?

Art, o tych wekach to nawijał C, a nie ja, wydaje mi się. Ja nie uzewnętrzniam publicznie moich tajemnic (po trzeźwemu), a C jest gaduła i klepie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie pamiętam kiedy byłem ostatnio trzeźwy.
HA!!!!!
Ann idzie dziś z nami na spacer.
A te pikle już wyniuchała z tym, że to nie są pikle w sensie encyklopedycznym.
Tam jest papryka, ogórki, cebula, i coś jeszcze.
Tajemnica.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak, Mansonie, zerknij, dziś dobry odcinek. Może Ci potowarzyszę w oglądaniu. W czasie reklam możesz mi napisać, czy się Tobie podoba.

Ależ można mówić o jedzeniu, ale nie przy mnie :) Zwłaszcza, jeśli opisujesz takie frykasy, jak ostatnio...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
P.S. Mansonie, puściłam mamie Banjo Band, spodobało się jej :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To milutko z jej strony :)

Nadal nie wiem, dlaczego rozmowy wieczorowe o jedzeniu tak Cię frustrują. Ja tam mogę o jedzeniu gadać na okrętę, zresztą jeść i pić też.
Jak mieszkałem w górach to chodziłem ze znajomymi do czeskiej knajpy, tam wszyscy braliśmy obiad, popijaliśmy potem piwo, a po kilku lub nastu kuflach ja brałem sobie kolejny obiad :) A na dodatek jeszcze od właścicieli knajpy dostawałem szklankę bozkova na rozgrzanie żołądka po każdych 10 piwach. No i trochę przekąsek, bo piwo bez przekąsek smakuje nudno.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mansonie, nie frustrują mnie, tak się z Wami droczę :) Pisałam już wcześniej, bardzo lubię jeść, ale w konkurencji picie piwa czy innych trunków to odpadam :)

A co Ty tu robisz, Sherlock już się zaczął :) Chyba, że chcesz, żeby Ci opowiedziała treść... :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Przecież oglądam.
Musisz wziąć pod uwagę, że mieszkam głębiej w borach, więc do mnie sygnał tv dochodzi trochę później, niż do Ciebie. Tak, że wszystko ok :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Rozumiem :)

Pamiętaj, nie zapomnij napisać, jak Ci się podobał. Ja tu będę :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Manson...po takiej dawce jedzenia i piwa, zbieraliby mnie przez tydzień z podłogi
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No ja też nie dostał bym ani jednej szklanki na rozgrzanie.
To i w górach mieszkałeś?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
do watku "TV tu i teraz" nie podepnę się, bo nie posiadam takowej skrzynki zwanej telewizorem tudzież strumieniem lajf

byłam w lesie mym, z lat dziecięco-młodzieżowych
i przytargałam mieszankę w postaci:
maślak - sztuk jeden,
zająców - sztuk 3
kurki - sztuk kilkanaście
prawdziwek - szt 1
kozak siwy - sztuk kilka
kozak czerwony - sztuk mnogo

nawet dobrą pietruszkę przywiozłam z pilskich ziem
z takiej mieszanki dobry obiad bedzie,
pewnie jedyny w tym roku, bo nie widze perspektyw na kolejne grzybołażenie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ciiiiii, nie przeszkadzajcie, Manson ogląda Sherlocka...

:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sam chętnie bym obejrzał.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Art, BBC Entertainment, właśnie leci. Polecam gorąco!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie mam tv,ale jak miałem to lubiłem sherlocka,szczególnie odcinki z Moriartym.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A co to eksperyment jakiś ? :)))

Majka robi grzyby w śmietanie na jutrzejszy obiad. Mniam.

A ja po prostu ładnie spalam i na dodatek lubię jeść, więc sobie nie odmawiam. Właśnie na kolację wciągnąłem kilogram arbuza.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja tam lubię wszystkie odcinki :) Nie masz tv z wyboru?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Co to jest kilogram arbuza;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak, Mansonie, dobre spalanie to podstawa, sama mam takie więc korzystam :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak,chociaż odbiornik mam do dvd,też ogólnie wszystkie lubię i czytać też lubię,bo ciekawie się je czyta.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No, jak sprzęt dvd jest, to nie jest źle. Seanse filmowe możesz sobie urządzać :) Mam wszystkie Sherlocki w domu, książki znaczy, powolutku sobie czytam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Też mam.Lubisz kryminały?Bo ja tak.W Oliwie jest biblioteka od kryminałów.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czy ja lubię kryminały? Rozmawiasz z właściwą osobą, Art :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ale tylko od strony czytania?Czy z autopsji?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie, Art, nie jestem ukrywającą się pod nickiem morderczynią :)

Lubię czytać, tak. Bardzo.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wszystkie morderczynie tak mówią,a te co uczą się z książek to w ogule.
Ja też,kryminały,ale ostatnio czasu brak,a duża kolejka książek czeka.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ale ja nie jestem wszyscy ;)

U mnie też kolejka, ale spokojnie, powolutku, dam radę.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mansonie, znalazłam film dla Ciebie.

http://www.youtube.com/watch?v=mqISX2o0a4A
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
W środę Bękarty. I Św.Piotr jako Aldo Apacz.

Ten link to tylko trailer, nie ma takiego filmu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wiem, wiem, zwiastun z Saturday Night Live :) Ale dobry :)

Tak, widziałam zapowiedź Bękartów, będziesz kolejny raz oglądał, czuję to w kościach.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Vilette...ja też czytuję kryminały ale całkiem od niedawna,nie myślałam,że tak mnie wciągną ale jednak:)....ps.i nie szykuję morderstwa;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
"i nie szykuję morderstwa;)"Ale wiedza jak by co to się przyda.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Art....wiedzy nigdy dość;)a nuż się przyda???:DD
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja nie powiem, kto tu pierwszy zaczął mówić o kryminałach, Art ;)

U mnie zaczęło się od Agathy Christie, mama mnie zachęciła a potem to już poszło :) Skandynawskie kryminały są bardzo dobre, polecam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Vilette...a Ty wiesz,że ja właśnie od skandynawskich zaczęłam???...oni tam mają sprzyjające morderstwom warunki;)...skarpy,urwiska,małe zaludnienie,dużo ciemności...wprost idealne na zbrodnię...takie ponure klimaty ;)...nie ujmując niczego urodzie Skandynawii:D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja czytam na zmianę, polskie lub skandynawskie, teraz właśnie jest kolej na polski, Pozdrowienia z Londynu. Bardzo dobry.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no to sobie przeczytam tylko zapodaj autora:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Bardzo proszę : Krzysztof Beśka, z tym, że ja czytam tom drugi, tom pierwszy nazywa się Trzeci brzeg Styksu. Mam na stanie, jak się zobaczymy mogę przynieść i pożyczyć :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Bardzo poproszę:)będę dźwięczna;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dobrze, na pewno przyniosę. Muszę propagować dobrych autorów :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Koniecznie Vilette,koniecznie;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zatem, na pierwszy ogień pójdzie pan Krzysztof B., a potem się zobaczy :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Będzie randka z panem Krzysztofem B.....ciekawe czy będzie interesujący;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Na podstawie tego, jak pisze, uważam, że może być bardzo ciekawie ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sie doczekać już nie mogę;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jakoś musisz do piątku wytrzymać ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Inko, wracając na chwilkę do Colina, spójrz tylko! :

http://www.youtube.com/watch?v=fjaAHWEYvso

I co Ty na to? ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czuję,że ciśnienie będzie galopowało(moje),już miałam dreszczyk;)...zapowiada się ciekawie,trochę strasznie ale chyba dam radę;)...idziemy!!!:)....ps.chyba grafik wyjść do kina założę;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nigdy nie wiadomo kiedy trzeba będzie się posiłkować nabytą wiedzą,ale lepiej umieć zacierać ślady niż nie umieć.;)
Ja na niebieskich zeszytach zaczynałem jeszcze o MO.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Art...czyżbyś mnie do jakiejś niecnej zbrodni namawiał?;):)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
...Ja na niebieskich zeszytach zaczynałem jeszcze o MO.

Od tego czasu nastąpił znaczy postęp w kryminalistyce ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
V, a dzisiaj co oglądamy?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
"Pieśń o dwojgu ludziach". Oglądasz ze mną?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My dziś oglądamy to:
http://kinofilmyonline.pl/film,Pod-oslona-nieba-The-Sheltering-Sky-1990-Lektor.html

Znaczy ja i pies.
Mam zakaz pisania czegokolwiek nt Pani Anny.
I tak łamię przepisy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Przypomniał mi się kawał:-D
Mąż pyta żony:
Kochanie, jaka dobra zupa grzybowa zrobilas.Skąd masz przepis?
Z powieści kryminalnej-odpowiedziała.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Co prawda, oglądałam inny film, aniżeli w teledysku, ale rok produkcji podobny. A i piosenkę można sobie przypomnieć.

http://www.youtube.com/watch?v=PMFKib_Byb8

Lubię filmy w starym kinie...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No i się nad tym filmem właśnie zastanawiałem, ale koniec końców obejrzałem "Bandytów Czasu".
Nie zdążyłem Cię przeczytać przed, bo pewnie bym się skusił.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To napiszę już teraz - na Ale kino w poniedziałki klasyka kina aż do grudnia. Tu link :

http://www.alekinoplus.pl/alekino_wydarzenia-20140827-akademia-niezapomnianego-filmu.html

Pewnie większość już widziałeś, ja nie, więc będę oglądać.

Mnie się podobała ta Pieśń, ale mogę być nieobiektywna, bo ja po prostu lubię takie filmy...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
inka
Po wątku grzybowym wiemy że nie trzeba Cię namawiać,wystarczy wpaść na obiad;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A nie będziesz się bał????;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jakby co jutro i w sobotę o 8.00 powtórka :)
Pewnie w sobotę nie będę łaził na grzyby, bo przyjadą grzybiarze, a o tej porze żywina już skarmiona to może sobie pokukam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
W sobotę o 8.00 to ja będę jeszcze w łóżku, ale Tobie życzę przyjemnego seansu :) Ładnie grają, bo to niemy film jest...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
inka
A uważasz że powinienem?W końcu Ty wiesz lepiej jak gotujesz;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
@Art - masz jeść grzyby przyrządzone przez m30+, to i możesz obiad u inki zjeść ;-)
Kiedyś traktowałam ludzi dobrze, teraz z wzajemnością....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Art...ja gotuję,czasem;)...ale też czytuję kryminały a ostatnio dużo o grzybkach czytałam więc zupka z grzybków zebranych przeze mnie może zakończyć się interesująco;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A teraz spaaaaać....do miłego moi drodzy:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
@Majka obawiam się że mógłbym zjeść tylko jedno z tych dań;)
@inka dlaczego czasem?Dobranoc.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
@Art - co racja, to racja... :-) wybór należy do Ciebie ;-))
Kiedyś traktowałam ludzi dobrze, teraz z wzajemnością....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Art...czasem gotuję,czasem mam lenia i jem na mieście:)ot i cała zagadka;)....po głębszej analizie mojej kucharskiej kariery;)stwierdzam,że jednak częściej gotuję:D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ktoś coś kiedyś wspominał, że lubi Tarantino.Oto, co znalazłam, miłego odbioru ( jeśli w ogóle mogę tak powiedzieć ). :)

http://vimeo.com/65040902
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
P.S Do tej pory nie wiem, jakim cudem obejrzałam Bękarty i Django ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Obejrzyjcie, polecam.

http://www.youtube.com/watch?v=XMSk3CRmTuo
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To teraz czekają Was wieczory karaoke? Też fajnie :) Tylko pamiętajcie, najpierw należy się rozśpiewać, najlepsza do tego jest gama.

:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No jakie piękne :

http://www.youtube.com/watch?v=NLT_Yx5yhGo
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzisiaj w końcu obejrzę tę produkcję o Westerplatte, co jej jeszcze nie widziałem. Kiedyś mocno studiowałem temat, ciekaw jestem, jak blisko będą prawdy historycznej.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tę najnowszą? Ja nie widziałam, życzę zatem udanego seansu. Mnie dzisiaj nie chce się oglądać, więc sobie poczytam :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oblukałem. Takie sobie. Beznadziejne postsynchrony. Albo nie rozumiem kwestii, albo muszę ryczeć telewizorem jak dla przygłuchego dziadka.
Jednak sobie inaczej wyobrażałem pewne rzeczy niż reżyser, kwestia zapatrywań. Dla mnie trochę za płytka warstwa psychologiczna, a atak padaczki u Sucharskiego nie znajduje uzasadnienia w historii, to raczej był stres neurologiczny.
Kapitan Dąbrowski ładnie przedstawiony.
Tak już poza filmem - po zakończeniu wojny Dąbrowski pozostał w Polsce. W latach 50-tych wyrzucono go z wojska jako oficera sanacyjnego, pracował jako chałupnik szyjąc bodajże portfele, potem na wniosek pani sprzątaczki wyrzucono go z partii i pozbawiono pracy na fali oczyszczania partii z wrogich elementów. Życie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czyli szału nie ma :)

Lubię filmy wojenne, wybieram się na Miasto 44 w najbliższym czasie. Się podzielę wrażeniami po seansie :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mansonie, obejrzyj Mikołajka, jeśli jeszcze nie widziałeś. Ja byłam zachwycona :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Całego przeczytałem.
Obejrzałem kiedyś trochę, słowo pisane lepiej do mnie trafia, ale przyznaję, jest ok.
Teraz się gapię na Thora. Jest przerwa jak raz.
Wiele fajnych filmów leci w durnych godzinach.
Nakroiłem cały kosz grzybów na suszarkę. Trochę zostawiłem sobie do zjedzenia. Jutro znowu rano pójdę, ciepło i mokro jest, to dobrze.
Skosiłem trawę, zapuściła się (sama).
Jutro piekę chleb i drożdżówkę ze śliwkami. Kupiłem cała siatę śliwek węgierek od chłopa. Wierzcie mi, nie macie pojęcia jak smakuja sliwki.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wszystkich części nie czytałam, ale bardzo mi się podobały ( te które, dorwałam z biblioteki ) ;)

Thor bardzo mi się podobał, a jeszcze bardziej Loki ;)

Drożdżówka ze śliwkami, pyszności, zjesz całą blachę? :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie zjem, ja nie lubię słodkości. Ale kawałek z chęcią. Natomiast same śliwki jem jutro na śniadanie, obiad, podwieczorek i kolację :)

Jeżeli przy jakimkolwiek filmie zobaczysz nazwisko Kenneth Branagh -> oglądaj, to wyjątkowo pracowity sk@rw&s&n.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie lubię słodkości, no szkoda, że mnie tam nie ma ;)

Znam, lubię. Na Ale Kino pokazywali serial kryminalny na podstawie kryminałów Mankella, grał tam głównego bohatera.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
i po co ja tu zajrzałam
grzyby
drożdżówka
i sliwki od chłopa
noc jest!! i nie chcem jeść o tej porze, ale mózg się odezwał i zjadłam rybę
Mansonie - niestety wiem jak smakują sliwki i marchewka i bób, takie prawdziwe, od chłopa czy raczej od baby
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Drożdżówa nastawiona, do rana sama się zrobi, a rano tylko wymieszam wyrośnięte ciasto, obłożę polówkami (hi,hiiii....) śliwek i do pieca. Jakoś tak koło 10 będzie gorące, pachnące, wyjęte do studzenia. Nie wolno jeść ciepłego. Ale jak mawiał zacny wojak Szwejk jest wiele, których nie wolno, ale można :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
O matko!!!...mam ślinotok;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mój Boże, kto to wszystko będzie jadł, jak Ty nie lubisz słodkości. Chyba, że masz tam kogoś do pomocy, wtedy wszystko jasne :) Niemniej jednak, smacznego :) Już czuję ten zapach...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Inka, podkradamy Mansonowi drożdżówę?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Vilette...wyduś adres,metody dowolne;)...ja zorganizuję kominiarki:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zapraszam.
10.05 wyjdę do bramy, coby was eskortować do drzwi w obliczu sfory :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ale gdzie jest ta brama :) Albo nie pisz, trafimy po zapachu drożdżówki...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
:)))...ja mam nos jak pies gończy,trafię jak nic;)...może nawet ze sforą się zaprzyjaźnię;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
odda dobrowolnie
bo po co ma się meczyć
manson kurtuazyjnie na smaka
sfora nie je
a kobieta podzieli się

żeby nie było, że na krzywy ryj chcemy się załapać, to dziewczyny organizujcie: albo świeżą rybkę, albo domowy bimber, albo inne podobne
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja to jedynie mogłabym z sałatką, talentu do gotowania nie mam ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A schabowy może być?;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Z tego co pamiętam, to Manson nie je mięsa. Chyba gdzieś tak napisał...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja mogę ewentualnie dowieść oranżadę ;)

http://www.youtube.com/watch?v=1qwB62lat6g
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
schab odpada
sałatka - git
pójdę rano na kutry po rybe
bimbru w noc się nie da ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
aaa dobre towarystwo to nawet lepsze niż ten bimber
więc ogłaszam, że drożdżówka jest NASZA!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
"bimbru w noc się nie da" Ale śliwki są,trzeba będzie śliwowice zrobić niebawem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
O kurde!!!...nie doczytałam;)...Manson,zrobię leczo,jarskie,żadnej kiełbaski;)
Vilette...weź oranżadkę,może trzy?;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No, teraz możemy napadać :) Z darami :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Na drożdżówkę!!!!;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
...Vilette...weź oranżadkę,może trzy?;)

Mogę więcej, nawet cztery, wszystko zależy od tego, ile nas będzie, łącznie z Gospodarzami :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
kurcze, wkręciłam się
we wszystko
i sliwowicę i leczo i oranżdkę
i już nawet nie dla drożdżówki
ale dla klimatu i towarzystwa
nawet sforę wyściskam, choc ten gatunek to nie moej love
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tylko Manson coś zamilkł, chyba się przeraził...

:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
chałupe sprząta i liczy czeby nikt nie czuł się pominięty
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A tak się pięknie rozwinęło:);)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja tam nie tracę nadziei :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Skowroniasta...a chyba,że tak....Manson,nie przeżywaj,w bałaganie jest bardzie swojsko;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Już wiem, Manson przygotowuje drugą blachę drożdżówy :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Manson.
Zaczynam odczuwać ducha dawnego hyde parku z dawnej gradki w tym wątku.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
O, C, a Ty co przywieziesz? :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
oj duch powrócił ...
hydepar rulezzzz
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To ja może zacznę robić leczo?:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Inka, rób :) Ja rano lecę po składniki do sałatki ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ma być mocno pikantne ?;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Niech będzie, oranżadę wszak dowiozę ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no dobra, ryby z kutra biorę na siebie
Na Jelitkowo z rana pojadę
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No to idę do kuchni;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ja do snu już muszę, rano zajrzę i poczytam, jakie ustalenia :)

Dobranoc, moi mili.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Vilette.
Co ja przywiozę?
:)
Słoiki z tajemniczą zawartością o kolorze różowym.
I narzędzia.
Ostre, metalowe.
Tępe i ciężkie.
Kilka siekier. Ostrych zaznaczam. Starych, samodzielnie osadzanych na styliskach. Małe i duże.

A na serio.
Ryby z kutra?
Niebawem bedę pracował w Mechelinkach. Chyba :)
Tam rano (rano zaznaczam) ryba jest kilka razy taniej z kutra niż na hali rybnej w Gdyni.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mam jeszcze kilka starych ostrych narzędzi, których nazw nie znam.
Znaczy nie zdradze.
Samorobne.
Ilu Was będzie? - bo nie wiem ile zabrać pustych słoików.

Manson.
Przestań karmić sforę.
To mi ułatwi.
Raczej.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Panie C,nie wiem co pan chce robić tymi wymyślnymi narzędziami z pomocą sfory ale przypomniałam sobie,że nie mogę jeść słodyczy;):P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A świeża rybka to pychota!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
@Inka

"nie mogę jeść słodyczy;):P"

oj, Inka, wszystko można jeść tylko nie należy przesadzać z ilością ;)

a przepis na drożdżówkę która sama się robi też mam ha ha ha
nie można jej się oprzeć
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Panie C, rozumiem, że te wszystkie narzędzia posłużą do precyzyjnego krojenia drożdżówki. Innego przeznaczenia dla nich nie znajduję.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kosmitka....w obliczu jawnego zagrożenia przestałam lubić drożdżówkę ze śliwkami;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Vilette...o biedna drożdżówko!!!;)...ja bym nie była taką optymistką;)...pan C chce zabrać puste słoiki,myślisz,że na drożdżówkę?;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pan C zabiera słoiki po, aby goście, wyjeżdżając z tak pięknego miejsca, dostali na odchodnym piękny słoiczek wypełniony dużym kawałkiem drożdżówki ( z tej drugiej blachy ) aby wspomnienie tego cudownego wyjazdu pozostało z nimi na długo.

Źle to wymyśliłam?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Bardzo dobrze wymyśliłaś Vilette ale obawiam się ,że rzeczywistość byłaby znacznie bardziej okrutna;)ps.chciałam zauważyć,że czytuję kryminały,aktualnie również więc jestem jakoś tak "ukierunkowana" kryminogennie;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Inka Inka & Vilette.
Tak samo jak Indianie zbierają chrust na zimę, ja podobnie, z tym, że zaopatruję się na mroźne miesiące w mięso. Lubię tłuszcz.
Inka.
Jedz słodycze.
To czysta kaloria. :)

A czy Pani Ania pojedzie?
Nie wiem jak Wy.
Ja przez Bory drogę znam.
Do Człowieka z brodą.

Dziś będę na działce.
Przeglądnę arsenał metalowych pił.

A Pani Ania będzie dziś u mnie z psem.
Kurde miałem tego nie pisać.

I co ja na to poradzę, że lubię tylko jedną piosenkę :)

ps. Ann umowa z rana jest dotrzymana. Znaczy obowiązuje.
Jeszcze.
Jeszcze to żart.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
aha link

https://www.youtube.com/watch?v=_2qFnGLuHtE
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zapomniałem o nożach.
Mam też szpadel, którego łycha ucieta do połowy ma dospawane ostre zagiete widły. One naprawde są ostre. Od lat. Fajnie się tym też pieli.

Macie się bać.
Brodaczu nie karm sfory... potrzebuje pomocy w rozbieraniu ciał.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Panie C, nie boję się Twoich narzędzi, pił i tym podobnych. Są to niecne przechwałki pisane tylko po to, aby nas odstraszyć od drożdżówki i innych pyszności. Po prostu chcesz sam to zjeść i tyle.

Proszę pozdrowić Panią Anię ode mnie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No to co w końcu z tą drożdżówką? Jesteście gdzieś pomiędzy?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mansonie, ja właśnie wychodzę, ale przyszły weekend mam wolny, nie wiem jak reszta :)

Jakby co, sałatkę mogę zrobić.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Reszta w postaci mnie też ma przyszły weekend wolny;)....Pan C i te Pana narzędzia!!!może kiedyś ten zmodernizowany widło-szpadel mi pożyczysz?też czasem muszę pielić,kurde!;)....no i mogę zrobić leczo:)
A i jeszcze jedno....fajny kawałek panie C:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pan C słucha jeszcze tego kawałka, dosyć często jak sądzę :

http://www.youtube.com/watch?v=Zcf9Wu3sy3s

Też dobry.

;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Slyszałam:)Rojek jest genialny:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ten pan też dobrze sobie radzi.

http://www.youtube.com/watch?v=g4UDeQTjMYk
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nawet bardzo dobrze:)
http://www.youtube.com/watch?v=5szkcB7AtQg
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A na tym filmie byłam w kinie. Pamiętam, że książkę pochłonęłam w jeden dzień.

http://www.youtube.com/watch?v=8w600YIpkoY
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
wzruszające....aż się boję Miasta....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ale idziemy, prawda?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pewnie,że tak:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Na Miasto w mieście W. :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
:)))...trafnie to ujęłaś droga kinomaniaczko:)...impreza udana?:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Rzecz jasna :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie ma to jak babskie pogaduchy:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak jest, w dobrym towarzystwie czas szybko leci :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja mam dwie przyjaciółki,od podstawówki, więc parę ładnych lat,mieszkamy dość daleko od siebie ale dwa razy w roku spotykamy się i wtedy dnia i nocy mało...te godziny są bezcenne:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mogę w tym wątku? Bo ten muzyczny jakoś mi pod kulinaria nie pasuje.

Bierzemy:
a) ciabattę - kroimy na pół, dół smarujemy musztardą, górę majonezem,
b) liść sałaty, kładziemy na dolnej połówce,
c) odskórowany filet z okonia, usmażony na oleju w panierce z bułki tartej - duża temperatura, krótkie smażenia, kładziemy na sałatę,
d) ser typu blue, plaster, kładziemy na filet,
e) pomidor, dwa plastry, na ser,
f) cebula, dwa krążki na pomidor i całość przykrywamy górą ciabatty.
Przebijamy szpikulcem coby nie latało i od góry zdobimy korniszonem.
Sałata, pomidor i ogórek własnego chowu wystarczają za cały sos, nie trzeba niczym polewać, i tak pocieknie między paluchami.

Co prawda lekko niewege pozycja, ale dziś się na nią skuszę, na kolację.
Smacznego.
Niestety, 800 kcal, przy bułce własnego wypieku można zbić do 600.
Okoń z jeziora 5 km ode mnie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja jestem w tej chwili tak głodna, że zjadłabym i 1500 kalorii, jak nie 2000 :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Manson.
Mogę przyjechać w najbliższą sobotę późnym wieczorem.
Zostać do południa niedzieli. (śpię ze sforą)
Warunek jeden.
Jedzie ze mną Pani Anna.
I jej pies.
Inaczej nie.

Chołotę możemy zabrać ze sobą.
Z chołotą to żart.

ps. Kupiłem jej dziś jedną czekoladę belgijską.
Nie daje się przekupić.
Boi się.
Nie wiem czy Ciebie, sfory, lasu czy grzybów.

Daj Braciszku cynę jak wyglądasz z wolnym czasem.
"Niektóre rzeczy są dokładnie tym, czym są, i niczym innym."

Charles Bukowski.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No to humus:
a) odsączona ciecierzyca z puszki - tak na początek, bo suszoną trochę się gotuje, nie wywalamy wody z zalewy, przyda się, jakby humus wyszedł nam za gęsty,
b) czosnek ząbek+, ja lubię kilka ząbków,
c) pasta tahini 2-3 łyżki, można zrobić samemu wrzucając do blendera parę łyżek sezamu,
d) pół papryczki habanero, można nie dawać jak kto nie lubi kopa,
całość do blendera i miksujemy do konsystencji gęstej śmietany, dolewając wodę z zalewy i/lub sok z cytryny.

No i gotowe. Albo jako smarowidło do kanapek zamiast masła czy twarożku, albo jak dip do maczania świeżych warzywek w postaci marchewek, ogórka, pomidorów, selera i co tam kto wymyśli. Ze strączkowych a więc dla organizmu bardzo bardzo. W pojemniczku w lodówce wytrzyma tydzień.

Powiem Wam, że uwielbiam gotować. I nie wiem, jak można to traktować jako karę. To przecież super jest :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
C, a może ten dżamper zrobisz u siebie?
Dla wszystkich bliżej, a ja bym chętnie poznał panie :)
Bo jak się przytargasz w sobotę wieczorem to znaczy najesz się, napijesz, pójdziesz spać, potem połazić po lesie, potem się pożegnasz i pojedziesz, a ja będę za kucharkę i donosiciela piwa :) W sumie wolałbym, żebyś to Ty koło mnie skakał :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
...Chołotę możemy zabrać ze sobą

Hołota - za słownikiem PWN - ludzie zachowujący się ordynarnie.

No wiesz, C, nie spodziewałam się tego.

;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja nigdzie nie jadę. Ani tam ani tu. Nie wiedziałam, ze ta czekoladka ma mnie przekupić. Ale i tak zjadlam kawalłek. Resztę pożarła rodzina.
Nie jade bo nie lubie. I już. No.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Mogę zrobić festiwal u siebie.
O ile przyjedzie Manson.

I reszta.
Anka przyjedzie, bo kupię Jej drugą belgijską czekoladę ale inną.

Wolałbym jednak do Mansona.
On ma stare modrzewie.
Lubię modrzewie.
Stare.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A przecież chciała Pani wyjechać, sama Pani pisała :) Za belgijską czekoladkę mogłaby się Pani zgodzić ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oj panie c mowie face to face, że nie. Piszę, że nie a Ty wiesz lepiej.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pani V to jest różnica wyjechać samemu gdzieś. Odciąć się od świat, gwaru, ludzi choć na chwile, a wpaść w sam środek imprezy. Jestem bardzo nieimprezową osobą.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Najlepiej przyjedźcie wszyscy do miasta W. , pójdziemy sobie na spacer obejrzeć Kalwarię, do zrewitalizowanego Parku Majkowskiego a potem na obiad ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Metoda jest prosta, musisz zgubić po drodze C, bo on robi zawsze zamieszanie :)
Tylko bestia ogarnięta jest, może być ciężko wykonalne.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
...Odciąć się od świat, gwaru, ludzi choć na chwile

Pani chce do samotni, a to co innego. Ja Pani Aniu, rzadko bardzo chodzę na imprezy, a jeśli już to na takie bardziej pogaduchy przy kawie i słodkościach ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jak Panie i Pan Manson przyjada do c to przekażę Wam prawdziwa lutenicę a nie sklepową namastkę. A dla pana M moge zrobić wegetariańskie gołabki w liściach winogron. Przekaże przez panac.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Powiem uczciwie, że nie poważam kupowania przetworzonego pożywienia. Owszem, wiem, że czasem trzeba albo wygodnie. Ale warto mieć świadomość, że to nie jest prawdziwa żywność.

Z olbrzymią przyjemnością odkrywam stare sposoby produkowania i konserwowania żywności, chętnie poznaję dokonania innych nacji. To niesamowity świat ludowych mądrości, w obecnych czasach zapomnianych i wyśmiewanych.

Dlatego kiszę, marynuję, pasteryzuję, suszę i mrożę. No i jeszcze warzę :)
Z mojego subiektywnego punktu widzenia wolę słoiczek domowej pasty warzywnej niż wypasiona czekoladę od Lindta.

Ostatnio gadałem z naszą sklepową,we wsi jest jeszcze 6 starych babek, co same pieką placek na niedzielę, reszta zamawia w sklepie.

Edit: idę popatrzeć, jak Michelle Rodriguez broni Ziemi przed kosmitami.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Z tego co ja tu czytam, to nie będzie Pani nie będzie spotkania, przynajmniej tak Pan C mówi. A ja wierzę. Jest Pani warunkiem koniecznym :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Toż właśnie powiedziałam, że lutenice przekażę wlłasnej roboty a nie sklepową. Nauczyłam się u zródła.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Toż właśnie to doceniłem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pani Aniu, niech lepiej Pani ustali z Panem C, czy to spotkanie się w ogóle odbędzie :)

Mansonie, miłego seansu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Toż widać mam problem ze zrozumieniem tego co czytam.
Ale to z racji wieku i niewyspania.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mansonie ,dobry człowieku,już Ciebie polubiłam :)...przepisy wklejam do prywatnej książki kucharskiej i na pewno wypróbuję aczkolwiek z okonkiem będzie problem bo na dalekiej północy brak tych cudowności;)....humus,mniam,lubię:)....i druga sprawa...nienawidzę jedzenia przetworzonego,proste ale własne to jest to!!!...a i cenię kuchnie regionalne i przepisy od przysłowiowej babci:)
i trzecia sprawa....gdybyście zechcieli spędzić ze mną i Vilette trochę czasu w naszym uroczym miasteczku byłoby bardzo miło:)...na naszym rynku mają pysznościowe lody:)...pani Aniu,byłoby miło poznać Panią,na pewno jedno nas łączy,a co,to już przy spotkaniu;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Inko, okonki w Gdańsku są, ale małe. Wiem, bo sama łowię co sobotę prawie. Niestety wracają spowrotem nażarte chociaż:))))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Unibike...no widzisz,to jak one mają trafić na mój stół?;)....łowisz ryby?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
...na naszym rynku mają pysznościowe lody:).

Ach, potwierdzam :) Kawka też niczego sobie :) A i na herbatkę też byłoby gdzie pójść...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Łowię. :)) Mam swoje miejsce ulubione:)) Nie powiem gdzie, co by mi nie nałazili i świętej ciszy nie zmącili. Lubię :)))

Lody też lubię i chyba nawet w W. jadłam :))))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Chcę lody z kawą :)
Nie jadam lodów i nie pijam kawy, ale jakoś tak mi ślinka pociekła :)
W tym tygodniu z Borów nie wyjadę, mogę wyjechać po niedzieli.
Kiedy?
Dokąd?
Na którą?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Unibike....fajna dziewczyna z Ciebie,czuję to przez skórę,wpadaj do W. kiedy tylko chcesz,ja i Vilette chętnie Ci potowarzyszymy,prawda Vilette?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Inko, co by nie było za cukierkowo, przybije Wam (Tobie i Vi) po piąteczce ;))))
A tak na serio, to sama widzisz, że mi Arta trudno zawlec do kina czy gdziekolwiek, choć mieszka dwa rzuty czerwonym beretem ode mnie a co dopiero do W.. Toż to koniec Polski prawie ;)))) Ja od września do czerwca w tygodniu po kilkanaście godzin dziennie pracuję, soboty na rybach, czasem też w pracy a niedziele też zazwyczaj zajęte. Latem za to mam dużo czasu i wtedy mogę wszystko. :)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Manson....jeżeli nawet zechcesz zjeść lody z kawą nie przepadając za nimi to nie pozostaje nic innego jak ustalić termin :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Unibike...chcesz powiedzieć,że mieszkam na końcu świata?;)....lato za nami niestety,mamy czekać na następne,żeby się zobaczyć?!?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
...ja i Vilette chętnie Ci potowarzyszymy,prawda Vilette?

Prawda :) Szkoda, że wakacje się skończyły bo i ja wtedy mam dużo czasu :)

Na kawę i lody nie trzeba mnie namawiać :) Ewentualnie może być i ciasteczko ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Przy najbliższym wolnym weekendzie po prostu zapytam czy Wam pasuje i się umówimy. Bo w tygodniu to bliżej mi weka niż człowieka. :)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Unibike, to czekamy na info :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak jest:)czekamy:)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Fajnie :)))
Mam nadzieję, że nastąpi to póki jeszcze lody będą :)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jesień tego roku mamy piękną, nie traćmy więc nadziei ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Vilette....Manson też czeka na termin:)pisał,że w przyszłym tygodniu jest osiągalny:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Też słyszałam, że do połowy października ma tak ładnie być.
Miłych pogaduszek dziewczyny, bo mnie już wzywa Mój Przytulny Jasiek ;P ( nie mylić z mężczyzną). Dobrej nocki Wszystkim :)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dobranoc, Unibike :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
...pisał,że w przyszłym tygodniu jest osiągalny:)

W tygodniu to ja tylko mogę w piątki, można dłużej pogadać w sobotę nie trzeba rano wstawać. A to dla mnie ważne ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dobrej nocy Unibike:)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Piątek dla mnie też ok:)....Mansonie i reszta :)...i co Wy na to?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Manson film ogląda, Pan C hasa z psem, ale myślę, że dadzą znać :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Manson.
Przyjedziesz do mnie?
Czy ja mam do Ciebie?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cierpliwie poczekamy:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Michelle uratowała świat, znowu, czekam, aż którymś razem jej nie wyjdzie :)

Ja sądzę, że będę w W w następny czwartek przelotem. Ale dla mnie wieczorne meetingi nie teges, bo mam trochę spraw do zrobienia w domu, jak to aspi. Nie mogę wyjść poza rutynę bo się pogubię. Nawet jeżeli udałoby mi się pozbyć wolontariatu, to najpóźniej o 18 musiałbym spadać. A gdybym nie miał sobie komplikować dnia z wolnym to o 14. Czy z tym da się coś ustawić???
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No o 14 to ja na pewno nie mogę :) Może Inka...w tygodniu będzie ciężko.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Manson...szkoda,że ten Twój czas taki "przelotny"....skoro będziesz w mieście W to należałoby to wykorzystać:)...ja mam w czwartek czas:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Inko, jak Wam się uda to poproszę o szczegółową relację :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A Ty ciekawska dziewczynko;)...hahaha...ok,będzie spowiedź,tylko nie zapomnij o rozgrzeszeniu;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No ja bym chętnie Wam potowarzyszyła, ale te godziny zupełnie mi nie pasują...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A Ty V to o której znalazłabyś godzinkę na babskie (hue, hue :)) ploty?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Od 16? Pędziłabym prosto z pracy ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No szkoda:(...ale nie trać nadziei :)...wyciągnę od Mansona przepis na drożdżówkę ze śliwkami,nawet siłą!!!;)
Manson poczekamy na Vilette:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Inko, siłą i godnością osobistą ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To w sumie jakoś na 17 mogłybyśmy (hue hue) się styknąć.
Olać obowiązki.
Tylko musicie dziewczyny ustalić gdzie, bo ja W to znam tak sobie.
Wiem gdzie jest urząd skarbowy, bricomarche i kościół na rynku.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak,Vilette...siłom i godnościom osobistom;)...i wężykiem,wężykiem;)...to był tylko cytat:))))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Urząd Skarbowy jest blisko mnie ;)

Na Rynku może być, blisko będą lody ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Manson...jesteś Wielki!!!...Vilette,musisz być:)
Urząd Skarbowy to takie traumatyczne miejsce;)...rynek ,pewnie,że rynek...Manson,przegonimy Cię po mieście W;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No będę, tylko na którą dokładnie się umawiamy? Na rynku o 17 czy przy Urzędzie Skarbowym o 16.30? ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dla mnie 17 jest ok:)i rynek:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To ja potwierdzam, 17 rynek, przy Farze ;) Znaczy, przy kościele ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No dobra. To jest kolejny czwartek i ma numer 25.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak jest, 25 września :) Sobie zapiszę ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zapamiętam:)chyba;)....żartowałam...no jakże mogłabym zapomnieć:D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No to jesteśmy umówieni.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
chwile mnie tu nie było
bo zagadałam sie z rybakiem na kutrze
a tu gros nowych pomysłów, lektura dla mnie na 3 dni
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie gadaj Majka, czytaj, czytanie ma przyszłość :)

A właśnie, nie czuj się wielce wyróżniony C, Majka też zna drogę w moje ostępy kieby co.

Dzisiaj faszerowane papryki.
Najpierw sos: przesmażamy na oliwie cebulę pokrojoną w kostkę, startą cukinię i pokrojone pomidory. Można dodać inne starte warzywa.
Potem farsz: przesmażamy na oliwie cebulę, pokrojone grzyby (ja dzisiaj zebrałem rydze, maślaki, purchawki, gołąbki i opieńki - pierwsza kępa w tym sezonie) i zieleninę, natka jest w sam raz.
Gotujemy na sypko pęczak.
Mieszamy pęczak z usmażonymi grzybami, można dodać pokrojonej w drobną kostkę mozzarelli lub startego parmezanu.
Paprykom (ja używam białej, po ugotowaniu skórka jest niewyczuwalna) odcinamy nasady, wydłubujemy pestki i napełniamy farszem. Zamykamy nasadą i układamy w sosie w pojemniku do zapiekania. 30 min w 160 st. będzie dobrze.
Smacznego.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Manson...Dobry człowieku:)...chyba czytasz mi w myślach bo chciałam jutro coś takiego zrobić,mam dużo papryki:)...jutro faszerowana papryka wg Mansona(niestety ,będą pieczarki bo innych nie mam..buuu)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
@Inka
napisz czy wyszły, może też spróbuję wg przepisu Mansona ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Napiszę,napiszę....ale już po przepisie czuję,że jutro będę pękać z przejedzenia;)....uwielbiam paprykę w każdej postaci:))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To coś jesteś winna Putinowi :)
Dzisiaj we wsi papryka po 3 zł była.
Pojechałem do masarni po padlinę dla sfory to widziałem niejako mimochodem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Putina to proponuję rzucić sforze na pożarcie...chociaż,szkoda piesków;)
U mnie też papryka po ok.4 zł:)będę się powtarzać ale wczesna jesień to moja ukochana pora z uwagi na obfitość świeżych warzyw...w tym czasie mięsa może nie być;)chociaż (wybacz Mansonie)lubię mięsko:D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mięsko jest dobre, dzień dobry :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witaj kinomaniaczko;)...dobre mięsko,dobre;)...Manson,nie czytaj!;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Również witam kinomaniaczkę :)

Widzę, że sobie tu dogadzacie ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oj tak:)...będę papugować po Mansonie obiadki:D...fakt,że moje składniki nie będą identyczne,niestety:(...ale ogólnie powinno być nieźle:)...mam chociaż z głowy problem wymyślania obiadu...Manson,jesteś Wielki;)...i masz u mnie nieprzyzwoicie kaloryczny deser z pewnej cukierni w mieście W(Vilette,Ty przy okazji też;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No ja nie wiem, czym sobie zasłużyłam, bardzo dziękuję, jednak nie będę Cię narażać na koszty, bo wiesz, Inko, ja słodkie mogę bez ograniczeń ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pierwszy deser stawiam ja,drugi Ty a trzeci Manson;)...a potem wzywamy karetkę;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tam zaraz karetkę, jak się przejdę z rynku do domu to od razu parę kalorii spalę ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To ja chyba nad morze musiałabym potruchtać,żeby to spalić;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Manson to kiedy?
25 wrzesień?
Bo ja już nie śledzę Waszych wypocin.
Nie mam czasu.
Kiedy! do diabła starego!
Mogę zajechać na kilka godzin w tygodniu (będzie to ciężkie bo tylko niedziele mam wolne i poświęcam je mojej Mamie)
Wezmę wolne.

Warunek jeden - Pani Ania jedzie ze mną. Albo ja z Nią.
Jak nie to nie. (dokupię czekolady Jej)
W takim razie to będzie Jej wina ;)
Że przeoczy coś czego nie powinna.
Nie powinna.

Pomóż mnie Ją przekonać.
I napisz kiedy Wy to planujecie.

Jak masz jakiś sprawny rower to myknę po świeże ryby.
Do tamtej wiochy przez las.
Chyba że nie.

Tak naprawdę to chcę tylko zobaczyć Cię i sforę i...
Modrzewie też.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
Wystarczy jak potruchtasz ze mną, chociaż do Urzędu Skarbowego ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Panie C, 25 to spotykamy się w mieście W. i Manson przyjeżdża do nas, niestety bez modrzewi, więc nie wiem, czy będziesz zainteresowany :) Ale zapraszamy serdecznie :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Vilette...truchtem do skarbówki???chcesz mnie zabić?;)....ja mogę tylko dostojnym krokiem posuwistym:D
Pan C pisze o nas "mięso" i "hołota" więc wątpię czy będzie zainteresowany;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Broń mnie Panie Boże, ale chcesz jechać na sygnale? Lepiej w tajemnicy ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aha.
To mam trochę czasu na to, aby przekonać Panią Annę.
Neee?
Jak z W. będziecie lecieć w bory to mogę być tam, gdzie Brodacz dał mi pierwszego czeskiego Primatora. On wie gdzie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Na stacji.
O ile Anka się zgodzi.
Jedziesz ul. morską z W. mijasz granice Rumi i Gdyni (psy często tam stoją znaczy coś co zwą policją) po prawo Bodega pod lasem biała elewqacja zaraz po lewo stacja benyznowa.(od Bodegi 200 metrów) światła sygnalizacyjne. w lewą stronę zawracasz 180 stopni (robisz nawrotkę .100 metrów i w prawo na stację
Tam będę.

O ile Będzie Ann
Jak nie to nie.
Skomplikowane?

Nie bardziej niż pani Ania.
Pomóżcie ją przekonać.

ps. Mason jak co transport mamy. Jak się zgodzi lecimy. Na parę godzin.
Mobilność GUT.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No ja w czwartek w Bory nie będę lecieć, bo muszę w piątek do pracy, ale nie wiem, jak Inka :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No ja również nie:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
W zasadzie to jestem bardzo ciekawa, ile dusz się ostatecznie zjawi :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No ja z kolei na pewno tak, ale chyba raczej urokliwą trasą przez Szemud, Kielno, Przodkowo, Kartuzy itd ...

W W umówiliśmy się na godzinkę babskiego pitu pitu i to jest ok, jak dziewczyny zapraszają to wpadajcie, godzinkę nawet taki introwertyk jak ja wytrzyma. Zresztą z niewysłowiona przyjemnością poddaje się dyktatowi W-wianek :) To one rządzą u siebie :)

Kolacja:
Tak się ciekawie zdarzyło, że wszystkie biedronki i lidle obrodziły figami, i to w całkiem fajoskich cenach. Bierzemy dorodną figę, obcinamy jej nasadę i przecinamy na krzyż, tak do połowy wysokości. Następnie łapiemy od dołu i jak w starożytnej zabawce piekło-niebo naciskamy, aby sie otworzyła od góry. W pozyskane tym sposobem rozchylenie wkładamy kawałek twardego sera koziego. Można posypać słonecznikiem lub pinią. Zapiekamy figę z serem aż ser zacznie płynąć. Po wyjęciu oblewamy łyżeczką płynnego prawdziwego miodu. Smacznego. Deser godny królewskiego podniebienia.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Manson....widziałam te figi w biedrze:)))...i znowu mam ślinotok,to zaczyna być niepokojące;)....kurde...zrobię!!!
Miło nam będzie niewymownie pokazać nasze urokliwe miasteczko i popaplać przy czymś niebotycznie słodkim:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
W godzinkę to niewiele się da pokazać, aż takie małe to W. nie jest ;) Ale miło będzie pogadać.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jak znam życie to z godzinki zrobią się dwie albo trzy:);)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To wtedy będę musiała doturlać się do domu ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ja???...ja będę się toczyć,jak taka śliczna ,pękata beczułka;):P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja z rynku mam prosto, kulnę się prawie pod drzwi, tylko na sam koniec muszę skręcić w prawo ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No ja mam trochę trudniej;)...będę musiała przez ulicę się przeturlać:)))...
Vilette ,a jak Ty biedactwo przez rondo przebrniesz:)))))?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
O rany, rondo, faktycznie. Nie będzie łatwo.Jeśli następnego dnia na dam znaku życia na Forum, to znaczy że turlam się dookoła ronda i czekam na pomoc.

:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
:))))))))...to ja przyjadę i poturlam Ciebie dalej;)
Manson...tak ogólnie to my bardzo poważne kobiety jesteśmy;)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak, niespotykanie poważne.

;)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie wiem o czym piszecie.
Ale jak nie ruszycie d*pska do Mansona to... to wiele stracicie.
Życie jest zbyt krótkie, żeby nie poznać mansonowego lasu.
Pisze to koleś który zwiedził do 25 roku życia pół świata.
i poznał mnóstwo ludzi.

Dowodził ludzmi.
Mnie to wystarczy, że mam wspomnienie mansonowego jakby to określić?
No Mansonowego......................

Dobra.
Mam dwóch PRZYJACIÓŁ.
Jeden mieszka w Hollandi.
Drugi w lesie.
Iglastym.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
C, kto powiedział, że nie chcemy? Na razie spotykamy się w mieście W., a co będzie dalej, tego nie wie nikt...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dokładnie:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jasne.
Wszystkie miejsca są dobre na spotkania, choć nie każde w każdej chwili.
Czesi mają takie fajne powiedzenie: to chce klid.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pewnie,że tak...a jak Czesi brzmią po polsku?:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nikogo nie zmuszamy, ale serdecznie zapraszamy :)

No właśnie, jak?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To trudno przetłumaczalne. Ta maksyma cechowała dobrego wojaka Szwejka. Po naszemu to mogłoby być: daj se na luz.

Jeżeli miałbym mieszkać gdziekolwiek poza Polską to chyba wybrałbym Czechy. Dają ten sam komfort co Norkowie, ale piwo maja o niebo lepsze i o dwa nieba tańsze.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No i język znasz :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja to bym chętnie dołączyła.
Mansonowy las tez chętnie bym poznała.
Ale u mnie to tylko weekend wchodzi w grę.
Poza tym berbecia mam...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
M30+....wszystko jest to zrobienia,i z berbeciem,ja mogę się zajmować bo uwielbiam maluszki,w każdym wieku:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
@Inka
ależ nie chodzi o zajmowanie się nim, bo ja z tym problemu nie mam, toż to mój berbeć ;), ale o okoliczności spotkania. Nie zawsze można dzieci zabierać ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ja nawet przez chwilę nie pomyślałam,że masz jakiś problem z zajmowaniem się berbeciem tylko ofiarowałam ewentualną pomoc w czasie spotkania:).....a jak "dorosły" jest berbeć?:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No już mężczyzną jest:)
4 lata ma :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ja mam pięcioletniego berbecia;)...dogadaliby się,jakby co;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wojak Szwejk gadał też tak: "jeszcze nigdy nie było, żeby jakoś nie było".
Nie będzie mnie z Wami.
W sumie to nawet fajnie.

I pamiętajcie Dziewczęta, że Manson to kawał fajnego faceta o równie silnym wzroku co inteligencji oraz poczuciu humoru.
Możecie nie podołać wyzwaniu.
Ostatnie zdanie to żart.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No tak, Panie C, Pan wolisz modrzewie od rynku w mieście W. :) W sumie to się nie dziwię ;)

Może jeszcze kiedyś będzie okazja.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Panie C...wszak od początku wiadomo było,że od towarzystwa dwóch(póki co)uroczych,pełnych humoru i wigoru;),oczytanych i elokwentnych kobiet wolisz modrzewie;)
Mansonie,no to już wiesz co Ciebie czeka w naszym towarzystwie;)i jestem pewna ,że podołasz;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
...dwóch(póki co)uroczych,pełnych humoru i wigoru;),oczytanych i elokwentnych kobiet wolisz modrzewie;)

Inka, ktoś jeszcze będzie oprócz nas? ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A nie wiem,ale może jeszcze ktoś chętny dołączy?:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No, taki opis wstawiłaś, że wolałam się spytać ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Podołasz, podołasz, leśni nie pękają. Jak się nie opłaca.

A propos, tłumy ludzi hasają po lesie. Noszą ze sobą wiadra i koszyki pełne leśnego świeżego powietrza :) Dzisiaj zwoziłem drewno to każdego pytałem jaki im idzie, ale machali tylko łapkami z rezygnacją i mówili, że za sucho i kiepsko. I faktycznie, jakoś przystopowało z grzybkami u mnie. Nawet mi się dzisiaj rano nie chciało iść. Efekt taki, że pojechałem do rybaka i przytargałem świeżo nałowionych płoci.

Teraz idę na kolację (zapiekany kozi ser w figach) i obejrzeć Gruppenfurera Wolfa. A jak wrócę to zapodam Wam przepis do tych płotek. Możecie zgadywać, co na nich upichcę :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
:)sie nie nerwuj;)...ot tak sobie gdybam:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To dziś Stawka w tv?

Inko, ja jestem niespotykanie spokojna a jak się denerwuję to tego nie pokazuję :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mansonie...ani przez moment nie wątpiłam,że podołasz;)
A przepis zapodawaj,wszystko wkleję do prywatnej księgi warzenia straw;)
No to ja już pewnie grzybów nie uzbieram w tym roku...buuuuuu;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pamiętajcie o jednym.
Zmieniam zdanie w ostatniej chwili.
Czasem.
Hazardziści tak mają.

ps. Pani Ania zrobiła mi dziś takie schabowe, że Manson by nie podołał.
Chyba. (bo On mimo, że nie nje mięsa rozbiera sarny i gotuje na węch)
Pisze zupełnie trzeźwy i serio.
Peree z czosnkiem poezja.

I Ona gada, że nie potrafi gotować.
W takim razie Manson też nie umie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Gotować to nie umiem ja. I to jest prawda.

Panie C, nie wierzę, że zmienisz zdanie :) I powiem Ci, dlaczego - bo nie uda Ci się namówić Pani Ani, mimo miliona belgijskich czekoladek ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
C....gdyby nie ludzka ciekawość to nadal siedzieliśmy w jaskiniach i krzesali ogień;)....coś w tym jest:P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Vilette.
Nie musisz wierzyć, że zmienię zdanie.
I nie musisz myśleć, że Anka jest warunkiem koniecznym tudzież niezbędnym, czy wystarczającym, aby was widzieć.

I to jest piękne.
Nie znam Was. I nie chcę was poznać.
Ciut znam Mansona.
Milimetrowy ciut.
I jest gut.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2
Anka mówi, że mam napisać coś "milszego".
To piszę.
Spytałem co pożera (w jakimś kubku coś wsysa w krtań)
Coś ciemnego.
odpowiedziała:
- loda.

Teraz powiedziała, że ma nałóg lodowy, bo przez całe lata nie jadła lodów.

Nie wiem czy to mile zabrzmiało.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No to Inka skup się, dzisiaj będzie pracowicie, bo robimy azjatycki rosół rybny:

a) najsampierw ryby, ja używam świeżych płotek, ale równie dobrze można użyć ryb mrożonych albo morskich, chociaż w przypadku morskich przepis brzmi trochę inaczej - tak więc dzisiaj na słodkowodnych,
b) nikt nie lubi w rybach ości, chociaż Azjaci nie uznają zup na filetach, ości muszą być i już bo zupa smaczniejsza, ale my zrobimy inaczej, najpierw robimy wywar, oczyszczone tuszki (chętnie też głowy rybie) zalewamy zimną woda i bąbelkujemy nieśpiesznie i nie krótko,
c) po ostudzeniu wywaru rybnego cedzimy go, bulion do gara, a ryby do obrania, obrane mięsko bez ości też do gara, dość męczące zadanie to obieranie ugotowanych rybek,
d) dodajemy pokrojone w słupki warzywa okopowe, cebulę w piórka, pokrojony w drobna kostkę korzeń imbiru, posiekana papryczkę chili,
e) zagotowujemy całość, po czym wyłączamy i pozostawiamy w cieple,
f) po pewnym czasie zagotowujemy znowu dodając kiszonego ogórka pokrojonego w słupki oraz garść wodorostów wakame, choć mogą też być nori lub kombu,
g) po zagotowaniu wyłączamy i jest.

Myki:
1) na etapie gotowania dodajemy przekrojona na pół cebulę, uprzednio opaloną na ogniu na czarno, potem ją wywalimy,
2) doprawiamy sosem rybnym (łyżka+) oraz zamiast soli sosem sojowym jasnym (łyżka 3+),
3) posiekany czosnek jest ok,
4) ja dorzuciłem parę liści limonki kaffir.

Wersja z rybami morskimi polega na tym, że bulion gotujemy na warzywach, a rybę morską obsmażamy na oleju z użyciem skrobi ziemniaczanej miast mąki i tak usmażoną na etapie końcowym dodajemy do bulionu.

Podajemy następująco:
a) najpierw wkładamy do miseczki makaron ryżowy lub sojowy (wrzucić do miski i zalać na 10 min gorąca wodą i gotowy),
b) na makaron kładziemy coś do chrupania - kiełki soi albo inne,
c) całość zalewamy gorącą zupą,
d) posypujemy po wierzchu posiekaną dymką tudzież prażonym sezamem.

Smacznego. Azjaci jedzą zupę pałeczkami wciągając makaron i siorbiąc smakowicie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
...Nie znam Was. I nie chcę was poznać.

Dobrze, Panie C, nie poznasz nas. Czy ta niechęć obejmuje również niniejszy wątek? Bo nie wiem czy uciekać z niego, czy nie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mansonie.....o matko kochana!!!...ja nie wiem czy sprostam:)...to jest niezłe wyzwanie dla mnie...raczej będzie z ryb morskich także wielkie dzięki że podałeś dwie wersje...nigdy nie gotowałam zupy rybnej więc czas najwyższy spróbować:)... i poczęstuję nią Vilette bo obiecała pisać recenzje:)
Panie C....ależ pan przekorny;)i zmienny,i pewnie nieprzewidywalny,a może nas zaskoczysz?;):P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Napiszę, a jakże, tylko czy dla mnie coś zostanie ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Fakt...to może być problem;)...przewiduje dwie wersje:zostanie cały gar bo spaprzę albo(wersja bardziej optymistyczna)jedna łyżka dla Ciebie cobyś mogła napisać recenzję;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Przyniesiesz mi w słoiczku jak się spotkamy ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oczywiście;)....zmykam spać dziewczynko;)Kolorowych snów;)wszystkim
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dobranoc, Inko, do zobaczenia w piątek :) Weź chusteczki do kina ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zagram Wam, bo nie wiem, czy zaglądacie do Duszy Muzycznej.Moi ulubieńcy :

http://www.youtube.com/watch?v=_Mzklb9nkXM
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ktoś z towarzystwa faszerował te papryki? Ciekawym doznań.

Tak w sumie biorąc pod uwagę dokonania Ani i Putina może faktycznie warto naprodukować past paprykowych na zimę? Tanio jak nigdy przedtem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja staram się raz w tygodniu przygotować papryki faszerowane. Ale swoim przepisem (tzn nie jest przeze mnie wymyślony a otrzymany od kogoś gdzieś z południa Europy). Faszerowane papryki pieke w piekarniku, aż blonka na skórce w niektórych miejscach zrobi się czarna.
Dziś nie piękę i póki co nie gotuję. Nie ma gazu. Czy to po wczorajszym meczu?
Jeden z moich lęków, które mnie prześladuja.
Następuje dzień, w którym (w jakiś tam obojętnie jaki sposób) braknie gazu, pradu, ropy.
I tu moja wyobraznia zaczyna szaleć. Nawet już horrorów nie potrzebuję.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
PS:-)
Od Twojego przepisu Panie M odstrasza mnie nieco kasza której tam używasz. Brrrr. nie znoszę jej.
Ale nie wszyscy muszą lubić to samo.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mansonie....dzisiaj mam ambitny plan zrobienia faszerowanej papryki wg Twojego zacnego;)przepisu....kaszę uwielbiam,każdą,więc będzie uczta!!!...oczywiście relację zdam o ile będę w stanie po tym obżarstwie doczołgać się do klawiatury;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja uwielbiam gryczana.
I ryż.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja uwielbiam wszystkie ziarna, ale ryż faktycznie najbardziej.
A zaraz potem żyto :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ryż jest dobry. Prawie w każdej postaci (teraz np przypomniały mi sie gołąbki w lisciach winogron z farszem z ryżu, rodzynek i smażonej cebuli- pycha).
Natomiast pęczak jest dla mnie nie do zjedzenia. Oczywiście jakbym żyła gdzieś gdzie nie ma co jeść i miała do wyboru potrawke z dziecka sasiada ("czarna ksiega komunizmu") to opychałabym sie pęczakiem.
A teraz pieke na czarno paprykę. Na szczęscie piekarnik mam elektryczny, a prąd wciąż mamy, w przeciwieństwie do gazu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zrobiłam!!!....właśnie kończę moją porcję,jest tak syta,że ledwo dojadam jedną paprykę,uff....wiedziałam,że połączenie tego wszystkiego co napisałeś Mansonie będzie kulinarnym odlotem;)...ale,że robiłam pierwszy raz więc wiem co i jak...bo...znacznie więcej sosu muszę robić,można dodać soku pomidorowego...no i powinnam chyba przykryć w trakcie pieczenia....ale ogólnie rewelacja!!!...nie miałam sera więc go nie było ale następnym razem będzie:)....dzięki na ten przepis
Pęczak właściwie nie był mi znany;)....jest rewelacyjny!!!
Ryż jest mi znany i też go lubię,bardzo,na słodko i na pikantnie:)...natomiast pęczak to nowość i bardzo mnie zachwycił...
Papryka na czarno...hmm...nie próbowałam więc nie mam zdania...
próbowałam gołąbków po kaszubsku czyli smażonych na patelni a potem duszonych w tym wszystkim,dla mnie zdecydowanie za ciężkie i za tłuste ale co człowiek to smak:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To fajnie, że Ci Inka przypasowało :)
Ja też dzisiaj mam na obiad zapiekane papryki z pęczakiem.
Równie dobrze zamiast pęczaku sprawdza się ryż, albo kasza jaglana, natomiast z kaszą gryczaną obowiązkowo trzeba dodać sera typu blue (dorblu, lazur, rokfor).
Sos w sumie każdy musi po swojemu, ja teraz wolę bardziej wodniste, z świeżych pomidorów, ale zimą dodaję także przecier pomidorowy.
No i w moim żarciu obowiązkowo jakaś chili, brak kopa w jedzeniu odbiera mu połowę świetności :)

A po niedzieli kupię worek papryki i narobię sobie na zimę pasty, a co tam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
niech żyje papryka!!!:)...było bardzo mniam mniam;)...przepis będzie ewoluował w mojej kuchni ale pęczaku chyba nie zamienię;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moi mili, smacznego, Inko, mam nadzieję, że do kina dasz radę przyjść ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dobrze, że ja dziś nigdzie nie wychodzę. Jestem tak przejedzona, że wyczynem jest dojść z pokoju do kuchni albo łazienki.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Się zatoczę;):)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Będę zatem Cię wypatrywać ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Chłopcy w tym wieku to mali rycerze ;)

Tak przy okazji. Ostatnio zasłyszana rozmowa 4 latków. Dziewczynka i chłopiec.
- A ty jesteś dziewczynką czy chłopcem, bo masz różową szczoteczkę do zębów?- pyta dziewczynka.
- Chłopakiem jestem. Mama mi taką kupiła... - odpowiada chłopiec.
- To twoja mama nie wie, że różowe szczoteczki są dla dziewczyn- kontynuuje dziewczynka- musisz jej powiedzieć.

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Inka, unikaj schodów, żeby sobie siniaków oszczędzić ;)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
:)))))...takie to mądrości czterolatków;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zatoczyłam się....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
I jak tam, Inko? Lepiej?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Już tak:)...powoli dochodzę do siebie;)...histeryczka ze mnie;)...co zrobić,taka już jestem:)...film jest wstrząsający....kolejny to tylko komedia;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dobrze, będę pamiętać :) A dobry sensacyjny? :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak,sensacja też ok,tylko nie wojna!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie, z wojną na razie damy sobie spokój. Będę monitorować sytuację i dam znać.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
:)no i dobrze...może wreszcie doniosę film;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No jak, w czwartek się widzimy :) Najlepiej włóż film od razu do torebki ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
I żebyś wiedziała,że zaraz to zrobię:)))...kurde,a jak torebkę zmienię???
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To zrób kopię filmu ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Siema.
Wiecie, gdzie chciałbym pojechać?
Na Syberię.
Pisałem.
A później do Florencji - NIGDY NIE BYŁEM W MIEŚCIE GDZIE WYMYŚLONO LODY. Chodzi o mrożone lody. (nie tylko lody stworzono w tym mieście)
Chyba polowa XVIw to była - czy oni mieli wtedy zamrażarki?
"Niektóre rzeczy są dokładnie tym, czym są, i niczym innym."

Charles Bukowski.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hmmm....to jest myśl Vilette...idę policzyć torebki;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witaj C :)....nie wiem czy mieli zamrażarki ale dobre rzeczy wymyślili...uwielbiam lody:)....wcinałyśmy z Vilette całkiem niedawno:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Lody dobra rzecz, zawsze chętnie wcinam ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A wiecie, że w tym mieście jest babka, która prowadzi najstarszą lodziarnię, gdzie można za zapłatą otrzymać lody o smaku mięsa?
Na przykład.

Manson.
Ty wege.
Zjadłbyś?
Ja nie wiem jak to robią.

Buty, pizze, owoce morza, makaron, paste i nastrój mają oki.
Ale lody?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Feeee....lody o smaku mięsa!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To ja wolę tradycyjne, mogą być nawet malinowe ;) A co tam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czytałem dziś o tych lodach, ich produkcji..
Nie jadłem, gdyż nie byłem. Z chęcią bym zjadł. Ja wszystko jem. I zawsze lubię dużo :))))))) dużo wszystkiego.

Znaczy mieszkałem tyko nie w Florencji.
Italiańcy są ok.
Choć czasem nie mają jaj.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Vilette.
Maliny i borówki.
I 10 jeżyn.
7 jagód winogronowych.
I gra.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Vilette...ale malinowe są najdroższe;):))) i w sumie nie rozumiem bo pierwszy raz spotkałam się z tym,że jakiś smak jest droższy...chyba,że dlatego bo sorbetowe;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
We Florencji byłam tylko jeden dzień, za krótko jak na takie lodowe atrakcje :) O Włochach się nie wypowiem, bo żadnego nie znam :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
...Maliny i borówki.
I 10 jeżyn.
7 jagód winogronowych.
I gra.

A co to, przepis na lody? :)

Inka, takie już moje szczęście :) Ale dobre były, przyznaję...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No to chociaż dobre...taka cena!!!;)
C...zapomniałeś dodać,że jeszcze lody są potrzebne do tych owoców;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Następnym razem biorę same śmietankowe ;) Chyba, że będę świeżo po wypłacie ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No ja dzisiaj zaoszczędziłam;)...ps.już mi lepiej Vilette,nie ma to jak rozmowa z wariatami;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Albo pozytywnie zakręconymi ludźmi ;) Forum działa terapeutycznie :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U mnie wariat=pozytywnie zakręcony:)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak :) Nie ma to jak dobre rozpoczęcie weekendu miłą i zajmującą rozmową ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
I tematyka nader ciekawa;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak, robaki i inne przysmaki ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
He he he;)jak Ci się pięknie zrymowało;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Prawdziwa poetka ze mnie ;) Jak mam wenę, rzecz jasna ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Forum działa terapeutycznie?
Serio odkryliście to to teraz? hle hle hle

Vilette nie poznałaś żadnego Włocha czy włoska?
E tam ;)))

Mówcie sobie co tam sobie chcecie, albo piszcie.
Najlepsze smakowo lody i największe (bo byłem mały) to były w oliwie przy stacji skm przy zajezdni. Kręcone z maszyny, włoskie właśnie. Gęste, mięsiste, różowo-białe z boku głębokie bruzdy i dwa wafle. Duży wafel normalnie zalany lodem (z maszyny), mały spiczasty też zalany jako czapa. Dwa wafle od góry i dołu. I ciap!!!! jeden na drugi.
Mały wafelek na górze.
Kręciła je uśmiechnięta pani. Przemiła pani. Dziś pracuje też. We Wrzeszczu w budzie z zapiekankami. I wiecie co? dalej się uśmiecha. Po 20 latach.
Ona uśmiecha się jak wariatka do każdego absolutnie.
Nie jadam w budach, a ona ma podłe i zapiekani i hamburgery w dodatku, jednak kupuję gdy idę coś. Aby ją zobaczyć. Nie. Nie ją. ten uśmiech. To nie uśmiech to rozbawienie.
Mówią na nią babcia czy jakoś tak.
Wrzeszcz ma własną terminologię jeśli idzie o nazwę.
Nie wrzeszcz tylko langfuhr Gdańsk to niemieckie miasto architektonicznie w sporej części więc użyję tej nazwy.

Ona mnie poznała po wielu latach. 20?
Ta kobieta
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie przy zajezdni od parku.
Za torami z drugiej strony.
Od małego Przymorza.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Panie C....ty już wstałeś czy jeszcze się nie położyłeś?;)
Zdarzają się takie "kwiatki" jak ta pani z Wrzeszcza i o dziwo,pewnie nie potrzebowała żadnych szkoleń,konferencji,przepisów żeby uśmiechać się do klientów:)....nie znoszę sztucznego uśmiechu,wyuczonego,wymuszonego przez procedury,nie lubię nadskakiwania,natręctwa i wmuszania mi do kupienia rzeczy,czy usługi,której nie chciałam...no dobra,koniec zrzędzenia;)
A ja pamiętam lody gałkowe,między dwoma wafelkami,płaskimi!!!...nie dało się tego normalnie zjeść,zawsze byłam upaprana;)...dla mnie wtedy to był raj:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Do Oliwy dojeżdżałam na studia i jakieś lody kojarzę, ale chyba nigdy nie jadłam. A dojeżdżałam 5 lat. Może jeszcze nadrobię.

Osobiście żadnego Włocha nie poznałam, za krótko byłam ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
"Nie przy zajezdni od parku.
Za torami z drugiej strony."
To taka już starsza pani,jeżeli o tą samą chodzi.Jakiś czas temu miała na sprzedaż lodziarnie ,a teraz coś tam robią w tym miejscu.Ale te lody się nazywały chyba masłowe,babcia miała swoją recepturę i dużo sosów słodkich i dodatków do wyboru.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Art....ale maszyny z robaczkami tam nie będzie?;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jak nam się tak na wspominki zebrało to ja przypomniałam sobie pierwszą zjedzoną pizzę,nigdy potem nie czułam takiego smaku....a był to czas zatęchłej komuny a ta pizza to jak powiew z zachodu,w sumie z południa,krainy nieosiągalnej wtedy przeze mnie....takie to śmieszne wspominki:)...jedzeniowe.
Natomiast do zaczarowanej krainy dźwięków wprowadzał mnie co piątek swoją listą przebojów i aksamitnym głosem "Niedźwiedź" a Mann wrzucał ostrzejsze kawałki:)...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
W tv właśnie zaczyna się dobry film, Debiutanci, polecam Wam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nenenenenene
Ja do pracy wtaję.
Czas imprez przepadł jak dziecie we mgle.
Idzie jesień moje Dzieci.

ps Oglądaliście wczoraj siatkę?
Jestem dumny i szczęśliwy z zaangażowania, siły, koncentracji i naszych piłkarzy siatkowych.
Są Mistrzami Wysokich Lotów.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Panie C...oczywiście ,że oglądaliśmy,zajrzyj na wątek towarzyskie(dziwne życzenia 3)...tam są nasze emocje:)...ech,było pięknie!!!
Vilette...miałam apetyt na ten film i zaczęłam oglądać ale niestety odfrunęłam;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No, ja oglądałam wcześniej, dlatego polecałam :) W każdym razie zapamiętajcie tytuł na przyszłość :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziś oglądam Wielki Sen.

http://www.youtube.com/watch?v=VjJlBnfyiI4
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jak któren nie czytał Chandlera to się na tym filmie pogubi. Ja się pogubiłem za pierwszym razem i musiałem doczytać. I tytuł winien być "głęboki sen", bo po polsku umarli śpią głęboko, a nie wielko.
Niemniej dzięki za przegląd programu, chętnie zasiądę przed tv i sobie popatrzę, onegdaj Chandlera czytywałem namiętnie. I Bogart zawsze najbardziej mi pasował do Marlowe'a.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Bardzo proszę. Zdarzyło mi się przeczytać jedną powieść Chandlera, ale w tej chwili nie pamiętam tytułu, jak sprawdzę w notatkach to napiszę :)

Za tydzień jest Sokół maltański, na pewno będę oglądać.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ja "ukradłam" dziecku 3 filmy: "avatar", "nietykalni", "atlas chmur". Już je wcześniej widziałam, ale powoli zbliża się czas na powtórkę.
Z tym, że dziś to chyba spać pójdę, bo oczy zamykają mi się niewyobrażalnie.
Popołudnie miło spędziłam u psychiatry. Spokojnie, bez obaw. Nie jako pacjent. Jeszcze. Przemiła kobieta. Zasugerowała mi nieśmiało wizytę:-), tłumacząc, że osoby, mające taka sytuację jak ja potrzebują pomocy, aby po kilku, kilkunastu latach nie został z nich "strzęp człowieka". Kobieta pewnie się zna i ma doświadczenie w tych sprawach, jednak ja wciąąż uważam, że wystarczy mi zniknąć gdzieś na jakiś czas. To mi da siły, cierpliwość i miłość.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Avatar taki sobie, Nietykalnych widziałam, ale tych z Costnerem, Atlas chmur pamiętam ze zwiastuna. Dzisiaj Wielki Sen, jutro jeszcze nie wiem ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja "avatar" widziałam w kinie. I wtedy bardzo mi się podobał. Nie wiem jak to wyjdzie z płytki.
I to sa inni "nietykalni".
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nietykalni produkcji francuskiej? Mam gdzieś dvd, ale jeszcze nie widziałam, ponoć świetny :) Muszę w końcu obejrzeć.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mój syn gimnazjalistom to na lekcji pokazał. i Tez zachwala że jesr świetny i, ze to trzeba obejrzec. Zgadzam sie z nim.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moi rodzice mówili to samo, im pożyczyłam a sama nie obejrzałam ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mam i oglądałam:)bardzo dobra komedia,szczerze polecam:)...a co ja dzisiaj obejrzę?...hmm...jeszcze nie wiem,dopiero wróciłam i się relaksuję...z Wami:)zajadając grillowanego pstrąga z surówką z kiszonej kapuchy,a co!;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jeśli o jedzenie chodzi to zjadłam dziś litr chłodnika.
Zastanawiałam się dlaczego mi tak zimno jest. I dopiero pisząc to wpadłam, że to po tym lodowatym chłodniku.
Zaraz sobie ścielę i sie kłade. Moze pies mi stopy będzie grzał.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jak tak patrzę na moją stertę dvd to się zastanawiam, kiedy ja to wszystko obejrzę ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie oglądaj sterty tylko po jednej płycie wkładaj do odtwarzacza. Jakoś pójdzie.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
Vilette...ja też mam taką stertę ;)...zbliża się jesień to chyba zacznę oglądać moją kinotekę;)
Aniu...kto teraz zajada chłodniki???...brrr,a dzisiaj tak chłodno to chłodnik jak sama nazwa wskazuje w sam raz;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A najlepiej zrób zestawy tematyczne po pięć płytek, przygotuj jakiś kącik ze śpiworami do pokimania, trochę misek na czipsy i popkorn i udostępnij chatę, ja wjadę z skrzynką piwa, C z flachą i słoikami cukinii, Ania z przetworami, Inka z papryką i pstrągiem, ktoś tam z czymś jeszcze i maraton z piątku na sobotę, a potem powtórka z soboty na niedzielę :)
Wszystko Ci obejrzymy hue hue :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zestawy tematyczne są do zrobienia, jadło z Waszą pomocą byłoby, nie mam śpiworów, ale by się zorganizowało, największy problem byłby z umieszczeniem Was wszystkich wygodnie, bo ja mam małe mieszkanko :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Złota myśl Manson,złota myśl;)....ja mogę nawet posprzątać;)...hmm...tylko często w połowie filmu (jak pora późna)zasypiam więc nie drzyjcie mi się za uchem bo robię się wtedy niegrzeczna:)))))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Panie M, ja to nawet żartem nigdzie nie wjezdzam. Mnie tłumy odstraszają (przerażają, zniechęcaja).
W końcu z jakiegoś powodu chodzę na spacer o 5 rano. Tzn teraz przesunęłam czas wyjścia z domu na 5. 15. Z tego samego powodu ciągną mnie te bagna nad biebrzą. Albo ewentualnie zamknąć się na tydzień u betlejemitek. Żeby dobrze usłyszeć siebie.
Ale przetwory mogę Wam dać. Szczególnie polecam moja lutenice.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Vilette, wielkością mieszkania się nie przejmuj. Nie liczy się wielkość i wystrój. Liczy sie nastrój jaki tworzą osoby tam przebywające.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aniu...ale nie zamykaj się tak w sobie bo zostaniesz tam na dobre;)...my to nie bezimienny tłum...raczej;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Łóżko pościelone. Ale pies był szybszy. Właściwie dobrze. Nagrzeje mi miejsce to go wyproszę. A jutro rano będę pachniała psem.
http://www.youtube.com/watch?v=Ib_eW9VSUwM
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ale masz dobrze:)...relaksuj się i wygrzej:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No, towarzystwo byłoby zacne, wpadajcie, przynajmniej miałabym z kim horror jakiś obejrzeć ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Można też wprowadzić rotacyjną zmianę lokum, niech wszyscy uczestnicy po trochu mają kongo na chacie :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Vilette...chcesz mnie zabić?zejdę w trakcie filmu i będzie pięknie;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A latem możemy zrobić letnie kino na powietrzu:)...to już tylko u Ciebie Manson bo byłaby cisza;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie zeszłabyś, w towarzystwie raźniej się ogląda ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Vilette...no i w towarzystwie ewentualnie ktoś mnie zacznie reanimować;)...tylko usta - usta sobie wypraszam:P;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
http://www.youtube.com/watch?v=99f7par4snc


i

Idę spać.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Spokojnych snów i myśli panie C:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dobranoc, C.

Inka, do reanimacji by nie doszło, przy nas byś się nie bała ;) I na pewno znalazłby się ktoś, kto potrzymałby Cię za rękę w kluczowym momencie ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie mogę dzis spac.
Wieje odlegla zapomniana wichura.
Jest straszna.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Piękny dziś spacer miałam. 5.20 wyszłam z domu. Las szumial i ciemno okropnie. Dzwieki zewsząd dochodzące zmuszały mnie abym co jakis czas przystanęła i wpatrywała się w ciemność, czy coś tam miedzy drzewami się nie czai. Potwór? Obcy? Coś? Zło?
Ciekawe, dlaczego człowiek boi się iść w ciemnościach przez las? A może to tylko ja się boję. Ale i tak każdego prawie dnia idę.
A na plaży niespodzianka. Sztorm. Fale tak hałasowały, że po nałożeniu kaptura moje uszy odczuły ulgę. W wielu miejscach plaża zalana po sama granicę z lasem. Aby przejść musiałam zdjąć buty i podwinąć spodnie. I tak trochę mnie zalało.
Za to pies byl chyba w psim raju. Rzucal sie w nadpływajace fale. Znikał pod woda, i radośnie pojawiał się przy mnie.
To był piekny spacer.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pani Anno, zazdroszczę odwagi. Las piękny jest ale ja się boję lasu. Właśnie tego potwora, obcego, cosia... Do tego kleszcze i dzikie zwierzęta i koniec. Nie chodzę do lasu w ogóle. No chyba, że w dużej grupie bo wtedy się czuję bezpieczniej. Bo głośniej i zwierzęta czmychają. A podobno lasu można się "nauczyć".
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
@Mama30plus
za duzo telewizji, zdecydowanie za duuuuzo... ;)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nigdy lasu się nie bałam,uwielbiam jego zapach,szum drzew,odgłosy zwierzaczków małych i dużych....boję się w lesie spotkać niebezpiecznych ludzi,to jest mój jedyny strach.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Inka, ale czy nie boisz sie iść w kompletnych ciemnościach? Kiedy drzewa wydają sie jedn aściana obok? Zewsząd dobiegaja skadinad piekne leśne odglosy, tyle, ze po ciemku są one calkiem inne niz za dnia.
Tez kocham las. Ale wyobraznia mi pracuje. Z tym, że moj strach to jedno a i tak chodzę.
Ludzi się nie boję. Zwierzat tez nie. Boje się tego czego nie ma.
Tak jak napisala mmmm. ZA duzo filmów, książek.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Skoro potrafisz przezwyciężyć swój strach to jesteś Wielka:)...fakt,w ciemnym lesie wszystko jest inne,zmienia swój kształt,staje się groźne a dźwięki potęgują grozę;)....lekki strach w ciemnym lesie jest,na pewno,ale tak jak pisałam,prędzej człowiek zrobi krzywdę niż ciemny las...to jest przyroda ,która nie zabija bez potrzeby,tak to odbieram:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mam "marzenia jesienno-złote" :-)
http://www.youtube.com/watch?v=4rqia82XoKI
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Inko, wiem, że w lesie nic mnie skrzywdzi. A co poradzę na strach przed "niewiemczym".
Natomiast ludzie? Wciąż uważam ze ludzie są dobrzy. Wiekszość. Więc nie zakładam, że akurat w moim lesie o 5 rano po ciemku spotkam kogoś z tej mniejszości złych.
Teraz zaczynam kochać jesienny las.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
@mmm
tak się składa, ze ja tv nie oglądam prawie wcale. Jak obejrzę jakiś jeden film w miesiącu to już sukces. Więc mój strach to na pewno nie z telewizji.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ja mam taką małą traumę z bycia w lesie w związku z człowiekiem i dlatego boję się bardziej obcych ludzi niż odgłosów przyrody:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
@M30+
widocznie 'prawie wcale' w zupelnosci wystarcza ;)

mialem na mysli trend pesymistycznych informacji, ktorymi telewizja jest nadmiernie przesycona. ale najwyrazniej inne media radza sobie rownie dobrze ;)

a tak na marginesie, to wlasnie wysunalem sie na prowadzenie :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja ludzi "się boję", kiedy występują oni w liczbie "bardzo mnogiej". Ale tez nie boję się, że cos złego mnie z ich strony spotka. TRudno wytłumaczyć. To raczej takie zmęczenie jakie się czuje po wejściu do dużego sklepu.I od razu chce się uciec.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jesienny las jest przecudny,parki z liściastymi drzewami też....uwielbiam październik z jego obłędnymi kolorami:)...myślę sobie,że przyroda chce nam dać jeszcze trochę swojego piękna zanim zaśnie na zimę:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Poślizgi na korzeniach i lądowanie pupą w błocie też jest niezłe.
I deszcz. I wiatr. Kiedy pada deszcz to nawet zabieram spacery, które w grafiku należą do dzieci. Bo lubię chodzić w deszczu. Oczywiście w odpowiedniej pelerynie.
I fajny jest zapach.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja nie boję się ludzi tylko ich zachowań,sytuacji nieprzyjemnych,agresji...tłum w sklepie,na plaży,w parku zupełnie mi nie przeszkadza:)aczkolwiek miłe to nie jest.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
@mmm
no i właśnie również dlatego nie oglądam tv. Bo ciągle złe wiadomości się sypią. Ileż można...

na prowadzenie czego :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No,to już zauważyłam,że lubisz chodzić w deszczu i przyznaję,nie każdy to lubi:)...deszcz latem to tak,jest przyjemny i fajnie pachnie ale taka jesienna szaruga...brrr...to już nie dla mnie;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja też lubię deszcz. I jego zapach.
Tego lata siedziałam w deszczu z synem na plaży. Było przecudnie :).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie lubiłabym chodzić w deszczu, gdybym przemoknięta po wielogodzinnej wędrówce nie miała gdzie się wysuszyc, ogrzać i przebrac. Natomiast prawie zawsze po takich spacerach wracam do domu, cudownie zmeczona, czasem trochę zziebnieta ale czuję sie wtedy świetnie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
@M30+
mi juz 3 razy zmienili plec, a tobie tylko 2 :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aniu...to takie Twoje Spa;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
aaaa hahaha
widziałam, widziałam :)
my tacy bezpłciowi zdajemy się być ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mmmm mogę jeszcze ze dwa razy zmienić płeć. Będzie większa przewaga
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jak łatwo jest pomylić płeć;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
miało byc: mmm mogę jeszcze ze dwa razy Tobie zmienić płec.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Lepiej nie bo się jeszcze przyzwyczai ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
M30+...masz rację,do dobrego łatwo się przyzwyczaić;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mansonie:)chyba pamiętasz o naszych pogaduchach? hue hue;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pamiętam. Tylko po drodze muszę kupić pampersa dla V, coby nas faktycznie nie zakichała na śmierć :)

Dzisiaj dostałem od rybaczki słoik pomidorów w galarecie. Obiera pomidory ze skóry, kroi na połówki lub ćwiartki, zalewa gorąca zalewą na cebuli i przyprawach z dodatkiem żelatyny, po czym w słoik i pasteryzuje. Nie znałem tego przepisu. Chętnie spróbuję, choć żelatyna to nie jest moja bajka :) No chyba, że z ryb :)

A ja dzisiaj robię pizzę z leśnymi grzybami.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja już czuję się wyśmienicie, ale dziękuję za troskę ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Manson...Ty serca nie masz;)...ja jeszcze w tym roku nie próbowałam jednego grzybka a Ty mi pizzą z leśnymi przed oczy:P;)
Pomidorów w żelatynie nigdy nie jadłam,może to i dobre będzie a na pewno oryginalne:).
A ja jestem ciekawa jak my się poznamy;)...może jakieś hasło?coś o kasztanach czy cóś;)
Vilette...widzisz,piłaś herbatkę z prądem i pozytywnie Ciebie naelektryzowała;):)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
...może jakieś hasło?coś o kasztanach czy cóś;)

Ciotka Zuzanna lubi je tylko jesienią ;)

Inko, no co Ty, już zapomniałaś jak wyglądam? ;) Chociaż, przez tydzień tyle jadłam słodkości, że możesz mieć problem ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Inka, nic sie nie bój,
Manson człowiek z lasu na pewno Was znajdzie

robiłam papryczki.......pycha, tylko ja bez sosu wolę ;)

Manson, poprosimy jeszcze o przepisy ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Vilette...nie no jak przez mgłę(bo wiesz,zaryczana po filmie byłam)ale Ciebie pamiętam:P:D
A najlepsze kasztany są na placu Pigalle;)..ja taką odpowiedź pamiętam;)
Kosmitko...dobre papryczki,dobre:D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Bo to chyba szło tak : hasło - Najlepsze kasztany są na Placu Pigalle.
Odzew : Ciotka Zuzanna lubi je tylko jesienią. :)

Ja Was rozpoznam bo będę miała świeżo wyczyszczone okulary ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no taaak...Vilette,co ja bym bez Ciebie zrobiła!...nawet hasło konspiracyjne pomieszałam;)
ps.będziesz miała sokoli wzrok:D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
miłego spotkania życze. Przesłodkich lodów.
A kasztany bardzo lubię. Juz całe lata ich nie jadłam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pani Aniu, dziękujemy i zapraszamy następnym razem :)

Inko, to tylko jedno hasło pamiętam, bo fajne jest ;) Możemy swoje wymyślić ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jak będziecie się spotykać nad Biebrza, albo w jakiejs wiosce pod Augustowem, to moze dołacze.
Teraz szukam maczety ale w sklepach jest taki wybór, że nie wiem, które sa dobre a które gadzetem do powieszenia na scianie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jezu, a po co Pani maczeta? Jeśli mogę zapytać...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jako prezent pod choinke. Tylko nie chce badziewia kupic.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To już Pani kupuje prezenty, w sumie dobry pomysł, w grudniu nie trzeba się męczyć i szukać :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jak wiem, że ktoś o czymś marzy to moge kupić szybciej i będzie sobie czekało na swój czas.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tylko żeby szybciej nie znalazł ;) Jak byłam młodsza to zawsze szukałam prezentów ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moje są dorosłe i już nie szukaja. Chyba. Zresztą ja nigdy nie szukałam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No, teraz to ja już też nie szukam ;) Ale był taki czas, oj był... ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kosmitka - masz jak w banku, niech tylko się ogarnę, mam apetyt na pilaw.

To Wasze hasło dziewczyny to jest niepełne, tam jeszcze była druga część odzewu: przesyła ci świeżą partię :)
(Przez chwilę zobaczyłem siebie zaczepiającego pod kościołem ludzi twierdzeniem o kasztanach na placu Pigalle :))

Ania, jeżeli chcesz maczetę do pracy to musisz kupić ze stali stopowej, a nie węglowej. Te z węglowej się nie nadają, bo są kruche. A najlepsza jest albo maczeta fiska, albo wyklepana z resora od malucha przez wiejskiego kowala.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Panie M , mam nadzieje, ze to ma byc maczeta do pracy a nie do czegoś innego. Nie znam się na tym kompletnie. Czy maczeta "fiska" to jest nazwa firmy produkujacej je i czy znajde ja w sklepach? Syn dla podpowiedzi podrzucil mi nazwe strony, gdzie mozna zamowic maczety- goods.pl. Zaraz sprawdze.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak mi się wydawało, że czegoś jeszcze brakuje ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
O tej mówię Aniu: http://www.fiskars.pl/Ogrod/Produkty/Drewno-i-galezie/Narzedzia-lesne/126003-Tasak-karczownik-X3
Używam na co dzień i sobie chwalę.
A maczety z chińskimi znakami mam poutykane w różnych miejscach na wrogów, w terenie nie są przydatne.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziękuję bardzo za podpowiedz. Skoro używasz to się znasz a wiec pewnie kupię to co na zdjeciu:-).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mansonie, weź ją ze sobą, wtedy na pewno Cię rozpoznamy ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dobry żart V :)
Ale ja mam lepszy: wożę ją w Belfegorze pod siedzeniem pasażera, bądź więc pewna, że będę ja miał w pobliżu :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
I nie zawahasz się użyć, tak? ;) W takim razie ubiorę wygodne buty, w razie gdybym musiała uciekać ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mansonie...a na co Ci maczeta pod siedzeniem pasażera?!?
Ty i pan C to widzę po jednych "piniendzach".On ma jakieś widłoszpadle czy szpadlowidły,Ty masz maczety...to jednak dobre miejsce na ploty wybrałyśmy Vilette,sporo ludzi tam się kręci;)...imasz rację moja droga,ja szpilek też nie założę;)
Ja sobie wyobraziłam jak zaczepiam mężczyznę pytaniem o kasztany a ten robi wielkie oczy i ....ucieka:))))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
...a ten robi wielkie oczy i ....ucieka:))))

Albo wyjmuje widłoszpadel i Ty uciekasz ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Vilette,dziecko,zdecydowanie za dużo horrorów oglądasz i kryminałów czytasz;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No co ja poradzę, że lubię. A propos, wziąć jutro Krzyśka?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Weź chłopaka,niech się w domu nie nudzi;)...a ja film!!!już chowam do torebki:)...już,tym razem nie zapomnę:D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To wezmę, przynajmniej będę miała obstawę ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hmmm...ale wiesz,on ma kryminalną przeszłość;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czyli zna się na rzeczy i wie co robić, jak ktoś macha maczetą czy innym widłoszpadlem ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No fakt:)...zaprawiony w bojach jest;)...no to możemy czuć się bezpiecznie bo mam nadzieję,że i mnie obroni w razie potrzeby;):D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wy się umawiacie na babskie pitu-pitu czy na jakieś zawody MMA w stylu wolnym?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Spróbowałby nie ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
...Wy się umawiacie na babskie pitu-pitu

Oczywiście, że na ploteczki, chyba nie rejterujesz, co? ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Manson...to zaczęło się od Twojej maczety a potem poszłooooo!;)...krzywdy Tobie nie zrobimy,się nie bój;)
Vilette ...wytłumacz koledze kim jest Krzysztof:D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No ja na pewno nie, wbrew pozorom jetem bardzo spokojną osobą. Naprawdę. Inka potwierdzi.

Co ja będę tłumaczyć, sam jutro zobaczy ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To nie o to biega, że ja strachliwy, tylko tak jakoś Wam się rozwinęło w kierunku bojowym :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No, poniosło nas ;) Ja to raczej spokojna jestem, nikomu krzywdy nie zrobię :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja też jestem spokojna:D...ale wczoraj wieczorem polowałam,wprawdzie nie z maczetą ale z kapciem ;)....na komara!!!...brzęczał mi nad uchem;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
@Manson
wiesz, jak się słyszy o maczetach i szpadlowidłach to co się dziwisz że w dziewczyny wstapił bojowy duch ;)
to chyba lepiej że Inka i Vilette to dziewczyny z ikrą niż jakieś niemoty

a hasło to może 'Żyrafy wchodzą do szafy" tylko nie pamiętam odzewu ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kosmitko:)...hasło jest świetne:D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Znalazłam odzew : Pawiany wchodzą na ściany ;)

http://www.youtube.com/watch?v=Q5hDZ06esDA
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
:)))))).....nie ma to jak konspiracja:P;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
@anna1964
'mogę jeszcze ze dwa razy Tobie zmienić płec', 'Będzie większa przewaga' - mimo uscislenia, jednak podziekuje. prymat w tej dziedzinie jest mi calkowicie objetny ;) ale jak spowoduje to u ciebie choc odrobine przyjemnosci, to smialo, nie krepuj sie ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
@mmm - czy Ty jesteś kobietą? :PP
Kiedyś traktowałam ludzi dobrze, teraz z wzajemnością....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
@M-a-j-k-a
czyzbys nabrala watpliwosci? ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hmmm no wiesz, nigdy nic nie wiadomo ;-)
rozwód już planuje ;-)
Kiedyś traktowałam ludzi dobrze, teraz z wzajemnością....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
@M-a-j-k-a
jak mozna planowac przerwanie biegu, gdy sie go nie wystartowalo? :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zaczynacie od falstartu ? :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
@Ilona
zdecydowanie nie ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
@Ilona - chciałabyś kobietę za męża? ;-)

@mmm - no dobra.... nic więcej nie powiem :P
Kiedyś traktowałam ludzi dobrze, teraz z wzajemnością....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
@Majka
Ale tylko kobieta kobietę zrozumie :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
@Ilona - racja :-) ale są jeszcze inne rzeczy, poza zrozumieniem ;-)))
Kiedyś traktowałam ludzi dobrze, teraz z wzajemnością....
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
@M-a-j-k-a
kobiety tez umieja odkurzac :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
@ Majka, uważaj bo wdr zacznie Ci tłumaczyć jak bądź czym można się rozumieć ;)

Odkurzacz nie jest bezprzewodowy ? :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Inteligentny odkurzacz bezworkowy, samoodkurzający. Ale to chyba bez znaczenia :D

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oj tam, zaraz bez znaczenia ;) byleby się nie psuł za często ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
" byleby się nie psuł za często ;)"
no tak, wtedy staje się bezużyteczny i trzeba wymienić na nowszy model ;-)
Kiedyś traktowałam ludzi dobrze, teraz z wzajemnością....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Skoro inteligentny to może potrafi się naprawić zanim się całkowicie zepsuje ;)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
@M-a-j-k-a
nowszy, czy mlodszy? ;)

@sissel
na starosc nie ma rady, chocby nie wiem jakby byl inteligentny, czasu nie cofnie ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
@mmm - nie ma znaczenia :-) byle............ odkurzał ;-)
Kiedyś traktowałam ludzi dobrze, teraz z wzajemnością....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mansonie...gdybyś zajrzał tu dzisiaj to jeszcze raz wielkie dzięki ....za wszystko:)....drożdżówka,chleb....mmmm...pycha!!!...reszta na później bo pękam w szwach;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak, dziękujemy za przyniesione dary :) Inka, już próbowałaś? :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pewnie,że spróbowałam...jest pyszne....a chleb mmmm poezja!
Ja mam lekkiego fioła na punkcie chleba,szukam zawsze zrobionego wyłącznie na zakwasie,najchętniej z ziarnami,wszelakimi...chleb Mansona spełnia wszelkie kryteria:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
O rany, to ja też się skuszę, ale nie wiem jeszcze , gdzie zmieszczę ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja po małym kawałku ale musiałam spróbować;)i było warto!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Inka, Vilette
całe i zdrowe ;)
podzielcie się smakołykami ;(
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witaj Kosmitko:)...jesteśmy:)...kurde,nie podzielę się,sama wszystko zjem,takie to dobre;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja sama tego wszystkiego nie zjem, mogę się podzielić ;)

Tak, całe i zdrowe i w jednym kawałku ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
I znowu zazdroszczę ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzięki dziewczyny za miłe towarzystwo i prześwietne lody, dawno tak smacznych nie wciągałem.
Dotarłem do się rzecz jasna po nocy, ale bardzo bardzo miło było poznać Was osobiście :)
A te drobiażdżki to nie żadne tam dary tylko malutki korporacyjny pakiecik powitalny :)
Rad jestem, jeżeli przypadł Wam do smaku :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ilona....Ty masz dzisiaj "zazdrosny" wieczór?;)....pamiętaj,po 10-tym nasz czas:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
bo kurczę już tak mam gdy chcę a nie mogę :D
Pamiętam, pamiętam, nie odpuszczę choćby się waliło i paliło ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mansonie, ja na razie skosztowałam chlebka i grzybków. Boskie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cieszę się,że cały i zdrowy dotarłeś do siebie:)...a te pakieciki powitalne to mniam mniam...no i zaskoczenie,miłe zaskoczenie...a na lody zapraszamy kiedy tylko będziesz miał czas i ochotę:)...jesteś przesympatycznym człowiekiem:D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ilona...no ja Tobie też nie odpuszczę:);)...masz być z nami i już;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak, tak, kino czeka :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
I bucham gorącem, co nie Inka? :) cokolwiek miałoby to znaczyć .... :)

Łyżeczka, V., jednak rano na czczo, druga wieczorem przed snem :))) cokolwiek miałoby to znaczyć .... :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Chleb, drożdżówka, GRZYBKI... boscheeee same rarytasy :)

@inko, vi, najbliższa sobota będzie chyba dobrym początkiem na nie odpuszczanie :)

@mansonie, nie rozwijaj myśli bo normalnie strach ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mansonie, dzięki za przypomnienie. Ale nie zakichałam Was, to najważniejsze ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mansonie....bo spiekę raka;)....ale fakt....no nie dokończę bo zaraz zabrzmi dwuznacznie:))))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ależ kochani, nie krępujcie się ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ilona....od soboty zaczynamy:)))...i ma być pogoda:D
A teraz objedzona Mansonowymi przysmakami śmignę (powiedzmy;)do łóżka,jutro nowy dzień:)dobranoc mili moi:D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dobranoc, Inko, niech Ci się przyśni coś smakowitego ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kolorowych Wam życzę :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a ja relaksujących snów Wam życzę ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Panie C....miło jest mieć świadomość,że ktoś staje w czyjejś obronie:)miłego dnia:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
@inka-inka
istotnie, nawet najmniejsza swiadomosc lepsza niz zadna :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mmm....i owszem:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mansonie, ja wiem, że się powtarzam, moja polonistka postawiłaby mi jedynkę, ale Twoja drożdżówka jest boska. Jeszcze raz dziękuję :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
I chlebek,i chlebek:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Za chlebek już wczoraj dziękowałam :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzisiaj moje dzieci robimy paszteciki z kapustą i grzybami.

Najsampierw bierzemy koszyk i maszerujemy do lasu nazbierać grzybków. Planowałem wczoraj w drodze z miasta W do domqu dokonać tejże czynności, ale na przeszkodzie stanęły mi deszcz - przeszkoda niewystarczająca - oraz przemiłe towarzystwo - przeszkoda wystarczająca - co razem złożyło się na ciemność w lesie i z grzybków nici. Wybrałem się tedy z koszyczkiem dzisiaj i zebrałem trochę koźlarzy, maślaków, gołąbków, purchawek i podgrzybków.

Grzybki wrzucamy na rozgrzaną bez przesady patelnię i dusimy je na oliwie z cebulką (mięsożerni mogą na wędzonej słonince). Po pewnym czasie dodajemy posiekaną ostrą papryczkę. Nie solimy przesadnie, sól jest w kiszonej kapuście, którą dodajemy jak nam się grzybki ładnie podduszą. Całość dusimy nadal nieśpiesznie do czasu, aż nasz farsz odda wilgoć. Zostawiamy do ostudzenia.
Należy dodać czarnego mielonego pieprzu, ale ja wolę pieprz kajeński, jest pełniejszy, ale ostrzejszy

Teraz pora na ciasto. Robimy zaczyn z pokruszonych drożdży, cukru i odrobiny wody (nie wiem po co dodawać mleko). Potem wlewamy zaczyn do mąki (pszennej albo pszennej pomieszanej z razową żytnią - takie paszteciki są wypasione). Wyrabiamy ciasto dodając ciepłe piwo w miarę potrzeby. Ciasto pozostawiamy do wyrośnięcia, a potem wyrabiamy raz jeszcze.
Do ciast niesłodkich dodaję piwo, zamiast wody. Jest świetne. Keith Floyd mawiał, żeby nie dodawać do jedzenia wina, którego by się nie wypiło, ale to nie jest prawda. Najlepsze wino do jedzenia jakie miałem to zoctowane wino z jeżyn od C. A do ciasta najlepsze jest piwo, którego nie sposób wypić - mówię o waszych flagowych okrętach panowie z żywca.

Ciasto po drugim wyrobieniu rozwałkowujemy i kroimy na prostokąty. Smarujemy białkiem jajka pozostawiając nieposmarowany 2 cm rant dookoła. Nakładamy farsz i zawijamy w ciasto tworząc kiełbaskę. Tniemy pod kątem na czterocentymetrowe kawałki, układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i smarujemy po wierzchu żółtkiem. Do piekarnika, chwilę dajemy ciastu odetchnąć i pieczemy w 180 stopniach kwadrans.

Doskonałe na przekąskę albo jako paszteciki do barszczu czy rosołu.

Farsz można także zawijać w ciasto naleśnikowe, nadziewać nim krokiety albo pierogi, ale to już inna bajka.
Smacznego.

Myki:
1. farsz musi być pierny, bo ciasto jest mdłe, ostrość farszu w gotowym paszteciku zmniejszy się,
2. zbyt kwaśną kiszoną kapustę musimy przepłukać wodą,
3. układając paszteciki na blasze zostawiajcie pomiędzy nimi odstępy, bo zanim będą gotowe urosną dwukrotnie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To się Inka ucieszy :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mansonie,czy Ty chcesz mnie wykończyć?;)...przepis zapisuję w kajeciku pod tytułem "Przepisy od Mansona".....i zrobię,a potem pokulam się do Vilette i będziemy wcinać:)....ps.nie wszystko skumałam ale jakby co dopytam:)....ps2...oczywiście Wielkie Dzięki "tatku";)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Niedługo będę musiała zmienić rozmiar kupowanych ubrań, co tydzień jakaś rozpusta ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
:)...nie ma lekko;)...kupisz spodnie na gumkę i będzie dobrze:))))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sporo wody upłynęło w rzece Redzie kiedy ostatni raz miałam na sobie spodnie na gumce ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Widzisz...a teraz ponownie nadchodzi ten czas;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jeśli to mnie odmłodzi to czemu nie ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tylko to odmłodzenie niech za daleko nie pójdzie bo z niemowlakiem do kina mnie nie wpuszczą;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No jak, a na Pingwiny? ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
:))))))...no na ten to chyba wpuszczą;)...ps.ale pieluchy nie zmienię;):P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Manson, też robię paszteciki, ale teraz zrobię wg Twojego przepisu ;)
najgorzej to z tymi grzybami............co ja poradzę, że one chowają się jak mnie widzą, widocznie nie lubią kosmitów ;(
najwyżej gdzieś kupię
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kosmitko....może Manson,po pewnym czasie,mianuje nas na swoje podkuchenne?;)...troszkę się poduczymy i awans ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Inko, czyżbyś miała chętkę zostać szefem kuchni Mansona? ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Inka, do tego czasu się wyszkolę i dam radę bez pieluchy ;)

Ja to nawet na podkuchenną się nie nadaję ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
:))))....Ilonko....małe szanse;)....mogę tylko podkuchenną być a i to po wielu latach nauki;):)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
proba
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ok.
DZień dobry. Miłego dnia wszystkim życzę.
Nie wiem czy będę tu zagladać w najblizszym czasie, ponieważ mam zablokowaną mozliwość pisania na forum.
To za to co Pan c napisał.
Okazało się, że dziś tu weszłam, troche inną drogą. Pewnie też zostanie zablokowana.
Z jednej strony i dobrze. Za dużo tu zaczęłam siedzieć.
Dzis mam bardzo zły dzień. Dostałam wezwanie do Urzędu Skarbowego. Nie byłoby w tym nic dziwnego, tyle, że ja mam złożyć korektę korekty. A dodam, że korektę (pierwszą) robili mi fachowcy za "kasę".
Ja się na tym nie znam ale jeśli sa jakieś biura, które robia to za pieniądze to chyba powinno być zrobione dobrze.
Dziś byłam na spacerze z dwoma psami. Jeden czarny a drugi biały. I po tym białym uświadomiłam sobie jak wygląda mój pies po zabawach w lesie i w błocie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak właśnie myślałam, że to Pan C nabroił :) Ale może uda się to odkręcić? W każdym razie witamy, choćby na chwilkę ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Próbowałam odkręcić. Ale karany jest adres z którego została wysłana wiadomość a nie ten kto pisał.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A nie jest, że trzeba trzy razy nabroić,żeby być zablokowanym? Chyba gdzieś to wyczytałam...

To Pan C powinien odkręcić.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pani Aniu...mam nadzieję,że jednak będzie mogła Pani pisać ,wszak próba udana:)....Urząd Skarbowy to poważna sprawa ale myślę,że będzie ok,co do biura,poszłabym tam i zażądała załatwienia prawidłowo sprawy,powinni Panią jeszcze przeprosić za zamieszanie i niepotrzebne nerwy,o ile są profesjonalistami.
Na białym wszystko widać,dobrze,że pies jest czarny;)lepiej nie patrzeć na tego białego;)
A pan C....no cóż...wyraził się dobitnie ale miał rację:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Poki jeszcze moge to szybko napiszę:
zapomniałam już jak smakuje gotowany obiad. Chyba 2 tygodnie gazu nie ma. A moze mniej? Dokładnie dzień po ostatnim meczu w siatkówke wyłaczyli gaz.
Mówią, że gdzieś jakaś nieszczelność.
Jeszcze tylko brakuje aby prąd wyłączyli i spełnia sie moje lęki.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To wtedy przenosi się Pani do Pana C, innej rady nie widzę ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja sobie inaczej wytłumaczyłam. Mój pies to inna rasa i inny rodzaj sierści. Na tamtym psie brud sie trzyma i przykleja do kudłów a na moim nie. Stąd mój pies jest zawsze czysty. Tylko nie wiem skąd te slady łap na przescieradle. Muszę nad tym pomyslec.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
:))))...no właśnie,tzw. rasa niebrudząca;)się;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pani V. Nie moge. Mam za duża rodzine, a oprócz tego opiekuje sie kims, kto beze mnie nie da sobie rady.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To jak sobie dajecie radę bez gazu, skoro jest osoba wymagająca opieki? Czy to jakaś awaria?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No dobra. ta osoba jest jeszcze w niezłym stanie. I modle sie aby tak zostało do końca. Niemniej jednak ja musze pilnować ubierania się , brania leków i jedzenia. Super, że wciąż sama chodzi do kościoła, na spacer (zawsze ta sama trasa)i czasem koleżanki.
Gdzies jakaś nieszczelność była. Mieli wczoraj właczyć ale cos im nie wyszło. Podobno po niedzieli.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dwa tygodnie bez gazu, to jakiś koszmar. Mam nadzieję, że po niedzieli już będzie ok, proszę dać znać, przez Pana C, jakby nie było dostępu do Forum.

Uściski :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cały czas działa. Nie powiem jak bo też mi zablokują. Zreszta za godzine wychodzę. Moze jak wrócę juz nie będzie działać:-)
http://www.youtube.com/watch?v=ls1OBqckOt0
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No to jest nadzieja na gaz:)...miłego dnia pani Aniu i do popisania:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
KOrzystam poki mogę:
http://www.youtube.com/watch?v=yJXN5VPkyH8
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
i jeszcze to...
choc powinnam do grudnia zez tym poczekac

http://www.youtube.com/watch?v=qJ_MGWio-vc
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Chyba już to wrzucałam, ale to jest takie fajne ;)

http://www.youtube.com/watch?v=GRyJu5gUIyY
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
muszę synowi wysłac.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Razem z maczetą? ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A nie to inny syn:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jeden maczety by do reki nie wziął nawet gdyby miał patyk tym ściąć. a drugi owszem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Każdy ma inny charakter, i dobrze :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Coś mnie dziś wzięło na wspominki filmowe, to i Wam zagram.

http://www.youtube.com/watch?v=lv6VW4tMZbE
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Piękny film i muzyka:)...wspominaj dalej Vilette:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mój ulubiony kataloński bard- L. Llach:

http://www.youtube.com/watch?v=jHz1QruQgZI

może komuś też się spodoba.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No to jeszcze powspominam ;)

http://www.youtube.com/watch?v=NUIZvAe3RBg
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Odstawiłem michę z resztkami po wędzonej cercie.
Wypiłem piwo marcowe, co będzie do konsumpcji w marcu.
Pożegnałem Martineza.
Owocne są najazdy takich gości.
Sięgnę po kolejne marcowe.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Droga letnia. W sprawie poruszonej w zamknietym watku pisze. Otoz ja nie dostrzegam zadnej symetrii miedzy zachowaniem jednego I drugiego. I cieszy mnie, ze takowej nie dostrzegl rowniez admin, ktorego od dawno podejrzewam o daleko idaca wrazliwosc, ktora musi byc hamowana przez zawodwa powsciagliwosc. Co wiecej, w zachowaniu pana c nie zauwazam wcale checi obrony kogokolwiek. W innym watku nie potrafil ukryc zazdrosci o swego przyjaciela z lasu I nie omieszkal byc nieco uszczypliwy wobec mlodych panien, ktore teraz poczuly sie przez niego bronione. Na temat prawdziwych motywow nie bede sie wypowiadal. Nie moja broszka. Dodam tylko, ze forum jest kopalnia wiedzy dla psychologa. I jeszcze moze napomkne, ze kamieniem w nikogo rzucac nie bede. Bo w mlodosci zdarzalo mi sie niejednokrotnie zachowac jak skonczony d*pek wobec kobiet, ktore osmielily sie podeptac moje meskie ego wybierajac ostatecznie swoja droge. Tyle, ze ja sie teraz strasznie tego wstydze. Pokora, skromnosc, spokoj I harmonia wewnetrzna. Tak to obecnie widze mimo, ze upadam czesciej niz pijany pingwin. Z mojej strony to tyle. Wiem, ze osoby najbardziej zainteresowane chcialyby zeby nie dmuchac juz w ten ogien. Widac tez nie zawsze trzymam cisinienie, a ego jest na tyle nienaruszone, ze wciaz domaga sie prawa ostatniego slowa. Yupikayey lovely creatures
popieram tę opinię 10 nie zgadzam się z tą opinią 2
No to ja doprecyzuję.

Otóż nigdzie nie pisałam, że c stanął w czyjejś obronie. Nie piałam na jego cześć peanów pochwalnych a jedynie stwierdziłam fakt, że na prostacki tekst zareagował chamską odzywką. Ich wzajemne animozje mnie nie interesują bo obydwoje są bliscy mojemu sercu jak zeszłoroczny śnieg.
Istotą mojej wypowiedzi było to, że można kogoś wywalić z wątku w bardziej kulturalny sposób. Np. tak jak uczynił to K&K.
Uważam, że dziewczyny choć na tak minimalny szacunek zasłużyły. Chociażby z racji tego, że są istotami czującymi. I tego dotyczył mój post. Uważam też, że Vi pięknie się zachowała i jedynie to po jej stronie w tym sporze byłam.
I jeszcze jedna istotna wg. mnie sprawa.
Każdy na tym forum ma swój pierwszy raz. Nie każdy po pierwszych 300 postach w wątku "a to na rano" musi mieć rozeznanie jaka muzyka jest w nim mile widziana. Więc pretensje o "dźwięki nie w klimacie" są dla mnie dziwne. I uważam, że Ćma popełniła błąd nie zakreślając pewnych ram w tym wątku lub być może nie nazywając go mniej mylnie. Taka jest moja opinia i nie będę za nią przepraszać.
W nikogo kamieniem nie rzucam ale uczono mnie reagować na niesprawiedliwość, krzywdę i chamstwo oraz uczono szacunku dla istot żywych. I staram się żyć tak jak mnie uczono. Stad mój wpis. A każdy z niego wybiera co mu pasuje. Cóż taka moc sprawcza internetu właśnie. Pozdrawiam zatem wszystkich hejterów. Niech moc będzie i z Wami.
Zgadzam się z tym, że ten ogień należy już ugasić raz na zawsze i idę na wodę pożyć w zgodzie z naturą.
Gadaj z głupim to Cię osr*.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 5
Manson...tylko nie zjadaj zapasów na zimę ;):D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Moi mili, nie drążmy już tego tematu, wątek zamknięty i sprawa zamknięta. Mam w planach założyć swój własny wątek, z którego nikt mnie nie wyrzuci ;)
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 5
I słusznie prawisz Vilette;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
DZień okazał się być całkiem udanym, mimo konieczności udania sie do urzędu Skarbowego. Ale wyszło jak zawsze. Kolejki w ogóle nie było, pan w okienku był bardzo miły i pomocny. Następnie juz dość radośnie skierowałam swoje kroki do biura rachunkoweego, w którym zle mi wypelniono pit. A tam znowu miłe Panie na miejscu zrobiły mi wszystko od nowa.
Mam nadzieję, że to była juz ostatnia korekta.
Juz 21.19. Od 20 minut powinnam spać.
Donończe prędziutko czytać "Dr sen". Zostało zalewdwie kilka stron, więc nie opłaca się odkładać.
Aaaaa
Gazu nadal nie ma.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dobra książka. Łyknąłem ją hurtem. I prawda absolutna o alkoholizmie, tak to właśnie wygląda. Albo autor jest z branży, albo ma nieprawdopodobny zmysł obserwacji.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja ją łykam juz którys raz. Należę do osób czytających wiele razy te same książki.
Na alkoholizmie się nie znam za grosz. Jak już pisałam gdzies kiedyś jestem prawie, że abstynentką. W domu kieliszków nawet brak. A win trochę mam, bo tam gdzie pięć lat mieszkałam to mieli zwyczaj, że na gwiazdkę w prezencie dawali karton win. Więc to co nie rozdałam gdzies wciąż leży.
Jutro chyba poczytam "ojca eliasza". SWietna książka. Polecam wszystkim.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Też tak mam :)
Są ludzie, których mam wszystko, co napisali, i wybiórczo co rusz wracam do różnych pozycji.
Mam na przykład książki Nienackiego o panu Tomaszu zanim został samochodzikiem :)
No i chyba niemal całego Kinga. Aktualnie drążę Stukostrachy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Coś jeszcze napiszę. Ot taką refleksję niezwiązaną z niczym. Zawsze chciałam mieć dużą kochającą się rodzinę. Dzieci mam sporo, choć miało być jeszcze więcej. I jakie to szczęście dla mnie. Nieraz życie postawi nas w takiej sytuacji, że musimy zająć się kimś, pomagać latami. I wiecie, gdybym była sama nie dałabym rady.Psychicznie. A tak wszystko dzieli się na ileś osób. Każdy ma możliwość wyjazdu, wypoczynku. Na upartego mogłabym wrócić tam gdzie spedziłam 5 lat mojego życia i wiem , że dzieci tu by mnie zastąpiły.
Tak jest dziś i mam nadzieję, wierzę, ze to sie nie zmieni.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
KInga miałam całego, ale w pewnym okresie mojego życia byłam postawiona w takiej sytuacji, że mnóstwo książek musiałam sprzedać. Czesc wróciła juz do mnie. CZęści pewnie nie odzyskam.
Ale to TYlko książki:-).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To co robimy dla innych jest sensem naszego istnienia.
Czasem ciężko mi w to uwierzyć, ale w chwilach refleksji tak właśnie uważam.
Każdy powinien być wolontariuszem i poetą, chociaż trochę, bo to uwzniośla i uszlachetnia duszę.
O ile komuś zależy na duszy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wiesz, najgorsze jest to, że czasem robisz cos dla kogoś bliskiego, kochasz tego kogoś, a jednocześnie w pewnym momencie zaczyna brakować ci cierpliwości. I czujesz jakbys dawał za mało. Jakbys nie kochał. A przeciez wciaż kochasz. Chciałabym właśnie mieć w sobie więcej cierpliwości i spokoju.
Dlatego tak potrzebne są wakacje. Pobyć oddzielnie.
Dobra.. niewazne.
Za to mój pies.. Nie wybrażacie sobie. On jest tak niesamowity, ze ja mam wrazenie, że on sam o sobie myśli,że jest czlowiekiem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pani Anno, podobno dobro, które dajemy, zawsze do nas wraca :-) O braku sił i cierpliwości mogę dużo powiedzieć... Czasami, jak pani mówi, wystarczy odpocząć i nabrać dystansu. Czego pani, i sobie również, życzę :-)
Kiedyś traktowałam ludzi dobrze, teraz z wzajemnością....
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Trzeba czasem uciec od wszystkiego żeby nie zwariować,nawet należy,na choćby krótki czas.Szczególnie w takich sytuacjach.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
MOja sytuacja nie jest jeszcze zła. Napraqwde. W ogóle nie powinnam narzekaz a cieszyc sie, ze jest jak jest i nic sie nie zmienia. Ale cóz. Nie wytrzymałam i ponarzekałam:-).
A pies w tym czasie zajął mi łozko. Będe musiała go przekupić jakos zeby moje miejsce zwolnil.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
:-))
A jeśli chodzi o ten folk co Manson puścil, pewnie zrobił to dla zartu. A ja lubie folk łemkowski.
http://www.youtube.com/watch?v=acb7ownSP1E
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Manson lubi folk, ale z bawarskiego ma nieustająca bekę, niestety :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pies zszedl z łozka. Pędze zanim tam wróci. I tak juz nie zdąze sie wyspać do rana. dobrej nocy. Z wyjacymi harpiami za oknem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziś wyszlam nieco wcześniej i na krócej niestety. I zaskoczyło mnie, że tak ciepło dzis.
Czego nie lubię podczas spaceru- iść ciemną plażą, z tyłu światła Gdyni (o ile nie ma mgły), z przodu swiatła Gdańska (o ile nie ma mgły), po lewej ciemne morze, a po prawej jeszcze ciemniejsza sciana lasu. I nagle mój pies staje bojowo przodem w strone lasu i zaczyna szczekac jak wariat.
Ja nic nie widze ale najwyrazniej on wie ze cos tam jest. W takich momentach strasznie niepewnie sie czuję.
Kolejny dzień bez gazu
http://www.youtube.com/watch?v=1hnuJZt7Mvk
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
i jeszcze raz:
http://www.youtube.com/watch?v=r7Bp5ZYA068
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Chyba też miałabym stracha w takich okolicznościach przyrody;)...ale jest pies!!!myślę,że broniłby dzielnie:)miłego dnia:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ech Pani Anno, jak ja Pani tej rodziny zazdroszczę ;) ale tak pozytywnie, bez złych emocji. Bo ja prawie sama. I tylko syn jeden, mały jeszcze....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
M30+ niewykluczone, że jeszcze będziesz posiadała liczną rodzinę :)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak, niewykluczone, jeśli znajdę kandydata który w posiadaniu będzie miał takową. Ja już gromadki dzieci nie urodzę ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
@M30+ - zawsze może być facet, który ma "na stanie" drużynę piłkarską ;-)
Kiedyś traktowałam ludzi dobrze, teraz z wzajemnością....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
"zawsze może być facet, który ma "na stanie" drużynę piłkarską ;-)"

No nie szalejmy tak od razu ;), cała drużyna to już ciut za wiele. Ale z drugiej strony, byłabym jedyną kobietą... :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja chętnie przygarnę drużynę Liverpool FC, na czele z kapitanem Steven'em Gerrardem ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
@M30+
za malo zle, za duzo zle... kobiecie nigdy sie nie dogodzi :PPP
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Macie świadomość w jakich ilościach gotuje się obiad dla takiej drużyny :)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
"kobiecie nigdy sie nie dogodzi :PPP"
@mmm - dogodzisz.... tylko nie każdy potrafi :PP
@sissel - wolę nie myśleć ;-)
Kiedyś traktowałam ludzi dobrze, teraz z wzajemnością....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
"@mmm - dogodzisz.... tylko nie każdy potrafi :PP"

Otóż to!!! ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
"@sissel - wolę nie myśleć ;-)"
Nie raflektowałaś na posiadanie tej drużyny, więc nie ma konieczności ;)

Dziewczyny, musi trafić swój na swego :D

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
@sissel
obiad to tylko szczyt gory ;)

@M-a-j-k-a
nie tyle kazdy potrafi, co algorytm zmienia sie w czasie :PPP
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a ja to bym przygarnęła drużynę siatkarzy polskiej reprezentacji narodowej

i już byłoby zero zażaleń do życia
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
"nie tyle kazdy potrafi, co algorytm zmienia sie w czasie :PPP"
@mmm - chyba nie rozumiem ;-)
Kiedyś traktowałam ludzi dobrze, teraz z wzajemnością....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
@M-a-j-k-a
w przypadku niektorych osob, nie mam na mysli konkretnych, czasem wymagania zmieniaja sie w czasie, a co za tym idzie algorytm, ktorego znajomosc, wydawaloby sie, doprowadzi do celu jakim jest 'dogodzenie', bywa niestabilny ;)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Prawie każdego dnia robie zdjęcie słońcu wschodzacemu nad morze. I codziennie wyglada to inaczej. Dziś jeszcze zanim polawiło się słońce, spotkaliśmy na plazy lisią rodzinę. Pies chciał się bawić. Niestety one nie wykazały zainteresowania nowym potencjalnym przyjacielem.
Lisy uciekły do lasu, a my powędrowalismy dalej.
Pózniej niestety było gorzej. Nastąpił konflikt. Ja chciałam iść w prawo, pies w lewo. I tak już szarpaliśmy sie do samego domu. Po latach codziennych spacerów mięśnie mam jak schwarzenegger.
I piękna piosenka na dobry dzień:
http://www.youtube.com/watch?v=QZmlSO_ADE0
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
@mmm - to prawda. Czasami wymagania/oczekiwania zmieniają się w czasie i wtedy trudno dogodzić....
Kiedyś traktowałam ludzi dobrze, teraz z wzajemnością....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
@M-a-j-k-a
co nie znaczy ze to niemozliwe...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
@mmm - a to zależy od sytuacji. Myślę, że są i takie, w których to nie jest możliwe
Kiedyś traktowałam ludzi dobrze, teraz z wzajemnością....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pani Aniu..."walka" z psem to niezła poranna zaprawa;)...może kiedyś poznam tego "potworka";)miłego dnia:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mam dziś wyjątkowo miły dzień. Siedzę w domu i nie ma nic co powinnam. Czyli robię nic albo jak kto woli nie robię nic. Albo wszystko, co robię poza nic, robię dla przyjemności.
Dzień marzenie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
@M-a-j-k-a
oczywiscie masz racje
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No tylko pozazdrościć takiego dnia nicnierobienia;)i dobrze,takie dni są jak najbardziej wskazane:)...ja mam teraz chwilę nicnierobienia z kawą i lapkiem;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ania, zdradź jak robisz lutenicę, chciałbym spróbować też.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak, chętnie przeczytamy i może kiedyś wykorzystamy ( mówię tu o sobie ) ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A czy Ty chcesz zrobić porcję na spróbowanie dziś, czy w słoiki na pózniej? Bo troszkę inaczej robię w zaleznosci od tego, kiedy chce zjeść.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pani Aniu, Pani wrzuci dwa warianty, będzie na zaś ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie chce mi się tyle pisać. Wolę dać ten przepis, który teraz sie przyda.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No ja też jestem zainteresowana:)każdą wersją:D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No to musi Pani poczekać na Mansona :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Chcę zrobić na zimę, bo w zimie smakuje bardziej.

Na dziś to jest tyle dóbr, że nie wiem co jeść :)
Od jutra zaczynam wykopki w ogrodzie i mieszanie warzyw do mrożonek. Cukinie już chyba ostatecznie padły.
No i muszę jeszcze sprawdzić, jak się ma moja hodowla ziemniaków w workach.
No i codziennie koszyk grzybów.
Zdecydowanie chcę na zimę :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No to już wszystko jasne :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No to masz co robić Mansonie;)....jedno wiem,zima Ciebie nie zaskoczy:D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czego zapewne nie można powiedzieć o drogowcach ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To tylko takie z grubsza, ja jeszcze dygam po lesie ze ścinką, zwózką i sztaplowaniem drewna, zbieram czeremchę na wino i piwo, koszę trawę i zbieram liście, o przygotowaniach do pigwówki i jarzębiaku nie wspomnę.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
...o przygotowaniach do pigwówki i jarzębiaku nie wspomnę.

Coby się rozgrzać w zimowe wieczory ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
:))))...Vilette...drogowcy zawsze zaskoczeni,oni ciągle nie mogą zrozumieć,że zimą czasem mrozi i śnieży;)....jak ja nie lubię wtedy jeździć autem:(
Mansonie....ja mam cichą nadzieję,że skosztujemy Twoich nalewek;)...znaczy mówię za siebie i Vilette(chyba się nie obrazisz?;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Inka, planujesz ostatni zajazd w Borach? ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kiedy Manson tu pigwówką i jarzębiakiem kusi to trzeba się zacząć zbroić;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Rozumiem, że pytanie o ocenę mojego śliwkowego musującego wina w chwili obecnej byłoby przedwczesne?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A wieczory coraz chłodniejsze ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziś już pewnie nie będziesz robił, więc napiszę mój przepis w nocy albo wczesnym rankiem.
Mnóstwo jest przepisów na lutenicę. Akurat takiego wg którego ja robię , w internecie nie znalazłam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Manson...hmm...nie żebym szczególnie trunkowa była ale śladu po nim nie ma;)...wypiłam jak soczek a potem poczułam ,że jednak procenty były;)...smakowite:D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ja jeszcze nie. Oszczędna jestem :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ps....mam nastawione winko wiśniowe,zobaczymy co będzie,póki co kolorek piękny,smak jeszcze się tworzy;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wino wiśniowe piękna rzecz :)
Ja w tym roku mam tylko wino ze śliwek, zwykłe i musujące oraz teraz robię z czeremchy, ale to nie za dużo i raczej na próbę. Pewnie czeremchowe musujące też zrobię.
Wino wiśniowe w ilości jedna butelka mam zakitrane gdzieś tam, na Bóg wie jaką okazję - ale ja robiłem wytrawne, takie do pizzy.

Lutenicę zrobię jakoś jutro albo pojutrze, kupiłem worek papryki i chcę spróbować.

A jak mi się będzie nudzić to może w zimie zrobię ryżowe??? Kropka, jeśli to czytasz to butelka Twojego ryżowego kropkowego też jeszcze jest gdzieś tam ... Obroniona przed C i Myszą Martineza.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Powinienes mieć paprykę, bakłażany i pomidory w mniej wiecej tych samych ilosciach. Moja lutenica to raczej zblizona jest do kjopołu. I najlepiej smakuje na kromce swiezej bułki albo chleba.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jak tak o tych trunkach czytam to od razu się cieplej robi ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To jest cos co moge jeść całymi miskami, choć, tak jak napisałam , pyszne jest na swiezym chlebie.
1. kupuję papryke, bakłazany i pomidory. np po 2 kg wszystkiego
2. W piekarniku opiekam paprykę (ok 45 minut), obracając co jakis czas. Skórka moze porobić się czarna miejscami. Upieczona paprykę wkladam do garnka i szczelnie folia zakrywam.
3. To samo robie z bakłażanami.
4. pomidory opiekam.Obieram. Kroje. Wrzucam do garnka i gotuję.
5. Paprykę po wystudzeniu obieram ze skórki, kroje na drobno wrzucam do pomidorów.
6, Bakłazana traktuje tak samo jak paprykę. AAA po pokrojeniu papryki i bakłazana odlewam sok.
7.Wyciskam czosnek. ile kto lubi.
8. Wszystko razem zagotowuje.
9. Dodaje ocet winny i oliwe.
10. dodaje sol i czubryce ewentualnie ale niekoniecznie.
11.wkladam do sloikow i pasteryzuje...

Ja zrobilam część z pokrojonymi paprykami, a część sloikow z wszystkim przetartym na paćke.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pięknie :)
A czubryca tuszę, że czerwona? Bo zielona łagodna.
Czy po prostu wysuszony cząber górski? U nas to by można pewnie zamienić na ogrodowy, bo tutaj to pewnie suszonej czubrycy nigdzie nie dostanę.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mogłam Ci czubryce dac bo mam mały zapas. Ale czaber tez jest dobry.
Przed chwila specjalnie otworzyłam słoik sprawdzic jak sie trzyma.I jest pyszne.Tzn wg mnie pyszne.
Miałam wyjść wieczorem, ale wszystko sie zmieniło niezależnie ode mnie.
Jutro rano niestety w lesie nie będę. A szkoda.
Lubię ścieżki leśne. Pnie starych drzew. Tysiąc zapachów. Nawet te straszne odłosy To jest chyba jedyne miejsce, gdzie dokładnie słysze siebie sama. Szczególnie o takich porach, które sa barbarzyńskie dla innych.
No dobra, nad morzem i w górach też.
Pies chyba juz mi zagrzal miejsce w łozky, tzn moge się kłasc.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czosnku dajesz ile chcesz. Ja np uwielbiam vzosnek ale chyba to roznie jest.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
M, a masz liscie winogron? Tzn teraz juz za stare, ale takie czerwcowe sa super.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Liści winogron nie mam, w lesie winorośl jest bez szans.

Dam dużo czosnku, trochę papryki ostrej i dołożę cząbru. Będzie co ma być, odmiana północnosłowiańska :)
Wielkie dzięki.
Aaaa, i jeszcze paprykę opiekę na grillu. Pewnie mi to zajmie z pół dnia.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ale mnie denerwuje jak odpisuję, odpisuję, wysyłam i pojawia mi sie czerwony komunikat, że zablokowana jestem. I musze od nowa pisać.
Chciałam tylko dodac, ze za kazdym razem wychodzi troche inaczej. Nigdy dokładnie nie odmierzam proporcji, a i tak jest dobre.
Mam nadzieje, ze bedzie smakowac.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ale jakoś przechodzi :)

Również życzę smacznego :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Byłam dziś na poczcie. Jaka piękna pogoda. I znalazłam piękny liść. Schowałam w kalendarzu.
Taka pogoda w sam raz, żeby się zakochać ;). Tak mi się jakoś skojarzyło...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Juz nie pamietam ile dni gazu nie mam. Ostatni dzień kiedy miałam to był mecz Polska- Brazylia. I nadal nie zapowiada się żeby gaz był.
Chyba powinniście jakieś dyżury miec i codziennie ktoś inny obiad by mi gotował.
Trzeba zrobic grafik kto kiedy gotuje.
To znaczy to jest taka delikatna i niesmiala propozycja.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ale ten obiad to Ci jeszcze trzeba donosić, co nie? Bo Ty jesteś zadeklarowanym przeciwnikiem spotykania się z ludźmi u ludzi :)
Ja jutro robię grilla:
1) dzisiaj na noc nastawię jogurt -> jutro wymieszam go ze zmiażdżonym czosnkiem,
2) na grill będą papryki, pomidory i cukinia,
3) do tego piwo marcowe mojej produkcji,
4) i słoiczek pikli lub zielonych pomidorów - do wyboru.
Czuj się zaproszona :)
Jak sobie zażyczysz to nawet specjalnie dla Ciebie będzie:
5) plaster karkówki marynowanej w occie z kombuczy grillowany z ziołami,
6) oraz kiełbaska wieprzowa z miejscowej masarni,
7) tudzież musztarda i keczup do wyboru, bo mięsożerni tak wolą.
Grilla rozpalam tak jakoś o 14.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jezu, jakie dobre :)

Ja Pani Aniu Pani nie pomogę, u mnie z gotowaniem krucho.Ale może znajdzie się jakaś dobra dusza, Manson chętny, ale daleko mieszka :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Najadłam się czytając to powyżej.
Jeśli chodzi o mięso to rzeczywiście wciąż jadam mięso, choć jak zaczynam za duzo myślec w czasie jedzenia to mi sie odechciewa.
Albo jak obejrze sobie jakiś "odpowiedni" film to postanawiam byc wegetarianką. Nawet ostatnio w domu to ogłosiłam. I zeńska część rodziny podeszła do pomysłu ze zrozumieniem, natomiast męska część wysmiała mnie.
Jutro raczej znowu będę bez obiadu, bo nawet gdybym chciała to na grilla do M się nie wybiore. Dziecko mi samochód zabiera na pół dnia. Ale dziękuje bardzo za karmienie mnie wizja pysznego obiadu
No cóz.
Nie rozumiem dlaczego oni tak długo ten gaz naprawiają.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Żeby tak można było się najeść od samego czytania ;) To byłoby całkiem niezłe rozwiązanie :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
W tej chwili czuję się najedzona. Dobra dusza nakarmiła nas smażona ryba. Natomiast, jutro, pojutrze zapowiada się cienko. Restauracje i bary odpadaja.
Chętnych do ugotowania nam obiadu brak. Tzn, przepraszam, jest Manson. Ale tak jak pisałam, w sobote mobilna nie jestem do co najmniej 17, a po drugie Manson proponując grilla nie wie w co sie pakuje.
O pies czlapie. Zmienia miejsce spania.Najmilsze sa poranki, kiedy to 44 kg cielsko z gracja baletnicy wskakuje mi do lozka i zaczyna lizac po twarzy. Ale nie lize wszedzie, tylko jezor wciska mi w powieki i stara sie otworzyc mi oczy. Wiem, ze dla niektórych moze brzmi to obrzydliwie. Dopoki psa nie miałam nie rozumiałam jak mozna dac sie psu polizac. A teraz nic mnie nie rusza.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To jakaś tragedia z tym brakiem gazu, tyle czasu. Powinni w ramach rekompensaty załatwić catering :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dla tych, których tak jak mnie ciągnie wyjazd "gdzies gdziekolwiek" . Zła jestem na siebie, bo to żaden problem wrzucic kilka rzeczy do bagażnika i wyjechac. Albo polskim busem. albo nawet tym stukajacym pociagiem. a nie moge zmobilizowac sie aby to zrobic.
Cała moja chęć kończy sie na chceniu.
A wiecie, jak wracałam do domu po latach nieobecnosci to myslałam, że juz nigdy nie zechce mi sie ruszyc nigdzie.
Nie należe do osób lubiących podróże. Tzn lubie wracac do miejsc, które odkryłam, w których dobrze się czuje. Np miałam taki okres w zyciu, ze przez 10 lat ferie zimowe i czesc wakacji spedzaałam w jednym ukochanym miejscu w górach.I nie czułam potrzeby jechanie gdzie indziej.
Oczywiście czasem gdzies sie jedzie i wtedy mozna odkryc kolejny ukochany kąt.
Natomiast nie dla mnie wyjazdy tygodniowe, dwutygodniowe. Jak bym miala juz gdzies jechac aby zobaczyc i poznac jakies miejsce to musialby byc wyjazd na dobre kilka miesiecy. Wtedy mozna powiedziec, ze cos sie poznalo. Choc tez nie do konca.
Manson zrob wiecej obiadu. I jeden pusty talerz jak w wigilie. albo 5 talerzy.Moze akurat ktos glodny sie pojawi. To wspomnisz mnie trzytygodniowa bezobiadowa i nakarmisz :-).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Rozpisalam sie i zapomniałam o piosence:
http://www.youtube.com/watch?v=J88lFkoXEQU
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
@Vilette
ale pod warunkiem że od czytania nie będzie się też tyło ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Słuszna uwaga. Wzrok już i tak mam popsuty więc mogę czytać do woli ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a powiedz mi, kto w dobie komputerów ma sokoli wzrok?
ja też zakładam patrzadełka czasami ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ale ja noszę okulary od szóstej klasy, wtedy nawet nie myślałam, że będę miała komputer w domu ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
"Czarodziejka Anna" - tak będę Cię nazywać chyba :)

Powiem, że nie wiem po co kupiłem kawałek karkówki. Bez żadnego racjonalnego powodu. Czasami jak robię zakupy we wsi to zaglądam do rzeźnika ot tak pogadać i kupić kawałek kości dla sfory. Ostatnio też zajrzałem i zobaczyłem w bonecie kawałek karkówki. Nie wiem skąd, ale wiedziałem, że muszę go kupić.
Potem sobie tłumaczyłem, że to dla potrzeb wypróbowania kulinarnego octu z kombuczy, który był się mi zrobił. Ale i tak nie rozwiązywało to problemu, kto to będzie jadł.
Karkówkę pokroiłem w plastry i zamarynowałem w rzeczonym occie.
No i wczoraj znienacka zostałem najechany, tak jak przewidziała to Ania, przez niespodziewanych mięsożernych gości. Tedy zamiast na grilla karkówka trafiła w objęcia kwaśnych jabłek, garści suszonych prawdziwków i została obficie podlana jabłkowym winem, a następnie uduszona.
Goście się obżarli, dość powiedzieć, że we dwójkę wtrząchnęli niemal kilogramową karkówkę :)

Dla mnie w efekcie pozostał przywieziony przez gości świeżo złowiony duży pstrąg. Dzisiaj z połowy pstrąga zrobię tatar - odfiletować, odskórować, posiekać, wymieszać z solą, pieprzem i sokiem z cytryny i do lodówki, podawać jak tatar z posiekanymi korniszonami, cebulką, grzybkami i dekorować żółtkiem. Zaś druga połowa zostanie po odfiletowaniu posmarowana musztardą upieczona na łóżeczku z plastrów pomidora.

Grilla tym sposobem nie było. Ale skąd Ty wiedziałaś, że będę mieć gości, i skąd ja wiedziałem, że mam kupić karkówkę, niepojęte.

Dzisiaj rano pomaszerowałem z koszyczkiem do lasu po grzybki, chociaż w sobotę i niedzielę raczej nie chodzę na grzyby. Drugi dzień z rzędu był u mnie przymrozek, a dzisiaj grzybki w części zbierałem mrożone. Coś szybko ta zima nadchodzi tego roku.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Panie M. mam nadzieje , że goszcząc niespodziewanych przybyszów pomyślałes o wygłodniałej pani a?
Kiedys ktos nazwał mnie czarownicą. To chyba z powodu wyglądu.Ale czarodziejka nigdy.
Po dwudniowej przerwie powróciłam dzis do porannych spacerów.
Teraz siedze z micha sałatki. Właściwie tez dobry obiad.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zawsze w odwodzie jest jeszcze dobra wróżka ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
albo wiedzma.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wiedźma dużo wie, co jest całkiem dobre :)

http://www.youtube.com/watch?v=S87NBwV_hcI
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ale dziś mamy dziwne niebo. Takie szare i wydaje sie okropnie cięzkie. Jakby ledwo to wszystko w górze się trzymało. Lubie jesień z coraz krótszymi dniami. Długie wieczory. Książki. Filmy. Przyjaciółka (mam na myśli koleżanke nie czasopismo).
Zaraz robię sobie obiad. Wieka micha mizerii ze śmietaną.Odrobina octu, cukru, soli i pieprzu. Mniam. Mam też jajka. Prawdziwe od kury ze wsi. Ale nie mam jak ugotować. Jeszcze się przeterminują.
I mam nową lekturę. Łysiaka MW. Jedyna książka, tego autora, którą czytałam to "flet z mandragory". Zrobiła na mnie niesamowite wrażenie. To MW to całkiem co innego, ale też niezłe.
umieram z głodu. Ide zrobic mizerie:-).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Samej mizerii jeszcze nie jadłam na obiad, wszystko jeszcze przede mną :)

A ja zaczęłam nowy polski kryminał, bardzo dobry, wieczorkiem zaś przymierzam się do teatru telewizji, Sceny niemalże małżeńskie Stefanii Grodzieńskiej, może być komediowo a to się przyda w taki szary dzień jak dziś.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ech.
jakoś chyba troche humor mi się psuję.
Moze ktoś choc opowie co dobrego miał dziś na obiad.
U mnie bez zmian.
Właściwie to moze powinnam kupić kuchenkę elektryczną, ale z drugiej strony jak kiedys cos elektrycznego używalam to przeszl 400 za prad płaciłam a to dla mnie troche dużo.
Zaraz jadę do Gdańska na wykład mojego dziecka najstarszego.
Zaczynam żałować nie nie skorzystałam z hasła "sobotni grill pana m".
Kurcze. Od dziś pracuje nowa ekipa od gazu. Moze coś zrobia.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A o czym ten wykład? Dawno już na żadnym nie byłam ;)

Manson gościnny, przyjmie Panią na pewno i jeszcze wręczy pakiecik powitalny :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Z tym gazem u Ciebie to jakiś obłęd,szczerze współczuję bo ileż można???
Zakręcą ludziom gaz i niech się ludziska męczą:(...koszmar z epoki PRL-u...nie wiem Aniu czy nie zepsuję Ci humoru pisząc o moim obiedzie;)
W sumie nie było nic szczególnego,zupa ogórkowa i racuszki z jabłkami:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Dostałam ślinotoku na myśl o zupie ogórkowej. Najbardziej lubie kwaśne zupy, więc ogórkowa jak najbardziej do nich się zalicza.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zupa jak zupa, ale te racuszki ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja wolę zupę.
Wychodzę już. Dwie latarki w kieszeni.
jest ktos chętny na spacer o tej porze?:-)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aniu...ja o takiej porze jeszcze błogo śpię;)zwłaszcza jak jeszcze zimno i ciemno na dworze;)...ale może jak nastaną krótkie noce skuszę się na spacer:D
Widzę,że zupę zjadłaby Ania a racuszki Vilette:)nie pozostaje nic innego jak zaprosić Was na obiadek;)lubię gości jedzących z apetytem:D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
proba
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ech. znowu to co napisałam nie przeszło.
Nie wiem dlaczego.
Spróbuje powtórzyć, może teraz da radę.
Kolejny dzień bez gotowania.
Co macie dziś na obiad? I ile miejsc przy stole wolnych?

Dziś idąc przez ciemny las, i widzac pomiedzy gałęziami drzew świecacy księżyc, przypomniało mi sie opowiadanie, które czytałam przed wielu laty.
Była sobie planeta, która posiadała 3 słońca. Nigdy nie zachodziły jednoczesnie a więc ludzie nie znali co to noc, ciemność, rozgwieżdzone czarne niebo. Nie wynalezli tez sztucznego oświetlennia, bo do niczego nie było im potrzebne.
Ale co kilka tysiecy lat a moze wicej, następował koniec cywilizacji. Działo sie tak, ponieważ wtedy następowało zacmienie wszystkich słońc. Panowała ciemność, pojawiały sie gwiady. Ludzi ogarniał strach tak wielki, że doprowadzal ich do szalenstwa. za wszelka cene chcieli oświetlic panujace ciemnosci. Rozpalali ogien i palili wszystko. Budynki, ksiązki, wszystko co mozna było spalic i dac troche swiatła.
Wiecej nie pamiętam ale chętnie przeczytalabym to ponownie.
Mam dzis czas dla siebie. Mogłabym nic nie robić ale musze do pewnego urzedu jechac.. tym razem nie skarbowy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aniu....czas dla siebie to dobry czas:)miłego czasowania;)....obiad,u mnie zjadanie resztek;)wszak "kto zjada ostatki ten piękny i gładki":D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zapewne piszesz o "Nastaniu nocy" wielkiego Isaaca Asimova.
Polecam wszystkie jego rzeczy.
A to opowiadanko jest tutaj: http://niniwa22.cba.pl/asimov_nadejscie_nocy.htm
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hmm. W życiu bym nie podejrzewała o popełnienie tego opowiadania Asimova. Czytałam kiedyś "fundacje". Ale tak jak lubie wracać do książek, tak jakos Asimov mnie nie porywa.
Poza wyżej wspomnianym opowiadaniem. Moze kiedyś zajrzę do "fundacji" raz jeszcze. Jak będę bardzo zdesperowana.
Z urzędu wróciłam. Nie mogę powiedzieć , aby wyprawa moja zakończyła się pełnym sukcesem, ale też nie jest zle.
Panie M. opowiedz o jedzeniu. A ja chyba sięgnę do wszystkich książek i czasopism kulinarnych i będę planować co ugotuje. Kiedyś. Jak będzie gaz.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Niestety, moje dzisiejsze dokonania kulinarne są wielce trywialne:

Na patelnię trochę oliwy, pokrojona cebula, trochę grzybków leśnych, pokrojone pomidory i pokrojona papryka + chili, całość lekko podlewamy winem jabłkowym i dusimy. Powstały sos wykładamy do naczynia do zapiekania, układamy w nim dwa plastry cukinii, posypujemy ją ziołami prowansalskimi i nakrywamy plasterkami mozzarelli, całość do piekarnika na 30 min w 160 st. Smacznego :)

Zamiast ziół prowansalskich, których użycie świadczy o lenistwie, można wymieszać twarożek z natką i czosnkiem i posmarować plastry cukinii tymże.
Ponadto mięsożernym dobrze zrobi trochę wędzonego boczku pokrojonego w kostkę i dodanego do sosu na etapie wlewania oliwy.

A kolację mam na zimno:
tatar z pstrąga własnej roboty, żółtko z jaja kurzej roboty, posiekane korniszonki, grzybki marynowane, cebulka, trochę sosu sojowego i kromka zakwaszanego żytniego chleba, też własnej roboty.

Przydałem się? :)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
o matko, Manson wykończysz mnie,
ja dziś niestety na mieście coś wrzucę
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hmm
Panie M. A może tak kurierem jakis garnek pan wyślę. Oczywiście z zawartością.
Ja dziś miaałam na obiad a raczej jeszcze mam- lody czekoladowe i kilogram winogron.
Ekipa gazowa radośnie kręci się od rana. Jest nadzieja, że będę mogła coś ugotować... Na wigilie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Na wigilię to w zasadzie już niedługo ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aniu....ale Ty jeszcze masz siłę się z tego śmiać;)
Mansonie....uśmiałam się z jajek "kurzej roboty",jakże trafnie to ująłeś;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No :)
Ja już w zasadzie po kolacji, ale chyba sobie dzisiaj pozwolę na kieliszeczek lub dwa śliwowiczki.
Oglądam "Drogę" z Mortensenem, makabryczne.
A potem jeszcze skatuję się na dodatek "11:14".
To może trzy kieliszeczki.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Viggo to dla mnie Aragorn, li i jedynie ;) A dla pewności proponuję cztery kieliszeczki ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Vilette...chcesz Mansona upić?;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Śmiechłem :) Czterema kielonkami??? :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Manson...a czy ja wiem jakie Ty masz kielonki w domu?;):P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja bym na pewno odjechała ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jaja kurzej produkcji, to nic śmiesznego. JUz kiedyś wspomniałam, że w Chinach produkują sztuczne jaja. Do jedzenia
U mnie kurze jaja czekają na czasy z gazem.
Lubie jajecznicę. Gotowane jaja też lubię, dopoki nie przypomne sobie o białku. Bo ja mam tak, że muszę wyjąć z białka taki gęsty "glut". A mogę to zrobić tylko jeśli surowe jajo rozbije. Więc gotowWieane jaja lubie do momentu przypomnienia sobie o tym glucie.
A z braku gazu żartuje, bo co innego mogę robić.
http://www.youtube.com/watch?v=tGbRZ73NvlY
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No to z lekka obrzydziłaś mi jajka na miękko;)....żeby "gluta " nie było muszą być bardziej ścięte;)...i kurzej produkcji;),aczkolwiek sztucznych chińskich jajek nie znam więc trudno mi powiedzieć czy występuje w nich "glut" ;)w sumie to nawet nie chcę tego sprawdzać:D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
2xInko, glut będzie zawdze, chyba, że go wyjmiesz. Niestety jeśli gotujesz w skorupce zostanie, tyle, że po ugotowaniu go nie widać. Ja zawsze przed smażeniem widelcem, łyżeczka, palcami wyciagam gluta. I nie mówie tu o bialku tylko o tym jednym glutowatym fragmencie białka.
Próbowłam nauczyć się jak wrzyucać zdjecia na forum, ale w pewnym wieku na tak skomplikowane nauki jest juz za pózno.
Za to znalazłam inny sposób aby pokazać zdjęcie z porannego spaceru. Nie jest to dzisiejszy ranek, tylko z poprzednich dni. Ciekawe czy zadziała:

http://tufotki.pl/m7Mmc
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
I jeszcze krótka historia dzisiejszego spaceru.
Wyszłam radośnie dzis trochę wcześniej. 5.05 na zegarku była.
Idę spokojnie, no bo kogo o tej porze mogę spotkać. Na prawej ręce owinięta smycz. W lewej latarka. Lubię mieć przy sobie światło na wszelki wypadek.
Zresztą czasem w lesie tez sie przydaje.
Ale wracając do spaceru. Ide spokojnie chodnikiem, a tu zza rogu wychodzi człowiek. Mężczyzna. A z nim pies morderca. I nie mam tu na myśli żadnej konkretnej rasy a po prostu charakter zwierzaka.
Od niedawna mieszkają w pobliżu, a już zdążył pogryzc dwa psy. Malutkie.
Mój pies zobaczyl go pierwszy. A że tez za nim nie przepada wiec wszystkimi 4 łapami wyrwal do przodu warczac tak, ze każdego by odstraszył. Nie spodziewałam sie tego więc bezwładnie polecałam za psem. Koles z mordercą chcac uniknąc chyba wielkiego szczekania o 5 rano odwrócił sie i ciagnąc swojego warczacego psa pobiegł w druga strone. Ja zatrzymałam sie na drzewie, tzn smycz owineła sie wokól pnia i pies stanał. Nogi mi sie trzęsły, tak, ze nie byłam pewna czy iść dalej czy wrócic i zdac psa śpiacemu męskiemu czlonkowi mojej rodziny. No ale poszłam dalej.
Reszta minęła bez wielkich zakłóceń.
Las jak codzień był urokliwy.
I tak, wiem, ze mój pies jest niewychowany. Że brak mi konsekwencji.
Ale i tak jest najmilszym, najpiekniejszym psem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Aniu, ten widok na fotce jest cudowny ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Fotka jest obłędna:)To już się nie dziwię,że tak rano wychodzisz bo faktycznie warto:)...To dzisiaj z rana miałaś lekki horror,czuję,że trzęsłabym się nie mniej niż Ty.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Zdjecie byłoby naprawdę ładne, gdyby było robione normalnym aparatem fotograficznym a nie najzwyklejszym telefonem.
Ale wschody rzeczywiście są piękne i niby oglądane każdego dnia w tym samym miejscu, a za każdym razem inaczej to wygląda.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jest piękne Aniu:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Śliczne zdjęcie, ale i tak bym nie wstała tak rano ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kolejny całkiem przyjemny dzień się zapowiada.
I kolejny weekend bez obiadu.
Na codzienne wyjścia rodzinne do restauracji mnie nie stać. A po drugie nie przepadam za restauracyjnym jedzeniem.
Jakoś nie zapowiada się aby do jutra zmieniło się cokolwiek na froncie gazowym.
Miałam dziś szczęście- nie spotkałam psa mordercy.
Gdzieś kiedyś czytałam, ze często właściciele upodabniaja się do swoich psów. Zastanawiam się na ile jestem podobna do mojego czworonoga. I czy z wygladu czy z charakteru.
Osoby, które nie lubią lub nie mogą zwlec się rano z łóżka i pójść na spacer niech żałuja. Wciąż, za kazdym razem zadzwia mnie, jak o tej porze intensywnie pachnie powietrze.
I jak pięknie.
Myślę, że zadne perfumy nie moga konkurować z zapachem powietrza przed i o świcie.
Pan M napisał,że spotkał cos w swoim lesie. To chyba jakieś ptaki?
Ja dla odmiany widziałam ptaki lecące tuż nad powierzchnia wody.Ale nigdy wczesniej nie spotkałam się z czyms takim. To była czarna chmura ptaszysk. Nie chce pisac, że były ich tysiące, ale setki na pewno. Kilka dni temu.
Poniżej krotka fotorelacja ze spaceru. Pierwsze zdjecie to widok z plaży na bulwar.Ale ni nie widac.
Miłego dnia. i Dobrych obiadów Wam życze. Ale bym zjadła coś dobrego.
http://tufotki.pl/rREN7
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aniu...dzięki Tobie możemy zobaczyć jak pięknie budzi się dzień,dziękuję i dobrego dnia życzę:)....niechże wreszcie podłączą ten gaz!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dlatego kocham psy Ann.

https://www.youtube.com/watch?v=Qx7R0pvKgrI
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
I jednocześnie nie lubię ludzi.

https://www.youtube.com/watch?v=yauvU_heUHA
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Skoro o psiakowatych.
Wszystkie wilki, hieny, lwy i tygrysy chowają się w głęboką kieszeń w stosunku do genialnej strategii polowania jaką mają w genach psy pustyni nazwij je Likaonami.

Uwielbiam je.

https://www.youtube.com/watch?v=vAgGJb4IfRo
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No, C, lubisz przynajmniej jednego człowieka. No, dwoje ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ejże.
Ciebie też lubię.
Masz okulary.
A to już coś na początek.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
E tam, mnie tam co najwyżej tolerujesz ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
NO. :)
Zazwyczaj wśród ludzi świadomych siebie, po tolerancji następuje etap akceptacji.

Spoko. Wszystko jest jak trzeba.
Ja nie jestem skromny jak Ty. I tyle.
Albo przestałem być jak byłem mały.
Nie pasi mi udawać kogoś kim nie jestem.
ps. Lubię Cię bo nie mam powodu by Cię nie lubić.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
https://www.youtube.com/watch?v=CbM5R2Xjddw
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oczywiście, C, nie udawaj nikogo innego, bo to nie byłbyś Ty. A do Ciebie, jakim jesteś, już się przyzwyczaiłam ;)

Ja też już inna nie będę, sorry ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zapewniam Cię, że nie miałaś okazji ani poznać mnie "jakim jesteś" a tym bardziej się przyzwyczaić. Zwyczajnie mnie nie znasz.
I to by było na tyle. Mam tyle kwiatków w życiorysie, że jedna łąka w maju to za mało.

Ja Cię nie znam więc po co sorry Batory?
Aha zapomniałem, że celujesz w eufemizmach.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
Ech, C, miałam na myśli Twoje forumowe wynurzenia i monologi.

I powoli zaczynam wierzyć, że naprawdę nie lubisz ludzi...
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Vi...dobrze że są ludzie którzy lubią ludzi;)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Vilette, zatem pisz co masz na myśli.
Czasem ilość postów obraca się w jakość.

Czasem.
Czasami.
"Niektóre rzeczy są dokładnie tym, czym są, i niczym innym."

Charles Bukowski.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Widzę, że w Twoim towarzystwie najbezpieczniej jest milczeć :)

Pa :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kiepsko ufać komuś, kto pisze, iż widzi i jednocześnie szczyci się kiepskim wzrokiem.

Ale to tak na marginesie zeszytowym.
Pa i pozwól, że nie zgaszę tego uśmiechem.
"Niektóre rzeczy są dokładnie tym, czym są, i niczym innym."

Charles Bukowski.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Vilette.

Przepraszam.
Coś mnie ugryzło.
To było mocne "coś".
Moje "coś".

Przepraszam.
Never more.

http://ecx.images-amazon.com/images/I/51beaFmf%2BcL._SX425_.jpg
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 3
>Coś mnie ugryzło.

Zapewne Stwór z lusterka ;P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Stwór nie gryzie.
Ona kąsa.
I wtłacza w się.
Uwierz.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mogę uwierzyć.
Chciałam Ci podsunąć "alibi" na Twoje "bycie ugryzionym" przez coś ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ty i moje Alibi?? Czekaj parchnę.
A teraz to mnie rozbawiłaś, ale tak średnio.

połaź ze mną dwa (cztery?) bite dni i noce po moim lesie a powiem Ci kim jesteś.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Nie ja i Twoje alibi - Stwór miał być alibi, czytaj ze zrozumieniem. A łażenie po lesie mi niestraszne :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Never more? Pożyjemy, zobaczymy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Na balonie tegoż obrazu Beksińskiego jest napisane:
"Never more".
Kwestia rozdzielczości.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U mnie nie widać.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Widać.
Na samej górze czapy balonu.

Ale słabo.

Coś na noc:
https://www.youtube.com/watch?v=VCnPe5bBnAU
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Teraz widać.

http://img.sadistic.pl/pics/07c915ae3995.jpg
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wiem.

https://www.youtube.com/watch?v=VCnPe5bBnAU
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Idę spać, zostawiam to.

http://www.youtube.com/watch?v=qqgIZCw-lbI
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
https://www.youtube.com/watch?v=7jMlFXouPk8
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Hydepark

Zagadki i pytania biblijne (4 odpowiedzi)

Czy jest dzieło bez twórcy ? Niech ateiści wskażą dzieło bez twórcy....

Muza musi grać. (2299 odpowiedzi)

:) Dobrze jest jak gra, (co by nie zabrzmiał tytuł wątku zbyt autorytatywnie)....

Życie po śmierci (3 odpowiedzi)

W związku z tematem na forum. Zjedzony banana owoc bez nasienia, nie dla was, dla zwierząt (Rdz...

do góry