Re: Wolne w dzień nauczyciela
Beka, Ty chyba rzeczywiście sobie "kręcisz bekę" w tym temacie. Skoro 9h na świetlicy to taka tragedia dla Twojego dziecka, to co robisz z nim w zwykły dzień szkolny? Co robi po lekcjach?...
rozwiń
Beka, Ty chyba rzeczywiście sobie "kręcisz bekę" w tym temacie. Skoro 9h na świetlicy to taka tragedia dla Twojego dziecka, to co robisz z nim w zwykły dzień szkolny? Co robi po lekcjach? Czyżby.... siedziało w świetlicy? I naprawdę sześciolatek to takie "małe dziecko", z którym nie poradzi sobie siedemdziesięciolatka z wyksztalceniem pedagogicznym te kilka dni w roku (bo nie zmuszalabym starszej osoby do codziennej opieki nad niemowlakiem czy przedszkolakiem) albo któreś z pozostałych "cioć i wujków nauczycieli"? Czy naprawdę dzieciństwo z kluczem na szyi to taka trauma? Zazwyczaj krytykują to osoby, które nigdy z kluczem nie chodziły - ja tam uwielbiałam siedzieć w domu bez rodziców ;-) Wylewasz tu tyyyyyyyle problemów i krytykujesz każde rozwiązanie.
zobacz wątek