Odpowiadasz na:

Re: Wolne w dzień nauczyciela

Moje dziecko jest codziennie w świetlicy a jest 7 latkiem w drugiej klasie więc to jeszcze maluch. Gdyby nie świetlica to byłoby ze mną krucho. Nie demonizowałabym tej szkolnej świetlicy. Mój syn... rozwiń

Moje dziecko jest codziennie w świetlicy a jest 7 latkiem w drugiej klasie więc to jeszcze maluch. Gdyby nie świetlica to byłoby ze mną krucho. Nie demonizowałabym tej szkolnej świetlicy. Mój syn uwielbia tam przebywać. Panie a nawet Pan świetlicowy są super! Synek często nie chce z niej wychodzić a zdarza się nawet, że jak ma iść na dodatkowe zajęcia np. na angielski to marudzi, że woli być w świetlicy. Może nie w każdej szkole są fajne świetlice ale ja na swoją szkołę w tym kontekście nie mogę powiedzieć złego słowa.

Co więcej - uważam za bardziej rozwojowe i ciekawe zajęcia w świetlicy niż siedzenie z babcią, która często nie ma siły pobawić się z dzieckiem i kończy się oglądaniem tv lub graniem na tablecie. I dla mnie to właśnie bardziej podchodzi pod "przechowanie".

Jak moje dziecko szło do szkoły to również się tego obawiałam. Żal mi było, że maluch będzie musiał tyle siedzieć w szkole ale teraz po takim czasie nie mam najmniejszych obaw i uważam, że niepotrzebnie się martwiłam. Czasami wyolbrzymiamy krzywdy naszych dzieci i sami doszukujemy się problemów, których one wcale nie dostrzegają :)

zobacz wątek
7 lat temu
~Larisa28

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry