Odpowiadasz na:

Re: Zakaz wchodzenia rodziców do szkoły!!!

Po pierwsze - jak Ty to sobie wyobrażasz? W zerówkach jest ok. setki dzieci. I każde ma wejść do szkoly z rodzicem, który będzie pokazywał gdzie jest toaleta, szatnia, stołówka? Czyli 200 osób... rozwiń

Po pierwsze - jak Ty to sobie wyobrażasz? W zerówkach jest ok. setki dzieci. I każde ma wejść do szkoly z rodzicem, który będzie pokazywał gdzie jest toaleta, szatnia, stołówka? Czyli 200 osób codziennie rano urządza sobie spacery przez całe piętro? I naprawdę odpowiada Ci taka sytuacja, czy po prostu myślisz tylko o swoim dziecku? Bo bezpieczeństwo trzeba zapewnić wszystkim. Jeżeli dziecko nie wie gdzie jest toaleta to zapyta panią.
Po drugie - w szkole nie chodzi o miejsce dla rodziców, ale dla dzieci. Im mniej osób postronnych tym lepiej - bezpieczniej. Łatwiej jest upilnować wszystko w małej szkole niż w wielkiej.
Po trzecie - dzieci z pierwszych klas są już naprawdę samodzielne, są wśród kolegów z poprzedniego roku (czyli z zerówek) i nie wiem, z czym rodzic mialby je oswajać. Jak otworzyć szafkę kluczykiem :-)?
Po czwarte - to dyrektor szkoły odpowiada za bezpieczeństwo dzieci w szkole i ona ustala zasady. Ale rodzice zawsze wiedzą lepiej. Podobnie jak z drogami dojazdowymi - wszyscy wiemy, że delikatnie mówiąc pozostawiają wiele do życzenia, ale jednocześnie to właśnie rodzice parkują samochody po obu stronach Tuchomskiej tak, że dzieci nie mają jak przejść.
Pozdrawiam

zobacz wątek
9 lat temu
~mama

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry