Odpowiadasz na:

Re: Zna ktoś szczegóły wypadku na Jaśkowej

Ja nie wiem jak te masy rowerzystów jeżdżą po Jaśkowej 60 km/h. Mnie w okolicy rower sam się rozpędza do tej prędkości wyłącznie w Warznie i to tylko gdy wiatr w plecy wieje. Ze Spacerowej to do 55... rozwiń

Ja nie wiem jak te masy rowerzystów jeżdżą po Jaśkowej 60 km/h. Mnie w okolicy rower sam się rozpędza do tej prędkości wyłącznie w Warznie i to tylko gdy wiatr w plecy wieje. Ze Spacerowej to do 55 trzeba się napedałować. Ale z Jaśkówki to chyba da się użyć hamulca, a towarzystwo na góralach bez pedałowania nie przekroczy nijak 45. No chyba, że w licznik wpisze się 2200 dla koła 26". Ale i tak hamulec jest w większości rowerów i na prawdę używanie go w mieście nie boli. Samochody mają ograniczenie do 50, to my możemy się samoograniczyć do 30 co na ścieżce typu ddr jest i tak za szybko. A przekraczając jakiekolwiek skrzyżowanie należy zwolnić do 20-25.

zobacz wątek
9 lat temu
~Rysiek55+

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry