Widok

gdzie najlepiej rodzić: Zaspa, kliiniczna, Wojewódzki czy Redłowo????

Zaspa Rodzina i dziecko bez ogłoszeń Temat dostępny też na forum:
Witam, założyłam nowy wątek, gdyż ciągle mam wątpliwości gdzie najlepiej rodzić? Bardzo proszę o wypowiedzi dziewczyn, które mogą powiedzieć coś na temat każdego ze szpitali. Wiem iż te tematy pojawiały się wielokrotnie na forum, ale wolałabym mieć aktualne zestawienie porównywanych szpitali w Trójmieście i mam nadzieję, że przyda się to także innym oczekującym mamom mającym ten sam dylemat. Interesują mnie informacje takie jak:
1. Czy możliwy jest poród rodzinny i czy jest on płatny?
2. Jaka jest opieka lekarzy, położnych, pielęgniarek, jakie mają podejście do rodzącej?
3. Czy wykonywana jest lewatywa na życzenie?
4. Czy dają znieczulenie ZO i ile jest płatne?
5. Czy trzeba mieć wszystko swoje czy część rzeczy dają, jak: pierwsze ubranko dla dzidzi, podkłady poporodowe, pieluszkę?
6. Jak jest po urodzeniu dziecka? czy pozostawiają odrazu dziecko matce i ojcu na ok. 2 godziny po porodzie by móc nacieszyć się maleństwem?
7. Jak jest z odwiedzinami? czy ojciec dziecka może przebywać z matką i dzieckiem na sali poporodowej w następnych dniach bez żadnego problemu?
8. Czy można liczyć na pomoc Pań od laktacji?
9. Jak wyglądają sale porodowe i poporodowe? czy jest czysto? czy łazienki są wspólne dla wszystkich?

Który szpital najlepiej polecacie????
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ODPOWIEM JEZELI CHODZI O KLINICZNĄ :
1. Czy możliwy jest poród rodzinny i czy jest on płatny?
2. Jaka jest opieka lekarzy, położnych, pielęgniarek, jakie mają podejście do rodzącej?
3. Czy wykonywana jest lewatywa na życzenie?
4. Czy dają znieczulenie ZO i ile jest płatne?
5. Czy trzeba mieć wszystko swoje czy część rzeczy dają, jak: pierwsze ubranko dla dzidzi, podkłady poporodowe, pieluszkę?
6. Jak jest po urodzeniu dziecka? czy pozostawiają odrazu dziecko matce i ojcu na ok. 2 godziny po porodzie by móc nacieszyć się maleństwem?
7. Jak jest z odwiedzinami? czy ojciec dziecka może przebywać z matką i dzieckiem na sali poporodowej w następnych dniach bez żadnego problemu?
8. Czy można liczyć na pomoc Pań od laktacji?
9. Jak wyglądają sale porodowe i poporodowe? czy jest czysto? czy łazienki są wspólne dla wszystkich?


1.PORÓD RODZINNY JEST BEZPŁATNY ( JA NIC NIE PŁACIŁAM)
2.JA BYŁAM DOŚC UCIĄŻLIWĄ PACJENTKĄ ( RODZIŁAM 25 GODZ ) I SIE WYDZIERAŁAM ITP. BYLI DLA MNIE DOSC UPRZEJMI I MILI, TYLKO JEDNA POLOZNA BYLA NIE MILA ;/ NIEWIEM JAK MA NA NAZIWSKO.
3.JA NIE MIALAM.
4.JA DOSTALAM ALE ZBYT PÓZNO, GDY MIALAM PARTE, NIE POLECAM. UTRUDNIALO MI TO RODZENIE. WCZESNIEJ NIE CHCIELI DAC... ;/
5.JA SWOJE UBRANKA DLA MALUSZKA MIALAM NA PATOLOGII, GDY URODZILAM UBRALI MAJĘ W SZPITALNE UBRANKA, POZNIEJ NA POLOZNICTWIE JĄ PRZEBRALI W MOJE I WYKĄPALI. PODKŁADY MIALAM SWOJE.
6. PRZEZ JAKIES 2 GODZ JESTESMY RAZEM 2 TRÓJKĘ ;) NA OBSERWACJI.
7.W SALACH BEZ PROBLEMU MOZE BYĆ MĄŻ Z TOBĄ ;) NIE MA OGRANICZEN JEZELU CHODZI O ODWIEDZINY.
8. MOŻNA
9. SALE PORODOWE SUPER, PO PORODOWE TEZ NIE NAJGORSZE. LAZIENKI WSPOLNE, TYLKO NA PORODOWCE SĄ POJEDYNCZE.

JA NIGDZIE WIECEJ NIE RODZILAM, WIEC POLECAM KLINICZNĄ, NIE JEST ZLE JAK NA PANSTWOWY SZPITAL.



POWODZENIA ;);)
8.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja również mogę wypowiedzieć się o Klinicznej, rodziłam w styczniu tego roku:
1. Czy możliwy jest poród rodzinny i czy jest on płatny? Bezpłatny i bez problemu-co prawda mojego męża początkowo spławili twierdząc że do rana nie urodzę, ale mieli prawo tak myśleć bo miałam bardzo małe rozwarcie- szybko zrobiło się b. duże, zadzwoniłam po męża i bez problemu wpuścili go.
2. Jaka jest opieka lekarzy, położnych, pielęgniarek, jakie mają podejście do rodzącej?- zdecydowana większość personelu jest pomocna i sympatyczna- tylko jeden lekarz hmm "oschły" i jedna p. doktor nieprzyjemna- może miała zły dzień, ale poznałam w tym szpitalu chyba z 10 lekarzy i większość uprzejma
3. Czy wykonywana jest lewatywa na życzenie?- nie, stresowałam się tym zresztą, ale jak się okazało niepotrzebnie
4. Czy dają znieczulenie ZO i ile jest płatne?- dają, jest bezpłatne, trzeba się upomnieć i zapoznać z listą skutków ubocznych,bo jak się nie upomnisz to ci nie zaproponują- ja po przeczytaniu listy zrezygnowałam i nie żałuję:) ale jest to osobista decyzja- w moim przypadku ból był do wytrzymania
5. Czy trzeba mieć wszystko swoje czy część rzeczy dają, jak: pierwsze ubranko dla dzidzi, podkłady poporodowe, pieluszkę?- miałam swoje ubranko ale położna doradziła mi żebym skorzystała ze szpitalnego, bo bardzo się zabrudzi i zniszczy, później przyszła inna położna, poprosiła o moje kosmetyki, pokazała mi jak wykąpać dzidzię itp, i przebrała w moje ubranko- tak wiec kosmetyki dla małej trzeba mieć i ubranko też- pościel zmieniają z wielką lachą- niestety...doradzam oprócz podkładów poporodowych takie duże podkłady do przewijania dziecka np happy, żebyś sobie podłożyła pod pupę bo inaczej jak zakrwawisz 1 dnia prześcieradło to będziesz już tak leżała...niestety pościeli nie zmieniają, chyba, że się wykłócisz o to.generalnie jeśli chodzi o Kliniczną musisz założyć, że nic tam nie dadzą- wziąć pieluchy, kosmetyki, ręczniki, podkłady, majtki jednorazowe, laktator na wszelki wypadek, sa na miejscu tylko gaziki i spirytus do przemywania pępka, nawet sztućce trzeba mieć swoje i kubek- chociaż to akurat dawali jeśli ktoś naprawdę nie miał
6i 7. Jak jest po urodzeniu dziecka? czy pozostawiają od razu dziecko matce i ojcu na ok. 2 godziny po porodzie by móc nacieszyć się maleństwem? fajne jest to, że po urodzeniu dziecko jest z Tobą cały czas, mąż tez może bardzo długo zostać, zabierają malucha tylko na kąpiel i badania, trochę męczące to bywa, bo boisz się zasnąć no i jest problem jeśli chcesz się umyć (mnie wtedy pomagał mąż albo koleżanka z sali zerknęła na dziecko) ale i tak byłam zadowolona i bardzo mi się to podobało, że dzidzia była ze mną- to tylko 3 dni, u mnie adrenalina tak działała, że nie chciało się spać, niestety mój pobyt się przedłużył do 5 dni-badania kontrolne z powodu konfliktu serologicznego- ale i tak dałam radę, nie wyobrażam sobie oddać dziecko na inną salę, cieszył mnie każdy moment z małą po porodzie! Mąż może cię odwiedzać, mój czasami siedział prawie do 22.00 ale to dlatego, że koleżanki z sali się zgadzały i ich mężowie też tak długo bywali, trzeba wziąć pod uwagę, że sale są małe, nie ma parawanów i dla sąsiadek może być to krępujące, personel nie robi problemów, mąż musi tylko wyjść na czas obchodów, porad laktacyjnych u sąsiadek- żeby się nie krępowały- ja przynajmniej wtedy prosiłam, żeby wyszedł np kupić mi coś bo sama też bym się krępowała na ich miejscu itp.

8. Czy można liczyć na pomoc Pań od laktacji? Można, czasami trzeba dość długo zaczekać, bo sal jest dużo....ale zawsze kiedy o to poprosiłam lub zadzwoniłam. W moim przypadku były pomocne, chociaż i tak sporo łez wylałam przy karmieniu, bo wydawało mi się, że wszystko i tak robię źle:)- to chyba hormony, potem wszystko się ułożyło, no i ból tez mniejszy, aż w końcu nie ma po nim śladu.
9. Jak wyglądają sale porodowe i poporodowe? czy jest czysto? czy łazienki są wspólne dla wszystkich? W miarę czysto, tzn wyobrażałam sobie, że mogłoby być gorzej. Łazienki wspólne, trzeba się do nich kawałek przejść...(miałam pokój na początku korytarza)codziennie sprzątane, ale niestety papieru brakuje, często wszystko jest upaprane krwią, trzeba zabierać ze sobą papier, chusteczki nawilżone itp, polecam jakaś nakładkę na sedes jednorazową- nie miałam i żałuję. Na początku brałam też butelkę wody mineralnej z rozrobioną tantum rosa, żeby przemywać ranę, łatwiej też się pierwszy raz wysiusiać po porodzie SN, polewając jednocześnie wodą...bo inaczej to masakra...

podsumowując idealnie nie jest ale byłam zadowolona drugi poród te tam planuję
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej:) Od niedawna mieszkam w Gdańsku (pochodzę z Wrocławia) i miałam ten sam kłopot co Ty.
Zacznę od początku: całą ciąże meldowałam się u dr. Doeringa. To on mi polecił szkołę rodzenia w sklepie MAMA I JA i to był rewelacyjny wybór. Okazało się, że zarówno doktor jak i położne prowadzące szkołę są zze szpitala Wojewódzkiego. Tak więc na ten szpital się zdecydowałam. Przed porodem pojechałam w odwiedziny do szpitala-położne ze szkoły rodzenia mnie pięknie oprowadziły i wszystko pokazały. Dzięki temu 1 czerwca udałam się właśnie tam. Na moje szczęście moj poród przyjmowały znajome położne hehe:) Opieka lekarska supar:) Po porodzie oddział ginek. tez niezły, pielegniarki fajne pokzywały co i jak:) zwłaszcza z karmieniem maluszka.
Jedyny, ogromny minus to brak możliwosci znieczulenia ZO:( Ja byłam na to nastawiona i w glowie miałam wszystko poukładane, ale nie wiem jak u Ciebie:( Każdy inaczej podchodzi do tematu porodu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Z tego co się zorientowałam to opisałaś szpital wojewódzki. Tam jest możliwość ZZO tylko trzeba się zgłosić minimum na tydzień przed porodem na wywiad z anestezjologiem.
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja najprawdopodobniej bede rodzic na Klinicznej ale mysle ze to indywidualna sprawa. Wczesniej sledzilam watki, jaki szpital jest najlepszy i nie ma idealu, zawsze znajdzie sie ktos mega niezadowolony. Poza tym dla kazdej kobiety inne rzeczy sa najwazniejsze, dlatego najlepiej proponuje abys razem z partnerem zobaczyla jak to wszystko wyglada od srodka:) Jesli sale porodowe nie beda zajete to bez problemu polozne oprowadza i odpowiedza na kazde pytanie. W kazdym szpitalu (w Redlowskim nie bylam) bardzo milo nas przyjeli, takze polecam sprawdzic samemu. Powodzonka:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Myślę Gwiazduś, że ile rodzących tyle będzie opini. Ja rodziłam w Wojewódzkim przez cc. Wszystcy mi ten szpital odradzali gdyż twierdzili, że nawet jak jest wskazanie do cc z powodów medycznych to i tak są problemy, aby je wykonali. Ja jednak zdecydowałam się na Wojewódzki, gdyż miałam stamtąd lekarza prowadzącego ciążę i się nie zawiodłam.
Ale odpowiadając po kolei na Twoje pytania:
1. Możliwy jest poród rodzinny jest on bezpłatny. Jeżeli chcesz możesz kupić cegiełkę na rzecz szpitala.
2. Ja trafiłam na bardzo fajną opiekę lekarzy. Kompetentni, fachowi a zarazem z humorem. Co do położnych - to chyba tak jak wszędzie. Były na zmianie i fajne, ludzkie i takie, które wykonują swój zawód bo muszą. Dało się przeżyć.
3. Tak wykonują lewatywę
4 Niestety tego nie wiem.
5. Pieluszki i podkłady poprodowe musisz mieć swoje. Gdy nie masz ubrań dla maluszka to dostajesz ze szpitala (ale chyba lepiej mieć mimo wszystko swoje)
6. Mój mąż był z maleństwem od razu po porodzie, na mierzeniu, ważeniu i myciu. później synek poszedł na noworodki, a ja dochodziłam do siebie po cc. Olka przynieśli mi na pierwsze karmienie po ok. 3 godzinach.
7. W wojewódzkim nie ma odwiedzin w salach. Jest jedna sala gdzie dzieciaczki są za szybą, a odwiedzający mogą je widzieć z tego pokoju. Nie mają z nimi kontaktu fizycznego. Osobiście uważam to za dobre rozwiązanie. Dziecko jest mniej narażone na wirusy.
8. Mogłam liczyć na pomoc Pań od laktacji. Były miłe i fachowe. A przede wszystkim cierpliwie
9. leżałam w sali dwuosobowej. Wg. mnie nic jej nie można zarzucić. W sali była umywalka, czajnik, stolik, krzesełka. Łazienka i prysznic są na korytarzu. zyste i zadbane. Gorzej z papierem toaletowym - proponuję mieć swój.

Ogólnie swój pobyti opiekę oceniam pozytywnie. Wadomo - to nie wczasy, ale te kilka dni da się spokojnie przeżyć.

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
zapomniałam dodać- sala porodowa była super, z łazienką, czyściuteńka, sprawiała wrażenie nowocześnie wyposażonej, dostałam piłkę, mogłam dostać materac, wziąć prysznic itp.rzadko ktoś do mnie na początku zaglądał-dużo rodzących, no i dobrze, bo chyba wolałam być wtedy sama ale jak "akcja się rozkręciła" to chyba z 10 pielęgniarek i położnych przy mnie było.
na sali poporodowej nie było np. czajnika elektr. a szkoda bo chciałam sobie własne herbatki robić i musiałam zasuwać na koniec korytarza, tam stał taki "wspólny" dla wszystkich sal- a to był mały kłopot, bo trzeba było mała zostawić no i tak mnie ciaśniutko zaszyli, że poruszałam się jak japońska gejsza;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dokładnie ile rodzących tyle opinii. Ja cała ciąze byłam zdecydowana na poród na zaspie tam tez chodzilam do SR, niestety po tym jak mnie w 42 tyg odesłali do domu i kazali przyjsc za tydz jak by sie nic do tej pory nie ruszylo pojechalam ze skierowaniem na kliniczna tam mnie zatrzymali i tam urodziłam.
Co do Klinicznej to ani nie jestem na tak ani na nie
Po pierwsze miałam bardzo cięzki poród
Po drugie nie mam porownania bo to moja pierwsza ciąża i raczej chyba ostatnia...

Napewno sama porodówka rewelacja sale sa bardzo nowoczesne.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dziewczyny a czy któraś z Was orientuje się czy w szpitalu wojewódzkim jeśli nie zdecyduję się na poród rodzinny i będę chciała rodzić sama to ojciec dziecka może chociaż raz po porodzie wejść na oddział żeby odwiedzić żonę i maluszka, czy w takim przypadku wchodzą w grę tylko odwiedziny "przez szybę"?
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie ma możliwości wejścia na oddział. Maluszka można zobaczyć przez szybę a Ty spokojnie możesz wyjść wtedy do męża.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
troszkę szkoda ale zapewne ma to swoje uzasadnienie :-) dziękuję za odpowiedź :-)
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
MOGE OPOWIEDZIEC SIĘ CO DO ZASPY BO TAM RODZIŁAM W GRUDNIU 2009
1. Czy możliwy jest poród rodzinny i czy jest on płatny?
2. Jaka jest opieka lekarzy, położnych, pielęgniarek, jakie mają podejście do rodzącej?
3. Czy wykonywana jest lewatywa na życzenie?
4. Czy dają znieczulenie ZO i ile jest płatne?
5. Czy trzeba mieć wszystko swoje czy część rzeczy dają, jak: pierwsze ubranko dla dzidzi, podkłady poporodowe, pieluszkę?
6. Jak jest po urodzeniu dziecka? czy pozostawiają odrazu dziecko matce i ojcu na ok. 2 godziny po porodzie by móc nacieszyć się maleństwem?
7. Jak jest z odwiedzinami? czy ojciec dziecka może przebywać z matką i dzieckiem na sali poporodowej w następnych dniach bez żadnego problemu?
8. Czy można liczyć na pomoc Pań od laktacji?
9. Jak wyglądają sale porodowe i poporodowe? czy jest czysto? czy łazienki są wspólne dla wszystkich?

1,gdy ja rodzilam porod rodzinny nie był mozliwy bo panowała grypa i był calkowity zakaz nawet odwiedzin po prodzie ale kolezanki ktore wczesniej rodzily to bez problemow mogły rodzic z mężami...za darmo
2.bardzo jestem zadowolona z opieki personelu med i w trakcie porodu i po porodzie a nawet przed bo za szybko pojechałam do szpitala :-)) i tam juz zostalam do porodu
3. lewatywa nie jest robiona, trzeba ją zrobić we własnym zakresie
4,szczerze to nie wiem czy dają znieczulenie...
5. tak sa dostepne kaftaniki niema zadnego problemu, tak samo jak podkłady.Pieluchy miałam juz swoje
6.tak dzieci odrazu zostaja z mamami no chyba że jest jakies przeciwwskazanie to jest pokoj adaptacyjny do ktorego zawsze mozna wejsc.
7. na sali poporodowej to nie ale pozniej jest sala odwiedzin no ja akurat nie moglam wtedy nikogo przyjmowac ale teraz wiem ze to dobrze bo kobieta jest strasznie zmęczona po porodzie i przychodza goście i dodatkowo męczą, wypytuja i ida do domu spać a ty niestety nie możesz juz odpoczywać bo nikt za ciebie nie nakarmi, nie przebierze itd. Mąż tylko ewentualnie cos przekazywał przez polożną i tyle
8. tak można liczyć na pomoc laktacyjną
9. sale wyglądaja schludnie i czysto. Przewaznie sa dwie albo trzy matki

Jeśli chodzi o Zaspę to polecam!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny rodzące na Zaspie i w innych Szpitalach 3 miasta. Orientujecie się czy jest możliwość skorzystania, wykupienia sali jednoosobowej i jaki jest to koszt?? Mam wskazanie na CC i niestety na dzień dzisiejszy nie potrafię wybrać szpitala ,w którym będę rodzić. Najbliżej mam do Redłowa i tam jak i w Wojewódzkim i na Klinicznej bez problemu zastosują się do mojego wskazania na CC. Nie wiem jeszcze jednak jak będzie z Zaspą. W przyszłym tygodniu udam się na oddział porozmawiać na temat mojego planowanego porodu. Niestety każdy szpital ma swoje wady otóż dwa tygodnie temu moja znajoma po CC na Klinicznej wyszła z ropniem w ranie, 3 miesiące temu na Zaspie kolejnej koleżance po porodzie Dziecko zostało zarażone jakąś bakterią. I w sumie im więcej słucham tym bardziej głupieję. Zależy mi na sali jednoosobowej lub takiej na której będzie mógł być ze mną mój mąż, na bardzo dobrej neontologii i poradni laktacyjnej (gdzie karmią palcem lub rurką ,a nie butelką)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
w Wojewódzkim jest super poradnia laktacyjna, gdyby nie te panie na pewno nie karmiłabym piersią
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dzwoniłam na kliniczną i powiedziano mi, że sala jednoosobowa kosztuje 200zł/dobę, a sala dwuosobowa 150zł/dobę. tylko nie wiadomo czy będa wolne, kiedy będziesz rodzić
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Około 20 lipca. Nastawiłam sie na Zaspę i tam właśnie będę załatwiać sobie termin. Pytałam położną o salę jednoosobową to powiedziała ,że ze względu na przeludnienie nie ma takiej opcji.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kliniczną odpuściłam z dwóch powodów. Dwa tygodnie temu koleżanka wyszła z ropniem w ranie i musiała wrócić na parę dni do Szpitala przez to zaniedbała karmienie piersią i teraz mały przyjmuje sztuczny pokarm. I nie podoba mi się fakt ,że leżysz w kilka osób w pokoju i do innych jak i do Ciebie wchodzą wycieczki odwiedzających.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sama niedawno szukalam opini na temat szpitala gdzie najlepiej rodzic... 2 tygodnie temu urodzilam wiec teraz podziele sie swoim doswiadczeniem :) urodzialm w szpitalu wojewodzkim i jestem bardzo zadowolona z wyboru. Lekarze, polozne i caly personel - rewelacja, bardzo pomocni, nie patrza "krzywo" i naprawde pomagaja. A co do odpowiedzi: porod rodzinny bezplatny, podejscie personelu bardzo dobre, lewatywa mozliwa na zyczenie, mozliwosc ZO (ja nie mialam) bezplatnie tylko wczesniej musisz ukonczyc kurs, lepiej miec wszystkie rzeczy ze soba i swoje i dla malenstwa, po okolo 30 min dostalam coreczke do karmienia, odwiedziny przez "szybke", duza pomoc ze stron pan od laktacji, sale porodowe dwu lub trzy osobowe, lazienki czyste, prysznic wspolny-sa trzy prysznice i jeden parawan :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

ad. Redłowo

1. Poród rodzinny bezpłatny
2. Opieka położnych, lekarzy i pielęgniarek beznadziejna.
3. O lewatywie nie wypowiadam się bo nie prosiłam
4. ZZO nie istnieje
5. Wszystko trzeba mieć swoje, chyba że interesują cię płachty ligniny nazywane podkładami (samej trzeba je sobie złożyć, walają się na podłodze na korytarzu) albo obrzydliwie zużyte kocyki, którymi owijane są dzieci
6. Po urodzeniu zostaje się z dzieckiem i ojcem na 2h
7. Odwiedziny na korytarzu przy windzie. Tata ogląda dziecko przez szybę.
8. Na pomoc doradcy laktacyjnego można liczyć jak jest się odpowiednio asertywnym i upierdliwym. I jeżeli rodzi się w tygodniu, bo w weekend pani od laktacji ma wolne.
9. Ja rodziłam na sali wieloosobowej, razem ze wszystkimi lekarzami i położnymi z dyżuru, czułam się trochę jak w rzeźni. Ale jednoosobowe sale są podobno nawet OK. Oddział położniczy to w skrócie masakra. Pokoje to 3-4 osobowe klitki w których notorycznie śmierdzi potem (trudno namówić 3 pozostałe kobiety żeby wyszły z dziećmi na korytarz żeby wywietrzyć). Na cały oddział jest tylko jedna łazienka z prysznicem bez słuchawki (sam wąż).

Generalnie serdecznie odradzam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja tez niedawno rodziłam w Redłowie i nie zgadzam się z powyższą opinią. Opieka jest nie gorsza niż gdzie indziej, dla mnie ok - zależy od oczekiwań. Lignina jest wg mnie znacznie lepsza od podkładów których nabrałam całą torbę. Na sam początek nie sprawdzają się - lignina wygrała. Osobiście wolę sobie sama składac (i zakładać) podkład heh i nie zauwazyłam nigdzie a byłam tam 5 dni, żeby się walało po podłodze - zresztą jesli nawet tak Ci się zdarzyło, to wina tylko i wyłacznie mamusiek, które zostawiają po sobie balagan. Rodziłam w piątek a w sobotę przyszła pani od laktacji i długo rozmawiala z każda mamą, która miała jakies pytania i problemy. Odwiedziny są na korytarzu, ale pielegniarki nie robią problemów, żeby tata wszedł za szybkę, u mnie weszła też córka z moją mamą a pielęgniarka siedziała pod nosem - także to chyba kwestia podejścia;)
Zaczęłam rodzić na ogólnej sali bo czekałam na męża - tam rzeczywiscie rodzić to nic fajnego, ale każdy ma wybór. Potem przeniosłam się do pokoju z wanną - super, intymnie, mozna sobie otworzyć okno, siedzieć w wannie, albo wykorzystac rewelacyjny fotel na pilota;D Zabawa z ustawianiem pozycji pozwala choć troszkę zapomniec o bólu.
Odział położniczy jest wyremontowany i czyściutki, lezałam w sali numer 5, baaardzo przestronnie było jak na 4 łozka. Nowe meble, szafki, przewijaki , lampki z IKEA ;) Na szczęscie żadna z nas nie śmierdziała a jak się robiło duszno to po prostu otwierałysmy drzwi na oścież:)
I są jeszcze łazienki obok windy, z których większość mam wolała korzystac, ale mi akurat dobrze było w tej oddziałowej i zaznaczam, że MIAŁA SŁUCHAWKĘ i była czysta.
Ogólnie poród w Redłowie polecam, na pewno jest tam inaczej niż kiedyś:)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
dziewczyny, rozumiem, ze znieczulenia do porodu w redłowie nie dają,a do szycia? czy szyją też na żywca?
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja rodzilam w wrzesniu 2009 w redlowie i tez szczerze odradzam, sam porod ok, sala jednoosobowa z wanna, mila polozna takze sam porod bez zastrzezen, ale po porodzie jak dla mnie masakra. pokoj nawet przestronny, trafilam na fajne dziewczyny takze mozna bylo pogadac i spokojnie przewietrzyc. natomiast polozne pielegniarki od laktacji to jakies nieporozumienie, niemile, niesympatyczne, zachowywaly sie jakbysmy im przeszkadzaly, jak prosilysmy o porade przy karmieniu to na sile braly cyca sciskaly i wkladamy dziecu do buzi, lekarka badajaca dzieci odpowiadala na pytania na odczepnego a najlepiej w ogole nic by nie mowila jakby sie nie dopytywala po kilkanascie razy co z dzieckiem. lignina fakt walala sie wszedzie i do tego w lazience w koszu sterty zakrwawionych kawalkow ligniny niesprzatane tak czesto jakby trzeba bylo. lekarze "badajacy" pacjentke (na zasadzie majki w dol i tylko rzucali okiem) tez jakcys niegadatliwi (jakbym sie nie pytala to bym nie wiedziaal czy wszystko w porzadku), i wlasnie przez takie podejscie nikt nie zauwazylam ze jestem zle zszyta. no i jesli pyta o szycie to chyba daja jakies znieczulenie ale i tak boli jak cholera. ogolnie jak dla mnie redlowo to koszmar.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Znieczulenie ZZO jest tylko na Klinicznej i można z tego co wiem umówić się też na nie w Wojewódzkim. Z tego co się orientuje to zszywają krocze w znieczuleniu miejscowym.
image
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ZZO nie dają ponieważ jest tylko jeden anestezjolog i tylko do cesarek. A szycia nie robią na żywca. Dostajesz miejscowe znieczulenie :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dzięki, trochę mnie uspokoiłaś. ale i tak nie wiem co zrobic, boje się jak cholera!
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To normalne, że się boisz. Poród to jak rytuał przejścia ;)
Pierwszy raz rodziłam samoistnie, drugi na oksytocynie i dziś wiem, że jesli trzeci poród się trafi nigdy nie pójdę na wywołanie, będę cierpliwie czekać.

Nie ma idealnych szpitali, w kazdym ktoś znajdzie jakieś "coś". Ale wszędzie boli. Mniej lub bardziej. Dobrze jechac tam gdzie sam poród przebiegnie tak jak trzeba i w dobrych warunkach.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
te rozbieżne opinie pewnie wynikają z tego, że dziewczyny trafiają na różne dyzury i humory lekarzy i poloznych. jednak chcialabym to znieczulenie...:-)
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Opowiem Tobie o 2 szpitalach Zaspa Kliniczna i trochę Wojewódzki

Zaspa
1. Możliwy, jak chcesz możesz wpłacić cegiełkę, ale nie musisz
2. Lekarze, pediatra są wporządku, położna i pielęgniarka zależy na jaką trafisz, ja okurat miałam pecha, położna na wezwanie do pomocy przyszła tylko raz, a wołałam kilka razy
3. Tak jest wykonywana
4. Tak, dają, ja dostałam za darmo
5. Na porodówce dają swoje
6. Po porodzie zszywają Cię i myją dziecko i od razu dostajesz dziecko, dziecko z Tobą jest przewożone na sale po jakiś 30 minutach
7. Odwiedziny tylko w sali odwiedzin na korytarzu
8.Porady laktacyjne są płatne, położne może coś podpowiedzą jak przyjdą wogóle do Ciebie
9. Sale porodowe, to małe pokoiki, odzielone cienką ścianką, toaleta jest na korytarzu, sala poporodowa jest czysta, toaleta też jest na korytarzu

Kliniczna
Potrzebujesz skierowania od ginekologa

1.Poród rodzinny jest możliwy, płacisz położnej
2. Lekarze, pielęgniarki, położne są super
3. Nie ma lewatywy, dostajesz czopki
4. Nie ma znieczulenia
5. Trzeba mieć wszystko swoje, dostajesz tylko podkłady na łóżko
6. Tak
7. Odwiedziny odbywają się normalnie w salach
8. Tak

Jak chodzi o Wojewódzki to odradzam, trzymają do terminu porodu, nie ma cesarki
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nie wiem czy to pytanie jeszcze aktualne ,czy już urodziłaś ?ale może przyda się innym mamusiom.Więc odpowiem na pytanie co do ZASPY,rodziłam 2 miesiące temu,byl to mój drugi poród tutaj.

1.poród rodzinny możliwy i ku naszemu zaskoczeniu ZA DARMO
2.na opiekę nie narzekałam ,co prawda trochę sie zachowuja jakby leżaca na położnictwie miała wszystko wiedzieć,o wszystko trzeba sie dopytywać ale ogólnie opieka dobra
3.ja nie miałam robionej lewatywy więc nie wiem
4.z tego co wiem to na Zaspie nie dają ja rodzilam bez ZzO
5.wszystko zapewniają swoje trzeba miec tylko laczki,koszule i szlafrok i i i pieluszki dla dzidzi tez lepiej mieć
6.dziecko po urodzeniu kłada matce na pierś jeszcze przed odcięciem pępowiny,potem dziecko jest mierzone i wazone,później dziecko jest od razu przy matce i z ojcem w sali obserwacyjnej do 2 godzin,tu przychodzi pediatra i bada dziecko
7.odwiedziny sa w specjalnym pokoju odwiedzin,mogą odwiedzać max 2 osoby jednoczesnie ale jak dla mnie było tam za tłoczno i panował zaduch więc siedzielismy w korytarzyku
8.tak jest poradnia laktacyjna ,przychodzą panie do sali i pomagają
9.sale porodowe sa przytulne ,oddzielone od siebie ściankami dzialowymi a sale poporodowe troche wymagaja remontu ale były czyste.łazienki ogólne wspólne dla wszystkich,są 3 kabiny przysznicowe
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja rodziłąm za Zaspie było ok, więc polecam Zaspę
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Zaspa

MOGE OPOWIEDZIEC SIĘ CO DO ZASPY BO TAM RODZIŁAM W LIPCU 2010
1. Czy możliwy jest poród rodzinny i czy jest on płatny?
2. Jaka jest opieka lekarzy, położnych, pielęgniarek, jakie mają podejście do rodzącej?
3. Czy wykonywana jest lewatywa na życzenie?
4. Czy dają znieczulenie ZO i ile jest płatne?
5. Czy trzeba mieć wszystko swoje czy część rzeczy dają, jak: pierwsze ubranko dla dzidzi, podkłady poporodowe, pieluszkę?
6. Jak jest po urodzeniu dziecka? czy pozostawiają odrazu dziecko matce i ojcu na ok. 2 godziny po porodzie by móc nacieszyć się maleństwem?
7. Jak jest z odwiedzinami? czy ojciec dziecka może przebywać z matką i dzieckiem na sali poporodowej w następnych dniach bez żadnego problemu?
8. Czy można liczyć na pomoc Pań od laktacji?
9. Jak wyglądają sale porodowe i poporodowe? czy jest czysto? czy łazienki są wspólne dla wszystkich?


1. Poród rodzinny za darmo
2. Cóż zalezy na kogo się trafi ja miałam super opiekę podczas porodu, co do opieki na oddziale też ok położne różne ale tylko jedna byla niemiłą na 5 dni mojego pobytu, lekarza ok.
3. Lewatywy nie robią trzeba samemu w domu jeśli się chce.
4. Znieczulenia nie ma
5. Ja miałąm wszystko swoje ale po porodzie ubierają dziecko w pieluchę i zawijają w tetrową i rożek u nas w nocy (bo rodziłam o 21.30)przyszła połozna i przebrała mi małą (w szpitalne ciuszki) żeby jej zimno nie było a żeby swoich nie pobrudzić bo dziecko kąpane było dopiero rano.
6. U nas było tak ze wszystkie badania po porodzie były robione przy nas i wytartą i owiniętą Małą dali tacie na ręce a mnie w tym czasie zszywał lekarz. Potem przewieźli nas na sale poporodową na 2 godz nam sie udało i byliśmy sami. Tam przyszły do mnie dwie położne pomogły przystawić małą do piersi.
7. Na oddział nie ma nikt wstępu. Odwiedziny są tylko w specjalnej sali odwiedzin gdzie wychodzi się z maleństwem i uwierz mi że po godzinie masz totalnie dość.
8. Jak ja byłam to pomagały położne nie wiem jak z panią od laktacji wiem tylko ze porady sa płatne. Ja trafiłam na dyżur SUPER położnej która całą noc chodziła od sali do sali i pomagala kobietom tylko na jej dyżuże byłą prawie totalna cisza na oddziale bo jak tylko usłyszała że gdzieś dziecko płacze zaraz sę tam zjawiałą jak dobry anioł i pomagałą przystawiać do piersi, dopasować pozycje do karmienia itd
9. Sale porodowe oddzielne ale mają wspólne przejście dla personelu, czysto tak na porodóce jak i na oddziale. Ja leżałam na 2 osobowej sali łazienka była jednoosobowa ale na oddziale jest też wspólna z 3 prysznicami można chodzić do jakiej się chce jeśłi dobrze pamiętam są 3 łazienki na oddziale.
image
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
1. Czy możliwy jest poród rodzinny i czy jest on płatny?
2. Jaka jest opieka lekarzy, położnych, pielęgniarek, jakie mają podejście do rodzącej?
3. Czy wykonywana jest lewatywa na życzenie?
4. Czy dają znieczulenie ZO i ile jest płatne?
5. Czy trzeba mieć wszystko swoje czy część rzeczy dają, jak: pierwsze ubranko dla dzidzi, podkłady poporodowe, pieluszkę?
6. Jak jest po urodzeniu dziecka? czy pozostawiają odrazu dziecko matce i ojcu na ok. 2 godziny po porodzie by móc nacieszyć się maleństwem?
7. Jak jest z odwiedzinami? czy ojciec dziecka może przebywać z matką i dzieckiem na sali poporodowej w następnych dniach bez żadnego problemu?
8. Czy można liczyć na pomoc Pań od laktacji?
9. Jak wyglądają sale porodowe i poporodowe? czy jest czysto? czy łazienki są wspólne dla wszystkich?

Urodziłam 8 dni temu na Klinicznej i jestem bardzo, bardzo zadowolona!!
1. Poród rodzinny możliwy, ale wpuszczają osobę towarzyszącą dopiero jak już zaczyna się akcja porodowa, ja leżałam 24 godz na prodówce to mojego męża wpuścili dwa razy na dłużej
2. Podejście położnych i lekarzy super, dużo położnych - studentek (zawsze one pobierają krew) bardzo miłe i pomocne
3. o lewatywe nie poprosiłam, nawet do cesarki mi nie zrobili, ale myślę, że jesli sie poprosi to nie będzie problemu
4. jesli są warunki (odpowiednie rozwarcie itd) to dają, bezpłatnie
5.Mnie przywieźli Maluszka w szpitalnych ubrankach, pozniej przyszla polozna i zapytala czy moze sobie wziac cos dla Malego do ubrania, pieluchy musisz miec swoje. Podklady poporodowe lepiej miec swoje
6. ja mialam cc, ale dziecko dostalam ok 20 min po tym jak mnie przewiezli z sali operacyjnej na pooperacyjną, mąż mi przywiózł Małego
7. tata właściwie może być bez ograniczen, ale po rannym obchodzie, moj mąż był ze mną cały czas na sali pooperacyjnej, dosłownie jak mnie wwozili na łóżku to szedł za nimi
8. Pani od laktacji jest miła, kilka razy w ciągu dnia chodzi i pomaga, ale ja akurat nie popieram jej podejscia, nie mniej jednak pomogła mi przystawić dziecko
9. Sale porodowe sa super, czyste, nowoczesne, poporodowe normalne, ale tez czyste, łazienki takie sobie, jak ja byłam to akurat 2 byly w remoncie, brak papieru toalet, i lazienka sprzątana tylko raz no moze dwa dziennie, wiec nie za czysto.
POlecam
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Redłowo

1. Czy możliwy jest poród rodzinny i czy jest on płatny?
2. Jaka jest opieka lekarzy, położnych, pielęgniarek, jakie mają podejście do rodzącej?
3. Czy wykonywana jest lewatywa na życzenie?
4. Czy dają znieczulenie ZO i ile jest płatne?
5. Czy trzeba mieć wszystko swoje czy część rzeczy dają, jak: pierwsze ubranko dla dzidzi, podkłady poporodowe, pieluszkę?
6. Jak jest po urodzeniu dziecka? czy pozostawiają odrazu dziecko matce i ojcu na ok. 2 godziny po porodzie by móc nacieszyć się maleństwem?
7. Jak jest z odwiedzinami? czy ojciec dziecka może przebywać z matką i dzieckiem na sali poporodowej w następnych dniach bez żadnego problemu?
8. Czy można liczyć na pomoc Pań od laktacji?
9. Jak wyglądają sale porodowe i poporodowe? czy jest czysto? czy łazienki są wspólne dla wszystkich?

1,Możliwy,ja rodziłam z mężem,bezpłatnie
2.Super nie mogę się do niczego przyczepić.Pomocni,,położne to już wogóle anioły,chociaz z kobitek z laktacji nie byłam zadowolona zbytnio
3.Lewatywa chyba jest zalecana,mnie sie nikt nie pytał czy chcę,rodziłam naturalnie więc jest lepiej chyba z lewatywą.
4.jak ja rodziłam to nie było
5.Lepiej byc przygotowanym,niz potem mieć problemy,nie wiem czy dają.bynajmniej byłam pewna że moje ubranko dla dzidzi było porządnie uprane i wypłukane
6.Teraz to jak sie nic nie dzieje z maluszkiem to obowiązkowo zostawiaja maluszka na 2 godzinynajpierw go ważą itd potem przynoszą ,po pierwsze maluszek sobie zje,po drugie mama na obserwacji ,no i można się nacieszyć wspólnymi chwilami.
7.tatuś może byc codziennie ale nie może wchodzic do sali gdzie leżą mamusie z maluchami,według mnie prawidłowo i powinno być tak wszędzie.
8.Panie od laktacji pomagają .pytają ,są bardzo pomocne,chociaż jest pare kobitek które sa nie miłe jak tylko prosi je sie żeby dziecko dokarmiły.
9.NA sale porodowa nie mogę narzekać,czysto,porzadny fotel do rodzenia,wanna.nad salą w której rodziłam ,u góry trwał remont,panowie non stop wiercili hałas niesamowity,ale tylko pare godziny przy końcówce porodu było cicho,
Poporodowe też czyste,normalne,,łazienka jedna wspólna ,ale też była druga koło wind ale to trzeba było pójsc przez sale odwiedzin.
Szpital to nie hotel.

ogólnie jestem bardzo zadowolona.drugi raz też bede tam rodzić.
Polecam
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Wojewódzki

Ja rodziłam w lipcu 2010 r. i polecam szpital Wojewódzki, mimo, że akurat wtedy na porodówce był remont i po korytarzu biegali panowie z wiaderkami cekolu:)

1. Czy możliwy jest poród rodzinny i czy jest on płatny?
Możliwy i bezpłatny. Ewentualnie później można wykupić cegiełkę. Jak już wspomniałam akurat wtedy był remont, największa sala porodowa była podzielona parawen na pół, więc na samą akcję porodową mąż musiał wyjść

2. Jaka jest opieka lekarzy, położnych, pielęgniarek, jakie mają podejście do rodzącej?
W moim odczuciu wszystko super.

3. Czy wykonywana jest lewatywa na życzenie?
Tak. Przy porodzie naturalnym to chyba nawet lepiej.

4. Czy dają znieczulenie ZO i ile jest płatne?
Znieczulenie jest bezpłatne jeśli wcześniej pójdziesz na spotkanie z anestazjologiem i wpiszesz się na listę obecności. Ale nie masz gwarancji, że znieczulenie dostaniesz, bo anestazjolog może być akurat potrzebny do jakiejś operacji.

5. Czy trzeba mieć wszystko swoje czy część rzeczy dają, jak: pierwsze ubranko dla dzidzi, podkłady poporodowe, pieluszkę?
Jeśli nie będziesz miała swoich-to dadzą. Ale ogólnie lepiej mieć swoje.

6. Jak jest po urodzeniu dziecka? czy pozostawiają odrazu dziecko matce i ojcu na ok. 2 godziny po porodzie by móc nacieszyć się maleństwem?
Mi nawet synka na brzuchu nie położyli, ale to chyba ze wzdlędu na ten remont i ogólne zamieszanie, bo akurat kobieta za parawanem 10 minut po mnie też już rodziła.

7. Jak jest z odwiedzinami? czy ojciec dziecka może przebywać z matką i dzieckiem na sali poporodowej w następnych dniach bez żadnego problemu?
Nie. Jest pokój odwiedzin odgrodzony szybą. Dziecko zostawiasz za szybą, a sama możesz podejść do mężą. Ja uważam, że to dobrze. Sama nie chciałabym żeby do mojej współlokatorki zwaliła się cała rodzina, kiedy ja akurat będę musiała np. nakarmić maluszka. A tak jest zagwarantowana jakaś intymność.

8. Czy można liczyć na pomoc Pań od laktacji?
Zależy jaka pani ma dyżur. Niektóre są niemiłe. Na moją prośbę pomocy dokarmirnia synka z butelki usłyszałam tekst: "Nigdy się pani lalkami nie bawiła?"
Ale ogólnie jest ok. Pani Kasia to ANIOŁ. Bardzo miła, kompetentna i chętna do pomocy. Później tylko czekałam aż ona będzie w pracy i wtedy wyjaśniała mi wszelkie wątpliwości.

9. Jak wyglądają sale porodowe i poporodowe? czy jest czysto? czy łazienki są wspólne dla wszystkich?
Porodówka, jak już wspomiałam, była w remoncie, więc teraz pewnie jest super. Po porodzie trafiłam na salę świeżo wyremontowaną, więc było super. Łazienki są wspólne. Ogólnie ok. Ale szkoda że wejście do nich jest koło pokoju odwiedzin, na przeciwko szyby.

Mój, a raczej nasz :) pobyt w szpitalu oceniam pozytywnie i polecam poród właśnie w Wojewódzkim.
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Rodziłam w Wojewódzkim w listopadzie 2010 i jestem bardzo zadowolona. Nie miałam tam znajomego lekarza i położnej a i tak oceniam podejście do pacjentki pozytywnie. Mój poród trwał prawie trzy godziny a zaznaczę że to była pierwsza ciąża z tym, że prawie całą I fazę porodu przeszłam w domu:)Położna była bardzo miła i pomocna. Lekarz był bardziej służbistą ale może dlatego że dopiero był na specjalizacji. Znieczulenie do szycia chyba dostałam bo nic nie czułam, gorsze dla mnie było nacięcie. Na położnictwie są sale dwu osobowe i chyba jakieś jednoosobowe dla kobiet po cc. Panie od laktacji były bardzo pomocne, w nocy jeśli potrzebowałaś pomocy położnej to również można było na nią liczyć. Ja byłam i jestem zadowolona i polecam innym.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jak z tym Wojewódzkim?

1.Czy przy odwiedzinach zostawia sie dziecko ''za szybką'' czy mąż bedzie mógł wziąsc na ręce normalnie przy mnie?

2.Dają podkłady poporodowe?
patka19841@wp.pl
ODBIÓR RZECZY ORUNIA GORNA , WYSYŁKA
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
1.w wojewódzkim dziecko zostaje za szybą, a Ty możesz wyjść do ludzi :)
2. podkłady najlepiej mieć swoje, ale oczywiście jak Ci zabraknie to dają.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
aha to głupio ze za szybą,chcialam żeby mąż mógl przytulić,jak rodzilam na Zaspie to nie bylo z tym problemu,no ale co szpital to inne obyczaje
patka19841@wp.pl
ODBIÓR RZECZY ORUNIA GORNA , WYSYŁKA
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2
A mi się to właśnie podoba, że za szybą (rodziłam dwa razy w Gdyni i też tak było), bo przynajmniej nie przychodzi ciągle jakiś tłum do sali i nie stresuje mam i dzieci. Nie każda mama ma ochotę karmić malucha przy obcym facecie. Poza tym masz pewność, że dziecko nie będzie miało kontaktu z żadnym zasmarkanym czy zakaszlanym członkiem rodziny koleżanki z sali.

Jeśli chodzi o Gdynię to polecam z czystym sercem. Położne miłe. Na oddziale poporodowym pielęgniarki co chwilę przychodziły i pytały czy coś pomóc, wytłumaczyć bo im się nudzi.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Inne tematy z forum Rodzina i dziecko

Upominek dla Pani Przedszkolanki na zakończenie przedszkola (17 odpowiedzi)

Córka chodzi ostatni rok do przedszkola. Większość dzieci odchodzi do szkoły. Pani prowadziła...

Przeprowadzka- jaka firma? (36 odpowiedzi)

Jak w temacie, macie sprawdzona i niezbyt droga firme do przeprowadzek?Moze jakis forumkowy maz...

Czy ktoś korzystał z pomocy psychoterapeuty? (61 odpowiedzi)

Czy ktoś korzystał z takiej pomocy i może polecić? Ja próbowałam dwa razy, u dwóch różnych osób,...

do góry