Odpowiadasz na:

Re: kot z obrożą

Ja mam kota i psy. Psy naszego kota nie ruszą ale innym nie darują i wchodzą na nasz teren "na własne ryzyko". Oczywiście ,że jak widzę zabłąkaną "owieczkę" to robię wszystko ,żeby moje psy krzywdy... rozwiń

Ja mam kota i psy. Psy naszego kota nie ruszą ale innym nie darują i wchodzą na nasz teren "na własne ryzyko". Oczywiście ,że jak widzę zabłąkaną "owieczkę" to robię wszystko ,żeby moje psy krzywdy mu nie zrobiły. W życiu bym nie wpadła na pomysł żeby do kogoś mieć pretensje ,że ten czy inny kot przyszedł do mnie na podwórko. Kot to kot. Szczerze mówiąc bardziej irytują mnie krety. Ale do kogo mieć tu pretensje? No chyba tylko do NATURY....

zobacz wątek
7 lat temu
~ja

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry