Re: kot z obrożą
Co innego dzikie stworzenie, a co innego czyjeś, które powinno być pod opieką właściciela. Nikt nie wini kota, tylko właśnie jego pseudo-miłośniczko zwierząt.
Co innego dzikie stworzenie, a co innego czyjeś, które powinno być pod opieką właściciela. Nikt nie wini kota, tylko właśnie jego pseudo-miłośniczko zwierząt.
zobacz wątek