Odpowiadasz na:

Teraz nie można kupować ziemi jak nie jest się rolnikiem. Była o to przecież awantura rok temu. Nie rozumiem, czemu PiS zablokował handel ziemią. Kolega mnie uspokajał, że to przejściowe... rozwiń

Teraz nie można kupować ziemi jak nie jest się rolnikiem. Była o to przecież awantura rok temu. Nie rozumiem, czemu PiS zablokował handel ziemią. Kolega mnie uspokajał, że to przejściowe rozwiązanie, bo trzeba było na gwałt zastopować spekulację gruntami, którą robią baronowie z PSL i przestępcy. Jest np. taki pan Rudolf Skowroński. Zapadł się jak kamień w wodę. A miał 6 tysięcy hektarów (sic!) na Mazurach. Rozpisywał to na rodzinę, handlował z jakimiś słupami, było poważne ryzyko, ze ta ziemia okrężną drogą trafi do Niemców i tych no, o których pisać nie wolno... Eskimosów powiedzmy

zobacz wątek
6 lat temu
~the raven

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry