Odpowiadasz na:

Re: pamiętacie... czyli nasze dzieciństwo :)

Ja pamietam zabawe " w podchody".
Kurcze, wchodziło sie na podwórko sąsiada, zero krępacji, chowało u niego w ogrodzie.
A teraz?!

Całe dnie na dworze- gra w gumę,... rozwiń

Ja pamietam zabawe " w podchody".
Kurcze, wchodziło sie na podwórko sąsiada, zero krępacji, chowało u niego w ogrodzie.
A teraz?!

Całe dnie na dworze- gra w gumę, chowanie skarbów, zimne ognie, pamiętam, jak sąsiad jeździł wielkim, nowym na tamte czasy traktorem, a my siedzieliśmy nad rowem i czekaliśmy, ąz przejedzie koło nas;)

Hit dnia:)

Ja na wsi wychowana , nie pamietam, żeby mama wołała i sprawdzała gdzie jestesmy, zerkała tylko z okna i widziała mnie i tyle.
A teraz?!- e-coli na kązdym kroku, nie dotyka innych dzieci itd.

Pamiętam zabawę w sklep jak mój tatus wracał z Niemiec- miałyśmy z siostrą najlepsze słodycze, w sumie jedyne we wsi, bo wtedy lipa była , i przychodziły do nas dziciaki sąsiedzi i robiłyśmy z sis pieniądze sztuczne i sprzedawałyśmy słodycze- po zabawie nic nie pozostawało, wszyscy najedzeni, "zakupy" się szybko zjadały:)

ehh..pisac m, by pisać...

zobacz wątek
13 lat temu
Anna1979

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry