Re: pamiętacie... czyli nasze dzieciństwo :)
No cudne to były czasy
Ja pierwsze 6 lat dorastałam na wsi na gospodarstwie,to pamietam dziewczy ny ze wsi przychodziły i nas maluchy uczyły spiewać(widaczaowocowało potem spiewałam w...
rozwiń
No cudne to były czasy
Ja pierwsze 6 lat dorastałam na wsi na gospodarstwie,to pamietam dziewczy ny ze wsi przychodziły i nas maluchy uczyły spiewać(widaczaowocowało potem spiewałam w chórze)
Tezbawiłyśmy się w dom w starej szopie albo w pustych silosach mieliśmy nawet kanape i fotele ze starego samochodu.
jak padało to oglądaliśmy bajki z rzutnika,w sumie moje rodzeństwo wychowywały starsze kuzynki i ich koleżanki koledzy.Było skaknie na sianie,na belach.mama swego czasy pracowała na poczcie razu pewnego przywiozła paczkę a tam były książeczki z seri poczytaj mi mamo ,figurki mapetów,i jeszczejakieśzabawki nie pamiteam już.
Mieliśmy też taki płytki stawek to w zimie zjeżdżało sięna workach ze słomy do tego stawku z górki,jeny cały dzien tam spędzaliśmy.Zasmarkani,i wogóle nic nie chorowaliśmy.Jadło sie prosto z krzaka porzeczki agrest truskawki,
Potem była era gumy do skakania to jużw podstawówce,zbierałam takie karteczki notesiki,a wafelki uwielbiałam truskawkowe kuku ruku chyba i tam były chyba teznaklejki o rany.
chciałabym żeby moja córa miała takie dzieciństwo,ale to nie możliwe,dałabym wszystko.Z łezkąw oku wspominam stare czasy,dzieciństwo.i o dziwo moje alergie na sierśćkotów,pyłki traw i kurz ujawniły się jak sie przeprowadziliśmy,teraz kota dotkne to cała w plamach jestem.
Pozdrawiam rocznik '86
zobacz wątek