Widok
Witam. Mam tam dwójkę dzieci - ogólnie jest super - polecam. A jeśli chodzi o pieniądze to jest to sprawa drugorzędna i indywidualnie ustalana z rodziną. W przedszkolu jest obliczony koszt utrzymania dziecka, ale jeśli jakiejś rodziny nie stać, to rozmawiają z kimś z dyrekcji i ustalają czesne dopasowane do możliwości Rodziny. Przedszkole jest nietypowe i oferuje wsparcie w wychowaniu dzieci dla rodzin, więc jeśli ktoś chce uczestniczyć w projekcie, a nie ma środków - to nie chcą żeby z tego powodu ktoś nie miał skorzystać. Jeśli ktoś ma ochotę to może pomóc w inny sposób - tak jak potrafi :), czasami nadarza się okazja do pomocy - np. pomoc w malowaniu, przemeblowaniu itp.
z tego co sie orientuję to czesne jak w normanlnym przedszkolu prywatnym 800-900 zł z wyzywieniem
w tekst ze jak kogos nie stac to moze poprosic o dofinansowanie mnie nie przekonuje
co innego jak ktos juz posyła dziecko i zdarzyła mu sie trudna sytuacja to moze wtedy takie dofinansowanie jest fajnym pomysłem
w tekst ze jak kogos nie stac to moze poprosic o dofinansowanie mnie nie przekonuje
co innego jak ktos juz posyła dziecko i zdarzyła mu sie trudna sytuacja to moze wtedy takie dofinansowanie jest fajnym pomysłem
mnie osobicie najbardziej dziwi forma rozliczen - bo niby ogłaszaja sie jako przedszkole katolickie ( byli nawet u mnie w parafii) ale kwota 800 zł to normalne czesne za prywatne przedszkole ..
i niby jak kogos nie stac to moze sie pokajac i bedzie mniej płacil ..
jak juz pisałam rozumiem i ok jesli dziecko juz chodzi i kogos nagle nie stac.. )
ale co jesli kogos stac tylko zwyczajnie woli zapłacic mniej w przedszkolu państwowym? bo np zbiera kase na cos innego..
i niby jak kogos nie stac to moze sie pokajac i bedzie mniej płacil ..
jak juz pisałam rozumiem i ok jesli dziecko juz chodzi i kogos nagle nie stac.. )
ale co jesli kogos stac tylko zwyczajnie woli zapłacic mniej w przedszkolu państwowym? bo np zbiera kase na cos innego..
Po pierwsze nie ogłaszają się jako przedszkole katolickie tylko przedszkole niepubliczne, które opiera się na zasadach chrześcijańskich a to trochę zmienia postać rzeczy. Po drugie współpraca rodziców i przedszkola z założenia opiera się na wzajemnym zaufaniu. Jeżeli chcesz swoje dziecko wychować na uczciwego człowieka to jak rozumiem też jesteś uczciwa. To oznacza, że uczciwie i rzetelnie przedstawisz swoją sytuację materialną.
Po rozmowach i ustaleniach mój synek poszedł do Fregaty od kwietnia. Jestem bardzo zadowolona. Mój synek jest bardzo zadowolony, bardzo szybko się przystosował. Ma fajnych kolegów i Panie przedszkolanki. atmosfera jest miła. Zależalo mi na fajnym, edukacyjnym miejscu i takie znalazłam. Nie ma to nic wspólnego z "przechowalnią" dla dzieci. Wszystkim zainteresowanym naprawdę szczerze polecam - dzieci w tym miejscu są naprawdę szczęśliwe.