Odpowiadasz na:

śmierć pieska

Mój kochany piesek Dżek przeżył prawie 18lat. Był zwykłym mieszańcem .27 stycznia 2015 o godzinie 22.00 odszedł. Po jego śmierci Nie mogę znaleźć sobie miejsca nic mi się nie chce cały czas... rozwiń

Mój kochany piesek Dżek przeżył prawie 18lat. Był zwykłym mieszańcem .27 stycznia 2015 o godzinie 22.00 odszedł. Po jego śmierci Nie mogę znaleźć sobie miejsca nic mi się nie chce cały czas nadsłuchuje się czy nie kicha lub nie pije wody, strasznie mi go brakuje. Po prostu pojawiła się w moim życiu ogromna pustka. W dzień śmierci już się nie wiedział chyba gdzie jest , tylny łapki już nie słuchali i odmawiali . W ciągu dnia często piszczał a na wieczór już całkiem cierpiał że zaczął wyć. Nie potrafiłam nic jemu pomóc w domu. Zawiozłam go na pogotowie i lekarz stwierdził ze jego mózg już umarł i ze trzeba jemu pomoc. Wiem ze to już przyszedł ten czas ze to starość ale czuje się bardzo źle ze zgodziłam się. Strasznie za nim tęsknie.

zobacz wątek
9 lat temu
~rek

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry