Widok
??
A więc zacznę od tego że 2 tygodnie temu nie pamiętam właśnie czy było to w sobote czy niedziele byłem na zakupach w galerii i postanowiłem coś zjeść padło na tą własnie restauracje. Zamówiłem pizze a moja kobieta naleśnika i pierwsze pytanie które mi się nasuwa to takie czy są to porcje dla siedmio latków?? Naleeśnik tylko z zewnątrz ciepły w środku zimny, a pizza strasznie słaba. Stojąc w kolejce do kasy myślałem że zwariuje!!! Przed lodówką z sałatkami stała jakaś (nawiedzona?) kobieta około 40 lat w jakimś różowym wieśniackim swetrze patrzała się pracownikom na ręce i coś tam do nich gadała, jej wyraz twarzy pozostawiał wiele do życzenia, więc jeśli restauracja nie chce tracić klientów to menadżerowie powinni takie osoby prosić o odejście. Od tamtej pory byłem tam jeszcze dwa razy, i co Ciekawe ze za każdym razem jak tam byłem to był łysy pizzerman taki grubszy oraz młoda dziewczyna w krótkich włosach(3cm?) i zaczynając od pizzermana to wydaje pizze na lade jakby to robił za kare na każdego z klientów patrzy się z pod byka i udaje chyba jakiegoś kozaka którym zapewne nie jest, wracając do dziewczyny za każdym razem jak jadłem coś na miejscu To ta dziewczyna na coś się wydziera
Moja ocena
Malinowy Chruśniak
kategoria: Naleśnikarnie
obsługa: 5
menu: 4
jakość potraw: 3
klimat i wystrój: 3
przystępność cen: 4
ocena ogólna: 3
3.7
* maksymalna ocena 6