(...)

Nie wierzcie w zadne slowo napisane na ulotce! Na ulotce jest wyraznie napisane w dwoch miejscach "bezpłatna dostawa na terenie Zaspy". Dzwonie wiec do pizzerii zlozyc zamowienie i dowiaduje sie ze zamowienia na telefon przyjmowane sa dopiero od 15zl, kiedy poinformowalem pania ze nie ma o tym zadnej wzmianki na ulotce, udawala wielce zdziwniona. Trudno do pizzy zamowilem jeszcze frytki zeby przyszlo zamowienie, dostawa za darmo to przeboleje. A tu przyjezdza dostawca z rachunkiem gdzie doliczono 2zl za dostawe! Zadzwonilem do pizzerii z pytaniem o co chodzi i czemu klamia w ulotce- dowiedzialem sie ze bezplatna dostawa od 20zl:| Pan za telefonem twierdzi ze to nie ich wina tylko drukarni ktora niby nie wydrukowala tego co oni chcieli i ludzie teraz maja do nich pretensje... A do kogo maja miec?! kto rozrzuca ulotki na ktorych nie ma napisanych wsystkich kosztow?? Dziwna strategia pizzerii, oszukiwac w ulotce zeby zarobic pare zlotych, jednoczesnie tracac klientow bo ja juz tam na pewno nie kupie, czuje sie oszukany. Nie tędy droga