Widok
...
Poziom nauczania oraz czas trwania kursu ( który notabene miał być kursem przyśpieszonym trwającym około miesiąca) jest na żenującym poziomie. Częsta zmiana instruktorów ( kto akurat miał czas to jeździł ), przekładanie lekcji na ostatnią chwile, bez uzasadnienia. Raz nawet zwyczajnie instruktor o mnie zapomniał, a była to 7 rano i dojeżdżałam z Gdańska ! Arogancja instruktorów na porządku dziennym. Właścicielka obiecuje dużo, ale nie dotrzymuje słowa. Przez ten beznadziejny kurs musiałam zainwestować w dodatkowe 20 lekcji w innej firmie. Dziękuję !!! Zdałam dzięki wam za 7 razem !!!!!!!!!
Moja ocena
Nauka Jazdy Jurkiewicz
kategoria: Kursy prawa jazdy
obsługa: 1
poziom nauczania: 1
wyposażenie: 2
czas trwania kursu: 1
przystępność cen: 4
ocena ogólna: 2
1.8
* maksymalna ocena 6
Odpowiedź obiektu:
Po pierwsze to proszę nikogo nie obrażać, bo nigdy nikogo nie oszukałam a Pani pełny kurs zakończyła i wyjeździła swoje godziny, tak więc ostrożnie ze słowami.
Kurs przyspieszony nigdy nie trwał około miesiąca /bo to fizycznie niemożliwe/ tylko 6 tygodni, więc przykro że nie pisze Pani prawdy.
Po drugie jeśli miała Pani jakieś zastrzeżenia co instruktorów lub jazd to trzeba było swoje uwagi zgłosić do mnie, bo nie wiem co konkretnie było dla Pani żenujące w POZIOMIE NAUCZANIA i nie umiem się odnieść do tak ogólnego stwierdzenia.
Poza tym to Pani umawia jazdy z instruktorem według własnej dyspozycyjności i miała Pani jazdy prawie codziennie a potem sama nie miała Pani czasu jeździć na co już nie mam wpływu i to Pani decyzja a nie moja- kurs może trwać 6 tygodni ale nie musi- to nie przymus.
Żaden z instruktorów nie jest napewno arogancki, a jeśli o mnie chodzi to może Pani rozwinie myśl co takiego Pani obiecałam-a czego nie dotrzymałam?
Zwłaszcza, że jak pamiętam również jeździłam z Panią i nie przypominam sobie wtedy żadnych uwag o czyjejkolwiek arogancji czy beznadziejności.
Myślę,że trochę późno na tak negatywną opinię nawet na prośbę konkurencji, jeśli skończyła Pani kurs w listopadzie czyli już ponad pół roku temu, ale może Pani gorycz wynika raczej z powodu niepowodzeń na egzaminach i faktu, że zdała Pani dopiero za 7 razem oraz musiała dokupić aż 20 dodatkowych godzin, co rzadko się innym kursantom zdarza, tak więc Pani opinia nie jest dla mnie obiektywna w ani jednym zdaniu.
Tak czy owak życzę szerokości na drodze:)
Kurs przyspieszony nigdy nie trwał około miesiąca /bo to fizycznie niemożliwe/ tylko 6 tygodni, więc przykro że nie pisze Pani prawdy.
Po drugie jeśli miała Pani jakieś zastrzeżenia co instruktorów lub jazd to trzeba było swoje uwagi zgłosić do mnie, bo nie wiem co konkretnie było dla Pani żenujące w POZIOMIE NAUCZANIA i nie umiem się odnieść do tak ogólnego stwierdzenia.
Poza tym to Pani umawia jazdy z instruktorem według własnej dyspozycyjności i miała Pani jazdy prawie codziennie a potem sama nie miała Pani czasu jeździć na co już nie mam wpływu i to Pani decyzja a nie moja- kurs może trwać 6 tygodni ale nie musi- to nie przymus.
Żaden z instruktorów nie jest napewno arogancki, a jeśli o mnie chodzi to może Pani rozwinie myśl co takiego Pani obiecałam-a czego nie dotrzymałam?
Zwłaszcza, że jak pamiętam również jeździłam z Panią i nie przypominam sobie wtedy żadnych uwag o czyjejkolwiek arogancji czy beznadziejności.
Myślę,że trochę późno na tak negatywną opinię nawet na prośbę konkurencji, jeśli skończyła Pani kurs w listopadzie czyli już ponad pół roku temu, ale może Pani gorycz wynika raczej z powodu niepowodzeń na egzaminach i faktu, że zdała Pani dopiero za 7 razem oraz musiała dokupić aż 20 dodatkowych godzin, co rzadko się innym kursantom zdarza, tak więc Pani opinia nie jest dla mnie obiektywna w ani jednym zdaniu.
Tak czy owak życzę szerokości na drodze:)