Chora polska rzeczywistosc
w Gdansku przy ul. Marynarki Polskiej niektorzy lokatorzy zajmowanych mieszkan wykupili je na wlasnosc. Ale znalazla sie wlascicielka (jakas Niemka) gruntu na ktorym stoja bloki, w mysl ustawy...
rozwiń
w Gdansku przy ul. Marynarki Polskiej niektorzy lokatorzy zajmowanych mieszkan wykupili je na wlasnosc. Ale znalazla sie wlascicielka (jakas Niemka) gruntu na ktorym stoja bloki, w mysl ustawy nazlezy jej sie... po jednym z pokoi z kazdego wykupionego mieszkania. Szlag by mnie trafil gdyby mnie sie to przytrafilo. Lokatorzy dostaja bialej goraczki- sprzedac swoich mieszkan nie moga (a kto by chcial takie mieszkanie kupic?) a wyprowadzic sie nie ma dokad. Co na to polskie prawo?
zobacz wątek