dr lecter
Nie biorę niczego na ślepo. Są rzeczy które mi się podobają lub nie. Te pierwsze czasami przejmuję, ale to ja sama określam zakres.
Oprócz tego bawię się różnymi, widzianymi oczyma wyobrażni...
rozwiń
Nie biorę niczego na ślepo. Są rzeczy które mi się podobają lub nie. Te pierwsze czasami przejmuję, ale to ja sama określam zakres.
Oprócz tego bawię się różnymi, widzianymi oczyma wyobrażni obrazami siebie.
Moim problemem, drogi spowiedniku, jest w tej chwili: Jak nauczyć się sterować sobą. Świedome próby zawsze napotykały wielki opór.
zobacz wątek