Lamiro
Przede wszystkim nie wychowuję je na "grzeczne laleczki"...
Napisze jedno
Ludzie traktują dzieci jak - dzieci, istoty głupiutkie, które można postawić, przestawić, wyżyć na nich swą...
rozwiń
Przede wszystkim nie wychowuję je na "grzeczne laleczki"...
Napisze jedno
Ludzie traktują dzieci jak - dzieci, istoty głupiutkie, które można postawić, przestawić, wyżyć na nich swą bezsilność i głupotę.
Ja zawsze traktowałam i traktuję dzieci jak istoty myśląca, wyciągające wnioski itd...Pomagam im się rozwijać, czasem kierunkuję lekko, ale staram się nie narzucać własnych poglądów. Co najważniejsze SZANUJĘ JE JAK wszystkich innych tak zwanych dorosłych. Zauważ, ludzie na ulicach, autobusach, wszędzie...jak zwracają się do dzieci? Bez szacunku!
Może zamotałam, chaos w mojej wypowiedzi (już idę do domu- przesadzam z pracą. Ale właśnie napisałam artykuł na temat sexu... na nasz portalik i wybiłaś mnie z pantałyku pytaniem o dzieciach
hihihi
zobacz wątek