Widok
Do ciebie..
Tak tak to jest wlasnie do ciebie ..osobniku plci meskiej....do ciebie... ktory wlasnie to czyta i czytal poprzednie...
.....Jesli jestes prawda, przyjdz do mnie bez slow i wez w Twe rece wszystko co dac moge, lecz jesli snem jestes posrod innych snow, och......to samotna pusc mnie w dalsza droge...
.....Jesli jestes prawda, przyjdz do mnie bez slow i wez w Twe rece wszystko co dac moge, lecz jesli snem jestes posrod innych snow, och......to samotna pusc mnie w dalsza droge...
Kiwdul
Daruj sobie te zdrobnienia, bo niedobrze mi się robi jak to czytam. To nie jest złośliwe - naprawdę mdli mnie od twoich całusków i bobasków. Jeżeli nie rozumiesz, co mam na myśli, to poczekaj do poniedziałku, przyjdzie zwierzu i ci wytłumaczy. Można się zasłodzić od Twoich wypowiedzi., bo jesteś czasami słodki jak Lauer. I nie pisz już do mnie. Pisz sobie do innych.
Z Bogiem...
Z Bogiem...
DOKTORKU...
...nie bedziesz mi dyktował do kogo mam pisac, a do kogo nie(!!!)...
Nie jestem juz Bobaskiem takim , jak Ty-dlatego nie pouczam innych...
To forum wolnych wypowiedzi, jeżeli k(...) tego jeszcze nie zauważyłeś!
Dlatego Doktorku-nie do mnie te zdania!
I nigdy nie bedę Laurerem(nie lubisz go?...a ja -tak...)-bo to inny facet z innymi doświadczeniami i problemami(kiepski z Ciebie jednak doktor, że nawet tego nie jestes w stanie zrozumieć...I bardzo smutno mi z tego powodu...bo lubie chyba wszystkich ludzi...choc i u mnie sa wyjatki-ale Ty do nich nie nalezysz...)
Zdrobnienia???Moje???...nie ma sprawy...chciałem byc miły...Ale jak nie lubisz tego i...nie jestes w stanie zrozumieć tej zabawy(bo to do cholery , stary , tylko gra!!!)-bede używał w stosunku do Ciebie słów, które Ty tolerujesz...
I jeżeli piszesz do mnie bezpośrednio-to używaj zwrotów grzecznościowych(ja zawsze ich używam Doktorku!)...
Zaden Zwierz, ani inny CZŁOWIEK- nie bedzie mi tłumaczył, jak mam postepować, ani innych rzeczy-bo to do niczego nikogo nie doprowadzi...Juz dość przemijań jesieni przeżyłem na tej ZIEMI, bym wiedział co robię...I jak to robię...Tylko nie wszyscy sa w stanie pojąć takich uzależnień...
narazie!
Ps.i chyba poprosze Ifcie, by jednak nie pracowała w Twojej klinice...Bo moja Kochana źle zakończy swoja pielęgniarska karierę(wim, że Ją znasz...I wiem, że jest niezależna i nie jestem pewien, czy jednak mnie posłucha...)
no to -do zobaczenia DOKTORKU...
Nie jestem juz Bobaskiem takim , jak Ty-dlatego nie pouczam innych...
To forum wolnych wypowiedzi, jeżeli k(...) tego jeszcze nie zauważyłeś!
Dlatego Doktorku-nie do mnie te zdania!
I nigdy nie bedę Laurerem(nie lubisz go?...a ja -tak...)-bo to inny facet z innymi doświadczeniami i problemami(kiepski z Ciebie jednak doktor, że nawet tego nie jestes w stanie zrozumieć...I bardzo smutno mi z tego powodu...bo lubie chyba wszystkich ludzi...choc i u mnie sa wyjatki-ale Ty do nich nie nalezysz...)
Zdrobnienia???Moje???...nie ma sprawy...chciałem byc miły...Ale jak nie lubisz tego i...nie jestes w stanie zrozumieć tej zabawy(bo to do cholery , stary , tylko gra!!!)-bede używał w stosunku do Ciebie słów, które Ty tolerujesz...
I jeżeli piszesz do mnie bezpośrednio-to używaj zwrotów grzecznościowych(ja zawsze ich używam Doktorku!)...
Zaden Zwierz, ani inny CZŁOWIEK- nie bedzie mi tłumaczył, jak mam postepować, ani innych rzeczy-bo to do niczego nikogo nie doprowadzi...Juz dość przemijań jesieni przeżyłem na tej ZIEMI, bym wiedział co robię...I jak to robię...Tylko nie wszyscy sa w stanie pojąć takich uzależnień...
narazie!
Ps.i chyba poprosze Ifcie, by jednak nie pracowała w Twojej klinice...Bo moja Kochana źle zakończy swoja pielęgniarska karierę(wim, że Ją znasz...I wiem, że jest niezależna i nie jestem pewien, czy jednak mnie posłucha...)
no to -do zobaczenia DOKTORKU...
IFCIU....
...jestes ...niesamowita...
Przepraszam Cię...ale dzisiaj nie bedę pisał do Ciebie(zresztą pomówimy wieczorem...tak, jak zawsze...) I nie przejmuj sie-tylko słowa mi cieżko przychodzą-to wina Doktorka... Ale -tam...no wiesz gdzie...-bedzie tak, jak zwykle...
Do wieczorka Ty moja ...DIABLICO w satynowej piżamce...
Przepraszam Cię...ale dzisiaj nie bedę pisał do Ciebie(zresztą pomówimy wieczorem...tak, jak zawsze...) I nie przejmuj sie-tylko słowa mi cieżko przychodzą-to wina Doktorka... Ale -tam...no wiesz gdzie...-bedzie tak, jak zwykle...
Do wieczorka Ty moja ...DIABLICO w satynowej piżamce...
Kiwdul
Nie będę miły. Skoro to gra to zacznij byc soba i prestan grać. Piszesz jakieś pierdy o grzezności, że nic Ci nie będę dyktował, bo to HP a następnie sam pouczasz jaki powinienem być (zwroty grzecznościowe). Jesteś oszustem. Zastanawiałeś się czemu Żaneta od Ciebie odchodziła tyle razy? I jak wnoski? Znowu odeszła, albo wkrótce odejdzie. I nie sap tak przez telefon gdy ze mną rozmawiasz (jakbyś miał właśnie orgazm). Absolutny END OF TROPIC
Ty(...)(...) Albert
...Ty(...) ZAWSZE jestem sobą-nigdy niczego nie udaje!!!-ludzie znają mnie takim, jakim naprawde jestem!!!
Pouczałem palancie tylko Ciebie(zmusiłeś mnie, bym był niegrzeczny!!!a tego tak bardzo k.. nie lubie!) Nigdy mnie nikt nie nazwał oszustem-dlatego i Ty nie bedziesz tak do mnie bezkarnie mówił!!!
Poruszyłeś coś, co powinno być TABU...co jest tabu...(niczego nie wiesz o ŻANECIE i o tym dlaczego jest tak, jak nie powinno byc... Ja nie poruszam Twoich osobistych spraw...Na tyle jestem jeszcze CZŁOWIEKIEM-ale dla Ciebie to wszystko jedno i pierdolisz(bo inaczej tego nie mozna nazwać!!!)o tym, o czym w nawet w najmniejszym stopniu nie masz pojecia!!!!na palcach jednej reki moge wyliczyc osoby, które wiedza, co dzieje sie z DROBINKĄ!!! Przestan JĄ w to mieszać!!!TO, co w tej chwili- jedynie nas dotyczy!!!!....
...Nawet nie rozpoznajesz sekretarki telefoniczne nagrywanej po iluś tam nie przespanych dobachj!!!Debilu.Nie sapie, ale jesli juz-to ja jestem sobą i nie trzepie po kątach-bo nie mam takiej potrzeby!!!Ja człowiek-Ty "człowiek" i tym sie różnimy od siebie!!!
Tak-masz racje(choc pisałem, że Ciebie jednak lubie!!!)-juz wiem kto jest moim wrogiem...a WROGÓW...nieważne.
...jeżeli znasz moj nr domowy...to juz wiem(i nie od IFCI!!!) kim jesteś...
Dlatego...spotkamy sie wkrótce...
I nie określam czasu...
Jesteś tylko biednym robakiem...tchórzem, który nic nie potrafi zrozumieć...Który dawno zatracił wraźliwość...który zdechnie , jak bezduszny "człowiek" nie pozostawiajac za sobą ciepła dobrej energii...
I to juz jest naprawdę absolutny END OF TROPIC!!!-a ja NIGDY nie zeszmacam SWEGO SŁOWA!!!...mozesz to draniu wykorzystać...ale ja pamietam...i NIGDY nie zapominam
Pouczałem palancie tylko Ciebie(zmusiłeś mnie, bym był niegrzeczny!!!a tego tak bardzo k.. nie lubie!) Nigdy mnie nikt nie nazwał oszustem-dlatego i Ty nie bedziesz tak do mnie bezkarnie mówił!!!
Poruszyłeś coś, co powinno być TABU...co jest tabu...(niczego nie wiesz o ŻANECIE i o tym dlaczego jest tak, jak nie powinno byc... Ja nie poruszam Twoich osobistych spraw...Na tyle jestem jeszcze CZŁOWIEKIEM-ale dla Ciebie to wszystko jedno i pierdolisz(bo inaczej tego nie mozna nazwać!!!)o tym, o czym w nawet w najmniejszym stopniu nie masz pojecia!!!!na palcach jednej reki moge wyliczyc osoby, które wiedza, co dzieje sie z DROBINKĄ!!! Przestan JĄ w to mieszać!!!TO, co w tej chwili- jedynie nas dotyczy!!!!....
...Nawet nie rozpoznajesz sekretarki telefoniczne nagrywanej po iluś tam nie przespanych dobachj!!!Debilu.Nie sapie, ale jesli juz-to ja jestem sobą i nie trzepie po kątach-bo nie mam takiej potrzeby!!!Ja człowiek-Ty "człowiek" i tym sie różnimy od siebie!!!
Tak-masz racje(choc pisałem, że Ciebie jednak lubie!!!)-juz wiem kto jest moim wrogiem...a WROGÓW...nieważne.
...jeżeli znasz moj nr domowy...to juz wiem(i nie od IFCI!!!) kim jesteś...
Dlatego...spotkamy sie wkrótce...
I nie określam czasu...
Jesteś tylko biednym robakiem...tchórzem, który nic nie potrafi zrozumieć...Który dawno zatracił wraźliwość...który zdechnie , jak bezduszny "człowiek" nie pozostawiajac za sobą ciepła dobrej energii...
I to juz jest naprawdę absolutny END OF TROPIC!!!-a ja NIGDY nie zeszmacam SWEGO SŁOWA!!!...mozesz to draniu wykorzystać...ale ja pamietam...i NIGDY nie zapominam
Nim odejdę
Napiszę coś.
Nie raz zachowujemy się tu niepoważnie, piszemy bzdury. Ale to jest zabawa, czasem się sprzeczamy – udowadniamy swoje racje. Traktowałam HP jak rozrywkę, wchodziłam tu chcąc się pośmiać, czasem podyskutować, poflirtować :)
Zrobiło się niesmacznie... Kłótnie, chamskie odzywki, wywlekanie prywatności w złości... coś jest nie tak z Wami Panowie. Lubię z Wami pisać, ale nie chce mi się już czytać Waszych kłótni. Kłócić się też można na poziomie
Bawcie się dobrze, mi się już nie chce,
to nie ta bajka...
Nie raz zachowujemy się tu niepoważnie, piszemy bzdury. Ale to jest zabawa, czasem się sprzeczamy – udowadniamy swoje racje. Traktowałam HP jak rozrywkę, wchodziłam tu chcąc się pośmiać, czasem podyskutować, poflirtować :)
Zrobiło się niesmacznie... Kłótnie, chamskie odzywki, wywlekanie prywatności w złości... coś jest nie tak z Wami Panowie. Lubię z Wami pisać, ale nie chce mi się już czytać Waszych kłótni. Kłócić się też można na poziomie
Bawcie się dobrze, mi się już nie chce,
to nie ta bajka...
samotna
mimo wszystko jestes i bedziesz samotna - nawet posrod tlumu, nawet ze swoja "miloscia" u boku bedziesz samotna, bo nie mozna do jednej glowy wprowadzic dwoch osob, nigdy nie bedziesz sie z kims rozumiala w 100% nigdy nie poznasz osoby ktora bylaby w stanie przewidziec twoich czynow, nigdy nie znajdziesz osoby ktora dogodzilaby tobie w 100%, NIGDY - chociaz zycze ci tego bardzo szczerze z calego serca.
nie wierzacy
nie wierzacy