Widok
Ja też z 06.06 :)
Wesela nie robię, za to będę miała uroczysty obiad w zaprzyjaźnionym lokalu gastronomicznym na oddzielnej sali (gdzie dawniej pracowałam) na 25 osób, potem tort i ciastko, zimne przekąski i ewentualnie jakieś "balety" po zamknięciu lokalu jakbyśmy nabrali ochoty :)
Pieniądze, które byśmy wydali na organizację prawdziwego wesela przeznaczamy na wypasioną podróż poślubną na 2 tygodnie :)
Pozdrawiam
Wesela nie robię, za to będę miała uroczysty obiad w zaprzyjaźnionym lokalu gastronomicznym na oddzielnej sali (gdzie dawniej pracowałam) na 25 osób, potem tort i ciastko, zimne przekąski i ewentualnie jakieś "balety" po zamknięciu lokalu jakbyśmy nabrali ochoty :)
Pieniądze, które byśmy wydali na organizację prawdziwego wesela przeznaczamy na wypasioną podróż poślubną na 2 tygodnie :)
Pozdrawiam