Odpowiadasz na:

Nieobecny

Szczerze powiedziawszy oprócz irytacji wywołujesz we mnie również coś na kształt uczuć opiekuńczych. Czułam cos podobnego już kiedyś, kiedy opiekowałam się chomikiem, którego agresja powodowała... rozwiń

Szczerze powiedziawszy oprócz irytacji wywołujesz we mnie również coś na kształt uczuć opiekuńczych. Czułam cos podobnego już kiedyś, kiedy opiekowałam się chomikiem, którego agresja powodowała to, ze można go było wyjąć z akwarium uczepionego zębami za palec. To nie był mój chomik i nic nie mogłam poradzić na to, że tak go wychowano. Pomijając agresję, był ślicznym, głupiutkim, puchatym zwierzątkiem, uwielbiającym jak każdy chomik nasiona słonecznika, spanie i bieganie w kółku.

zobacz wątek
21 lat temu
~Stworek

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry