23 - 24 września RJnO w Gdańsku

Nawet nie wiedziałem ze takie fajne forum jest... ;] Będe... ciekawe jak pojade na moim rowerze ale sie postaram... ;]

impreza fajna, tereny pokazały na co stać morenę czołową ;) ale mam mocne pytanie: zdziwila mnie mało liczna obsada, czyzby w województwie pomorskim nie było klubów, w których jeżdzi się RJnO?

Ekipa wyjechała na Odyseję Kłodzką. Myslęż że gdyby ni ebyło równoległej imprezy n aorientację to np. w ktegorii M 21 było by conajmiej 10 osób.

Odyseja Kłodzka jest w przyszły weekend. Zawody w Gdańsku pokryły się z Mountain Marton. Również w Kłodzku, ale to nie była Odyseja.
Sam nie wiem, czemu było tak mało zawodników (szczególnie drugiego dnia). Z tego co się orientuję to na te zawody pojechał tylko Bartek Bober (zresztą je wygrał!).
Zawody jak zwykle super. Rzeczywiście lasy oliwskie są super - nieźle można w nich pobłądzić ;-)

Być może miała na to wpływ zabójczo kapitalna pogoda w weekend, zapowiadana od dawna. Być może wtedy rower przegrywa z plażą i innymi takimi

Szkoda, że przy zgłoszeniu w dniu startu wzrasta wpisowe. Wydaje mi się, że na tego typu imprezy ludki decydują się dość późno (sprawdzone na sobie)

Mnie zatrzymało wesele

w sopocie byly jakies zawody rowerowe wiec czesc ludzi tam tez pewnie pojechala