3 razy oddałam auto AR GT do mastersa:

1 wizyta - czujniki cofania - odesłano mnie do autoryzowanego salonu naprawa/diagnoza nieudana, nie ten sprzęt

2 wizyta - szum i tarcie przy skręcie - auto 8 godzin na warsztacie a diagnoza/naprawa nieudana - w autoryzowanym serwisie koszt 100zł, usunięcie brudu - auto do odbioru po 2 godzinach

3 wizyta - do wymiany gumy stabilizatora przód i poprawa mocowania przekładni - auto od 8 godzin na warsztacie a tu telefon: czas potrzebny na gumy cały dzień i dziś nie dadzą jednak rady....

No Panowie wstyd!!! Jeśli gumy wymagają całodziennej pracy to dlaczego nie zabieracie się za nie od razu? Auto podstawione 8:30 a telefon dostaję o 16 z informacją, że nie ma czasu, żeby naprawić mi dziś auto?