Rzadko jeżdżę taksówkami. Jeżeli muszę to niestety wybieram korpo. Co prawda ile od takiego kierowcy się nasłucham to głowa mała. Panie jak to źle, kiedyś to było. No jasne, że było bo obecnie to...
rozwiń
Rzadko jeżdżę taksówkami. Jeżeli muszę to niestety wybieram korpo. Co prawda ile od takiego kierowcy się nasłucham to głowa mała. Panie jak to źle, kiedyś to było. No jasne, że było bo obecnie to już łebków nie ma. Ale nie ważne. Muszę przyznać, że stan aut jest coraz lepszy. Miałem okazję jeździć również Uberem i szczerze powiedziawszy to nie do końca rozumiem ich fenomenu. Ok, jest taniej ale za każdym razem jak jechałem to stan techniczny auta pozostawiał wiele do życzenia. Raz nawet trafiła mi się Kia Picanto. Tak, tak właśnie Picanto. Sam kierowca też jechał jakby wiózł worek kartofli. Podróżowałem na trzeźwo. Jeżeli chodzi o auta to korpo jednak ostatnio się wyrobiły. Jeśli chodzi o cenę to lepiej wypada Uber.
zobacz wątek
