Ponoć najlepiej taksówką...
Ostatnio tak mi reklamował Pan Zlotowa - bo uberem przestępcy jezdza po odsiadce, że taniej (to pytam o konkretną trasę on mi mówi 60 zł, ja mu uber 40), że klient ubezpieczony, że zdrowo czysto i...
rozwiń
Ostatnio tak mi reklamował Pan Zlotowa - bo uberem przestępcy jezdza po odsiadce, że taniej (to pytam o konkretną trasę on mi mówi 60 zł, ja mu uber 40), że klient ubezpieczony, że zdrowo czysto i miło (bardzo skoro Pan Zlotowa przez całą trasę atakuje argumentami i śmierdzi starym petem). Nie wspomnę już o tym, że stwierdził iz taksówki są w lepszym stanie technicznym - merc rocznik 20letni zawsze lepszy niż 2letnie auto. Pojawiła się konkurencja, uber jest tani i szybki. Widzę na mapie czy ktoś mnie rżnie na km czy nie. Taksówką nie raz obwozono mnie naokoło, po zwróceniu uwagi zawsze uświadamiano mnie, że tu nie można, bo remont/jednokierunkowa. Wolę apke albo traficara. W korporacjach taksowkarskich powinna zjawić się osoba pokroju Magdy Gessler. Bessos!
zobacz wątek