Bo obrońcy ubera nigdy nie biorą pod uwage sytuacji, kiedy siergiej wjedzie w drzewo. Z definicji, jadąc taksówką masz pełną ochronę prawną-za to właśnie złotówiarze płacą grube oc i mają...
rozwiń
Bo obrońcy ubera nigdy nie biorą pod uwage sytuacji, kiedy siergiej wjedzie w drzewo. Z definicji, jadąc taksówką masz pełną ochronę prawną-za to właśnie złotówiarze płacą grube oc i mają licencję-i w razie jakiegoś wypadku nie musisz się ganiać z czterema słupami pozwami cywilnymi tylko zgłaszasz się do ubezpieczyciela i masz odszkodowanie. W przypadku przewozu uberem nie chroni cię absolutnie nic, a czegokolwiek możesz się domagać tylko od gościa który cię przewoził - a masz pewnie z 60% szansy że facet po Polsku zna trzydzieści słów a zameldowany jest 1500km stąd.
zobacz wątek